strazak.pl Ratowniczy Bank Wiedzy
Strefa komercyjna => Ogłoszenia => Wątek zaczęty przez: Champion w Październik 16, 2009, 21:53:06
-
Witam. Kupię radiotelefon do 200-300 zl motoroli zarowno przewozno-bazowy jak i przenosny.Pasmo oczywiscie 136-174MHz
-
Witam. Kupię radiotelefon do 200-300 zl motoroli
Wydaje mi się, że nie kupisz. Rozejrzyj się raczej za navcommem i podobnymi - bylo o tym kilka watkow, na przyklad ten: http://www.strazak.pl/forum/index.php/topic,9109.msg91756.html#msg91756
-
nie muszę być nowe te telefony.... może jeszcze ewentualnie firmy Alinco bym się rozejrzał :)
-
To chyba oczywiste ze nie nowe bo nowa motorolka kosztuje ponad 1000 zł ;p
Za używaną, przy odrobinie szczęścia w poszukiwaniach, dasz ok. 500
-
a co o tym sądzicie? warto?
http://allegro.pl/item778348222_radiotelefon_vhf_alinco_dj195e_2m.html
-
Raczej wątpię, aby dało się go przestroić na częstotliwość strażacką.
-
Da się o ile to pełna wersja na 2m i ma CTCSS.
-
hmmm.... to co polećcie mi jakiś radiotelefon :) ale w miarę tani ^_^
-
Chcesz mieć dobre i tanie radio kup motorole GP 300. Czasami jest ich kilka na allegro, dziś widziałem tylko jedną. Musisz poszukać. Można ją kupić za 150-200 zł, a jak się będziesz mocno licytował to kupisz nawet za ok 100zł. Oczywiście pojawiają się również egzemplarze za kilkaset zł. Musisz tylko uważać żeby miała odpowiedni odstęp między kanałowy. Mam, używam na co dzień i gorąco polecam.
-
http://www.allegro.pl/item773916894_reczna_radiostacja_fm_136_174mhz_5w_navcomm.html
http://www.allegro.pl/item767408851_radiotelefon_rexon_rl_102.html
http://www.allegro.pl/item765317635_motorola_gm_350_przesylka_gratis_super_stan.html
http://www.allegro.pl/item785195338_radiostacja_yaesu_vx_2000v_vhf_134mhz_174_mhz.htm
-
a jeżeli bym miał wybierać pomiędzy motorolą GP 300, a tą radiostacją http://www.allegro.pl/item773916894_reczna_radiostacja_fm_136_174mhz_5w_navcomm.html?
-
w cenie 250-400zł najlepszy jest INTEK!
http://www.allegro.pl/item784985292_intek_kt_380_vhf_2m_rewelacja_zobacz_opinie.html
-
Bzdura, zarówno Intek, Navcomm, Puxing, Wouxun i co tam jeszcze jest, to jedna i ta sama szuflada jakościowa. Producenci mają gdzieś elektromagnetyczną czystość eteru. Radia te potrafią siać na wielu harmonicznych częstotliwości bazowej, często bywa, że zakłócają nawet kanały sąsiednie. Jeżeli zastanawiasz się dodatkowo nad radiem do zastosowań w warunkach bojowych, to wyżej wymienione odpadają zupełnie. Nadają się najwyżej na ćwiczenia i zbiórki, żeby sobie potrenować naciskanie klawiszy. Ze sprzętu typu "hardcore" z wymienionych w powyższych postach jedynie Motorola GP300 jest godna uwagi. Jakością układów nadawczo-odbiorczych przewyższa nawet nowsze modele GP360/380, gdzie z racji większego upakowania elementów w mniejszej obudowie, jakość komponentów jest niższa. Jeżeli zadbasz o odpowiednią szczelność obudowy GP300, nie będziesz jej za często rozkładał, a dodatkowo trafisz na zadbany egzemplarz z potencjometrami w dobrym stanie, to posłuży Ci spokojnie kilka/kilkanaście lat. Nawet na pierwszej linii działań, czego o Intekach i tym podobnych powiedzieć nie można. Do tego zdaje się, że te wszystkie chińskie podróbki nie mają odpowiednich zezwoleń i homologacji, więc stosowanie ich w działaniach gaśniczych jest niewskazane. Zatem w niskiej cenie możesz dorwać jedynie GP300, czasem GP900 lub GP1200. Ewentualnie jeśli wystarczą Ci tylko 2 kanały, pomyśleć można też nad GP320. GP340 to już większy wydatek. Mam nadzieję, że wiesz o tym, że każdy z tych radiotelefonów programuje się za pomocą RIBa i komputera?
