strazak.pl Ratowniczy Bank Wiedzy

Służba => Gorące dyskusje strażaków => Wątek zaczęty przez: Rafaello-OSP w Lipiec 27, 2008, 14:45:00

Tytuł: wypadek wozu OSP
Wiadomość wysłana przez: Rafaello-OSP w Lipiec 27, 2008, 14:45:00
Telewizja TVN 24 pokazała relacje z wypadku OSP Bolków, wypadkowi uległ samochód Star Man, rannych zostało 3 Strażaków którzy jechali do wypadku, co do marki samochodu moge sie mylic, jak macie wiecej info lub foty to piszcie tutaj.      http://fakty.interia.pl/news/trzech-strazakow-rannych-w-wypadku,1152669?source=rss
Tytuł: Odp: wypadek wozu OSP
Wiadomość wysłana przez: tommy w Lipiec 27, 2008, 16:15:37
Widziałem relację, był to rzeczywiście Star Man z OSP.
Jednego strażaka zabrał śmigłowiec do szpitala w Legnicy. Jak podaje TVN 24, strażakom nie zagraża już niebezpieczeństwo. Cóż, taki zawód...
Tytuł: Odp: wypadek wozu OSP
Wiadomość wysłana przez: szybki w Lipiec 27, 2008, 16:29:54
http://www.tvn24.pl/-1,1558716,0,1,pedzili-ratowac-rannych--skonczyli-w-rowie,wiadomosc.html
Tytuł: Odp: wypadek wozu OSP
Wiadomość wysłana przez: krzysiek 998 w Lipiec 27, 2008, 19:05:51
Szkoda chłopaków. Życzę szybkiego powrotu do zdrowia.
Tytuł: Odp: wypadek wozu OSP
Wiadomość wysłana przez: mario w Lipiec 27, 2008, 19:47:46
od piątku w Bolkowie odbywa się coroczny festiwal muzyki gotyckiej "Castle PArty". Może im wylazł pod koła jakiś "got" albo "gotka" :) . To tak żartem - na szczęście nikomu nic sie nie stało

Fakt jest taki że ruch drogowy jest tam w tej chwili masakryczny. I nie ma pewności że wszyscy użytkownicy pojazdów są trzeźwi.
De facto na pewno jechali z zabezpieczenia imprezy ....
Tytuł: Odp: wypadek wozu OSP
Wiadomość wysłana przez: Witold w Lipiec 27, 2008, 20:22:13
Polecą na mnie gromy za to pytanie, ale nie wie ktoś może czy... chłopaki zapięli pasy?
Tytuł: Odp: wypadek wozu OSP
Wiadomość wysłana przez: mario w Lipiec 27, 2008, 20:33:51
Dużo znasz ochotników którzy zapinają pasy (pomijając oczywiście Twoje OSP)?
Ba! Czy dużo znasz strażaków PSP którzy zapinają pasy?
Tytuł: Odp: wypadek wozu OSP
Wiadomość wysłana przez: przemo571 w Lipiec 27, 2008, 20:42:39
Fajnie jak by jeszcze we wszystkich wozach były pasy...
Tytuł: Odp: wypadek wozu OSP
Wiadomość wysłana przez: laciok w Lipiec 27, 2008, 21:01:18
Fajnie jak by jeszcze we wszystkich wozach były pasy...

przemo i co zapinał byś się w te pasy... jakoś nie umie sobie tego wyobrazić.

Większość z nas brzydko mówiąc olewa zapinanie pasów w samochodach osobowych czyt. prywatnych a co dopiero jadąc na akcje dochodzi do tego adrenalina, nie jedno krotnie ubieranie AODO w niezbyt wygodnych kabinach i jeszcze kupa innych czynności jakie wykonujemy  w drodze do zdarzenia. Fakt fajnie by było gdyby wszyscy stosowali się do takiej teorii wsiadam zapinam się i dopiero jadę ale to jest życie i jeszcze długo nic nie zmieni się w tej kwestii.

Pozdrawiam.
Tytuł: Odp: wypadek wozu OSP
Wiadomość wysłana przez: Witold w Lipiec 27, 2008, 21:13:27
Dużo znasz ochotników którzy zapinają pasy (pomijając oczywiście Twoje OSP)?
Ba! Czy dużo znasz strażaków PSP którzy zapinają pasy?

Wiem, wiem. To było raczej pytanie retoryczne.
Byle byśmy tym argumentem nie zaczęli się usprawiedliwiać (nie twierdzę, że kogoś usprawiedliwiasz).
Wyniki sondy mówią, że 80% strażaków nie zapina pasów jadąc do akcji. (http://www.strazak.pl/forum/index.php/topic,668.0.html)

Większość nie zawsze ma rację!

Dużo zdrowia dla chłopaków!
A my uczmy się z tego. Oby ich cierpienie nie poszło na marne...
Tytuł: Odp: wypadek wozu OSP
Wiadomość wysłana przez: Antonio998 w Lipiec 27, 2008, 21:19:58
Fajnie jak by jeszcze we wszystkich wozach były pasy...

przemo i co zapinał byś się w te pasy... jakoś nie umie sobie tego wyobrazić.

Większość z nas brzydko mówiąc olewa zapinanie pasów w samochodach osobowych czyt. prywatnych a co dopiero jadąc na akcje dochodzi do tego adrenalina, nie jedno krotnie ubieranie AODO w niezbyt wygodnych kabinach i jeszcze kupa innych czynności jakie wykonujemy  w drodze do zdarzenia. Fakt fajnie by było gdyby wszyscy stosowali się do takiej teorii wsiadam zapinam się i dopiero jadę ale to jest życie i jeszcze długo nic nie zmieni się w tej kwestii.

