strazak.pl Ratowniczy Bank Wiedzy

Służba => Gorące dyskusje strażaków => Wątek zaczęty przez: kamcio w Styczeń 17, 2012, 22:10:30

Tytuł: Lądowisko dla LPR
Wiadomość wysłana przez: kamcio w Styczeń 17, 2012, 22:10:30
Nie znalazłem tematu który by pasował więc zakładam nowy. Jeżeli był podobno to przepraszam, nie znalazłem :cooo:


Interesuje mnie sprawa lądowiska dla śmigła. W mojej gminie jest jedno lądowisko gminne na którym śmigło siada w 90% przypadków, miejsce to niest oddalone od naszej miejscowości o 10km i dość często zdarza się, że osoby z naszego terenu są tam przewożone i tam zabierane przez LPR. Wszystko było ok do czasu aż, niestety śmigło musiało zabrać naszego gospodarza. No bo obcych jak obcych ale żeby naszego człowieka trzeba było wieść taki kawał i żeby sąsiednia jednostka zabezpieczała lądowisko to wstyd. Miejsc na lądowisko mamy nawet kilka  i chcielibyśmy zrobić u nas drugie (wiem, że w niektórych gminach w naszym powiecie są 2 lądowiska). I tu moje pytanie do kogo uderzyć z tą sprawą? Komendant powiatowy czy do kogoś z LPRu? Dodam, że jesteśmy w KSRG i śmigłowce też już zdarzyło się nam przyjmować.
Tytuł: Odp: Lądowisko dla LPR
Wiadomość wysłana przez: sheldon w Styczeń 17, 2012, 22:36:59
Zgłoście się do podstacji LPR, pod którą podpadacie. Najprawdopodobniej sprawa obije się też o Urząd Lotnictwa Cywilnego, ale - Oni wszystko Wam wyjaśnią, dodatkowo przeprowadzone zostaną "obloty" nowego lądowiska, jeśli zostanie zaakceptowane. Generalnie sprawa to wypełnienie kilku kwitków (które będą też musiały przejść przez urząd gminy, ponieważ będzie to lądowisko gminne).
Tytuł: Odp: Lądowisko dla LPR
Wiadomość wysłana przez: kamcio w Styczeń 17, 2012, 22:39:45
Wielkie dzięki, właśnie dowiedziałem się, że jutro będe w okolicy stacjonowania LPR więc podjadę i spróbuję się dowiedzieć wszystkiego;)
Tytuł: Odp: Lądowisko dla LPR
Wiadomość wysłana przez: MIKO w Styczeń 17, 2012, 22:52:49
Dziwny zwyczaj – lądowiska Gminne wyznaczone są dla lotów nocnych – w normalnych warunkach sadzamy LPR gdzie popadnie byle by się  mieścił i było jak najbliżej zdarzenia . Czasami miedzy budynkami tylko z obawą spoglądamy by dachów nie zdmuchnęło z jakiejś szopki .

Wydaje mi się że jest jakiś brak komunikacji i uzgodnień w tym temacie .

Co ciekawe nie mamy nawet lądowiska Gminnego 5 km od centrum miasta mamy szpital z SOR i całodobowym lądowiskiem – a co z tym związane jeśli zajdzie konieczność dalszego transportu to i tak z tego miejsca . 
Tytuł: Odp: Lądowisko dla LPR
Wiadomość wysłana przez: sheldon w Styczeń 17, 2012, 23:34:03
Pisząc o tym + oblotach miałem na myśli właśnie lądowania nocne  -_-
Tytuł: Odp: Lądowisko dla LPR
Wiadomość wysłana przez: kamcio w Styczeń 18, 2012, 09:29:45
Znajdujemy się w terenie sadowniczym, gdzie każdy kawałek ziemi jest obsadzony drzewami owocowymi dlatego nie zawsze obok miejsca zdarzenia jest gdzie posadzić śmigło. A gdy jest potrzeba wezwania śmigła to kierowca/lekarz z karetki pyta czy jest jakieś miejsce gdzie może usiąść śmigło, jak nie ma obok to jadą od razu na lądowisko gminne.
Tytuł: Odp: Lądowisko dla LPR
Wiadomość wysłana przez: madmax29 w Styczeń 18, 2012, 21:15:43
Cytuj
Znajdujemy się w terenie sadowniczym, gdzie każdy kawałek ziemi jest obsadzony drzewami owocowymi dlatego nie zawsze obok miejsca zdarzenia jest gdzie posadzić śmigło
Nie przesadzaj z tym miejscem. Pilot jak chce posadzi śmigło na ulicy w terenie zabudowanym, poza tym nie ma u was boiska piłkarskiego, albo innego placu około 30x30? to wystarczy.
Tytuł: Odp: Lądowisko dla LPR
Wiadomość wysłana przez: kamcio w Styczeń 18, 2012, 21:59:41
Wiem, że potrafi usiąść na ulicy w razie potrzeby bo już raz tak go przyjmowaliśmy ale u nas o miejscu dla niego zazwyczaj "decyduje" załoga karetki. To ona gdy jest na miejscu i nie widzi, miejsca dla niego to jedzie od razu na lądowisko gminne i tam śmigło siada. Mamy orlika(dość małe boisko) ale obok niego mamy plac który właśnie chcielibyśmy przeznaczyć pod to lądowisko.
Dziś niestety nie udało mi się niczego dowiedzieć, bo okazało się, że śmigło stacjonuje gdzie indziej niż myślałem(mój błąd). Planuje w najbliższym czasie przejechać do do naszego pogotowia i pogadać z załogami karetek.
Tytuł: Odp: Lądowisko dla LPR
Wiadomość wysłana przez: Lachu w Styczeń 18, 2012, 23:43:00
U mnie jest troszeczkę inaczej. To dowódca statu powietrznego (pilot) decyduje o tym, gdzie może bezpiecznie wylądować. Już kilkanaście razy byłem przy lądowaniu śmigła i przeważnie pilot stara się znaleźć miejsce jak najbliżej miejsca zdarzenia, żeby zaoszczędzić czas na przetransportowanie poszkodowanego. Zresztą jeśli załoga LPR nie ma rozpoznania w terenie to sami możecie nawiązać łączność radiową i pokierować go na odpowiednie miejsce, to nie przeszkadza, a wręcz pomaga. To my znamy teren i jesteśmy jako pierwsi na miejscu, a więc wcześniej możemy zbadać obszar lądowiska pod kątem bezpieczeństwa. Załogi karetek są od udzielania niezbędnej pomocy. W najgorszym wypadku pilot może podjąć decyzję, że nie usiądzie we wskazanym przez nas miejscu bo to do niego należy ostateczna decyzja. Co do lądowiska gminnego to jest takowe wyznaczone na stadionie, ale na szczęście nie było jeszcze potrzeby korzystania z niego. Nie bójcie się nawiązywać łączności ze śmigłowcem - to bardzo pomocne dla pilota, sam nam to mówił na szkoleniu.
Tytuł: Odp: Lądowisko dla LPR
Wiadomość wysłana przez: kamcio w Styczeń 19, 2012, 11:51:19
@Lachu chyba trochę mnie nie zrozumiałeś.
 Pogotowie po dojeździe do pacjenta gdy stwierdza, że jest potrzeba przetransportowania go śmigłowcem pakuje poszkodowanego do karetki i pędzi z nim na nasze lądowisko gminne(po drodze informując o tym PSK który puszcza do tego jednostkę gminną-w której miejscowości znajduje się to lądowisko). My o tym, że kogoś z naszego terenu zabierało śmigło dowiadujemy się po kilku godzinach-dniach albo i po jeszcze dłuższym czasie.
Tytuł: Odp: Lądowisko dla LPR
Wiadomość wysłana przez: misza1 w Styczeń 29, 2012, 20:30:26
ja odsyłam tutaj wszystko opisane.
http://www.lpr.com.pl/pl/ladowiska.html
Tytuł: Odp: Lądowisko dla LPR
Wiadomość wysłana przez: grzela w Sierpień 12, 2012, 16:49:00
Minister zdrowia chce wyjaśnień od lotniczego pogotowia.

Cytuj
Minister zdrowia Bartosz Arłukowicz poprosił szefa Lotniczego Pogotowia Ratunkowego o pilne wyjaśnienie w sprawie sobotniego incydentu, do którego doszło w Wielkopolsce.
.................
Według rzeczniczki Lotniczego Pogotowia Ratunkowego na przewiezienie dziecka śmigłowcem nie pozwalały przepisy, które dopuszczają transport międzyszpitalny tylko z udokumentowanych miejsc i lądowisk.

http://wiadomosci.onet.pl/kraj/minister-zdrowia-chce-wyjasnien-od-lotniczego-pogo,1,5215642,wiadomosc.html

Cytuj
Ranne dziecko czekało kilka godzin. Nie było karetki, LPR odmówiło transportu


http://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/ranne-dziecko-czekalo-kilka-godzin-nie-bylo-karetki-lpr-odmowilo-transportu,270619.html

Cytuj
Dyrektor szpitala w Gostyniu, gdzie trafił ciężko ranny 5-latek, zapewnia, że jego placówka ma lądowisko dla helikopterów - na pobliskim stadionie sportowym.

http://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/dyrektor-szpitala-mamy-ladowisko-na-stadionie-sportowym,270633.html

Szpital: LPR mogło lądować. Mamy dokument

http://www.tvn24.pl/szpital-lpr-moglo-ladowac-mamy-dokument,270633,s.html

Policja wkroczyła do szpitala.
Kto zawinił ws. rannego 5-latka?

http://www.tvn24.pl/policja-wkroczyla-do-szpitala-kto-zawinil-ws-rannego-5-latka,270666,s.html


Tytuł: Odp: Lądowisko dla LPR
Wiadomość wysłana przez: sheldon w Sierpień 12, 2012, 20:46:37
Polecam obejrzeć drugi film pod tym linkiem:
http://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/ranne-dziecko-czekalo-kilka-godzin-nie-bylo-karetki-lpr-odmowilo-transportu,270619.html

Miałem trochę razy możliwość sadzać śmigła, i w dzień, i w nocy, wielokrotnie był czas pogadać z pilotami, trochę wypytać, ale takich bzdur, nie słyszałem dawno. Na siłę szukanie problemów co do wspomnianego lądowiska na boisku. Jeśli faktycznie ich przepisy są tak skonstruowane - albo należy je zdroworozsądkowo naginać (niestety), albo - po prostu zmienić. Ktoś dał ciała.
Sam kilkukrotnie widziałem śmigło lądujące przy "moim" szpitalu powiatowym, które zabierało pacjenta (często po kilku dniach) do bardziej wyspecjalizowanej placówki, jeśli jego stan się pogorszył i pomoc na miejscu nie była możliwa. Oficjalne, przepisowe lądowisko jest od bodajże miesiąca. Prędzej (część parkingu bez możliwości parkowania) po prostu od strony dwóch wjazdów zastawiana była chociażby przewozówkami - śmigło lądowało, zabierało/oddawało, startowało. Można? Można. Niiigdy nie było problemów. A tutaj...
Mam nadzieję, że wnioski z tej sytuacji będą wyciągnięte jak najszybciej.
Tytuł: Odp: Lądowisko dla LPR
Wiadomość wysłana przez: ignacy b w Sierpień 13, 2012, 08:36:43
Może powtórzą wypowiedż zastępcy dyr. LPR w telewizji, to będzie łatwiej zrozumieć. Jeżeli są to bzdury, to może kol. Sheldon wyjaśni, jak jest naprawdę. Proszę pamiętać, że w LPR nie funkcjonuje, niestety, zjawisko odstąpienia od zasad  powszechnie uznanych za bezpieczne.
Tytuł: Odp: Lądowisko dla LPR
Wiadomość wysłana przez: bulon w Sierpień 13, 2012, 08:41:57
Trzeba rozroznic sytuacje pomiedzy lotem w ramach hems a lotem transportowym.
Tytuł: Odp: Lądowisko dla LPR
Wiadomość wysłana przez: grzela w Sierpień 13, 2012, 12:21:58
Może powtórzą wypowiedż zastępcy dyr. LPR w telewizji, to będzie łatwiej zrozumieć. Jeżeli są to bzdury, to może kol. Sheldon wyjaśni, jak jest naprawdę. Proszę pamiętać, że w LPR nie funkcjonuje, niestety, zjawisko odstąpienia od zasad  powszechnie uznanych za bezpieczne.

Niech Sz. P. D. powie to matce tego umierającego dziecka.

http://www.tvn24.pl/5-latek-czekal-na-pomoc-rodzice-powinni-wytoczyc-proces,270730,s.html

Jaka jest różnica w lądowaniu na pastwisku, a lądowaniem na boisku sportowym podczas lotu ratującego życie ludzkie?

