Chciałbym zacząć merytoryczną dyskusję na temat omawiania ćwiczeń z chemii.
Zaznaczam merytoryczną, bo nikt nie jest wszechwiedzący i każdy może mieć swój punkt widzenia i rozumowania w danej kwestii.
W omawianiu nie chodzi, by się wyśmiewać, czy czepiać kolegów o to, że to zrobili źle, tylko na
pokazaniu i uzasadnieniu wypowiedzi, dlaczego "ja" będąc na ich miejscu zrobiłbym inaczej.
Na początek temat z rodzaju "hard-core":
Przepompowywanie dwusiarczku węgla. Działanie ratowników polegało na wyznaczeniu strefy zagrożenia, przepompowaniu i przemieszczeniu niebezpiecznego związku nieorganicznego - dwusiarczku węgla (CS2) z uszkodzonego zbiornika do zbiornika podciśnieniowego Schmitz.
Moim zdaniem, jeżeli juz musimy substancję przepompować, to przepompowywanie za pomocą zbiornika podciśnieniowego przy niewielkich ilościach cieczy jest możliwe z tym, że nie pompą depa elro!!! Odczytując z karty charakterystyki dwusiarczku węgla otrzymujemy następujące informacje
nr rozpoznawczy zagrożenia 336
nr UN 1131
temperatura zapłonu - 30 st. C
temperatura samozapłonu 95 st. C
Klasa temperaturowa T6
Grupa wybuchowości IIC
Wygląd Ciecz bezbarwna
Zagrożenia: Wysoce łatwopalna ciecz i pary
pary cięższe od powietrza
Co prawda
w tej karcie nie pisze, by pary cieczy tworzyły mieszaniny wybuchowe, nie mniej inne źródła podają: LEL = 0.6 %, UEL = 60% obj.
Charakterystyka pompy depa elro: II2GcT3
Chciałbym zwrócić uwagę na klasę temperaturową T3.
Ja bym nie pompował pompą depa elro tylko specjalistyczną pompą, która miałaby klasę T6 lub jakbym nie miał wyjścia to pompą membranową.
Oczywiście też wylot z pompy byłby wprowadzony z powrotem do strefy I albo do zbiornika z cieczą absorbującą CS2 (jeśli taka jest)
zapraszam do dyskusji