Witam.
Dodam też swoje trzy grosze.
Popieram wypowiedź ksiwka (wiek członków JOT), skąd taki limit wiekowy (18-50), przecież to lekarz powinien decydować, czy dany ratownik moze pełnić swoją , że tak nazwę misję, w wypadku OSP nie jest to zawód.
18 latek to jeszcze żółtodziób, nic nie wie o prowadzeniu akcji, no bo skąd się miał nauczyć,
50 latek, czyżby za stary, to dlaczego w innych zawodach, również odpowiedzialnych moga pracować starsi wiekiem, choćby chirurg, może mu się "łapka" trząść, może nie dowidzieć, ale nikt Go nie wysyła ustawą lub rozporzadzeniem w odstawkę, zapewne zadecyduje lekarz.
Ludzie w naszej OSP naczelnik ma 73 lata i jeździ do każdego pożaru i naprawdę sie uwija, nie to co niektórzy młodzi, jak taki młody ma wziąć łopatę albo widły w rekę to, na ich widok aż się niedobrze robi, najchetniej to bym wszystkich posłał z powrotem do domu. Chcieliby tylko stać przy prądownicy, do rozdzielacza, to juz kara.
SenseY na forum ZGZOSP RP, zadał wiele ciekawych pytań, popieram Go w 100%.
Panowie i Panie, nie można powiedzieć, że strażacy z Zarządu Głównego, wymyslają sobie standardy i kategorie, ale gdy zwrócisz sie o konkretną poradę , przykładowo w sprawie prawnej, to nie doczekasz się odpowiedzi.
Dla mnie standardem powinno być, gdy potrzebuję pomocy, to ja otrzymam właśnie z biura Zarzadu Głównego ZOSP RP.
Hunter, mówisz, "że wreszcie przestaną być finasowane i wyposażane jednostki słabe, które sa zbędne".
Ty chyba nie wiesz o czym mówisz.
Ochrona przeciwpożarowa Państwa oparta jest na PSP, OSP mają za zadanie wspomagać PSP w ich działaniach, zresztą w wielu wypadkach, widać to też na forum, PSP traktuje nas jako piąte koło u wozu, najchętniej to zgarnełaby całą kasę , która idzie na OSP.
Naprawdę, jako strażak ochotnik z pewnym stażem, cieszę sie z tego , że Twoja jednostka jest silna, ale jest duża liczba jednostek słabszych, też powinieneś to zauważyć i powinno Ci zależeć na utrzymaniu tych jednostek. Jesteś strażakiem ileś tam lat, czy wyobrażasz sobie istnienie jednostki bez sprzetu, bez wyjazdów nawet do głupich pożarów traw, takie wyjazdy cementują naszą społeczność.
Na naszym terenie, była i jest taka jedna jednostka , gdzie w ramach likwidacji jej jako zakładowej przekształciła sie w terenową, ale bez remizy, samochodu sprzętu. Gdyby nie wspaniały jej naczelnik, który za wszelka cenę chciał ją utrzymać, dawno ślad po niej by zaginął. Człowiek ten gdy w pobliżu paliły sie trawy, swoim prywatnym samochodem zabierał 2-3 druhów i przy pomocy, ja to mówie mioteł, je gasił. Stan ten trwał około 10 lat, ludzie ci wytrzymali, dziś adoptowali lokal na piękna przestronną, remizę na dniach dostaną Żuka, motopompę i trochę innego sprzętu. Trzeba juz dziś zobaczyć ich radość, a Ty co najchętniej to zlikwidować, DLACZEGO, CZY SĄ DLA CIEBIE KONKURENCJĄ.
Ty tego nie doznałeś, bo gdybys doznał wiedziałbyś jak to jest. Gdy jest sprzęt, remiza, garną sie wszyscy młodzież i starsi, piersi, bo maja gdzie przyjść, poczuć sie strażakami, drudzy, moga wyjechać do pożaru, to fascynuje, wypic przysłowiowe piwo z kolegami, a gdy nie masz nic to kto ci przyjdzie i do czego.
Hunter nie taka jest idea pięknego ruchu strażackiego, dziś zlikwidują jedną jednostkę w Twojej gminie, jutro drugą, kiedyś tez może nadejść czas, że i Twoją, czego Ci nie życzę.
Jażeli sami nie bedziemy sie wspierać, to, naprawde nikt z zewnatrz nam nie pomoże.
Można śmiało powiedzieć że w naszym kraju jednostek słabszych jest wiecej niż silnych , gdzie samorządy są za biedne żeby zapewnić standard według danej kategorii, albo miejscowość jest za mała i nie bedzie tylu ratowników, aby zapewnić wymaganą (pożądaną) kategorię - jak powiedział naczelnik OSP "z ludźmi u nas krucho".
Druhowie wiecie co może się dziać, gdy Zarzad Główny nie zweryfikuje, lub znacznie nie poprawi swojego zamysłu, jeśli będzie, teoretycznie zakładam( oby nie) się upierał przy swojej opcji. Straże, którym bedzie zależało na dalszej działalności, zaczną wystepować ze Zwiazku, nie będą patrzeć na to, że nie otrzymają odznaczeń Zwiazkowych, wystarczy im wdzięczność społeczeństwa.
Może ton mojej wypowiedzi jest zbyt napastliwy, przepraszam, jezeli ktoś poczuje sie urażony, ale na swoja obrone moge powiedzieć, że dość juz złego zrobiono w naszym strażackim społecznym ruchu, poróżniono nas ustawą o ochronie ppoż., wypłatą ekwiwalentów, wybiórczym przyłączaniem do KSRG itd..., teraz próbuje sie wprowadzać kategorie, druhowie w jakim kierunku to zmierza, chyba ku całkowitej zapaści.
Zrobiło się juz póżno, pozdrawiam brać strażacką.