Widzę koledzy że zdania na temat systemu pracy są tu podzielone ale z tendencją na 24 i racja. Wydaje mi się że niektórzy koledzy którzy przychylnie Piszą o 12 nie tak do końca wiedzą o czym piszą albo niesumiennie podchodzą do swoich obowiązków. Wiem z autopsji że aby służbę w nocy przeżyć nie wybijając sobie oka długopisem przy biurku musze kimnąć się przed służba i odespać po służbie. Czyli teoretycznie tylko jeden dzień poprzedzający dniówkę daje trochę wolnego czasu.
Innym aspektem dla mnie jest to że nasi komendanci którzy upierają się tak na te 12 i którzy podpierają się przepisami kodeksu pracy jakoś nie zauważyli jednego zapisu:
Art. 1517.
§ 1. Pora nocna obejmuje 8 godzin między godzinami 21.00 a 7.00.
§ 2. Pracownik, którego rozkład czasu pracy obejmuje w każdej dobie co najmniej 3 godziny pracy w porze nocnej lub którego co najmniej 1/4 czasu pracy w okresie rozliczeniowym przypada na porę nocną, jest pracującym w nocy.
§ 3. Czas pracy pracującego w nocy nie może przekraczać 8 godzin na dobę, jeżeli wykonuje prace szczególnie niebezpieczne albo związane z dużym wysiłkiem fizycznym lub umysłowym.
§ 4. Wykaz prac, o których mowa w § 3, określa pracodawca w porozumieniu z zakładową organizacją związkową, a jeżeli u pracodawcy nie działa zakładowa organizacja związkowa – z przedstawicielami pracowników wybranymi w trybie przyjętym u danego pracodawcy, oraz po zasięgnięciu opinii lekarza sprawującego profilaktyczną opiekę zdrowotną nad pracownikami, uwzględniając konieczność zapewnienia bezpieczeństwa pracy i ochrony zdrowia pracowników.
§ 5. Przepis § 3 nie dotyczy:
1) pracowników zarządzających w imieniu pracodawcy zakładem pracy,
2) przypadków konieczności prowadzenia akcji ratowniczej w celu ochrony życia lub zdrowia ludzkiego, ochrony mienia lub środowiska albo usunięcia awarii.
§ 6. Na pisemny wniosek pracownika, o którym mowa w § 2, pracodawca informuje właściwego okręgowego inspektora pracy o zatrudnianiu pracowników pracujących w nocy.Art. 1518.
§ 1. Pracownikowi wykonującemu pracę w porze nocnej przysługuje dodatek do wynagrodzenia za każdą godzinę pracy w porze nocnej w wysokości 20% stawki godzinowej wynikającej z minimalnego wynagrodzenia za pracę, ustalanego na podstawie odrębnych przepisów. § 2. W stosunku do pracowników wykonujących pracę w porze nocnej stale poza zakładem pracy dodatek, o którym mowa w § 1, może być zastąpiony ryczałtem, którego wysokość odpowiada przewidywanemu wymiarowi pracy w porze nocnej.
Panowie my w 12 prawie 50% służby spędzamy w porze nocnej – gdzie te dodatki 20% stawki godzinowej. Może to jest argument na rozmowy w sprawie tych nieszczęsnych 12.
Ale znając życie i tak wszyscy mają nas gdzieś, miały być wyższe grupy na stanowiskach, dodatki itp. A na tą chwilę to u mnie w podziale ratownik kierowca ma nawet wyższy dodatek służbowy od dyspozytora.
Ale panowie głowa do góry niedługo będziemy mieli podwyżki; obowiązków, testów itp. W końcu idzie Euro 2012.