Pozdrawiam.
Zdziwiłbyś sie, ale chociaż nie mamy pasów w samochodzie to nawet jadąć na akcję mam już taki odruch, że automatycznie sięgam po pas, zapinam nawet w pracy przejeżdzając ok. 500 m z parkingu pod zakład.
Tytuł: Odp: wypadek wozu OSP
Wiadomość wysłana przez: Michaszs w Lipiec 27, 2008, 22:13:51
http://wiadomosci.onet.pl/1796118,11,item.html Tylko nie czytajcie komentarzy, żeby Was krew nie zalała  :angry:
Tytuł: Odp: wypadek wozu OSP
Wiadomość wysłana przez: MIKO w Lipiec 27, 2008, 22:42:14
Mnie od pasów bardziej interesuje dlaczego puściły zaczepy kabiny – bo raczej nie powinna być w takiej pozycji – pomijam że pasy przy takim ułożeniu kabiny mogły by narobić również niezłego ambarasu .

Pozdrawiam MIKO
Tytuł: Odp: wypadek wozu OSP
Wiadomość wysłana przez: wicher w Lipiec 28, 2008, 08:58:45
Tylko nie czytajcie komentarzy, żeby Was krew nie zalała  :angry:

Kolega widzę wziął w obornę druhów, najlepiej naprawdę nie czytać komentarzy bo są one żenujące i tak jest pod każdym artykułem ale mniejsza z tym. Szybkiego powrotu do zdrowia  dla kolegów z OSP. I oby nie było wypadków w drodze do akcji.
Tytuł: Odp: wypadek wozu OSP
Wiadomość wysłana przez: miggru w Lipiec 28, 2008, 09:19:59
Widzę że sami specjaliści się wypowiadają :D. Jakoś ranni w wypadku nie pytają strażaków o ich wykształcenie, ponieważ nie to jest wtedy ważne :P Każdy umie mordę zdzierać jak się przygląda na działaniom ratowniczym. Podam tu analogie do PIT STOPu w wyścigach- niby chaos a wszystko załatwione w kilka sekund. Tak samo wygląda wypadek samochodowy, gaszenie pożaru oczyma laika stojącego z boku i głoszącego herezje co to by on nie zrobił. Może należy dać mu sprzęt i niech pokaże co umie.
Tytuł: Odp: wypadek wozu OSP
Wiadomość wysłana przez: hubert17 w Lipiec 28, 2008, 11:16:12
oto czesc jednego z komentarzy widac jaki poziom prezentuje ta osoba co pisze,a jeszcze do strazakow sie dowala     "strażaki za  szybko  jezdzą, nie  raz  sie  widzi  kupa  dymu  za  starem  [17]           27.07.2008 23:15
bo  jadom  jak  najeci a pali  sie  altanka  jakas  "Wyksztalcenie chyba ponad przecietne  -_-
Tytuł: Odp: wypadek wozu OSP
Wiadomość wysłana przez: tommy w Lipiec 28, 2008, 13:10:45
Już się przyzwyczaiłem do tego typu komentarzy, ciekawe tylko, czy jak się temu delikwentowi altanka zapali, to czy zadzwoni pod 998 i powie do dyspozytora "przyjeżdzajcie szybko, bo mi się ogień z altanki na garaż przenosi?" czy "nie musicie się spieszyć, nic sie nie stanie jak stracę te zabudowania" ?
Tytuł: Odp: wypadek wozu OSP
Wiadomość wysłana przez: superfire w Lipiec 28, 2008, 16:49:50
Mnie od pasów bardziej interesuje dlaczego puściły zaczepy kabiny – bo raczej nie powinna być w takiej pozycji – pomijam że pasy przy takim ułożeniu kabiny mogły by narobić również niezłego ambarasu .

Pozdrawiam MIKO

Tez sie nad tym zastanawiałem dlaczego puściły zaczepy. Aż mnie ciarki przeszły jak to zobaczyłem tym bardziej , że też mamy takiego  . Wygląda na to , że przekozłowali , troszkę te uszkodzenia są dziwne dach kabiny cały a jest z plastiku ....itd Zna ktoś więcej szczegółów tego nieszczęśliwego zdarzenia ???
Uczestnikom wypadku życzę szybkiego powrotu do zdrowia.
Tytuł: Odp: wypadek wozu OSP
Wiadomość wysłana przez: Maciej JG w Lipiec 28, 2008, 19:11:59
tu macie coś więcej na temat tego wypadku http://www.jelonka.com/news,single,init,article,16187 pozdrawiam
Tytuł: Odp: wypadek wozu OSP
Wiadomość wysłana przez: remfire w Lipiec 28, 2008, 20:35:42
A tu macie nieco więcej w artykule z Gazety Wrocławskiej:
http://www.e.gazeta.wroc.pl/
 Artykuł na stronie 11 wydania z dnia dzisiejszego  (28.07.2008r)
Tytuł: Odp: wypadek wozu OSP
Wiadomość wysłana przez: ślizki w Lipiec 28, 2008, 21:34:41
Witam! Mieszkam nie daleko Bolkowa i w tym wypadku brał udział mój kolega...wiec mam informacje z pierwszej reki i od środka...Kierowca zjechał do rowu ponieważ chciał uniknac zderzenia czołowego z innym autem na łuku drogi. wypadli z drogi i dwa razy przekoziołkowali. W czasie koziołkowania wypadł z samochodu jeden z członków załogi i kierowca.Jeden strażak ma połamane obie nogi i miednice a kierowca w stanie bardzo ciężkim leży na chirurgii w Legnicy. I smutne że stało sie to w drodze do innego wypadku samochodowego w Sadach Dolnych do którego jechali...Koledze na całe szczęście nic sie nie stało:)
Tytuł: Odp: wypadek wozu OSP
Wiadomość wysłana przez: Witold w Lipiec 28, 2008, 22:19:42
W czasie koziołkowania wypadł z samochodu jeden z członków załogi i kierowca.Jeden strażak ma połamane obie nogi i miednice a kierowca w stanie bardzo ciężkim leży na chirurgii w Legnicy.

