strazak.pl Ratowniczy Bank Wiedzy
Służba => Gorące dyskusje strażaków => Wątek zaczęty przez: pielgrzym w Styczeń 28, 2006, 18:11:48
-
Około godziny 17.15 na terenie Międzynarodowych Targów Katowickich runął dach jednego z pawilonów. W pawilonie przebywać mogło około 500 osób. Trwa akcja ratownicza. Prawdopodobnie przyczyną zawalenia się dachu była gruba warstwa zalegającego śniegu.
-
do zdarzenia w pierwszym rzucie zdysponowano gba i srt w sile 6 osób
-
W środku znajdował się mój sąsiad dzwoniliśmy do niego i na szczęście nic mu się nie stało bo w czasie zawalanie się konstrukcji był przy ścianie i po wszystkim wyczołgał się ze środka. Widział ludzi z zakrwawionymi twarzami coś strasznego.
-
no to masa sił i środków pojechała
-
Jak 6 ludzi to siła ich - Może to wrescie da komuś do myślenia z decydentów!!!!Tylko szkoda że przez taką niefrasobliwość cierpią niewinni ludzie współczuje im.
-
Nie zapominaj o gołębiach w końcu to ich wystawa tam była
-
Pompi.
Jesteś pewien że pierwszy rzut liczył 6 osób? Zastanów się..
-
Bulson, co ty pieprzysz o gołębiach. Puknij sie w łeb.
Tam cierpią ludzie.
Nie dziwię się że masz taką ksywę.
Pozdrawiam strażaków co biorą tam udział.
-
do zdarzenia w pierwszym rzucie zdysponowano gba i srt w sile 6 osób
No tak zaraz się znalazł dobrze poinformowany co sensację wywęszył :angry:
A jak myślisz mieli zaraz zadysponować batalion a w każdej jednostce to powinna być GPR, coby od razu z psami, geofonami i całą resztą wyruszyć. + oczywiście łączność satelitarna z pentagonem na podchorążych ;)
Do każdego zdarzenia dysponuje się poprzez właściwe MSK swoje siły a dopiero potem włącza się WSKR i dysponuje to co potrzebne.
Pozdrawiam czytających sercem będąc z tymi co tam na miejscu zapieprzają.
-
Ma ktoś już jakieś linki do zdjęć i filmów? No pierwszy rzut to chyba nic podejrzanego, ze pojechało tyle wozów.. myślę, ze akcja jest dobrze prowadzona. Pozdrawiam ekipy na miejscu.. jesteśmy z Wami!
-
polecam link na strone TVP Katowice, a tam otwórzcie link do aktualności z dnia 28.01.06. Otworzy całe lokalne aktualności i zdjęcia z pierwszych chwil akcji.
Link poniżej
http://ww6.tvp.pl/3122.dzialy (http://ww6.tvp.pl/3122.dzialy)
-
http://ww6.tvp.pl/video/2006/01/28/61657/film.asf (http://ww6.tvp.pl/video/2006/01/28/61657/film.asf)
Relacja ze zdarzenia TVP. Film najlepiej pobrac ma 4,5MB..
Na miejscu jest kilkadziesiat wozów strażackich i karetek. Do Katowic leci grupa strażaków z Małopolski (18).. jak przekazał reporter na miejsce "jedzie wszystko co się da".. Długo nie było takiej akcji w Polsce :(
Znaleziono zwłoki 4 ofiar...
-
pielgrzymie !
nie szukam sensacji ale może sprawiedliwości ,zachowania zasad bhp może zmiany organizacji, procedur i lekarstwa na ten marazm z którym spotykamy sie na służbie. z serca wspieram działania ratowników ! dacie radę!
-
Trudnomi uwierzyć że pojechało tylko 6 osób w końcu to Katowice a nie "Kozia Wólka"!!!?? Dzis z mojej JRG pojechało by 6 osób a powiat liczy zaledwie niecałe 50 tyś.
Mam nadzieję że chłopcy dadzą rade jestem z nimi myślamii duchem!!! :(
-
Katowice - relacja TVN (http://wiadomosci.onet.pl/5050,,,7,temat.html)
Niestety już 8 osób nie żyje :( .
Trzymam kciuki nie tylko za tych co pod gruzami ale i za ratowników. Chłopaki nie dajcie się.
-
wg tvn24 już kilkanascie osób nie żyje!! pozdro dla chłopaków tam zapieprzających. w takich awrunkach maja przejebane.
http://wiadomosci.o2.pl/?s=257&t=178086 (http://wiadomosci.o2.pl/?s=257&t=178086)
-
tomipsp
Pomyśl... może pojechało tylu, bo reszta była w innym miejscu. Zresztą co to za problem oceniając sytuację w rozpoznaniu zadysponować siły i środki.
Zgadzam się z ze zdaniem Pielgrzyma co do procedur.
-
może to jeszcze za wcześnie, ale zastanawiam się kto jest odpowiedzialny za tą tragedię?? moim zdaniem administracja budynku!! (oraz wcześniej jego projektant). to juz nie pierwszy zawalony dach tej zimy z powodu zalegajacego na nim śniegu!! ktoś powinien chwycic adminów budynków za grzywy, aby zrobili coś w celu jego sprzątnięcia, bo to może nie być ostatnia tragedia tej zimy
strażakom pracującym na miejscu akcji życzę wytrwałości i dużo zdrowia, bo przy tej temperaturze na pewno im się przyda
-
--Wieczne odpoczywanie racz im dać Panie......
Chylę czoła przed ofiarami tragedi. Dobry Boże i Nasz Panie daj im wieczne Spoczywanie
z górniczym pozdrowieniem-Szczęśc Boże
-
Dla wiedzy pompi.. na miejscu jest prawie 300 strażaków.. Dociarają jednostki z całego Śląska.. z Krakowa jedzie 5 SRt 3 SCRt i SDz.. Nowy Sącz posłał GPR, na miejsce jadą też chłopaki z OSP Kęty i ratownicy z Rzeszowa. Prezydent przekazał dla rodzinn ofiar 1mln zł na pomoc.. Poczekajmy do jutra, bo pewnie nie jeden z forum jest na miejscu.. i wtedy nam poda w miare obiektywna relacje...
12 ofiar potwierdziła TVP...
Chłopaki trzymajcie się!!
-
APEL!! Wszystkich użytkowników proszę o modlitwę i wsparcie tych co oddali życie i choćby .... '' spieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą''
-
w tej chwili nie pozostaje nam nic jak trzymac kciuki za kolegow ktorzy ciezko pracuja podczas tej akcji
koledzy strazacy ratownicy jestesmy sercem z wami
-
Czy można ruszyć dupska panów adminów strony Komendy Głównej !!?? Wasza durna strona nie działa!!
Ludzie szukają informacji, telefonów, gdzie wy wszyscy jesteście? przed telewizorami???
-
niestety to samo tyczy sie KWPSP Katowice
-
Paciek :lol: a ty myślisz, że w Katowicach na WSKR-ze nie mają nic innego w tym momencie do roboty tylko aktualizowanie telefonów, włącz telewizornie a tam w każdych informacjach podają numery do szpitali i CZK wojewody śląskiego.
-
Tak w praktyce wyglada (tfuu) 'koordynacja'. Jak nie wiecie brzuchacze z KG na czym teraz wasza rola powinna polegać, to czas może przeczytać w końcu regulaminy organizacyjne !!
Ludzie Czekają na kompetentne informacje !!!
