strazak.pl Ratowniczy Bank Wiedzy

Służba => Forum ochotników => Wątek zaczęty przez: MIC w Luty 19, 2007, 19:36:00

Tytuł: Zwolnienie w czasie lekcji.
Wiadomość wysłana przez: MIC w Luty 19, 2007, 19:36:00
Witam serdecznie.
Mam pewien problem. Chodze jeszcze do szkoły, do straznicy ze szkoły mam jakieś 100 metrów, więc urywam się z lekcji. Początkowo było ok zawsze mi usprawiedliwiali. Ale ostatnio wychowawczyni zażyczyła sobie żeby rodzic [?] napisał mi jakiś papierek i mam dać do podpisu naczelnikowi i dyrektorowi żeby bylo to legalne. a dokladniej to chodzi o to że ma to być w dziennku i inni nauczyciele żeby niedawali nieobecności gdy jestem na akcji. Macie może jakiś pomysł jak by to napisać?
Wiem że osoby które już pracują sa dogadani z pracodawcami, ale tu chodzi właśnie o to by nie wpisywano nieobecności.
pozdrawiam
Tytuł: Odp: Zwolnienie w czasie lekcji.
Wiadomość wysłana przez: Tom20 w Luty 19, 2007, 20:14:08
Dziwny problem. Dziwnie wygląda ta sprawa...
Nauczyciel MA OBOWIĄZEK postawić ci nieobecność nawet albo zwłaszcza jeśli jesteś na akcji.
Dlaczego?
Gdyby coś ci się stało, a o to na akcji nie trudno, a w dzienniku była by obecność w tym czasie na lekcji to nauczyciel pójdzie do więzienia. Dlatego w tym wypadku jeżeli się urwiesz na akcje to możesz tylko przynieść usprawiedliwienie od rodziców, że byłeś na akcji. Może ci w budzie uznają i napiszą nieobecność usprawiedliwioną.
Na marginesie to jesteś strażakiem i chodzisz jeszcze do szkoły? Mam nadzieje, że nie do gimnazjum.
Tytuł: Odp: Zwolnienie w czasie lekcji.
Wiadomość wysłana przez: michal w Luty 19, 2007, 20:34:13
Jeśli jeździsz na akcje to jesteś pełnoletni więc sam sobie możesz usprawiedliwiać nieobecności.
A tak wogóle to naczelnik może ci wystawić potwierdzenie ucziału w akcji.
Tytuł: Odp: Zwolnienie w czasie lekcji.
Wiadomość wysłana przez: agad w Luty 19, 2007, 21:20:41
Nie w każdej szkole będąc pełnoletnim można pisać sobie uprawiedliwienia. U mnie też nie można.
A tak w ogóle TOM20 można być strażakiem i chodzić do liceum albo technikum - ostatni albo przedostatni rok nauki.
Tytuł: Odp: Zwolnienie w czasie lekcji.
Wiadomość wysłana przez: MIC w Luty 19, 2007, 21:28:12
Dzięki za odpowiedzi.
Nie nie gimnazjum, końcówka szkoły średniej.
Czyli jedynie moge pozostac przy tym ze mam nieobecność i po prostu później jest usprawiedliwiana. no to tak jak jest teraz.
Tom20 wydaje mi się że tu można by troche podyskutować, bo od momentu wezwania to już STRAŻ odpowiada za mnie, tylko nie wiem jak to się ma do tego że ktoś jest w szkole.
pozdrawiam
Tytuł: Odp: Zwolnienie w czasie lekcji.
Wiadomość wysłana przez: Tom20 w Luty 19, 2007, 21:49:42
Według mnie to usprawiedliwienie jest najlepszym rozwiązaniem. Ale i tak macie spoko nauczycieli - u mnie w ostatniej klasie szkoły średniej osobiście musieli rodzice przychodzić do szkoły i usprawiedliwiać nieobecności.
Pozdrawiam
Tytuł: Odp: Zwolnienie w czasie lekcji.
Wiadomość wysłana przez: pilot w Luty 20, 2007, 11:42:36
Witam. Niedawno mielismy do czynienia z seriami podpalen. Wyjezdzalismy w poznych godzinach nocnych i akcje przedluzaly sie i trwaly na zajeciach szkolnych. Spoznialem sie do szkoly o 2,3 jednostki lekcyjne. naczelnik powiedzial mi ze straz wystawi usprawiedliwienie jakby w szkole sie czepiali ale wystarczyla kartka od rodzicow. Pozdrawiam.
Tytuł: Odp: Zwolnienie w czasie lekcji.
Wiadomość wysłana przez: dh Kuba w Luty 20, 2007, 11:53:09
W mych okolicach jet to tak gdy jesteś na akcji to wstawiaja ci nieobecność ale MUSZĄ ci ją usprawiedliwić gdy powiesz tylko wychowawczyni ale wiem że w niektórych szkołach sam sobie nie  można usprawiedliwiać więc trzeba przynieść tam jakis papierek od naczelnika czy tam od przesa i zanieść do szkoły i po prostu muszą usprawiedliwiać. Twym problemem jest tylko to iż będziesz musiał wszystko uzupełnić
Tytuł: Odp: Zwolnienie w czasie lekcji.
Wiadomość wysłana przez: MIC w Luty 20, 2007, 14:37:26
No to tak własnie mam. jak mówi że mam nieobecność to mówie ze byłem na akcji [jeśli rzeczywiście byłem] i mi usprawiedliwia.
chyba jest leniwa i moze dlatego chciała taką kartke żeby te nie obecności po prostu nie były wpisywane. no to wszytsko ok.

