strazak.pl Ratowniczy Bank Wiedzy

Służba => Gorące dyskusje strażaków => Wątek zaczęty przez: komodo w Marzec 27, 2012, 12:23:21

Tytuł: Wypadek wozu OSP
Wiadomość wysłana przez: komodo w Marzec 27, 2012, 12:23:21
http://wadowice24.pl/wydarzenia/wieci-z-regionu/4299-druhowie-w-akcji-dachowali-na-sygnale

,, Co wydarzyło się w kabinie strażackiego mana? Zagadkę dziwnego wypadku druhów wyjaśnia policja. Ich samochód dachował w drodze do pożaru traw. Specjalistyczny wóz jest roztrzaskany. Do szpitala trafiła poparzona kobieta, który jechała na akcję ze strażakami.

Straty są ogromne. Druhowie Ochotniczej Straży Pożarnej w Kalwarii Zebrzydowskiej zaliczyli pechową wpadkę podczas nocnej akcji przy gaszeniu traw.

Ich cenny wóz, specjalistyczny gaśniczy man, o który starali się przez wiele lat, wygląda dziś jak wrak. W nocy z niedzieli na poniedziałek (26.03) wezwano ich do akcji gaśniczej przy pożarze traw w Leńczach.
To był ciężki dzień, nasi druhowie wyjeżdżali go pożarów traw przez całą niedzielę. Tak jest już od kilku tygodni. Ciągle trawy palą się okolicy - mówi nam anonimowo jeden z kalwaryjskich strażaków. W akcji w Leńczach nie uczestniczył.
Tuż przed północą ekipa druhów z Kalwarii Zebrzydowskiej zapakowała się do mana i ruszyła na sygnale do Leńcz. Chcieli zdążyć, by zapobiec nieszczęściu. Na akcję jednak nie dojechali, bo to im trzeba było udzielać pomocy. Nie wiadomo dlaczego samochód na sygnale nagle zjechał z drogi i dachował.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierujący pojazdem na łuku nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze, w wyniku czego stracił panowanie nad pojazdem, zjeżdżając w prawo, po czym dachował uderzając w ogrodzenie, następnie bramę posesji i na końcu w słup telefoniczny – potwierdza nam Elżbieta Goleniowska - Warchał, rzecznik Komendy Powiatowej Policji.
Policjanci prowadzą w sprawie zdarzenia w Leńczach swoje dochodzenie. Wstępnie przyjęto, że to kolizja. Man jest roztrzaskany.
To duża dla nas strata, samochód był nowy. Staraliśmy o ten wóz przez wiele lat. Gmina pokryła część pieniędzy wydanych na zakup - przyznaje Piotr Śliwa, naczelnik Ochotniczej Straży Pożarnej w Kalwarii Zebrzydowskiej. Strat jeszcze nie wyceniono.
We wtorek (27.03) do remizy w Kalwarii Zebrzydowskiej ma przyjechać rzeczoznawca ubezpieczyciela, więc może uda się odzyskać część pieniędzy. Piotr Śliwa nie chce rozmawiać z nami, o tym co wydarzyło się tej pechowej nocy w kabinie strażackiego mana. Jest jednak co wyjaśniać.

Jak udało nam się jednak ustalić, w kolizji ucierpiała jedna z osób, która podróżowała manem. To kobieta, którą pogotowie ratunkowe zabrało z wypadku do szpitala z poparzonym brzuchem i ogólnymi potłuczeniami. W chwili gdy samochód dachował w kabinie doszło do roszczelnienia butli z tlenem, której wybuch spowodował bolesne poparzenia u pasażerki.

Na szczęście obrażenia kobiety okazały się niegroźne dla jej życia. Po opatrzeniu ran opuściła szpital. Co robiła kobieta w środku nocy w kabinie strażackiego mana podczas wyjazdu na akcję gaśniczą? I czy w ogóle mogła tam przebywać? Pytania te pozostają na razie bez odpowiedzi. Ale zagadek jest więcej.

Tuż po wypadku policja przebadała alkomatem uczestników tego wypadku. Kierowca mana był trzeźwy, ale z pozostałymi trzema druhami już tak dobrze nie było. Wynik badania wskazał na to, że wszyscy trzej byli oni pod wpływem alkoholu.