-
Pielgrzym, gówno mnie interesują dziennikarskie doniesienia.
Jesteśmy jedynym podmiotem ratowniczym w tym kraju i nie potrafimy nawet prostych faktów przekazać. To nie nasza łaska, to nasz zasrany obowiązek !
Przepraszam za uniesienie...
-
Pszemek rozumiem uniesienie, ale w Katowicach naprawdę nie mają czasu aby z przeproszeniem tyłek podetrzeć, chcesz informacji to dzwoń do CZK telefony poniżej (kurde nawet sie "sztabem kryzysowym" nazwali - chyba nic sie od nich nie dowiesz ;) )
Sztab kryzysowy:
(32) 255 52 91
Sztab kryzysowy:
(32) 207 79 01
(32) 205 71 01
(32) 256 56 01
Informacje o rannych i akcji ratunkowej:
(32) 609 40 65
-
Czy można ruszyć dupska panów adminów strony Komendy Głównej !!?? Wasza durna strona nie działa!!
Ludzie szukają informacji, telefonów, gdzie wy wszyscy jesteście? przed telewizorami???
Pod tymi numerami mozna sie dowiedziec o poszkodowanych 032-255-52-91, 032-71-01,032-207-79-01
-
Ależ ja nie mam nic do Katowic !! Niech zajmują się swoimi sprawami. Ja oczekuję, że potwierdzone informacje znajdą się teraz na stronie straz.gov.pl prowadzoną przez KG. Telewizor wali plotki, na każdym kanale co innego.
-
TVP podało ze jest 20 ofiar śmiertelnych
-
Zainteresowanych odsyłam do TVN24 tam cały czas na bieżąco transmisja z miejsca zdarzenia . Jesteśmy z wami koledzy. I współczujemy ofiarom.
-
Uwaga telewizor właśnie powiedział, że potrzebna jest krew dla rannych.
-
Właśnie odzywa się jakiś restaurator, który apeluje do okolicznych punktów gastronomicznych o dostarczanie ciepłych napojów i żywności dla ratowników i policjantów. On sam na to wpadł, przywiózł fasolkę po bretońsku, dowiedział się,że się przyda od dziennikarzy z radia.
Prawdopodobnie i inne rzeczy mogą się przydać, niestety po czasie okazało się, że brakowało kołnierzy i desek ortopedycznych, brakowało oświetlenia, kocy, tarcz do pilarek. Tysiące okolicznych podmiotów bez problemu mogło to zapewnić, jednak nikt potrzeb przez stronę KG nie ogłaszał. Jedynie ci, którzy sami się dopytaywali czy ich pomoc się przyda, dostali szansę pomagania.
Bez informacji, której nie było sami do pracy zgłosili się pracownicy szpitali służb miejskich i ratowniczych.
Wynik społeczeństwo;ratownicy VS urzędasy z KG --> 100:0
Macie tam w KG jakieś służbowe pistolety? Czas chyba na wyjście honorowe...
-
Strona targów: MTK (http://www.mtk.katowice.pl)
Elektroniczny plan Katowic: pod tym adresem (http://mapserver.um.katowice.pl/website/katowice/viewer.htm)
(http://www.mtk.katowice.pl/tereny/dojazd.gif)
(http://www.mtk.katowice.pl/tereny/plan.jpg)
-
wzywali wszytkich
policja z katowic wzywala storat z rzeszowa
potem mowili ze dziekuja za pomoc.
kosmos jakis
-
Przed chwilą skończyła się konferencja prasowa komendantów:
Panowie sporo mówili, między innymi powiedzieli, że wszystkiego mają pod dostatkiem.
Po pytaniach dziennikarzy dlaczego nie wprowadzono nawiewu ciepłego powietrza komendanci stwierdzili, że nie mogli bo spalinowe, więc wiadomo - spaliny.
Padło pytanie dlaczego nie elektryczne
- Bo nie było, choć szukali (!!!)
Potem trochę się z tego wycofali, twierdząc, że i tak nie zdecydowali się na dmuchanie ciepła, bo roztopi się śnieg na dachu i może się budynek dalej zawalić.
Nie rozumiem tego, skoro w budynku przed zawaleniem było ciepło, na tyle, żeby ludzie chodzili w samych koszulach i śnieg na dachu spokojnie leżał, to jak roztopią go dmuchawy, które i tak dadzą radę co najwyżej o parę stopni podnieść ujemną temperaturę i to punktowo.
Pisze to, na gorąco, bo jutro pewnie tej relacji już nie będzie, wątpliwości nie będa podnoszone, a cała sprawa oblezie papką dziennikarską.
Moim zdaniem dmuchaw elektycznych brakuje, lub wogóle niema, co nieopatrznie chlapnął komendant
Proszę o opinie kogoś kto był i widział.
-
Gdyby dmuchawy cieplego powietrza z napędem spalinowym truły spalinami, to nie byłyby stosowane..... Tam jest taki kominek, którym wylatują spaliny, a ciepłe powietrze wychodzi innym otworem - można sobie iść do praktikera, albo castoramy i zobaczyć...Bliżej będzie do namiotu strażackiego ogrzewanego takim urządzeniem...
A są jeszcze takie rury karbowane- wyglądają jak z aluminium - i można przesyłać ciepłe powietrze na odległość....
A hipotermia zabija - wypada o tym wiedzieć.....
-
TVP podaje że jest już 60 ofiar
- szanse na odnalezienie kogoś żywe są równe 0 ostatnia żywa osoba została wyciągnięta o godzinie 22 później już same zwłoki
-
-
Panowie zastanówcie się jak piszecie takie rzeczy że pojechało tylko dwa wozy i 6 ludzi. Przecież to normalne jak już napisał Pielgrzym że do każdego zdarzenia dysponuje się poprzez właściwe MSK swoje siły a dopiero potem włącza się WSKR i dysponuje to co potrzebne.
Czytają to forum również cywile którzy są laikami w temacie procedur i gotowi pomyśleć że Strażacy zlekceważyli zgłoszenie i wysłali patrol zamiast dużych sił a tak nie jest.
-
A mnie na TVN 24 w oczy rzuciło sie jedno...
Prawdą jest że większość oficerów ma zakute łby...większość decydentów nie miała hełmów na głowie...wszak w oficerski łeb belka nie pier....ie.
Pozdrowienia dl spracowanych strażaków.
-
Nie rozumiem tego, skoro w budynku przed zawaleniem było ciepło, na tyle, żeby ludzie chodzili w samych koszulach i śnieg na dachu spokojnie leżał, to jak roztopią go dmuchawy, które i tak dadzą radę co najwyżej o parę stopni podnieść ujemną temperaturę i to punktowo
Pszemek trudno mi oceniać to co dzieje się na miejscu jednak jeśli chodzi o ustawienie dmuchaw i dmuchanie to tam gdzie powietrze z dmuchawy jest w stanie dotrzeć tam poszkodowani zostali wydobyci w pierwszej kolejności, najgożej jest na środku rumowiska, tam trzeba by to powietrze wprowadzić punktowo, ale gdzie ?? tam gdzie zlokalizowano poszkodowaych? jeśli tak to na pewno już działają ratownicy i starają się taka osobę wydostać. Nie zapominajmy, że na miejscu są też ratownicy górniczy z CSRG a to specjaliści w zawałowiskach.
