strazak.pl Ratowniczy Bank Wiedzy

Służba => Forum zawodowców => Wątek zaczęty przez: jarecki w Lipiec 27, 2006, 21:42:42

Tytuł: Warszawa: powrót z 40h do 48h w zamian za dodatkowe peniądze
Wiadomość wysłana przez: jarecki w Lipiec 27, 2006, 21:42:42
Ostatnio rozgorzała dyskusja w warszawskich JRG, bo otóż ktoś wpadł na dobry pomysł - obecnie (od 01.07) W w-wie powrócono do systemu 40h/tydzień, z uwagi na niskie stany osobowe jak się domyślam proponuje się strażakom powrót do systemu 48h/t. w zamian za 200 zł brutto (ok 160 zł do ręki), co miesięcznej nagrody do pensji (dla tego nagrody, bo nie ma żadnych innych możliwości ze względu na brak uregulowań prawnych). Wyliczając tą kwotę wychodzi to mniej więcej (dla osoby, która ma Ok 1500 zł netto) ok 5-6 zł/h, bo wychodzi ok 32nad/h w miesiącu. Z życia wiem, że za tyle to nawet Ukraińcy już w polu nie chcą robić. Co Wy na to koledzy? U mnie nikt na razie się na to nie zgodził, bo propozycja jest po prostu za niska. Nie chodzi o to, że chce nam się dołożyć trochę kasy, a my jej nie chcemy, ale ja i moi koledzy uważamy, że godząc się na taką stawkę pokażemy, że nam podwyżki nie są potrzebne skoro godzimy się robić po 5zeta,/h. W normalnych firmach za nadgodziny płaci się 50% za 2ie pierwsze/h, a następne to już 100% niestety u nas jak zawsze odwrotnie...
Tytuł: Odp: Warszawa: powrót z 40h do 48h w zamian za dodatkowe peniądze
Wiadomość wysłana przez: pielgrzym w Lipiec 27, 2006, 22:52:16
Jarecki dodam, że w tej samej stolycy, panowie z UM policjantowi za dodatkową godzinę pracy (czyt. nadgodzinę) płacą 25 zeta. Ale jak mawia warsiawski 02: "przecież strażacy jak nie mają wyjazdu to i tak abo leżą albo śpią, a policjant to może w morde na patrolu dostać". Więc skoro nasi wodzowie przedstawiają "tak oryginalny" punkt widzenia na naszą służbę to tym bardziej urzędas z miasta nie będzie widział powodu aby dać nam więcej.
A co do wyliczanek to: przy obecnej średniej pensji w PSP w Wa-wce (około 2500) za godzinę służby zarabiamy niecałe 15 zeta, po doliczeniu wspomnianych 200 zeta i podzieleniu pensji przez ilość godzin zwiększonego czasu służby średnia wyjdzie około 13.50 za godzinkę. wniosek jak zwykle po raz kolejny chcą nas wyruchać i tym razem "bez mydła".
Tytuł: Odp: Warszawa: powrót z 40h do 48h w zamian za dodatkowe peniądze
Wiadomość wysłana przez: kazarst w Lipiec 28, 2006, 07:42:51
Panowie zacznijmy wreszcie szanować swoją pracę i siebie!!!!!!!!!!
Jak zgodzimy się na to co oni chcą , to po co te nasze akcje protestacyjne.Niech oni tam na górze wreszcie zadbają  o nas !!!!!!!!!!
Tytuł: Odp: Warszawa: powrót z 40h do 48h w zamian za dodatkowe peniądze
Wiadomość wysłana przez: fireman5 w Lipiec 28, 2006, 09:42:51
proponuje się strażakom powrót do systemu 48h/t. w zamian za 200 zł brutto (ok 160 zł do ręki), co miesięcznej nagrody do pensji (dla tego nagrody, bo nie ma żadnych innych możliwości ze względu na brak uregulowań prawnych)

Ja tak tylko z ciekawości.............na podstawie jakich przepisów ten"ktoś co wpadł na ten pomysł" w Warszawce proponuje Wam powrót do 48h/tydz oraz z jakich źródeł będzie pochodziła kasa na te nagrody?
A co do całości to proponuję aby sprawą zainteresować ZZ.

pozdro
Tytuł: Odp: Warszawa: powrót z 40h do 48h w zamian za dodatkowe peniądze
Wiadomość wysłana przez: jarecki w Lipiec 28, 2006, 11:32:59
Przepis jest że komendant może wydłużyć czas pracy aby zachować ciągłość służby- co do kasy to pewnie z kasy KM.
Tytuł: Odp: Warszawa: powrót z 40h do 48h w zamian za dodatkowe peniądze
Wiadomość wysłana przez: Ogniowy w Lipiec 28, 2006, 12:08:24
Przepis jest że komendant może wydłużyć czas pracy aby zachować ciągłość służby- co do kasy to pewnie z kasy KM.
Wyprostuję, nie z kasy KM, tylko z kasy miasta. Problem ma prezydent miasta, gdyż przy obniżonych stanach osobowych, nie ma już tak wielkiego poziomu bezpieczeństwa jak przedtem, a ponieważ on za to odpowiada, to zapewne pojawiły się takie dywagacje.
Pomysł jest niezły, ale co do kwoty jaka została zaproponowana, to jest ona conajmniej uwłaczająca godności strażaka. Zwiększenie liczby godzin o 32 stanowi podwyższenie nnormatywu o jakieś 19% i jeżeli już miałoby tak być to niezbędne minimum to właśnie owe 19% pensji strażaka. Co przy średniej 2500 brutto daje jakieś niecałe 500 PLN na miesiąc i wspomniane 15 PLN na godzinę.
Pomijam już fakt, że jak my się zgodzimy pracować za duuuużo mniej niż Pollicjanci, to sobie w niedługim czasie możemy w nich zrobić wrogów, ze względu na to że po wyborach wpadnie ktoś na pomysł , że z powodu oszczędności trzeba te dopłaty ukrócić i zmniejszyć Policjantom, dać im więcej niż strażakom ale zabrać bo mają za dużo i nie chcę wtedy patrzeć jak nas będą j...ć na ulicach.
Zgodzić się można albo na kwotę jaką dostają Policjanci tj. 25 PLN/h, albo conajmniej 19% pensji funkcjonariusza, czyli tego co każdy z nas bierze co miesiąć.
Ale na pocieszenie dodam , że są ludzie którzy zamlaskali i przytakują a nawet tacy co deklarowali chęć pracy w nadgodzinach za 100 PLN. I co z takimi nieszanującymi się strażakami mamy zrobić???
Nawet dla tych co pracują dodatkowo obecnie to obecny system daje albo dodatkowy zarobek w dodatkowe dni wolne, albo odpoczynek z rodziną od 2 etatów.
Panowie, nie dajcie się dymać....
Wszak jak się na to zgodzimy i poprzemy to my dostaniemy ochłapy a nasi możnowładcy sowite nagrody od Prezydenta miasta za zrobienie strażaków warszawskich w konia....jak nie raz juz bywało...
Pomysł OK, stawka nie do przyjęcia.I tak trzymać.

