ktoś tu nie wie co pisze...
Urlop rozliczany jest godzinowo - tzn zarówno ten z biura jak i ten z podziału mają tyle samo urlopu!
W biurze pracują 8,8,8,8,8 godzin codziennie
a w podziale 16/8,wolne, wolne, 16/8
Jeżeli bierzesz 3 dni urlopu to bierzesz 24 godziny - czyli jedną służbę a pozostałe dwa dni masz wolne, bo tak wynika z systemu pełnienia służby.
możesz jeszcze napisać :tuba:jak Twoje "wyjaśnienia" zadziałają tam gdzie jest system 24/72??
za diabła mi nie pasuje
Jego wyjaśnienie mogło się odnosić właśnie do systemu 24/72. Dla 24/48 powinno być 16,8,W,16,8,W,W,W,W. A dlaczego tak? Wyjaśnienie jest proste:). Tygodniowy czas służby (pod tym pojęciem powinno sie rozumieć tydzień pracowniczy, analogicznie do doby pracowniczej) może być wydłużony do 48h (w danym tygodniu - nie przeciętnie w okresie rozliczeniowym!). Z tego wniosek, że strażak pełniący służbę w systemie zmianowym 24/48 NIE MOŻE mieć zaplanowanych trzech służb z rzędu, gdyż maksymalna tygodniowa norma czasu służby zostałaby wtedy przekroczona (wychodzi jak mordę strzelił 64h). Wiem, że to trudne dla wielu do zrozumienia, ale tak właśnie jest. Tak na dobrą sprawę, to nie możliwości pełnienia służby na obecną chwilę ponad 40h/tydz PRZECIĘTNIE w przyjętym okresie rozliczeniowym. Prawie identycznie jest to uregulowane w Policji, ale tam nie ma takiego problemu - policjant ma wyjść na zero i jest to zmartwienie jego przełożonych. Policjanci maja o tyle lepiej, że godziny ponadnormatywne im nie przepadają - mogą je sobie odbierać po okresie rozliczeniowym, a strażak niestety jest zobowiązany odebrać wolne z tego tytułu, a jego przełożony ma obowiązek mu to umożliwić. Ciekawie w tym świetle wygląda podejście przez strażaków i ich przełożonych do obowiązków nałożonych w Ustawie o PSP:)
a nie lepiej się zająć modernizacją ustawy w zakresie mieszkaniówek?? To rodzi wiele problemów. Nie lepiej to uprościć?
Pozdr.
masz swieta racje sprawa mieszkaniowek powinno sie zajac jak najszybciej no i dlaczego od 2010 przecież do tego czasu wladze i tak sie zmienia i kto odpowie za obiecanki cacanki
Tutaj się z kolegami zgodzę, aczkolwiek trochę inaczej widzę rozwiązanie tego problemu. Rozpocząłbym od ustalenia, ile przeciętnie funkcjonariusz, który otrzymał przydział mieszkania służbowego, a następnie je wykupił korzystając z bonifikaty, zyskał na tym. Obliczyć, uśrednić i na tej podstawie ustalić wysokość świadczenia, które zastąpiłoby pomoc mieszkaniową i równoważnik za brak lokalu. Strażak w służbie stałej zrzekałby się prawa do lokalu mieszkalnego wynikającego z ustawy w zamian za wypłatę tego świadczenia. Oczywiście powinno to objąć nie tylko bezdomnych, ale również tych, którzy np. nieopatrznie nabyli lokal przed podjęciem służby stałej. Przy takim rozwiązaniu nawet
Mario 68 byłby zadowolony:)