strazak.pl Ratowniczy Bank Wiedzy

Służba => Związki Zawodowe => Wątek zaczęty przez: mario w Styczeń 30, 2008, 07:24:00

Tytuł: "Solidarność chce podwyżek"
Wiadomość wysłana przez: mario w Styczeń 30, 2008, 07:24:00
http://finanse.wp.pl/POD,1,wid,9609991,wiadomosc.html?rfbawp=1201673865.468&ticaid=15450

Oj, cieplutko się robi Platformeńce..... :)
A taka była ładna......
Tytuł: Odp: "Solidarność chce podwyżek"
Wiadomość wysłana przez: BRAVEHEART w Styczeń 30, 2008, 07:36:22
@mario jeżeli chodzi o kwestię obietnic danych przez PO, to trochę przegięli, z drugiej strony natomiast łatwowierny naród uwierzył, iż w 4 lata można przeprowadzić reformy na miarę drugiej Irlandii. Kolega ekonomista na forum napisał, że mamy poczekać 4 lata... możemy, tylko uwierz, że 4 lata to też za mało czasu...

@MGNACZUS ma rację CELNICY zachowali się jak świnie... wykorzystują sytuację, że została jedna granica, której należy dobrze pilnować - ale nie zapominajmy, że funkcjonuje tam taka masa jak STRAŻ GRANICZNA !!!!
Celnik to typowy darmozjad, ludożerca i król królów ... ktoś, kto nie miał styczności z tą masą nigdy tego nie zrozumie... fakt w jaki postępują w tym momencie ukazuje ich prawdziwe oblicze gnuśności i pychy... myślą że są pępkiem świata... W przypadku tej grupy zawodowej jestem na NIE !!!!!!!!!!!!
Lepiej dołożyć do pensji pielęgniarki czy nauczyciela niż do tej łapówkarskiej masy spolecznej...

Co do pozostałej kwestii, to nasz kolega ekonomista ma rację, iż żadna gospodarka nie jest w stanie  wytrzymać w krótkim czasie podwyżek w strefie budzetowej o około 50, 70 czy 100%. Nawet udźwignięcie bagaży o około 10% rocznie jest dużym obciążeniem dla budżetu.
Pamiętajmy, że jest jeszcze cała sfera pozabużetowa (tzw. prywacizna), która musi nadążać za podwyżkami w budżecie... Nie znam, nie widziałem takiego przedsiębiorstwa, które może wytrzymać finansowo podwyżki na takim poziomie jak w budżetówce...

I nie oszukujmy się, bo przez nastepne kilka lat upadnie bardzo dużo firm ... bo niestety nie wszyscy wytrzymają takie tempo ...
Tytuł: Odp: "Solidarność chce podwyżek"
Wiadomość wysłana przez: mario w Styczeń 30, 2008, 07:46:27
@brave - ja to rozumiem ale niestety większość tępego społeczeństwa tego nie rozumie. I w ten sposób w czasie kampanii wyborczej Paltforma "strzeliła sobie w kolano" lub nawet bardziej drastycznie - "przywiązała sobie kamień do szyi".

Co do sfery pozabudżetowej - tam niestety (dla nas) brak siły roboczej zaczyna wymuszać podwyżki.
Teraz tylko trzeba się zastanowić czy przedsiębiorcy zechcą podzielić się z pracownikami różnicą pomiędzy przychodem a kosztami czy też przerzucą koszt podwyżek dla pracowników na  społeczeństwo. Raczej to drugie , co spowoduje falę następnych podwyżek cen. Błędne koło.

Ale uważam, wobec tego co napisałem powyżej, że to jednak budżetówka będzie musiała wyrównywać do sektora prywatnego a nie odwrotnie.
Tytuł: Odp: "Solidarność chce podwyżek"
Wiadomość wysłana przez: BRAVEHEART w Styczeń 30, 2008, 07:50:57
@brave - ja to rozumiem ale niestety większość tępego społeczeństwa tego nie rozumie. I w ten sposób w czasie kampanii wyborczej Paltforma "strzeliła sobie w kolano" lub nawet bardziej drastycznie - "przywiązała sobie kamień do szyi".

Co do sfery pozabudżetowej - tam niestety (dla nas) brak siły roboczej zaczyna wymuszać podwyżki.
Teraz tylko trzeba się zastanowić czy przedsiębiorcy zechcą podzielić się z pracownikami różnicą pomiędzy przychodem a kosztami czy też przerzucą koszt podwyżek dla pracowników na  społeczeństwo. Raczej to drugie , co spowoduje falę następnych podwyżek cen. Błędne koło.

Ale uważam, wobec tego co napisałem powyżej, że to jednak budżetówka będzie musiała wyrównywać do sektora prywatnego a nie odwrotnie.

@mario druhu :) popatrz na to :) myślę że zgodzisz się ze mną gdzie lezy przyczyna :P :

cyt. money.pl

"3100 etatów w Sejmie i Senacie

Żeby jeden parlamentarzysta mógł pełnić swoją funkcję, podatnicy muszą utrzymywać dodatkowo pięć etatów. Sejm i Senat to wielkie przedsiębiorstwa, które zatrudnia aż trzy tysiące osób.

Niedawno przetoczyła się dyskusja, czy posłom dać po dodatkowe 2,5 tysiąca na biura poselskie. Parlamentarzyści argumentowali potrzebę podwyżek między innymi tym, że osoby zatrudnione w biurach mało zarabiają, a nie mają z czego dać im wyższych pensji. Ostatecznie nie otrzymali dodatkowych pieniędzy na biura.

Utrzymanie obu izb parlamentu kosztuje podatników około 550 milionów złotych rocznie. Każdy z nas płaci więc 30 złotych rocznie. Właśnie z budżetów kancelarii Senatu i Sejmu wypłacane są pensje.

Lista płac jest długa, bo liczy 3100 osób. Obejmuje nie tylko parlamentarzystów, ale przede wszystkim urzędników, a także pracowników technicznych, kierowców, straż marszałkowską, czy pracowników biur poselskich i senatorskich w całym kraju.

W samej Kancelarii Sejmu pracuje około 1,2 tys. osób. Jednak każdy poseł ma co najmniej jedno biuro w terenie. Tam też są potrzebni pracownicy. Tych zatrudnionych na etatach jest około 900 (z danych udostępnionych przez biuro prasowe Kancelarii Sejmu wynika, że pod koniec V kadencji było zewidencjonowanych 913 umów o pracę).

Do tego należy dodać pracowników biur, którzy pracują w oparciu o umowy o dzieło lub umowy zlecenia. Te nie są ewidencjonowane, ale rzeczywista liczba pracowników biur może być nawet dwukrotnie a nawet trzykrotnie większa.

W przeciwieństwie do parlamentarzystów, których wysokość wynagrodzenia jest regulowana przez prawo, pensja pracowników biur może być różna. Z naszych kalkulacji jednak wynika, że posłowie nie są zbyt rozrzutni. Jeden pracownik etatowy biura zarabia średnio 1650 złotych.

Posłowi na pokrycie kosztów związanych z funkcjonowaniem biura (opłaty za media, wynajęcie lokalu, pensje pracowników) od 1 stycznia 2006 r. przysługuje miesięczny ryczał w wysokości 10 150 zł. Jak się dowiedzieliśmy, od początku V kadencji do końca 2006 r. koszt wynagrodzeń pracowników biur wynosił 26,41 procent ogółu wydatków na biura.

Od 2000 r. kwota ryczałtu systematycznie rosła. Tak miało być również w budżecie na bieżący rok. Posłowie zapowiadali podniesienie jej o ok. 2500 zł. Z tego pomysłu jednak zrezygnowano.

(http://news.money.pl/i/a/49/16945.gif)

Dodatkowych pieniędzy nie dostaną także senatorowie. Na koniec minionej kadencji zatrudniali oni na etacie 180 osób.