Dla przypomnienia jeszcze dodam że:
Tekst przepisu art. 151[1] par. 3 K.p. mówi , ze wynagrodzenie, które stanowi podstawę dodatku za pracę w nadgodzinach „obejmuje wynagrodzenie pracownika wynikające z jego osobistego zaszeregowania określonego stawką godzinowa lub miesięczną, a jeżeli taki składnik wynagrodzenia nie został wyodrębniony przy określaniu warunków wynagradzania - 60 procent wynagrodzenia”.
Za każdą godzinę nadliczbową pracownikowi należy się wynagrodzenie podstawowe, czyli normalne.” Obejmuje ono wynagrodzenie zasadnicze oraz dodatkowe składniki wynagrodzenia o charakterze stałym, jeżeli z tytułu pracy należą się one danemu pracownikowi. I tak, jeżeli do wynagrodzenia wliczany jest dodatek stażowy, to nie można go pominąć przy wyliczaniu wynagrodzenia podstawowego w kwestii nadgodzin.
Dla strażaka normalna pensja to pensja jaką dostaje co miesiąc na konto, więc zastosowanie metody proporcjonalności jest tu jak najbardziej sprawiedliwe.
Jeśli coś nie jest ujęte w ustawie to stosuje się przepisy kodeksu pracy i to na korzyść pracownika, a te są jednoznaczne.
Pomysłodawców odsyłam do zapoznania się z prawem w tej dziedzinie, a takie nierealne pomysły proponuję między bajki włożyć.
A żeby ktos z biura nie myślał że nam się w d...ch poprzewracało to niech się zastanowi czy za 5 PLN na godzinę pracowałby przez cały miesiąc w wolne soboty, bo nawał pracy jest?? Tak sobie dla sportu, za 40 PLN za dniówkę, i co na to ich rodziny??
Ps. Myślę że pomysłodawcy boją się , że za uczciwe pieniążki to im połowa komendy na podział ucieknie...
Pozdrawiam
Tytuł: Odp: Warszawa: powrót z 40h do 48h w zamian za dodatkowe peniądze
Wiadomość wysłana przez: intruder w Lipiec 28, 2006, 12:33:06
.. do kolegi na poczatku. ruski czy ukrainiec w polu tu musi sie mocno nazasować by wydolić na te 7-czy 8 zeta, dalej nie komentuje.
mówi sie 40 godz przepisy unijne , ale ostatnio słyszałem ,ze w niemczech  strażacy przechodzą z systemu 48 na 52 godz o co tu chodzi bo tego to juz nie rozumiem.
Tytuł: Odp: Warszawa: powrót z 40h do 48h w zamian za dodatkowe peniądze
Wiadomość wysłana przez: Ogniowy w Lipiec 28, 2006, 12:38:03
.. do kolegi na poczatku. ruski czy ukrainiec w polu tu musi sie mocno nazasować by wydolić na te 7-czy 8 zeta, dalej nie komentuje.
mówi sie 40 godz przepisy unijne , ale ostatnio słyszałem ,ze w niemczech  strażacy przechodzą z systemu 48 na 52 godz o co tu chodzi bo tego to juz nie rozumiem.
tylko ruski na polu to jest zatrudniany jako pracownik niewykwalifikowany, a poza tym nie nadstawia dupy w obronie życia ludzkiego i nie ponosi za życie ludzkie odpowiedzialność, co z czym chłopie porównujesz........ty też się nie szanujesz??
Tytuł: Odp: Warszawa: powrót z 40h do 48h w zamian za dodatkowe peniądze
Wiadomość wysłana przez: fireman5 w Lipiec 28, 2006, 13:14:11
mówi sie 40 godz przepisy unijne , ale ostatnio słyszałem ,ze w niemczech  strażacy przechodzą z systemu 48 na 52 godz o co tu chodzi bo tego to juz nie rozumiem.

Kiedyś już słyszałem takie stwierdzenie od "strony służbowej" a w zamian oni usłyszeli, że jak nam dadzą zarobki strażków niemieckich to będziemy pracować tyle samo co oni. I tu zapadła cisza............

pozdro

ps.
Ogniowy bardzo ładna "rozpiska"  ^_^
Tytuł: Odp: Warszawa: powrót z 40h do 48h w zamian za dodatkowe peniądze
Wiadomość wysłana przez: emer w Lipiec 28, 2006, 14:11:16
Sam pomysł dobry, propozycja stawki kiepska. To że taką podali nie znaczy że ine można rozmawiac o zwiększeniu, a jeśli nic nie wyjdzie z rozmów to ja dziękuje bardzo, wole z dzieckiem w domu posiedzieć.
Chcesz, żeby cię szanowano, najpierw sam się uszanuj,  więc nie zbierajmy ochłapów które nam rzucają.

Niech każdy z Was policzy sobie ile jest oszczędności przy takiej kwocie i  zwiększeniu liczby godzin do 48/co automatycznie poprawia sprawe stanów. a ile by kosztowało przyjęcie nowego strażaka, ubranie go, wyszkolenie, składni itd itp...... w skali roku jest to kilka zer, więc i tak nieźle oszczędzają...

Ktos tu mapisał o przepisach unijnych.... jeśli jest ktos taki dobry to prosze o podanie konkretnego przepisu regulującego ta sprawe, bo ja zapewniem że to troche bardziej złożona sprawa, i ci którzy chlapią że Unia itd chygba nie dokońca umieją czytac przepisy, bo cytowanie tylko wycinków bez zrozumienia całego aktu wprowadza tylko zamęt.

Ciekawy jestem odzewu w tej sprawie ZZ.

