strazak.pl Ratowniczy Bank Wiedzy
Pożarnictwo => Taktyka działań ratowniczych => Wątek zaczęty przez: Witold w Grudzień 23, 2011, 16:46:57
-
Szanowni Forumowicze!
Miło mi poinformować, że nakładem Szkoły Aspirantów Państwowej Straży Pożarnej w Krakowie, ukazała się książka pt. "Podstawy zabezpieczenia i ratowania strażaków podczas wewnętrznych działań gaśniczych", której współautorem mam przyjemność być.
Informacja na stronie SAPSP w Krakowie: http://sapsp.pl/www/index.php/aktualnosci/pelna_wiadomosc/323 (http://sapsp.pl/www/index.php/aktualnosci/pelna_wiadomosc/323)
(http://www.grupaszybkiegoreagowania.strefa.pl/book/book_cover_medium.jpg)
Książka dotyczy tego wszystkiego, o czym pisaliśmy z Kolegami na forum od lat, a co dotyczy "grup szybkiego ratowania" a o czym teraz wolimy mówić jako o "ratowaniu strażaków przez strażaków".
Dzięki uprzejmości Sponsorów wydrukowane egzemplarze zostaną bezpłatnie przekazane do wszystkich jednostek ratowniczo-gaśniczych PSP, szkół PSP oraz ośrodków szkolenia w komendach wojewódzkich PSP. Przesyłki (paczki z książkami) zostaną przekazane wraz z pismem przewodnim-rozdzielnikiem do właściwych komend wojewódzkich PSP, a następnie dzięki uprzejmości komendantów wojewódzkich PSP drogą służbową będą przekazane do podległych poszczególnym komendantom powiatowym/miejskim PSP jednostek ratowniczo-gaśniczych (po 1 egzemplarzu na każdą JRG - powinny tam dotrzeć do końca stycznia 2012 r.).
Dla celów szkoleniowych udostępniliśmy też prezentacje które ilustrują treści zawarte w książce i mogą posłużyć zarówno do samodzielnego zapoznania się z omawianą tematyką, jak i - do czego szczególnie zachęcamy - do szkoleń! Prezentacje są udostępnione całkowicie darmowo! Jedyne o co prosimy,to byście zgłaszali nam wszelkie uwagi dotyczące tych prezentacji! Znajdźcie je na stronie (klikając na książkę i przesuwając stronę nieco w dół :) ):
http://www.grupaszybkiegoreagowania.strefa.pl/
Ale najważniejsze:
Dyskusję niniejszą otwieram, bo BARDZO zależy nam na wszelkich uwagach dotyczących omawianych zagadnień jakie macie. Być może pewne kwestie zostały opisane w taki sposób, że zostaną zrozumiane inaczej niżbyśmy chcieli. Niewątpliwie w kraju jest wielu strażaków którzy mogą wiele wnieść do tych treści i je uzupełnić. Chcielibyśmy te wszystkie uwagi poznać, by drugie wydanie - nad którym w zasadzie już pracujemy - było lepsze!
Osoby, które nie mogą obecnie dotrzeć do książki gorąco zachęcam do pobrania prezentacji, w których omówione jest wszystko co zostało (oczywiście nieco pełniej) opisane w książce! W razie jakichkolwiek pytań postaramy się odpowiedzieć, uściślić, bądź - na czym nam szczególnie zależy - przyznać, iż podaliście nam lepszy sposób na to czy na tamto!
Życzymy miłej lektury, owocnych ćwiczeń, a przede wszystkim tego, by nic z tego co w książce nie musiało się faktycznie przydać podczas akcji (a w każdym razie nic z części "ratowanie").
-
Widzę odwaliliście kawał dobrej roboty.
Mam tylko pytanie - jakim programem mogę otworzyć te prezentacje?
-
Na pewno działa z Power Point Viewer'em (darmową przeglądarką prezentacji):
http://www.microsoft.com/downloads/pl-pl/details.aspx?FamilyID=048dc840-14e1-467d-8dca-19d2a8fd7485
-
Bardzo fajne prezentacje!