Czy ten strażak co wypadł na zewnątrz to ten sam co ma połamane nogi?

Nie pamiętam już ile razy przytaczałem a dyskusji dotyczącej zapinania pasów (http://www.strazak.pl/forum/index.php/topic,668.0.html) opisy wypadków samochodów pożarniczych z USA, w których strażacy wypadali z kabiny i niestety ginęli. Sprawa stara jak świat...
Może mnie ktoś poprawi, ale sądzę, że zapięcie pasów raczej uniemożliwia wypadnięcie na zewnątrz samochodu.

DUŻO zdrowia dla chłopaków!
Tytuł: Odp: wypadek wozu OSP
Wiadomość wysłana przez: MIKO w Lipiec 29, 2008, 00:36:28
Witold może i masz wiele racji – może teoretyczne dane statystyczne potwierdzają konieczność zapinania pasów . Jednak moje doświadczenia  z autopsji są mieszane i optował by osobiście za 50/50.  Widziałem dziesiątki  ludzi którzy zginęli lub doznali poważnych obrażeń bo niemieli zapiętych pasów , ale widziałem równie wielu którzy przeżyli bo ich nie zapieli , a wręcz zginęli bo je zapieli . Miałem przypadek gdy pas przeciął  człowieka gdy by go nie zapiął  nie był by nawet draśnięty , znam kilka przypadków gdzie to że człowiek wypad z samochodu uratowało mu życie , tak samo że mógł się rzucić na siedzenie pasażera  w pasach było by to niemożliwe .

Nie ma  reguły w każdym razie od lat szukam jednoznacznego potwierdzenia za i przeciw i co wypadek szala się przechyla to w jedną to w drugą stronę .

Osobiście jeżdżąc po okolicy nie zapinam , jadąc w dalszą trasę tak .

Pozdrawiam MIKO
Tytuł: Odp: wypadek wozu OSP
Wiadomość wysłana przez: bulon w Lipiec 29, 2008, 00:49:43
tak tak
nie zapiecie pasow uratowalo zycie
tak tak
pasy go przeciely
a to ze jechal 150 km na h na drodze na ktorej normalna osoba nie pojechala by 60 to juz nie wazne.
jaka musi byc predkosc samochodu by wyleciec przed przednia szybe?

osobiscie jestem przeciwko obowiazkowemu zapinaniu pasow. to sprawa kazdego z nas. jednak uwazam, ze ten kto ich nie mial zapietych powinien sam placic za calosc swojego leczenia a w przypadku z powodu urazow u innnych odpowiadac w zaleznosci od odniesionych obrazen ( oraz rowneiz placic~)
Tytuł: Odp: wypadek wozu OSP
Wiadomość wysłana przez: malpa151 w Lipiec 29, 2008, 00:54:26
a my pasow nie zapinamy z bardzo prozaicznej przyczyny na Starze i Jelczu nie mamy pasow z tylu za stare wersje (chyba ze sa pochowane i nie widzialem bo szczegolnej uwagi na nie nigdy nie zwrocilem),
co prawda na Fordzie (GL) sa i z przodu sa zapinane na wyjazdach "nie bojowych"  w dluzsza trase, ale w akcji tez nikt o nich nie mysli,
a prywatnie to zapinam na dluzsza trase ale z mysla bardziej o policji niz o wlasnym bezpieczenstwie,
a co do wypadkow to zdecydowanie wiekszosci ratuja zycie (chociarz klatka czesto polamana) oczywiscie przy rozsadnej predkosci
Tytuł: Odp: wypadek wozu OSP
Wiadomość wysłana przez: szeregowy w Lipiec 29, 2008, 00:58:55
W ubiegłym roku nasz kierowca dachował Liazem beczkowozem i gdy by miał zapięte pasy zginął by na miejscu. Na szczęscie nie było pasów.
Tytuł: Odp: wypadek wozu OSP
Wiadomość wysłana przez: MIKO w Lipiec 29, 2008, 07:42:40
tak tak
nie zapiecie pasow uratowalo zycie
tak tak
pasy go przeciely
a to ze jechal 150 km na h na drodze na ktorej normalna osoba nie pojechala by 60 to juz nie wazne.
jaka musi byc predkosc samochodu by wyleciec przed przednia szybe?

osobiscie jestem przeciwko obowiazkowemu zapinaniu pasow. to sprawa kazdego z nas. jednak uwazam, ze ten kto ich nie mial zapietych powinien sam placic za calosc swojego leczenia a w przypadku z powodu urazow u innnych odpowiadac w zaleznosci od odniesionych obrazen ( oraz rowneiz placic~)

Bzdury Bulon wypisujesz i to tylko świadczy o tym że masz bardzo skromny bagaż doświadczeń , a bez nich kreowanie takich opinii jest śmieszne .  Zauważ dla jakiej grupy prędkości i rodzajów zderzeń prowadzi się testy z pasami . Tak 50 km/h i uderzenie w przeszkodę czołowo .

Przecięty pasem jechał prawidłowo 60 km/h Fiatem Bravo z podporządkowanej wyjechał mu tarpan i tylko zderzakiem zaczepił za słupek środkowy , go po prostu wyrwał razem z mocowaniem pasa – zapięty pasy przeciął gościa .