-
Reporter998 GP320 jest jednokanałowa, 340 16kanałowa i spokojnie wystarczy dla OSP i dla większości JRG. Ze współczesnych Motoroli to również seria CP, która ma ograniczenia kanałowe: 4-16-32-64, ale radia również sprawdzają się w boju i są tańsze od seri GP. Jeśli chodzi o starsze modele to jest seria P.
Podobnie jak reporter998 uważam ze kupno jakichkolwiek innych radiotelefonów poza motorolą tylko pozornie wiąże się z oszczędnością, o czym już pisaliśmy w wątku o PMR w działaniach ratowniczych.
Nie zapominajcie też o polskim producencie firmie RADMOR, która jakiś czas temu została wyparta przez motorolę i kenwooda, które posiadają dopuszczenia do pracy na paśmie MSWIA.
-
Jeżeli zastanawiasz się dodatkowo nad radiem do zastosowań w warunkach bojowych, to wyżej wymienione odpadają zupełnie. Nadają się najwyżej na ćwiczenia i zbiórki, żeby sobie potrenować naciskanie klawiszy.
Raczej nie będę używał tego radiotelefonu w boju. Chcę go bardziej na ćwiczenia i powiadamianie się na uroczystościach (włącz/wyłącz syrenę)
Mam nadzieję, że wiesz o tym, że każdy z tych radiotelefonów programuje się za pomocą RIBa i komputera?
Wiem, że trzeba je programować przez komputer. Ale to chyba nie jest trudna jak bym posiadał płytkę i kabel do danego modelu.
-
1) Zaprogramować -Trudne może i nie jest, ale żeby zrobić to dobrze - trzeba się nagimnastykować.
2) Zdobyć program i kabel - j.w.
-
Fakt - GP320 jest jednokanałowa.
Jak zdobędziesz GP300 w wersji 16 kanałowej z odstępem 12,5kHz, kabel do jej programowania, komputer z DOSem lub Win95/98 i DOSowy soft, to będziesz zadowolony. Przy odrobinie wiedzy z zakresu łączności bez problemu zaprogramujesz ją sam. Sprawdzi się zarówno na ćwiczeniach, jak i w akcji. Jest do zdobycia za 200-300 zł. Przy okazji zadbasz o nerwy krótkofalowców na pasmach amatorskich i zyskasz pewność, że będzie Cię słychać tylko tam, gdzie chciałbyś, żeby Cię słyszano.
-
hmm... komputer z win 95 ciężko by dorwać.. a czy jest może ktoś kto zajmuje się programowaniem radiotelefonów?
znalazłem już pierwszą firmę.. na allegro pod nickiem stramniczka
http://allegro.pl/sklep/1185263_radio_alpha_e_shop
-
Niektóre komendy dysponują takim sprzętem, a także firmy sprzedające i serwisujące sprzęt łączności radiowej, które zazwyczaj dostarczają już zaprogramowany sprzęt.
-
witam, co Wy tak tylko o Motoroli, że najlepsza? Jest jeszcze Yeasu również całkiem niezłe radio no i jeszcze Icom. wniosek jeden: Dobre radio nie jest tanie a tanie radio nie jest dobre. A swoją drogą myślę że dotęp do tych radyjek jest zbyt prosty, kiedyś trzeba było zdawać egzaminy w Państwowej Agencji Radiokomunikacji, każde radio było zarejestrowane, żeby móc je posiadać pozytywną opinię musiał wydać komendant MO. Takie to były czasy :gwiazdki:
-
Takie to były czasy :gwiazdki:
Powoli zaczynają wracać te czasy, wiele zapisów od tamtego czasu nie uległo zmianie zmieniły się tylko organy wydające i nazdorujące, które do tematu różnie podchodzą.
-
Takie to były czasy :gwiazdki:
Powoli zaczynają wracać te czasy, wiele zapisów od tamtego czasu nie uległo zmianie zmieniły się tylko organy wydające i nazdorujące, które do tematu różnie podchodzą.
trochę odbiegamy od tematu, ale,co by nie powiedzieć dawniej był lepszy porządek w eterze tak po mojemu za dużo wolności zapanowało. Każdy może sobie kupić radio i pleść co mu ślina na język przyniesie. Jedynie pasma krótkofalarskie uczą dyscypliny pracy w eterze. To takie moje zdanie.
-
Kupić sobie może, ale pleść zgodnie z prawem nie może. Pleść to sobie można na paśmie CB i PMR446 (na tym drugim tylko z niewielką mocą 500 mW, czyli nieszkodliwą na większe odległości)
witam, co Wy tak tylko o Motoroli, że najlepsza? Jest jeszcze Yeasu również całkiem niezłe radio no i jeszcze Icom. wniosek jeden: Dobre radio nie jest tanie a tanie radio nie jest dobre.