Mam nadzieję, że Prokuratura nie będzie pobłażliwa dla "obowiązujących procedur".   :kwit:  :wall:





Tytuł: Odp: Lądowisko dla LPR
Wiadomość wysłana przez: remfire w Sierpień 13, 2012, 13:00:17
Trzeba rozroznic sytuacje pomiedzy lotem w ramach hems a lotem transportowym.
To trzeba było  lot potraktowac jako hems.
 Wybacz troche ironii , ale dla mnie to wyglada mi mniej więcej tak że jak sie pali to pierwszy rzut wozów strażackich moze jechac w kazdych warunkach i wszedzie , ale jak akcja trwa dłużej i trzeba dowieźć np wode, ludzi i sprzęt na podmiane czy nawet paliwo, to wtedy już wozy dowożace owe "zaopatrzenie" powinny obowiązywac normalne przepisy , czyli ciezkie wozy tylko w określonych godzinach ( bo przecież cieżarówki maja zakaz poruszania się w okreslonych porach np. święta) , po określonych drogach ( różne dopuszczalne obciązenie ), odpłatnośc za przejazd odcinkami płatnymi itp ....  bo pierwszy rzut działa w ramach hems , a te kolejne już tylko wykonują usługę transportową.
Proszę pamiętać, że w LPR nie funkcjonuje, niestety, zjawisko odstąpienia od zasad  powszechnie uznanych za bezpieczne.
Może nie funcjonuje takie sformułowanie, ale czy ladowanie smigłowca w terenie przygodnym  np. na grząskim polu uprawnym , czy drodze komunikacyjnej nie jest odstąpieniem od owych  zasad  powszechnie uznanych za bezpieczne ?
Przecież śmiegłowiec powinien lądować wyłącznie w miejscach do tego przystosowanych, czyli z zachwowaniem wytrzmałości podłoża, odległości od  róznych obiektów, oświetlenia itp.  Może wiec inaczej się to u nich nazywa, ale  od strony pratycznej stosują taka zasade  bardzo często.
Tytuł: Odp: Lądowisko dla LPR
Wiadomość wysłana przez: MIKO w Sierpień 13, 2012, 13:55:27
Ja pierdolę - jestem ciekaw dlaczego nie jesteście tak oburzeni jak Komendant Skulich w piśmie do Polskiej Rady Ratowników Medycznych informuje że ma w d……….. noszenie i ewakuację poszkodowanych bo go nie obligują do tego przepisy . I tam jest ok. ? I jakby Pan Dyrektor szpitala  zwrócił się do PSP o taką pomoc i usłyszał odmowę – a ZRM ją słyszą często w stanach zagrożenia życia , a Pan Komendant sankcjonuje taką postawę profesjonalnej  formacji ratowniczej to jak byście to oceniali – a właściwie jak ocenialiście tocząc bój na kilka naście stron tego forum że my nie jesteśmy od tego i wówczas było ok ?   

To dlaczego nagle rusza Was sumienie .

W tym temacie można manipulować tragedią jak się czyni , albo odnieść się do przepisów . Z tego co wiem to Pan Dyrektor Szpitala przejął odpowiedzialność za poszkodowanego – ma oddział chirurgii dziecięcej i ma obowiązek zapewnić transport medyczny do innych placówek . Tak skonstruowano przepisy.  I najpierw należy spytać się Pan Dyrektora Szpitala co zrobił w tym zakresie . Czy ma umowę z firmą świadczącą transport medyczny i w jakim czasie , czy uzgodnił z miastem i LPR wyznaczenie lądowiska ( i niestety funkcjonuje coś takiego w przypadku lotów nie ratowniczych a transportowych )  a w tym przypadku jest to transport medyczny ponieważ poszkodowany trafił do Szpitalnego Oddziału Ratunkowego o wyższych kompetencjach i możliwościach niż ZRM .
Tytuł: Odp: Lądowisko dla LPR
Wiadomość wysłana przez: młody prezes w Sierpień 13, 2012, 14:57:00
Czyli zgodnie z obowiązującym prawem to dziecko powinno umrzeć! Tak?..

Przepraszam ale taka kontrowersyjna konkluzja mi się nasuwa z całego zamieszania.
Moim zdaniem po pierwsze Transport poszkodowanego powinien się odbyć ponieważ jego stan zagrażał poważnie jego życiu, po drugie zabrakło dobrej woli ze strony dyspozytorów. Przecież papier przyjmie wszystko trzeba było napisać ze był podjęty z wypadku i lecieć. Ale wcześniej lekarz decydujący o tym gdzie ma być transportowany poszkodowany mógł podjąć złą decyzję nie wynikającą z nierozwagi tylko np. nie możliwości ocenienia szczegółowo obrażeń wewnętrznych. Po zbadaniu w szpitalu tak się okazało i podjęto słuszną decyzję o transporcie.
Sytuacja obnażyła słabość i złe przygotowanie systemu.

Tak dla ciekawości odnośnie LPR i transportu poszkodowanego podam wam link do sytuacji jaka miała miejsce w sąsiednim mieście
http://www.nasze.fm/news,9658
Tytuł: Odp: Lądowisko dla LPR
Wiadomość wysłana przez: remfire w Sierpień 14, 2012, 09:44:05
To dlaczego nagle rusza Was sumienie .
Teraz to ja tu czegoś nie rozumiem.  W wielu wątkach piętnujesz zachowania róznych osób, wytykajac im niechęć do niesienia pomocy potrzebującym , na zasłanianie się przepisami które nie przystają do zycia, podkreślasz że najważniejszym celem jest dobro osoby potrzebującej pomocy ( co w wielu przypadkach zgadza się z moimi odczuciami), a w tym przypadku krytykujesz tych którzy stawiaja właśnie dobro tego chłopca ponad suchymi zapisami w przepisach, procedurach itp. Dlaczego akurat w tym przypadku owe przepisy są ważniejsze od czyjegoś zdrowia ?  Dlaczego Twoje sumienie jest wrażliwe na wiele róznych sytuacji , a w tym przypadku widzisz to inaczej ?
Czy faktycznie ma być tak jak to podsumował @młody prezes w poście powyżej ?
 
Tytuł: Odp: Lądowisko dla LPR
Wiadomość wysłana przez: wujo 2010 w Sierpień 14, 2012, 12:23:52
Zastanawiam się tylko nad tym co by zrobili jak by to było ich dziecko. Dla mnie to jest chora sytułacja . Gubimy się w procedurch zapominając o tym do jakich celów powołane jest ratownictwo medyczne . 
Tytuł: Odp: Lądowisko dla LPR
Wiadomość wysłana przez: bulon w Sierpień 14, 2012, 12:37:45
Transport sanitarny nie jest ratownictwem medycznym.
Jakby sie podczas lądowania smiglowiec sie rozbil to byla krotka pilka.
Lot transportowy nie jest lotem hems. rzadzi sie innymi prawami.
Tytuł: Odp: Lądowisko dla LPR
Wiadomość wysłana przez: wujo 2010 w Sierpień 14, 2012, 13:00:06
to w takim razie kto odpowiada za to że nie ma odpowiedniego do transportu lądowiska? Minister ?Fakt jest taki że coś nie działa jak należy w tym temacie :huh:
Tytuł: Odp: Lądowisko dla LPR
Wiadomość wysłana przez: bulon w Sierpień 14, 2012, 13:29:14
Wszystko działa tylko ktos nie dopilnował swojej działki.
Szpital ma miec chirurga dzieciecego na oddziale chirurgi dzieciecej a nie zwalac wine na lpr ze nie mają lądowiska.
jak to ma wygladac jest powiedziane, ale szpital olał temat a teraz zwala na innych.
Tytuł: Odp: Lądowisko dla LPR
Wiadomość wysłana przez: Fistach w Sierpień 14, 2012, 13:31:00
A ktoś wie dlaczego lot nie został potraktowany jako HEMS? Przecież zagrożenie życia było...
Tytuł: Odp: Lądowisko dla LPR
Wiadomość wysłana przez: bulon w Sierpień 14, 2012, 13:41:10
Poniewaz pacjent znajdowal sie w szpitalu
Tytuł: Odp: Lądowisko dla LPR
Wiadomość wysłana przez: Fistach w Sierpień 14, 2012, 13:48:42
Poniewaz pacjent znajdowal sie w szpitalu
Czyli jak jest w szpitalu to może umierać a jak jest na miejscu zdarzenia to będziemy go ratować?
Tytuł: Odp: Lądowisko dla LPR
Wiadomość wysłana przez: remfire w Sierpień 14, 2012, 13:58:10
Wszystko działa tylko ktos nie dopilnował swojej działki.
Szpital ma miec chirurga dzieciecego na oddziale chirurgi dzieciecej a nie zwalac wine na lpr ze nie mają lądowiska.
jak to ma wygladac jest powiedziane, ale szpital olał temat a teraz zwala na innych.
A czy ktoś tu mówi że wszystko było ok ?  Jesli ktoś czegoś nie dopilnował  to trzeba to wyjasnic i wyciągnac ewentualne konsekwencje , ale najpierw trzeba udzielić pomocy na tyle ile jest to możliwe w danej sytuacji, a nie zasłaniać się przepisami.
 I daj spokój z tym straszeniem że śmigłowiec może się robić , bo to nie jest nic nadzwyczajnego - każdy lot niesie pewne ryzyko, bez względu na to gdzie się zamierza lądować.  Znamy to przecież ( niestety) z własnego doświadczenia.  Również karetka może ulec wypadkowi podczas przewozu rannego ,   co również ( niestety) znamy z własnych doświadczeń. Analogicznie bywa też z wozami pożarniczymi, radiowozami itp.  Nie oznacza to jednak że mamy kupować owe śmigłowce i samochody specjalistyczne i stawiac je na kołki,  aby zabezpieczyć przez możliwościa  rozbicia podczas użytkowania.
PS. @ Fistach zadal bardzo ciekawe pytanie .
Tytuł: Odp: Lądowisko dla LPR
Wiadomość wysłana przez: emer w Sierpień 14, 2012, 14:03:31

PS. @ Fistach zadal bardzo ciekawe pytanie .

No..... i prokuratura odpowie na to pytanie!
Tytuł: Odp: Lądowisko dla LPR
Wiadomość wysłana przez: bulon w Sierpień 14, 2012, 14:35:33
Ale czy rozumiesz, że jesli smiglowiec rozbije sie podczas planowego lądowania w terenie przygodnym to jest to zupelnie inaczej oceniane niz jesli rozbije sie w misji typu hems ? JA rozumiem ze kazdy chce byc bohaterem, ale moze nie za cene wlasnego zycia. Zwazywszy ze przepisy lotnicze sa krwia pilotow i zalog oraz pasazerow napisane.


Cytuj
Czyli jak jest w szpitalu to może umierać a jak jest na miejscu zdarzenia to będziemy go ratować?
Jesli ktos decyduje sie byc szpitalem to niech tym szpitalem będzie i leczy. Dobry szpital wie ze nie wyleczy wszystkich i zapewnia sobie opcje transportu do innego (poza tym jest do tego zobowiązany umową), lepszego szpitala.
I tak, w szpitalu ludzie umierają a na ulicy tez, roznica taka ze ciebie ulica dotyczy ale szpital juz nie.  Szpital to jest miejsce gdzie trafiają ludzie i zyja dalej albo nie. Wiec twoje pytanie nie jest ciekawe jak sadzi fistach tylko pozbawione sensu.

LPR nie jest dla tego szpitala opcją dostępną, pomijając że nigdy nie należy go traktować jako odpowiedz na wszystkie pytania.

Swoją drogą ciekawe w jaki sposob chceli ten pacjent został by przewieziony z boiska do szpitala. Pewnie na plecach zalogi lpr.

Tytuł: Odp: Lądowisko dla LPR
Wiadomość wysłana przez: Fistach w Sierpień 14, 2012, 14:55:30
Ale czy rozumiesz, że jesli smiglowiec rozbije sie podczas planowego lądowania w terenie przygodnym to jest to zupelnie inaczej oceniane niz jesli rozbije sie w misji typu hems ? JA rozumiem ze kazdy chce byc bohaterem, ale moze nie za cene wlasnego zycia. Zwazywszy ze przepisy lotnicze sa krwia pilotow i zalog oraz pasazerow napisane.


Cytuj
Czyli jak jest w szpitalu to może umierać a jak jest na miejscu zdarzenia to będziemy go ratować?
Jesli ktos decyduje sie byc szpitalem to niech tym szpitalem będzie i leczy. Dobry szpital wie ze nie wyleczy wszystkich i zapewnia sobie opcje transportu do innego (poza tym jest do tego zobowiązany umową), lepszego szpitala.
I tak, w szpitalu ludzie umierają a na ulicy tez, roznica taka ze ciebie ulica dotyczy ale szpital juz nie.  Szpital to jest miejsce gdzie trafiają ludzie i zyja dalej albo nie. Wiec twoje pytanie nie jest ciekawe jak sadzi fistach tylko pozbawione sensu.

LPR nie jest dla tego szpitala opcją dostępną, pomijając że nigdy nie należy go traktować jako odpowiedz na wszystkie pytania.

Swoją drogą ciekawe w jaki sposob chceli ten pacjent został by przewieziony z boiska do szpitala. Pewnie na plecach zalogi lpr.


Wiadomo, że nie wszystkich uratujesz - ale jak można w innym szpitalu leczyć (bo w tym nie można było; co do drugiego szpitala to też nie ma pewności, że chłopak by przeżył) to dlaczego to jest traktowane jako transport a nie  lot ratunkowy?
Tytuł: Odp: Lądowisko dla LPR
Wiadomość wysłana przez: Łukasz Telus w Sierpień 14, 2012, 15:04:41
Podczas Przystanku Woodstock jeden z obywateli postanowił skoczyć na główkę do rzeki.