To wszystko nie wygląda więc dobrze. Duhowie OSP muszą się bowiem teraz po męsku rozliczyć z tej pechowej akcji. Do tego trzeba będzie jeszcze pokryć straty zniszczonego ogrodzenia, bramy i słupa telefonicznego.

Ochotnicza Straż Pożarna w Kalwarii Zebrzydowskiej ma opinię jednej z najlepszych jednostek gaśniczych w powiecie. Działa na dużym terenie nie tylko kalwaryjskiej gminy, gdzie często jest pierwsza na miejscu takich zdarzeń jak wypadki i pożary. Jednostka stanowi duże wsparcie dla zawodowych strażaków. W ciągu ostatniego roku uczestniczyła w ponad 180 interwencjach. "
Tytuł: Odp: Wypadek wozu OSP
Wiadomość wysłana przez: Marcin1986 w Marzec 27, 2012, 12:56:44
Wczoraj pisał o tym już chyba jeden z druhów tej OSP  @KOL666

cyt;

a My wczoraj przez tych DEBILI, przepraszam za wyrażenie ale jest ono najstosowniejsze. Zgnietliśmy 2-letnie GCBA ;/ , nie wiem czy cos wogole bedzie jeszcze z niego :/
Tytuł: Odp: Wypadek wozu OSP
Wiadomość wysłana przez: rafal.bula w Marzec 27, 2012, 13:04:55
Kolega twierdzi, że przez tych debili, a pani Elżbieta Goleniowska - Warchał, rzecznik Komendy Powiatowej Policji, że to kierujący pojazdem na łuku nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze.
Kto ma rację? Czy Dusia a January blefuje, czy może na odwrót??
Tytuł: Odp: Wypadek wozu OSP
Wiadomość wysłana przez: Sgt.Jacob w Marzec 27, 2012, 13:50:31
Ma ktoś zdjęcia tego samochodu? Czasem mi się wydaje, że niektórzy nie doceniają tego jak mają dobrze i potem takie właśnie kwiatuszki wychodzą  :stop:
Tytuł: Odp: Wypadek wozu OSP
Wiadomość wysłana przez: romiwe w Marzec 27, 2012, 14:20:39
 płacz nad rozlanym mlekiem nic nie da
Może się wypadek trafić nikt nie jest taki dobry żeby nie zrobił źle
Sami ochotnicy z tej OSP wiedzą ile zabiegali o ten wóz.Jedno jest pewne szkoda takiego wozu a na przyszłość zapewne wyciągną wnioski .
Tytuł: Odp: Wypadek wozu OSP
Wiadomość wysłana przez: Fistach w Marzec 27, 2012, 14:26:37
Ma ktoś zdjęcia tego samochodu? Czasem mi się wydaje, że niektórzy nie doceniają tego jak mają dobrze i potem takie właśnie kwiatuszki wychodzą  :stop:
Niestety ale czasem w główkach się ... przewraca. Na pewno szkoda samochodu. Miejmy nadzieję, że druhowie wrócą do pełni zdrowia i że to był ich ostatni wyjazd (nie mam na myśli tu trzeźwego kierowcy ale nieodpowiedzialnego dowódcy i ratowników).
Tytuł: Odp: Wypadek wozu OSP
Wiadomość wysłana przez: marcin89 w Marzec 27, 2012, 14:33:27
Dobry przykład żeby pokazać że po spożyciu alkoholu nie wolno jechać do żadnych działań
Tytuł: Odp: Wypadek wozu OSP
Wiadomość wysłana przez: krzysiek_2k w Marzec 27, 2012, 14:48:07
Zdjęcia
http://www.gazetakrakowska.pl/artykul/540333,strazacy-dachowali-niektorzy-byli-nietrzezwi-zdjecia,id,t.html?cookie=1
Tytuł: Odp: Wypadek wozu OSP
Wiadomość wysłana przez: Radhezz w Marzec 27, 2012, 15:00:18
Zdjęcia
http://www.gazetakrakowska.pl/artykul/540333,strazacy-dachowali-niektorzy-byli-nietrzezwi-zdjecia,id,t.html?cookie=1
Szlag, ale zgniotka :fiuu: Podejrzewam że auto nie będzie remontowane, bo i przy mniejszych uszkodzeniach czasem się to nie opłaca - patrz Mercedes z OSP Rudziczka. Wrak pewnie gmina będzie chciała sprzedać, jak dadzą rozsądną cenę to może się ktoś skusi ze względu na bebechy.
Tytuł: Odp: Wypadek wozu OSP
Wiadomość wysłana przez: Lacky w Marzec 27, 2012, 15:06:42
Tylko zauważyc należy ze będa miec teraz problemy z dotacjami na nowy samochód itp itd -sami wiecie jak jest.A i najgorsze to ,że stracą szacunek od ludzi,nad którym pracowali przez wiele lat...  :wall:
Tytuł: Odp: Wypadek wozu OSP
Wiadomość wysłana przez: komodo w Marzec 27, 2012, 15:11:10
No a tutaj znalazlem zdjęcia :

