strazak.pl Ratowniczy Bank Wiedzy
Służba => Forum zawodowców => Wątek zaczęty przez: sam55555 w Maj 19, 2006, 09:36:13
-
Mam nadzieję, że zaraz nie zacznie się wojna o to kto ma lepiej a kto gorzej
-
po co tam pojechałeś - stwierdzić zgon??? potrzeba nam radykalnych regulacji systemowych a cały czas czekamy na akty wykonawcze ustawy o PSP(znowelizowanej) i nie możemy się doczekać 1 rok ^_^. to wszystko idzie w złym kierunku.
-
Po co tam pojechałem? Nie wiem
-
Bardzo często się zdarza,że na miejsce zdarzenia wybiera się cała świta,kiedy już jest pozamiatane.Jak jest potrzeba to będacy na miejscu d-ca sam wzywa pomoc i przełożonych.
-
Witam.
sam55555 wszystko określają odpowiednie przepisy...........zacznij je egzekwować od swoich przełożonych a będziesz miał czas na odpoczynek. Ale uważaj bo staniesz się niewygodny;)
Pozdrawiam.
-
SAM jeśli przyszedłeś do służby po nie przespanej nocy i masz siłę pisać tekst na forum to chyba nie tak ciężko pracowałeś. Ja w firmie pracuję od 17 lat z czego 10 przerobiłem na podziale i wyjazdy w "dyspozycji" bez wzgledu na czas jak jestem w "dyspozycji" nie stanowią dla najmniejszego problemu ponieważ uważam, że jestem nadal strażakiem i to mówiąc a raczej pisząc górnolotnie prawdziwym strażakiem. A ty chłopie idź na emeryturę i nie będziesz miał problemu.
-
Sam55555 o godz 9.36 w pracy i na forum,ale zapieprz masz.
Godz. 1.15 znowu piszesz, to tobie niechce się spać.
Zarejestrowany od marca tego roku a już kilka godzin na forum w pracy no to nie źle.
-
Cześć
Kolego sam55555 podziwiam Cie
Jeśli już się użalamy nad naszym dupnym systemem to ja tez ponarzekam ale na coś innego ale jak najbardziej dotyczącego naszej kochanej straży i naszych kochanych przełożonych a chodzi mi o tych co to ustalają naszą rejonizacje mianowicie
Podział rejonów działania czyli kto to wymyślił że mój rejon kończy się na ostatnim rondzie i zarazem jest tam znak drogowy informujący ze się tu właśnie kończy miasto
Czyli co? Jak już pisałem za rondem kończy się mój rejon a dalej jest tak i tu zaczyna się śmiech prawa strona jezdni należy do jrg oddalonej o 33 km a lewa żeby było śmieszniej o 41 km do następnej jrg ????????????? może ktoś może mi to wyjaśnić choć mówią moi starsi koledzy ze w straży nic mnie nie powinno zadziwić
Pozdrawiam a i gratuluje panom dzielącym rejony zmysłu tylko nie wiem jakiego
-
Nie ma czegos takiego, jak rejony działania JRG. Te granice są tylko umowne. To dyspozytor na PSK podejmuje decyzję, która jednostka, jaki samochód i gdzie wyjeżdża. Możesz mieć prikaz wyjazdu np. 2 przecznice od innej JRG, i co? Nie pojedziesz, bo to ich rejon. A może akurat u nich wszystko jest w terenie, albo nie mają sprzętu, który w tym przypadku akurat będzie niezbędny. O tym wie tylko dyspozytor i on ponosi odpowiedzialność za podjęte decyzje dot. zasadności wyjazdu tej, a nie innej jednostki.
-
Piszesz nie na temat.
-
Odwal się!
-
Nie ma czegos takiego, jak rejony działania JRG. Te granice są tylko umowne. (przemyśl to co napisałeś) To dyspozytor na PSK podejmuje decyzję, która jednostka, jaki samochód i gdzie wyjeżdża. Możesz mieć prikaz wyjazdu np. 2 przecznice od innej JRG, i co? Nie pojedziesz, bo to ich rejon. A może akurat u nich wszystko jest w terenie, albo nie mają sprzętu, który w tym przypadku akurat będzie niezbędny. O tym wie tylko dyspozytor i on ponosi odpowiedzialność za podjęte decyzje dot. zasadności wyjazdu tej, a nie innej jednostki.
