strazak.pl Ratowniczy Bank Wiedzy
Pożarnictwo => Taktyka działań ratowniczych => Wątek zaczęty przez: Pedros w Maj 20, 2007, 16:09:25
-
Na skutek nieostrożnego uzywania spawarki doszło do zapalenia sie tapicerki w jednym z samochodów naprawianych w warsztacie. Po chwili ogień ogarnął całe wnętrze samochodu.
Właściciel zdążył wybiec na zewnatrz i powiadomił straż pożarną. W środku sa 4 samochody i 5 pracowników.
4 w okolicy pomieszczeń socjalnych, 1 w kanale.
Załączam plan garażu i zapraszam do dyskusji.
(http://img.photobucket.com/albums/v221/Pedross/plan.jpg)
tu jest troche wiekszy obrazek:
http://img.photobucket.com/albums/v221/Pedross/plan.jpg
-
Pedros co od Nas oczekujesz , pomysłu taktycznego ? Bo nie doprecyzowałeś !
PZDR
-
ratujmy beczki z ropą....... :wacko:
-
To zależy który samochód by się palił i jak szybko rozprzestrzeniał by się ogień. W zależności od płonącego samochodu pozostałe dało by sie wyprowadzić lub nie. Ja myślę że w takim dużym warsztacie powinien znajdować się jakiś agregat gaśniczy który przy hamował by chwilowo rozwój pożaru co dało by czas na przybycie straży i oczywiście na wyprowadzenie samochodów.
Jeśli palił by się samochód 1 lub 3 to wypychamy te dwa z kanału, jeśli 1 lub 2 to do uratowania jest 4 i w zależności w jakim stanie jest ten na dźwigu. Jeśli płonęła by tapicerka 4 samochodu to ten 4 wypychamy i niech płonie na zewnątrz. W warsztacie jest dość pracowników, którzy podołają takiemu wyzwaniu według mnie.
Jest jeszcze wiele niewiadomych.
-
To jest kokretny warsztat w mojej miejscowości. Planuje zorganizowanie w nim ćwiczeń, bo w razie pożaru byłaby niezła balanga.
Pali sie samochód nr. 3, pracownicy nie używali gaśnic ani nie wyychali samochodu ze względu na duże, toksyczne zadymienie. Mysleli raczej o ucieczce. Zastanawian się co zrobić z dużymi drzwiami garażowymi. Otworzyć, żeby oddymić pomieszczenia czy może nie otwierać bo pożar się zanadto rozwinie wraz z dostępem dużej ilości tlenu?
-
Tylko i wyłącznie wentylacja , mało tego jak się da to jeszcze przy pomocy wentylatorów , jak najszybciej usunąć dym i zmniejszyć temperaturę . Do tego w natarciu piana na źródło pożaru , może prądy rozproszone wody do chłodzenie reszty .
Oczywiście jest parę kruczków i niebezpieczeństw , ale to tak na początek i w skrócie
PZDR
-
Jeżeli pali się samochód nr 3 (który jest na podnośniku, załóżmy, że podniesionym) próbujemy go opuścić, a następnie wyciągnąć na zewnątrz. Jeżeli nie da się go opuścić, wyciągamy pojazdy 2 oraz 4, następnie wchodzimy i gasimy pojazd nr 3. Jeżeli pożar byłby duży, chłodzimy pojazd nr 1 oraz gasimy 3. Ja raczej otwarłbym 1 szt. dużych drzwi garażowych - powinno wystarczyć.
Oczywiście wszyscy strażacy w maskach.