strazak.pl Ratowniczy Bank Wiedzy
Służba => Forum zawodowców => Wątek zaczęty przez: fire666 w Luty 15, 2006, 15:59:38
-
Witam. Czy ktos wie jaki jest czasookres pomiędzy awansami na następne stopnie podoficerskie i aspiranckie??Z góry dziękuję
-
poczytaj ustawę o PSP.
-
Niedługo ludzie przestaną w ogóle o cokolwiek pytać...
-
O co ci chodzi człowieku? Nie ma tego w tej ustawie? <_<
-
Przepraszam jeśli Cię uraziłem, ale tak na dobrą sprawę odpowiedzi prawie na wszystkie pytania na tym forum mogą tak wyglądać. Jeśli ktoś akurat wie, bo się tym interesuje to mógłby odpowiedzieć...
-
Art. 54. Nadanie kolejnego wyższego stopnia następuje stosownie do posiadanych kwalifikacji zawodowych oraz w zależności od zajmowanego stanowiska i opinii służbowej. Nadanie tego stopnia nie może jednak nastąpić wcześniej niż po przesłużeniu w stopniu:
1) strażaka - 1 roku,
2) sekcyjnego - 2 lat,
3) starszego sekcyjnego - 2 lat,
4) młodszego ogniomistrza - 3 lat,
5) ogniomistrza - 3 lat,
6) młodszego aspiranta - 3 lat,
7) aspiranta - 5 lat,
8) starszego aspiranta - 5 lat,
9) młodszego kapitana - 3 lat,
10) kapitana - 4 lat,
11) starszego kapitana - 5 lat,
12) młodszego brygadiera - 5 lat,
13) brygadiera - 5 lat,
14) starszego brygadiera - 4 lat.
-
Racja - to stoi jak wół w ustawie o PSP. A tak w ogóle to nie ma słowa "czasookres"! Jest albo czas, albo okres! Czasookres to tak jak: cofać sie do tyłu, unosić rękę do góry, schodzić po schodach w dół, itp.
-
Racja jesli komus nawet nie chce sie poczytac ustawy notabene jak dla nas drugiej co do waznosci ustawy ( pierwsza jest ustawa zasadnicza). Ale jesli nie czytamy juz nic a kazdy mysli ze zada pytanie na forum to ktos zrobi robote za niego. Jak my tak bedziemy robic to nawet nie "cofniemylawek do przodu" lub "oswiecimy swiatła" ( slowa mojej pani profesor fizyki z czasów licealnych:)
Pozdrawiam
-
Czyli będąc poprawnym względem przełożonych z ml.kpt do st bryg można awansować po 22 latach. Ja znam przypadek skrócenia tego okresu do 15 lat i wiele wskazuje że to nie koniec drogi awansowania.
Znacie podobne przykłady błyskawicznych karier?
-
Oj... znam, znam :D Zawsze można się w "odpowiednim" oczywiście wniosku <pomylić> , a i zasługi często w między-czasie niemałe. Więc... <_< W KG w sumie i tak mało kto to czyta, analizuje i weryfikuje - są znacznie ciekawsze i mniej odpowiedzialne /stresujące/ zajęcia przecie? Nieprawdaż!
Pozdr.
-
daw_77 "Znacie podobne przykłady błyskawicznych karier?"
Niejeden na tym forum napewno zna takie przypadki, jeśli tylko słusznie zasłużył to dlaczego ma wcześniej nie dostać awansu ? ALE NIE WAZELINIARZE i PODPIERDALACZE !!! :angry:
-
np. w maju na mł.aspiranta a jesienią już mł.kpt.
-
GeddeonNiesamowite!!!Nawet jakby należał do właściwej w danym momencie opcji i był tam "aparatczykiem" oraz ukończył w trybie <nocnym> mocno przyspieszonym KUL, WSTG, lub coś podobnego, to i tak, aż wierzyć mi nie chce. Proszę o - ścieżkę :wub:
POzdr.
-
Możliwe Ajax... pewnie gościu skończył studia w trakcie albo przed aspirantką w systemie przemiennym, a że pewnie był debeściak to na jesień już był oficerem. O tym, że ma poważny problem z kręgosłupem to chyba wszyscy wiedzą ;).
Za niedługo pewnie będę świadkiem równie błyskotliwej kariery...
-
AjaX - to nie chodzi o mnie ^_^ ja jestem tylko zwykły << "citroen" a tak jak to napisał Lang jest to możliwe..... i jest.
