strazak.pl Ratowniczy Bank Wiedzy

Rozwój osobisty i zawodowy => Szkolenie, doskonalenie, ćwiczenia => Wątek zaczęty przez: gustek12 w Marzec 13, 2005, 13:38:10

Tytuł: M8/8
Wiadomość wysłana przez: gustek12 w Marzec 13, 2005, 13:38:10
witam.mam małe pytanko może troche śmieszne ale dla mnie ważne chodzi kto ma racje w mojej jednostce!może mi ktoś dokładnie wytłumaczyć podpięcie M8/8 do hydrantu!!dokładnie wszystkie odcinki i zastosowane redukcje i zbieracz i najważniejsze do hydrantu wąż ssawny jest nie potrzebny.
Tytuł: M8/8
Wiadomość wysłana przez: pitd w Marzec 13, 2005, 16:06:48
według mnie wąż ssawny przy czerpaniu wody z hydrantu sposobem opisanym przez ciebie nie jest potrzebny,jedynym ograniczeniem jest wydajność wodna samego hydrantu a mianowicie żeby była większa niż wydajność zastosowanej pompy.pozdrawiam
 
Tytuł: M8/8
Wiadomość wysłana przez: Sylwek w Marzec 14, 2005, 11:07:07
Cześć,
ja to robię tak (jak na razie tylko na ćwiczeniach): 2 odcinki W-75 od obydwóch nasad hydrantu do zbieracza podłączonego do nasady ssawnej motopompy... i jazda.
Pilnuję żeby mi ciśnienie na zasialniu nie spadło poniżej 1 ata. Jeśli spadnie to grozi to sklejeniem węży - motopompa widzi to jak zamknięcię dopływu wody na zasilaniu - powstaje kawitacja co, jak nie zareaguje się szybko zmniejszeniem obrotów, może doprowadzić do uszkodzenia pompy. Inna opcja - też przetestowana to jeden odcinek W-75 do przełącznika/redukcji 75/110 nakręconej na nasadę ssawną motopompy i można działać. Tylko tu bardziej trzeba uważać - wiadomo wydajnośc jednego węża jest mniejsza.
Mechanik musi wiedzieć co się może stać i cały czas pilnoać motopompy.
Co do węży ssawnych... hmm tak sobie myślę że jak by załozyć przełacznik 75/110 na nasadzie hydrantu i ustawić motopompę blisko hydrantu to wtedy może byłoby mniejsze ryzyko, że wąż się zaciśnienie... ale tego jeszcze nie sprawdzałem, jak się ociepli to spróbuję. Normalnie nie są potrzebne do takie pracy.
Sylwek
Tytuł: Odp: M8/8
Wiadomość wysłana przez: Cień w Luty 20, 2006, 19:02:15
I opisywany przez was temat jest poparty książkowo a nazywa się przetłaczanie i faktycznie nie zakłada się ssawniaków pozdrawiam. -_-
Tytuł: Odp: M8/8
Wiadomość wysłana przez: emer w Luty 20, 2006, 22:08:44
A czy kiedykolwiek ktoś stosował taką metode jaką np opisał sylwek...? bo ja osoboście nie i nie bardzo widzę zastosowanie..?!
Tytuł: Odp: M8/8
Wiadomość wysłana przez: Sylwek w Luty 21, 2006, 08:19:46
Cześć,
mi się zdarza tak pracować... tylko, że teraz na autopompie.
Wydaje mi się, że jeśli mam zbudowane dobre (o niezłym ciśnieniu) zasilanie to łatwiej i efektywniej pracuje silnik samochodu gdy podepnę linię zasilającą do nasady ssawnej autopompy przez przełącznik. Silnik samochodu pracuje cały czas spokojnie i w razie potrzeby łatwiej uzyskać wyższe ciśnienie na linii głównej. Tylko, że za każdym razem kiedy tak "eksperymentuję" zdarza się gość, który akurat koniecznie musi też skorzystać z hydrantu i żeby się podłączyć odcina mi to zasilanie - wtedy, jak napisałem wyżej trzeba szybko reagować przez zmniejszenie obrotów i otwarcie zaworu zasilającego ze zbiornika samochodu.
Moim zdaniem taki sposób pracy jest przede wszystkim ekonomiczniejszy - zmniejsza zużycie paliwa ale dokładnie tego nie sprawdzałem i na 100% nie potrafię powiedzieć.
Sylwek
Tytuł: Odp: M8/8
Wiadomość wysłana przez: delete w Kwiecień 11, 2006, 18:13:48
owszem przetłaczanie, ale będzie nim pod warunkiem podłączenia co najmniej 2 M8/8 ....sam hydrant i motopompa to raczej stanowsko...