Autor Wątek: Sport Pożarniczy  (Przeczytany 5855 razy)

Offline michal1980@op.pl

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 52
Sport Pożarniczy
« dnia: Luty 25, 2005, 22:27:19 »
Może ktoś z Was orientuje się kto wygrał Halowe Mistrzostwa Polski w dwuboju pożarniczym w Toruniu?
FIREMICHAŁ

Offline azotox

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 394
Sport Pożarniczy
« Odpowiedź #1 dnia: Luty 26, 2005, 07:47:53 »
Szczerze mówiąc, o ile setka jest do przyjecia, to hakówka to mega głupi sport. Szkoda zdrowia. Dziwię się, że jeszcze nikt nie wycofał tej dyscypliny z naszej służby. Niech przynajmniej zostawią jak najdłużej mozliwosć przejscia na emeryturę po 15 latach służby.

Offline michal1980@op.pl

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 52
Sport Pożarniczy
« Odpowiedź #2 dnia: Luty 26, 2005, 22:18:54 »
Uważam że nie hakówka nie jest mega-głupim sportem jak to stwierdził Azotox.Tak myślą tylko fujary które nie potrafią się tą drabiną posługiwać.A tak ogólnie to nie pytałem o Twoje zdanie,tylko o wynik MP w dw.Ale zawsze znajdzie się ktoś,kto musi coś dodać,nawet jak jest to bez sensu
FIREMICHAŁ

Offline azotox

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 394
Sport Pożarniczy
« Odpowiedź #3 dnia: Luty 26, 2005, 22:55:12 »
Po pierwsze to zanotowałeś spore zainteresowanie twoim postem :D .
Po drugie pochodź 10 lat po hakówce, to nawet nie będziesz się potrafił schylić, żeby fujarkę zobaczyć. :D  

Offline cul2

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 584
Sport Pożarniczy
« Odpowiedź #4 dnia: Luty 28, 2005, 01:39:57 »
Widzę,że jest duże zainteresowanie sportem poż. a ile komentarzy :).
Uważam,że jest to zakład pracy a nie klub sportowy.Wozy bez pełnych obsad, niepełne stany osobowe, a sportowcy na zgrupowaniach ( w tym roku 3 ludzi ok. 4 miesiące będzie poza pracą).Tak naprawdę to mało kto chce ten sport uprawiać,ale musi.  

Offline kg877

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 129
Sport Pożarniczy
« Odpowiedź #5 dnia: Luty 28, 2005, 07:59:20 »

Offline michal1980@op.pl

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 52
Sport Pożarniczy
« Odpowiedź #6 dnia: Luty 28, 2005, 18:10:38 »
Dziękuję Bywalcowi za linki do wyników z MP.
Jeśli chodzi o wypowiedż Starego wygi to chyba wiem o co jemu chodzi.Ja jestem z tych,których do sportu zmuszać nie trzeba ale widzę,że wszędzie jest ktoś komu nie pasuje,że musi siedzieć na służbie zamiast jeżdzić na obozy i zawody.Trzeba było wziąć się za sport za młodu a nie teraz narzekać.U nas też jest paru takich,którzy siedzą od 8:10 do 7:50 następnego dnia,tylko piją kawę i narzekają.Powodzenia.
Jeszcze raz dzięki za wynki.W tym roku nigdzie nie startowałem z powodu choroby.
 