Do 7 stycznia 2008 r. do senackiej ewidencji zgłoszono 59 pracowników. Dane te uległy zmianie, bo w tym dniu ponad 30 proc. biur była w trakcie zakładania. W projekcie budżetu na 2008 r. wydatki Kancelarii Senatu zaplanowano na poziomie niecałych 158 milionów zł. (w tym 75 mln zł na pomoc Polonii)."

 :wacko:

 
Tytuł: Odp: "Solidarność chce podwyżek"
Wiadomość wysłana przez: mario w Styczeń 30, 2008, 08:12:33
ja wiem i rozumiem.
Ale Ci którzy rządzą nie rozumieją albo nie chcą rozumieć :)
Raczej to drugie.
Czy im jest źle?
Bez względu na to kto rządzi. Teraz My potem Oni. Potem znowu My. Byle przeczekać...
Tytuł: Odp: "Solidarność chce podwyżek"
Wiadomość wysłana przez: BRAVEHEART w Styczeń 30, 2008, 08:23:30
ja wiem i rozumiem.
Ale Ci którzy rządzą nie rozumieją albo nie chcą rozumieć :)
Raczej to drugie.
Czy im jest źle?
Bez względu na to kto rządzi. Teraz My potem Oni. Potem znowu My. Byle przeczekać...

Tym bardziej czekam na powrót rodaków z wysp i innych obszarów emigracji, którzy TAM zagłosowali na Donka a teraz TU nie wracają ....
Tytuł: Odp: "Solidarność chce podwyżek"
Wiadomość wysłana przez: mario w Styczeń 30, 2008, 08:25:30
Hehe
Czekaj, czekaj.
I tak nie wrócą.

Za to w następnych wyborach znowu zagłosują i zrobią nam "kuku"
Tytuł: Odp: "Solidarność chce podwyżek"
Wiadomość wysłana przez: SIUSIEK w Styczeń 30, 2008, 08:26:54
Poczytajcie to...
"Solidarność" chce podwyżek
(PAP, dd/30.01.2008, godz. 06:09)

Związek "Solidarność" przygotowuje się do ogólnopolskiego protestu. Żąda podwyżek płac dla całej budżetówki. PO mówi: To polityczna akcja, za rządów PiS "S" siedziała cicho - relacjonuje "Gazeta Wyborcza".

"Trzy tygodnie temu zaapelowaliśmy do rządu o jak najszybsze rozpoczęcie negocjacji w sprawie podwyżek dla budżetówki. Rząd nie zareagował, więc przygotowujemy się do akcji protestacyjnej" - mówi Janusz Śniadek, przewodniczący "Solidarności".

"S" ogłosiła konsultacje w sprawie protestu. "Od związkowców dowiemy się, czy należy zorganizować manifestację w stolicy, czy akcje w regionach i protesty branżowe" - zapowiedział wczoraj w Gdańsku szef "S".

Tuż po konferencji Śniadka zadzwoniła do niego minister pracy Jolanta Fedak (PSL). Zapewniła, że sprawa podwyżek zostanie skierowana pod obrady Komisji Trójstronnej. "Nie jestem naiwny, po jednym telefonie nie odwołam konsultacji" - mówi Śniadek. Ich wynik ma być znany przed obradami Krajówki "S" 19 lutego. "Jeśli zapadnie decyzja, w ciągu tygodnia możemy być gotowi z protestem" - zapowiada przewodniczący "S".

Śniadek już teraz wezwał pracowników, by upomnieli się o podwyżki. "Nie śpij, bo zapomną o tobie. Jeśli dalej będziesz siedział cicho i czekał, to inni załatwią swoje sprawy, a ty zostaniesz niezauważony" - mówi. Podobnego zdania są szefowie regionów i branż. "Związek stanie za całą budżetówką" - przewiduje Piotr Duda, szef regionu śląsko-dąbrowskiego.

Jak zauważa "GW", akcja "S" zbiega się w czasie z wielkimi protestami. Nauczyciele dostali od rządu po 200 zł podwyżki, celnicy blokujący wschodnie granice kraju mają obiecane po 500 zł, a pielęgniarki i lekarze walczą o wyższe pensje w swoich miejscach pracy.

"Podwyżki należą się wszystkim, nie tylko celnikom" - mówi Robert Osmycki, wiceszef Sekretariatu Służb Publicznych "S" zrzeszającego m.in. strażaków, ciepłowników, pracowników komunikacji miejskiej, wodociągów i urzędów skarbowych.
"Solidarność" ostrzega rząd, że spełnienie żądań jednej grupy zawodowej doprowadzi do protestów kolejnych. "To się rozprzestrzeni na zasadzie domina" - wyjaśnia Śniadek.

Osmycki zapowiada protest strażaków: "Puszka z problemami nierozwiązywanymi od kilkunastu lat została już otwarta. Płace to nie wszystko. Np. w ubiegłym roku strażacy wyrobili 4 mln nadgodzin, za które im nie zapłacono z powodu luk w przepisach".
Kilka dni temu świętokrzyska "S" poparła wszystkie roszczenia płacowe w swoim regionie, nawet w firmach, które pół roku temu podwyższyły pensje. W całym kraju do protestów sposobią się kolejarze.

"Solidarność" oczekuje, że Komisja Trójstronna zgodzi się na stałe podwyżki dla służb opłacanych bezpośrednio i pośrednio z budżetu państwa: m.in. administracji rządowej, samorządowej, pracowników oświaty i nauki, służb mundurowych. Chodzi o setki tysięcy, a może nawet miliony osób, o niemal wszystkich, którzy nie są zatrudnieni w firmach państwowych - od pracowników gminnych domów kultury, kierowców miejskich przewoźników, policję po wysokich rangą urzędników w ministerstwach. Śniadek chce, by coroczne podwyżki dla nich były ustawowo zagwarantowane i zależne od wzrostu PKB.

"To niemożliwe" - odpowiada Zbigniew Chlebowski (PO), przewodniczący sejmowej komisji finansów publicznych. "Nie wyobrażam sobie, by powiązać podwyżki ze wzrostem PKB. To wywróciłoby budżet, spowodowało wzrost inflacji i w efekcie uderzyło w tych, których teraz chce bronić Śniadek. Bo jak PKB siądzie, to żadnych podwyżek nie będzie. Trzeba negocjować z każdą grupą i w zależności od możliwości budżetu państwa podpisywać porozumienia".

Chlebowski zarzuca szefowi "S" polityczne działanie: "A gdzie był Śniadek przez ostatnie dwa lata, kiedy rząd PiS albo nie dawał podwyżek, albo przyznawał je na poziomie 3 proc.? Dlaczego chce nam wystawiać rachunki za poprzednie rządy? Wtedy siedział cicho. To polityczna akcja nastawiona na konfrontację z rządem i wielce nieodpowiedzialna" - czytamy w "Gazecie Wyborczej".
Tytuł: Odp: "Solidarność chce podwyżek"
Wiadomość wysłana przez: Ogn.Fox w Styczeń 30, 2008, 08:43:06
Hehe
Czekaj, czekaj.
I tak nie wrócą.

Za to w następnych wyborach znowu zagłosują i zrobią nam "kuku"


jedynie to pogodę mamy jak w Irlandii  , deszczowa , pochmurna i to w środku  zimy , Tusk przesadził  z obietnicami a teraz to sam boje sie pomyśleć jak to wszystko pierdyknie .
Tytuł: Odp: "Solidarność chce podwyżek"
Wiadomość wysłana przez: biwak w Styczeń 30, 2008, 09:21:27
Cytuj
Związek "Solidarność" przygotowuje się do ogólnopolskiego protestu. Żąda podwyżek płac dla całej budżetówki. PO mówi: To polityczna akcja, za rządów PiS "S" siedziała cicho - relacjonuje "Gazeta Wyborcza".
cytując dzisiaj gazete wybiórczą to tak jak byście cytowali Trubune Ludu w latach 80-tych

więcej trzeźwego spojrzenia na otoczenie bez tej gazetki
Tytuł: Odp: "Solidarność chce podwyżek"
Wiadomość wysłana przez: BRAVEHEART w Styczeń 30, 2008, 10:45:45
Hehe
Czekaj, czekaj.
I tak nie wrócą.