[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=XDg0mCiWWoQ[/youtube]

Trafił do szpitala. Tam zapadła decyzja o wezwaniu śmigłowca, który miał wylądować na stadionie miejskim lub polowym lądowisku. Ostatecznie wylądował na stadionie miejskim.

Wg mojej wiedzy LPR przyleciał Ratownik 15, wylądował, odmówił transportu, wrócił do bazy, a pacjent do szpitala w Kostrzynie.

Jeśli dobrze pamiętam to dwa śmigłowce LPR lądowały w nocy w Szczekocinach w terenie przygodnym mimo iż procedury LPR tego zabraniają. Brakuje mi tu konsekwencji w działaniu ze strony LPR.
Tytuł: Odp: Lądowisko dla LPR
Wiadomość wysłana przez: grzela w Sierpień 14, 2012, 16:14:05
Nieludzkie procedury, może czas na zmiany :kwit:

http://www.tvn24.pl/polska-i-swiat,33,m/nie-ma-odpowiedzialnych-dziecko-w-stanie-krytycznym,270897.html

http://www.tvn24.pl/stan-5-latka-ktory-czekal-na-karetke-wciaz-ciezki,270995,s.html
Tytuł: Odp: Lądowisko dla LPR
Wiadomość wysłana przez: MIKO w Sierpień 14, 2012, 18:54:32
To dlaczego nagle rusza Was sumienie .
Teraz to ja tu czegoś nie rozumiem.  W wielu wątkach piętnujesz zachowania róznych osób, wytykajac im niechęć do niesienia pomocy potrzebującym , na zasłanianie się przepisami które nie przystają do zycia, podkreślasz że najważniejszym celem jest dobro osoby potrzebującej pomocy ( co w wielu przypadkach zgadza się z moimi odczuciami), a w tym przypadku krytykujesz tych którzy stawiaja właśnie dobro tego chłopca ponad suchymi zapisami w przepisach, procedurach itp. Dlaczego akurat w tym przypadku owe przepisy są ważniejsze od czyjegoś zdrowia ?  Dlaczego Twoje sumienie jest wrażliwe na wiele róznych sytuacji , a w tym przypadku widzisz to inaczej ?
Czy faktycznie ma być tak jak to podsumował @młody prezes w poście powyżej ?

Ja nie skonstruowałem przepisów – to nie była moja decyzja a więc nie przypisuj jej mi . Problem że w tym kraju z rzeczy prostych w ramach tworzenia prawa , a co gorsza  dobrowolnej interpretacji i wykładni przez decydentów stawia się ratowników przed dylematami moralnymi i ponoszeniem odpowiedzialności przed społeczeństwem . To że Pan Dyrektor i Szpital dali ciała jest niepodważalne ( pomijam że Wojewoda , LPR apelowali do burmistrzów o wyznaczanie i uzgadnianie Gminnych lądowisk ) Dyspozytor LPR działał na bazie przepisów i co mógł na to poradzić . Jest jasne rozgraniczenie pomiędzy lotem ratowniczym i transportowym  . A może należy zadać pytanie staroście Gostyńskiemu dlaczego  przez 10 lat w ramach budżetu i projektów EU nie zbudował lądowiska przy szpitalnego dla zapewnienia bezpieczeństwa swoich wyborców . 

Proponuje poszukać pisma CKR-0739/1-4/12 KG PSP do Polskiej Rady Ratowników Medycznych to dojdziecie gdzie tworzą się problemy 
Tytuł: Odp: Lądowisko dla LPR
Wiadomość wysłana przez: bulon w Sierpień 14, 2012, 21:00:45
Nieludzkie przepisy ?
Przepis mowiacy jasno, że transport sanitarny pacjenta ze szpitala do szpitala odpowiada szpital jest wg co poniektorych nieludzki ? Pozostawie bez odpowiedzi.

Pacjent w szpitalu nie jest ratowany sensu stricte, tylko leczony. Placówka szpitalna leczy.
Pacjent jest przyjety i rozpoczyna sie proces leczenia.
Co smieszniejsze- szpital je wdrozyl na tyle na ile mogl. Po 3 h przyszly wynika badan ktore wskazywaly, ze szpital sobie nie poradzi.  I wg mojej wiedzy to wtedy zCZELO SIE ZALATWIANIE TRANSPORTU.
LPR mial prawo odmowic i to zrobil. Ja wiem ze kazdy z was by wyslal smiglo a potem chetnie sie tlumaczyl przed sadem ze swojej decyzji. Na eowno kazdy z was majac przed oczami przepis, ze trannsport odbywa sie z tylko ladowiska na ladowisko zawsze mimo wszystko wysyla i sie cieszy bo ratuje zycie a przepisy h... .


 LPR robil duzo dziwnych rzeczy i jednoczesnie walczyl o pewne rzeczy. sam przytym odwaracal uwage od innych swoich problemow.
robil top dlugo i namietnie. i moze po upadku jednego ich smigla, jednego smigla rzadowego i jednego rzadowego samolotu w koncu ktos powiedzial stop partyzantce ?

Na szczescie posiadamy nieludzki przepis mowiacy, ze jesli szpital dal d... to 999 pomoże. Firma Falck nie jest wbrew pozorom (bo to prywaciarz) prywatnym folwarkiem tak jak niektore publiczne pogotowia, gdzie dyrektozy sa z politycznego nadania lub sa dyrektorami szpitala wiec robia co chcą. I jak ktos do nich zadzownil to powiedzieli- musi byc zgoda wojewodzkiego. Bo wojeowdzki musi wiedziec kto nieywiazuje sie ze swoich umow i zglasza tam czy siam.
 I to jest ta ich "opieszalosc". Bo nie robili nic na gebe tylko zgodnie z procedura ktora zostala usankcjonowana zeby nie mowic takich pierdol o nieludzkich przepisach.
ZRM opuscil rejon chroniony na jakies 2 h- extra.

Szczekociny- musisz poznac polityczne dno tego lotu... od tego czasu lataja do 23 bo wypadek bylo po 21. ale to juz durnowatosc dysydentow
Tytuł: Odp: Lądowisko dla LPR
Wiadomość wysłana przez: piotr998 w Sierpień 15, 2012, 08:36:35
Nieludzkie przepisy ?
Przepis mowiacy jasno, że transport sanitarny pacjenta ze szpitala do szpitala odpowiada szpital jest wg co poniektorych nieludzki ? Pozostawie bez odpowiedzi.
... LPR mial prawo odmowic i to zrobil. Ja wiem ze kazdy z was by wyslal smiglo a potem chetnie sie tlumaczyl przed sadem ze swojej decyzji. Na eowno kazdy z was majac przed oczami przepis, ze trannsport odbywa sie z tylko ladowiska na ladowisko zawsze mimo wszystko wysyla i sie cieszy bo ratuje zycie a przepisy h... . ...
Jak ładnie tłumaczysz LPR, a jeszcze niedawno inaczej postrzegałeś problem w temacie dysponowania do zdarzeń medycznych jednostek straży pożarnej ...
Tytuł: Odp: Lądowisko dla LPR
Wiadomość wysłana przez: grzela w Sierpień 15, 2012, 09:21:10
Nieludzkie przepisy ?
Przepis mowiacy jasno, że transport sanitarny pacjenta ze szpitala do szpitala odpowiada szpital jest wg co poniektorych nieludzki ? Pozostawie bez odpowiedzi.

http://www.tvn24.pl/polska-i-swiat,33,m/nie-ma-odpowiedzialnych-dziecko-w-stanie-krytycznym,270897.html

Jakbyś obejrzał cały filmik, to dowiedziałbyś się, że to stwierdzenie padła z ust Dyrektora LPR.  :tuba:
Tytuł: Odp: Lądowisko dla LPR
Wiadomość wysłana przez: bulon w Sierpień 15, 2012, 09:35:06
Nie -" ladnie tlumaczysz LPR", tylko podchodze do tego bez emocji opierajac sie na przepisach- polecam.
I absolutnie nie widze tutaj analogii do strazakow.
Jest roznica pomiedzy wysalniem smiglowca niezgodnie z przepisami lotnicznymi a wyslaniem strazakow zgodnir z przepisami.

grzela ja generalnie najczesciej zgadzam sie z Gałązkowskim ale moge sie tez nie zgodzic. i uwazam ze przepisy sa ok w kwestii transportu zapewnianego przez szpital. i jest tez furtka na niewydolnosc. i zostala ona otwarta.
Tytuł: Odp: Lądowisko dla LPR
Wiadomość wysłana przez: Fistach w Sierpień 15, 2012, 09:48:12
Mnie tam oczywiście nie było ale...

...to, że przejazd jest ze szpitala do szpitala nie powinno tego z miejsca kwalifikować jako transport. Skoro zagrożeniem zewnętrznym jest np. brak dostępu do poszkodowanego, brak sprzętu to i niemożność udzielenia pomocy w sytuacji gdy "samo się nie naprawi" jest dla mnie stanem zagrożenia życia - jak leczyć jak nie ma czym? Ratujmy!. Dlatego uważam, że lot traktowany powinien być jako ratunkowy (wiem, że takiej możliwości nie ma - dziura w prawie?) - a to czy szpital zawinił nie zatrudniając chirurga dziecięcego itd. itp. należy wziąć pod uwagę przy ustalaniu winnych ale to już po wszystkim po zrobieniu wszystkiego aby poszkodowanego uratować. Bo na razie to najbardziej dostało się dziecku, które ucierpiało w wyniku wypadku samochodu, które nie ono spowodowało a dorośli jeszcze mu wbili nóż w plecy. Ale mówię jeszcze raz mnie tam nie było - tylko jak to wygląda z mojego punktu widzenia (i siedzenia).

Wiem, że przytaczaliście informację, że szpital nie ratuje tylko szpital leczy - trochę dla mnie dziwne, że ratowanie kończy się za bramą szpitala - przecież jest to proces ciągły a nie taki, który w jednej chwili się zatrzymuje - przynajmniej tak mi się do niedawna wydawało. Czy to, że poszkodowany wjedzie na noszach do szpitala oznacza, że jest bezpieczny i już nie ma potrzeby go ratować? Fakt  szanse poszkodowanego na przeżycie rosną w porównaniu do tego gdyby np. leżał w lesie przygnieciony drzewem ale samo wjechanie do szpitala nie polepsza jego stanu (nie licząc np. tego że szpital jest ogrzewany (jest cieplej niż na -20C na dworze) i ewentualnych korzyści z psychologicznego punktu widzenia - "Jest dobrze. Już jestem w szpitalu."). Z tego co się wydarzyło wynika że niekoniecznie. A jak poszkodowany po wypadku ze złamaniem nogi będzie w stanie stabilnym i nosze z nim wywrócą się na korytarzu przez co dojdzie do powiększenia złamania i do krwotoku spowodowanego przebiciem kawałkiem kości tętnicy i skóry to to będzie leczenie czy ratowanie (nie z prawniczego punktu widzenia tylko z charakteru wykonywanych czynności)? 

Wydaje mi się, że chyba mamy lukę w prawie...

Wypowiedź Pana dyrektora:

Cytuj
Tylko procedury gwarantują, że nie będzie dochodziło do wypadków z udziałem LPR.

jest śmieszna i nieprawidłowa. Nigdy nie słyszałem, że postawienie tabliczki z jakimś napisem w 100% zabezpieczało przed zaistnieniem wypadku - a już zwłaszcza przed wystąpieniem zjawisk nieprzewidywalnych czy losowych. Ponadto patrząc przez pryzmat poprzednich wydarzeń:

- Tu-154 też obowiązywały procedury i co?
- maszynistę z katastrofy w Babach też obowiązywały procedury i co?
- i mnóstwo jeszcze innych przypadków.
Tytuł: Odp: Lądowisko dla LPR
Wiadomość wysłana przez: bulon w Sierpień 15, 2012, 10:00:18
wiesz Fistach, ratowanie wydaje sie byc tozsame z leczeniem ale nie mozesz rozciagac definicji ratowania na szpital bo to jest miejsce do docelowe poszkodowanego.  jednostek ratownictwa nie powinno juz dotyczyc to co sie dziejew szpitalu bo wchodzis z zbutami w kompetencje.
 lekarz ktory rozmuchal afere oczywiscie chcial zeby bylo inaczej i rzadal pomocy i ostatecznie ja dostal.
dziecko nie czekalo 5 h na transport- to celowe przeinaczenie ! 3 h trwala wstepna diagnostyka.

Wypowiedz ktora cytujesz jest troche na wyrost ale czy do razu smieszna  ? Przez wiele lat dochodzilo do wypadkow lotniczych mimo przestrzegania procedur. I te procedury zmieniano. i doszlismy do moementu, ze jesli w lotnictwie tych procedur przestrzegamy w 100% to wypadki zdarzaja  sie ale bardzo rzadko. i o to chodzilo.