FIREMICHAŁ

Offline Ajax

  • Pokój to tylko brak wojny.
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.310
  • Cały świat gra komedię!
    • http://
Sport Pożarniczy
« Odpowiedź #7 dnia: Luty 28, 2005, 19:53:06 »
Kolego z forum jak to piszesz Nowy ! Ponoć "każdy śpiewać może, jeden lepiej drugi gorzej" Podobnie jest i w tzw. sporcie pożarniczym - uznawanym nota bene jako sport tylko w straży. Nie neguję potrzeby sprawności fizycznej i pewnego współzawodnictwa na różnych płaszczyznach i dziedzinach. Jednak PSP wydaje mi się została powołana w głównej mierze do niesienia pomocy wszystkim tego potrzebującym w innym zakresie. Rozumiem, że do tego potrzeba także pewnej tężyzny fizycznej, ale ona jest już w pewnej mierze weryfikowana z chwilą wstapienia do tej służby i następnie okresowo sprawdzana. Dbałość o nią należy do jednych z podstawowych niepisanych obowiązków. To, że jak piszesz komuś to nie pasuje, że musi siedzieć na słuzbie zamiast jeździc na obozy i zawody to wg. mnie totalna bzdura. Jak byśmy sobie tak prawie wszyscy jak w piosence  "wyjechali na wakacje"  jedni np. na zgrupowanie, drudzy na kurs rat. medycznego, trzeci na chemicznego itd... w tym czasie jeszcze wolne służby,urlopy i chorobowe - jak myślisz kto wówczas, by został i realizował podstawowe zadania? Pewnie właśnie Ci nieudacznicy i nieuki którzy nic nie potrafią i nie chcą poza spokojnym przebiegiem służby. Mają pecha. :)
Co do samego sportu np. pożarniczego - pewnie fajna rzecz. Wiesz u mnie w Komendzie pracował byly mistrz Europy w hakówce - dobry kolega. Odszedł po 20 latach służby ze względu na stan zdrowia - zgadnij co mu dolegalo? Teraz jeszcze pracują dwaj do niedawna czolowi zawodnicy Polski w tym sporcie. Często coś im obecnie  dolega i są na zwolnieniach, sanatoriach itp. jak myślisz co? Kto wtedy pracuje i nie może nieraz skorzystać z wolnego?
Podsumowując: ja tego, akurat sportu nie uprawiałem, choć wiem do czego służy drabina hakowa i jak się nią poslugiwać, co to jest równoważnia, ściana i jak się to pokonuje itd.... Po prostu gram sobie na wolnym w zimie z kolegami w pilkę halową, chodzę na pływalnię, korzystam jak mam ochote z silowni. Latem biegam po lesie, pływam kajakiem po jeziorku, jeżdzę rowerkiem w terenie i narazie na sprawność fizyczną i zdrowie specjalnie - mimo zaawansowanego wieku nie narzekam!  
Może jest to nie dokońca sprawiedliwe - bo nieraz niektórzy nie maja specjalnie wyboru /są też u mnie takie sytuacje/. Są w pewnien sposób przymuszani do treningów i startu w różnych zawodach.  To nie raz nie ich wina, ale pewnych układów, dawnych nawyków i pozostalości starego systemu wartości.
Powiem w tym temacie jeszcze jedno i wiem co mówię - za urazy i związane z tym L-4   wg. zatwierdzonego i uzgodnionego z ZZ regulaminu podziału nagród w naszej Komendzie oraz wypadki przy pracy /tylko poza akcjami/ jest obniżana % wysokość przyznanej kwoty i przechodzi na innych. Jest motywacja nie??? :(
Rozpisałem się, ale mnie trochę zdźażniło to co napisałeś.
Pozdrawiam i życzę mimo wszystko wielu sukcesów! ;)
 
Nie jeden brak wiedzy nadrabia wazeliną.

BROKS

  • Gość
Sport Pożarniczy
« Odpowiedź #8 dnia: Luty 28, 2005, 20:54:29 »
To i ja parę groszy o sportach dorzucę!!!!
Lubię co roku oglądać zawody wojewódzkie, zwłaszcza hakówka to bardzo widowiskowy sport!!!!Sam niestety nie uprawiam bo uważam że zbyt ryzykowny co nie znaczy że bym się nie nadawał bo ze sprawnością u mnie bardzo dobrze...nie chce niepotrzebnie ryzykować...jeśli mam ryzykować to na akcji!!!Wolę bieganie i jazdę po wertepach na rowerze górskim i to na pewno sport mniej narażający mnie na poważne urazy niż hakówka!!!! Ale mimo wszystko podziwiam kolegów że się wspinają i biegają po torze przeszkód!!!Ktoś nie chce albo nie może to niech uprawia sport jaki mu najbardziej pasuje!!!Tylko niech nikt nie mówi że sport jest kosztowny....do biegania wystarczą zwykłe trampki!!!!Ja póki co brzucha nie mam i mam nadzieję trzymać formę ile się da!!!!!No ale moi niektórzy koledzy ze zmian oraz część strażackiej braci w kraju to brzuszate towarzystwo!!!!Kurde co robić, tak już jest i tego nie zmienię, że dla niektórych wysiłek fizyczny to zło konieczne i sobie pobiegają jak są na akcji i trzeba zasuwać!!!!