Za to w następnych wyborach znowu zagłosują i zrobią nam "kuku"

hihi jeżeli oni wrócą, to pewnie wszystkie bociany od nas odlecą i już nigdy nie wrócą ..
Tytuł: Odp: "Solidarność chce podwyżek"
Wiadomość wysłana przez: pszemek w Styczeń 30, 2008, 11:06:34
Przepraszam, musiałem... Oburzenie S-ki wygląda tak naturalnie i chłopięco.

Ignorancja to Siła

Od początku czasów historycznych, a prawdopodobnie już od końca neolitu, na świecie istnieją trzy warstwy ludzi: górna, średnia i dolna. Wprowadzano najrozmaitsze podziały i wymyślano dla każdej z grup niezliczone określenia, a zarówno ich względna liczebność, jak i wzajemne stosunki zmieniały się w różnych epokach; jednakże podstawowa struktura społeczeństwa pozostała ta sama. Po najburzliwszych nawet wstrząsach i pozornie nieodwołalnych przemianach ludzkość powraca niebawem do dawnego modelu, podobnie jak żyroskop wraca do stałego położenia bez względu na to, jak daleko i pod jakim kątem zostanie wychylony przez działające nań siły.

 Cele poszczególnych warstw są absolutnie nie do pogodzenia. Celem górnej jest utrzymanie swojej pozycji. Celem średniej jest zamiana miejsc z górną. Celem dolnej, jeśli akurat go ma - gdyż na ogół jej przedstawiciele są zbyt ogłupieni ciężką pracą fizyczną, aby myśleć o czymkolwiek poza żmudną codziennością - jest znieść przywileje i stworzyć społeczeństwo, w którym wszyscy będą sobie równi. Na przestrzeni dziejów wciąż toczą się boje, w ogólnych zarysach przebiegające identycznie. Przez długie okresy warstwa górna pewnie dzierży władzę, lecz prędzej czy później następuje moment, kiedy traci wiarę we własne siły, albo w swoje umiejętności sprawnego rządzenia; czasami dzieje się to równocześnie.

Wówczas obala ją warstwa średnia, która kaptuje do pomocy dolną, wmawiając jej, iż walczy o wolność i sprawiedliwość. Zaledwie osiąga cel, spycha warstwę dolną na jej dawną, podrzędną pozycję, a sama przeistacza się w górną. Po pewnym czasie z jednej lub obu tych warstw wykluwa się nowa grupa średnia i bój zaczyna się od początku. Z trzech warstw tylko dolnej nigdy nie udaje się choćby na krótko zrealizować upragnionych celów. Twierdzenie, iż w ciągu wieków nie dokonał się żaden postęp materialny, byłoby przesadą. Nawet w obecnych czasach, mimo panującego zacofania, warunki bytowe przeciętnego obywatela są lepsze niż przed kilkuset laty. Lecz ani dostatek, ani wzrost kultury obyczajów, ani reformy i rewolucje nie przybliżyły choćby o milimetr realizacji ideału powszechnej równości.

Z punktu widzenia warstwy dolnej żadna odmiana historyczna nie zmieniła niczego oprócz nazwy panów. Pod koniec dziewiętnastego wieku wielu badaczy dostrzegło ten powtarzający się schemat. Powstały wówczas szkoły myślicieli, którzy pojmowali historię jako proces cykliczny i usiłowali wykazać, iż nierówność należy do niepodważalnych praw natury. Pogląd ten, oczywiście, zawsze miał swoich zwolenników, lecz po raz pierwszy sformułowano go tak dosadnie. Wcześniej doktryna uzasadniająca konieczność istnienia hierarchicznej struktury społeczeństwa była domeną warstwy górnej.

Głosili ją królowie i arystokracja, a także księża, prawnicy i podobne pasożyty grup rządzących; zwykle dla osłody obiecywano rekompensatę w fikcyjnym świecie pozagrobowym. Warstwa średnia, dopóki walczyła o władzę, zawsze chętnie szermowała takimi hasłami jak wolność, sprawiedliwość, braterstwo. Nastał jednak czas, kiedy ideę braterstwa zaczęli atakować ci, którzy jeszcze nie skupiali w swych rękach władzy, lecz dopiero mieli ochotę po nią sięgnąć. Dotychczasowa warstwa średnia dokonywała rewolucji pod sztandarem równości, po czym obaliwszy dawną tyranię natychmiast ustanawiała własną. Natomiast reprezentanci nowej warstwy średniej z góry zapowiadali wprowadzenie tyranii.

George Orwell
1984
Tytuł: Odp: "Solidarność chce podwyżek"
Wiadomość wysłana przez: strażak79 w Styczeń 30, 2008, 11:18:55
Związki zawodowe powinny zostać zlikwidowane. Wystarczy stworzyć prawo, które będzie dbało o interesy zarówno pracownika jak i pracodawcy. To co "S" i "OPZZ" wyrabiają to woła o pomstę do nieba. Tylko i wyłącznie polityka a ludzie przy okazji.
Tytuł: Odp: "Solidarność chce podwyżek"
Wiadomość wysłana przez: Zbycho w Styczeń 30, 2008, 11:50:02
Głupoty prawisz.
ZZ muszą być. Musi istnieć przeciwwaga. Tyle że "S" moim zdaniem straciła moralne prawo do jakichkolwiek wypowiedzi w sprawach strażackich. Skompromitowali sie na całego. Siedzieli cicho tyle czasu, wszystkim bębniąc że "Ustawa modernizacyjna" to wszystko co dało się ugrać. Teraz 3 miesiące po zmianie rządu nagle święte oburzenie - będziemy STRAJKOWAĆ. Zaczęli się dobierać do stołków, do dupek przyrośniętych to i akcje podejmujemy. Niech nas nie ruszają bo będzie STRAJK, ale róbmy to pod egidą walki o "Lepsze Jutro w PSP". Panowie z "S" - nie nabierzecie znowu ludzi, nie pójdą za wami jak barany. Czas i Wasze szeregi oczyścić.
Tytuł: Odp: "Solidarność chce podwyżek"
Wiadomość wysłana przez: inwigilator31 w Styczeń 30, 2008, 12:11:56
Głupoty prawisz.
ZZ muszą być. Musi istnieć przeciwwaga. Tyle że "S" moim zdaniem straciła moralne prawo do jakichkolwiek wypowiedzi w sprawach strażackich. Skompromitowali sie na całego. Siedzieli cicho tyle czasu, wszystkim bębniąc że "Ustawa modernizacyjna" to wszystko co dało się ugrać. Teraz 3 miesiące po zmianie rządu nagle święte oburzenie - będziemy STRAJKOWAĆ. Zaczęli się dobierać do stołków, do dupek przyrośniętych to i akcje podejmujemy. Niech nas nie ruszają bo będzie STRAJK, ale róbmy to pod egidą walki o "Lepsze Jutro w PSP". Panowie z "S" - nie nabierzecie znowu ludzi, nie pójdą za wami jak barany. Czas i Wasze szeregi oczyścić.
Dobrze mówisz tylko jak oczyścimy ich szeregi to i tak wyjdzie jak mówi kolega z wcześniejszego postu :) zlikwidujemy ZZ.
Tytuł: Odp: "Solidarność chce podwyżek"
Wiadomość wysłana przez: marus w Styczeń 30, 2008, 14:18:08
Głupoty prawisz.
ZZ muszą być. Musi istnieć przeciwwaga. Tyle że "S" moim zdaniem straciła moralne prawo do jakichkolwiek wypowiedzi w sprawach strażackich. Skompromitowali sie na całego. Siedzieli cicho tyle czasu, wszystkim bębniąc że "Ustawa modernizacyjna" to wszystko co dało się ugrać. Teraz 3 miesiące po zmianie rządu nagle święte oburzenie - będziemy STRAJKOWAĆ. Zaczęli się dobierać do stołków, do dupek przyrośniętych to i akcje podejmujemy. Niech nas nie ruszają bo będzie STRAJK, ale róbmy to pod egidą walki o "Lepsze Jutro w PSP". Panowie z "S" - nie nabierzecie znowu ludzi, nie pójdą za wami jak barany. Czas i Wasze szeregi oczyścić.
Choć sam byłem, JESTEM i będę członkiem NSZZ "Solidarność" całkowicie zgadzam się z tym, że:
- pożarnicza "S" spała dwa lata (albo więcej) i zachłyśnięta ustawą modernizacyjną nawet nie zauważyła jak inne grupy zawodowe windują swoje płace
- Komisja Krajowa "S" przez dwa lata klaskała PiS-owi, mimo że ten NIC nie robił poza tworzeniem a potem tropieniem afer
Dlatego też, to co teraz wyprawia "Solidarność", przyprawia mnie o mdłości. Zresztą to typowe, PiS-owskie zachowanie. Sami nic nie zrobili, no to teraz dokopać trzeba PO.
A co do niektórych innych wypowiedzi kolegów, to recepta wydaje się prosta. Rząd Donalda Tuska powinien rozwiązać ZZ, każdemu dać 10 000,oo zł. podwyżki i ..................... wyjechać do Irlandii. A tu na polskiej ziemii rządzić winny na zmianę (rotacyjnie) PiS i LiD.