Jedno jest pewne od dzisiaj w całym kraju zacznie się akcja "obsraj się" (tak jak przed świętami i nowym rokiem sprawdzaliśmy stoiska z petardami) i będziemy kontrolować wszelkie hipermarkety i hale czy nie zalega na nich śnieg. Nie prewencja, nadzór budowlany tylko: "k.... weź GBA i jedź sprawdź według listy...". "no i jak se sprawdzisz to odśnież" :blink:
-
Wśród poszkodowanych sądorośli , dzieci, są też obcokrajowcy więc mysle ze modlitwa poiwe za nas wszystkich a nie glupie kometarze
-
Mam nadzieję, że Dobry i Litościwy Bóg przyjmie ich do swego Królestwa.
Wieczne odpoczywanie racz im dać Panie...
Ps. Łączę się w bólu z rodzinami ofiar, oraz łączę wyrazy uznania dla wszystkich ratowników.
-
Szczęście w nieszczęściu że tragedia miała miejsce w Katowicach, gdzie w krótkim czasie udało się zebrać duże siły i środki. Co by się działo jakby to się wydarzyło w innym miejscu nawet w mieście które kiedyś było województwew. Hipermarketów may wszędzie bardzo dużo, a strażaków faktycznie z PSP w pierwszym czasie byłoby może 5-12?!?. Fakt jest faktem mogłobybyć jeszcze gorzej.
-
@pielgrzym
będziemy kontrolować wszelkie hipermarkety i hale czy nie zalega na nich śnieg.
to są kompetencje nadzoru budowlanego.
-
['][']['][']['][']['][']['][']['['][']['][']['][']['][']['][']]['][']['][']['][']['][['][']['][']['][']['][']['][']']['][']['][']['][']['][']['][']['][']['][']['][']['][']['][']['] bez komenta.
-
to są kompetencje nadzoru budowlanego
azotox a założymy się?? nie tylko my ale i straż miejska + policja może nie od dzisiaj ale od jutra będzie dygać i zobaczysz ile będzie w najbliższych dniach wyjazdów.
A tak na bieżąco, to jedna rzecz która rzuca się w oczy: nie ma jednego centrum dowodzenia, jednego odpowiedzialnego, strażacy robią swoje WSKR + KW zasuwają i organizują, KW Policji, CZK Wojewody, a gdzie pełna organizacja działań. Słyszymy tylko o decydentach którzy przybyli na miejsce i o tych co w drodze (tak jakby ich udział na mszy w katedrze Chrystusa Króla był najważniejszy). Ale jak przyjdzie podjąć decyzję o wprowadzeniu sprzętu ciężkiego to spadnie to na KW. Dalej nic z powszechnego systemu ochrony ludności.
-
Nie zapominajmy, że na miejscu są też ratownicy górniczy z CSRG a to specjaliści w zawałowiskach
zawalowisk sniegowych ? goprowcy to traktowali jak lawine. a tez nia srednio byla
-
@pielgrzym
Czas pokaże. W każdym razie odpowiedzialnym za usunięcie śniegu z dachu jest własciciel , zaś za kontrolę tego stanu nadzór budowlany. Jeżeli ten kraj jest normalny, to straż nie powinna być zaangażowana w ten temat.
-
Mogę się mylić, ale patrząc w TV stwierdziłem, że konstrukcja dachu była "oszczędna". Parę razy na powtórce w czasie cięcia Partnerem widać po kolei blacha trapezowa jako pokrycie, potem dwie warstwy styropianu i papa. Mój wniosek - na taki dach administrator nie wpuści nikogo z łopatą bo mu go zarwie. To wszystko oszczędności. Sprawdźcie to, i napiszcie. Obym się mylił.
Jestem już na emeryturze, dużo pracowałem ze "Ślązakami" (Kuźnia Racib. Powódź Opole). Pozdrawiam wszystkich "Florków". Trzymajcie się mocno.
-
Azotox - zgadzam sie z innymi, że tradycyjnie rozpocznie się pokazówka w wykonaniu PSP. Założę się, że to my będziemy teraz jeździć "rozpoznawać" (bo przecież kontrolować nie można tak z marszu) zagrożenia w obiektach o znacznych powierzchniach dachów ... amoże i zrzucać śnieg (?!). Już teraz w mojej KP (JRG) są problemy gdzie jeździć usuwać sople i zwały śniegu z dachu, a gdzie nie. Najcześciej jest durnowate tłumaczenie, że jest to sytuacja nagła, awaryjna, wyjątkowa... itp., itd, , że śnieg jest na obiekcie szeroko pojętej użyteczności publicznej, że nad ciągiem komunikacyjnym... itp., itd. i trzeba jechać go zrzucić. A właściciele, zarządcy ... widząc u sąsiadów, że PSP to robi mają swoje obowiązki głęboko w du... i fruuu 998 lub 112 . i... robota z głowy.
-
Jestem wstrząśnięty tą tragedią a wszczególności liczbą zabitych ludzi.
Oglądałem uważnie wczorajsze relacje telewizyjne różnych stacji i mogę powiedzieć tylko jedno ogólny chaos informacyjny.
Na przyszłość należy coś z tym zrobić !
-
Jestem wstrząśnięty tą tragedią a wszczególności liczbą zabitych ludzi.
Oglądałem uważnie wczorajsze relacje telewizyjne różnych stacji i mogę powiedzieć tylko jedno ogólny chaos informacyjny.
Na przyszłość należy coś z tym zrobić !
dlatego ja ogladam na niemieckiej stacji n- tv.
-
Ja po prostu nie wierze... 65 ofiar.
Panowie wstrzymajmy się z oceną działań tam na miejscu. Nie wiemy jak jest naprawdę.. Akcja trwa 18 godzin. A pazerne media (TVN) nakręcają całą atmosferę i jestem pewny, że przekłamują.
A myślę, że po wszystkim któryś z kolegów biorących udział w tej akcji opisze nam jak było naprawdę...
Co do jednego muszę przyznać rację.. Szlak mnie trafił jak zobaczyłem kilku dowodzących bez hełmów na głowach!! Prawie jak profesjonaliści, a jak wiemy prawie – robi ogromną różnicę.
Jeszcze jedno z przekazu bardzo mnie zirytowało... W relacjach TV reporterzy podkreślają, że świadkowie wydarzenia usuwani byli siłą z miejsca zdarzenia. A co my w Mozambiku mieszkamy? Tłum ludzi na miejscu katastrofy ma podejmować działania ratunkowe?? Media raczej powinny przekazać prawdziwą informację – gapie będący na miejscu usuwani zostali siłą by nie przeszkadzać w akcji ratowniczej. Bo jestem pewny, że 99% ludzi, którzy tam się pchali napewno chciało zobaczyć a nie pomagać.
-
Jedynym pocieszeniem dla nas strażaków na te wszelkie nie dociągnięcia jest to, że zagraniczne media podają, że akcja prowdzona jest doskonale, nawet jakaś niemiecka szycha wypowiadała się, ze polscy strażacy to jedni z najlepszych na świecie specjalistów i wierzy, że wszystko z ich strony jest perfekcyjne... Ciekawe kto i jakie konsekwencje będzie miał z tego powodu..
-
Łączmy się w bulu i modlitwie za ofairy tragedji . A ratownikom szczęść boże
-
Teraz w miarę wycofywania zastępów z miejsca akcji ratownikom potrzebny jest spokój i wypoczynek, a rannym i rodzinom ofiar po udzieleniu pomocy lekarskiej FACHOWA pomoc psychologów i terapeutów. Liczę tu w głównej mierze nie tylko na psychologów policyjnych ale i na wzorową postawę psychologów będących w szeregach PSP. Czas pokazać dziewczyny na co Was stać.