Offline michal1980@op.pl

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 52
Sport Pożarniczy
« Odpowiedź #9 dnia: Marzec 01, 2005, 00:16:57 »
Dziękuję za wyczerpującą wypowiedż.Widzę że sport nie jest Ci obcy,ale też cieszy mnie to,że trochę się ze mną zgadzasz.Jednak ja też muszę przyznać Tobie trochę racji.Sport nie zawsze "jest sposobem na zdrowie" jak to mówią ludzie.Jednak sport w mojej rodzinie jest obecny od zawsze.Mój Tata biegał maratony.Mój stryj jest mistrzem świata strażaków w biegach przełajowych a drugi stryj w czołówce kraju w tenisie stołowym.Mi chyba tak już zostało,że dzień uważam za udany,gdy jestem nieziemsko zmęczony.
 Owszem,miłem parę wypadków na zawodach,ale nie na ścianie,tylko na setce.(!!!)Mam sporo przykładów wśród znajomych i rodziny,którzy dzięki sportowi się wybili.Znam też strażków,którzy na dodatek służbowy zarabiają naprawianiem samochodu 01 a inni jeżdżą na kompanie honorowe i mają za tto większy dodatek i nagrody uznaniowe.Ja jednak wolę sport.Myślę Przyjacielu,że zgodzisz się ze mną w tej kwestji.Pozdrawiam.
FIREMICHAŁ

Offline michal1980@op.pl

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 52
Sport Pożarniczy
« Odpowiedź #10 dnia: Marzec 01, 2005, 00:26:05 »
cieszę Się że chociasz broks podziela moje zdanie i zamiłowamie do sportu.Nie prubujesz mi wmówić że to i tamto to głupota i ja tak samo myślę .Niech każdy robi to na co ma ochotę.Niestety coraz częściej u nas w jednostce mówi się tak:"jesteś młody,więc rób bo stary chce wypić kawę"."jesteś młody więc jeżdzij na zawody,bo ja już swoje wybiegałem". 99% z nich,nigdy nie zrobiła na chakówce mniej niż 22 sekundy.Jak nie mają ochoty czyścić wozów i wykonywać innych zadań przewidzianych w zakresie obowiązków, to niech wypierd.. na emeryturę.Na ich miejsce jest 200 młodych od nas chłopaczków , którzy chcą robić to samo nawet za połowę twgo co mamy my wszyscy.Pozdrawiam.
ps.Jeszcze raz dzięki za poparcie Broks.
FIREMICHAŁ

Offline Mark1

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 203
    • http://
Sport Pożarniczy
« Odpowiedź #11 dnia: Marzec 01, 2005, 00:58:48 »
Kolego czytaj posty dokładnie nie wmawiamy Ci, że sport to głupota a tylko że nie może się odbywać kosztem innych ludzi pracujących na zmianie.  
Wystarczy czasami pomyśleć, to nic nie kosztuje.