Na koniec informacja ze strony KG PSP
2008-01-29

Rozporządzenie w sprawie uposażenia strażaków PSP
 
Prace nad projektem rozporządzenia MSWiA w sprawie uposażenia strażaków Państwowej Straży Pożarnej nadal trwają.

Projekt jest po uzgodnieniach międzyresortowych w końcowej fazie prac legislacyjnych. Środki na wzrost uposażeń strażaków w 2008 roku są w pełni zagwarantowane w ustawie budżetowej.  
Pozdrawiam
Tytuł: Odp: "Solidarność chce podwyżek"
Wiadomość wysłana przez: Ogn.Fox w Styczeń 30, 2008, 15:06:58
   

 

Prace nad projektem rozporządzenia MSWiA w sprawie uposażenia strażaków Państwowej Straży Pożarnej nadal trwają.

Projekt jest po uzgodnieniach międzyresortowych w końcowej fazie prac legislacyjnych. Środki na wzrost uposażeń strażaków w 2008 roku są w pełni zagwarantowane w ustawie budżetowej.


Co to za biadolenie , tu trzeba sie brać sie do roboty bo jak tak dalej pójdzie nie będzie co dzielić i nawet zagwarantowane środki mogą nam zniknąć .Co w tym takiego trudnego żeby te zagwarantowane w ustawie w drożyć w życie .Panowie żebyście tylko nie przespali tego wszystkiego po raz  kolejny .Jak  pierdoły się zachowujemy , zupki , wodę , amciu na miejsce dowozić ,do tego jest Powołana PSP .Jak by  nie było pomocy z innych źródeł takich jak Caritas itp. A szkoda słów
Tytuł: Odp: "Solidarność chce podwyżek"
Wiadomość wysłana przez: strazak1982 w Styczeń 30, 2008, 18:04:22
 :milcz:
Tytuł: Odp: "Solidarność chce podwyżek"
Wiadomość wysłana przez: Ogn.Fox w Styczeń 30, 2008, 18:30:44
   
Celnicy: marnujemy czas
Fiaskiem zakończyły się rozmowy celników z rządem. - Propozycje rządu są nie do przyjęcia. Zmarnowano nasz czas - mówią celnicy. - To realne i konkretne rozwiązania - odpowiada strona rządowa. Na wschodniej granicy wciąż kilometrowe kolejki TIRów.
- Strona związkowa przedstawiła gotowość do konkretnych negocjacji, a rząd przedstawił tylko hipotetyczne plany - powiedziała Barbara Smolińska z Porozumienia Białostockiego podczas konferencji prasowej zwołanej po nieudanych rozmowach z ministerstwem finansów.

- Protest trwa. Zostaliśmy zlekceważeni, zmarnowano nasz czas - dodała Iwona Fołta, także z Porozumienia. Jej zdaniem rząd nie przedstawił też konkretnych rozwiązań dotyczących zrównania sytuacji służby celnej z innymi służbami mundurowymi.
http://www.tvn24.pl/-1,1537033,wiadomosc.html

Tak chyba skończyło sie głaskanie po głowie , ile my jeszcze zupy i wody będziemy na  wschód wozić  :mellow:

Rządowa oferta dla celników

http://www.tvn24.pl/12690,1536961,wiadomosc.html

Zapewnił, że celnicy będą mieli możliwość odebrania nadgodzin w formie pieniężnej, a nie w postaci dni wolnych. - Etaty w Izbach Celnych nie są w pełni wykorzystane, nie będzie zatem problemów ze sfinansowaniem nadgodzin – powiedział Rostowski

Oczywiście między innymi , ale ważne że dla nich obrazu jest kasa i ustawa na wypłacenie nadgodzin. hmmm   ciekawe co?
Tytuł: Odp: "Solidarność chce podwyżek"
Wiadomość wysłana przez: robard w Styczeń 30, 2008, 18:46:17
Wysłane: Dzisiaj o 18:04:22
Wysłany przez: strazak1982
Cytuj
Brawo chyba nie takiej info wszyscy oczekują, nasze kochane ZZ również niekwapią sie by pochwalić sie efektami prac. Zapewne puszczą dopiero "pary z ust " gdy wszystko będzie przyklepane. Już jestem ciekaw ile musieliśmy kasy oddać na inne ministerstwa. Jakoś nikt niechce tego powiedzieć, a pewnie sporo okroili bo projekt trafil do uzgodnień międzyresortowych 07.12.2007, no iciekawe ile pozostało z samego projektu.

Czy Ty jesteś człowieku chory? Czy wogóle nie rozumiesz w jaki sposób tworzy się i zatwierdza projekty przepisów, oraz jaką drogę one przechodzą, żeby weszły w życie? Czy jest to tylko prowokacja?
Rzucasz przez cały czas jakieś nieskładne aluzje, że zz nic nie robią w sprawie naszych podwyżek, a może wreszcie powiedziałbyś (tylko0 się nie ośmiesz) co w takim razioe powinny zrobić? Człowieku, powiem kótko, dopóki ustawa modernizacyjna jest przez Rząd realizowana (a jest) to nie ma takiej siły, żebyśmy teraz wywalczyli jakiegolwiek większe podwyżki. sznsa utworzy się w 2009 roku, kiedy zostanie zakończona realizacja ustawy modernizacyjnej, kiedy (i jeśli) lekarze, pielęgniarki, nauczyciele itd. dostaną podwyżki, wówczas dopeiro możemy powiedzieć, że chcemy więcej, gdyż relacje między uposażeniami poszczególnych grup zawodowych sfery budżetowej są rażące i niewspólmierne do wymiaru pracy, odpowiedzialności, ryzyka zawodowego itd. Uważas, że jesli teraz wyszlibyśmy na ulice to cokolwiek zyskamy? Ja uważam, że nie. Mało tego, uważam, że skończyloby sie na tym, że nikt by nie dostał podwyżki, ani celnicy, ani lekarze, ani my. Poprostu, budżet tego by nie wytrzymał.

