W takich przypadkach, zresztą jak w każdym innym, gdzie jest taki błąd winę ponosi kilka osób.
Po pierwsze projektant - projektując obiekt musi znać wszystkie przepisy dot. jego branży, również p.poż,
po drugie konsultant, w tym przypadku rzeczoznawca p.poż - nie powinien zatwierdzić projektu nie zgodnego z wymogami,
po trzecie kierownik budowy - na etapie budowy jest obowiązany zgłaszać wszystkie niezgodności w projekcie inspektorowi,
po czwarte jeśli kierownik zgłosił to inspektor ponosi również winę bo nie zareagował.
Czasami jednak są sytuacje, że jakiś "błąd" można ominąć pod warunkiem, że są spełnione odpowiednie warunki. I może w tym przypadku może jakieś możliwości się znalazły, żeby móc ominąć ten zapis o 10-ciu metrach.