http://www.gazetakrakowska.pl/artykul/540333,strazacy-dachowali-niektorzy-byli-nietrzezwi-zdjecia,5,id,t,sg.html#galeria-material
Tytuł: Odp: Wypadek wozu OSP
Wiadomość wysłana przez: hapec w Marzec 27, 2012, 15:32:56
Grubaa sprawa Nowy Stary Man no ale kto by takiego nie chcial . Moim zdaniem to przez to ze OSP jezdzi nonstop do pozarow i jednym z powodow moglo by byc przemeczenie . Wracajcie do zdrowia Koledzy Ochotnicy
Tytuł: Odp: Wypadek wozu OSP
Wiadomość wysłana przez: Siedemsetter w Marzec 27, 2012, 15:48:44
Moim zdaniem to przez to ze OSP jezdzi nonstop do pozarow i jednym z powodow moglo by byc przemeczenie .
Chyba to, że im się z dobrobytu w dupach poprzewracało. Poimprezowali, pojechali na bani, wzięli sobie maskotkę na pokład i rozwalili samochód za paręset tysięcy. Rozgonić tych gości na cztery wiatry, bo za ich głupotę świecić oczami musi reszta chłopaków z jednostki.
Tytuł: Odp: Wypadek wozu OSP
Wiadomość wysłana przez: Marcin1986 w Marzec 27, 2012, 16:29:57
@siedemsetter,  nie wiem czy masz dokładniejsze info, ale na razie powstrzymywałbym się od tego typu podejrzeń, mogła byc to normalna osoba zgłoszona do JOT-u, dowódcy winić za to ze ktoś był po spożyciu??????? a który z was sprawdza i pyta o stan trzeźwości przed akcją w chwili alarmu..inna sprawa jeśli osoba postronna była na pokładzie...prokurator i sądy ich wyrzymają, szkoda super auta bo to już wrak oraz zaufania jakie zdobyli przez lata..
Tytuł: Odp: Wypadek wozu OSP
Wiadomość wysłana przez: Siedemsetter w Marzec 27, 2012, 16:34:03
Skoro ta kobieta została uznana za osobę postronną to pewnie dlatego, że nie miała na sobie munduru, a skoro go nie miała nie powinna się wtedy znajdować w tym samochodzie.