następny geniusz:
Wysłane: Dzisiaj o 11:18:55
Wysłany przez: strażak79
Cytuj
Związki zawodowe powinny zostać zlikwidowane. Wystarczy stworzyć prawo, które będzie dbało o interesy zarówno pracownika jak i pracodawcy. To co "S" i "OPZZ" wyrabiają to woła o pomstę do nieba. Tylko i wyłącznie polityka a ludzie przy okazji.
Tak, otóż prawo jest np. w sprawie nadgodzin wypracowanych przez strażaka w danym okresie rozliczeniowym i co z tego skoro nie można tego wyegzekwować?
Jeśli masz inne pomysły to zgłoś się do Rządowego Centrum Legislacyjnego na eksperta geniuszu., przeciez wystarczy tylko stworzyć dobre prawo?!
Tytuł: Odp: "Solidarność chce podwyżek"
Wiadomość wysłana przez: strazak1982 w Styczeń 30, 2008, 21:22:29
 :milcz:
Tytuł: Odp: "Solidarność chce podwyżek"
Wiadomość wysłana przez: Geddeon w Styczeń 31, 2008, 04:13:49
Głupoty prawisz.
ZZ muszą być. Musi istnieć przeciwwaga. Tyle że "S" moim zdaniem straciła moralne prawo do jakichkolwiek wypowiedzi w sprawach strażackich. Skompromitowali sie na całego. Siedzieli cicho tyle czasu, wszystkim bębniąc że "Ustawa modernizacyjna" to wszystko co dało się ugrać. Teraz 3 miesiące po zmianie rządu nagle święte oburzenie - będziemy STRAJKOWAĆ. Zaczęli się dobierać do stołków, do dupek przyrośniętych to i akcje podejmujemy. Niech nas nie ruszają bo będzie STRAJK, ale róbmy to pod egidą walki o "Lepsze Jutro w PSP". Panowie z "S" - nie nabierzecie znowu ludzi, nie pójdą za wami jak barany. Czas i Wasze szeregi oczyścić.
Dobrze mówisz tylko jak oczyścimy ich szeregi to i tak wyjdzie jak mówi kolega z wcześniejszego postu :) zlikwidujemy ZZ.
Drogi,waleczny (niestety tylko na forum) kolego @inwigilator31 :
Czy według Ciebie wszyscy związkowcy są (jak to inni piszą)nie uczciwi i walczą tylko o stołki ? skoro po "oczyszczeniu" trzeba by po prostu zlikwidować ZZ ? Czyli wg Ciebie wszyscy sa do odstrzału ? tak ?
@Zbychu będzie oczyszczał szeregi związkowców nie będąc chyba związkowcem..... normalnie jaja ... sami mesjasze....
Trudno mi zrozumieć postawę niektórych forumowiczów.....
Wiele razy czytałem :
- związki przypisują sobie to i to a tak naprawdę to nasi decydenci nam to dali z przyzwoitości
- związki nie robią nic tylko dbają o własne dupy
- związki trzeba rozwiązać
- związki siedzą cicho i mają wszystko gdzieś....
- jedynie "słuszne związki"
- tylko związkowcy szybko awansują, (nie zrzeszeni pewnie najwyżej maja belkę na pagonie)
- ja nie chcę żeby mnie reprezentowały związki.
- związki są nie potrzebne w straży bo nie maja prawa do strajku i nic nie są w stanie zdziałać i nikt się z nimi nie liczy
- i wiele innych
Później nagonka że wszyscy wokół protestują i nagle też ci to takie stwierdzenia wysuwają chcą protestować a "nasze"( jak to k...a "nasze"??) związki nie robią nic.....
 Sorry.... ale chyba nawet święty by się wk...ł.. :angry:
Nie mogę tego pojąć chociaż naprawdę się staram.....  :huh:
Jeszcze nikt nic nie wywalczył a już podnosi się krzyk że wszyscy dostaną a nas znowu wydymają i będziemy na samym końcu.... bo związki nie robią nic !!!
I krzyk ten podnoszą najczęściej te same osoby które twierdzą że ZZ nie są potrzebne :D normalnie parodia !!! Ci co nie mają zielonego pojęcia jak się tworzy przepisy i jaką drogę to musi przejść za nim wejdzie w życie są wybitnymi znawcami i wiedza doskonale, że to się robi dużo szybciej.....
Są tez tacy którzy ostro nawołują do akcji protestacyjnych i wymyślają jak zaprotestować a tak naprawdę w życiu w żadnym proteście nie wezmą udziału i nigdzie nie pojadą pod żaden sejm.  Po co ? Oni stwierdzą, ze właściwie nie powinni bo to związkowcy (ci których trzeba rozwiązać) mają protestować, bo oni nie maja takich możliwości a tak naprawdę to oni by się narazili bo nie są w związku itd.... :D Już to przerabiałem dziesiątki razy..... Zawsze tak to się kończy i tak będzie i tym razem.
I następna ciekawostka:
Cytuj
sporo okroili bo projekt trafil do uzgodnień międzyresortowych 07.12.2007, no iciekawe ile pozostało z samego projektu. huh
I pewnie niebędzie się czym cieszyc skoro ZZ S usiłuje nawoływać do protestu ogólnokrajowego.
Znowu Pierwsi na barykadach, .
Wynika z tego, że bez względu czy nic nie robią czy zaczynają coś robić dla pewnych gości i tak jest źle i zawsze coś znajdą....."lepiej niech wyjaśnią ludziom co robili do tej pory"....
Do tej pory robili pewnie to co Ty..... czyli nic.
I coś co mnie naprawdę rozsmieszyło:
Związki zawodowe powinny zostać zlikwidowane. Wystarczy stworzyć prawo, które będzie dbało o interesy zarówno pracownika jak i pracodawcy.

To może lepiej stworzyć prawo które będzie gwarantowało uczciwość pracodawców i pracowników.
Jeśli pracownik będzie nie uczciwy to się go zwolni, a jak pracodawca to się go przeniesie na wyższe stanowisko lub dobrze doposaży i wyśle na emeryturę... :) - może być ??
Uważasz, że nie powinno być związków bo prawo będzie dbało o Twoje interesy ? A w razie czego to podasz pracodawcę do sądu ..... tak?
Ja znam takiego co podał Komendę do sądu, ba !, mało tego, to jeszcze wygrał.... i uwierz mi ze gdyby nie właśnie ci których chcesz zlikwidować to miałby przesrane do końca służby.... bo Komendant odczuł to jako swoją porażkę (kompleks prywatnego folwarku) i zaczął szukać na niego haka i ciągle były na niego naloty.... i czekanie żeby mu się tylko noga powinęła żeby się odegrać....
Takie to świetne prawo ....
 Jesli chodzi o moje zdanie w temacie to ja osobiście nie mam już zamiaru protestować.
Przez tak długi czas się angażowałem w działalność i protesty i zawsze znaleźli się tacy co śmiali mi się (nie tylko mi ale wszystkim związkowcom) w twarz mówiąc że :"walczcie, walczcie a jak coś wywalczycie to my też skorzystamy. I zawsze korzystali.....
Teraz chętnie popatrzę jak będą działać Ci co chcą rozwiązywać ZZ i co im są nie potrzebne... oraz Ci co ostro krytykują związki a w żadnym związku nie są bo nie chcą się zapisać i pokazać jak powinno się działać  :rolleyes: Chętnie popatrzę jak można wiele zmienić będąc forumowym krzykaczem i nawoływać do protestów "zza winkla" będąc anonimowym.
Może będzie sie można czegoś nauczyć......

PS> a w temacie: Akcja pomocy "STRAŻACZEK"
Cytuj
A tak przy okazji widzę, że panowie związkowcy nie odzywają się na tym wątku. Czyżbym trafił w czuły punkt?
  Może teraz czas na Panów krzykaczy ??  Wystarczy że napiszesz jeszcze ze dwa posty i załatwisz sprawę..... Jako wybitnemu znawcy tematów związkowych nikt Ci nie chce wchodzić w drogę..... dasz sobie radę a później ZZ się zlikwiduje (oczywiście wszystkie i na każdym szczeblu w PSP).... :]
Tytuł: Odp: "Solidarność chce podwyżek"
Wiadomość wysłana przez: Ogn.Fox w Styczeń 31, 2008, 06:09:32
Ale trzeba przyznać że siedzeniem  na 4 literach nic sie  w Polsce nie załatwi , popatrzcie Panowie celnicy swoją akcją sprawę nadgodzin załatwili (nawet jak na to przepisów i ustawy nie było) więc nie mogę zrozumieć dlaczego my nie możemy  odebrać  kasy lub wolnego zza nadgodziny i trwa to już od 2005 roku .Jestem związkach i pewnie ostatni sie wypisze ale nie mówcie mi ze nie idzie nic załatwić , bo na własne oczy widziałem  jak Rząd obiecał celnikom kasę  za nadgodziny a mają podobne przepisy ,a w ustawie nie mieli przepisu dotyczące nadgodzin tak jak my nie mamy .