Widziałem gdy na śliskie jezdni cysterna z mlekiem przewróciła się na Opla Corse zgniatając miejsce kierowcy do wysokości 50 cm , przeżył bo uciekł na miejsce pasażera . Podobnie widziałem Punto stojące na krzyżówce w które wjechała ciężarówka na siedzeniu kierowcy stało przednie koło – kobieta kierująca samochodem przeżyła bo wyrzuciło ją na miejsce pasażera. Wszyscy Ci kierowcy jechali prawidłowo i przeżyli bo niemieli pasów . Takich przypadków mógł bym podawać na pęczki , tak jak tych w których brak pasów spowodował śmierć . Więc nie pisz że ludzie giną bo jadą szybko – bo jadą prawidłowo i też giną i niekoniecznie bo byli lub nie w pasach . Żadne pasy nie uratują cię przy uderzeniu bocznym , przeciążenia są na tyle duże i w tak nienaturalny sposób dla organizmu że bez specjalnego kasku , pasów szelkowych i siedzenia kubełkowego i tak kręgosłup pęknie . Każdy wypadek to odrębny przypadek i nie potrafię znaleźć reguły – często tam gdzie nikt nie powinien przeżyć żyją i się mają dobrze wszyscy , a często przy niewielkich uszkodzeniach stan poszkodowanych jest ciężki lub giną.

Zbierz trochę doświadczeń to podyskutujemy , ja idąc w swoim miasteczku po cmentarzu od 20 lat znam historię co drugiego grobu , a niektóre twarze pamiętam do dziś . Mogę Ci nawet doradzić pod jaki pociąg się rzucić byś był w całości lub nie , lub jaki sznurek wybrać jak chcesz się powiesić .

Pozdrawiam MIKO
Tytuł: Odp: wypadek wozu OSP
Wiadomość wysłana przez: Witold w Lipiec 29, 2008, 08:47:47
Nigdy nie twierdziłem, że zapięcie pasów gwarantuje przeżycie. Nie twierdzę, że niezapięcie pasów nie może w pewnych przypadkach pomóc. Twierdzę tylko, że w większości (znacznej) przypadków, jednak pomagają. To potwierdzają statystyki.

Nie znajdziesz jednoznacznego potwierdzenia, bo to tylko można statystycznie rozgryźć... niestety.
Tytuł: Odp: wypadek wozu OSP
Wiadomość wysłana przez: bulon w Lipiec 29, 2008, 13:29:49
jasne bzdury
wydawane sa setki tysiecy dolarow na badania nad sprawnsocia pasow a ty gadasz o doswiadczeniu?
ty znasz kazdego w swoim miasteczku i to ma swiadczyc o tym ,ze wiesz wszystko o pasach ? zastanow sie
troche. nie zapinaj pasow dalej, prmoj swoja teorie- dzieki temu troszke wiecej roboty, nie dla ciebie- dla chirugow w szpitalach.
Tytuł: Odp: wypadek wozu OSP
Wiadomość wysłana przez: Raddemenes w Lipiec 29, 2008, 14:53:00
Przepraszam że się wtrącę do Waszej dyskusji, ale... obie strony spierające się w tym wątku mają po trosze racji...

Są sytuacje gdzie pasy ratują życie, są sytuacje gdzie wręcz na odwrót - utrudniają w przeżyciu...

Nie mniej doświadczenie i statystyki kolizji drogowych są takie a nie inne stąd w prawie 70% kolizji pasy pomagają niż przeszkadzają...
Stąd zalecenia do ich stosowania.

Tytuł: Odp: wypadek wozu OSP
Wiadomość wysłana przez: Witold w Lipiec 29, 2008, 14:57:31
Przepraszam że się wtrącę do Waszej dyskusji, ale... obie strony spierające się w tym wątku mają po trosze racji...

Są sytuacje gdzie pasy ratują życie, są sytuacje gdzie wręcz na odwrót - utrudniają w przeżyciu...

Nie mniej doświadczenie i statystyki kolizji drogowych są takie a nie inne stąd w prawie 70% kolizji pasy pomagają niż przeszkadzają...
Stąd zalecenia do ich stosowania.



No i to jest to o co w tym chodzi. A że pozostaje te 30% (moim zdaniem mniej, ale się nie spieram, bo to tylko moje zdanie), to tylko oznacza, że przeżycie nie zależy tylko od pasów, ale od wielu, wielu innych czynników... m.in. od zachowanej ostrożności... pamiętajmy więc, że najpierw trzeba do akcji dojechać (cało!).

Jeszcze raz DUŻO zdrowia dla chłopaków!
Tytuł: Odp: wypadek wozu OSP
Wiadomość wysłana przez: remfire w Lipiec 29, 2008, 15:24:02
Dyskusja przypomina nieco te dotyczące jazdy na światłach przez cały rok.
Przeciwnicy takowej jazdy używają różnych argumentów, a których jeden dotyczy bezpośrednio m.in. strażaków.
Chyba słusznie twierdza że jeśli wszyscy jeżdżą na światłach, to samochód uprzywilejowany jadący na sygnałach staje sie mniej zauważalny. Być może i ten fakt miał jakieś znaczenie w tym wypadku?
Trudno jednak cokolwiek udowodnić , tak samo jak i z tymi pasami.
Jednak odnosząc się do tego konkretnego zdarzenia , wcale sie nie dziwię że nie mieli zapiętych pasów. Zdarzenie miało miejsce zaledwie kilka kilometrów od ich remizy ( moze ze 3 , a chyba nie więcej niż 5 - nie potrafie okreslic dokładnie bo nie znam dokładnego miejsca wypadku). Jechali właściwie cały czas główna drogą, więc były to pierwsze minuty ich jazdy od momentu opuszczenia remizy. Znając realia ochotnicze być może jeszcze się ubierali więc trudno myślec wtedy o zapinaniu pasów.
Oczywiście że można to im wytknąć, bo strażak musi dbac o swoje bezpieczeństwo po to aby mógł pomagać innym , ale pomyślmy czy lepiej jechać i sie ubierać podczas jazdy (zyskując owe kilka minut czasu) , czy stać w garażu i czekac aż wszyscy pozapinają wszystkie zamki i guziki w umundurowaniu, a następnie wsiądą do samochodu , pozapinają pasy itp. 
A nawiązując do wczesniejszych wypowiedzi wcale nie jest pewne że mając pozapinane pasy obrażenia byłyby mniejsze. Tak samo jak nie można stwierdzić jednoznacznie czy jazda na światłach przynosi więcej dobrego , niż złego. Byc może akurat w tym przypadku nie nie zadziałała na korzyśc strażaków.
 A za chłopaków cały czas mocno trzymam kciuki.
Tytuł: Odp: wypadek wozu OSP
Wiadomość wysłana przez: Witold w Lipiec 29, 2008, 15:53:20
Też jestem ochotnikiem i uważam, że w większości wyjazdów można spokojnie (tzn. w pośpiechu ale bez problemów) się ubrać  przed wejściem do wozu. Spodnie mam na butach, a nałożenie kurtki i hełmu wiele nie trwa. Zapinam się już w wozie, ale w zdecydowanej większości przypadków zapinam pas, a nie mieszkam w mieście.