Nie tak dawno mieliśmy przypadek, że w wypadku wozu jadącego alarmowo ucierpiało małe dziecko, które wtedy się w nim znajdowało. Dlaczego potrzeba tragedii, żeby zmieniać myślenie ludzi?
Tytuł: Odp: Wypadek wozu OSP
Wiadomość wysłana przez: Marcin1986 w Marzec 27, 2012, 16:38:14
Na razie możemy gdybać.. wszystko jest dobrze dopóki nic się nie stanie... ale sprawa śmierdzi na kilometr....
Tytuł: Odp: Wypadek wozu OSP
Wiadomość wysłana przez: Radhezz w Marzec 27, 2012, 18:14:49
Chyba to, że im się z dobrobytu w dupach poprzewracało. Poimprezowali, pojechali na bani, wzięli sobie maskotkę na pokład i rozwalili samochód za paręset tysięcy. Rozgonić tych gości na cztery wiatry, bo za ich głupotę świecić oczami musi reszta chłopaków z jednostki.
Oczywiście nie broniąc nikogo, ani nie oskarżając, ale... popatrzcie sami jak to wygląda. A wersja kolegi @Siedemsetter jest bardzo "medialna" że tak powiem - chłopaki + alkohol + jakaś kobieta + (brawurowa?) jazda zakończona wypadkiem... Wszystko bardzo się składa ciekawie, i jedyne co tu nie pasuje, to fakt że uczestniczył w tym jadący na sygnale do akcji pojazd straży pożarnej :gwiazdki:
Tytuł: Odp: Wypadek wozu OSP
Wiadomość wysłana przez: volpe33 w Marzec 27, 2012, 19:24:03
Szkoda auta, szkoda jednostki... i wszystko pewnie dało by się w miarę poukładać, bo wypadki się zdarzają... gdyby nie ALKOHOL!   :stop:
Tytuł: Odp: Wypadek wozu OSP
Wiadomość wysłana przez: malpa151 w Marzec 27, 2012, 20:25:48
A ja mam pytanie odnośnie informacji w podlinkowanym wyżej artykule.
Można kupić takie nowe autko za 280tys.??
Tytuł: Odp: Wypadek wozu OSP
Wiadomość wysłana przez: Radhezz w Marzec 27, 2012, 23:38:59
A ja mam pytanie odnośnie informacji w podlinkowanym wyżej artykule.
Można kupić takie nowe autko za 280tys.??
Może jakimś wielkim znawcą nie jestem, ale moim zdaniem auto zostało zbudowane na używanym podwoziu z lat ok. 1999-2001. W każdym razie TGM-em to ja bym tego nie nazwał, a kabina podobna z zewnątrz do M90. Nawet nie wiadomo czy to 4x4, czy 4x2, "na oko" tego nie widać... Choć przyznam że z reguły MAN-y z napędami są wyraźnie wyższe niż szosówki.

Auto 559[K]41 (http://czerwonesamochody.com/details.php?image_id=26169&mode=search)
oraz jednostka (http://czerwonesamochody.com/details.php?image_id=26193&mode=search)
Tytuł: Odp: Wypadek wozu OSP
Wiadomość wysłana przez: Fistach w Marzec 30, 2012, 14:17:07
No chłopaki potrafią przyznać się do błędu kolegów.

osp.naszakalwaria.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=110%3Aman-na-dachu&catid=8%3Aakcje

Dobrze, że sprzęt ocalał. Oby jak najszybciej naprawili samochód.
Tytuł: Odp: Wypadek wozu OSP
Wiadomość wysłana przez: Grzesiu w Marzec 30, 2012, 14:46:26
Dobre posunięcie, przyznanie się do błędu i jasne określenie co się stało, rozwiewa to część wątpliwości które mogły się nasuwać, nadal jednak nie ma dokładnej przyczyny wypadku.

Warto też myślę rozpatrzyć sprawę środka ciężkości w zabudowach firmy Bonex

Radhezz
Widać przecież na pierwszy rzut oka że to 4x4
Tytuł: Odp: Wypadek wozu OSP
Wiadomość wysłana przez: azirafal w Marzec 30, 2012, 16:51:26
Cytuj
Warto też myślę rozpatrzyć sprawę środka ciężkości w zabudowach firmy Bonex

Wszystkie auta zabudowywane w Polsce, a zwłaszcza te z napędem 4x4 mają środek ciężkości umieszczony bardzo wysoko i niestety trzeba mocno uważać.
Porównując naszego starego poczciwego Jelonka a nowego Mercedesa Atego 4x4 pokuszę się o stwierdzenie że pewniej pod kątem właśnie środka ciężkości i zachowania się na drodze asfaltowej czuję się jednak w Jelczu. Niestety z racji wieku i technologii wiadomo że takim Jelonkiem jeździ się o niebo trudniej i niedługo chyba będą oddzielne kategorie praw jazdy na te nasze wozy.

Chłopakom z OSP współczuję i miejmy nadzieję że wyciągną wnioski z tego co się stało. Dobrze że otwarcie przyznali się do błędu i ucięte zostaną spekulacje.