A jak to jest u Was? Jak to załatwiacie? [pytanie oczywiście do tych którzy jeszcze chodzą do jakiejś szkoły].
Tytuł: Odp: Zwolnienie w czasie lekcji.
Wiadomość wysłana przez: agad w Luty 20, 2007, 15:31:09
zwolnienie/usprawiedliwienie z podpisem prezesa zazwyczaj wystarcza w zupełności...
Tytuł: Odp: Zwolnienie w czasie lekcji.
Wiadomość wysłana przez: maldrin w Luty 20, 2007, 15:33:24
Są odpowiednie druki, które pełnią rolę usprawiedliwień.
Tytuł: Odp: Zwolnienie w czasie lekcji.
Wiadomość wysłana przez: miggru w Luty 22, 2007, 15:10:54
Po prostu po akcji niech dowódca wozu wystawi Ci usprawiedliwienie i najlepiej żeby było z pieczątką. Sam jeszcze mam czasem taki problem  :mellow:
Tytuł: Odp: Zwolnienie w czasie lekcji.
Wiadomość wysłana przez: piotr998 w Luty 22, 2007, 16:48:26
...a dokladniej to chodzi o to że ma to być w dziennku i inni nauczyciele żeby niedawali nieobecności gdy jestem na akcji. Macie może jakiś pomysł jak by to napisać?
Wiem że osoby które już pracują sa dogadani z pracodawcami, ale tu chodzi właśnie o to by nie wpisywano nieobecności.
Czy Ci się to podoba, czy nie w dwóch miejscach na raz być nie możesz. Jeżeli nie ma Ciebie na lekacjach, to z różnych powodów musisz mieć wpisana nieobecność, która następnie zostanie usprawiedliwiona na podstawie zaświadczenia wystawionego przez upoważnionego funkcyjnego OSP. Szanujący się Zarząd OSP nie będzie tego robił na byle świstku, lecz w formie krótkiego opatrzonego pieczątka i podpisem dokumentu stwierdzającego że w dniu w godz. od - do uczestniczyłeś w działąniach ratowniczych i nieobecność winna być usprawiedliwiona zgodnie z § 11 rozporządzenia MPiPS z dn. 15.05.1996r. w sprawie sposobu usprawiedliwiania nieobecności...
Tytuł: Odp: Zwolnienie w czasie lekcji.
Wiadomość wysłana przez: Witold w Luty 22, 2007, 17:32:08
Heh.. była kiedyś taka dyskusja na forum firehouse.com. I wiecie co większość "starych strażaków" radziła uczniom którzy właśnie o to pytali? Jedno: macie chodzić do szkoły (a nie jeździć na akcje)! Czemu? Bo to dla Was jest najlepsze - zdobywanie wiedzy!

No dobra - już na mnie psioczycie - ale spoko. Po pierwsze nie chcę powiedzieć, że robisz MIC coś złego - nic z tych rzeczy. No i może piszę trochę nie na temat, ale mam jedną radę:

Ja na Twoim miejscu postawiłbym sobie za punkt honoru, błyskawiczne nadrabianie wszystkich zaległości które masz z powodu akcji - żeby nikt nie mógł Ci zarzucić, że olewasz szkołę przez straż. Nie twierdzę, że teraz tego nie robisz ma się rozumieć. Nic nikomu nie zarzucam.

Ja może już stary jestem dobijając do trzydziestki, ale wierz mi: po pewnym czasie człowiek (a przynajmniej ja) dochodzi do wniosku... że za mało się uczył... . Do dziś pamiętam jak psioczyłem bo mi rodzice na angielski jeździć (do miasta)...a ja do remizy chciałem chodzić. A jak sobie teraz pomyślę, co by było gdybym angielskiego nie znał, to aż wolę nie myśleć...