TU154 -cala organizacja lotu nie byla przestrzegana. cale procedura szkolenia tez. a ja pilot w gruzji chcial ich pstrzegac to go wyzwali od tchorzy  :) i tak jest teraz...bo sie leprowi nie chcuialo leciec. zenujace do granic bolu
Tytuł: Odp: Lądowisko dla LPR
Wiadomość wysłana przez: Fistach w Sierpień 15, 2012, 10:16:15
wiesz Fistach, ratowanie wydaje sie byc tozsame z leczeniem ale nie mozesz rozciagac definicji ratowania na szpital bo to jest miejsce do docelowe poszkodowanego.
Właśnie jak widać w tym przypadku miejscem docelowym był szpital - tylko inny.

jednostek ratownictwa nie powinno juz dotyczyc to co sie dziejew szpitalu bo wchodzis z zbutami w kompetencje.

Oczywiście ja przecież lekarzom nie będę mówił co mają robić.

lekarz ktory rozmuchal afere oczywiscie chcial zeby bylo inaczej i rzadal pomocy i ostatecznie ja dostal.
dziecko nie czekalo 5 h na transport- to celowe przeinaczenie ! 3 h trwala wstepna diagnostyka.

No niestety 5 h sprzeda się w mediach lepiej niż 2 h.

Wypowiedz ktora cytujesz jest troche na wyrost ale czy do razu smieszna  ? Przez wiele lat dochodzilo do wypadkow lotniczych mimo przestrzegania procedur. I te procedury zmieniano. i doszlismy do moementu, ze jesli w lotnictwie tych procedur przestrzegamy w 100% to wypadki zdarzaja  sie ale bardzo rzadko. i o to chodzilo.

Oczywiście ale dla mnie to jest śmieszne, że ktoś mówi, że procedury uchronią przed wypadkiem bo to bzdura. Procedury są po to aby zmniejszyć prawdopodobieństwo wypadku ale nie tylko - bo procedura wcale nie musi dotyczyć bezpieczeństwa, może dotyczyć wykonania jakiegoś elementu tak aby po procesie produkcji miał on określone wymiary czy właściwości fizyczne - ale to przykład z mechaniki i budowy maszyn.

TU154 -cala organizacja lotu nie byla przestrzegana. cale procedura szkolenia tez. a ja pilot w gruzji chcial ich pstrzegac to go wyzwali od tchorzy  :) i tak jest teraz...

No właśnie - pomimo masy procedur, na każdym etapie od kształcenia do latania przez ocenę wykonywanej pracy ten system zawiódł - i jest to idealny przykład, że Pan Dyrektor jest w błędzie.

bo sie leprowi nie chcuialo leciec. zenujace do granic bolu

Ja nie mówię, że LPRowi nie chciało się lecieć. Dla mnie żenujące są obowiązujące przepisy oraz przede wszystkim to, że doszło do takiej sytuacji i nikt nie potrafi się przyznać do błędu - nie chodzi przecież o to aby ktoś stracił głowę a o to aby podobna sytuacja się w przyszłości nie wydarzyła.
Tytuł: Odp: Lądowisko dla LPR
Wiadomość wysłana przez: bulon w Sierpień 15, 2012, 10:37:18
Cytuj
Właśnie jak widać w tym przypadku miejscem docelowym był szpital - tylko inny.
\
Szpital byl wlasciwy w momencie zdarzenia i dotarcia zrm.
Cytuj
No niestety 5 h sprzeda się w mediach lepiej niż 2 h.

ale dostrzegasz ze sam sie dales w to wciagnac ? a przeciez nie powinnismy tutaj rozmawiac jak na onecie- bez elementarnej wiedzy i w emocjach.

Cytuj
Oczywiście ale dla mnie to jest śmieszne, że ktoś mówi, że procedury uchronią przed wypadkiem bo to bzdura. Oczywiście ale dla mnie to jest śmieszne, że ktoś mówi, że procedury uchronią przed wypadkiem bo to bzdura.
mysle ze Galazkowski jest na tyle rozgarnietym czlowiekiem ze jest to z jego strony skrot myslowy i tyle.


Cytuj
No właśnie - pomimo masy procedur, na każdym etapie od kształcenia do latania przez ocenę wykonywanej pracy ten system zawiódł - i jest to idealny przykład, że Pan Dyrektor jest w błędzie.

dziwne wyciagasz wnioski.
pozwol ze podsumuje
byly procedury ale ich nie przesrzegano i doszlo do wypadku- ZLE
byly procedury i przestrzegano- ZLE
to kiedy jest dobrze ?

Cytuj
Ja nie mówię, że LPRowi nie chciało się lecieć. Dla mnie żenujące są obowiązujące przepisy oraz przede wszystkim to, że doszło do takiej sytuacji i nikt nie potrafi się przyznać do błędu - nie chodzi przecież o to aby ktoś stracił głowę a o to aby podobna sytuacja się w przyszłości nie wydarzyła.

nie ty ale padly takie slowa. i do tego sie odnioslem.
co jest zenujacego w obowiazujacych przepisach ?  LPR mial leciec ?
powiedz jak zmienic przepisy ktore mowia, ze transport pacjenta miedzy placowkami szpitalnymi lezy po stronie szpitala ? ze to jest jego obowiazek.
co jest w tych przepisach zenujacego, nieprawidlowego ? chcesz wrocic do pieknych czasow KTSow? kazdego dnia system dziala ale w koncu sie zdarzylo, ze ktos dal dupy i od razu"zenujace przepisy"?

oczywiscie ze nikt nie chce przyznac sie do bledu. tak jest zawsze. tak jest w naszym kraju.
W norwegii policja bije sie w piers bo mogla zadzialac 18 min szybciej. u nas lekarz na izbie nie zna przepisow lotniczych i wpiera innym ze on wie lepiej. on nie musi znac tych przepisow- dyspozytor lpr je znal. i mu to przekazal. a on rozptelal polskie piekielko. i spokojnie. znajda sie winni. u nas wszysko mozliwe, noze nawet i w lpr i pogotowiu ale nie w szpitalu :)
bo paragraf zawse sie znajdzie


 
Tytuł: Odp: Lądowisko dla LPR
Wiadomość wysłana przez: MIKO w Sierpień 15, 2012, 11:18:10
Dalej nie wiem o czym ta dyskusja i dlaczego się przyczepiliście do LPR – od razu mówię że nie mam interesu z tą firmą . Chciałem jednak przypomnieć ponownie  że jak powstawał program wymiany śmigłowców LPR cały czas nawoływał do budowy lądowisk przyszpitalnych najlepiej całodobowych bo śmigłowce nie będą miały gdzie latać . Dużo Samorządów i Szpitali skorzystało i wybudowało  u mnie całodobowe z podgrzewaną płytą , sygnalizacją ścieżki zejścia itd.  50 m od drzwi SOR.  Śmigło siada nawet kilka razy dziennie. Wiele Samorządów wyznaczyło również lądowiska Gminne . Np. Starostwo Powiatowe w Poznaniu wszystkim OSP w KSRG kupiło profesjonalne zestawy oświetlenia nocnego itd. itd.  Ale jak ktoś nie zrobił nic i ma w d………….. swoich pacjentów czy mieszkańców  to niech nie zwala na LPR .

Pomijam że jak zapoznacie się z całą sytuacją techniczną tego transportu to gdyby była zabezpieczona karetka w szpitalu, transport po kołach był by pewnie szybszy niż śmigłem. Ponieważ Szpital docelowy również niema na dzień dzisiejszy lądowiska i śmigłowiec musi lądować na lotnisku i znów powstaje problem kolejnej karetki do transportu kilka kilometrów przez centrum miasta.

Kilka tygodni temu miałem RKO 3 letniego chłopca.  LPR na miejscu i odstąpiliśmy transportu lotniczego  do tego szpitala bo nie było sensu . Karetką ZRM pojechał mieszany zespół ZRM, LPR i Strażaków bo było szybciej  .
Tytuł: Odp: Lądowisko dla LPR
Wiadomość wysłana przez: Fistach w Sierpień 15, 2012, 11:32:51
Szpital byl wlasciwy w momencie zdarzenia i dotarcia zrm.

Wiem rozumiem. Chodzi o to, że po wykonaniu badań i stwierdzeniu zagrożenia powinno się ponownie przejść w tryb "ratunkowy" a nie "leczniczy" i tyle a z tego co piszesz to nie ma takiej możliwości prawnej.

mysle ze Galazkowski jest na tyle rozgarnietym czlowiekiem ze jest to z jego strony skrot myslowy i tyle.

Mam taką nadzieję.

dziwne wyciagasz wnioski.
pozwol ze podsumuje
byly procedury ale ich nie przesrzegano i doszlo do wypadku- ZLE
byly procedury i przestrzegano- ZLE
to kiedy jest dobrze ?

Dobrze jest wtedy kiedy stosowane procedury działają lub gdy procedury nie zadziałały ale robi/zrobi się coś co spowoduje, że następnym razem zadziałają. Oczywiście samo wprowadzenie przepisu/ów to nie lekarstwo. To byłoby jak spychanie kolejnych zobowiązań finansowych na gminy nie przydzielając im odpowiedniej ilości funduszy - tak jak napisał @MIKO trzeba odpowiednio coś przygotować - czasem infrastrukturę, czasem zakupić sprzęt a czasami nic nie trzeba robić tylko poinformować o zmianie przepisów.

co jest zenujacego w obowiazujacych przepisach ?  LPR mial leciec ?
powiedz jak zmienic przepisy ktore mowia, ze transport pacjenta miedzy placowkami szpitalnymi lezy po stronie szpitala ? ze to jest jego obowiazek.

Nie rozumiesz mojego punktu. Nie chodziło o to, że LPR nie ma lecieć na siłę tylko o to, że nie potrafiono sprawnie zorganizować transportu dla chłopaka kiedy znali już jak jest jego poważny stan - co spowodowane było prawdopodobnie obowiązującymi przepisami i brakiem odpowiedniej ilości SIS. Poza tym pisałem tylko jak to wygląda z mojego punktu widzenia. Nie znam tego szpitala ani jego wyposażenia - może brakowało tylko lekarza? Może w takim przypadku nie trzeba by ciągnąć chłopaka tylko lekarza do szpitala, w którym ten chłopak przebywał. Trzeba sytuację przeanalizować i wyciągnąć wnioski - i o to mi cały czas chodzi.

Przepisy należy zmieniać w ten sam sposób w jaki się zmienia każde inne przepisy - ostatnio udało się zmienić np. nowy taryfikator mandatów. Jednak bez analizy sytuacji/zdarzenia zmiana przepisów jest nierzetelna i trochę bezcelowa.

co jest w tych przepisach zenujacego, nieprawidlowego ? chcesz wrocic do pieknych czasow KTSow? kazdego dnia system dziala ale w koncu sie zdarzylo, ze ktos dal dupy i od razu"zenujace przepisy"?

Jeżeli ktoś działał zgodnie z przepisami to nie zawalił on tylko przepisy bo coś nie zadziałało. Nie można nikogo karać za to, że przestrzegał przepisów tak jak to na początku zrobiono z pilotem w Gruzji.
Tytuł: Odp: Lądowisko dla LPR
Wiadomość wysłana przez: wujo 2010 w Sierpień 15, 2012, 12:55:33
Mam nadzieje , że chłopiec z tego wyjdzie a winni zamieszania zostaną ukarani. A tu wypowiedz strażaka
http://www.tvn24.pl/wideo/straz-pozarna-mozna-bylo-ladowac,435038.html#z-anteny/straz-pozarna-mozna-bylo-ladowac%2C435038.html?&_suid=1345027942611030032174510460385
Ten lot powinen zostać uznany za ratunkowy. Jeżeli jest luka w prawie, czy procedurach to powinno się je zmienić.
Tytuł: Odp: Lądowisko dla LPR
Wiadomość wysłana przez: MIKO w Sierpień 15, 2012, 13:17:58
Przygotowanie do lotu transportowego jak dobrze pamiętam 15 min
Lot  80 km  z lądowaniem 30 min
Dojazd do szpitala przejęcie pacjenta 10 min
Dojazd do lądowiska i przygotowanie do startu 10 min
Lot powrotny do Poznania 30 min .
Przekazanie do karetki i droga do szpitala  8 km przez miasto minimum 15 min .