Kolejna sprawa że powinniśmy w końcu mieć chyba tak jak w przypadku Pogotowia Rat. stopniowaną wagę wyjazdu, do pożaru trawy na nieużytkach przecież w sumie można nawet niealarmowo i na spokojnie jechać jeśli oczywiście taki pożar nie zagraża budynkom itd.
Tytuł: Odp: Wypadek wozu OSP
Wiadomość wysłana przez: Fistach w Marzec 30, 2012, 17:31:18
Cytuj
Warto też myślę rozpatrzyć sprawę środka ciężkości w zabudowach firmy Bonex
Kolejna sprawa że powinniśmy w końcu mieć chyba tak jak w przypadku Pogotowia Rat. stopniowaną wagę wyjazdu, do pożaru trawy na nieużytkach przecież w sumie można nawet niealarmowo i na spokojnie jechać jeśli oczywiście taki pożar nie zagraża budynkom itd.
A skąd wiesz, że nie zagraża budynkom? Bo pijany w 3 d...y zgłaszający stwierdził, że do budynku jest "w pi...u i jeszcze troche, zwłaszcza do monopolowego"? Pozatym pożar przy silnym wietrze potrafi się znacznie szybciej rozprzestrzeniać niż przy bezwietrznej pogodzie...
Tytuł: Odp: Wypadek wozu OSP
Wiadomość wysłana przez: Witold w Marzec 30, 2012, 18:48:55
Kolejna sprawa że powinniśmy w końcu mieć chyba tak jak w przypadku Pogotowia Rat. stopniowaną wagę wyjazdu, do pożaru trawy na nieużytkach przecież w sumie można nawet niealarmowo i na spokojnie jechać jeśli oczywiście taki pożar nie zagraża budynkom itd.

Święta prawda! Co do pożaru trawy to można dyskutować, bo z jednej strony jak zauważył przedmówca, może być zagrożenie, a z drugiej strony, ile razy pędziliście do pożaru trawy tylko po to żeby do niego dojechać ciut szybciej, gdy tymczasem ten palił się od godziny??

Inna sprawa, to wszelkiego rodzaju wyjazdy do pompowania, pomocy innym jednostkom już w końcowych fazach działań itp. Wtedy powinno się jeździć nie-alarmowo.
Tytuł: Odp: Wypadek wozu OSP
Wiadomość wysłana przez: Grzesiu w Marzec 30, 2012, 19:20:57
Historia zna przypadki jednostek pędzących alarmowo do pomocy policji przy wyciągnięciu zwłok leżących od dłuższego czasu w rowie wypełnionym wodą.
Tytuł: Odp: Wypadek wozu OSP
Wiadomość wysłana przez: Radhezz w Marzec 30, 2012, 22:06:00
Inna sprawa, to wszelkiego rodzaju wyjazdy do pompowania, pomocy innym jednostkom już w końcowych fazach działań itp. Wtedy powinno się jeździć nie-alarmowo.
Czyli co, oczekujemy regulacji w tej sprawie? :P

Jak do tej pory kwestia jazdy alarmowo lub nie, leżała w gestii dowódcy i/lub kierowcy. I lepiej żeby tak zostało, bo jak ktoś mądry wymyśli procedurę XYZ mówiącą o tym, że do pompowania i czy do pomocy innym jednostkom jeżeli akcja trwa dłużej niż 4 godziny, jeździmy niealarmowo, to dopiero będą jaja :P

Żarty żartami, ale nie ma dwóch identycznych zdarzeń, a ludzie którzy zgłaszają niekoniecznie muszą się znać na tyle, aby od razu podczas rozmowy z dyżurnym ocenić prawidłowo rozmiar zdarzenie czy potencjalne zagrożenie. Dla ochrony własnej d..py, w razie "W" i tak lepiej pojechać na sygnale. No chyba że sprawa jest ewidentna, jak wspomniane wcześniej wyciąganie zwłok - ale tu też bym nie generalizował.

Inna bajka że temat o rozbiciu wozu, a nagle wszyscy siedli na temat "do czego jeździć alarmowo" tak jakby zapominając, co jest podstawowym zadaniem kierowcy. A jest nim bezpiecznie dowiezienie sprzętu i ludzi na teren akcji, w jak najkrótszym czasie. Realizuje to poprzez jazdę alarmową, ale także zachowanie szczególnej ostrożności podczas przekraczania przepisów, oraz zachowanie prędkości zapewniającej panowanie nad pojazdem.
Tytuł: Odp: Wypadek wozu OSP
Wiadomość wysłana przez: azirafal w Marzec 30, 2012, 22:23:17
Radhezz oczywiście zgadzam się że nie ma dwóch takich samych przypadków ale uwierz mi Dyspozytor wie do czego wysyła i często potrafi określić co i jak. W przypadku PR tak to właśnie działa, Dyspozytor odbiera zgłoszenie, wysyła kartę do karetki lub powiadamia załogę przez radio i określa w jakim kodzie mają jechać. Jeśli sprawa jest niepewna to nie ma co się nawet zastanawiać ale gdy już mamy zgłoszenie tak jak w przykładzie: pomoc Policji gdzie działania są już prowadzone przez x czasu to nie ma sensu jechać na gwizdkach. Temat rzeka  :kwit:

