strazak.pl Ratowniczy Bank Wiedzy
Służba => Gorące dyskusje strażaków => Wątek zaczęty przez: urban w Wrzesień 27, 2004, 15:52:54
-
Witam
Jak rozliczacie posiłki w czasie akcji ? Macie „stalowe” koperty na samochodach ? Na jak sumę bierzecie na osobę ? itp.
-
Witam czy w żadnej Komendzie nie bierze się równoważnika za wyżywienie?? jak ktoś ma jakieś info niech się dzieli sam jestem zainteresowany tematem. Czy w przypadku pozostawienia w służbie na kolejną służbę należy się również równoważnik - wg mnie tak ale chętnie posłucham - poczytam :)
-
z tego co sie orietuje to posilek po 6 godzinie jest czesciowy, pelna dieta nalezy sie po 8 godzinach akcji.
U nas w praktyce to wyglada tak, ze jezeli akcja ma trwac ponad 8 godzin, sciagamy kwatermistrza on zalatwia jakies zarcie.
Tych godzin nikt nie liczy co do minuty.
Jezeli jest zima, a akcja trwa kilka godzin (zalezy od temperatury, warunkow) to uruchamiamu gorace wyzywienie juz po 2-3 godzinach, herbatka itd.
W lecie, sporadycznie zdarzaja sie aby jakis strazak byl przy akcji ponad 8 godzin, zawsze robi sie jakas podmianke.
-
koledzy ja bym to określił tak - jaki komendant takie i prawo co do posiłków
jak komendant brał udział w akcjach i zna realia to i posiłek się znajdzie nawet po 2 godzinach akcji, a jak ma w 4 literach podziałowców czy też ochotników to i posiłki nie znajdą się nawet po 24 godzinach
u mnie w jrg to aby dostać picie to patrzą na specjalnie w tym celu zakupiony termometr czy jest przekroczone 25oc
-
Napoje to się należą na podstawie przepisów BHP w ilości koniecznej do zaspokojenia pragnienia, nie jest uwarunkowane od wystąpienia jakiejkolwiek temperatury
-
fireman ja wiem co mówią o tym przepisy bhp- napewno jest tam punkt o temp. tyle tylko że odnosi się on do pracowników biurowych, ale mój komendant inaczej to rozumuje i wode otrzymujemy tylko powyżej tej temp. i musimy być dodatkowo przy akcji , bo w koszarach to juz nam się nie należy
-
Witam!
U mnie to magazynier patrzył na termomet i się krzywił,ale wodę dawał nawet w zimie.Czasami P.Komendant musiał Go ...... .Teraz idzie na emeryture i daje bez oporów.Jeżeli chodzi o akcję to bierzemy rachunki i nam płacą (nie każdemu się to podoba).Jednak teraz częściej mamy podmiany przed upływem 6 godzin co już przyzwyczaiło większość ratowników i po 2 godzinach akcji oglądają się za podmianą.Szczególnie młodsi,ale to już takie pokolenie (zjeść,pospać i do domu) lub sito bez siatki przy przyjmowaniu na szkoły.Kiedyś walczyło się całe noce i nikt nie marudził tylko strzelił szklanę wzmocnionej herbaty:0,ale to już historia.
Szukają oszczędności nie tu gdzie potrzeba!
Nara