Na szybko licząc prawie dwie godziny . Karetka 80 km zrobiła by to szybciej , ale Pan Doktor rozpoczynając diagnostykę jakoś nie brał pod uwagę rozpoczęcia starań o transport i zabezpieczenie karetki w szpitalu 
Tytuł: Odp: Lądowisko dla LPR
Wiadomość wysłana przez: remfire w Sierpień 15, 2012, 15:37:38
Opowiem Wam krótką bajeczke:
Do M/PSK wpłynęło zgłoszenie o zdarzeniu (wypadku, pożarze itp).  Wg zgłoszenia nie było to wielki zdarzenie, więc zadysponowano najbliższą jednostkę , w tym przypadku OSP- normalna , wyposażoną standardowo. Owa jednostka przybyła na miejsce, podjęła działania takie jakie była w stanie podjąć, jednakmimo wysiłków nie dali rady. " Sprzedano " więc owe zdarzenie najbliższej JRG , bo tam przecież maja lepszy sprzęt no i ludzi znacznie lepiej wykształconych, a OSP spokojnie powróciło do bazy. JRG bardzo się stara, ale mimo uzycia całego dostępnego sprzętu i wylania litrów potu, sytuacja nadal nie jest opanowana i zagrożenie wcale się nie zmniejsza.
 KDR stwierdza więc że bez pomocy z zewnątrz nie obejdzie się.  Zwraca się więc z pytaniem do jednostek sąsiednich , oraz do KW, czy przypadkiem  nie zechcieli by się zając tym zdarzeniem.  Otrzymuje odpowiedz że teoretycznie mogli by to zrobic  bo maja odpowiednie samochody i wyposażenie, ale sa trudności obiektywne.  No bo  dowódca tego JRG nie  wybudował odpowiedniego parkingu dla samochodów z zewnątrz. KDR mówi że przeciez te samochody z zewnątrz juz nie raz przyjeżdzały na ich teren,  jest wiec droga i parking, no moze nie o europejskich standardach , ale  w tych warunkach pogodowych bez problemu mozna z nich skorzystac. W odpowiedzi słyszy że teoretycznie mozna , ale przecież gdyby się coś stało w trakcie dojazdu to kto za to odpowie? Bo przeciez ich przyjazdu nie mozna traktować jako  alarmowy, ale wyłacznie transportowy , wiec to juz zupełnie inna sprawa.. No a na dodatek zabrakło wcześniejszych uzgodnien/porozumień/informacji .  Miedzy wierszami daje się do zrozumienia że przeciez to sa koszty, wiec  dlaczego ktos ma je ponosic skoro  przy tym zdarzeniu jest juz JRG i tak naprawdę to jest wyłacznie ich sprawa.  I takie słowne przepychanki sobie trwaja , a ów pożar/zdarzenie się spokojnie nadal rozwija.  To co mozna było by uratować niestety uległo spaleniu/zniszczeniu wiec  po jakimś czasie sprawa się samoistnie rozwiązała. Ogólnie jednak wszystko jest w porządku, bo zgodnie z procedurami. No i na dodatek zaoszczędzono sporo pieniędzy dzięki temu że nie przyjechały inne jednostki, więc za jakiś czas ktoś bedzie mógł się wykazać jaki jest gospodarny.
Coś Wam to przypomina ? Sadzicie że taka przyszłość nas czeka ? 
Tytuł: Odp: Lądowisko dla LPR
Wiadomość wysłana przez: MIKO w Sierpień 15, 2012, 16:37:37
Nie żeby wytrwale bronił ale trochę to ćwiczyłem już i uważam mogę na bazie doświadczenia jeszcze kilka zdań. 

Usprawiedliwić można każdego – tylko że ten KDR wiedział od lat co ma zrobić by zapewnić bezpieczeństwo na swoim rejonie i miał to w dupie – a teraz robi aferę i zwala na kogo popadnie, a nie potrafi powiedzieć czy ma czy nie lądowisko . Pomijam że w związku z tym oszczędza i nie tylko na budowie lądowiska . Znam taką przypowieść że pacjenci z śmigłowca są za drodzy w leczeniu i można by ich nie przyjmować . A więc jak szpital niema lądowiska to pacjenci często w ciężkim stanie są transportowani poza powiat do szpitali z lądowiskami co niektórym pasuje .

Po ponad 10 latach częstej współpracy z LPR już to wszystko ćwiczyłem . Nawet wożenie babcie 80- letniej z Hipo czy Hiper - glikemią nie pamiętam już busem bez okien o latarkach  5 km pod opieką lekarza z LPR bo Dyrekcja Szpitala nie godziła się na lądowanie śmigłowca , - przywieść mogliśmy bo muszą przyjąć , wylądować na terenie nie,  karetki nie było , a najbliższe czynne lądowisko było na drugim końcu milionowej aglomeracji gdzie równie leciwy mąż Pani pewnie nigdy by nie dojechał . I lekarz LPR niemiał żadnego interesu w tym by się starać pomóc i ułatwić życie starszemu małżeństwu . Zresztą wykonaliśmy to pomimo zakazu MSK .

Kij ma dwa końce, a o większość praktyk się głośno nie mówi . Co nie zmienia że po wielu latach współpracy z kolegami z LPR Poznań na pewno nie mogę im zarzucić braku woli działa czy profesjonalizmu .
Tytuł: Odp: Lądowisko dla LPR
Wiadomość wysłana przez: ignacy b w Sierpień 15, 2012, 23:39:34
Panowie, przypominam, że zarzucono dyr. LPR mówienie bzdur, a on mówił o przepisach.... Na szczęście dyskusja nie przerodziła się w tak typową w Polsce nagonkę na jedną osobę, ale skręciła w stronę ważnych pytań, np kol. Fistacha.... Trzeba wiedzieć, że na mocy ustawy szpital z sor-em lub oddziałem reralizującym procedury dla ratownictwa medycznego (oryginalny tekst w ustawie, ale i tam nie ma definicji ratownictwa medycznego) ma zapewnić transport do inego szpitala w razie potrzeby, czyli wynająć zespół transportowy lub dać zlecenie do LPR - bo zespołu kołowegop PRM nie może wezwać... tzn, może, ale ten nie przyjedzie, bo kara....  Ale ustawodawca nie mówi, co robić, jak jest potrzeba transportu, a wynajęta karetka jest 100 km dalej, bo właśnie kogoś odwozi... Czyli najmniej bezpiecznym miejscem jest szpital, bo PRM nie przyjedzie... I jeden pan czekał  z zaostrzeniem choroby wieńcowej 8 godzin na transport do oddz. kardiologii interwencyjnej- chociaż niektórzy mówią "time is muscle".... I jak do szpitala "dorosłego" dobrzy ludzie przywiozą 3 dzieci po wypadku to jest kolejka transportu, chociaż obok, pod wiatą stoi karetka S systemu PRM... Ktoś uznał, że nazwa "szpital" załatwia sprawę.  I jedyny zespół ratownictwa medycznego, który realizuje transport to LPR - tym samym taborem, który jest zakontraktowany do wypadków i w tym samym czasie.... Ale to nie koniec - na czas transportu LPR podlega przepisom dot. przewoźnika lotniczego - stąd cyrki w Gostyniu i gdzie indziej... Ja też tego nie rozumiem... No to szpitale szachrują - zgłaszają, że chory w karetce, prosto z miejsca zdarzenia, szybko, szybko i jak go układamy w śmigłowcu to wrzucają płytkę CD z tomografią... potem są draki o rachunek, zlecenia, kwalifikacje do transportu...  Czyli rodzina dziecka, jak chce pilnego transportu do właściwego szpitala, powinna dziecko wypisać ze szpitala i wezwać karetkę na ławkę przed szpitalem (poza jego obszarem) - wtedy karetka spod wiaty podjeżdża, bierze dziecko, włącza światła i syrenę i jedzie.... Że to jak w domu wariatów - owszem, ale nie jest to zależne od dyrektora LPR. Normalni ratownicy nie mogą zrozumieć, dlaczego palacz z kotłowni  w szpitalu położniczym, który odnósł obrażenia klatki piersiowej lub głowy w wyniku wybuchu kotła albo poślizgnięcia na skórce od banana  nie może liczyć na pomoc zespołu PRM, o ile się nie wyczołga na chodnik, ale parlament i prezydent taką regulację wprowadzili. Ciekawe, jaka karetką pojechał w końcu ranny chłopiec do szpitala w Poznaniu....
Tytuł: Odp: Lądowisko dla LPR
Wiadomość wysłana przez: bulon w Sierpień 15, 2012, 23:53:30
kolejny glos aby wrocic do idei ktsu czyli pogotowie robi wszystko od poz po transporty tymi samymi karetkami ?
A moze niech madrzy zostaną pociagnieci do odpowiedzialnosci za to, ze maja jedna karetke transportowa i zadnej umowy z nikim innym ale pieniazki chetnie biora ? dlaczego prm ma ciagle latac dziury pozutu i jeszce szpitali a lpr szachowac swoim zyciem i sprzetem za 22 mln ?
Tytuł: Odp: Lądowisko dla LPR
Wiadomość wysłana przez: ignacy b w Sierpień 16, 2012, 00:56:04
Dla mnie poszkodowany wymagający pomocy PRM może być w samym gmachu ministerstwa zdrowia - skoro na miejscu zdarzenia nie ma pomocy - to jedziemy... Co innego jest pomoc w stanach nagł zagr. zdr. a co innego bzdurne zlecenia i wyręczanie się ZRM... Ale żeby to porządkować, potrzebna jest kontrola jakości - a to już polityka i dobranoc....  Jakby szpital za nieuzasadnione wezwania zapłacił kary ("wezwanie fałszywe w złej wierze)" to by się na drugi raz zastanowił. Jest jeszcze problem deficytu - nawet jak szpital ma umówione 2, albo 3 karetki - to i tak może ich zabraknąć do transportu pacjentów przywiezionych z wypadku - co wtedy? Czy straż mówi: "Panie hurtowniku, kontrola wykazała, że ma Pan odpowiednią liczbę gaśnic, zgodnie z czternastoma przepisami, tak, że raczej nie przyjedziemy do pożaru u was..." A pani w okresie okołoporodowym po zespoleniu zlamanej w wypadku kości przedramienia na oddziale ortopedycznym - nagle objawy oddzielenie łożyska - nie może wezwać karetki PRM, tylko musi czekać na transportówkę? A może znasz wymogi wyposażenia karetek transportowych?       
Tytuł: Odp: Lądowisko dla LPR
Wiadomość wysłana przez: sheldon w Sierpień 16, 2012, 07:53:28
Zwracam honor, bzdurne są przepisy, a nie wypowiedzi ludzi. Faktycznie wygląda to trochę inaczej.
Tytuł: Odp: Lądowisko dla LPR
Wiadomość wysłana przez: ignacy b w Sierpień 16, 2012, 08:11:35
No problem, normalny ratownik czasem nie wierzy własnym uszom i oczom - zobaczymy, jak sprawa się skończy... Na szczęście coraz lepiej funkcjonujące w ksrg kryterium obszaru chronionego sprzyja optymalnemu wykorzystaniu naszych zasobów. Żeby tylko PRM więcej z nami ćwiczył, to byłoby światełko w tunelu...
Tytuł: Odp: Lądowisko dla LPR
Wiadomość wysłana przez: bulon w Sierpień 16, 2012, 10:18:26
czyli jednak kts...jesli pacjent trafi d szpitala na interne a musi go zobaczyc jeszcze chirurg to wezwiemy sobie prm bo przeciez jest w miejscu zagrozoinym. ignacy bez jaj.

czy aby na opewno fakt posiadania gasnic jest zobowiazaniem do ich uzycia ?

i jeszcze raz sie spyta-m0 ktore przepiusy sa do bani ? prosze wskazac i zaproponowac zmiany. bo aktualne przepuisy to wynik walki z patologią zamawiania transportow pod numerem 999.


w hameryce juz dawno to rozwiazali.
najczesciej jest tak, ze sa jednostki ratownicze tylko do ratownictwa, jednoczstki ochotnicze tylko do ratownictwa oraz jednostki transportowe ( bez lekarza ) ktory w razie czego rowniez uzywane sa do ratowenictwa. i wtedy oplaca sie posiadac karetki szpitalowi czy innemu operatorowi bo nawet jesli nie zarobi na transporcie to zarobi na ratownictwie.


swoją drogą
Cytuj
Od momentu postawienia diagnozy i podjęcia decyzji o transporcie około godziny 17.15 do opuszczenia szpitala przez pacjenta minęło ok. półtorej godziny. Pacjent wyruszył do Poznania ok. godziny 18.45.
Tytuł: Odp: Lądowisko dla LPR
Wiadomość wysłana przez: ignacy b w Sierpień 16, 2012, 19:57:04
art 33 ustawy - twórczo interpretowany przez niektórych wojewodów -  do żadnego szpitala nie wolno wysłać ZRM !!!! - odpowiedz, co robić z panem palaczem lub ciężarną z poprzedniego przykładu, albo panem z ozw, który w Łasku czekał 8 godzin na transport do kardilogow interwencyjnych...
Taki to wynik walki z patologią 999, że jednej z kilkunastu  karetek w województwie nie wysyła się do szpitala, ale jedyny śmigłowiec - owszem... Powtarzam pytanie, jakie są wymogi wyposażenia karetek transportowych...
Tytuł: Odp: Lądowisko dla LPR
Wiadomość wysłana przez: bulon w Sierpień 16, 2012, 20:08:04
a jak odpowiem to zadasz mi nastepne pytania ? i do czego one mają nas zaprowadzic ? ze jednak wg twojej wizji KTS ? bo jesli pan ma zawal w szpitalu bez kard. int to jedzie 999 bo przeciez mogą maja koła i jest doktor (ten ostatni w sumie jest najwazniejszy bo ratownik nie wie co zrobic jak pacjetn zaintubowany pogorszy :D ) tak ? i tak pozostajemy bez jedynej zrm na 50 tys ludzi . i co wtedy zrobic ? przerabialismy to, gdy 999 bylo prywatnym folwarkiem dyrektorow szpitala.

tak jak 999 gdy niema karetek, musi sie posilkowac pomoca zza powiatow albo pacjent musi czekac, tak jesli pacjent jest w szpitalu i niema transportu musi czekac.
roznica taka, ze szpital ma jeszcze "bezduszne przepisy" ktore jedna kaza jechac 999 robic transporty. bo podpisac wiecej niz jedną umowe na transporty to juz przekracza mozliwosci umyslowe

ponawiasz pytanie o wyposazenie ale chyba tylko zeby sobie pokrecic nosem nad problemem. bo wiekszosc szpitali gdy podpisuje umowe na eRke transportowa to ma erke transprtowa wg widzimisie albo szpitala albo wykonawcy.