Pozdrawiam.
-
wszyscy tu dużo pisza, wielu krytykuje ale faktem jest co sie dzieje
są instytucje ktore odbieraja obiekty inne ktore tymi obiektami sie zajmują i o nie 'DBAJĄ' a pozniej wsiadamy do gba i pracujemy kilka godzin albo dni... a Ci panowie ktorzy decydują dostają nagrody i pochwaly
faktem jest ze polscy ratownicy to jedni z nalepiej wyszkolonych i przygotowanych w europie jezeli nie na swiecie
a panowie w helmach czy bez.... czy wy nie macie innych problemmow?? lyudzie siedza tam kilkanascie godzin na mrozie i zapierdzielaja i kazdy kto ten helm na glowie mial wie ze po kilku godzinach nie da sie go juz tam nosic bo glowę rozrywa
-
Straszna tragedia!!! solidaryzuje sie z wszytkimi rodzinami ofiar tej tragedii!jestem zona jednego ze strazakow ktorzy wlasnie biora udzial w tej akcji ratowiczej.zdaja sobie sprawe z tego iz moje zdanie nie jest tu najwazniejsze moze nawet nie ma prawa go wyrazac bo coz ja moge wiedziec o tym co sie wlasnie tam dzieje...ale jestem pewna iz stazacy i inni ratownicy robili i robia nadal wszystko co w ich mocy!!!
dziekuje wam ze jestescie i ze mozna na was liczyc, mimo iz przez pol nocy nie zmruzylam oka bo martwilam sie-ratujac innych,poswiecacie niejednokrotnie swoje zycie i zdrowie-jestem z wami (ze swoim mezem) myslami i duchem!!
dziekuje!!!
-
Co do hełmów na głowach, to może po prostu ich nie posiadają. U mnie hełm ma tylko jeden oficer w dyspozycji, po prostu z braku środków finansowych. I nie dziwię sie komendantowi, czy nie ma potrzebniejszych zakupów? Mówi, że rozumie potrzebę i pyta ile razy w roku go używa biurowiec. Mniejsze zło. Analogia w zakresie innego wyposażenia osobistego:nomex, hełm, pas itp.
Na marginesie, wydzieliście zeby przy akcji ratownicy medyczni pracowali w hełmach. Prowadzą przecież działania w tej samej strefie. Tego nie komentujecie?
-
udało mi się odpalić strone KG ale niema tam nic o tragedi
-
zdaja sobie sprawe z tego iz moje zdanie nie jest tu najwazniejsze moze nawet nie ma prawa go wyrazac bo coz ja moge wiedziec o tym co sie wlasnie tam dzieje...ale jestem pewna iz stazacy i inni ratownicy robili i robia nadal wszystko co w ich mocy!!!
Jarma! To my dziękujemy za wsparcie...!!!. I jak najbardziej masz prawo się wypowiadać!.
Apropo: w JRG w rejonach pobliskich wprowadzono skoszarowanie..zmiana trzecia nie pojechała do domu.
PS.Mnie jak zwykle krew zalewa, że rzecz się dzieje na rzut beretem ode mnie a mnie tam nie ma i nic nie moge zrobić, ale oczywiście nie na tym rzecz polega... no i ja tu jestem najmniej ważny.
-
Wyrazy najwyższego uznania i podziękowania dla strażaków z PSP I OSP / o czym media zapominają / za włożony trud i poświęcenie w niesieniu pomocy poszkodowanym w tej katastrofie budowlanej [/font].
O 18 , może przed 18 na wysokości Bytomia widziałem dzwig z PSP Gliwice zap.. A4 na sygnałach - wiedziałem już że coś się kroi ale w radiu jeszcze nic nie było słychać na ten temat .
-
Niedawno założyłem temat na forum o katastrofie pociągu w Czarnogórze.. pytałem wtedy czy Polscy strażacy dadza rade w podobnej sytuacji.. mróź, ciemności utrodniony dostęp do poszkodowanych.. jak widać dali radę..
-
Na marginesie, wydzieliście zeby przy akcji ratownicy medyczni pracowali w hełmach. Prowadzą przecież działania w tej samej strefie. Tego nie komentujecie?
szacunek dla wszystkich chłopaków, którzy zaiwaniali na miejscu.Z tego co widać było w TV taktycznie majstersztyk, Dowodzenie strategioczne ok., ale operacyjnie cyrk Czy ktoś jest mi w stanie wytłumaczyc co na zwalisku robiły tabuny pracowników pogotowia ratunkowego (tzw.ratownicy medyczni), policjantów, strażników miejskich i zwykłych cywili. O ile znam się na żeczy to na terenie akcji powinni być tylko i wyłącznie ratownicy(PSP, OSP,wolontariusz,GOPR,górnicy i inni dopuszczeni do działań ratowniczych). Cała reszta powinna być natychmiast usunięta. Przecież obowiązują nas pewne procedury. A panowie oficerowie w ubraniach d-czo-sztabowych i dżokejkach nie obrażajcie swoich podwładnych i schowajcie się w seoich ubrankach z powrotem za biurka a nie włażcie na teren akcji.
PS. W TV nasi szefowie komendanci woj., główny,minister, premier i prezydent powiedzieli, że akcja była wzorowa. Jako zawodowy strażak-ratownik dziękuję za takie wzory. Boże broń nas przed takimi dowódcami
Wyrazy szacunku dla ratowników
Szczere współczucie dla rodzin ofiar
Oby nigdy takich akcji więcej
-
Wyrazy głębokiego współczucia
W akcji ratunkowej wzieli tez udział kadeci z SAPSP Kraków i CSPSP Czestochowa
-
Azotox - zgadzam sie z innymi, że tradycyjnie rozpocznie się pokazówka w wykonaniu PSP. Założę się, że to my będziemy teraz jeździć "rozpoznawać"
Furgot miałeś rację kontrolowanie dachów wielkopowierzchniowych zaczęło się siłami PSP, przynajmniej w mojej JRG.
W zasadzie praca jak każda inna. Problem w tym, żenasz minister wydał polecenie wojewodon 23 stycznia / potwierdzone na konferencjii/ i gdyby zostało ono zrealizowane obeszłoby się bez tej tragedii. :angry:
-
@magick69
O ile znam się na żeczy
- tak się znasz, jak piszesz.
@pifos
Czas pokaże. W każdym razie odpowiedzialnym za usunięcie śniegu z dachu jest własciciel , zaś za kontrolę tego stanu nadzór budowlany. Jeżeli ten kraj jest normalny, to straż nie powinna być zaangażowana w ten temat
- a jak nie jest normalny ... .
U nas nasi jeżdżą przynajmniej z nadzorem budowlanym. To jest paranoja. Na jakiej podstawie strażak może komus kazać usunąć śnieg z dachu. Może kogoś poprosić lub to zalecić. Suma sumarum byłem w błędzie.