Pozdrawiam
Tytuł: Odp: Warszawa: powrót z 40h do 48h w zamian za dodatkowe peniądze
Wiadomość wysłana przez: seba1 w Lipiec 28, 2006, 14:24:13
Hm 200 zł dla stażysty i 200zł dla dowódcy zmiany no to mamy IV RP i solidarne państwo..... przynajmniej w PSP się udało
Tytuł: Odp: Warszawa: powrót z 40h do 48h w zamian za dodatkowe peniądze
Wiadomość wysłana przez: kraszan w Lipiec 28, 2006, 16:54:06
Koledzy,

Wszystkiemu jest winne biuro oni siedzą  8 godz sobota niedziela wolna i mają nas na podziale w d....
Gdyby ich włączyć do uzupełnienia stanów to lament byłby wielki ale może  by widzieli co to jest praca na podziale.
Oddawanie godzin to smiech na sali, za okres od stycznia do czerwca mamy ok. 140 godz. do oddania. Obiecywanie kasy to tylko mydlenie oczu.
Potrzeba wstrzasu aby rozliczyc tych ktorzy przy piwie bez szacunku dla innych  decyduja o pracy podziału przez piec miesięcy 48 godzin.
To kaprys amatorów co nami rzadza.

 
Tytuł: Odp: Warszawa: powrót z 40h do 48h w zamian za dodatkowe peniądze
Wiadomość wysłana przez: robard w Lipiec 28, 2006, 18:27:08
kraszan, nie spłycaj tematu, bo to nie jest tak do końca prawda....

Ogniowy, świetnie napisane, tak trzymaj  :mellow:

Skoro coś takiego zaproponowali, to znaczy, że UM Warszawa drapie się w glowe i mysli co by tutaj zrobic, żeby nikt za te nieoddawane godzinki nie beknął przed sadem pracy, zeby nie dać du..y obniżając stan bezpieczeństwa. Ktoś zapewne ze straży (nikt z cywilów nie wpadłby na to, żeby złamać KP i zaproponować strażaków prace w nadgodzinach za 1/3 stawki przewidzianej w kodeksie) podsunął pomysł żeby zaproponować motłochowi z podziału (bo w zasadzie tylko podziału ta koncepcja dostyczy) płacę nieróena pracy, a może sie plebs nie połapie??

jedna sprawa widać, że powinniście się trzymać twardo razem i nikt niech się nie zgadza na prace za takie pieniądze, co tu dużo mówić wierzę, że ten pomysł za jakiś czas może dotrzeć na prowincje i wówczas co, powiedzą nam, że mamy pracować za 1/3 stawki warszawskich strażaków
Tytuł: Odp: Warszawa: powrót z 40h do 48h w zamian za dodatkowe peniądze
Wiadomość wysłana przez: Ogniowy w Lipiec 28, 2006, 19:55:20
kraszan, nie spłycaj tematu, bo to nie jest tak do końca prawda....

Ogniowy, świetnie napisane, tak trzymaj  :mellow:

Skoro coś takiego zaproponowali, to znaczy, że UM Warszawa drapie się w glowe i mysli co by tutaj zrobic, żeby nikt za te nieoddawane godzinki nie beknął przed sadem pracy, zeby nie dać du..y obniżając stan bezpieczeństwa. Ktoś zapewne ze straży (nikt z cywilów nie wpadłby na to, żeby złamać KP i zaproponować strażaków prace w nadgodzinach za 1/3 stawki przewidzianej w kodeksie) podsunął pomysł żeby zaproponować motłochowi z podziału (bo w zasadzie tylko podziału ta koncepcja dostyczy) płacę nieróena pracy, a może sie plebs nie połapie??

jedna sprawa widać, że powinniście się trzymać twardo razem i nikt niech się nie zgadza na prace za takie pieniądze, co tu dużo mówić wierzę, że ten pomysł za jakiś czas może dotrzeć na prowincje i wówczas co, powiedzą nam, że mamy pracować za 1/3 stawki warszawskich strażaków


Drogi Robardzie, pisanie to jedno, a to że wstyd nam za takiego Gospodarza za takie pomysły to drugie. Z tego co widać działanie jego polega na przypodobaniu się władzy a nie dbaniu o pracownika - strażaka. Jest to przykład za którym ZZ powinny wystąpić o wotum nieufności do swojego pracodawcy. Jak widać człowiek nie reprezentuje nas, tylko jak najlepiej stara sam się zareprezentować, wskazać metody oszukania strażaka,przypodobać się władzy, że inaczej tego nie określę...
Rodzi to niestety poważne wątpliwości, czy takiemu człowiekowi można zaufać, zwłaszcza , kiedy miałby pokierować jakąś wielką akcją.
Nie wiem ilu zdaje sobie sprawę z tego, że jeżeli taki szef uważa nas za nierobów, opierdalaczy to świadczy o tym jakim bagnem kieruje. Wszak jaki Pan, taki kram.....
Rozumiem, kiedy poszedłby do Prezydenta miasta, powiedział w czym problem i poprosił o stawkę jaką mają Policjanci, i od tej kwoty się targował a na wspomnianych 19% skończył negocjacje - wtedy byłoby to zrozumiałe i nawet sprawiedliwe.
Ale jak zaczyna od rozmowy z załogą czy ta zgodzi się pracować za 5 PLN, to już uwłacza bardziej swojej godności, nie dba jak dobry gospodarz o swoje podwórko i sugeruje, że jak nas w konia zrobi to się na tym wywinduje, bo nic innego nie można o takim gospodarzu powiedzieć....
A to niestety boli, jak się zapomina kto dzięki komu ma pracę i prestiż.... strażak szarak pracuje na to wszystko, i jak zbitego psa chce się go traktować.
A patrząc na takie propozycje, należałoby zaprosić naszego Gospodarza i zapytać ... I Ty Brutusie przeciwko nam...........
Hańba i tyle ....:(
Ja nie wiem, że tacy ludzie nie wstydzą się takich pomysłów.....Godne pożałowania.....
Pozdrawiam.
Tytuł: Odp: Warszawa: powrót z 40h do 48h w zamian za dodatkowe peniądze
Wiadomość wysłana przez: dago w Lipiec 28, 2006, 20:25:51
Może się przyda przy okazji: źródło strona Komisji Krajowej WZZ Sierpień 80 (http://www.wzz.org.pl/),

Przeciwko krótszemu tygodniowi pracy
Polski rząd wspiera liberalizację prawa pracy w Unii (http://www.kurier.wzz.org.pl/kz/kz249/4.shtml)

Polska była jednym z państw, które zablokowały porozumienie ograniczające tygodniowy czas pracy w Unii Europejskiej do 48 godzin.