-
Ja to znam taki przykład, gdzie jedem Pan miał taką szybką ściezkę kariery (po studiach wyszych z informatyki czy elektroniki) że na tabliczce przy drzwiach miał st. sekcyjnt, na pagonach aspirant a na wizytówkach mł. kpt:):) Dobry fachowiec.... w kreceniu imprez okoliczmościowych na vhs i robieiu zdjęc:)
-
dla mnie strażaka pamiętającego dekret o służbie funkcjonariuszy pożarnictwa, to co dzieje się dzisiaj z awansami w stopniach to kpina a wlaściwie tragedia! Dawniej mozna było awansować w drodze wyróżnienia (z przyśpieszeniem) ale nie większym niż jeden rok przed upływem właściwego terminu awansu. Przestałyby wtedy występowac przypadki tak szybkich awansów. Pozdrawiam
-
emer:
a to znam taki przykład, gdzie jedem Pan miał taką szybką ściezkę kariery (po studiach wyszych z informatyki czy elektroniki) że na tabliczce przy drzwiach miał st. sekcyjnt, na pagonach aspirant a na wizytówkach mł. kpt:)Smiley Dobry fachowiec.... w kreceniu imprez okoliczmościowych na vhs i robieiu zdjęc:)
hahahahah...dobre to jest, jak to się ludzie umieją ustawić no? Niejeden powiedziaby,ze to pewnie związkowiec, kurde ale gdyby tak, to jaki to zwiazek, może i ja bym zmienił barwy ? :wacko: :mellow:
-
Panowie znam szybszy sposób awansowania ! Z mł.kpt. na mł.bryg. - w trzy lata . Sposób prosty trzeba było być naczelnikiem wydziału organizacyjnego w byłej KW PSP. Oraz samemu na siebie pisać wnioski na awans , odznaczenia itp. Komendant i tak wszystko podpisywał - chyba poprostu tego nieczytał.
pozdrowienia dla normalnie kroczących. :mellow:
-
Czy jest możliwy awans w stopniu z mł. kpt na kpt. jeśli nie jest się na stanowisku oficerskim??A mianowicie mając dowódce zastępu.Oczywiscie oficer po SGSP.Odpowiedzcie. Bo u mnie w komendzie mówią że nie czy to prawda??
-
a ile Pan Kapitan zamierza się obijać na d-cy zastępu?
-
zgodnie z rozporzadzeniem MSW i A w sparwie kwalifikacji zawodowych, jakie powinni posiadać strażacy PSP na określonych stanowiskach słuzbowych, oraz etatów stopni słuzbowych dla poszczególnych stanowisk stopień etatowy dla dowódcy zastepu to starszy aspirant z tego wynika że nie możesz awansowac, nalezy zadac pytanie czy zgodnie z prawem jestes mianowany na stanowisko d-cy zastepu posiadając kwalifikacje zawodowe oficerskie. d-ca zastepu powinien posiadać kwalifikacje aspiranckie lub podoficerskie.
pozdarwiam kg877
-
Jak wyżej. Dodam jeszcze tyle, że jakieś dwa lata temu absolwenci SGSP trafiając na podział byli mianowani na d-cę sekcji. To jest najniższy etat przewidziany dla oficera. Z drugiej strony aspirant kończąc studia cywilne mógł być nominowany na pierwszy stopień oficerski, jeżeli zajmował takowy etat (czyli na podziale praktycznie od d-cy sekcji). Ci, którzy byli tylko d-cami zastępu mogli zapomnieć o gwiazdkach. Ktoś dał ciała delikatnie mówiąc, mianując oficera na stanowisko d-cy zast. Jest też taka możliwość, że mianowanie było na wniosek zainteresowanego.
-
Zostałem przyj ety na to stanowisko co prawda do awansy jeszcze rok. Byłem u Komendanta zapytac się czy w końcu da mi dce sekscji bo jak mnie przyjmował twierdziłże ma to stanowisko dla przyszłych emerytów co by im grupę podwyższyć.Teraz okazało się że kończy aspirant w tym roku SGSP no i jak nie będzie miał stanowiska nie będzie promowany na oficera no i dostał od 1 marca dowódce sekcji. Pracujemy razem na zmianie i żeby było jeszcze ciekawiej ja pełnie obowiązki dowódcy zmiany jak go niema a on sobie siedzi cichutko!!Więc powiedziałem dowódcy jednostki że nie będę pełnił tych obowiązków no bo i za jakie grzechy?Jest dowódca sekcji to niech on dowodzi!A KOmendant powiedział mi że do awansu jeszcze ponad rok i wtedy będziemy się martwić. Tylko jest 99 % pewne że za rok to on jużn ie będzie KP.Czy może ktoś wie jak podejść do tej sprawy czy jest jakiś przepis gdzie jest określone, że oficer może pracować na stanowisku aspiranckim na jakich warunkach i jka długo??