Pozdro
-
Przed chwilą skończyła się konferencja prasowa komendantów:Katowickiego Skulicha i z-cy Głównego Suskiego
to byl komendant glowny krzowski- dosyc znaczaca roznica
skulicha dowodzil w tym czasie
-
magick już raz się zbłaźniłeś otwierając temat w taktyce, a teraz błaźnisz się dalej:
Czy ktoś jest mi w stanie wytłumaczyc co na zwalisku robiły tabuny pracowników pogotowia ratunkowego (tzw.ratownicy medyczni), policjantów, strażników miejskich i zwykłych cywili
a w następnej linijce sam sobie odpowiadasz:
O ile znam się na żeczy to na terenie akcji powinni być tylko i wyłącznie ratownicy(PSP, OSP,wolontariusz,GOPR,górnicy i inni dopuszczeni do działań ratowniczych)
więc tak jak napisał azotox TAK SIĘ ZNASZ JAK PISZESZ
a pozatym:
Jako zawodowy strażak-ratownik dziękuję za takie wzory. Boże broń nas przed takimi dowódcami
odpowiem tylko tyle Boże chroń nas od magicków ;) którzy na podstawie tego co w telewizorni pokazali oceniają innych. Gdyby to nie był Śląsk sądzę że dopiero było by o czym pisać, zwłaszcza, że jak sam minister Religa powiedział to co zrobiono na śląsku (w kontekście organizacji i współdziałania z innymi podmiotami) nie czekając na Warszawę należy powtórzyć w innych rejonach kraju.
wypowiedź Religi (http://wiadomosci.onet.pl/17954,film.rd)
wypowiedź Religi 2 (http://wiadomosci.onet.pl/17941,film.rd)
-
o tak i kolejny raz potwierdza się teza ze Każdy Polak Zna Się na Wszystkim w czym nie bierze czynnego udziału!!!!!!!!!!!!!!
Uważam, iż nikt kto nie był na miejscu, nie brał udziału w akcji i nie widział pracy zarówno strazków jak i sztabu niw ma prawa sądzić innych! szczególnie ze napatrzy się na tragiczne ujęcia TV!!
Jesli ktoś z ratowników biorącyhc udział w akcji napisze ze było cos nie tak, złe decyzje, działania itp wtedy mozna dyskutowac, a póki co tezy panów ekspertów uwazm za piep....e bzdur i szukaniu dziury w całym!
-
No to na Mazowszu już mamy.............. rozkaz KW o kontrolowaniu dachów, wypożyczaniu sprzętu czy wręcz osobistym odśnieżaniu. ............. Tylko co jak właściciel obiektu zapyta o upoważnienie do kontroli........... pozostanie podwinąć ogon i spiprzać.
Aż się ciśnie "a nie mówiłem"
-
Emer masz 100% racji. Ciekawi mie jak zachowali by się tacy "krzykacze" na miejscu, podczas dowodzenia taką akcją.
Ja osobiście, nie będę oceniał kogoś jak tam nie byłem i nie widziałem. Koledzy strażacy spisaliście się na medal.
Wyrazy współczucia dla rodzin.
-
Na marginesie, wydzieliście zeby przy akcji ratownicy medyczni pracowali w hełmach. Prowadzą przecież działania w tej samej strefie. Tego nie komentujecie?
szacunek dla wszystkich chłopaków, którzy zaiwaniali na miejscu.Z tego co widać było w TV taktycznie majstersztyk, Dowodzenie strategioczne ok., ale operacyjnie cyrk Czy ktoś jest mi w stanie wytłumaczyc co na zwalisku robiły tabuny pracowników pogotowia ratunkowego (tzw.ratownicy medyczni), policjantów, strażników miejskich i zwykłych cywili. O ile znam się na żeczy to na terenie akcji powinni być tylko i wyłącznie ratownicy(PSP, OSP,wolontariusz,GOPR,górnicy i inni dopuszczeni do działań ratowniczych). Cała reszta powinna być natychmiast usunięta. Przecież obowiązują nas pewne procedury. A panowie oficerowie w ubraniach d-czo-sztabowych i dżokejkach nie obrażajcie swoich podwładnych i schowajcie się w seoich ubrankach z powrotem za biurka a nie włażcie na teren akcji.
PS. W TV nasi szefowie komendanci woj., główny,minister, premier i prezydent powiedzieli, że akcja była wzorowa. Jako zawodowy strażak-ratownik dziękuję za takie wzory. Boże broń nas przed takimi dowódcami
Wyrazy szacunku dla ratowników
Szczere współczucie dla rodzin ofiar
Oby nigdy takich akcji więcej
I tu się kolego mylisz NAPISAŁEŚ O ILE SIĘ ZNAM JA TWIERDZE ZE TAK NIE JEST NIE MASZ POJĘCIA BLADEGO ponieważ kiedy człowiek jest przygnieciony i konczyna ma zablokowany krwio obieg tworzy si e zakrzep i to pogotowie najpierw podaje lek przeciw zakrzepowy a dopiero można go bezpiecznie uwolnic bo jak uwolnisz bez ratownika i leku zakrzep może się przemieścic i zablokować żyłę czy aorte a dalej już wiesz . Więc nie błyskaj tu wiedzą bo jej nie masz LEPIEJ SIE POMÓDL a nie pisz pierduł. A WSZYSTKIM KOLEGOM BIORACYM UDZIAŁ WIELKIE DZIĘKI TO KAWAŁ DOBREJ ROBOTY .
-
magick69 troche mnie zaskoczyłeś swoją wypowiedzią ktoś tam dowodził więc co się czepiasz innych służb np.ratowników medycznych , a niby to co oni mieli stać z boku i się przyglądać tej tragedi.Jestem strażakiem ale też oprócz tego mam zawód ratownika medycznego i jestem związany z ratownictwem już od 9 lat i odkąd pamiętam zawsze służby medyczne pracowały wraz z strażą pożarną więc się nie czepiaj szczegółów.
-
chciałbym odpowiedzieć panom cień, pielgrzym i azotox
Na miejsce akcji powinien zostać wezwany przez dowodzącego lekarz ( a nie cały zespół R). On wtedy decyduje co i czy podać i jak ewakuować. Na terenie mojej JRG po kilku scysjach(z winy lekarzy) udało nam się doprowadzić do takiej właśnie sytuacji - podchodzi tylko lekarz - a pomógł nam w tym lekarz koordynator z KW.
Nikogo nie krytykowałem poza p.oficerami biurowcami - bo to pewnie oni byli d-cami odcinków bojowych (a jeśli nie to co tam robili). I to właśni ci panowie odpowiadają za to , że na terenie akcji byli ludzie zbędni. Co mogło skończyć się tragicznie.
Jeżeli kogoś uraziłem to pszepraszam
Pielgrzym jak widać ten temat nadaje się do taktyki
Emer nie czepiam się, napisałem tylko jak widziałem tą tragedię w TV.
A poza tym niektórzy piszący nie bardzo wiedzą co piszą. Panowie czytajcie prasę literaturę fachową. Jak taka akcja powinna być zorganizowana napisali w jednym z ostatnich Przeglądów Pożarniczych.
Ja podobny bałagan pamiętam z powodzi w 97.
Jeszcze raz szacunek dla wszystkich którzy tam byli
-
poziomka75 jeżeli jesteś w PSP tocieszę się ale niestety jesteś wyjątkiem
-
magiczny chłoptasiu, to że oficerem nie jesteś to już wiem, bo chociaż nie znasz pewnie nikogo kto tam dowodził to ju masz wrobione zdanie, ma gwiazdki to jest beee, no cóż kompleksy znajdują ujście. A le ciekawy jestem czy miałeś okazję kiedukolwiek dowodzić chociaż średniej wielkości działaniami. Chyba nie, więc zabierz się do pracy zdobądź kwalifikacje zostań oficerem i wtedy krytykuj do woli.