Rząd Marcinkiewicza chce, żeby pracodawcy mogli dowolnie narzucać pracownikom tygodniowy czas pracy.

1 czerwca w Luksemburgu bez żadnych efektów zakończyły się negocjacje ministrów pracy krajów członkowskich Unii Europejskiej w sprawie 48-godzinnego tygodnia pracy w UE i możliwości jego wydłużenia. Kraje Unii podzieliły się na dwa obozy. Pierwszy bronił rozwiązań korzystnych dla pracowników, te państwa opowiadały się za tym, aby nie można było pracować dłużej niż 48 godzin tygodniowo - w tym obozie znalazły się m.in. Francja, Szwecja, Hiszpania i Luksemburg.

Temu pomysłowi sprzeciwiały się Polska, Wielka Brytania oraz kilka innych nowych państw Unii, które opowiadają się za elastycznym - liberalnym - prawem pracy.

Sprawa dotyczy nowelizacji dyrektywy Unii Europejskiej o czasie pracy z 1993 roku. Głównym punktem sporu jest odejście od tzw. systemu opt-out, wprowadzonego na żądanie Wielkiej Brytanii, dzięki któremu każdy kraj Unii Europejskiej może pod pewnymi warunkami wydłużyć 48-godzinny tydzień pracy. Zapis ten powala pracodawcom na ustalenie - teoretycznie na mocy umowy z pracownikiem - dłuższego tygodniowego czasu pracy.

Przedstawiciele Austrii zaproponowali aby przedłużenie czasu pracy byłoby możliwe, ale tak, by w rozliczeniu trzymiesięcznym nie przekraczał on 65 godzin tygodniowo. Na to rozwiązanie nie chcieli się zgodzić przedstawiciele Wielkiej Brytanii i innych liberalnych państw, w tym Polski.

Warto zwrócić uwagę, że Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej w Luksemburgu, konsekwentnie orzekał, że czas dyżurów (np. lekarzy czy strażaków) należy traktować jako normalny, w pełni opłacany czas pracy. Takie samo stanowisko zajął w 2005 roku Parlament Europejski, który na równi z krajami członkowski ma głos w sprawie nowelizacji dyrektywy.

Wobec braku porozumienia pomiędzy państwami Unii sprawa nie jest rozstrzygnięta.

W zeszłym roku polski rząd szacował, że zaliczanie dyżurów do 48-godzinnego tygodnia pracy kosztowałoby Polskę ok. 950 mln zł na stworzenie 15 tys. miejsc pracy dla lekarzy i 4,5 tys. dla strażaków.

Sprawa długości tygodnia pracy wróci na podczas fińskiego przewodnictwa w Unii Europejskiej, w drugim półroczu tego roku. Do Komisji Europejskiej będzie należało zaproponowanie jakiegoś rozwiązania.

Na tym przykładzie widać jak po raz kolejny hipokryzja wychodzi z butów rządu kierowanego przez Prawo i Sprawiedliwość. Szefowie tej partii usta mają pełne frazesów o solidarnej, antyliberalnej Polsce - ale po cichu na europejskich salonach popierają jak najbardziej liberalne i antypracownicze zapisy w unijnym prawie!
(ZG)
-------------------------------------------------------------
I jeszcze link (http://www.placa.pl/trendy_urlop.html) z porównaniem czasu pracy i urlopu w Uniii
Tytuł: Odp: Warszawa: powrót z 40h do 48h w zamian za dodatkowe peniądze
Wiadomość wysłana przez: fireman5 w Lipiec 28, 2006, 23:16:35
Z tego co widać działanie jego polega na przypodobaniu się władzy a nie dbaniu o pracownika - strażaka. Jest to przykład za którym ZZ powinny wystąpić o wotum nieufności do swojego pracodawcy. Jak widać człowiek nie reprezentuje nas, tylko jak najlepiej stara sam się zareprezentować, wskazać metody oszukania strażaka,przypodobać się władzy, że inaczej tego nie określę.

I to jest kolejny przykład jak strona służbowa oszukuje swoich podwładnych. Myślę, że temat należy jak najszybciej sprzedać ZZ a ich działanie powinno doprowadzić do "wykopania ze stołka" odpowiedniego Komendanta za działanie na szkodę swoich pracowników.

pozdro ^_^
Tytuł: Odp: Warszawa: powrót z 40h do 48h w zamian za dodatkowe peniądze
Wiadomość wysłana przez: intruder w Lipiec 29, 2006, 00:06:56
niech bedzie  pan ogniowyideologicznie kopnał mnie w tyłek , ku uciesze gawiedzi i pewnie ma racje , ale frazesowanie o szacunku i odpowiedzialnosci to  sorka dla mnie populistyczny wybieg bo w moim tekscie chodziło zupełnie o co innego, na piechote ci tego tłumaczyć nie bedę  bo nie o to tu chodzi jezeli nie zrozumiałeś aluzji , nie zagladam na forum super czesto i nie wzrósza mnie kółko wzajemnej adoracji, króre na forum jest i wydaje sie ,ze stosuje prawo orwela, zerszta zawsze sa ci co wiedzą lepiej...
Tytuł: Odp: Warszawa: powrót z 40h do 48h w zamian za dodatkowe peniądze
Wiadomość wysłana przez: presio w Lipiec 29, 2006, 14:20:34
Ostatnio rozgorzała dyskusja w warszawskich JRG, bo otóż ktoś wpadł na dobry pomysł - obecnie (od 01.07) W w-wie powrócono do systemu 40h/tydzień, z uwagi na niskie stany osobowe jak się domyślam proponuje się strażakom powrót do systemu 48h/t. w zamian za 200 zł brutto (ok 160 zł do ręki), co miesięcznej nagrody do pensji (dla tego nagrody, bo nie ma żadnych innych możliwości ze względu na brak uregulowań prawnych). Wyliczając tą kwotę wychodzi to mniej więcej (dla osoby, która ma Ok 1500 zł netto) ok 5-6 zł/h, bo wychodzi ok 32nad/h w miesiącu. Z życia wiem, że za tyle to nawet Ukraińcy już w polu nie chcą robić. Co Wy na to koledzy? U mnie nikt na razie się na to nie zgodził, bo propozycja jest po prostu za niska. Nie chodzi o to, że chce nam się dołożyć trochę kasy, a my jej nie chcemy, ale ja i moi koledzy uważamy, że godząc się na taką stawkę pokażemy, że nam podwyżki nie są potrzebne skoro godzimy się robić po 5zeta,/h. W normalnych firmach za nadgodziny płaci się 50% za 2ie pierwsze/h, a następne to już 100% niestety u nas jak zawsze odwrotnie...

