hej.
kiedyś coś obiło mi się o uszy na temat dużego pożaru kompleksu leśnego. Nie wiem czy była to Kotlarnia.
O ile się nie mylę, był to też rok 1992. pożar wywołały zablokowane hamulcem koła pociągu, który iskrzył na dystansie kilkuset metrów.
Podobno sam pożar trwał "tylko" kilkanaście godzin (w nocy nad rejonem przeszła burza co umożliwiło dogaszenie) lecz powierzchnia pożaru była naprawdę olbrzymia, ok. połowy tego co Kuźnia. Gdyby nie ta burza - cóż, kuźnia to byłby pikuś.
Musze te info jeszcze potwierdzić, więc w niektórych aspektach mogę się mylić. Słyszałem o tym ładne kilka lat temu.
pozdr.
_____________________________________________________________________________
a jednak nie Kotlarnia, a Puszcza Notecka:
"Drugi pożar, którego bezpośrednią przyczyną były iskry wydobywające się z zablokowanych hamulców pociągu relacji Poznań – Krzyż, wybuchł 10 sierpnia o godz. 16.20 na pięciokilometrowym odcinku torów kolejowych Miały – Drawski Młyn; trwał 8 godzin i strawił 5770 ha. Dynamicznemu rozwojowi pożaru dodatkowo sprzyjały warunki pogodowe. Długotrwała susza sprawiła, że w zwartym kompleksie sosnowym, w którym obowiązywał V stopień zagrożenia pożarowego, wilgotność ściółki w tym okresie wynosiła 4 proc., wilgotność powietrza 10 proc., a temperatura 38,4°C.
Ogień zaprószony w kilku miejscach równocześnie rozprzestrzeniał się w takich warunkach błyskawicznie, wchodząc po 40 minutach w korony sosen i przekształcając się z pożaru przyziemnego w trudny do opanowania pożar wierzchołkowy. Dodatkowo wiał silny wiatr. O godz. 18.00 płonęło 500 ha, godzinę później już 1500 ha. W akcji gaśniczej udział brali strażacy, leśnicy, wojsko i miejscowa ludność. Po północy dramatyczną i wydawałoby się beznadziejną sytuację ratunkowo-gaśniczą wspomogła sama przyroda, spadł ulewny deszcz, który pomógł zakończyć akcję i ugasił pożar."
W ciągu 8 godzin poszło tyle lasu, co przez 4 dni intensywnego pożaru w Kuźni Raciborskiej. Gdyby nie ta ulewa nocna, eh...
źródło:
http://www.lp.gov.pl/media/prasa_l/gl/wybrane-numery-archiwalne/2007/glos-lasu-09-2007/gl09.2007-1Panowie, po 8 godzinach pożar w Kuźni obejmował 2200 ha, kiedy ten pod Piłą w tym samym czasie wyniósł 5700 ha. Oj, gdyby nie ulewa to byłby kataklizm..
@ Scalono