-
magick69 czemu sądzisz że ja to wyjątek jestem taki sam jak inni tylko posiadam dodatkowe kwalifikacje
a z tym dowodzeniem to straz98 ma świętą racje jest to nielada sztuką zapanować nad takim ogromem ludzi wszyscy by chcieli pomóc a nie idzie im wytłumaczyć podczas takiego zdarzenia że się nie powinny tam znajdować
-
poziomka75 gratuluje dodatkowych kwalifikacji , mnie na to KM nie pozwoliła
-
magiczny chłoptasiu, to że oficerem nie jesteś to już wiem, bo chociaż nie znasz pewnie nikogo kto tam dowodził to ju masz wrobione zdanie, ma gwiazdki to jest beee, no cóż kompleksy znajdują ujście. A le ciekawy jestem czy miałeś okazję kiedukolwiek dowodzić chociaż średniej wielkości działaniami. Chyba nie, więc zabierz się do pracy zdobądź kwalifikacje zostań oficerem i wtedy krytykuj do woli.
magiczny chłoptasiu, to że oficerem nie jesteś to już wiem, bo chociaż nie znasz pewnie nikogo kto tam dowodził to ju masz wrobione zdanie, ma gwiazdki to jest beee, no cóż kompleksy znajdują ujście. A le ciekawy jestem czy miałeś okazję kiedukolwiek dowodzić chociaż średniej wielkości działaniami. Chyba nie, więc zabierz się do pracy zdobądź kwalifikacje zostań oficerem i wtedy krytykuj do woli.
właśnie takie wypowiedzi wybiły mi z głowy bycie oficerem. Tak nie jestem nim czasami dowodzę w pierwszej fazie działań i wiem o czym mówię. A jeżeli tylko oficerom wolno krytykować to dzięki więcej się nie odezwę. Uczcie się dalej na własnych błedach a nie cudzych. Dobrze, że nie wszystkie błędy można ukryć pod dywanem
Powodzenia
-
magick69 nie rozumiem jak ci nie pozwoliła ???????????????
ja ten zawód robiłem jeszcze nie pracując w straży
-
A co do oficerów to znam kilku wspaniałych z ogromną wiedzą i doświadczeniem, ale też i kilku takich, których wiedza jest na poziomie Kursu Kwalifikacyjnego Szeregowych
-
poziomka75 jak zaczynałem służbę w PSp to tego zawodu jeszcze nie było. A teraz komendant nie widzi potrzeby i nie wyraża zgody na podjęcie nauki
-
A panowie oficerowie w ubraniach d-czo-sztabowych i dżokejkach nie obrażajcie swoich podwładnych i schowajcie się w seoich ubrankach z powrotem za biurka a nie włażcie na teren akcji.
Nikogo nie krytykowałem poza p.oficerami biurowcami - bo to pewnie oni byli d-cami odcinków bojowych (a jeśli nie to co tam robili).
Magick69 – chłopcze z nie wiadomno jakiej bajki, jak widać z twoich wypocin nie masz pojęcia o specyfice działań w województwie śląskim a tym bardziej o sposobie współdziałania poszczególnych służb w tym rejonie i nie masz najmniejszego pojęcia o tym, dlaczego taki a nie inny tryb postępowania przyjął generał Skulich na miejscu akcji(a na marginesie, to oficer którego widziałeś w czapce jest oficerem operacyjnym województwa od wielu już lat – więc z biurkiem ma do czynienia tyle co raport skrobnie ;) ).
Chcesz zdobyć wiedzę z zakresu taktyki ...ucz się od tych co taktykę mają we krwi i znają się na tym fachu a nie udawaj „wszechwiedzącego”i nie ośmieszaj siebie i tym samym ludzi noszących mundur strażacki.
A i jeszcze jedna z Twoich błyskotliwych wypowiedzi godna mojej uwagi...
Na miejsce akcji powinien zostać wezwany przez dowodzącego lekarz ( a nie cały zespół R). On wtedy decyduje co i czy podać i jak ewakuować.
Człowieku czy masz pojęcie o skali zajścia??? Widać naprawdę że na taktyce zabezpieczenia medycznego znasz się tyle co nic a o sposobie dysponowania jednostek do tego typu zdarzeń oraz kierowaniu tego typu akcją słyszałeś "gdzieś", ale sam chyba do końca nie jesteś pewien gdzie. Może czas poprosić komendanta o urlop szkolny??? ;)
-
Na miejsce akcji powinien zostać wezwany przez dowodzącego lekarz ( a nie cały zespół R). On wtedy decyduje co i czy podać i jak ewakuować. Na terenie mojej JRG po kilku scysjach(z winy lekarzy) udało nam się doprowadzić do takiej właśnie sytuacji - podchodzi tylko lekarz - a pomógł nam w tym lekarz koordynator z KW.
Nikogo nie krytykowałem poza p.oficerami biurowcami - bo to pewnie oni byli d-cami odcinków bojowych (a jeśli nie to co tam robili). I to właśni ci panowie odpowiadają za to , że na terenie akcji byli ludzie zbędni. Co mogło skończyć się tragicznie.
magick69 ja Cie prosze nie staraj sie zostać oficerem, bo wtedy mogłby ktos Ci powiezyc dowodzenie- wg. mnie to by byla tragedia
Przeszkadzaja Ci strazacy w ubraniach dowodczo-sztabowych, wg Ciebie akcje gdzie jest 1000 ratownikow, kilka sluzb nie wymagaja dowodzenia ?!! a myslisz skad bierze sie tak szeroko chwalona wspolpraca pomiedzy sluzbami.
Po co ratownicy na miejscu?, oprocz tego ze jestem strazakiem jestem tez ratownikiem medycznym - i uczylem sie czegos takiego jak Medycyna w czasie katastrof i naglych zagrozeniach. Jestesmy w tym zakresuie szkoleni.
Tam ludzie zamarzali, czy wg. Ciebie powionni czekac na wydobycie przez strazakow i dopiero opatrzenie medycznie.
Wpuscic lekarza powiadasz, a skad wziasc kuilkuset lekarzy i po co skoro rat med wystarczy do udzuielenia 1 pomocy i utrzymaniu przyz zyciu poszkodowanego (ratownikow jest duuuzo wiecej niz lekarzy).
Czym sie rozni lekarz od ratopwnika, lekarz moze dzialac a ratownik nie, to lekarz jest bardziej zabezpieczony czy co? - nie rozumiem...
PS Sory za bledy w pisowni i skaldnie4 ale sie wq***łem
-
panowie prawdziwa cnota krytyk się nie boi. Znikam to nie mój poziom - niższe szarże do roboty. Pyskówek nie lubię a tu dyskusji nie widzę.
PS strażacy też udzielają pierwszej pomocy
-
huncio skąd jestes bo widze że jesteś rat.med. tak jak ja i chciałbym z tobą pogadać ale nie na forum
-
nie tylko my ale i straż miejska + policja może nie od dzisiaj ale od jutra będzie dygać i zobaczysz ile będzie w najbliższych dniach wyjazdów.