Zobacz o co pytał autor. O radio za 200-300 zł. Kup mi dobrego Icoma albo Yaesu za tyle. Motorolę już się jakąś da. Dlatego wszyscy o Motoroli, że najlepsza.
-
Nie zastanawiaj sie już bo coś głupiego strzeli Ci do głowy i kupisz "okazyjnie" jakiegoś chińczyka. GP 300 to gwarancja niezawodności. Mamy u siebie kilka GP 360, a i tak używamy kilkunastoletnich trzysetek bo można na nich polegać, zwłaszcza jeśli chodzi o odporność na wilgoć i uderzenia. Zaletą dla mnie jest brak wyświetlacza, bateria trzyma dłużej, a jak już padnie można tanio kupić nową. I można znaleźć ją po ok 150 zł tylko trzeba szukać.
-
ja proponuje za 700 nówkę kenwooda z ładowrką i zaprogramowaną na gwarancji i po problemie
-
a jeszcze mam pytanko co do regeneracji aku, jaki to jest koszt?
-
Taki, że niewiele się dokłada do nowego akumulatora i nie opłaca się regenerować, chyba, że samodzielnie w domu.
-
Probowałem już regenerować kilka baterii w telefonach komórkowych. Efekt takiej regeneracji mizerny, niestety jak bateria się zużyje trzeba kupić nową.
-
Kolego pamiętaj że za małe pieniądze nie kupisz super sprzetu więc jak chcesz mieć coś oki to dorzuć do skarbonki jeszcze troszke i kup nowy na gwarancji. Skończą sie wtedy problemy z baterią, ładowaniem, anteną czy programowaniem.
-
Probowałem już regenerować kilka baterii w telefonach komórkowych. Efekt takiej regeneracji mizerny, niestety jak bateria się zużyje trzeba kupić nową.
Jak się wymieni ogniwa na nowe, a nie próbuje coś z nimi kombinować dużymi prądami,mrozić itp, to efekt jest dobry. Tyle że tak jak pisałem wyżej nie opłaca się. Nowe ogniwa są drogie, a w efekcie uzyskujemy rozbebeszony akumulator, mało estetyczny, którego cena wychodzi prawie jak za całkiem nowy.
Kolego pamiętaj że za małe pieniądze nie kupisz super sprzetu więc jak chcesz mieć coś oki to dorzuć do skarbonki jeszcze troszke i kup nowy na gwarancji. Skończą sie wtedy problemy z baterią, ładowaniem, anteną czy programowaniem.
Jeżeli ktoś wie co kupuje, to używany sprzęt niczym nie będzie odbiegał od nowego. Gwarancja też do niczego się nie przyda, bo dobre radio pracuje bezawaryjnie przez 10 lat i dłużej. Najprościej iść do sklepu, tylko po co komuś kieszeń nabijać, jeśli samemu chce się zaoszczędzić, a za zaoszczędzone pieniądze można sobie kupić coś innego. Radio to nie szczoteczka do zębów, że koniecznie musi być nowe. Poza tym nowe radia wcale nie są takie bezawaryjne. Teraz się robi tak, żeby zarobić na serwisie i żeby użytkownik za długo z dobrym sprzętem nie pochodził. Nie chcę generalizować, ale obojętnie jaki sprzęt elektroniczny ostatnio rozkręcam, to taką tendencję widzę. Czasem w środku są dosłownie bomby zegarowe zaprogramowane na awarię po upływie okresu gwarancji.
-
Oczywiście Kolego że masz rację można kupić używany i dobry a można kupić nowy i lipny, tylko że mi bardziej chodzi o to że za małą kasę się raczej nie da kupić czegoś dobrego. Dam Ci taki śmieszny przykład: można latarki mieć do akcji za 30 zł z bazarku, a można mieć za 700 z poważnej firmy stosowane w praktyce przez strażaków i policjantów na zachodzie - niby jedna i druga świeci ale trzeba się zastanowić jak??
-
jeśli ktoś chetny mam na sprzedarz gp360 tanio prawie nowa wraz z pudełkiem i instrukcjami
-
jakie koszty tej motoroli 360 koleszko ???? był bym zainteresowany zakupem
-
Kupie motorole GP320, GP340 może być bez ładowarki
-
reporter998 ma rację, nie kupuj żadnego taniego chińskiego chłamu. Co jest najważniejsze w radiu dla straży pożarnej? Ogólnie mówiąc odporność na trudne warunki użytkowania a więc wytrzymałość mechaniczna obudowy (poliwęglany) oraz szczelność. Wybierz coś z używanej Motoroli, nie kupuj chłamu bo kto tanio kupuje ten dwa razy kupuje:-) Te tanie chińskie zabawki zwane omyłkowo radiami powinny być szczegółowo badane przez UKE i usuwane z rynku jako zródło zakłóceń. Trzymaj się od tego z daleka:-)