-
Apropo prezentacji, to poprawiłem problem z brakującymi czcionkami i umieściłem na stronie nowe wersje tychże.
Mam nadzieję, że do końca miesiąca egzemplarze zaczną do JRG docierać to i może jakaś dyskusja się wywiąże, bo na razie to paść ;)
-
Do Szczecina dotarły w poniedziałek 19.03.2012
-
Panowie nic dodać nic ująć...moje szczere gratulacje...poziom książki...kosmos..
Pozdrawiam....dobra robota
-
Witam wszystkich.
No i doczekaliśmy się ;)
http://sapsp.pl/www/index.php/strona_tekstowa/wyswietl/26
http://sapsp.pl/upload/file/K%20KOCIOLEK/Podstawy_zabezpieczenia_i_ratowania_stra%C5%BCak%C3%B3w_2012.pdf
Pozdrawiam
Sajmonowski
-
szkoda że nie mogę jej zakupic w formie papierowej. No chyba że komuś nadbyw egzemplarz???
-
nie wiem czy tak można czy nie...jeśli nie - przepraszam i proszę o kasację posta ...
jednak mam możliwość wydrukowania (pracuję w drukarni) tej czy innej książki - chciałem podkreślić, że nie chcę na tym zarobić, więc koszty będą tylko i wyłącznie za wydruk, oprawę oraz wysyłkę ew.
druk raczej czarno biały żeby kosztów nie generować niepotrzebnie (chyba że ktoś bardzo będzie chciał kolor)
ktoś chętny ?
-
Taki off-topic:
EGZEMPLARZ NIE DO SPRZEDARZY
Strona 3 błąd ort.
W wersji papierowej jest dobrze:
WYDANO ZE ŚRODKÓW POZYSKANYCH OD SPONSORÓW - NIE DO SPRZEDAŻY
szkoda że nie mogę jej zakupic w formie papierowej. No chyba że komuś nadbyw egzemplarz???
Niestety nakład tylko 600 egzemplarzy.
-
od sponsorów mówisz? :)
Ale faktycznie jest błąd.
mimo adnotacji w książce, nakład wyniósł ostatecznie 1000 egz.
A co do druku w drukarni - prawa autorskie ma szkoła, ale jeśli ktoś drukuje dla siebie, to nie wiem jak potraktować bo generalnie można chyba, tylko czy w drukarni ... czy to coś zmienia .... nie mam pojęcia.
Pozdrawiam,
Sajmonowski
-
Też nie wiem jak to jest do końca z tym drukowaniem, ale generalnie uważam, że można, a nawet należy sobie drukować na własny użytek. Na większą skalę to byśmy raczej sami chcieli wydrukować :D Nie wolno natomiast sprzedawać, bo tak szkoła zaznaczyła, więc chyba nawet po kosztach się nie powinno...
Co do pytania @daro dotyczącego zakupu, to nie można, bo wersja papierowa też nie była do sprzedaży... a resztę Ci napisałem na PW :)
Taki off-topic:
EGZEMPLARZ NIE DO SPRZEDARZY
Strona 3 błąd ort.
Pozostaje mi się spalić ze wstydu - mój błąd i lenistwo, a word domyślnie nie podkreśla błędów w wyrazach pisanych dużymi literami, co mnie oczywiście nie usprawiedliwia ;)
Wysłałem poprawiony plik.
Najważniejsze jednak jest to, że teraz mamy nadzieję na wywiązanie się jakiejś dyskusji, chociażby tylko polegającej na wytykaniu błędów... może to nas zmotywuje do kolejnego, poprawionego wydania!