W naszym kraju długo nie będzie normalnie. Już wczoraj przed 21:00 w Gdańsku straż miejska wraz z policją kontrolowała stan odśnieżenia dachów, a MSK dostało za zadanie obdzwonić (na całe szczęście bez wysyłania zastępów) obiekty wielkopowierzchniowe na terenie Gdańska i zapytać o odśnieżenie dachu i stan techniczny obiektu. Co dziwne wszystkie służby otrzymały polecenie kontroli z różnych źródeł decyzyjnych. Robota była więc powielana. <_<
A co do zwiększonej ilości wyjazdów, to możemy się spodziewać takowych (w Łodzi podobno dzisiaj już jeździli do jakiegoś hipermarketu). Obawiam się, że bedzie jak z wąglikiem - po jakimś czasie ludzie zapomną i nie będą już tak reagować. A obawiam się tylko i wyłącznie niepamięci o takiej tragedii.
Pokój duszy ofiarom....
-
Ja z taką małą refleksją ,a może nawet radą.
Oglądałem relację z miejsca tragedii i uslyszaem że psy bardzo poraniły sobie łapy. A mnie zastanowiły zdięcia na których straż jest ubrana od stóp do głów, natomiast załogi karetek pogotowia ,którzy pracowali ramię w ramię ze strazakami uzbrojeni byli tylko w polarowo-ortalionower ubranka i rękawice lateksowe .
Zero kasków,zero rękawic ,ciekawy jestem co z ich łapkami i główkwmi.
Może ktoś wpadnie na pomysł aby i oni mieli jakąś ochronę.
Jak widzialem wchodzących lekarzy i sanitariuszy w świerzo wyciętą "Partnerem" dziurę bez rękawic i choćby najprostrzego kasku to mrowiło mnie na plecach.
Panowie zrobiliscie kawal dobrej roboty!!!
-
Smutne, bo teraz doczekamy się wybuchu cysterny LPG w centrum miasta, albo wypuszczenie chloru lub amoniaku z transportów, które spokojnie jeżdzą przez środek miast.
Tak jak ostatnio wywrócił sie transport pocisków artyleryjskich w centrum Warszawy, w środku dnia. Niby powinien jechać w konwoju, niby w nocy... ,ale kogo te sprawy obchodzą, jak się zdarzy tragedia, to minister odczyta odpowiednie pismo skierowane do wojewodów i zasmuci się, że brak odpowiednich przepisów, mimo, że w sejmie on sam siedzi już 4 kadencje...
-
Wyrazy uznania dla chlopakow ratujących ludzi zpod gruzow tej hali :) Wyrazy wspolczucia dla rodzin i znajomych rannych oraz zmarlych pod gruzami hali targowej, ratownicy robili co w ich mocy...
-
A co do KG, to w końcu udało mi się wejść na stronę... i co widzę??? Niezwykle "aktualne" wydarzenia. Najnowsze pochodzą z 23 stycznia br. Aż żal :( A przecież webmaster może z domu dokonać sobie zmian na stronie, nikt mu nie każe zrywać się w sobotę i do pracy przyjeżdżać. Społeczeństwo ma pełne prawo liczyć na pomoc ze strony PSP i normalnym jest, że osoby poszukujące informacji przy takich okazjach zawsze wejdą na stronę KG PSP. Bo wierzą, że tam znajdą pełne informacje, nie okraszone sensacją często wywoływaną przez media (zwłaszcza wspomniany TVN 24).
Jak zwykle dali "ciała" na górze ale do nagród i medali będą pierwsi.
-
....ale kogo te sprawy obchodzą, jak się zdarzy tragedia, to minister odczyta odpowiednie pismo skierowane do wojewodów i zasmuci się, że brak odpowiednich przepisów, mimo, że w sejmie on sam siedzi już 4 kadencje...
pszemku nic dodać nic ująć
po raz kolejny będziemy odwalali robotę za właścicieli obiektów odśnieżając, zrzucając sople, potem kontrolować transporty i bazy co ładują i ciągle będziemy robić to co akurat będzie na topie.... bo jeśli nie my to kto?? politycy już na tej tragedii zbijają kapitał (nie wszyscy co prawda) a przecież widać, że ratownicy działali perfekcyjnie w miarę swoich umiejętności i posiadanego sprzętu, ruszyły procedury, uruchomiono i inne podmioty ratownicze (CSRG i GOPR chociażby) Tyle tylko, że skoro na miejscu był premier to on powinien być do końca w sztabie który dla niego wypracowuje decyzje i podejmować je biorąc za nie na siebie odpowiedzialność a nie przed kamerami pokazać się na mszy.
KW z Katowic z tego co było widać na konferencje przyjeżdżał prosto z miejsca działań nie zdejmował nawet kurtki. Ciągle brakuje nam jednego centrum kierowania działaniami i jednej osoby odpowiedzialnej personalnie za bezpieczeństwo na danym terenie. Szczęście w nieszczęściu, że na śląsku przez kilka ostatnich lat wypracowano zasady współdziałania i alarmowania innych co pozwoliło uratować tak wielu rannych. A gdyby nie to, to skad: karetki, skąd dodatkowe podmioty ratownicze, na jakich zasadach, wiele tych skąd.... a niedaj Boże niech jeszcze dyrektor pogotowia nie lubi się z KW PSP, który nie rozmawia z KW Policji, który z kolei ma w nosie CZK Wojewody i czeka na decyzje ze swojej KG....
-
Panowie. Temat nie jest do sporów, z tego tragicznego wydarzenia powinniśmy wyciągnąć wnioski, a nie spierać się o to kto jest lepszym strażakiem. Mnie ciekawi ile jednostek OSP brało udział w działaniach i jakim sprzętem ratowniczym dysponowały. A to że WSZYSCY ratownicy dawali z siebie jak najwięcej to pewne.
-
tomek2 na pewno w ciągu najbliższych dni w Katowicach opracują analizę i dowiemy się ile jednostek, skąd i z jakim sprzętem było na miejscu, sądzę, że potem nasz szanowny PP też to wydrukuje
-
Krótka informacja pojawiła się już na stronie KW PSP w Katowicach (http://www.katowice.kwpsp.gov.pl/342)
O ile mi wiadomo (z tej informacji) OSP nie wzywano.
-
Panowie. Temat nie jest do sporów, z tego tragicznego wydarzenia powinniśmy wyciągnąć wnioski, a nie spierać się o to kto jest lepszym strażakiem. Mnie ciekawi ile jednostek OSP brało udział w działaniach i jakim sprzętem ratowniczym dysponowały. A to że WSZYSCY ratownicy dawali z siebie jak najwięcej to pewne.
Tu nie chodzi o spieranie się...chodzi o odrobinę prawdy:
1.Dlaczego nie powie nikt że jest za mało etatów i między innymi dlatego zostały sciągnięte siły i środki z 1/3 polski....??
cytat ze strony KWPSP - W akcji brało udział ponad 100 zastępów /ok.300 strażaków z woj.śląskiego, opolskiego i małopolskiego/straży pożarnej ze sprzętem. m.in.: piłami do cięcia betonu, poduszkami pneumatycznymi, łopatami. Czyli wiekszość to były obsady 3 osobowe..statystycznie...
2.Dlaczego nie powiedzą, że sprzęt jest taki jaki jest, że brakuje tarcz do stali, że zakupy nie przygotowane do takich zdarzeń, że łączność jast do bani..., że akumulatory w radiostacjach padają po 5 minutach pracy..???
3.Dlaczego otwarcie nikt nie powie że w przypadku jakiegokolwiek większego zdarzenia na "opróznionym" terenie nie byłoby komu do akcji pojechać...??