A jeżeli mam  stan wojny  :mellow:  PO idzie na wojnę ze związkami?
Taki artykuł ukazał się  : http://www.tvn24.pl/-1,1537155,wiadomosc.html

W Platformie Obywatelskiej, która nie może sobie poradzić z falą strajków, topnieje tolerancja dla związkowych przepychanek. Klub igra z ogniem i rozważa ograniczenie praw związkowców - twierdzi "Polska".


Tytuł: Odp: "Solidarność chce podwyżek"
Wiadomość wysłana przez: strazak1982 w Styczeń 31, 2008, 10:05:09
 :milcz:
Tytuł: Odp: "Solidarność chce podwyżek"
Wiadomość wysłana przez: Geddeon w Styczeń 31, 2008, 10:16:53
PO idzie na wojnę ze związkami?

@strazak79 - jest okazja !! załapiesz się jako likwidator tych strażackich, masz życiową szansę wreszcie coś zrobić dobrego dla Straży.......  :wacko:
Tytuł: Odp: "Solidarność chce podwyżek"
Wiadomość wysłana przez: inwigilator31 w Styczeń 31, 2008, 10:43:24
PO idzie na wojnę ze związkami?

@strazak79 - jest okazja !! załapiesz się jako likwidator tych strażackich, masz życiową szansę wreszcie coś zrobić dobrego dla Straży.......  :wacko:
Teraz jak już macie stanowiska zapewnione to nie obawiacie się że was ktoś zlikwiduje jako związki????? Ale miły gest.
Tytuł: Odp: "Solidarność chce podwyżek"
Wiadomość wysłana przez: ognista fala w Styczeń 31, 2008, 11:25:44
Po co się kłócić??? Zróbmy tak jak mówi robard poczekajmy do końca tej nowelizacji czy jak to tam zwał i w 2009 roku zaczniemy się czepiać - (ale ludzi pod kościołem, żeby na chleb dali)
Tytuł: Odp: "Solidarność chce podwyżek"
Wiadomość wysłana przez: inwigilator31 w Styczeń 31, 2008, 12:33:46
Tyle o was mówi wasz mentor:

- Donald Tusk popełnił błąd, bo na początku trzeba było rozliczyć Kaczyńskich i Śniadków, wyrzucić ich ludzi ze wszystkich istotnych stanowisk i sytuacja byłaby czysta – tak Lech Wałęsa skomentował zapowiedź protestu Solidarności. Jego zdaniem, premier nie kontroluje sytuacji, "ma miękkie serce, więc musi mieć twardy tyłek".
Kraj zalewa fala strajków, ogólnopolską akcją protestacyjną grozi też "Solidarność". Związek domaga się od rządu jak najszybszych negocjacji płacowych dla wszystkich branż zawodowych utrzymywanych z budżetu państwa. Zdaniem przewodniczącego "Solidarności" Janusza Śniadka, rząd nie zareagował na apele Związku dotyczące negocjacji w sprawie podwyżki płac budżetówce.

Wałęsa: "Solidarność" doprowadzi do anarchii

Lech Wałęsa, były prezydent i były przywódca "Solidarności", w Magazynie 24 godziny kategorycznie stwierdził, że obecnie "w żadnym wypadku" nie stanąłby na czele protestu związkowców w sprawie podwyżek dla budżetówki. - Trzeba było protestować za rządów Kaczyńskich, a nie ich popierać - zaznaczył. Wałęsa podkreślił, że "Kaczyńscy nic nie rozwiązali i doprowadzili do dramatycznej sytuacji". A obecnie - jego zdaniem - "Solidarność" komu innemu przypisuje ich błędy i do kogo innego kieruje żądania. - To jest niepoważne, teraz "Solidarność" przegra więcej niż kiedykolwiek, bo tego nie można wygrać. Tym można zniszczyć kraj i wprowadzić anarchię – do tego prowadzą Kaczyńscy i Związek pod kierownictwem Śniadka - przekonywał Wałęsa.

"Tusk ma zbyt miękkie serce"

Zdaniem Lecha Wałęsy, premier Donald Tusk nie jest w stanie kontrolować sytuacji, bo ma zbyt "miękkie serce". - Obawiam się, że doprowadzimy do anarchii tym sposobem - ostrzegał były prezydent. Dodał też, że jeśli dojdzie do protestu "Solidarności", trzeba będzie wprowadzić stan wyjątkowy.

W ocenie Wałęsy, obecna "Solidarność" w niczym nie przypomina związku, któremu przewodził. - To nie jest ta "Solidarność", która była patriotyczna i budująca. To jest "Solidarność" oligarchów, którzy nie zastanawiają się nad krajem, tylko nad swoimi kieszeniami – ocenił były prezydent.

Więc chyba nie tylko ja jako niezrzeszony tak uważam.
Tytuł: Odp: "Solidarność chce podwyżek"
Wiadomość wysłana przez: biwak w Styczeń 31, 2008, 13:31:47
Tu się z Tobą nie zgodze.

PiS przed dojściem do władzy nie obiecywał CUDU. w sotatnim roku dostałem dość znaczą podwyżkę, ( za rządów Leków I Drinków lub jak kto woli Sojuszu Lewych Dochodów dostawałem po 30 zł).

Tusk obiecał CUD więć teraz na ten CUD czekam.

A co do Wałęsy... no cóż każdy mówi to co przygotował jak powiedział swego czasu Andrzej Lepper w sejmie.
Lech Wałęsa niech już więcej się nie odzywa na tematy których aktualnie nie rozumie. Ciekawe czy gdzyby w 1980 roku był w PZPR to wtedy też potępiłby Solidarność????, przecież Jego wypowiedzi jako żywo przypominają wypowiedzi wierchuszki z PZPR.

Cytuj
jego zdaniem - "Solidarność" komu innemu przypisuje ich błędy i do kogo innego kieruje żądania. - To jest niepoważne, teraz "Solidarność" przegra więcej niż kiedykolwiek, bo tego nie można wygrać. Tym można zniszczyć kraj i wprowadzić anarchię – do tego prowadzą Kaczyńscy i Związek pod kierownictwem Śniadka - przekonywał Wałęsa
.

To samo mówili Jaruzelski, Kiszczak i inni panowie z biura politycznego KC PZPR.

Chyba historia zatacza koło.

pozdrawiam
Tytuł: Odp: "Solidarność chce podwyżek"
Wiadomość wysłana przez: cul2 w Styczeń 31, 2008, 13:52:52
Masz rację biwak.
Wałęsa już dawno toczy wojnę z Kaczyńskimi i dlatego wylewa mu się żółć.
Dodam jeszcze o prawie do strajku. Ten może, tamten nie może. Gdzie sens a gdzie logika.
Prawo do strajku to tylko obłuda i mydlenie oczu.
Czy za komuny mieliśmy takie prawo, nieeeeeeeeee! Morda w kubeł.
Strajkować ma prawo każdy !!!!!!!!!!!!!
Tytuł: Odp: "Solidarność chce podwyżek"
Wiadomość wysłana przez: strażak79 w Styczeń 31, 2008, 14:18:40
PO idzie na wojnę ze związkami?

@strazak79 - jest okazja !! załapiesz się jako likwidator tych strażackich, masz życiową szansę wreszcie coś zrobić dobrego dla Straży.......  :wacko:


Geddeonie złościsz się że ktoś ma inne zdanie niż Ty.
Jeśli pojawia się krytyka to trzeba się zastanowić co ją spowodowało i w miarę możliwości coś zmienić.
Jestem w służbie od 3 lat ale niestety nie odczułem aby jakiś ZZ zrobił coś dla mnie jako zwykłego pracownika.
Nikt przez ten czas nie przyszedł i nie powiedział "Panowie udało nam się to,to czy tamto. Pracujemy jeszcze nad tym, czy tamtym"
 
Ile spraw jest nierozwiązanych w firmie to wiesz najlepiej.
Życzę Ci aby ZZ były bardziej widoczne w życiu zwykłego pracownika.
Tytuł: Odp: "Solidarność chce podwyżek"
Wiadomość wysłana przez: strazak1982 w Styczeń 31, 2008, 15:16:47
 :milcz:
Tytuł: Odp: "Solidarność chce podwyżek"
Wiadomość wysłana przez: Geddeon w Styczeń 31, 2008, 16:14:05
 ^_^ ^_^ ^_^ ^_^ Tak ja zawdzięczam życie  ZZ. 
Ja tez zauważyłem że od więcej niż dwóch lat pojawiają się "Mesjasze" którzy są bardzo krzykliwi ale tylko na forum. pokrzyczą, pokrzyczą i chowają d...ska i tyle....  I to jest ich cała walka.....
Żaden z nich nigdy nie podjął sie żadnej walki o dobro wszystkich strażaków realnie.... Tu żeby się czasem przeciwstawić to trzeba by się narazić......a to już inna sprawa.... lepiej krytykować innych i jak zawsze z ukrycia.
Czyli od lat bez zmian.
Tytuł: Odp: "Solidarność chce podwyżek"
Wiadomość wysłana przez: arters w Styczeń 31, 2008, 16:49:20
^_^ ^_^ ^_^ ^_^ Tak ja zawdzięczam życie  ZZ. 
Ja tez zauważyłem że od więcej niż dwóch lat pojawiają się "Mesjasze" którzy są bardzo krzykliwi ale tylko na forum. pokrzyczą, pokrzyczą i chowają d...ska i tyle....  I to jest ich cała walka.....
Żaden z nich nigdy nie podjął sie żadnej walki o dobro wszystkich strażaków realnie.... Tu żeby się czasem przeciwstawić to trzeba by się narazić......a to już inna sprawa.... lepiej krytykować innych i jak zawsze z ukrycia.
Czyli od lat bez zmian.

Ty masz rację bo choć nie należę do ZZ to u siebie w KP czasami powiem cos za głośno i teraz mam za swoje(16 lat sł.st rat.) a kolega nie (9lat sł.d-ca zastępu).
Tytuł: Odp: "Solidarność chce podwyżek"
Wiadomość wysłana przez: Scubapro w Styczeń 31, 2008, 18:58:24
@brave - ja to rozumiem ale niestety większość tępego społeczeństwa tego nie rozumie. I w ten sposób w czasie kampanii wyborczej Paltforma "strzeliła sobie w kolano" lub nawet bardziej drastycznie - "przywiązała sobie kamień do szyi".

Co do sfery pozabudżetowej - tam niestety (dla nas) brak siły roboczej zaczyna wymuszać podwyżki.
Teraz tylko trzeba się zastanowić czy przedsiębiorcy zechcą podzielić się z pracownikami różnicą pomiędzy przychodem a kosztami czy też przerzucą koszt podwyżek dla pracowników na  społeczeństwo. Raczej to drugie , co spowoduje falę następnych podwyżek cen. Błędne koło.

Ale uważam, wobec tego co napisałem powyżej, że to jednak budżetówka będzie musiała wyrównywać do sektora prywatnego a nie odwrotnie.
      Mario  co to ma znaczyć??
Tytuł: Odp: "Solidarność chce podwyżek"
Wiadomość wysłana przez: robard w Styczeń 31, 2008, 19:59:48
Wysłane: Dzisiaj o 10:43:24
Wysłany przez: inwigilator31
Cytuj
Teraz jak już macie stanowiska zapewnione to nie obawiacie się że was ktoś zlikwiduje jako związki?Huh? Ale miły gest.

same ogólniki żadnych konkretów, chcesz walczyć ze związkami to nie rzucaj pustych haseł, ale podawaj konkrety! Każda moja odpowiedź w obronie zz na kóre plujecie z każdej strony kończy się odpowiedzią własnie w takim stylu :związkowcy załatwili sobie stołki. Bo w tym chorym kraju choćby nie wiem ile zcasu człowiek poświęcał dla innych, społecznie, to zaraz znajdą się prześmiewcy i ignoranci, którzy zarzucą, że nic Ci się należy. Związkowcy to trędowaci, którym nic się nie należy, nie mają prawa awansować,ani dostawać nagród, ale mają święty obowiązek do obrony wszystkich którzy tego sobie zażyczą, szczególnie niezrzeszonych (a jeśli odmówią, to są zaraz najgorszymim chujami).
Ja również czytając forum zauważam od wielu, że w każdym temacie zawsze pojawia się wątek zz - moim zdaniem zawsze w kontekście krytycznym i tutaj mam prośbę do moderatorów, żeby w porę usuwać takie wątki, gdyż jest na forum dział związki zawodowe, gdzi na temat działalności zz może sobie porozmawiać każdy.

Do Wielkiego Inwigilatora - kolego, jesli masz mi coś do powiedzenia na temat mojego stanowiska to prosze powiedz to tu oficjalnie na forum publicznym (żeby nie było, że się z Tobą dogaduję), gdyż jako związkowiec nie uważam, żebym sobie obecnie zajmowane stanowisko załatwił.

PS> Nie wymiguj się tylko tym, że nie wiesz kim jestem, gdyż w swoich wypowiedziach wyraźnie sugerujesz, że na temat związków zawodowych i ich przewodniczących wiesz wszystko?!

@waldek - wal się sram na Twoje minusy!
Tytuł: Odp: "Solidarność chce podwyżek"
Wiadomość wysłana przez: inwigilator31 w Styczeń 31, 2008, 20:10:26
Wysłane: Dzisiaj o 10:43:24
Wysłany przez: inwigilator31
Cytuj
Teraz jak już macie stanowiska zapewnione to nie obawiacie się że was ktoś zlikwiduje jako związki?Huh? Ale miły gest.

same ogólniki żadnych konkretów, chcesz walczyć ze związkami to nie rzucaj pustych haseł, ale podawaj konkrety! Każda moja odpowiedź w obronie zz na kóre plujecie z każdej strony kończy się odpowiedzią własnie w takim stylu :związkowcy załatwili sobie stołki. Bo w tym chorym kraju choćby nie wiem ile zcasu człowiek poświęcał dla innych, społecznie, to zaraz znajdą się prześmiewcy i ignoranci, którzy zarzucą, że nic Ci się należy. Związkowcy to trędowaci, którym nic się nie należy, nie mają prawa awansować,ani dostawać nagród, ale mają święty obowiązek do obrony wszystkich którzy tego sobie zażyczą, szczególnie niezrzeszonych (a jeśli odmówią, to są zaraz najgorszymim chujami).
Ja również czytając forum zauważam od wielu, że w każdym temacie zawsze pojawia się wątek zz - moim zdaniem zawsze w kontekście krytycznym i tutaj mam prośbę do moderatorów, żeby w porę usuwać takie wątki, gdyż jest na forum dział związki zawodowe, gdzi na temat działalności zz może sobie porozmawiać każdy.

Do Wielkiego Inwigilatora - kolego, jesli masz mi coś do powiedzenia na temat mojego stanowiska to prosze powiedz to tu oficjalnie na forum publicznym (żeby nie było, że się z Tobą dogaduję), gdyż jako związkowiec nie uważam, żebym sobie obecnie zajmowane stanowisko załatwił.

PS> Nie wymiguj się tylko tym, że nie wiesz kim jestem, gdyż w swoich wypowiedziach wyraźnie sugerujesz, że na temat związków zawodowych i ich przewodniczących wiesz wszystko?!

@waldek - wal się sram na Twoje minusy!
Skoro jesteś tak wielkim społecznie człowiekiem podaj chociaż jeden przykład swojej pozytywnej roboty dla strażaków (albo jakiejkolwiek). Jeżeli zaś chodzi o twoje stanowisko (czy to w straży czy w zz) to nie wiem na jakim jesteś i mało mnie to obchodzi ja powiedziałem o ogóle sprawy wzorując się na związkowcach w mojej komendzie i nie sądze aby byli indywidualistami. I dodam jeszcze, że niech awansują i dostają stołki. ale pod warunkiem, że bedzie to sie odbywać na takich samych zasadach jak u zwykłego niezrzeszonego strażaka.
Ja mam dużo cierpliwości wiec pozdrawiam: sam go, robarda, geodeona i wszystkich co czytają moje posty
PS do robarda dostałem kilka plusów za ten wątek wiec nie jestem sam :) 
Tytuł: Odp: "Solidarność chce podwyżek"
Wiadomość wysłana przez: robard w Styczeń 31, 2008, 20:45:22
Cytuj
Skoro jesteś tak wielkim społecznie człowiekiem podaj chociaż jeden przykład swojej pozytywnej roboty dla strażaków
Nigdy nie stwierdziłem, że jestem WIELKIM spolecznikiem widzisz jak sam manipulujesz faktami?

Cytuj
ja powiedziałem o ogóle sprawy wzorując się na związkowcach w mojej komendzie i nie sądze aby byli indywidualistami.

To jest niuprawnione uogólnianie, przenoszenie wzorca osobowościowego z jednego na innych ludzi, bez ich poznania ma swoją naukową nazwę, nie wiem czy nie powinieneś udać się do specjalisty?

Cytuj
do robarda dostałem kilka plusów za ten wątek wiec nie jestem sam
Tak słyszałem o tej akcji tvn-u lub polsatu  :mellow:
Tytuł: Odp: "Solidarność chce podwyżek"
Wiadomość wysłana przez: to.mash w Styczeń 31, 2008, 21:11:29
robart - nie przyjmuj mojej wypowiedzi zbyt osobiście ale...
w znacznej ilości, "praca" zwiąkowców ogranicza się do walki o "własną koszulę". A ból reszty braci strażackiej związany jest z inną interpretacją tego związku frazeologicznego - czemu się w cale nie dziwię.
W naszym zawodzie wbrew pozorom jest niewielu altruistów.
Pozdrawiam
Tytuł: Odp: "Solidarność chce podwyżek"
Wiadomość wysłana przez: Geddeon w Styczeń 31, 2008, 23:03:36
Cytuj
Geddeonie złościsz się że ktoś ma inne zdanie niż Ty.
Jeśli pojawia się krytyka to trzeba się zastanowić co ją spowodowało i w miarę możliwości coś zmienić.
nigdy się nie złościłem że ktoś ma inne zdanie jak ja....
Wk...ia mnie jedynie jak ktoś mi chce wmówić że jak jestem związkowcem to sam sobie już wszystko załatwiłem :D 
To tak jakbym napisał ze jesteś (np.)złodziejem bo wszyscy tacy jak Ty to złodzieje a jakbyś zaczął pisać że to bzdury to napisałbym, że złościsz się a nie chcesz przyjąc słów krytyki.... :D Fajnie ?
Jak to krytyka ??? Jak jakiś "mędrzec" pisze że wzoruje wypowiedzi na obserwacji zz z jego komendy..
Jak można mówić o dyskusji jak takie chwilowe Twory jak @inwigilator31 czy @strazak1982 powstają tylko w jednym celu żeby ponap...ć na ZZ i nic więcej. Pokrzyczą pokrzyczą i znikną.... Zero podjęcia jakiejkolwiek dyskusji o przytoczeniu faktów nie ma mowy. Jak Lepper: "Balcerowicz musi odejść... i tyle".
Nie widzą tego co się do nich pisze... zero odpowiedzi na pytania... zero faktów tylko opluwanie.
Cytuj
I dodam jeszcze, że niech awansują i dostają stołki. ale pod warunkiem, że bedzie to sie odbywać na takich samych zasadach jak u zwykłego niezrzeszonego strażaka.
A jakies konkrety ?? Czy tylko znów obserwacje z Twojej komendy ??
I zaciekawiło mnie jedno życzenie:
Cytuj
Życzę Ci aby ZZ były bardziej widoczne w życiu zwykłego pracownika.
Wiem że będzie to ciężko zrozumieć ale ZZ tworzą właśnie pracownicy (w naszym przypadku strażacy). Jeżeli ktoś ze strażaków twierdzi że ZZ działaja źle to nie widzę przeszkód aby zająć się tą sprawą i zapisać się, wystartować w wyborach (jeśli przedstawi swoje pomysły na lepsze działanie to napewno zostanie wybrany) i pokazać jak należy działać.
Tylko do tego trzeba mieć więcej odwagi niż tu na forum. I trzeba naprawdę krzyczeć a nie jak tu zza monitora i anonimowo. Ale to już za duże wyzwanie i dupa się zaczyna marszczyć.....
Więc lepiej pozostańcie krzykaczami forumowymi i opluwajcie wszystkich związkowców.
To potraficie robić a to drugie mogłoby Wam nie wyjść. A to by wyglądało tak jakbyście napluli sobie w oko..... Więc zawsze z wiatrem, nigdy pod wiatr....
Tytuł: Odp: "Solidarność chce podwyżek"
Wiadomość wysłana przez: DEX w Styczeń 31, 2008, 23:37:25
Wiecie co wprawicie mnie w depresję, co wejdę w temat to to samo. Niedługo lodówki nie otworzę bo będę się bał, że tam też są ZZ. Podziwiam Geddeona (sory za przekręcenie w poprzednim wątku) i robarda za ich krucjatę, ale naprawdę trudno kogoś przekonać jeżeli ktoś nie wie, że
Cytuj
narzekanie na ZZ niczego nie załatwi. Jeżeli chcecie coś osiągnąć to nie na zasadzie wzajemnego obrażania siebie. Nie możecie liczyć, że bossowie ZZ sami się wyprowadzą ze swoich gabinetów. Trzeba im w tym pomóc.
Geddeon ma rację, jeżeli chcecie innych guru to musicie sami to zorganizować, od najniższych struktur. Teraz jest was czas. Najpierw posprzątajcie u siebie, a później na górze. Na jakim zebraniu rozliczyliście waszego Przewodniczącego z jego działalności. Ilu Przewodniczących zakończyło wcześniej karierę bo wybór był nietrafiony – dbali o siebie, byli klakierami, czy imponowało im tylko siedzenie przy krajowym korycie. Nie słuchajcie tylko mówcie. Wybierajcie tych co powinni zająć stanowiska, a nie tych zasiedziałych od lat pociskających bzdury całej gawiedzi siedzącej z otwartymi ustami bo przewodniczący wrócił z W-wy. Wszyscy tu udajecie super dobrze poinformowanych. Krótki test: ilu ludzi zasiada w strukturze krajowej i strukturach wojewódzkich łącznie, a teraz to, co w tym teście jest najważniejsze ILU Z NICH JEST PODOFICERAMI I ASPIRANTAMI z PB. Od całości odejmijcie te dwa ostatnie korpusy a otrzymacie odpowiedź na zadawane tu na forum pytania.
Mogę sobie pofilozofować bo u mnie ZZ działają na 5+. zajmują się tylko sprawami pracowniczymi, a nie polityką. W głębokim poważaniu mają, kto jest u władzy, nie chodzą w cuglach i nie wiedzą co to są wędzidła. Interesuje ich tylko strażak. Działają w jego imieniu i dla jego dobra. ZZ załatwiły mnóstwo spraw. Ale oni potrafią: negocjować, dogadywać się, pójść na kompromis, dać sobie czas na wzajem, itp. Bo dla nich najważniejszy jest strażak, nawet ten szeregowy. U mnie przewodniczący jest też strażakiem. Cały czas zapycha przy tych sprawach, a oprócz tego robi swoją robotę służbową rzetelnie i uczciwie. To nie jest pan przewodniczący on jest po prostu Przewodniczącym ZZ wybranym przez załogę. Wybierzcie sobie odpowiednich ludzi to będziecie mieli prawdziwe związki a nie koniunkturalne. Jak będzie takich więcej, to oni już zrobią resztę.
tu cytowałem sam siebie z innego wątku. Gdybym wrzucił ten cytat jeszcze do paru wątków też by pasował.
Pozdrawiam