Offline aniolstroz

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 589
    • http://
Sport Pożarniczy
« Odpowiedź #12 dnia: Marzec 01, 2005, 09:08:16 »
Michal1980 widzę że funkcjonujesz podobnie jak ja - ja też mam dzień stracony jak się nie zmęczę porządnie :) . Ale sport pożarniczy jakoś mnie nie ciągnie, głównie przez hakówkę którą uważam za GŁUPOTĘ. Setka, sztafeta i bojówka są OKI, ćwiczenie tego sprawia mi przyjemność ale jak widzę hakówkę to mam "śmierć w oczach". Ogólnie to mogliby coś ciekawszego wymyśleć niż ta hakówka. Np. słyszałem że Wielkopolska robi sobie zawody wojewódzkie "Wieżowiec 2005" (dla nie będących w temacie są to zawody które polegają na jak najszybszym wbiegnięciu na szczyt wieżowca w pełnym uzbrojeniu z aparatem ODO na pleckach). Przydałoby się to wszędzie gdyż uważam to za ciekawsze no i tutaj wygrywają najmocniejsi a nie wypracowana technika. W hakówce to jest tak że jak sobie wypracujesz technikę to później nawet po 10 latach przerwy też będziesz robił dobre czasy. Tak samo przydałyby się jakieś zawody lekkoatletyczne strażaków.

Offline Krzysztof37

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 55
Sport Pożarniczy
« Odpowiedź #13 dnia: Marzec 01, 2005, 11:11:44 »
Witam!
Świetokrzyskie też ma takie zawody a prowdopodobnie podkarpackie tez. W świętokrzyskim zawody będą w marcu.
pozdrawiam.

Offline michal1980@op.pl

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 52
Sport Pożarniczy
« Odpowiedź #14 dnia: Marzec 01, 2005, 15:52:50 »
Czy mógłby mi ktoś napisać więcej wiadomości na temat wbieganiu na wieżowiec.Zasady,terminy,itp.Najlepiej linki do takich stron.
FIREMICHAŁ

Offline Krzysztof37

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 55
Sport Pożarniczy
« Odpowiedź #15 dnia: Marzec 01, 2005, 22:51:51 »
Witam!
Napisze co pamietam z regulaminu zawodow w Kielcach.
Wbiega się na 16 piętro (bo nie ma wyższego budynku) a na zawodach krajowych na 30. Biegnie cała drużyna (chyba 3 osoby). Ubranie specjalne kompletne, apara powietrzny, maska wszystko podpięte i oddycha się powietrzem z aparatu. Nie pamiętam czy hełm się zakłada czy nie.  Czas zatrzymije się w momencie osiągnięcia szczytu przez ostatniego z zawodnika a odległość na mecie pomiędzy pierwszym a ostatnim nie może przekraczać 2 kondygnacji.
Wyniki na zawodach krakowych wahają się od około 5 minut do 6 minut (najlepsze czasy oczywiście).
Na razie nie jest to oficjalna konkurencja w której odnotowuje się rekordy uważane na świecie gdyż nie międzynarodowego regulaminu, nie jest badane powietrze w butlach (można spróbować na poczatku pompowania butli wpompować do niej troszke tlenu :) ).
Jak się w czymś myle proszę o poprawki.
Pozdrawiam

BROKS

  • Gość
Sport Pożarniczy
« Odpowiedź #16 dnia: Marzec 02, 2005, 12:12:10 »
No takie wchodzenie po schodach to jest bombowa sprawa dla kondycji a i zawody w tej dyscyplinie są spoko sprawą!!!! Takie coś moim zdaniem powinno się znaleźć w treningu strażackim!!!Oczywiście takie treningi są możliwe w miastach gdzie mamy conajmniej 10 piętrowe bloki, chociaż w w 4 piętrowych też można ganiać góra-dół!!!! Ja bym chętnie conajmniej raz w miesiącu w ten sposób sobie poćwiczył, cała zmiana powinna pozasuwać żeby zrozumieli że na akcji pożar na 10 piętrze to nie przelewki i dostanie się na ostatnie piętro to dopiero początek....!!!! Chociaż z drugiej strony co jakiś czas taka akcja nam się trafia...no ale ćwiczyć trzeba chociażby dlatego, żeby utrzymywać kondycję!!!!  

