W niedziele odbyly sie u mnie w gminie zawody OSP (zajelismy 3 miejsce
) i zachodze w glowe jak Panowie z KP PSP czyli sedziowe moga byc tak do tylu z regulaminem
Zwykle na sztafecie na 1-szym odcinku na 10m jezal waz a na 35m rozdzielacz .W mysl nowych przepisów zaszla pewna zmiana a mianowice :
I odcinek toru.
Rozpoczyna sie od linii startu i konczy na 50 m toru. Na 25 m toru, pionowo na ziemi
ustawiony jest odcinek wea W-75 całkowicie zwiniety w podwójny krag z łacznikami
skierowanymi w kierunku biegu, nie dotykajacymi ziemi, oraz rozdzielacz z nasadami
wylotowymi w kierunku biegu.
Gdy zwrocilem sedziemu uwage ze tak nie powinno byc on skwitowal mnie slowami:
"....nie mam czasu na czytanie regulaminu w wozie jest komisja sedziowska mozesz isc sobie z nimi porozmawiac o regulaminie ..."
Wiec pytam sie was czy regulamin jest po to zeby wszyscy byli rowni czy zeby Pan kapitan z KP mogl sobie wybierac luki i walic karniaki..........
Jak to jest u was?