u nas na podkarpaciu nikt sie nikgo nie pytał czy chce 40 czy 48h. wprowadzili 48h, mało tego nurkowei kt orzy jeżdż ą po całym województwie i wyciagaja topielców (przez ostatni tydzień mieli ich8) nie dostaną nadliczbowych godzin. po prostu jeżdżą bo są frjerami. to są słowa pewnego dowódcy.
ja też bym wolał dostać kilka złotych więcej i pracować (też jestem nurkiem a nawet KRN PSP), spokojnie i nawet nie dostawać godzin wolnych. teraz mam coś ponad 150h nadliczbowych. może je odbiorę ... w grudniu :))
Tytuł: Odp: Warszawa: powrót z 40h do 48h w zamian za dodatkowe peniądze
Wiadomość wysłana przez: intruder w Lipiec 29, 2006, 20:42:24
i tu dylemat czy brać mniiej ale brac, czy zapierdzielać i dostawać nadliczbówki o wykorzystaniu ,,święty nigdy,,, czy tez byc frajerem.
znam tę agitację na dodatkowa robote, jak szef mówi ,,i tak macie mało wyjazdów w porównaniu z innymi więc nie narzekać i zapierdzielać,, ( bo na tekst ,ze w poczekalni na nasze miejsca jest wielu to już nikt nie reaguje) chłopaki ze stolycy , wrocka łodzi czy innych dużych miast mogą mówić o szanowaniu , godnosci i inne takie, ale małych powiatach , nie czarujmy się nie 2000 wyjazdów i podkładki na zacharowywanie się więc musimy albo mocno czarować samorzady i wykonywać te ,,sezonowe,, (topielce) dodatkowe prace w ,,nadliczbówkach,, . wiec osobiście tez bym wolał większą zapłate ( mysle ,że 300 stówy to byłoby ok) i dać sobie spokój z walkami o puszczanie na wolne ( o zaplanowaniu takowegoż to nie ma mowy, bo jak ty chcesz w piatek to szef da w poniedzałek a w poniedzaiłek to kumpel planował ... itd).
im wczesniej to załatwimy tym lepiej...
Tytuł: Odp: Warszawa: powrót z 40h do 48h w zamian za dodatkowe peniądze
Wiadomość wysłana przez: Ogniowy w Lipiec 30, 2006, 00:39:27
i tu dylemat czy brać mniiej ale brac, czy zapierdzielać i dostawać nadliczbówki o wykorzystaniu ,,święty nigdy,,, czy tez byc frajerem.
znam tę agitację na dodatkowa robote, jak szef mówi ,,i tak macie mało wyjazdów w porównaniu z innymi więc nie narzekać i zapierdzielać,, ( bo na tekst ,ze w poczekalni na nasze miejsca jest wielu to już nikt nie reaguje) chłopaki ze stolycy , wrocka łodzi czy innych dużych miast mogą mówić o szanowaniu , godnosci i inne takie, ale małych powiatach , nie czarujmy się nie 2000 wyjazdów i podkładki na zacharowywanie się więc musimy albo mocno czarować samorzady i wykonywać te ,,sezonowe,, (topielce) dodatkowe prace w ,,nadliczbówkach,, . wiec osobiście tez bym wolał większą zapłate ( mysle ,że 300 stówy to byłoby ok) i dać sobie spokój z walkami o puszczanie na wolne ( o zaplanowaniu takowegoż to nie ma mowy, bo jak ty chcesz w piatek to szef da w poniedzałek a w poniedzaiłek to kumpel planował ... itd).
im wczesniej to załatwimy tym lepiej...
Ja wiem , że w powiatach jest inaczej...ale czy to znaczy że jak w tym zakresie rozkażą ci zamiatać ulice to bedziesz to robił.....a gdzie twoja godność....chyba że jesteś jednym z tych którym straż uratowała zycie...bo ja się za takiego nie uważam, i nie jeden z moich kolegów też....albo jestesmy strazakami albo MPO...sorry.....
Z drugiej strony nie ceń się za nisko, chyba ze wspomniane 3 stówy to Twoje 19%...
nie mam do Ciebie żadnej antypati ale wiedz, że na to są odpowiednie przepisy , więc albo dostajemy za to co nam sie należy albo godzimy sie na jałmużną.....skoro jednak jak podpadniesz traktują Cię przepisowo , to jak Ci się coś należy , to też przepisowo....nieprawdaż????
Tytuł: Odp: Warszawa: powrót z 40h do 48h w zamian za dodatkowe peniądze
Wiadomość wysłana przez: intruder w Lipiec 30, 2006, 16:45:07
pewnie ,ze jestem  za; żeby lepiej , żeby więcej itd ale w samorzadach coraz głosniej przebakuje sie o ,, przejeciu,, jednostek psp-owskich, nie na papierze jak jest teraz a formalnie.
do tej pory kasa jest ,,znaczona,,  a jak dopełni sie reforma samorzadowa jak bedzie? czytajac programy coponiektórych partii wcześniej czy pózniej moze nas to dosiegnąć i cuz mi z godnosci jak będę szukał pracy , bo burmistrz (prezydent, wójt) wpadnie na genialny pomysł,że ma za duzo jednostek do obsłużenia (finansowo). np w powiecie jest ilestam jednostek w ksrg (ha ha ha i żeby bylo smieszniej wszystkie maja takie uprawnienia jak zawodowe), to pco trzymać jeszcze 2 jednostki zawodowe  - wystarczy jedna. zrobi sie analizę i ok pozamiatane .