Scyzoryk ale jezeli za tym rondem jest juz rejon JRG z innego powiatu to dyspozytor nie ma prawa tam nikogo poslać ze swojej JRG, a jesli to JRG innego województwa to potrzeba zgody WSKR- takie przepisy. Osobiście uważam że jest to chore, a spowodowane jest tym że nasze rejony są przypisane sztywno do podziału administracyjnego kraju, a nie rzeczywistego zasięgu danej jednostki.
Do stachu:
i wlasnie przez takich "commandosów" jak Ty musimy tyle tyra no bo skoro Pan stachu może to i "ty Kowalski dasz rade... [...]" głupota
-
Gościu Sam555 co ty pier ....lisz. Te 84 posty to przez dwa lata.Jestem z III zmiany i większość czasu przebywam na forum w domu - możesz to sobie sprawdzić.Sprawdź również IP.Jeżeli w pracy to bardzo rzadko i tak jak teraz w godz. nocnych.Po za tym jak otworze stronę to jej nie zamykam i czas leci.
-
Moje pytanie kieruje do kolegi Scyzoryka, a mianowicie jak to nie ma rejonów dla JRG? To dlaczego jeżeli wyjeżdżam w pobliże (czyt. rejon) „innej” JRG to Informację ze zdarzenia pisze się z nr „ innej” JRG?
Pozdrawiam :)
-
Sam555 teraz jestem po służbie w domu i zanim pójde spać informuję,że jest 8.55 i nie jestem w pracy.Przeanalizuj moje posty (kiedy pisałem) i bedziesz miał prawdziwą odpowiedź.Ja to zrobiłem i wiem,że ok. 80% postów jest pisanych w czasie pracy.
-
Co do rejonu działania jrg to chyba temat nie w tym dziale,ale skoro już tu jest zaczęty to: rejony są i duża rola tu dla dyspozytorów.Zasada jest taka,przyjmujący informację o zdarzeniu na rejonie nie swoim, ocenia która jednostka dojedzie pierwsza.Jeżeli pierwsza będzie z poza rejonu to ją wysyła i powiadamia właściwą jednostkę.Jeżeli nie jest pewien czyj rejon to też wysyła a na miejscu zdarzenia d-ca dokładnie określa przynależność.Jeżeli do nie jego rejon to po zakończeniu działań sporzadza dokumentację bez numeru i przekazuje odpowiedniej jednostce (jeżeli nie ma jednostki z właściwego terenu).Nie może być przepychanki kto ma jechać ( była gdzieś taka sytuacja, że coś takiego nastąpiło i była informacja rozesłana po komendach jak należy postępować).
-
Mnie nie interesuje czy jesteś w domu, w pracy, na księżycu, na urlopie itd.
-
Sam tobie sie popier ... od tego nawału pracy.To ty zacząłeś ten temat.
-
Komentuj sobie ile chcesz i jak chcesz.
-
Chodziło o to, że mamy coraz więcej obowiązków, coraz więcej czasu poświęcamy pracy (również tej poza strażackiej, ale związanej ze służbą - zawody, sztandary, ćwiczenia, itd.). Zastanawiało mnie czy nie jestaśmy nazbyt eksploatowani, przcież my też mamy swoje życie, rodziny, obowiązki, zainteresowania itd. Też chcemy mieć odrobinę czasu dla siebie. O to chodziło z grubsza oraz o wyrozumiałość szefostwa. Dlaczego te pytania akurat zadałem - nie będę w szczegółach opisywał - wyszłaby Trylogia.
Sam i ja tego nie neguję.Informuję Cię,że w mojej jednostce wykonujemy to samo i odbieramy sobie wolne co do minuty a nawet więcej (dotyczy to biura i podziału). Rzuciło mi się w oczy,że strasznie się użalasz, a przecież w straży pożarnej każdy ma zapier...l :).Z twojej wypowiedzi wnioskuję,że wam nie oddają, a to jest niezgodne z prawem.
-
dzisiaj o 15:30 zdałem 32 godzinną służbę ( 24 PSK + 8 biuro), pracuję od pół roku na 8h. to moja druga służba 32 godzinna w tym m-cu. jutro całodniowy wyjazd na szkolenie z rat. drogowego, myślę, że ok. 19 stej bedę w domu na obiedzie . ja planuję odpoczączywać od piątku WOLNE ! ( i zjazdu nie ma)
jedną sprawą jest ślepa chęć egzekwowania przepisów napisanych dla PSP a drugą chęć zrobienia czegoś dobrego dla firmy.
pozdrawiam podziałowców i biurowców.