-
Nie wolno natomiast sprzedawać, bo tak szkoła zaznaczyła, więc chyba nawet po kosztach się nie powinno...
hmm...nie stać mnie niestety na sponsoring druku ...nawet po kosztach :o
-
Ale niestety do Wielkopolskich JRG książka jeszcze niedotarta !!! Wyczytują literki z moich egzemplarzy
-
Wczoraj akurat przeczytałem artykuł o tym, że odczuwalny jest brak literatury pożarniczej z której można by się samemu nieco doszkolić (zdaje się że ostatni numer "w akcji" ). Sam przerobiłem ten problem na własnej skórze rozpaczliwie wertując bibliotekę SGSP w poszukiwaniu czegoś w miarę aktualnego i wartościowego. Skończyło się na kilku książkach z których najnowsza była z 1990 roku (choć nie wykluczam że można tam znaleźć więcej ciekawych pozycji książkowych). Fajnym dopełnieniem okazały się dla mnie filmiki instruktażowe kolegów zza oceanu w których w prosty sposób omawiane są podstawy naszego rzemiosła.
A tutaj taka niespodzianka ! Książka która traktuje o tak ważnych rzeczach, w której odważono się przenieść opracowane w Stanach problemy na nasz grunt, zebrać w jednym miejscu to co tworzone było przez kilka lat na tym forum i na stronie internetowej grupy szybkiego reagowania. Piękna sprawa. Dziękuję i pozdrawiam !
Wracam do lektury.
-
Właśnie natrafiłem na video z pożaru, w którym zginął strażak. Chodzi o pożar Southwest Supermarket w Phoenix (Arizona, USA). Na stronie 124 naszej książki znajduje się opis tego zdarzenia (skrócony).
Gorąco polecam to video: http://vimeopro.com/user8072350/b-shifterthe-elephant-issue/video/45948473
Video jest bardzo dobrze komentowane - po angielsku niestety, ale gorąco polecam!
-
Właśnie natrafiłem na video z pożaru, w którym zginął strażak. Chodzi o pożar Southwest Supermarket w Phoenix (Arizona, USA). Na stronie 124 naszej książki znajduje się opis tego zdarzenia (skrócony).
Gorąco polecam to video: http://vimeopro.com/user8072350/b-shifterthe-elephant-issue/video/45948473
Video jest bardzo dobrze komentowane - po angielsku niestety, ale gorąco polecam!
Bardzo dobry materiał. Szkoda strażaka niestety.
-
Kłopoty z orientacją, łacznością - praktycznie zablokowana w czasie ratowania strażaka - (witold, a może zostawić dla strażaków jeden kanał tylko na potrzeby ratownicze?), koordynacją - różne agencje , dwa ośrodki dowodzenia ( brak wspólnych ćwiczeń i jasnej struktury), gaszenie pożarów "industrialnych" w oparciu o "mentalność domków jednorodzinnych".... Bardzo profesjonalna analiza w formie dosyć popularnej - to ważny sposób oddziaływania (coś jak nasze forum...), gdyż nie każdy strażak ma cierpliwość i ochotę do zgłębiania kilkudziesięciu stron analizy, głównie o charakterze technicznym... Zginął co prawda tylko jeden strażak, (taka liczba ofiar na generałach Armii Czerwonej nie zrobiłaby żadnego wrażenia), ale w Phoenix i w USA można mieć nadzieję, że z tej tragedii będą wyciagnięte wnioski...
-
Myślę, że tworzenie takiego kanału mija się z celem. Zgadzam się z tym co napisano w książce - w czasie ratowania strażaka kanałem ratowniczym staje się ten aktualnie używany przez poszukiwanego strażaka a cała pozostała korespondencja ma się przenieść na inny.
Zdezorientowany, czy przyciśnięty strażak w dymie może nie być w stanie zmienić kanału na właściwy bo np nie będzie widział wyświetlacza radiotelefonu. Są oczywiście możliwości techniczne - zaprogramowanie przycisku radiotelefonu ale i tak wydaje mi się, że pozostawienie korespondencji ratowniczej na kanale na którym pracował poszukiwany strażak jest najlepszym wyjściem.
Już sam fakt, że powstają dokładne profesjonalne analizy których celem nie jest zamiatanie pod dywan praz to, że wszystkie analizy są udostępnione stawia tamtą formację lata świetlne przed nami.
-
No właśnie, ten kanał staje się ratowniczym dla strażaka i jest priorytetowy - wystarczyłoby jedno zdanie w rozporządzeniu o BHS i trochę ćwiczeń - zawodowcy z linii nie mają zazwyczaj kłopotów z dyscypliną radiową.
-
Witam
Wydaje mnie się, że w książce tej jest trochę nieścisłości dotyczących min. rysunków, a ściślej zamieszczonych tam znaków taktycznych, które są nieaktualne - przestażałe. Według daty wykania ksiązki, która wskazuje na rok 2012 należło by zastosować obowiązujące w tym czasie znaki taktyczne (SYMBOLE WŁAŚCIWE DLA DZIAŁAŃ STRAŻY POŻARNYCH I SŁUŻB RATOWNICZYCH) http://www.straz.gov.pl/data/other/znaki_oper.pdf
Pozdrawiam
-
Jest ratowanie strażaka!!!
Oficjalnym elementem w Programie Szkolenia Podstawowego w Zawodzie Strażak :rofl:
http://www.straz.gov.pl/data/other/wersja_koncowa_programu_szkolenia2_-_5_.pdf
[załącznik usunięty przez administratora]
-
Jest ratowanie strażaka!!!
Oficjalnym elementem w Programie szkolenia Podstawowego w Zawodzie Strażak :rofl:
Gratuluje autorom! Niestety sama książka nie dotarła do mojej jednostki (albo leży gdzieś ukryta).
Tu masz link do PDF-a
pozdr
http://sapsp.pl/upload/file/K%20KOCIOLEK/Podstawy_zabezpieczenia_i_ratowania_strazakow_2012.pdf
-
Witam
Wydaje mnie się, że w książce tej jest trochę nieścisłości dotyczących min. rysunków, a ściślej zamieszczonych tam znaków taktycznych, które są nieaktualne - przestażałe. Według daty wykania ksiązki, która wskazuje na rok 2012 należło by zastosować obowiązujące w tym czasie znaki taktyczne (SYMBOLE WŁAŚCIWE DLA DZIAŁAŃ STRAŻY POŻARNYCH I SŁUŻB RATOWNICZYCH) http://www.straz.gov.pl/data/other/znaki_oper.pdf
Pozdrawiam
Jako autor obrazków się wypowiem. O przytoczonych przez Ciebie znakach operacyjnych wiemy i wiedzieliśmy w momencie pisania/rysowania. Nie użyliśmy ich celowo. Celem rysunków w książce nie jest przedstawienie sytuacji z punktu widzenia sztabów na poziomie strategicznym, rozróżnienie służb itp. Cel był tylko jeden. W prosty i niewymagający studiowania dodatkowej literatury sposób przedstawić pewne idee. Symbol samochodu pożarniczego jaki został użyty funkcjonuje od lat i każdy wie o co chodzi. Tu stoi samochód, tu są strażacy, jedni w strefie, inni poza nią. Tu jest lina poszukiwawcza, a tam druga grupa ratunkowa. I tyle. Nie planujemy wojny, wielgachnych manewrów. My chcemy pokazać, jak naszym zdaniem na poziomie sekcji zabezpieczyć i miejmy nadzieję, uratować strażaka w zagrożeniu!
-
Od jakiegoś czasu wątek zamarł, więc wrzucam coś dla rozruszania:
Ćwiczenia RIT - ratowanie strażaków podczas pożarów wewnętrznych
https://www.facebook.com/media/set/?set=a.10152421651451747.1073741838.222427781746&type=1
-
Miejsce wykonania: Tajny Ośrodek Treningowy Osp Łomianki dobre :rofl:
-
Podziwiam i gratuluje inicjatywy :tuba:
Nalezą się wyrazy szacunku dla Rafał i Waldka
-
Koledzy, jak to jest z tymi kominiarkami, pod maskę czy na maskę, bo już chyba się pogubiłem :wall: http://pulawy.naszemiasto.pl/artykul/zdjecia/pulawskie-azoty-uruchomily-centrum-edukacji-ratowniczej,3311631,artgal,14627313,t,id,tm,zid.html
-
Kilka lat temu na forum jeden kolega opisał kiedyś, że próbował na testerze masek (http://www.safetech.net.pl/wp-content/uploads/2013/09/Labtest-240.jpg)
i wyszło, że nie da się uszczelnić prawidłowo maski jak jest na kominiarkę założona.