sam wiesz ,ze jest w polsce ,,kilka,, jednostek co z fałszywek robia zdarzenia bo ,,statystyka ,,nie gra . do czego zmierzam  ano do tego ,że taki prezydent sobie zazyczy - panowie trzeba to , trzeba tamto i co? nic - do roboty kto wie  może jak i mpo.
skończy sie ,,znaczenie,, kasy  i jak myślisz jakie będzie wybieranie wydatkowania samorzadowej kasiorki miedzy; straza pozarna , szpitalem , szkołą, przedszkolem,domem opieki  nie mówiac o drogach skwerach chodnikach i remontami kosciołów i innych ,,waznych ,, rzeczy...
w tej chwili patrzymy jako ratownicy na czubek swojego nasa i słusznie , trzeba o swoje walczyć ale nalezy tez spojrzeć troche do przodu i jakos to marnie widze.
Tytuł: Odp: Warszawa: powrót z 40h do 48h w zamian za dodatkowe peniądze
Wiadomość wysłana przez: Ogniowy w Lipiec 30, 2006, 18:12:42
pewnie ,ze jestem  za; żeby lepiej , żeby więcej itd ale w samorzadach coraz głosniej przebakuje sie o ,, przejeciu,, jednostek psp-owskich, nie na papierze jak jest teraz a formalnie.
do tej pory kasa jest ,,znaczona,,  a jak dopełni sie reforma samorzadowa jak bedzie? czytajac programy coponiektórych partii wcześniej czy pózniej moze nas to dosiegnąć i cuz mi z godnosci jak będę szukał pracy , bo burmistrz (prezydent, wójt) wpadnie na genialny pomysł,że ma za duzo jednostek do obsłużenia (finansowo). np w powiecie jest ilestam jednostek w ksrg (ha ha ha i żeby bylo smieszniej wszystkie maja takie uprawnienia jak zawodowe), to pco trzymać jeszcze 2 jednostki zawodowe  - wystarczy jedna. zrobi sie analizę i ok pozamiatane .
sam wiesz ,ze jest w polsce ,,kilka,, jednostek co z fałszywek robia zdarzenia bo ,,statystyka ,,nie gra . do czego zmierzam  ano do tego ,że taki prezydent sobie zazyczy - panowie trzeba to , trzeba tamto i co? nic - do roboty kto wie  może jak i mpo.
skończy sie ,,znaczenie,, kasy  i jak myślisz jakie będzie wybieranie wydatkowania samorzadowej kasiorki miedzy; straza pozarna , szpitalem , szkołą, przedszkolem,domem opieki  nie mówiac o drogach skwerach chodnikach i remontami kosciołów i innych ,,waznych ,, rzeczy...
w tej chwili patrzymy jako ratownicy na czubek swojego nasa i słusznie , trzeba o swoje walczyć ale nalezy tez spojrzeć troche do przodu i jakos to marnie widze.
Niestety,to co jest nam zaproponowane, podobnie może się skończyć, bo jeżeli nawet Prezydent zgodzi się nie łamać prawa i płacić dla własnego spokoju normalne pieniądze, to może się zdarzyć,  że skoro On płaci, to może każdy strażak bedzie zobligowany przepracować te swoje 32 godziny na cele miasta...
Nie mówie tu o indywidualnych rozliczeniacha, ale np. codziennie 3 godzinki na polewanie trawników...albo zmywanie ulicy, wszak sprzęt jest państwowy, woda miastowa i płaca za te godziny też miastowa...kto wie.I tego możemy sie doczekać....nie ma się co łaszczyć na miastową kasę, a tym bardziej na jej ochłapy....to problem systemowy i tak powinien być uregulowany.
Tytuł: Odp: Warszawa: powrót z 40h do 48h w zamian za dodatkowe peniądze
Wiadomość wysłana przez: intruder w Lipiec 31, 2006, 14:16:43
nie chcę być uważany za dekadenta ale - sam wiesz ,że mogą nas ,,systemowo,,  przenieść do samorzadów - to w kewstii uregulowan pozdrawiam.
Tytuł: Odp: Warszawa: powrót z 40h do 48h w zamian za dodatkowe peniądze
Wiadomość wysłana przez: Ajax w Lipiec 31, 2006, 21:03:04
No...zgadza się :angry:Na południu też, coś brzebąkują  -narazie! O jakiś podobnych "zmianach". U mnie nawet, co niektórzy z ZZ są cali chepi  z tego powodu -_- i za! Jednak są strażacy i....
Pozdr.
<A>
Tytuł: Odp: Warszawa: powrót z 40h do 48h w zamian za dodatkowe peniądze
Wiadomość wysłana przez: strażak79 w Sierpień 02, 2006, 10:31:18
Hm 200 zł dla stażysty i 200zł dla dowódcy zmiany no to mamy IV RP i solidarne państwo..... przynajmniej w PSP się udało