Co do rozbicia auta to tak jak pisałem wozy 4x4 mają dość wysoko umieszczony środek ciężkości i trzeba się pilnować za kółkiem. Kolejna sprawa wpływająca na bezpieczeństwo, zwłaszcza aut ciężarowych to stan drogi i co bardzo ważne stan pobocza. Kiedyś jak mijałem się Jelonkiem z inną ciężarówką, dobrze że to było już na powrocie więc prędkość nieduża, to z racji bardzo wąskiej drogi musiałem zarówno ja jak i kierowca z naprzeciwka zjechać właśnie na to nieszczęsne pobocze. Bardzo mocno szarpnęło mi kierownicą bo było grząsko ale utrzymałem auto, niestety jadąc szybciej i nie będąc do końca na to przygotowanym bardzo łatwo skończyć w rowie z wywróconym autem.
Może i tak było właśnie z autem Chłopaków z Kalwarii kierowca przecież był trzeźwy. Może wyjeżdżając z tego mostku i wchodząc w zakręt złapał przednim kołem miękkie pobocze i nie dał już rady utrzymać auta.
Tytuł: Odp: Wypadek wozu OSP
Wiadomość wysłana przez: Marcin1986 w Marzec 31, 2012, 01:17:28
Dobrze Radhezz pisze, że alarmowe czy niealarmowe wyjazdy to nie o to tutaj chodzi, tym bardziej, że w 99% to człowiek jest winien, czy jest tego świadomy czy nie. tego tematu myślę, że nie należy ruszać bo sa ważniejsze sprawy w straży do zmiany.

Piszecie, że chłopaki się przyznali..myślę wręcz przeciwnie, ze podkulili ogon a przeprosiny poszły ze strony pozostałych członków/zarządu bo wstydzili się tak, jak każdy z nas by się wstydził i wkur...ił!! Konsekwencje w OSP powinny być oczywiste, choć kierowca nie koniecznie zasługuje na takie potępienie jak koledzy na promilach, pomimo że jest winny wypadku ( chyba ze okaże się usterka techniczna) wraz osobą postronną w kabinie. Jedno co mnie tylko cieszy, to to że sprawa nie jest uciszana tylko otwarcie omawiana i najważniejsze, że auto będzie naprawione.