Offline fireman

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.318
  • Ostatnia umiera nadzieja... no i powoli umiera:)
    • http://www.pl
Sport Pożarniczy
« Odpowiedź #17 dnia: Czerwiec 11, 2005, 10:32:53 »
Odgrzewamy temat po kwartale nieobecności. Jak widze ZAINTERESOWANIE jest tak wielkie że serwery forum są przeciążone :)
Uprawianie sportu to piękna pożyteczna czynność. Tylko nie w straży bo to tak jak któryś forumowicz wspomniał nie jest klub sportowy.
Jak mniemam w nicku michal1980 kryje się ukryty rok urodzenia - zatem jako młody adept pożarnictwa zaocznie można jeszcze rozpocząć studia cywilne na AWF tam spełnisz się fizycznie, a i po skończeniu może będziesz mógł np. krzewić  sport w szkole lub jakimś klubie albo ze specjalizacją fizykoterapeuta będziesz pomagał kolegom ze straży.

A tak na bez żartó to straż nie jest stajnią koni wyścigowych, które mają się bujać po zawodach, zostaliśmy powołani do innych czynności i nie zapominaj o tym polecam ustawy o PSP i ochronie przeciwpożarowej - do zapoznania się podczas popołudniowego jogingu :)

Offline kotu

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 33
Sport Pożarniczy
« Odpowiedź #18 dnia: Czerwiec 22, 2005, 21:13:38 »

 michal1980@op.pl: najblizszy znany mi 'wiezowiec' jest we wrzesniu chyba we warszawie ... trzeba by zeby jakis 'sznurek' z wysokosciowej sie wypowiedzial ...
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 22, 2005, 21:15:41 wysłana przez kotu »
|. _ __. | .*.       |\_/|        .....................
|/|. | | |  | .*      ( *^*)_{\    .................
|\|_| | |_|..*.       (_|_)__)  ................ kot1000@<na>wp.pl
...nie sprzeczaj sie z idiota, sprowadzi cie do swego poziomu i pokona doswiadczeniem ...

Offline DEX

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 492
Sport Pożarniczy
« Odpowiedź #19 dnia: Czerwiec 24, 2005, 02:05:49 »
fireman - I znów muszę się z tobą zgodzić. Sport w PSP a wyczyn to dwie różne sprawy. Ile razy tak jest, że nie ważna jest służba tylko wyniki, puchary, zajęte miejsca. To się przekłada na służbę. Gości wyłącza się z podziału na kilka tygodni lub miesięcy bo ważny jest wynik a nie służba. Reszta zasuwa za nich. Nikt mi nie powie, że czołowe miejsca w MMPGRW to wynik codziennego ćwiczenia samoratowania na wspinalni. Podobnie z „Wierzowcem”. Strażak, który zalicza 10p w sprzęcie i z gaśnicą nie ma tam czego szukać, to nie jest zabawa to jest wyczyn i do tego specyficzny. Z marszu i biegacze płacą frycowe.
Dlatego pozdrawiam uprawiających sport. Wyczynowcy powinni znaleźć sobie miejsce w klubach i tam powinni im za to płacić.
 
W pewnych kwestiach zgadza się z tobą, ale są i takie, w których mam odmienne zdanie.

Offline kotu

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 33
Sport Pożarniczy
« Odpowiedź #20 dnia: Czerwiec 25, 2005, 23:00:19 »
nowy: co do twojego ostatniego postu ... ja ich popieram bo u nas sa dobrymi strazakami .... i mam wsrod nich 2 na 7 ktorzy moga byc przykladem dla innych .. nie poieram zapiep.... ania za innych ale za tych dwuch zrobie duzo ... sa odpowiedni a daja dobry przyklad
|. _ __. | .*.       |\_/|        .....................
|/|. | | |  | .*      ( *^*)_{\    .................
|\|_| | |_|..*.       (_|_)__)  ................ kot1000@<na>wp.pl
...nie sprzeczaj sie z idiota, sprowadzi cie do swego poziomu i pokona doswiadczeniem ...