200 zł dla stazysty jest to cholernie duża suma.
Sam jestem stażystą i widzę że nas traktuje się momentami jak zło konieczne.
3 lata zapieprzamy za 900 zł z najgorszymi robotami i to my zapieprzamy fizycznie w czasie akcji (bo przecież "starzy" nie bedą brudzić sobie rączek) ciągle słysząc że w każdej chwili mogą cię wylać bo jesteś na stażu i jedyne prawo jakie masz to nie odzywac się. Dodatek mieszkaniowy i inne przywileje (choćby urlop w lipcu lub sierpniu) też nas nie dotyczą bo jesteśmy młodzi i na stażu.
Tylko że my też mamy na utrzymaniu rodziny i swoją godność.
Pozdrawiam

Tytuł: Odp: Warszawa: powrót z 40h do 48h w zamian za dodatkowe peniądze
Wiadomość wysłana przez: emer w Sierpień 02, 2006, 11:09:37
strazak79:
po pierwsze cały czas mówimy o kwocie 200 zł ale brutto., po drugie rozumiem Cie ale pomyśl troche przyszłościowo bo kiedyś ten staż też Ci się skończy i troche zmienisz punkt widzenia. Aha i troche przesadzasz z tym że tylko stażyści to sa Ci zapieprzający fizycznie, a cała reszta ma czyste rączki..... bo młodym i zapieprzającym fizycznie to można być na unitarce czy na jakiejś szkole a nie na jrg, więc nie porównuj tego. A to że ktoś jest młodszym a ktoś starszym to nautralna kolej rzeczy, zresztą, ciekawe co powiesz za kilka lat jak do Ciebie przyjda młodzi.... i znowu punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.
Tytuł: Odp: Warszawa: powrót z 40h do 48h w zamian za dodatkowe peniądze
Wiadomość wysłana przez: strażak79 w Sierpień 02, 2006, 12:21:07
Masz rację Emer może troszkę przesadziłem ale miałem na myśli moją zmianę gdzie jest duża dysproporcja stażu służby.
Nas stażystów jest w tej chwili 7 osób a gro kolegów wybiera się już na emerytury i wychodzą z założenia że oni już nie muszą nic robić bo się w życiu narobili.
Mam szacunek do starszych bo dużo się od nich uczę ale do szału doprowadza mnie sytuacja gdy po całym dniu przy palacych się trawach lub lasach wracamy (GCBA w składzie: kierowca-stażysta, ratownik - stażysta, dowódca- aspirant zaraz po szkole) w nocy albo nad ranem do JRG a oni w tym czasie się byczyli bo byli na SRT lub GBA, które spradycznie mają wyjazd, to nikt z nich palcem nie kiwnie aby pomóc umyć odcinki i samochody. A jak rano są problemy ze zdaniem służby bo coś jest nie doczyszczone albo rejony niedokładnie posprzatane, to pretensje że się "młodzi" nie wyrabiają.
Tytuł: Odp: Warszawa: powrót z 40h do 48h w zamian za dodatkowe peniądze
Wiadomość wysłana przez: emer w Sierpień 02, 2006, 14:22:27
Strażak79: powiem Ci jak jest u mnie, nie ważne czy stażysta, czy dow. zastepu czy dow. zmiany, jak przychodzi robota robia wszyscy, czy to piątek na szmacie czy zwiajnie odcinków po akcji, bez wzgledu na stopiń, wiadomo że czasami robi się więcej niz starsi ale to normalne.
A co do kasy za nadgodziny, wiesz.. to nie taka prosta sprawa i pomyśl sobie czy aby czasem jak się zgodzimy nie wkopiemy się w błędne koło. p

pozdrawiam
Tytuł: Odp: Warszawa: powrót z 40h do 48h w zamian za dodatkowe peniądze
Wiadomość wysłana przez: edek w Sierpień 02, 2006, 14:22:44
No i nie wytrzymałem. O czym Wy tu wypisujecie? Każdy powinien prawo znać, a strażak-funkcjonariusz P S P jeszcze bardziej. A tam stoi czarno na białym, że w Polsce obowiązuje średnio 40 godz. tydzień pracy, plus możliwość 8 godz. nadliczbowych. To max i basta. Czy się to komuś podoba czy nie, na terytorium RP wszystkich obowiązuje prawo zapisane w Kodeksie Pracy. Wszystko co nie jest zgodne z KP jest nieważne. Dodatkowe pieniądze czemu nie, ale to nie jest rozwiązanie problemu. Bo moi drodzy nasz problem to braki etatowe w podziale. Kogo kole gra w ping ponga na podziale, niech wyliczy efektywność pracy biurowej w PSP, te zakupy, fryzierów, kawki i gazetki, nie mówiąc już o połówkach. I na koniec prośba: ignorujcie prowokatorów, to nie strażacy, to komendanci i ich dupeczki !!!
Tytuł: Odp: Warszawa: powrót z 40h do 48h w zamian za dodatkowe peniądze
Wiadomość wysłana przez: emer w Sierpień 02, 2006, 14:54:19
I na koniec prośba: ignorujcie prowokatorów, to nie strażacy, to komendanci i ich dupeczki !!!

