Witam! Pierwszy raz słyszę żeby straż miała pretensję, że ktoś ich wzywa do działania. Przecież pomoc w trudnych sytuacjach to główny sens naszego istnienia. Po to zapisywaliśmy się do OSP. Straż raczej powinna mieć pretensję w drugą stronę - jeśli nie jest wzywana do zdarzeń, w których powinna uczestniczyć np. ze względu na odległość, nie mówię już o własnej miejscowości. Włącznik do syreny po to jest jest w miejscu ogólnie dostępnym aby mogła z niego skorzystać każda osoba, która zauważyła niebezpieczeństwo i uznała, że potrzebna jest straż. Prawidłowość twojego postępowania nie podlega żadnej dyskusji. Opisany problem na pewno powinien być przedstawiony na posiedzeniu zarządu gminnego związku. A co do opisanego prezesa, to postawa dość powszechna w naszym związku. W OSP są ludzie od roboty, w związku - od wypinania piersi po medal. Moim zdaniem ta sytuacja jest super prosta i nie powinna wywoływać żadnych niepotrzebnych dyskusji.
Pozdrawiam Krzysiek.