I też zdarza mi się czasami nie zapiąć. Ostatniej niedzieli miałem palący się samochód 250 metrów od remizy... i też nie zapiąłem pasa. Problem polega na tym, że 80% strażaków nie zapina pasów ani jadąc do akcji (bez względu na jej charakter), ani też w drodze z akcji.
Chyba nie ma sie tu co rozwodzić na temat tych pasów. Jest do tego dyskusja już dawno otwarta.

Zdrowia dla chłopaków!
Tytuł: Odp: wypadek wozu OSP
Wiadomość wysłana przez: ślizki w Lipiec 29, 2008, 17:15:06
Tak Witold. ten co wypadł ma połamane obie nogi
Tytuł: Odp: wypadek wozu OSP
Wiadomość wysłana przez: grzela w Sierpień 05, 2008, 20:43:38
Kolejny wypadek:
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Woz-strazy-pozarnej-wpadl-na-drzewo-kierowca-byl-pijany,wid,10226462,wiadomosc.html
Kolejna przestroga:
http://www.scinawa.com.pl/content.php?sid=1cdbced9dea7a3d457fc4b89c5d25a6e&tr=cl&cms_id=552
Tytuł: Odp: wypadek wozu OSP
Wiadomość wysłana przez: Porta w Sierpień 05, 2008, 21:20:40
http://www.tvn24.pl/-1,1560017,0,1,jechali-do-pozaru--wyladowali-na-drzewie,wiadomosc.html - to się w głowie nie mieści!!!!!
Tytuł: Odp: wypadek wozu OSP
Wiadomość wysłana przez: czarek023 w Sierpień 05, 2008, 22:15:38
jak można być tak nie odpowiedzialnym pijany kierowca i małe dziecko w wozie strażackim w akcji to czysta głupota a opinia publiczna ocenia oczywiście wszystkich druhów OSP przez pryzmat  ostatnich wydarzeń
Tytuł: kolejny idiota???
Wiadomość wysłana przez: poopek w Sierpień 05, 2008, 22:50:24
sorki że tak brutalnie ale takich powinni wieszać na haku za wiadome tylko męskie części ciała...

http://wiadomosci.onet.pl/2700,1801820,pijany_kierowca_wozu_strazy_pozarnej_uderzyl_w_drzewo,wydarzenie_lokalne.html (http://wiadomosci.onet.pl/2700,1801820,pijany_kierowca_wozu_strazy_pozarnej_uderzyl_w_drzewo,wydarzenie_lokalne.html)

i przepraszam jeżeli kogoś stwierdzeniem w temacie uraziłem, ale jeżeli ktoś toleruje tego typu zachowania to na pewno nie chciałbym mieć do czynienia z nim na żadnej akcji...
Tytuł: Odp: kolejny idiota???
Wiadomość wysłana przez: Butel w Sierpień 05, 2008, 23:02:50
5 osób, w tym 9-letnie dziecko, trafiło do szpitala po tym, jak kierujący samochodem Ochotniczej Straży Pożarnej (OSP) zjechał z drogi i uderzył w drzewo. Mężczyzna był pijany.

Jak powiedziała Magdalena Kruaze z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu, do wypadku doszło na lokalnej drodze w powiecie świdnickim, kiedy strażacy-ochotnicy wozem ratowniczo-gaśniczym jechali do pożaru w Dzierzkowie.


Z nieznanych jeszcze przyczyn kierujący zjechał na lewą stronę i uderzył w drzewo. Do szpitala trafiły 4 dorosłe osoby oraz 9-letnie dziecko, które też jechało wozem - mówiła Kruaze.

42-letni kierowca wozu, strażak-ochotnik, miał w organizmie 1,8 promila alkoholu. Pod eskortą policji zabrany został do szpitala. Chłopiec, który ucierpiał w wypadku, to prawdopodobnie jego syn.

Jak powiedział rzecznik Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Świdnicy Janusz Pączka, dwie najciężej ranne ofiary wypadku trafiły do szpitala w Legnicy. Jest to mężczyzna, który ma złamane udo oraz 9-latek. Lekarze podejrzewają u chłopca uraz kości czaszki i złamanie obojczyka - mówił Pączka. Pozostali strażacy OSP mają m.in. złamania kończyn, stłuczenia i urazy kręgosłupa; życiu żadnej z ofiar wypadku nie zagraża niebezpieczeństwo.

