strazak.pl Ratowniczy Bank Wiedzy
Służba => Forum ochotników => Wątek zaczęty przez: poopek w Czerwiec 10, 2008, 16:06:33
-
Ostatnio będąc w pewnym klubie z dyskoteką w Bojszowach Nowych zaobserwowałem sytuację jak jeden ze strażaków tamtejszej jednostki OSP bawił się na parkiecie trzymając piwo w ręce. Jego stan wskazywał na to, że nie było to jego pierwsze piwo tego dnia. I nie było by w tym nic dziwnego gdyby nie to, że miał na sobie koszulkę OSP z łądnie haftowanym napisem STRAŻ i ognikiem z orzełkiem z przodu.
To, że koleś jest strażakiem dowiedzieliśmy się od pani sekretarz tejże jednostki, która stwierdziła, że jej słowa i tak nic nie zmienią...
Pytanie mam następujące: Co zrobić z takim delikwentem, i czy wy też zaobserwowaliście może kiedyś podobne przypadki szpanowania koszulkami "firmowymi"
jeżeli wątek ten "nie pasuje" do tego działu forum, proszę moderatorów o przeniesienie go w odpowiednie miejsce :D
pozdrawiam
-
wiesz co no zjawisko ogólnie ma szeroką skalę, popatrz nawet na festyny strażackie gdzie szanowna brać strażacka jest w mundurach galowych a nie jeden chodzi jak za wężem albo szuka go po trawie... zjawisko to przykre i przygnębiającego, niestety nie spotkałam się nigdy z wyciąganiem konsekwencji po takich akcjach a niestety powinny one być, jedyne co mi przychodzi do głowy to albo dawać przykład swoją osobą albo zając się delikwentem w sposób chociażby rozmowy z prezesem ale nie wiem czy to coś da. Obyczaj piwa w ręce strażaka OSP niestety już ni e razi tak w oczy jak powinien:(
-
z tego co wiem to są na forum przedstawiciele tej jednostki. Goście którzy noszą koszulkę ze straży to nie znaczy że są w straży, więc jak nie jest w mundurze to nic nie zrobisz. Jak napisałeś ten koleś jest, więc sprawa ma się inaczej. Według mnie jest to sra%^#e do własnego gniazda i już, ale jeśli chcesz widzieć to nic mu nie zrobisz, bo to wolny kraj. Jeśli by szanował straż to by nie łaził pijany w tej koszulce. To tak jak by chodził w koszulce z napisem swojego idola po pijanemu. Jak by to było w galowym to zabrać gościowi górę od munduru i już "powiedzmy" nie jest w mundurze, bo przecież spodnie nie są jakoś specjalnie oznaczone
-
:mellow: myślę że ktoś tu jest chyba nadwrażliwy, w Belgii zawodowi strażacy piją piwo na zmianie (oczywiście oprócz kierowców) bo strażak nie kaktus pić musi -_- czas wolny jego sprawa oby w tej koszulce nie robił gorszych rzeczy :wacko: :rolleyes:
-
Wypić sobie można, w galowym, etc - jak nasze święto. Ale zawsze z umiarem! Byleby na alarm nie poleciał.
-
:mellow: myślę że ktoś tu jest chyba nadwrażliwy, w Belgii zawodowi strażacy piją piwo na zmianie (oczywiście oprócz kierowców) bo strażak nie kaktus pić musi -_- czas wolny jego sprawa oby w tej koszulce nie robił gorszych rzeczy :wacko: :rolleyes:
osobiście nie chciałbym, żeby mnie ratował strażak po piwie albo gdybym miał współpracować z pijanym strażakiem... druga sprawa jest taka, że to sie działo w Polsce a nie w Belgii...
Ja nie mówie, że u nas sie nie zdarza wypić jakieś piwko na festynie ale to jest tak jakby element kultury strażackiej i dzieje się to chyba wszędzie... ale nie tak żeby szukać węża... u nas za takie coś można dostać wpier**l od prezesa a ma koleś ręke jak mały cygan nogę więc nawet nikt nie próbuje się tak zachowywać.. a poza tym to my jesteśmy kulturalni :rolleyes: :wacko:
-
.
-
To strażacy robią za ochroniarzy ? Dajecie się tak podpuszczać ? Zabezpieczanie imprezy przez straż ma zupełnie inny cel niż rozdzielanie tych co się piorą. Szanujcie swoje mundury, bo zaczną was kojarzyć z zupełnie inną formacją , a wtedy już takiego szacunku nie będziecie wzbudzać u ludzi.
-
przecież napisane jest że strażacy i FIRMA OCHRONIARSKA. My jak jesteśmy na zabezpieczeniu festynu to na odprawie było że straż jest od zabezpieczenia przeciwpożarowego, ochrona od bijatyk i tyle.
-
Oczywiście straż jest od zabezpieczenia Ppoż w naszym przypadku zabezpieczamy jeszcze medycznie imprezy masowe , posiadając odpowiednie wyposażenie i personel.
Tylko z drugiej strony jesteśmy zobowiązani do ratowania życia i jak 4 kopie leżącego , a ochrona się zawieruszyła, to czasami wypada się ruszyć . Albo poszukać „Pań emerytek lub lalek z ochrony” co często ma miejsce , albo poprosić grzecznie kolegów by skończyli już kopać leżącego bo nie mamy tyle opatrunków przy sobie .
Oczywiście napisałem trochę humorystycznie , ale czasami trudno nie zareagować , szczególnie że jesteście umundurowani . A tak z ciekawostek to najwięcej kart udzielenia pomocy medycznej na takich imprezach mamy w stosunku do pracowników ochrony . Można by przyciągnąć aptekę z środkami przeciw bólowymi , to chyba choroba zawodowa . Szczególnie skacowanych chłopaków i młodziutkich dziewczynek , które jakoś nie robią na mnie wrażenia .
Pozdrawiam MIKO
-
Idziecie pilnować porządku,jak będą burdy i pójdziecie ich rozdzielać i kogoś uderzycie to Was policja bierze pod alkomat
Sądziłem że to był cytat z instruktażu strażaków przez zabezpieczeniem imprezy.