Dobra...kończę już, bo mnie jeszcze za raz, starego człowieka, na jakiejś taczce wywieziecie za ten off-topic...albo jeszcze do moderatora zgłosicie i będzie kicha...;)

pozdrawiam
Tytuł: Odp: Zwolnienie w czasie lekcji.
Wiadomość wysłana przez: agad w Luty 22, 2007, 19:33:52
I Witold jak zgłosimy Cię do Moderatora to sam "zmoderatorujesz" sobie post?  ^_^

Według mnie zwolnienie się ze szkoły raz na ile nie jest problemem. A lepsze zwolnienie się z powodu wyjazdu na akcję i usprawiedliwione przez straż niż nie pójście "bo mi sie nie chciało" i usrawiedliwienie napisane przez rodziców z jakichś wymyslonych powodów.. I tak każdy wie jak jest naprawde i jak to wgląda obecnie w szkołach (przynajmniej strażacy-uczniowie chyba to wiedzą)  :wacko:
Aaaaaa.... a uczyć się jak nam się będzie chciało to się uczyć będziemy nawet jak opuścimy kilka dni w ciągu roku.. A jak się nam nie będzie chciało to 100% frekwencja nawet nie pomoże...  ^_^
Tytuł: Odp: Zwolnienie w czasie lekcji.
Wiadomość wysłana przez: ja_chce_do_psp w Luty 25, 2007, 21:48:10
Heh.. była kiedyś taka dyskusja na forum firehouse.com. I wiecie co większość "starych strażaków" radziła uczniom którzy właśnie o to pytali? Jedno: macie chodzić do szkoły (a nie jeździć na akcje)! Czemu? Bo to dla Was jest najlepsze - zdobywanie wiedzy!

No dobra - już na mnie psioczycie - ale spoko. Po pierwsze nie chcę powiedzieć, że robisz MIC coś złego - nic z tych rzeczy. No i może piszę trochę nie na temat, ale mam jedną radę:

Ja na Twoim miejscu postawiłbym sobie za punkt honoru, błyskawiczne nadrabianie wszystkich zaległości które masz z powodu akcji - żeby nikt nie mógł Ci zarzucić, że olewasz szkołę przez straż. Nie twierdzę, że teraz tego nie robisz ma się rozumieć. Nic nikomu nie zarzucam.

Ja może już stary jestem dobijając do trzydziestki, ale wierz mi: po pewnym czasie człowiek (a przynajmniej ja) dochodzi do wniosku... że za mało się uczył... . Do dziś pamiętam jak psioczyłem bo mi rodzice na angielski jeździć (do miasta)...a ja do remizy chciałem chodzić. A jak sobie teraz pomyślę, co by było gdybym angielskiego nie znał, to aż wolę nie myśleć...

Dobra...kończę już, bo mnie jeszcze za raz, starego człowieka, na jakiejś taczce wywieziecie za ten off-topic...albo jeszcze do moderatora zgłosicie i będzie kicha...;)

pozdrawiam


Mimo, że mam 19 lat i jeszcze jestem w szkole średniej to popieram twoje poglądy. Po tym jak zapisałem się do OSP i pierwszy raz pobiegłem w czasie lekcji na akcję doszedłem do wniosku, że może lepiej zostać w szkole i zdobyć trochę tej cennej wiedzy. Mam w planach iść do szkoły aspirantów PSP i mam nadzieję, że ta wiedza pozwoli mi się dostać do niej. I wtedy powiem, że warto było zostać w szkole, bo w końcu i tak zawsze ktoś inny pojedzie na akcję i wykona robotę za mnie.

Pozdrawiam
Tytuł: Odp: Zwolnienie w czasie lekcji.
Wiadomość wysłana przez: aaneczkaa998 w Luty 26, 2007, 17:10:21
witam:) moim zdaniem jesli urywasz sie z lekcji i jedziesz na akcje to masz nieobecnosc,a wtedy Twoj wychowawca decyduje czy usprawiedliwi to czy nie.Nauczyciele sa rozni i pewnie niezabardzo chca usprawiedliwiac. Wydaje mi sie,ze Wasz prezes albo ktos w OSP bedzie wiedzial jak napisac takie pismo.a moze poprostu,ze prosi o usprawiedliwienie Cie z powodu .. hmm i teraz jakby to napisac:D np.ze w tym czasie przebywales na akcji, no sama nie wiem. pozdrawiam
Tytuł: Odp: Zwolnienie w czasie lekcji.
Wiadomość wysłana przez: MIC w Luty 27, 2007, 13:43:34

I wtedy powiem, że warto było zostać w szkole, bo w końcu i tak zawsze ktoś inny pojedzie na akcję i wykona robotę za mnie.

Pozdrawiam

Ja uważam że po takim wyjeździe będe mieć o wiele więcej wiedzy niż w szkole [przez tą godzine czy dwie] zwłaszcza tej praktycznej. Bo jesli mnie akurat nie bylo na lekcji to uzupełniam braki.
Tytuł: Odp: Zwolnienie w czasie lekcji.
Wiadomość wysłana przez: strazakskoczow w Marzec 06, 2007, 12:36:36
Witam!!! Zajdź poprostu do twojego naczelnika żeby ci wypisał zaświadczenie że jesteś strażakiem i niech to podpiszą twoi rodzice i zajdź z tym prosto do dyrektora.Pozdrawiam!!!