Droga Borów-Kostrza, na której doszło do zdarzenia, nie została zablokowana, ale ruch był utrudniony ze względu na pracę służb ratowniczych. Około godz. 21 rozbity wóz strażacki marki Star został usunięty z drogi. Obecnie ruch na drodze odbywa się bez utrudnień.
Tytuł: Odp: kolejny idiota???
Wiadomość wysłana przez: hubert17 w Sierpień 05, 2008, 23:21:51
myslalem ze bede pierwszy z tym watkiem a jednak nie
slyszalem o tym w radiu to az sie przerazilem
Tytuł: Odp: wypadek wozu OSP
Wiadomość wysłana przez: malina998 w Sierpień 06, 2008, 07:38:57
Hyh.. A dlaczego do akcji jechało 9-cio letnie dziecko  :huh:
Masakra... U nas ostatnio był wypadek.. może to nie na temat bo tutaj wypadki samochodów pożarniczych.. ale u nas miał miejsce wypadek Gdzie na miejscu zginęło 6 osób i dwie następne w szpitalu.
Tytuł: Odp: wypadek wozu OSP
Wiadomość wysłana przez: sheldon w Sierpień 06, 2008, 09:31:35
I zaś znowu stracimy w oczach społeczeństwa :-(
Tytuł: Odp: wypadek wozu OSP
Wiadomość wysłana przez: grzela w Sierpień 06, 2008, 10:47:55
Zdjęcia z tego wypadku:
http://www.wroclaw.zosprp.pl/prtl/
Tytuł: Odp: wypadek wozu OSP
Wiadomość wysłana przez: Sniegus w Sierpień 06, 2008, 13:57:41
Pijany kierowca i 9-letnie dziecko... Do pożaru...

Widzę, że nie tylko ja nie potrafię skomentować tej sytuacji ale to się po prostu w pale nie mieści, że mogło dojść do takiej sytuacji, to jest skandal.
Powiem tak, dobrze, że doszło do tego wypadku, może wreszcie się czegoś nauczą... (jeśli wkrótce w ogóle będą mieli czym jeździć do jakichkolwiek akcji.)

Pozdrawiam.
Tytuł: Odp: wypadek wozu OSP
Wiadomość wysłana przez: tyminho w Sierpień 06, 2008, 14:47:35
Mam cichą nadzieję, że ten incydent nie odbije się na reputacji wszystkich strażaków (tak zawodowców, jak i ochotników). Pewnie i tak jakiś pismak zechce sprawę uogólnić, ale wierzę, że społeczeństwo ma swój rozum.
Jeden pijany, pozbawiony wyobraźni człowiek nie może świadczyć o wszystkich.

Głupotę trzeba tępić...

tak tak
nie zapiecie pasow uratowalo zycie
tak tak
pasy go przeciely
a to ze jechal 150 km na h na drodze na ktorej normalna osoba nie pojechala by 60 to juz nie wazne.
jaka musi byc predkosc samochodu by wyleciec przed przednia szybe?

osobiscie jestem przeciwko obowiazkowemu zapinaniu pasow. to sprawa kazdego z nas. jednak uwazam, ze ten kto ich nie mial zapietych powinien sam placic za calosc swojego leczenia a w przypadku z powodu urazow u innnych odpowiadac w zaleznosci od odniesionych obrazen ( oraz rowneiz placic~)

Bzdury Bulon wypisujesz i to tylko świadczy o tym że masz bardzo skromny bagaż doświadczeń , a bez nich kreowanie takich opinii jest śmieszne .  Zauważ dla jakiej grupy prędkości i rodzajów zderzeń prowadzi się testy z pasami . Tak 50 km/h i uderzenie w przeszkodę czołowo .

Przecięty pasem jechał prawidłowo 60 km/h Fiatem Bravo z podporządkowanej wyjechał mu tarpan i tylko zderzakiem zaczepił za słupek środkowy , go po prostu wyrwał razem z mocowaniem pasa – zapięty pasy przeciął gościa .

Widziałem gdy na śliskie jezdni cysterna z mlekiem przewróciła się na Opla Corse zgniatając miejsce kierowcy do wysokości 50 cm , przeżył bo uciekł na miejsce pasażera . Podobnie widziałem Punto stojące na krzyżówce w które wjechała ciężarówka na siedzeniu kierowcy stało przednie koło – kobieta kierująca samochodem przeżyła bo wyrzuciło ją na miejsce pasażera. Wszyscy Ci kierowcy jechali prawidłowo i przeżyli bo niemieli pasów . Takich przypadków mógł bym podawać na pęczki , tak jak tych w których brak pasów spowodował śmierć . Więc nie pisz że ludzie giną bo jadą szybko – bo jadą prawidłowo i też giną i niekoniecznie bo byli lub nie w pasach . Żadne pasy nie uratują cię przy uderzeniu bocznym , przeciążenia są na tyle duże i w tak nienaturalny sposób dla organizmu że bez specjalnego kasku , pasów szelkowych i siedzenia kubełkowego i tak kręgosłup pęknie . Każdy wypadek to odrębny przypadek i nie potrafię znaleźć reguły – często tam gdzie nikt nie powinien przeżyć żyją i się mają dobrze wszyscy , a często przy niewielkich uszkodzeniach stan poszkodowanych jest ciężki lub giną.

Zbierz trochę doświadczeń to podyskutujemy , ja idąc w swoim miasteczku po cmentarzu od 20 lat znam historię co drugiego grobu , a niektóre twarze pamiętam do dziś . Mogę Ci nawet doradzić pod jaki pociąg się rzucić byś był w całości lub nie , lub jaki sznurek wybrać jak chcesz się powiesić .

