1. problem kursów nie dotyczy tych, którzy już mają uprawnienia! tak jak w opinii (też zresztą o tym pisałem i to nawet wcześniej) zacytowanej przez kol. Grzelę napisano, wystarczy tylko uzyskać nowy kwit, a zanim to się zrobi odświeżyć sobie badania; jeśli dla kogoś jest to tak skomplikowane, to należy się zastanowić, czy taki ktoś powinien siadać za kierownicą pojazdu uprzywilejowanego;
2. jeśli pojawia się problemy z kursami, z odpłatnością za nie i związanym z tym brakiem napływu nowych kierowców do OSP, to jestem przekonany, że sytuację tą rozwiąże ustawodawca, aczkolwiek niewykluczone, że tych problemów nie będzie;
3. na kursy będzie kierowała gmina, w związku z czym są podstawy do wypłacania za czas szkolenia ekwiwalentu, dowożenia kursantów (czas liczy się od wyjazdu do powrotu) itd. podejrzewam, że dla wielu młodych bezrobotnych może to być dość atrakcyjna forma spędzania czasu;
4. jeżeli gmina nie wyrobi się kasą, a takich gmin będzie więcej, co doprowadzi do zaburzenia fluktuacji kierowców w OSP, to zapewniam was, że na Wiejskiej ten problem dostrzegą wcześniej, niż stanie się on "palącym";
takie jest moje zdanie:) a kolega to jak widać o finansach publicznych ma bardzo mgliste pojęcie, co mu niczego nie ujmuje, gdyż skarbnik mojej gminy ma wiedzę w tej dziedzinie na zbliżonym poziomie, ale pomimo tego gmina jakoś funkcjonuje:rofl: