strazak.pl Ratowniczy Bank Wiedzy

Pożarnictwo => SK-CPR-CZK => Wątek zaczęty przez: bojan w Wrzesień 30, 2008, 19:42:57

Tytuł: Nadgodziny na PSK
Wiadomość wysłana przez: bojan w Wrzesień 30, 2008, 19:42:57
Prosiłbym o odniesienie się do tematu nadgodzin na PSK. Nieważne w jakim systemie pracujecie i w jakiej kategorii jednostki. Czy może musicie być wyzerowani na koniec okresu rozliczeniowego np. zastępstwamni z biura lub z JRG, czy może jednak zbieracie te godziny.
Tytuł: Odp: Nadgodziny na PSK
Wiadomość wysłana przez: grzela w Październik 01, 2008, 15:14:47
U nas praktycznie tak jest. W okresie rozliczeniowym jesteśmy na czysto, albo zostają nam jedna, dwie służby jako nadgodziny. Zastępowani jesteśmy strażakami z biura.
Czy musimy być wyzerowani na koniec okresu rozliczeniowego? Nie ma takiego przymusu.
Patrząc na rodzący się w bólach projekt zmiany ustawy o PSP, to lepiej mieć ............ niż................!
Dodam, że urlopy wszyscy dyżurni już praktyczni wykorzystali i są na czysto.
Jednak dobry i wyrozumiały przełożony to połowa sukcesu w naszej pracy.
Tytuł: Odp: Nadgodziny na PSK
Wiadomość wysłana przez: Janosik1 w Październik 02, 2008, 10:45:27
A w naszej komendzie każdy praktycznie ma w miesiącu od 12 do 36 nadgodzin, które na koniec okresu rozliczeniowego są tylko dopisywane do pozostałych. W sumie na moim przykładzie od czasu wejścia do Unii czyli 1 maja 2004 roku nazbierało się blisko lub w tej chwili ponad 1000 nadgodzin. Ponadto urlop za ten rok pod koniec października będzie miał wykorzystany tylko jeden dyżurny natomiast inny wykorzystał 18 dni. Pozostali trzej mają całe urlopy. Przedstawia się to w bardzo ponurych kolorach i odbywa się za przyzwoleniem czy też przemilczeniem naszych przełożonych.
Tytuł: Odp: Nadgodziny na PSK
Wiadomość wysłana przez: to.mash w Październik 03, 2008, 22:02:18
Janosik - cosik mi się wydaje, że to prowokacja :)
Przez 4 lata uzbierałeś ponad pół roku wolnego? Licząc inaczej - pracujesz ok 15% dłużej niż powinieneś. Albo jesteś głupi albo naiwny by przez tyle czasu nic z tym nie zrobić :)
Bez obrazy oczywiście :)
Tytuł: Odp: Nadgodziny na PSK
Wiadomość wysłana przez: Janosik1 w Październik 04, 2008, 01:12:35
to.mash to niestety nie jest żadna prowokacja. Ponad 500 nadgodzin uzbierałem w pierwszym okresie po wstąpieniu do unii zanim nie wprowadzono ograniczenia czasu pracy do 40 godzin tygodniowo. To było bodajże do lipca 2005 roku. A drugie tyle w późniejszym okresie. I nie jestem w tym odosobniony w naszej KP. Z biura nikt od dłuższego czasu nie siada w PSK więc obstawiamy służby we własnym zakresie. Jeszcze ciekawsza jest sytuacja na podziale gdzie zamiast 3 lub 4 służb wolnych w miesiącu mają 1 lub 2 a niekiedy żadnej służby wolnej żeby zapewnić tylko minimalny wymagany stan osobowy, który u nas wynosi 60%. Jak byś się pytał gdzie tak jest to Ci odpowiadam, że w Polsce w woj. warmińsko-mazurskim. A co można z tym zrobić ? W tej chwili tylko przejść na emeryturę przed którą każdy dostaje wypracowane nadgodziny jednak wtedy pozostali kwiczą na służbach i generują kolejne nadgodziny.
Tytuł: Odp: Nadgodziny na PSK
Wiadomość wysłana przez: to.mash w Październik 04, 2008, 11:05:29
Janosik - a gdzie u Was związki zawodowe? Podnosiliście temat z pryncypałami? Czy tylko tu i teraz.
Piszcie raporty (najlepiej zbiorowo) o wolne.
Tytuł: Odp: Nadgodziny na PSK
Wiadomość wysłana przez: Janosik1 w Październik 04, 2008, 23:08:03
Sprawa nadgodzin była niejednokrotnie poruszana na szczeblu powiatu i województwa. Zresztą komendant wojewódzki wywodzi się z naszej komendy i zna temat. Póki co na tym koniec. Ze związkami czy bez to nic nie zmienia. Ponadto z tego co wiem nie tylko w naszym województwie jest problem. Każdy chyba czeka na uregulowania odgórne.
Tytuł: Odp: Nadgodziny na PSK
Wiadomość wysłana przez: Ajax w Październik 14, 2008, 23:17:59
Witam!
Chyba faktycznie tak jest nie tylko u mnie /również/.  :angry:
Cytuj
Ze związkami czy bez to nic nie zmienia. Ponadto z tego co wiem nie tylko w naszym województwie jest problem. Każdy chyba czeka na uregulowania odgórne.
Z odpowiedzi na ostatnie raporty (w br.) ws. wynika, że  niby, nie mamy nadgodzin, ale obecnie ewnt. odchodząc na emkę to mamy je jakieś, jakoś, kiedyś wykorzystać. No... chore. :-\
Cytuj
Jednak dobry i wyrozumiały przełożony to połowa sukcesu w naszej pracy.
Ech... Święte słowa!  ^_^
Pozdr.