Powiedz wprost kogo masz na mysli...?!
Tytuł: Odp: Warszawa: powrót z 40h do 48h w zamian za dodatkowe peniądze
Wiadomość wysłana przez: piotr998 w Sierpień 02, 2006, 21:26:38
Edek, spokojnie, szkoda zdrowia. Rzeczywiście każdy powinien znać prawo, szczególnie jeżeli się w tym temacie wypowiada. Kodeks pracy nie obowiązuje grup zawodowych, które mają własna pragmatykę służbową np. PSP z zastrzeżeniem spraw nie uregulowanych w tej pragmatyce. Ustawa o PSP reguluje czas służby strażaka i kodeks pracy nie ma tu zastosowania. Gdyby zastosować wprost kodeks pracy to miałbyś nadgodziny płatne 50 i 100% i inne. Niektórzy z wierchuszki przebąkuja o zmianie art. 35 ustawy o PSP w sposób umożliwiąjący płacenie za "nadgodziny" i przy tej okazji można byłoby zmienić zapis o dopuszczalnych 8 godzinach dodatkowej służby tygodniowo.
Tytuł: Odp: Warszawa: powrót z 40h do 48h w zamian za dodatkowe peniądze
Wiadomość wysłana przez: intruder w Sierpień 03, 2006, 00:02:00
zabiore głos jako  ,,dupeczka, aczkolwiek jestem hetero ha ha ha .
edek - jątrzysz i tyle!!!
pracowałem i na zmianach i na 8 iróznie mi sie uładało , mi nie przeszkadza pinglownie, pikarzyki , bilardy , cymbergaj, dart i inne takie  na zmianie - luzować sie trzeba ale nie pitol o efektywności pracy w biurze , tylko idz tam do roboty np do wydz kwatermistrzowskiego i pobrykaj w przetargi, policz kalesony w magazynie (jak co to taka przenośnia), załatw gratisowe lub b.tanie przeglady lub naprawy dla sprzętu - powodzenia. a moze operacyjna  no tak tam jest super chłopaki bawią sie co sobotai niedziela z ochotnikami w - coś; ćwiczenia zawody jakies szkolenia no !!!- po prostu bajka- o kontrolach nie wspominam bo to ,,kara,, i dla kontrolujacych i kontrolowanych . odbieranie nadgodzin? to odrebna historia - pytanie podstawowe- kiedy?- no bo harmonogramy sie walą. u mnie w komendzie każdy ( przesadziłem wiekszość) by chciała nawet za mniejszą kasę  na podział...i taka jest prawda o pragmatyce służby. moze nie wszedzie tak jest ale u mnie tak.
Tytuł: Odp: Warszawa: powrót z 40h do 48h w zamian za dodatkowe peniądze
Wiadomość wysłana przez: edek w Sierpień 03, 2006, 09:44:43
Witam.
Do Emer. Ja za nich nie będę się podpisywał, ale jeśli kogoś uraziłem to bardzo szczerze przepraszam.
Do Piotra. Nie przekonałeś mnie. KP obowiązuje wszystkich. Gdyby było inaczej to każda formacja (służba zdrowia, edukacja, produkcja, handel, itd,itp) wypracowałaby swoją pragmatykę i odrębne zasady max pracy i minimalnej płacy. A tak przecież nie jest. Strażak pod tym względem nie jest ani lepszy ani gorszy. Czy Policjant, pomimo swojej pragmatyki pracuje (czyt. służy) 48 godz. albo 59 godz. tygodniowo ??? NIE. Rozwiązania prawne inne niż określone w KP są oczywiście dopuszczalne, ale przy założeniu, że są korzystniejsze dla pracownika. Dla przykładu: gdy pracownikowi przysługuje urlop w wymiarze 26 dni roboczych, to pracodawca może mu udzielić urlopu dłuższego, ale absolutnie nie krótszego, określonego w KP. Gdyby pracodawca miał możliwość przedłużenia czasu pracy to w Biedronce od dawna ludzie zarabiali by przykładowo 800 zł. za 100 godz. tyg. W naszym prawie Kodeksy są przepisami nadrzędnymi w stosunku do np. rozporządzeń resortowych i innych aktów wykonawczych. Powtórzę się. Nasz problem to braki etatowe, reszta to bałagan pozwalający na utrzymanie stołków naszym decydentom. Czy jeśli, np. szkole, brakuje nauczycieli to dyr. przedłuża im czas pracy, nie, bo łata dziury nadgodzinami za które oczywiście płaci !!! Kończę to przynudzanie prośbą, żebyśmy takimi tematami na forum nie zajmowali się. To jest problem naszych pracodawców. My pilnujmy naszego interesu tj. pieniędzy, bo dla nich pracujemy (nie mylić nas z OSP) i, a może przede wszystkim, naszego bezpieczeństwa, które już balansuje na granicy tragedii. Jeśli ktoś zna przepis określający minimalną obsadę na GBA to niech to ujawni. Dziś pozdrawiam strażaków myślących inaczej.
Tytuł: Odp: Warszawa: powrót z 40h do 48h w zamian za dodatkowe peniądze
Wiadomość wysłana przez: piotr998 w Sierpień 03, 2006, 21:15:12
Edek, nie będę próbował Ciebie przekonywać > zapoznaj się jednak z zapisem USTAWY z dnia 26 czerwca 1974 r. Kodeks pracy Art. 5. Jeżeli stosunek pracy określonej kategorii pracowników regulują przepisy szczególne, przepisy kodeksu stosuje się w zakresie nie uregulowanym tymi przepisami. Zapis ten jest chyba jednoznaczny i dla Ciebie.
Tytuł: Odp: Warszawa: powrót z 40h do 48h w zamian za dodatkowe peniądze
Wiadomość wysłana przez: rademenes99 w Sierpień 04, 2006, 10:48:30
Koledzy
Pracuje w województwie Ślaskim, u nas ten problem rozwiazali odgórnie bez żadnej propozycji..pracujemy 48h tygodniowo, żeby odebrac nadgodziny przy zachowaniu stanów nie mam mowy, na zebraniu związków Komendant Wojewódzki powiedział szczerze; nie ma pieniędzy aby zapłacić nadgodziny - bo tego domagały się związki!!! Jesteście w tym dobrym położeniu że ktos wogóle Wam coś proponuje...nas się traktuje bezosobowo, nawet nikt nie zaproponował 200 zł brutto.
Skoro walimy nadgodziny prawdopodobnie za frico, to dla mnie osobiście dobre było by i te 2 stówy.
Wydaje mi się że jednak związki w stolicy maja jakąś siłe, bo na śląsku to szkoda gadać...
Pozdrawiam
Tytuł: Odp: Warszawa: powrót z 40h do 48h w zamian za dodatkowe peniądze
Wiadomość wysłana przez: intruder w Sierpień 04, 2006, 12:32:34
w sląskim to chyba nie chodzi o siłę przebicia a raczej o możliwości, przynajmniej z tego co wiem sprawa na spokaniu ze zwiazkami była uczciwie i rzetelnie przedstawiona. kumpel mi opowiadał ,zę pojechal do piwnicy z kierowcą i przodownikiem roty a w jednostce zostal dyspozytor i kierowca - takie miał stany. nie ma co nawet komentować .
Tytuł: Odp: Warszawa: powrót z 40h do 48h w zamian za dodatkowe peniądze
Wiadomość wysłana przez: deejayslonio w Sierpień 04, 2006, 19:09:47
nie czytalem zadnego postu poza pierwszym
ale te pieniądze raz ze smieszne (mimo iz lepiej miec cos niz nic tak jak w zeszlym polroczu tego roku i niedlugo w tym roku rowniez bo przy ustalonych przez KW minimach poprostu w momencie dodatkowych sluzb w km plus chorych nie da sie pracowac 40h/tyg i utrzymac mimimalnych stanow)
a dwa ze przy 48 godzinnym systemie pracy nie bedzie wcale 32 godz dodatkowych w ciagu miesiąca bo ładne wyliczenia nam albo km albo kg zrobila i wliczyla do czasu sluzby w tym polroczu swieta itp
przez co pracujemy 1008godzin czyyyli mamy 20 lub nawet 21 wolnych sluzb w tym polroczu
wyliczając "normalnie" ilosc tygodni razy 40 godzin mamy dokladnie 17sluzb plus 4godziny wolnego w połroczu
a wyliczajac 48godzin razy ilosc tygodni mamy 8słuzb wolnych plus 10godzin
jest różnica??
Tytuł: Odp: Warszawa: powrót z 40h do 48h w zamian za dodatkowe peniądze
Wiadomość wysłana przez: piotr998 w Sierpień 04, 2006, 19:15:32
Najśmnieszniejsze w tym wszystkim jest to, że przy ostatniej nowelizacji ustawy o PSP była bardzo duża szansa na załatwienie sprawy. W art. 35 miał się pojawić zapis, że za godziny dodatkowej służby będzie wypłacany ekwiwalent w wysokości 1/170 uposażenia danego strażaka - bez limitu godzin. Niestety, silny sprzeciw ówczesnego kierownictwa MSWiA i KG PSP, przy cichym poparciu kilku związkowców doprowadził do bagna, które mamy obecnie. Ministra i komendantów już nie ma, a strażacy nadal j... dodatkowe służby.