To nie jest mój wymysł, tylko naszego "genialnego" komendanta i powiem szczerze, że nie mam pojęcia do kogo trafiają te pieniądze, bo na pewno nie do nas. Dowóz wody nie jest traktowany jako miejscowe zagrożenie i nie raz jest problem bo ktoś nie jest w stanie finansowo płacić 100 zł co jakiś czas za dowóz wody. Dla mnie i moich kolegów to jest troche chore