strazak.pl Ratowniczy Bank Wiedzy
Rozwój osobisty i zawodowy => Jak zostać strażakiem... => Wątek zaczęty przez: raf(firemans team kz II) w Grudzień 02, 2004, 02:33:47
-
witam.od nowego roku ma wejść ustawa o służbie zastępczej w szeregach psp .słyszałem też ,że będą nowe miejsca pracy ,gdyż odejdą strażacy na emerytury(z tego względu,że będzie to ostania szansa załapania się na lepszą emeryturkę-jeśli coś pomieszałem ,proszę o sprostowanie).mając wykształcenie średnie ,predyspozycje fizyczne i psychiczne (i wolę walki z żywiołami :)można starać się pod koniec służby o pozostanie pracownikiem na stałe.uważam że w pewnym stopniu jest to szansa aby pozostać funkcjonariuszem psp.
jakie jest wasze zdanie???????(mi się wydaje że będzie okazja do spełnienia marzen wielu zapaleńców:) ) pozdrowionka raf
-
ustawa o służbie zastepczej już obowiązuje. nie będzie żadnej dodatkowej ustawy dla PSP.
pierwszym podstawowym warunkiem skierowania do zastepczej służby są przekonania religijne lub światopoglądowe uniemożliwiające służbę wojskową. stwierdzone przez komisję działającą przy Marszałku Województwa.
-
A co bedzie po 01.01.2004 to nikt nie wie... Reszta to tylko plotki ;)
-
Nikt na razie nie mowi o zmiane ustawy emerytalnej. trzeba pamiętać że dotyczy ona nie tylko nas ale inne służby mundurowe. nie jest tak prosto zrobić poważną zmianę. probowali jakis czas temu ale nie wyszlo.
moim zdaniem narazie zadnych zmian nie będzie i wszyscy którzy obowiając się mitycznego roku 2006 lub innych glupot odejda ze slużby popełniają błąd.
oczywiście można spodzieqwać się jakiejś kosmetyki (np 20 lat zamiast 15 itp) ale narazie poważniejszych ruchów nie będzie. wyobrażcie sobie że likwidują nam ustawę i wciskają nas do ZUSu. musza około 30 000 strażaków (nie licząc innych służb) zapłacić zaległe składki od 1999 roku. :D
żadna władza nie zacznie z bezpieczeństwem publicznym.
nie ma to jak wyborcze zdjęcie ze strażakiem "zawodem zaufania publicznego" :D
a na skorzystanie z ustawy o slużbie zastepczej raczej bym nie liczył.
a zresztą cholera wie. :blink:
pewnie potrzebne będą znajomości. ;)
jak zwykle. <_<
pozd.
-
a ja słyszałem, może to tylko plotki niewiem, że ta zastępcza służba w PSP jest dla jakiejś religi chyba, bo słysałem że jakaś religia zabrania brać do ręki broni, tylko zapomniałem co to za wyznanie :/
-
panowie poprostu trzeba sobie załatwic zastyępczą służbę tak jak to robiono dotychczas-a jedynie otwarto furtkę na możliwość odbycia ją w szeregach ochrony ppoż.
-
ja słyszalem, że ta ustawa jest już wprowadzona ale obowiązuje z dniem 1 stycznia 2005 roku(tak słyszalem ..jeśli się myle to od kiedy obowiązuje????)).pojechałem do WKU i zacząłem poruszać owy temat .heh,po chwili ich wypowiedzi na moje pytania znacznie ostudziły m.in. mój zapał na odbycie służby w PSP ,niestety nie jest to takie łatwe !!!. dowiedziałem się dokładnie to, co koledzy napisali wyżej,czyli służba zastępcza jest tylko i wyłącznie wskazana dla osób które mają przeciwskazania moralne i religijne(czyli nie dla mnie).może i warto było by pograć wariata (albo szczerze napisać podanie, że interesuje się właśnie ratowaniem ludzi,udzielaniem pomocy w najbardziej trudnych dla nich chwilach,że chciałbym ratować a nie krzywdzić,dodać też że mam wstręt do broni i nie wezmę jej do reki ,bo jest to narzędzie czyniące krzywde lub coś podobnego...no sam ju ż nie wiem...napiszcie co o tym myślicie??????)ale jak mnie wezmą na jakies testy psycho-coś tam i i wyniknie że jestem normalnym obywalelem zdolnym do odbycia służby wojskowej ???. tłmacz się chłopie przed komisją Marszałka Województwa-wyjdę na błazna i jeszcze napiszą mi w papierach że kombinowałem (może jakieś zarzuty prawne za podszywanie się w inną osobowość.. no nie wiem sam)i wtedy już całkiem bigos.(bye bye PSP) :(sam już nie wiem co o tym myśleć..(a miało być tak pięknie....!!!)...
-
Poczytajcie to:
Biuletyn WUP (http://www.wup.pl/index.php?navi=ja&id=294)
-
Szanowni panowie. Zastepcza służba w PSP to nie piknik.Jezeli naprawde chcecie tak odsłuzyć wojsko przygotujcie sie na najgorsze. I nie myslcie,ze bedziecie strugać wariatów (bo tych nie brakuje i teraz).Jak podpadniesz, to nawet po 17 miesiacach idziesz natychmiast do jednostki WP. I tylko stracisz czas. A z pracą po wojsku to raczej nieprawda.Chyba, że wejdą w życie zmiany w PSP a wtedy masowo na emerytury uciekna zawodowcy i dla was znajdzie sie miejsce w szeregach PSP. Wszystkiego dobrego.
-
za www.gazeta.pl:
"Młodzi mężczyźni, którzy nie chcą iść do wojska, mogą starać się o służbę zastępczą w straży pożarnej. Chętnych nie brakuje. Strażakami zostało już czterech ochotników, a wkrótce dołączy do nich dwóch następnych.
Nie każdy młody człowiek chce służyć w wojsku. Chorzy od zawsze mieli problem z głowy. Teraz także zdrowym mężczyznom prawo pozwala na odbycie służby zastępczej. Niedoszłych żołnierzy można np. spotkać w szpitalach. Od kilku tygodni mężczyźni, którzy nie chcą iść do wojska, mogą też zostać strażakami. Służba trwa 18 miesięcy, a poborowi dostają miesięcznie ok. 600 zł.
- Żeby odbyć taką służbę, trzeba mieć dobre zdrowie i co najmniej średnie wykształcenie - mówi Marta Malik, rzeczniczka prasowa Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Katowicach, gdzie działa specjalna komisja, decydująca o służbie zastępczej. W komisji zasiadają m.in. specjaliści od etyki i religioznawstwa. Od nich zależy, czy zasady i wiara, którymi zasłania się niedoszły wojak, pozwalają na zwolnienia go od służby w armii.
Chętnych do pracy w straży pożarnej nie brakuje. Już teraz służbę odbywają w niej cztery osoby, a jeszcze w styczniu dołączą kolejne dwie. Najlepsi mogą liczyć na to, że straż zaproponuje im stałą pracę."