Chodzi o maksymalny nacisk w danym momencie na mostek, czyli o jedno koło. Auto może mieć dowolną masę, w zależności od ułożenia osi i jej ilości, poszczególne naciski mogą być mocne. Podczas tegorocznych działań p-powodziowych (a raczej - sprzątaniu) w Sandomierzu, zaobserwować można było uspawane konstrukcje z 2 płyt stalowych , pomiędzy którymi przechodziły odcinki, a na wierzch kładziono trzecią płytę, przykrywającą odcinki.
Była to konstrukcja pozwalająca na "ukrycie" dwóch odcinków przebiegających równolegle. W załączniku szkic. Nie wiem jakie siły wytrzymywało, ale ogarniało naczepy pełne żwiru.
[załącznik usunięty przez administratora]