Ja Ci powiem tak,postaw jeśli kardiolog powiedział że wszystko jest OK to kup lekarzowi koniak;)
Dałbym koledze minusa, ale nie chcę, bo żadnego pożytku z tego nie będzie.
Chcialbym za to NAPIĘTNOWAĆ taką postawę - nawet w żartach. Gadanie, że jak lekarz robi kłopoty, to należy dać mu flachę (albo w łapę) to przykład polskiego piekła - rzygać mi się chce, jak nawet tu widzę promowanie korupcji. Po co takie p...dolenie ?
Zresztą - michal pisze, że czas ważności badań określa rozporządzenie ministra (faktycznie, 2 lata) - więc lekarz nie ma tu nic do gadania. A jak będzie gadał, to w zależności od nastroju postawić się i oprzeć na paragrafach, albo przyjść za rok... niech gmina płaci - a jeżeli nie chcesz, żeby gmina finansowała TAKIEGO lekarza, idź do gminy i powiedz, że lekarz łamie rozporządzenie MSWiA, narażając gminę na koszty.