Tytuł: Odp: Lądowisko dla LPR
Wiadomość wysłana przez: ignacy b w Sierpień 16, 2012, 22:03:01
Chcę pokazać absurdalnośc przepisów, że był folwark dyrektorów, a teraz wygonili diabła czartem i ludzie pozostaja bez pomocy w szpitalach - fałszywych wezwań straż ma kilka procent - społeczność szpitalną można wychować, ale trzeba chcieć! A tu dyrektorzy/dysponenci PRM z układu politycznego lub przeciwnie, doktorzy etatowi nie będą się wychylać, bo boją się redukcji, tak samo ratownicy straszeni bezrobociem, lekarze kontraktowi - aby do końca dyżuru - i tak to bulgoce pod przykrywą. A jak jest spektakularna draka - np. katastrofa kolejowa i każdy  widzi lewiznę i skuchy - to się włącza cenzurę i szykany. Zauważ, że w Polsce słabo chodzą koleje, eksport nieduży, autostrady się przewlekają, piłkarze przegrywają, siatkarze też, rzeki zanieczyszczone, poczta niepunktualna, ochrona zdrowia to jedna afera, a tu nagle jedna dziedzina życia funkcjonuje perfekcyjne - to ratownictwo !!! Czyli przepisy znakomite, wykonanie też, pasmo sukcesów... czysty socjalizm! Zerknij na wymogi przetargu na zespół S i zobacz, jakie leki są wymagane przez państwową agendę ds kontraktacji usług ratowniczych. Jak cytowalem przepisy ustawy o podmiotach współpracujących z PRM, to mnie uznali za idiotę i prowokatora, bo nie mogli zrozumieć - dziennikarze i technokraci, że jak strażak ochotnik gasząc stodołę ok. 3 w nocy złamie bosak, to ma niezwłocznie o tym zawiadomić wojewodę... Jak przczytali, to przepraszali, jacyś tacy przygaszeni... A dyskusja się rozkręciła, bo jeden z kolegów uznał, że dyrektor LPR mówi bzdury, a on tylko cytował przepisy... "Bez ZRM na 50 tys. ludzi" - ciekawe zdanie, jest probem, ale: a/. w ratownictwie jest kolejka i jeżeli poszk. wymaga interwencji S to trza jechać, b/. jest 1 śmigłowiec na województwo - a też robi transporty  - no to jak to tak.....         
Tytuł: Odp: Lądowisko dla LPR
Wiadomość wysłana przez: max[] w Sierpień 16, 2012, 23:02:09
Proponuje poszukać pisma CKR-0739/1-4/12 KG PSP do Polskiej Rady Ratowników Medycznych to dojdziecie gdzie tworzą się problemy

Dzięki uprzejmości znajomego ratownika medycznego. Lektura co najmniej ciekawa, a później dziwimy się, z rodzących patologii....

http://www20.zippyshare.com/d/81213910/263783/download.pdf

Inny serwer
http://tnij.org/pismo-ckr
Tytuł: Odp: Lądowisko dla LPR
Wiadomość wysłana przez: grzela w Sierpień 16, 2012, 23:22:00
Cytuj
Interpelacja nr 3682 do ministra zdrowia w sprawie Lotniczego Pogotowia Ratunkowego

   Szanowny Panie Ministrze! Dnia 3 marca 2012 r. oczy całej Polski skierowane były na Szczekociny. Obserwowaliśmy m.in. heroiczną walkę służb ratunkowych, w tym Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, o życie poszkodowanych. Dzięki działaniom LPR uratowano wiele osób, a Pan, jak i również szef LPR, oceniliście pozytywnie akcję ratunkową. Jednak pojawiły się głosy protestujących, w tym pracowników LPR, mówiące, że akcja ratownicza była przeprowadzona niezgodnie z przepisami. Ratowanie poszkodowanych jest celem nadrzędnym, jednak piloci i ratownicy nie mogą narażać własnego życia. Jeśli natomiast złamanie tych przepisów nie łączyło się z zagrożeniem życia załogi ratunkowej, a umożliwiło ratunek osób poszkodowanych w katastrofie, to czy nie należy tych przepisów zmienić? W związku z przedstawionym powyżej obrazem sytuacji proszę ustosunkować się do następujących zarzutów i podać możliwości rozwiązania problemu.

   1. Na miejsce katastrofy pod Szczekocinami wystartowały śmigłowce z Warszawy i Wrocławia, a więc z miejsc przekraczających 130 km odległości od bazy operacyjnej HEMS, w związku z tym, zgodnie z przepisami instrukcji operacyjnej, śmigłowce mogły wylądować wyłącznie na lotnisku bądź lądowisku przyszpitalnym. Czy w przypadku tej katastrofy złamano przepisy i jakie konsekwencje dla pilotów z tego wynikają?

   2. Przed wprowadzeniem floty Eurocopterów do lotów nocnych używano śmigłowca Agusta. Po zmianach w instrukcji operacyjnej Eurocopterami nie można lądować w miejscach, gdzie lądowano podobnej klasy śmigłowcami Agusta. Z czego wynikają te zaostrzenia przepisów?

   3. Jak mówią pracownicy LPR, dyrektor w rozmowach z mediami przekonuje, że najważniejsze jest prawo lotnicze, które zezwala lądować praktycznie wszędzie, a w rozmowach z pilotami nakazuje pod groźbą kary przestrzegać instrukcji LPR ograniczającej miejsca do lądowania. W związku z tym pilot staje przed dylematem, czy lądować i ratować ludzkie życie, czy w strachu przed karą stosować się do FOM. Jakie sankcje dla pilotów przewiduje LPR?

   4. W kwietniu 2011 r. dyrektor wydał interpretację przepisów stanowiącą, że śmigłowce mogą lądować tylko na autostradach i drogach ekspresowych. W październiku rozesłał interpretację pozwalającą lądować na wszystkich drogach dwujezdniowych, dopisując, że zmiany znajdą się w nowej wersji FOM. Czy jest zgodne z prawem nakazanie zmiany instrukcji operacyjnej przed jej zatwierdzeniem przez prezesa Urzędu Lotnictwa Cywilnego?

   5. Czy przeznaczono dodatkowe fundusze dla szpitali na budowę specjalnych lądowisk dla helikopterów?

   6. Ilu pilotów z kwalifikacjami do latania po zmroku zatrudnia LPR i czy stan ten jest wystarczający do obsadzenia wszystkich nocnych dyżurów?

   7. Czy w Pańskiej ocenie różnice pomiędzy FOM a prawem lotniczym nie utrudniają pracy pilotów i jaka jest możliwość, aby te przepisy ujednolicić lub jednoznacznie stwierdzić, których należy bezwzględnie przestrzegać w pierwszej kolejności tak, aby pilot mógł wykonywać swoje obowiązki bez presji wyboru pomiędzy ratowaniem życia a dostosowywaniem się do przepisów?

   Łączę wyrazy szacunku

   Poseł Armand Kamil Ryfiński

   Radom, dnia 28 marca 2012 r.

Cytuj
Odpowiedź podsekretarza stanu w Ministerstwie Zdrowia - z upoważnienia ministra -
na interpelację nr 3682 w sprawie Lotniczego Pogotowia Ratunkowego

   Szanowna Pani Marszałek! W odpowiedzi na interpelację pana posła Armanda Ryfińskiego (znak: SPS-023-3682/12) z dnia 11 kwietnia 2012 r. w sprawie Lotniczego Pogotowia Ratunkowego przedstawiam poniżej stosowne wyjaśnienia w przedmiotowej sprawie.

   Uprzejmie informuję, że śmigłowce Lotniczego Pogotowia Ratunkowego podlegają w trakcie wykonywania misji ratowniczych (HEMS) regulacjom zapisanym w ustawie Prawo lotnicze z dnia 3 lipca 2002 r. (Dz. U. Nr 100, poz. 696), która zgodnie z treścią art. 93a zezwala na wykorzystanie do startu i lądowania statku powietrznego terenu innego niż lotnisko wpisane do rejestru lotnisk i lądowisk, m.in. w przypadku transportu medycznego służącego ratowaniu życia lub zdrowia ludzi. Instrukcja operacyjna będąca dokumentem wewnętrznym i podrzędnym w stosunku do Prawa lotniczego, ale pozostająca z nim w zgodzie, nie powinna powielać obowiązujących przepisów prawa. Wprawdzie zawiera ona ograniczoną listę dostępnych miejsc do lądowania, jednakże jednocześnie przepisy lotnicze mówią wyraźnie, iż ostateczną co do wyboru miejsca decyzję zawsze podejmuje dowódca statku powietrznego, uwzględniając wszystkie informacje, jakie posiada w trakcie wykonywania misji ratunkowej. Wymieniony powyżej zapis Prawa lotniczego sankcjonuje wykonywanie przez SPZOZ Lotnicze Pogotowie Ratunkowe operacji HEMS i jest zabezpieczeniem na sytuacje nieprzewidywalne oraz umożliwia lądowanie praktycznie wszędzie, o ile dowódca statku powietrznego uzna to za działanie bezpieczne i służące ratowaniu życia lub zdrowia ludzi.

   Odnosząc się do działań ratowniczych pod Szczekocinami, należy podkreślić, że zgoda udzielona pierwotnie załogom dotyczyła lotu obu śmigłowców do portu lotniczego Pyrzowice, gdzie miały czekać na dalszy rozwój wypadków. Po otrzymaniu informacji od Straży Pożarnej o przygotowaniu (zgodnie z uzgodnionymi zasadami) i oświetleniu miejsca lądowania śmigłowce otrzymały komunikat o możliwości lądowania w pobliżu miejsca katastrofy kolejowej. Piloci byli poinformowani o możliwości odstąpienia od lądowania, gdyby w ich ocenie miejsce było przygotowane niewłaściwie. W przedmiotowej sprawie nie doszło do złamania przepisów lotniczych, a co za tym idzie, nie ma mowy o jakichkolwiek negatywnych konsekwencjach dla pilotów.

   Należy wskazać, iż w okresie 2005-2009 Lotnicze Pogotowie Ratunkowe dysponowało jednym śmigłowcem Agusta A109E Power, który umożliwiał wykonywanie operacji nocnych. Do lotów na tym śmigłowcu przeszkolono wyselekcjonowanych i bardzo doświadczonych pilotów. Wykonywane wówczas operacje posłużyły zebraniu doświadczeń na przyszłość, z których obecnie SPZOZ Lotnicze Pogotowie Ratunkowe korzysta, wprowadzając do operacji nocnych wszystkich pilotów na śmigłowcach Eurocopter EC135. Należy zwrócić uwagę, że misje ratunkowe w nocy wiążą się z nieporównanie większym zagrożeniem dla załóg niż wykonywanie podobnych operacji w ciągu dnia. Ten typ latania śmigłowcowego jest przez fachowców uważany za jeden z najtrudniejszych. Wprowadzanie do operacji nocnych wszystkich pilotów musi się wiązać z przejściowym zwiększeniem rygorów wykonywania misji w nocy. Niezależnie od doświadczenia lotników zdobytego w trakcie misji wykonywanych w dzień konieczne jest spełnienie przez nich określonych minimalnych wymagań przed rozpoczęciem wykonywania operacji w nocy. Takie podejście należy obiektywnie uznać za racjonalne i podwyższające bezpieczeństwo operacji lotniczych.

   Ustosunkowując się do kolejnej kwestii poruszonej przez pana posła, należy wskazać, że Prawo lotnicze jest aktem nadrzędnym nad przepisami dotyczącymi zarobkowego przewozu lotniczego z wykorzystaniem śmigłowców, wykluczone jest więc kwestionowanie wynikających z niego obowiązków. Instrukcja operacyjna jest wewnętrznym dokumentem SPZOZ Lotnicze Pogotowie Ratunkowe, a załogi są zobowiązane, w sytuacjach standardowych, do stosowania się do zawartych w niej zapisów. Każdy operator lotniczy (czyli certyfikowany przewoźnik lotniczy, a takim jest SPZOZ Lotnicze Pogotowie Ratunkowe) ma jednak możliwość dopuszczenia odstępstwa od wewnętrznych przepisów, szczególnie w sytuacjach, kiedy natychmiastowe podjęcie decyzji, nawet sprzecznej z wewnętrznymi instrukcjami, jest konieczne do bezpiecznego wykonania misji ratunkowej w nietypowych sytuacjach. W przypadku katastrofy pod Szczekocinami bezsprzecznie zaistniała konieczność odstępstwa od wewnętrznych instrukcji Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Decyzja została podjęta wspólnie przez dyrektora naczelnego i zastępcę dyrektora ds. operacyjno-szkoleniowych SPZOZ Lotnicze Pogotowie Ratunkowe. Posiadając wiedzę o miejscu zdarzenia, o przygotowaniu i zabezpieczeniu miejsca lądowania przez jednostki straży pożarnej, podjęto wówczas decyzję o wysłaniu dwóch śmigłowców bezpośrednio do miejsca katastrofy kolejowej. Jednocześnie przekazano pilotom informacje, iż mogą odstąpić od wykonywania tej misji, jeśli na miejscu stwierdzą, że lądowanie jest zbyt ryzykowne. Oczywiście w takim przypadku nie ma mowy o jakimkolwiek pociąganiu do odpowiedzialności pilotów realizujących misję. Należy również podkreślić, że fakt włączenia w proces decyzyjny dyrektora naczelnego i zastępcy dyrektora ds. operacyjno-szkoleniowych SPZOZ Lotnicze Pogotowie Ratunkowe jednoznacznie potwierdza, że piloci nie zostali pozostawieni sami wobec dylematów związanych ze sposobem wykonania misji.