Ze swojej strony życzę pozostałym kolegom wytrwałości, bo teraz czasy będą dla nich ciężkie, a długo będą musieli za tych baranów nadstawiać karku i odzyskiwać zaufanie. Ludzie dłużej pamiętają to co złe, niż setki dobrych uczynków.
Tytuł: Odp: Wypadek wozu OSP
Wiadomość wysłana przez: daiman998 w Marzec 31, 2012, 10:13:32
Odnośnie jazdy alarmowej to wydaje mi się, że wystarczy kierowac się zdrowym rozsądkiem. Dyspozytor  nie zawsze jest dobrze poinformowany przez zgłaszającego, a i trawy potrafią być groźne. Przykład? Moja jednostka została wezwana jednym zastępem do pożaru "kawałeczka trawy"-tak to określił zgłaszający dyspozytorowi. Po dojechaniu na miejsce okazało się, że płonie ponad 1,5 ha zagrożone 3 iglaste młodniki   stodoła i dwa domy mieszkalne. Wszystko z innych stron. I co to tylko kawałek trawy miał być. Nie wszystko musi być w procedurach wystarczy trochę logiki. W pogotowiu też w przypadku kodu 2 decyduje kierownik zespołu o jeździe alarmowej i jedni jej nadużywają, a inni wręcz przeciwnie. Przede wszystkim myślmy.
Co do wypadku kolegów to chyba już wystarczy tego znęcania się. Ktoś zawinił, ale trzeba docenić to że przynajmniej reszta jednostki potrafi przyznać się do bledu. Na kierowcy akurat bym tak pochopnie nie odreagowywał żali bo nie wiemy jak było.
Tytuł: Odp: Wypadek wozu OSP
Wiadomość wysłana przez: kaziu109 w Kwiecień 10, 2012, 20:20:00
http://kontakt24.tvn.pl/temat,wypadek-w-drodze-do-pozaru-traw,41052.html?categoryId=2
Tytuł: Odp: Wypadek wozu OSP
Wiadomość wysłana przez: malpa151 w Kwiecień 10, 2012, 20:39:26
http://www.nowiny24.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20120410/RZESZOW/120419943
niby to samo zdarzenie ale inna wersja co do obsady i być może jazdy na sygnale
Tytuł: Odp: Wypadek wozu OSP
Wiadomość wysłana przez: darcio w Maj 04, 2012, 13:09:13
co tu dużo gadać... załoga trzeźwa i tylu ile liczy obsada wozu, kierowca wozu na kurs jeśli nie wie że woda w zbiorniku potrafi bujać i na zakrętach wynosi na zewnętrzną, my strażacy jedziemy z głową , działamy z głową i wracamy cali i zdrowi z głową.... na zakrętach wolniej i co do jazdy alarmowo sygnał świetlny i dźwiękowy włączony to nie oznacza że na drodze jesteśmy panami mamy prawo łamać przepisy jako samochód uprzywilejowany ale uważać na resztę użytkowników dróg.
Pozdrawiam 
Tytuł: Odp: Wypadek wozu OSP
Wiadomość wysłana przez: przedborów w Maj 08, 2012, 18:54:11
Jazda na sygnale do zdarzenia nie tyle upoważnia, co umożliwia nam łamanie przepisów, ale nie zwalnia nas z myślenia. Wręcz odwrotnie powinniśmy starać się przewidzieć ewentualne konsekwencje naszych czynów. Wielu z nas wydaje się że jak już jedziemy do akcji to jesteśmy nietykalni. Zapewne kolegom z OSP pod wskazanym linkiem wydaje się że tak właśnie jest. Podpowiem tylko że od 20 s filmu jazda odbywa się pod prąd na drodze wojewódzkiej. Koledzy może zaoszczędzili 0,5 minuty ryzykując życie osób postronnych, własne oraz uszkodzenie nowiutkiego MAN-a. Czy musi dojść do tragedii żeby się czegoś nauczyć, w tym przypadku chyba nie bo z tego co słyszałem ten sam kierowca 3 lata temu położył inny samochód bojowy do rowu.

http://www.youtube.com/watch?v=PE5VJkMIceQ
Tytuł: Odp: Wypadek wozu OSP
Wiadomość wysłana przez: MDP w Maj 08, 2012, 19:42:43
Kierowcą w OSP właśnie tak się wydaję niestety ;/. W PSP już wolą dołożyć nawet 3km wiecej ale jechać normalnie nie pod prąd itp :)
Tytuł: Odp: Wypadek wozu OSP
Wiadomość wysłana przez: tayron w Maj 08, 2012, 20:37:09
W PSP każdy kierowca który uszkodzi samochód nawet podczas jazdy do akcji może być pociągnięty do odpowiedzialności czyli do pokrycia kosztów naprawy tego elementu, który został uszkodzony oczywiście jeśli udowodni się mu winę. Ten fakt zmusza kierowców do myślenia i do przewidywania skutków jakie mogą się zdarzyć podczas jazdy...
Tytuł: Odp: Wypadek wozu OSP
Wiadomość wysłana przez: MDP w Maj 08, 2012, 22:53:49
Kierowcy z PSP myślą, a taki z OSP to wariat :)
Tytuł: Odp: Wypadek wozu OSP
Wiadomość wysłana przez: krzysztof175 w Maj 08, 2012, 23:50:46
Kolego tayron maże być obciążony tylko do wartości 3 pensji od czego raczej wszyscy są ubezpieczeni. A w PSP też znajdzie się paru gagatków.
Tytuł: Odp: Wypadek wozu OSP
Wiadomość wysłana przez: daiman998 w Maj 09, 2012, 10:56:48
Tak strażak z PSP to myśli, a z OSP już nie. Brawo obrażajmy się nawzajem. Widziałem ludzi robiących jako kierowcy błędy w PSP i wcale im dlatego nie ublizam. Co do działań ratowniczych straży zawodowej też mam wiele uwag raz pewnie jakbym filmik nakręcił to może chłopaki przy wypadku koło Ciechanowa by dziale dostali, ale nie zrobiłem tego bo trzeba się szanować. A ją tylko najechalem na ten wypadek i sporo widziałem.
Tytuł: Odp: Wypadek wozu OSP
Wiadomość wysłana przez: taz_org w Maj 09, 2012, 12:03:55
Nie ma z góry powiedziane, że z PSP to lepszy kierowca. Może się okazać, że ten z OSP potrafi więcej, ale przecież nie chodzi o to, żeby teraz wymieniać kto lepiej jeździ, a kto gorzej. Priorytetem ma być bezpieczeństwo własne i kierowca jest od tego jak du*a od srania, by bezpiecznie dowieźć strażaków do zdarzenia i do bazy.
Tytuł: Odp: Wypadek wozu OSP
Wiadomość wysłana przez: daiman998 w Maj 09, 2012, 14:02:43
Nie ma z góry powiedziane, że z PSP to lepszy kierowca. Może się okazać, że ten z OSP potrafi więcej, ale przecież nie chodzi o to, żeby teraz wymieniać kto lepiej jeździ, a kto gorzej. Priorytetem ma być bezpieczeństwo własne i kierowca jest od tego jak du*a od srania, by bezpiecznie dowieźć strażaków do zdarzenia i do bazy.


