@Libertynie sposób się z tobą nie zgodzić, aczkolwiek swoim postem chciałem jedynie odświeżyć kiedyś poruszony temat poprzez wrzucenie kolejnego tekstu, który kiedyś ktoś w naszej służbie napisał, a który ma służyć pewnej refleksji.
Sam na co dzień spotykam się z przejawami braku pewnych elementarnych zasad postępowania, o powodach nie chcę zbytnio pisać, bo unikam rzucania ogólnikami, chociaż mam swoje zdanie na ten konkretny temat. Wystarczy, że powiem, iż mnie osobiście dużo na ten temat mówiono w okresie pierwszych dni, tygodni, miesięcy i lat służby i być może dlatego cenię pewne wartości ale również wynikają one z moich osobistych przekonań i postaw, z podejścia do życia.
Kodeksy etyczne, zawodowe muszą chyba istnieć... Może i szkoda, że muszą, ale jak dowiedziałem się ostatnio z TV, że kodeks etyki zawodowej lekarzy powstał w roku 2004 to ...
Cóż, takie czasy ...
O tempora, o mores!Był to program o rzekomych lekarzach występujących w reklamach. Jak wypowiedział się przewodniczący komisji etycznej, już od pierwszej wersji, tj. od roku 2004, kodeks zabrania lekarzom występowania w reklamach telewizyjnych i radiowych.
Reasumując, wrzucam tekst, by przypomnieć wszystkim nam jak nasi "przodkowie" patrzyli na pewne sprawy. Wielu z nas przyda się taka refleksja.
Pozdrawiam,
Sajomonowski