   Należy podkreślić, iż zapis instrukcji operacyjnej mówiący o autostradach i drogach ekspresowych dotyczy właśnie dróg dwujezdniowych. Wprowadzenie do praktycznego użycia określenia drogi dwujezdniowe miało na celu doprecyzowanie intencji zapisów instrukcji oraz ułatwienie załogom podejmowania decyzji odnośnie do miejsca lądowania, gdyż z powietrza nie jest widoczne, czy dany odcinek drogi ma oficjalnie status autostrady. Taka interpretacja instrukcji operacyjnej nie zmieniła jej zapisów, a jedynie ułatwiła wykonywanie operacji lotniczych. SPZOZ LPR, tak jak każdy operator lotniczy, ma możliwość wprowadzania zmian w swojej instrukcji operacyjnej bez zatwierdzenia prezesa Urzędu Lotnictwa Cywilnego, jeśli jest to konieczne z punktu widzenia bezpieczeństwa wykonywanych operacji lotniczych. Poza tym należy zauważyć, że tylko niektóre rozdziały instrukcji operacyjnej wymagają zatwierdzenia prezesa ULC.

   Wszyscy piloci zatrudniani w SPZOZ LPR jako piloci zawodowi legitymują się uprawnieniami do wykonywania lotów nocnych według przepisów VFR. Inaczej wygląda sprawa uzyskiwania uprawnień do wykonywania nocnych misji HEMS, które to w swoim charakterze obarczone są bardzo wysokim stopniem ryzyka. Pilot po przeszkoleniu na śmigłowcu EC135, musi wylatać przynajmniej 150 godzin na tym typie śmigłowca, w tym 25 godzin w nocy (w lotach treningowych lub kończąc rozpoczęte przed zachodem słońca dzienne misje HEMS). Dodatkowo musi przejść specjalne szkolenie symulatorowe, wprowadzające do wykonywania nocnych misji HEMS. Łącznie proces ten trwa co najmniej rok, licząc od zakończenia szkolenia na nowym śmigłowcu (tzw. EC135 Type Rating). Dopiero wówczas pilot może wykonywać misje HEMS po zachodzie słońca. SPZOZ LPR sukcesywnie przygotowuje wszystkich pilotów do spełnienia tych minimalnych wymogów. Na dzień dzisiejszy uprawnienia takie posiada około połowa pilotów śmigłowcowych z 73 zatrudnionych. Kolejni wypracowują systematycznie wymagane minimum. Obecna liczba pilotów jest odpowiednia do przyjętej strategii rozszerzania dyżurów o porę nocną.

   Należy wskazać, iż w działania służb ratunkowych wpisana jest konieczność dokonywania wyboru pomiędzy różnymi metodami działań ratowniczych (w tym np. pomiędzy kontynuowaniem akcji ratunkowej lub odstąpieniem od niej z powodu niekorzystnych warunków atmosferycznych). Należy zwrócić uwagę na naczelną zasadę ratownictwa, która stanowi, że celem akcji ratowniczych jest jak najszybciej i jak najskuteczniej nieść pomoc poszkodowanym, z zachowaniem szczególnej uwagi na niestwarzanie dodatkowych niebezpieczeństw dla tychże poszkodowanych oraz samych ratowników. Trzy osoby na pokładzie śmigłowca tworzą zespół, którego nie można rozdzielić. Pilot ponosi odpowiedzialność za bezpieczeństwo wszystkich osób na pokładzie, w tym w szczególności za bezpieczeństwo pacjenta. Przepisy operacyjne regulujące działania ratownicze są zmienne z definicji. W sposób naturalny ulegają modyfikacji, są dostosowywane do charakteru wykonywanych operacji, użytkowanych statków powietrznych. Również przepisy wewnętrzne SPZOZ LPR są i będą zmieniane, aby w maksymalnym stopniu zwiększyć operatywność lotniczych zespołów ratownictwa medycznego, przy jednoczesnym zapewnieniu maksymalnego bezpieczeństwa operacji. Umiejętność samodzielnego podejmowania decyzji jest jednym z podstawowych wymagań, jakie stawiane są kandydatom na pilotów dowódców śmigłowców HEMS. Rozpoczynając pracę w Lotniczym Pogotowiu Ratunkowym, piloci świadomie decydują się na ryzyko pracy w warunkach misji ratowniczych, które wiążą się z sytuacjami wymagającymi od nich rozsądnych, racjonalnych i niejednokrotnie trudnych decyzji.

   Informuję ponadto, iż w ramach Programu Operacyjnego ˝Infrastruktura i środowisko˝ (działanie 12.1: Rozwój systemu ratownictwa medycznego) ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego współfinansowane są między innymi budowy lub remonty przyszpitalnych lądowisk dla śmigłowców ratunkowych. Szacuje się, iż w wyniku realizacji projektu wybudowanych lub wyremontowanych zostanie ok. 65 lądowisk dla śmigłowców ratunkowych przystosowanych do lądowania w trudnych warunkach atmosferycznych, a także w nocy.

   Z poważaniem

   Podsekretarz stanu

   Aleksander Sopliński

   Warszawa, dnia 9 maja 2012 r.
Tytuł: Odp: Lądowisko dla LPR
Wiadomość wysłana przez: ignacy b w Sierpień 17, 2012, 00:00:15
A kto wzywał śmigłowce?
Tytuł: Odp: Lądowisko dla LPR
Wiadomość wysłana przez: Fistach w Sierpień 17, 2012, 06:49:58
A na tvn24:

O nieuzasadnionym wzywaniu karetek:

http://www.tvn24.pl/czarno-na-bialym,42,m/czy-mozna-z-krokodylem-czyli-po-co-wzywamy-karetki,271397.html

Pytają też co zawiniło stawiając tezę, że być może przepisy

http://www.tvn24.pl/czarno-na-bialym,42,m/zawiodl-czlowiek-czy-absurdalne-przepisy,271410.html
Tytuł: Odp: Lądowisko dla LPR
Wiadomość wysłana przez: bulon w Sierpień 17, 2012, 10:11:18
Cytuj
Pytają też co zawiniło stawiając tezę, że być może przepisy

http://www.tvn24.pl/czarno-na-bialym,42,m/zawiodl-czlowiek-czy-absurdalne-przepisy,271410.html

litosci ! to jest bzdura na bzdurze.
ta Pani srednio wie o czy mowi. w Szczekocinach smiglowce polecialy z zamowienia politycznego i nic sensownego nie wskórały.
jaki falck ma umowe ze szpitale.
jak zawiodl systemratownictwa medycznego- zawiodl dyrektor.
ogladanie to strata czasu
Tytuł: Odp: Lądowisko dla LPR
Wiadomość wysłana przez: grzela w Sierpień 17, 2012, 19:29:57
Cytuj
Pacjent w ciężkim stanie musiał dojechać do śmigłowca 20 km.

Dlaczego poparzonego pacjenta, który trafił do brzeskiego szpitala, lotnicze pogotowie zabrało z dolnośląskiej Oławy? Do zdarzenia doszło w środę. Namysłowskie pogotowie przywiozło ciężko rannego mężczyznę do Brzeskiego Centrum Medycznego. 37-latek miał poparzone m.in. drogi oddechowe, był zaintubowany i podłączony do respiratora. Wezwano śmigłowiec, by przetransportować chorego do Siemianowic Śląskich. Niestety, helikopter nie wylądował w Brzegu, a w oddalonej o 20 km Oławie. Dlaczego? - pyta Radio Opole.

http://wiadomosci.onet.pl/regionalne/opole/pacjent-w-ciezkim-stanie-musial-dojechac-do-smiglo,1,5220312,region-wiadomosc.html

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1347,title,Smiglowiec-nie-dolecial-Znow-zabraklo-ladowiska,wid,14852939,wiadomosc.html?ticaid=1f013

Tytuł: Odp: Lądowisko dla LPR
Wiadomość wysłana przez: grzela w Sierpień 31, 2012, 13:21:45
LPR będzie lądowało w parku.

Cytuj
Mimo protestów mieszkańców Wildy w Parku Jana Pawła II powstanie lądowisko dla śmigłowców LPR. Zdaniem wiceprezydenta Jerzego Stępnia to najlepsze miejsce.

http://www.tvn24.pl/wiadomosci-poznan,43/lpr-bedzie-ladowalo-w-parku,273290.html
Tytuł: Odp: Lądowisko dla LPR
Wiadomość wysłana przez: grzela w Wrzesień 04, 2012, 08:49:08
Cytuj
5-latek, który czekał 4 godziny na transport, trafił do nieodpowiedniego szpitala.

Cytuj
Odmowa lotu między szpitalami nie została uznana za błąd LPR-u.

http://www.tvn24.pl/5-latek-ktory-czekal-4-godziny-na-transport-trafil-do-nieodpowiedniego-szpitala,274654,s.html
Tytuł: Odp: Lądowisko dla LPR
Wiadomość wysłana przez: bulon w Wrzesień 04, 2012, 09:23:15
no juz wiemy ze nfz uznalo wine pogotowia :)
to bedzie przelom . teraz dopiero sie zacznie !
Tytuł: Odp: Lądowisko dla LPR
Wiadomość wysłana przez: ignacy b w Wrzesień 04, 2012, 10:51:41
Jeżeli szpital ma oddział chirurgii dziecięcej - to zarzut dla pogotowia (ZRM/dyspozytor) jest niejasny, jeżeli nie - to decyzja pogotowia wymaga zbadaniua sprawy i wyjaśnienia - zdarzają się okoliczności wymagające niezwłocznego transportu do szpitala.... Ciekawe, czy się dowiemy...
Tytuł: Odp: Lądowisko dla LPR
Wiadomość wysłana przez: kuba. w Wrzesień 04, 2012, 11:09:50
pewnie nie, jak ze wszystkimi ważniejszymi analizami....zamiotą pewnie gdzieś pod kolejny dywanik i tyle...nawet nie chodzi o to, by krzyżować kogokolwiek, ale wg mnie bardziej o to, by wyciągnąć wnioski aby taka sytuacja jeśli była faktycznie błędna nie powtórzyła się kolejny raz....tym razem się udało, następny poszkodowany może mieć mniej szczęścia...
Tytuł: Odp: Lądowisko dla LPR
Wiadomość wysłana przez: ignacy b w Wrzesień 05, 2012, 23:49:47
Telewizja pokazała, że jednak szpital w Gostyniu ma zakontraktowaną chirurgię dziecięcą. Ale chirurg dziecięcy twierdzi, że ma umowę o pracę od 08 do 15 w dni powszednie, a to była sobota... Znawcy pytani przez redaktorów twierdzą, że "powinien przyjechać".... A dyrektor twierdzi, że NFZ wiedział, że lekarz chir dziec jest tylko do południa w dni powszednie, a NFZ twierdzi, że tak nie można, takich dyżurów, czyli chir ogólna i chir dziecięca  nie można łączyć.... Ale kontrakt był.... To powiedz Bulon, gdzie tu wina pogotowia - ZRM/dyspozytor mieli w wykazie chirurgię dziecięcą  - to zawieźli.... Jakby powieźli prosto do Poznania i chłopiec zmarł w drodze, to strach pomysleć....
A może chirurg dziecięcy pracował gdzie indziej, albo był po alkoholu?? Ciekawe, co ustali prokuratura - i czy się dowiemy...
Trochę ta afera koresponduje z działaniami szpitali w razie dużej liczby poszkodowanych - jak się pojawia na pasku, że zderzyły się pociągi, to personel medyczny wsiada w auta i na rowery i ciągnie do szpitala, gdzie dzielnie ratuje, lekko nielegalnie, ale potem są medale... Gorzej, jak jest mecz i przez godzinę nie ma paska, albo o 3 w nocy.... W jednym z dużych szpitali każdy z  zastępców dyrektora ma służbowa komórkę, a żaden ordynator nie ma. Taka dyrekcja zapytana, czy zdaje sobie sprawę z możliwości wystąpienia zdarzenia o charakterze mnogim lub masowym odpowiada: tak, ale nie u nas.... 
Tytuł: Odp: Lądowisko dla LPR
Wiadomość wysłana przez: krzysiek_2k w Wrzesień 06, 2012, 08:36:43
http://www.beskidzka24.pl/artykul,corsa_w_rowie_aktualizacja,4209.html