Pozdrawiam MIKO



A propos pasów:
zdarzają się wypadki (jak ten opisany przez MIKO), w których pasy nie pomagają. Ale to nie pasy zabijają... To raczej kwestia chwilowego braku szczęścia. Po prostu zdarzają się i zdarzać się będą nieszczęśliwe wypadki. Nie wszystkie da się przewidzieć i nie wszystkim da się zapobiec.
Sam MIKO stwierdziłeś, że raz warto mieć zapięte pasy, w innych okolicznościach to się okazuje zgubne. Tylko jak przewidzieć, kiedy zapinać a kiedy nie??
Mnie pasy uratowały od poważnych obrażeń. Miałem wypadek i wcale nie było to zderzenie czołowe. Siła uderzenia raczej działała prostopadle do kierunku ruchu. Dzięki pasom żyję i zawsze będę je zapinał. Mniejsze ryzyko niż jeździć bez pasów.

Pozdrawiam

Dużo zdrowia dla poszkodowanych w obu wypadkach!

Staramy się używać funkcji MODYFIKUJ. bulon
Tytuł: Odp: wypadek wozu OSP
Wiadomość wysłana przez: Sniegus w Sierpień 06, 2008, 15:13:15
Nie znamy szczegółów, ale w drugim wypadku zawiniła załoga całego zastępu, bo pozwolili jechać do zdarzenia pijanemu kierowcy i
9-latkowi (nie wspominając już o samym dowódcy).

Poza tym, wydaje mi się, że pijaństwo w OSP to powszechny problem kraju, a nie tylko tej jednej OSP.

pozdrawiam, Sniegus
Tytuł: Odp: wypadek wozu OSP
Wiadomość wysłana przez: fabiswlkp w Sierpień 06, 2008, 15:16:33
Debil i tyle a pózniej ze ludzie gadaja strazaki pijaki jak takie cymbaly sa w strazy to nie ma sie co dziwic
Tytuł: Odp: wypadek wozu OSP
Wiadomość wysłana przez: Fredek w Sierpień 06, 2008, 18:20:34
A tu kolejna przestroga:
http://ratownictwo.opole.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=1251&Itemid=1
Tytuł: Odp: wypadek wozu OSP
Wiadomość wysłana przez: MGNACZUS w Sierpień 06, 2008, 21:58:16
A tu kolejna przestroga:
http://ratownictwo.opole.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=1251&Itemid=1

To już zostało umieszczone na forum!
Tytuł: Odp: wypadek wozu OSP
Wiadomość wysłana przez: malina998 w Sierpień 30, 2008, 07:38:51
http://www.tvn24.pl/12690,1562963,0,1,tragiczny-poczatek-weekendu--czolowe-zderzenie-tira-z-wozem-strazackim,wiadomosc.html (http://www.tvn24.pl/12690,1562963,0,1,tragiczny-poczatek-weekendu--czolowe-zderzenie-tira-z-wozem-strazackim,wiadomosc.html)

Kolejny wypadek tym razem chyba wozu JRG
Tytuł: Odp: wypadek wozu OSP
Wiadomość wysłana przez: zero-11 w Sierpień 30, 2008, 10:00:55
JRG Andrychów - tak jak napisane jest w artykule.
http://www.um.andrychow.pl/psp/ - strona jednostki
Tytuł: Odp: wypadek wozu OSP
Wiadomość wysłana przez: Bartek/strazak w Sierpień 30, 2008, 12:35:59
.
Tytuł: Odp: wypadek wozu OSP
Wiadomość wysłana przez: wicher w Wrzesień 02, 2008, 08:06:42
zdjęcia ze storny KG http://www.straz.gov.pl/?p=/pl/wydarzenia/&ln=31251
Tytuł: Odp: wypadek wozu OSP
Wiadomość wysłana przez: ospstrażak w Wrzesień 05, 2008, 18:40:12
to był wypadek JRG więc nie ten temat.szkoda chłopaków. kierowca ma złamane nogi oraz nadgarski i wycięte kawałek jelita, dowodca złemane nogi a trzeci bo obserwacji wyszedł ze szpitala. przyczyna to śliska jezdnia orz nie uwaga kierowców osobowych samochodów których wyprzedzali. oczywiście pewnie konsekwencje poniesie kierowca GCBA bo według prawa kier osobówek jechali prawidłowo (ale bezmyślnie)
zdjęcie
   http://www.fotoszok.pl/displayimage.php?pos=-67825
Tytuł: Odp: wypadek wozu OSP
Wiadomość wysłana przez: Marcin1986 w Lipiec 09, 2012, 12:29:34
http://gizycko.wm.pl/113399,Wielki-pozar-w-centrum-Gizycka-Poszkodowani-strazacy.html

Niestety OSP nie dojechało, 2 osoby powaznie ranne..wiecej informacji na razie brak...

Przepraszam link juz podany w innym temacie...nie zauważyłem
Tytuł: Odp: wypadek wozu OSP
Wiadomość wysłana przez: Marcin1986 w Lipiec 09, 2012, 18:50:16
Kiepsko to wygląda..szczególnie przedział z tyłu.


