Cześć,
jakieś pół roku temu miałem okazję pobawić się IFEX-em. Koledzy z PSP pożyczyli go na pokazy które organizowaliśmy. Gasiliśmy tym opony samochodu. Skutecznosć w stosunku do zużycia wody jest naprawdę dobra. Ale jeśli chodzi o praktyczne zastosowanie to raczej też nie bardzo to widzę. U kolegi w JRG urządzenie jeździło na samochodzie ale podobno zdarzył się wypadek poparzenia strażaka przy pożarze w mieszkaniu. Podobno strażak strzelił z niego, zgasił płomień ale temperatura była na tyle duża, że po chwili ogień buchnąła na nowo i go poparzył. Teraz to chyba nie jeździ na żadnym samochodzie.
Mi się wydaje, że pomysł to całkiem niezły tylko urządzenie jest za ciężkie, za wolno strzela, można oddać za mało strzałów bez ładowania... czyli jak na razie to wykluczające się uwagi. Praktyczne zastosowanie tego urządzenia jest raczej niewielkie i ogranicza się do bardzo małych pożarów - wtedy faktycznie można gasić i nie niszczyć otoczenia przez zalanie.
Pozdrawiam, Sylwek