-
Cześć
Kominiarka na maskę.
Po pierwsze nie da się zrobić testu szczelności maski zakładając na kominiarkę. Po drugie kominiarka chroni gumowe części maski choć pokazane zdjęcie to przypadek nie do zrobienia ze standardowymi kominiarkami :)
Powtórze - maska na twarz a dopiero wtedy kominiarka z reguły przygotowana wcześniej na karku i nałożona na maskę później hełm na końcu rękawice.
Pozdrawiam
Robert
-
W teorii wszystko się zgadza ale tylko w teorii.
Ja nie mam możliwości założyć najpierw maski potem kominiarki i co w tedy ?
-
Wtedy nie wykonasz kontroli szczelności maski przed użyciem o ile mówimy o standardowych maskach nadciśnieniowych z nagłowiem.
Świat się nie skończy, nawet straż nie upadnie, ale użyjesz sprzęt ODO nie zgodnie z wytycznymi producenta tego sprzętu, co stanie się gdyby w takiej sytuacji doszło do wypadku, trudno powiedzieć. Do oceny w takiej sytuacji wezwany będzie rzeczoznawca ds sprzętu ochrony dróg oddechowych z reguły związany z którymś z producentów więc moim zdaniem stwierdzi nie właściwe użycie.
Warto jednak zauważyć, że kontrola przed użyciem jest to kolejna kontrola pierwszą wykonuje serwisant sprzętu ODO w jednostce.
Każdy użytkownik powinien ją wykonać dla swego bezpieczeństwa, ludzie to tylko ludzie ktoś mógł się pomylić i nie umieścić w gnieździe zaworu płytki zaworu wydechowego lub zamontować ją źle.
Jak wygląda sprawa przy maskach montowanych do hełmu nie wiem nie miałem do czynienia.
A jaka jest przyczyna nie posiadania możliwości założenia kominiarki na maskę?
-
Sylwek, tak, ja robiłem test na głowie i wyszło mi że nie da się maski uszczelnić. Po emisji pewnego serialu w naszej TV na pewno problem zakładania masek na kominiarkę wzrośnie i to znacznie, bo tam aktorzy nie chcieli psuć sobie paskami od maski fryzury i temu pewnie tak zakładali :rofl: a młodzi oglądają i będą naśladować.
MIKO mógłbyś rozwinąć problem z zakładaniem najpierw maski potem kominiarki? Szczerze mówiąc mnie ten problem mało dotyczy, bo używam maski mocowanej do hełmu.
-
Kilka lat temu na forum jeden kolega opisał kiedyś, że próbował na testerze masek (http://www.safetech.net.pl/wp-content/uploads/2013/09/Labtest-240.jpg)
i wyszło, że nie da się uszczelnić prawidłowo maski jak jest na kominiarkę założona.
Potwierdzam, świeżo przetestowane, filmik poglądowy wkrótce ;)
"Głowa" nie jest w stanie zakończyć testu wynikiem pozytywnym, ze względu na niemożność uszczelnienia maski nałożonej na kominiarkę.
Sprawa oczywista, ale wciąż nie brakuje adeptów sztuki pożarniczej próbujących "wywrócić hełm na lewą stronę" :gwiazdki:
-
Proponuję reaktywację wątku. Artykuł na temat sygnalizatorów bezruchu ale także taktyki działań z punktu widzenia bezpieczeństwa strażaków.
https://wspolczesnystrazak.blogspot.com/2018/02/zastanawiacie-siezapewne-czym-to-tym.html