Proszę mi odpowiedzieć ile służb Pan przepracował do tej pory w nowej jednostce? Dlaczego pan nie dostał po 15 latach służby w PSP awansu na wyższy stopień a wynika to z „forum o płace w PSP”, gdzie przedstawia się pan jako starszy strażak o ile mi wiadomo bez niczego można skończyć szkołę podoficerską?.
A co ma do rzeczy, ile ktoś służb przepracuje w nowej jednostce? Ja juz po pierwszej wiedziałem, że dobrze trafiłem - ludzie dali mi to odczuć swoim zachowaniem. W przypadku bobola nie wyglada na to!
W temacie szkoły podoficerskiej - może nie chciał, moze nie mógł z róznych powodów, a poza tym - gdyby wszyscy mieli podoficerów, to kto byłby starszym strażakiem?
Pisze Pan, że musi gary myć, w straży nie gotuje się obiadów jest to mała jednostka, skoro Pan twierdzi, że jest 24 strażaków na zmianie a skoro gotują obiady to Pan też prawdopodobnie jada i po sobie też należy umyć. Oczywiście nie mówię o talerzach tylko o garach, jak to Pan określił, a co do tego czy pan jest młody to w większości zakładów pracy nowe osoby są postrzegane i traktowane jako młode i nie widzę tu związku z żadną falą. Niezależnie czy ma Pan 15 lat służby czy nie. Jest to nieporozumienie i źle postrzegane przez Pana skoro w służbach mundurowych ktoś starszy stopniem wydaje rozkaz przełożony powinien go wykonać.
No nie wiem, czy wszędzie
nowy, bez wzgledu na staż i wiek, traktowany jest jak
młody. Nie ma tego w mojej JRG. Więc nie wszędzie... Uogólnienia niszczą ten kraj! A, jeszcze jedno - jak starszy stopniem wydaje rozkaz
podwładny powinien go wykonać.
Nadmieniam gdzie jest pańska droga służbowa od dowódcy zmiany do komendanta.
Nadmieniam
, iż należy uważniej czytać posty i ze zrozumieniem - w którymś wcześniejszym jest to wyjaśnione!!!
Wstydzę się za Pana, że jest Pan strażakiem tak jak ja [...] mogę Panu powiedzieć z moich spostrzeżeń a pracuje już 26 lat w straży pożarnej że przegrał pan na całej linii wśród całej rzeczy kolegów będących w tej jednostce.
To znaczy w której jednostce?
Współczuje Panu że stanie się Pan odludkiem że nie będzie Pan mógł zamienić żadnego słowa i zdania z kolegami i zostanie pan sam a u nas działa jedność . Nie zazdroszczę Panu tych wszystkich przeżyć w nowej jednostce.
To w Twojej jednostce takie porządki panują i tak traktuje się kolegów, z którymi trzeba pracować? To może jeszcze w odwecie za urażoną dumę nie pomaga się koledze w czasie akcji? Piękne układy masz u siebie...