-
U mnie w komendzie jest tak że przychodzi jakiś człowieczek po szkole czy to aspiranckiej czy SGSP to otrzymuje stanowisko d-ca zastępu. Oczywiście oficerowi szybciej awansować i zmienic stanowisko ale początki mają takie same.
-
U mnie w komendzie jest tak że przychodzi jakiś człowieczek po szkole czy to aspiranckiej czy SGSP to otrzymuje stanowisko d-ca zastępu. Oczywiście oficerowi szybciej awansować i zmienic stanowisko ale początki mają takie same.
A w mojej byłej komendzie dla absolwenta SGSP, o ile chciał iść na podział, zwykle etat d-cy sekcji się znalazł. Mianowanie na d-cę zastępu oficera może mieć miejsce tylko na jego wniosek. Czyli inaczej - komendant mówi: pisz pan podanie o przyjęcie do służby w tutejszej komendzie na stanowisko d-ca zastępu albo szukaj pan etatu gdzie indziej. A tak na marginesie - jaki odsetek absolwentów SG PSP trafia na podział? Tam gdzie ja służyłem, zdarzały się wprawdzie takie przypadki, ale były rzadkie i taki oficer nie zagrzał długo miejsca na podziale. Zwykle okazywało się, że jest potrzebny gdzie indziej (MSK lub administracja).
-
Z mojej byłej kompani około 50 % trafiło na podział! Ja pracuje 1,5 roku na podziale i do biura mi sie nie spieszy jak dostanę dowódcę sekcji to mogę siedzieć ile wlezie!!!:)A co do stanowiska jakie dostałem po skończeniu szkoły to nie pisałem żadnego wniosku że się zgadzam na to stanowisko!
-
Też znam taki przypadek, że mł. kpt. jest na etacie dowódcy zastępy i coś ni się wydaje, że zostanie na nim na zawsze. Natomiast wszyscy pozostali przychodzili zgodnie z przepisami na etaty dowócy sekcji.
A co do tego co napisał Azotox to te minimalne czasookresy dotyczą chyba tulko biurw, co pokazał zeszły rok.
Było sobie takich dwóch o takich samych kwalifikacjach, takiej samej czyli pozytywnej opinii służbowej, z jedną wszak różnicą jeden zajmował etat w biurze drugi na podziale (oczywiście umożliwiający awans). Jak myślicie, który z nich się cieszył w zeszłym roku, a którego krew zalała.
-
Pewnie udupili tego z biura, bo był po hotelarstwie ^_^
-
W mojej komendzie przez ostatnie 5 lat przyszło 4 oficerów po SGSP i wszyscy zaczynali od d-cy zastępu. Obecnie na podziale jest 2 (jeden d-ca sekcji, drugi d-ca zastępu-pracuje od 9 miesięcy), a dwóch pozostałych pracuje w KW. Ten ostatni pewnie tez za dlugo nie pojeździ do akcji. Nie wiem jak rozmawial komendant z nimi przy przyjmowaniu do pracy czy musieli cos pisac ale sie rozeznam.
-
Jak już raz pisałem, trzeba dać tym młodym ludzion szansę na zweryfikowanie nabytej teorii z prawdziwą, strażacką praktyką. i naprawdę nie ma w tym nic obraźliwego. Więc zanim ruszą w wir kariery dobrze by było, gdyby powąchali trochę smrodku i pomachali widłami. Dopiero taki oficer będzie miał szacunek u załogi, i będzie wiedział, co jest możliwe do wykonania w praktyce, a co wychodzi tylko teoretycznie.
-
W naszej KP, a właściwie JRG, jest obecnie jeden absolwent SGSP ,ale z uwagi na brak w jednostce takich stanowisk jak d- ca sekcji / reg. organizacyjny nie przewiduje / , został mianowany na d-cę zastępu, -_- bo odrzucił propozyje pracy w biurze. Za to komendant podniósł mu dodatek słuzbowy do wysokości jaki nma d-ca zmiany. -_-
-
W naszej KP, a właściwie JRG, jest obecnie jeden absolwent SGSP ,ale z uwagi na brak w jednostce takich stanowisk jak d- ca sekcji / reg. organizacyjny nie przewiduje / , został mianowany na d-cę zastępu, -_- bo odrzucił propozyje pracy w biurze. Za to komendant podniósł mu dodatek słuzbowy do wysokości jaki nma d-ca zmiany. -_-
z takim rozwiązaniem też się spotkałem
-
Pewnie udupili tego z biura, bo był po hotelarstwie ^_^
Albo masz krótką pamięć, albo krótko pracujesz. Ten po hotelarstwie się cieszył, bo to pożądany kierunek w PSP dla biurowego.
-
Pamięć mam niezłą, pracuję troszkę, a to miał być żarcik - znam realia niestety.