szczerze powiem wam ze od dawna podziwiam ignacego ale to co tu robi przechodzi juz wszelkie normy cierpliwosci.
tyle tlumaczen a wy ciagle swoje
tak ! bedziecie udzielacie pomocy medycznej poszkodowanym czy to sie wam podoba czy nie poniewaz jestescie ratownikami a to jest podstawowa umiejetnosc.
tak ! bedziecie wypelniac kupe glupich papierkow by ratowac WAM dupe w tym odwrotnym kraju jak ktos bedzie mial jeszcze bardziej nasrane.
tak! bedziesz ajax nazywac ratownictwo medyczne bo jestes w PSP i tu jest taka terminologia.
jestescie jedyna formacja w polsce ktora ma tak sprecyzowane u uscislone zasady postepowania po to, by bylo latwiej analizowac i pomagac.
tu nie chodzi o dzien w dzien cwiczenia. to sa rzeczy podstawoe ktorych uczy sie dzieci w szkolach. za 10 lat kazdy strazak bedzie to mial w malym paluszku i nie bedzie w tym nic dziwnego. wy sie jeszcze nauczycie deski tlenu ale to 5m min dluzej.
ale strazak ktory nie zna R1 bo byl na kursie X lat temu to skandal i jest to jego wina i jego dowodcy.
że mamy być specami głównie w:
-zwalczaniu pożarów,
-ratownictwie technicznym,
-ratownictwie chemiczno-ekologicznym
jesli pracujesz w PSP dodaj ratownictwo medyczne
Nigdy nie będzie można nas porównać do ratowników medycznych jeżdżących w karetkach.
nikt nie bedzie. masz zrobic to co kazdy czlowiek na ulicy z tym, ze ty masz sprzet i bardzo dobre przygotowanie ktore sprawi ze ten czloewiek ma znacznie wieksze szanse przezycia. masz opatrunki zelowe by gosc nie mial wykreconej od poparzen japy na cale zycie. masz szyny kramera by gosc nie stracil nogi.
gosc z karetki ma zrobic to samo jesli nikt tego nie zrobil, a jak ty to zrobisz to on bedzie mogl zajc sie innymi rzeczami np wkuc sie badz juz leciec do szpitala bo "zlota godzina"
na szczęście???...nie porównujmy strażaka po tygodniowym kursie udzielania pierwszej pomocy medycznej do medyka jeżdżącego w karetce!!!!
kto porownal?? on ma swoje zadania a ty swoje. ale uwierz mi bracie- umiesz wiecej po tym kursie niz nie jeden boski ratownik z karetki i pan doktor chocby umiesz zalozyc kolnierz..
będę to sobie nazywał rat.przedmedycznym
jak bedziesz gasil samochod faktycznie. jak bierzesz sie za rany to udzielasz pomocy medycznej... temat rzeka...zacznij od slownika, nie ma tam takiego slowa
Na siłę niemal, odgórnie narzuca się nam coś do czego tak naprawdę nie jesteśmy na żadnym etapie, odpowiednio przygotowani. Masa dokumentacji, procedury i zadania które tak naprawdę winien obecnie, faktycznie wykonywać kto inny.
zrobiles kurs?? masz R1?? umiesz wypelnic pare rubryk w karcie??
co za problem??
kto ma wypelniac te zadania?? wlasnie ty! ratownik ! ten w ktorym tyle osob poklada tak wielkie nadzieje. mozesz juz zapomniec ze w strazy gasilo sie pozary i jezdzilo duzymi czerwonymi brykami.
pierwsza pomoc medyczna to podstawa podstaw. za duzo obowiazkow?? jasne ze pierw masz zadbac o swoje bezpieczenstwo, potem miejsca zdarzenia a potem dopiero poszkodowany.
Pierwszej pomocy przedmedycznej nawet przed wprowadzeniem ratmed do PSP i tak zawsze udzielała - nie czekając na Pogotowie jak np.Policja
udzielala?? czasem... moze... jesli w ogole. druga sprawa- poziom tej pomocy. czy ty uwazasz ze ze na rane wystarczy zalozyc cokolwiek?? kolnierz zaklada sie by sie trzymal?? jakosc ! widzialem jak policjant udzielal pomocy. szybko podziekowalem i poprosilem o gaze. dal mi codofix...
a moze chcesz popatrzec na filmik z super expresu, jak policjant sie popisal??
sory chlopaki za napastliwy ton ale nie ma tyle cierpliwsci co ignac a wasze slowa wypelnia gorycz i wielka moc nie zrozumienia.
macie unikatowy system organizacji rat med. nawet w porownaniu z europa. jednak wezcie pod uwage ze to jednak mlode dziecko. nie wycofacie ratownictwa medycznego z psp ale na szczescie mozecie je ulepszac. kazda watpliwosc, przedstawiona w konstruktywnej krytyce bedzie brane pod uwage.
teraz tez jest pewnie... ale ja, jak czytam wasze agresywne texty, to zaczynam zatracac w sobie wiare w mit o strazaku ratowniku ktory umie mi pomoc.....