http://m.wm.pl/2012/07/orig/img-5094-814643-111522.jpg
Tytuł: Odp: wypadek wozu OSP
Wiadomość wysłana przez: ospbiesal w Lipiec 10, 2012, 13:20:43
Tym autem jechał prawdopodobnie tylko kierowca (26latek nieprzytomny w szpitalu cąły czas) i jedna osoba z nim w kabinie, w przediale pasażerskim nie było na szczęście nikogo. Info nie potwierdzone wiec moge sie mylić ale oby nie.
Tytuł: Odp: wypadek wozu OSP
Wiadomość wysłana przez: wujo 2010 w Lipiec 10, 2012, 15:12:29
Sam mam takiego stara u siebie , strach tym szybciej jechać  :huh: i trzeba uważać na koleinach .
Tytuł: Odp: wypadek wozu OSP
Wiadomość wysłana przez: Marcin1986 w Lipiec 11, 2012, 00:15:50
To by dowodziło na to,  że ,,tylko" jeden ciężko ranny..bo gdyby tam w przedziale siedzieli strażacy to aż strach pomyśleć co by mogło być...
Tytuł: Odp: wypadek wozu OSP
Wiadomość wysłana przez: crawler w Lipiec 11, 2012, 21:46:45
W mojej jednostce w Straże i Jelczu nie ma pasów, u nas natomiast ruszamy dopiero w tedy kiedy każdy ma hełm zapięty na głowie chociaż to nas trochę może uratować. Każdy wie jesteśmy uprzywilejowani czas gra na naszą nie korzyść trzeba szybko dotrzeć na miejsce akcji, w samochodzie GBA czy GCBA są beczka które mają: 2 500, 3000, 5000, 6000, +, tyś. litrów wody i to buja wozem wystarczy prędkość 100km/h wybój na drodze i wóz cały się buja.
Tytuł: Odp: wypadek wozu OSP
Wiadomość wysłana przez: taz_org w Lipiec 11, 2012, 21:52:04
... wystarczy prędkość 100km/h wybój na drodze i wóz cały się buja.
Który Jelcz czy Star jest w stanie jechać 100km/h ? Nasz Jelcz GCBA oscyluje wskazówką między 60 a 80km/h, 2 lata temu sprzedaliśmy Stara GBA - jego skutery wyprzedzały.
Tytuł: Odp: wypadek wozu OSP
Wiadomość wysłana przez: wujo 2010 w Lipiec 11, 2012, 21:55:42
Jelcz 422 śmiga 100km/h , ale to zbyt wielkie ryzyko. Wracajcie do zdrowia chłopaki  :straz:
Tytuł: Odp: wypadek wozu OSP
Wiadomość wysłana przez: superfire w Lipiec 11, 2012, 22:06:36
... wystarczy prędkość 100km/h wybój na drodze i wóz cały się buja.
Który Jelcz czy Star jest w stanie jechać 100km/h ? Nasz Jelcz GCBA oscyluje wskazówką między 60 a 80km/h, 2 lata temu sprzedaliśmy Stara GBA - jego skutery wyprzedzały.

Nasz :-)
GCBA 6/32 Jelcz 004 nawet ponad 100km/h
Tytuł: Odp: wypadek wozu OSP
Wiadomość wysłana przez: hapec w Lipiec 11, 2012, 22:09:57
i jest sie z czego cieszyc ze jedzie 100 ?? nasz wyciaga kolo 90 ale wyobras sobie wystrzal opony na przodzie nawet przy predkosci 50 MASAKRA panowie myslenie nie boli my jezdzimy przynajmniej ja max 70
Tytuł: Odp: wypadek wozu OSP
Wiadomość wysłana przez: superfire w Lipiec 11, 2012, 22:37:53
i jest sie z czego cieszyc ze jedzie 100 ?? nasz wyciaga kolo 90 ale wyobras sobie wystrzal opony na przodzie nawet przy predkosci 50 MASAKRA panowie myslenie nie boli my jezdzimy przynajmniej ja max 70

Nie panikuj jeździmy podobnie jak ty :-) Był na serwisie miał wymienione sprzęgło i docisk i najzwyczajniej mechanik go przetestował  stąd wiemy ile idzie .
Ps. Po prostu odpowiedziałem na pytanie które zadał taz org
Tytuł: Odp: wypadek wozu OSP
Wiadomość wysłana przez: Marcin1986 w Lipiec 12, 2012, 00:40:45
Odbiegacie koledzy od tematu..ma ktoś informacje jak czuje się poszkodowany kierowca-ratownik?


dodatkowo pozwolę sobie jako doświadczony wieloletnim stażem w branży...
P.S. Nie zdajecie sobie( duży % użytkowników) sprawy z tego, ze te wysłużone pojazdy po prostu nie należy eksploatować do granic możliwości fabrycznych... , zwróćcie uwagę na opony..jelcz czy star 30 lat i opony oryginalne, radialne ,,kartoflaki" sparciałe z guzami a afrykę im się funduje jak tylko powyżej 50km/h jedzie....nie dajcie się zabić, dla przykładu u mnie jedną z pierwszych inwestycji/dofinansowań przekazaliśmy na zakup nowych opon (przez swoja firmę załatwiane- koszt ok 6 000 zł) ale bynajmniej wiem że jak jest tak mocno obciążony i ,,zapieprza" do akcji to opona trzyma to co musi, jest dobrany odpowiedni typ z tyłu i z przodu, do tego indeksy prędkości i ciężkości...na litość nie chwalcie się tym ile 30-sto letni jelcz/star wyciąga bo to nie jest powód do dumy a brak wyobraźni...
Tytuł: Odp: wypadek wozu OSP
Wiadomość wysłana przez: crawler w Lipiec 12, 2012, 13:53:59
Ja nie mówię że tyle cały czas jeździmy ale zdarzyło się 2 razy że jechaliśmy 100 km/h do pożaru domu naszym oczywiście po rozpędzeniu z górki : ) Oczywiście najważniejsze jest bezpieczeństwo.
Tytuł: Odp: wypadek wozu OSP
Wiadomość wysłana przez: mieszko w Lipiec 16, 2012, 17:42:44
Chłopaki są od nas z powiatu sąsiednia jednostka naszczęście okazało się, że nie doznali poważnych obrażeń.
Tytuł: Odp: wypadek wozu OSP
Wiadomość wysłana przez: ja2 w Lipiec 16, 2012, 19:08:33
po konsultacjach u nas w remizie naczelnik(konserwator w osp/kierowca zawodowy psp) oraz prezes(d-ca sekcji psp) rozkazali pozostałym kierowcą nie przekraczać prędkości 80km/h podczas jazdy do pożaru po to aby bezpiecznie dojeżdzali do miejsca akcji

jeździmy ponad 30 letnim Magirus Deutz a sprawdzaliśmy i setkę wyciąga spokojnie