I dokładnie właśnie o to chodzi.
Tytuł: Odp: Wypadek wozu OSP
Wiadomość wysłana przez: MDP w Maj 09, 2012, 14:53:29
Nie chodzi mi by kogoś obrażać, porostu wydaje mi się że kierowcy z PSP mają większe doświadczenie i niektórych rzeczy się nie podejmują w czasie jazdy :)
Tytuł: Odp: Wypadek wozu OSP
Wiadomość wysłana przez: Pumba w Maj 09, 2012, 20:16:10
Zauważ że kierowcy OSP często pracują jako kierowcy  i mają większe doświadczenie w prowadzeniu samochodu...


Ja pitole ,tak się będziecie wyliczać? każdy popełnia błędy, tylko ten nie popełnia błędów kto nic nie robi!
Tytuł: Odp: Wypadek wozu OSP
Wiadomość wysłana przez: Radhezz w Maj 09, 2012, 22:27:03
Zauważ że kierowcy OSP często pracują jako kierowcy  i mają większe doświadczenie w prowadzeniu samochodu...
Ja jednak chciałbym zauważyć, że jazda alarmowa to jednak inna para kaloszy niż transport z punktu A do punktu B.

Człowiek ma tak, że uczy się na własnych błędach - jak raz pojechałem pod prąd jednokierunkową to już więcej nie zamierzam tak robić, bo niby bliżej, ale z uwagi na jadących z naprzeciwka i mijanki na styk wcale nie szybciej... A ile przy tym nerwów...

Kierowca ma myśleć - za siebie i za innych, w dodatku sporo do przodu, a z ewentualnych pomyłek szybko wyciągać wnioski.
Tytuł: Odp: Wypadek wozu OSP
Wiadomość wysłana przez: Petro w Czerwiec 01, 2012, 13:02:19
Pojechali...
http://grodzisk.naszemiasto.pl/artykul/galeria/1422655,strazacy-tak-spieszyli-sie-na-cwiczenia-ze-samochod-na,1,2759147,id,t,nk,zid.html#skomentuj
Tytuł: Odp: Wypadek wozu OSP
Wiadomość wysłana przez: diabeł-wichetr w Czerwiec 02, 2012, 12:55:56
Petro a ile ten kierowca ma lat?
Tytuł: Odp: Wypadek wozu OSP
Wiadomość wysłana przez: Petro w Czerwiec 02, 2012, 16:52:46
Petro a ile ten kierowca ma lat?

A skąd ja to mam wiedzieć  :pyt: :szalony:
Tytuł: Odp: Wypadek wozu OSP
Wiadomość wysłana przez: krzysiek_2k w Sierpień 23, 2012, 08:03:17
http://mamnewsa.pl/newsy,4393-kalwaria-zebrz--po-wypadku-i-naprawie---woz-znowu-w-strazackim-garazu
Tytuł: Odp: Wypadek wozu OSP
Wiadomość wysłana przez: Marcin1986 w Wrzesień 06, 2012, 01:18:03
I cieszyć się, ze udało się wyremontowac, chodź juz widać wścipskich ludzi chcących dokopać się do wszystkiego co z tym związane.