Śmigłowiec ląduje obok miejsca wypadku.
Tytuł: Odp: Lądowisko dla LPR
Wiadomość wysłana przez: Fistach w Wrzesień 06, 2012, 09:26:47
http://www.beskidzka24.pl/artykul,corsa_w_rowie_aktualizacja,4209.html

Śmigłowiec ląduje obok miejsca wypadku.
No to w tym przypadku nie ma przecież nic nienormalnego.
Tytuł: Odp: Lądowisko dla LPR
Wiadomość wysłana przez: Korba112 w Wrzesień 23, 2012, 13:12:49
Nikt nie odpowiedział na bardzo ważne i ciekawe pytanie Bulona. Zakładając, że LPR łamie wszelkie przepisy i wyląduje na boisku w Gostyniu:

W JAKI SPOSÓB POSZKODOWANY CHŁOPIEC MIAŁ DOTRZEĆ ZE SZPITALA NA LĄDOWISKO ??
Tytuł: Odp: Lądowisko dla LPR
Wiadomość wysłana przez: MIKO w Wrzesień 23, 2012, 13:41:13
No i analogicznie jak z lotniska w Poznaniu do Szpitala
Tytuł: Odp: Lądowisko dla LPR
Wiadomość wysłana przez: Rafał998 w Wrzesień 23, 2012, 13:43:51
http://ospmilicz.pl/news.php proszę dziś napisano newsa w sprawie wypadku koleś dachował wpadł do rowu i dziewczynę trzeba było szybko przetransportować do szpitala specjalistycznego była nieprzytomna i pod respiratorem, lekarz zadysponował LPR wylądowali ok 20 metrów obok.
Tytuł: Odp: Lądowisko dla LPR
Wiadomość wysłana przez: Korba112 w Wrzesień 23, 2012, 13:47:45
No i analogicznie jak z lotniska w Poznaniu do Szpitala


W Krakowie za przewóz ze śmigła do szpitala płaci zlecający transport.
Tytuł: Odp: Lądowisko dla LPR
Wiadomość wysłana przez: daiman998 w Wrzesień 23, 2012, 15:39:23
Mam drodzy koledzy pytanie. Mieliśmy szkolenia przygotowania lądowisk dla LPR i tłumaczono nam, że w przypadku, gdy mamy zabezpieczyć lądowisko dla LPR w nocy to możemy je sadzać tylko na wyznaczonych przez gminę lądowiskach i oczywiście oznaczamy je zgodnie z zasadami. Ostatnio strażak z kilkoma gwiazdkami tłumaczył nam, że śmigło można po odpowiednim oznaczeniu lądowiska sadzać można nawet po zmroku np. na łące. To jak to w końcu jest? Jeśli lądowisko jest odpowiednio oznaczone przez strażaków do śmigło po zmierzchu siądzie tylko na lądowisku gminnym, czy na łące też?

Z góry dzięki za odpowiedź.
Tytuł: Odp: Lądowisko dla LPR
Wiadomość wysłana przez: MIKO w Wrzesień 23, 2012, 16:10:34
Chyba już było ale tu uzyskasz odpowiedz

http://natemat.pl/6199,nie-mieli-prawa-ladowac-pod-szczekocinami-ratowali-zycie-wbrew-wewnetrznym-przepisom (http://natemat.pl/6199,nie-mieli-prawa-ladowac-pod-szczekocinami-ratowali-zycie-wbrew-wewnetrznym-przepisom)
Tytuł: Odp: Lądowisko dla LPR
Wiadomość wysłana przez: bulon w Wrzesień 23, 2012, 16:20:29
Jak LPr osiagnie odpowiedni poziom ywszkolenia pilotow to moze to sie zmieni. poki co po zmroku tylko w wyznaczonym miejscu.
Tytuł: Odp: Lądowisko dla LPR
Wiadomość wysłana przez: Korba112 w Marzec 20, 2013, 17:37:39
Spotkałem się ostatnio z zaskakującą sytuacją. Poprosiłem PSK o zabezpieczenie miejsca lądowania śmigłowca, lot HEMS, w dzień, do zdarzenia w dużym zakładzie pracy, lądowanie na terenie zakładu. Otrzymałem odpowiedź, że PSP nie jeździ do zabezpieczeń lądowań w dzień. Co o tym sądzicie? Mam wrażenie, że ktoś się pomylił bo myślał o lądowisku gminnym, a nie lądowisku przygodnym.
Tytuł: Odp: Lądowisko dla LPR
Wiadomość wysłana przez: banan998 w Kwiecień 05, 2013, 22:04:40
U nas ostatnio HEMS wylądował na ternie stacji CPN BLISKA bo taka była potrzeba. I nikogo nie prosili o pomoc. A że my pojechaliśmy do tego cpn-u zatankować GBA, to widzieliśmy że ląduje i przez radio się z nim skontaktowaliśmy i zabezpieczyliśmy miejsce lądowania. Ogólnie HEMS-Y rzadko proszą o zabezpieczenie lądowiska no chyba, że będą lądować na terenie gdzie jest dużo ludzi np. plaża nad morzem itp.
Tytuł: Odp: Lądowisko dla LPR
Wiadomość wysłana przez: grzela w Maj 06, 2013, 18:10:18
Pilot popisał się niebywałym kunsztem. Wysadził lekarza na barierce.

http://www.tvn24.pl/pilot-popisal-sie-niebywalym-kunsztem-wysadzil-lekarza-na-barierce,323631,s.html
Tytuł: Odp: Lądowisko dla LPR
Wiadomość wysłana przez: grzela w Sierpień 11, 2013, 19:16:34
Szpitalne lądowisko? Zamknięte na kłódkę, wygląda jak łąka.

Cytuj
Lądowanie na nim prawie niczym nie różni się od lądowania na autostradzie, w polu czy na gminnym boisku - mówią ratownicy LPR. - Za każdym razem operację zabezpiecza zastęp straży pożarnej. Na miejscu musi być także karetka pogotowia. Po co? Bo "Matka Polka" nie ma własnej, żeby przewieźć pacjenta 150 metrów do izby przyjęć. Poza tym formalnie lądowiska nie ma, więc każde lądowanie musi być prowadzone jak w sytuacji awaryjnej.

http://lodz.gazeta.pl/lodz/1,35136,14386708,Szpitalne_ladowisko__Zamkniete_na_klodke__wyglada.html
Tytuł: Odp: Lądowisko dla LPR
Wiadomość wysłana przez: grzela w Marzec 26, 2014, 20:43:50
Nie chcę zaczynać nowego wątku:

Pijany sprawca wypadku zmusił helikopter ratunkowy do lądowania.

http://www.tvn24.pl/pijany-sprawca-wypadku-zmusil-helikopter-ratunkowy-do-ladowania,411697,s.html
Tytuł: Odp: Lądowisko dla LPR
Wiadomość wysłana przez: dudi1 w Kwiecień 08, 2014, 16:12:59
Mam takie techniczne pytanie: czy LPR obowiązuje podział administracyjny co do lądowisk? O co konkretnie chodzi?  W mojej gminie nie ma wyznaczonego ani jednego miejsca do lądowania śmigłowca. Najbliższe w naszym powiecie jest oddalone ok. 23 km od naszej miejscowości. W odległości ok. 10 km jest lądowisko, tylko, że już w granicach innego województwa. Czy w razie potrzeby mogę kierować śmigłowiec na to lądowisko?
Tytuł: Odp: Lądowisko dla LPR
Wiadomość wysłana przez: grzela w Kwiecień 08, 2014, 16:36:59
Mam takie techniczne pytanie: czy LPR obowiązuje podział administracyjny co do lądowisk? O co konkretnie chodzi?  W mojej gminie nie ma wyznaczonego ani jednego miejsca do lądowania śmigłowca. Najbliższe w naszym powiecie jest oddalone ok. 23 km od naszej miejscowości. W odległości ok. 10 km jest lądowisko, tylko, że już w granicach innego województwa. Czy w razie potrzeby mogę kierować śmigłowiec na to lądowisko?

Gminne lądowiska były zgłaszane na podstawie tych wytycznych:

http://www.ulc.gov.pl/_download/lotniska/wytyczne_prezesa_ulc.pdf

W 2012 r. zniesiono te wytyczne:

http://www.infor.pl/dzienniki-urzedowe/urzedu-lotnictwa-cywilnego,rok,2012,nr,1/poz,4,wytyczne-nr-1--prezesa-urzedu-lotnictwa-cywilnego-uchylajace-wytyczne-w-sprawie.html

http://www.lpr.com.pl/pl/ladowiska.html

http://www.lpr.com.pl/download.php?id=3198

http://www.lpr.com.pl/download.php?id=3392

http://www.lpr.com.pl/download.php?id=4267

http://www.lpr.com.pl/download.php?id=4504

Cytuj
Czy w razie potrzeby mogę kierować śmigłowiec na to lądowisko?

Jak na razie, to kierować możesz swoim samochodem  :fiuu:
Tytuł: Odp: Lądowisko dla LPR
Wiadomość wysłana przez: Levy w Kwiecień 08, 2014, 16:45:18
Mam takie techniczne pytanie: czy LPR obowiązuje podział administracyjny co do lądowisk? O co konkretnie chodzi?  W mojej gminie nie ma wyznaczonego ani jednego miejsca do lądowania śmigłowca. Najbliższe w naszym powiecie jest oddalone ok. 23 km od naszej miejscowości. W odległości ok. 10 km jest lądowisko, tylko, że już w granicach innego województwa. Czy w razie potrzeby mogę kierować śmigłowiec na to lądowisko?

W pierwszym przypadku śmigłowiec LPR po zadysponowaniu nawiązuje łączność z WSKR i zgłasza prośbę o wyznaczenie doraźnego lądowiska oraz zabezpieczenie lądowania i startu. Następnie WSKR wydaje polecenie właściwemu MSK/PSK o zadysponowania właściwej jednostki KSRG na miejsce, która ma zabezpieczyć miejsce lądowania. Więc to od MSK/PSK zależy, gdzie to lądowisko zostanie zabezpieczone.
W innym przypadku to zadanie należy do KDR, który wyznacza strażaków odpowiedzialnych za wybór, przygotowanie i zabezpieczenie miejsca lądowania i startu oraz za przyjęcie śmigłowca LPR. Więc to czy najbliższe lądowisko leży na ternie innego powiatu, czy też województwa nie gra najmniejszej roli i najważniejsze jest jak najlepsze dobranie go pod względem czasu transportu poszkodowanego.
Tytuł: Odp: Lądowisko dla LPR
Wiadomość wysłana przez: dudi1 w Kwiecień 08, 2014, 16:51:38
Oki, pytanie zadane na koniec nie było najmądrzejsze  :szalony: Dzięki za konkretne odpowiedzi :)
Tytuł: Odp: Lądowisko dla LPR
Wiadomość wysłana przez: grzela w Maj 12, 2014, 20:52:19
Ciekawostka  :klol:

"Za chwilę będzie lądował śmigłowiec. Prosimy o przerwanie spotkania"

http://kontakt24.tvn24.pl/temat,za-chwile-bedzie-ladowal-smiglowiec-prosimy-o-przerwanie-spotkania,122699,html?categoryId=496
Tytuł: Odp: Lądowisko dla LPR
Wiadomość wysłana przez: aspiryna w Maj 15, 2014, 23:40:00
A oto kilka przykładowych "lotnisk" z zachodu.
https://www.youtube.com/watch?v=x7035p4a0T8
https://www.youtube.com/watch?v=W6bO5Iz8M6Q
https://www.youtube.com/watch?v=kZBY4OGikHE
https://www.youtube.com/watch?v=dyVJCpRvgj4
W Polsce chyba nie do pomyślenia.
Tytuł: Odp: Lądowisko dla LPR
Wiadomość wysłana przez: kamaras w Maj 19, 2014, 16:43:37
"Więc to od MSK/PSK zależy, gdzie to lądowisko zostanie zabezpieczone." - a pilot i tak ma Was w d... bo wyląduje gdzie chce i gdzie on uzna za stosowne :D
Tytuł: Odp: Lądowisko dla LPR
Wiadomość wysłana przez: grzela w Lipiec 31, 2014, 18:30:28
Pogotowie przywiozło rannego, a lotnisko zamknięte. "Zapłacą za tę kłódkę".

Cytuj
Mieli dowieźć rannego na przyszpitalne lotnisko, by przekazać go do śmigłowca LPR, ale gdy podjechali pod bramę, zastali ją zamkniętą na kłódkę. W takiej sytuacji liczy się każda chwila, więc zrobiło się nerwowo, a kłódkę musieli przeciąć strażacy. Kutnowski szpital, który zarządzą lądowiskiem zapowiedział, że... obciąży ratowników kosztami zakupu nowej. - Pogotowie za późno nam powiedziało, że lądowisko będzie potrzebne..

... obciąży pogotowie kosztem nowej kłódki.

http://www.tvn24.pl/pogotowie-przywiozlo-rannego-a-lotnisko-zamkniete-zaplaca-za-te-klodke,455069,s.html

POlska to dziki kraj  :szalony:  :klol: