strazak.pl Ratowniczy Bank Wiedzy
Pożarnictwo => Taktyka działań ratowniczych => Wątek zaczęty przez: sly w Czerwiec 26, 2007, 13:57:35
-
Witam i poddaje Waszej uwadze ,taką oto sytuację.Jedziemy do zdarzenia,opuszczone piwnice,prawdopodobnie zamieszkałe przez bezdomnych.POŻAR!!!!.Wchodzimy rotą na rozpoznanie ,oczywiście bojem.Wyciągamy jednego gościa,ładujemy się z powrotem......pod jednym z ratowników zarywa się podłoga!!!! Chłopaki wynoszą go na zewnątrz...UPS,aparat ,macha, pełen wypas ,gość nieprzytomny.Proszę o Wasze interpretacje obchodzenia się z Naszym ratownikiem!! Pilne !!!!!!!!!!!!!!
-
PSK zawiadomienie że ratownik ranny niech zadysponuje Pogotowie Ratunkowe [gdy tylko mamy potwierdzenie ze zarwał się strop i kolega może być ranny ] po wyniesieniu zależy czy ma zatrzymane krążenie jak tak to reanimacja przy naszych stanach osobowych to brutalne ale wstrzymanie akcji może sie ktoś tam spali ale kumpel jest najważniejszy chcę wiedziec że koledzy mi pomoga za wszelką cene gdy będę w potrzebie ZARAZ MNIE TU ZAATAKUJA ŻE POWINNIŚMY RATOWAĆ WSZYSTKICH ALE POWIEDZ TO KOLEGOM ZE ZMIANY
-
Bury!!! Święte słowa!!! Martwy ratownik ,to żaden ratownik!!!!!
-
@sly tu masz ciekawe materiały może się przydadzą.
http://www.grupaszybkiegoreagowania.strefa.pl/video/cwiczenia_mayday.htm
Pozdrawiam
-
:rolleyes: Dzięki Butel!!!
-
Sly, proponuję z tym zagadnieniem uderzyć do Witolda lub Sajmonowskiego (ludzie z naszego forum;)). Siedzą w tym od dawna i znają się na rzeczy - to fachowcy w tej dziedzinie.
pozdrawiam.