4. Może ktoś pokusi sie o podanie loiczby pracujących przy akcji strażaków (ratowników) w stosunku do dowodzących , że tez o stosunku wozów bojowych do limuzyn operacyjnych nie wspomnę...
5.Dlaczego nikt nie podsumował zaplecza logistycznego?? ( skoro w tv ) wypowiadał się restaurator z prośbą dostarczanie posiłków.
Przeciez nic wielce nadzwyczajnego się nie wydarzyło - dach spadł pod naporem sniegu i stabilnie już leżał...pozostało wykonać otwory w dachu i penetrować stabilne już przestrzenie...a z tego co było widac każdy strażak wziął co miał i do boju poszedł... i dzieki tym ofiarnym mamy dobre wyniki...dopiero potem , jak "myślący" zaczeli dumać , wprowadzać pomysły i innowacje działania, jak zabrakło tarcz i świecących latarek zaczęły się schody...
Wniosek z tego jeden... strażak ratownik potrzebuje sprzętu do pracy,ciepłego ubrania i niejeden płakał z powodu bezsilnośći i sciskającego mrozu a nie z powodu widoku krwi i trupów.
Ale w opini p. ministra D jest super...
Fakt...system mamy super...dopóki działa sam z siebie...dopóki nie przyjedzie "sztabowiec" i go na miejscu nie spieprzy...
Podziwiam Pana generała...bo co innego chłopulek mógł powiedzieć...że wyprowadza strażaków bo nie ma kto pracować??? Bo potrzeba czasu na odpoczynek a więcej sił tak mobilnych w tej chwili nie mamy??
Bo taka jest prawda...
Ale medialnie musiało to tak wyglądac i pewnie niejednego generała nam zaraz przybędzie...(swoja drogą KG ze swoim stopniem wyglądął blado i dobrze że Pan generał był w Nomexie).
Podziwiam osobiście pracę tych strażaków z pierwszej lini, bo to dzięki nim zawdzięczamy sukcesy w tej i innych akcjach...a ju z potem dzielenie tego na odcinki bojowe i próba koordynacji działań była żałosna...i dzięki pomocy innych służb i wolontariuszy udało się...resztę zrobił mróz...a wyniki poznamy za jakis czas.
A swoją drogą wypowiedzi panów z rzadu to dalej gra polityczna (przedwyborcza) obiecane renty dla rodzin ofiar (jedynych żywicieli) itp... a przecież na polskich drogach ginie duuużo więcej żywicieli rodzin, bo państwo nie ma kasy na remonty dróg...na renty również. PARANOJA I OBŁUDA!!!
-
dzięki ogniowy widzę, że nie tylko ja zauważyłem , że coś było nie tak.
Jeżeli kogoś uraziłem to jeszcze raz przepraszam, nie było to moim zamiarem
-
Prawdopodobnie były 3 sekcje z OSP z rej.katowickiego . A szkoda że tak malo bo zamiast zandarmeri wojskowej mogły być sekcje OSP które mają nie gorszy sprzęt niz JRG . Sprzęt oświetleniowy z przenosnymi agregatami i .t.d. bo z tego co szłyszałem w tv. to narzekali ze brak oświetlenia terenu działania . W promieni 25 km. jest dużo jednostek OSP z dobrym sprzętem i są przeszkoleni strazak - ratownik . Pozdrawiam . Pozdrawiam pielgrzyma wie jak to u nas wszystko wygląda .
-
Wspaniała praca ratowników . Chwała im za to .Wnioski do wyciągnięcia przez dowodządzych i nie tylko.Wyrazy współczucia dla rodzin które utracily swoich bliskich.
Wieczne odpoczywanie racz Im dać PANIE.......
Jeszcze raz wyrazy uznania dla wszystkich biorących udział w akcji ratunkowej!
-
sądze, że osp zabezpieczało rejony
a wojsko jaknajbardziej moze sie przydac, silne "chłopy" łancuszkami bardzo ładnie potrafia przezucac tony, co przy gruzach i udroznianiu kanałow transportowych jest bardzo wazne
Dziwi mnie jedno, mianowicie na miejscu nie bylo karetki, dojechała dopiero po 4 minutach. Przy tego typu imprezach nawet gdy obiekty mają "stałe" zezwolenia na masówki (np. Expo XXI w Warszawie) i tak organizator musi postawić karetke.
-
W tym przypadku nie musi, wystarczy, że dyżur pełni ratownik medyczny ;)
-
Wszystkim Panom, SZCZEGÓLNIE TYM Z PODZIAŁU ,biorącym bezposreni udział, kierowcom,, dowódcom zmiany, przewodnikom psów, WYRAZU NAJGŁĘBSZEGO SZACUNKU i UZNANIA dla Waszej pracy i poświęcenia!Jednak żadne słowa nie oddadzą, nie okreslą tego, co należy się Wam za ten trud któremu podołaliście. JESTEŚCIE WIELCY PANOWIE. A teraz odpoczynku i spokoju i jak zawsze tylu powrotów co wyjazdów!!!
Pozdrowienie dla wszystkich ekip ratowniczych( dla Tych biorących udział w akcji, jak i Tych postawionych w stan gotowości).
-
Panowie odpuśćmy, każdy z was ma po trosze racje.
Faktem pozostaje że ludzie dali z siebie wszystko, tak byłoby w kazdym miejscu w kraju.
Jak zauważono ośrodek katowicki ma pewną przewagę w dostępie do specjalistów, oraz bliskość szkół pozarniczych i grup specjalistycznych.
Co do dowodzenia, Wielki człowiek (http://wiadomosci.wp.pl/wiadomosc.html?kat=9916&wid=8169888&rfbawp=1138605577.337&ticaid=1fe1)
-
Tu wgląd w cały artykuł o Generale.Wielki Człowiek tragicznej nocy (http://www.se.com.pl/se/index.jsp?place=mainLead&news_cat_id=1758&news_id=90433&scroll_article_id=90433&layout=1&page=text&list_position=1)
Napewno komentować i oceniać jest łatwo, ale prawda jest jedna, gdyby trafiło na inny rejon naszej kochanej ojczyzny straty byłyby znacznie większe.
Dziękujemy.
-
1.Dlaczego nie powie nikt że jest za mało etatów i między innymi dlatego zostały sciągnięte siły i środki z 1/3 polski....??
No do tej 1/3 sił Polski to chyba jednak było daleko, ściągnięto spoza województwa jedynie grupy specjalistyczne i sprzęt typu RW-2,RW-3 (a tak na marginesie Ogniowy to obsada tego samochodu to właśnie 2 lub 3 osoby) potem lekki kwatermistrzowski dowoził sprzęt i inne (pewnie tylko kierowca).
.Dlaczego nie powiedzą, że sprzęt jest taki jaki jest, że brakuje tarcz do stali, że zakupy nie przygotowane do takich zdarzeń, że łączność jast do bani..., że akumulatory w radiostacjach padają po 5 minutach pracy..???
Co do brakujących tarcz to partnera......... no cóż a jak myślisz, kiedy skończyłyby się tarcze przy katastrofie w metrze w Warszawie po 10 minutach czy góra po pół godzinie??? ;) (zakładając nawet że byłby pełen etat sprzętu na wozie czyli 5 sztuk, najczęściej to najpierw liczy się 5 w zapasie, potem 4+jedna na partnerze, a potem 3 lub 4 sztuki).
Dlaczego otwarcie nikt nie powie że w przypadku jakiegokolwiek większego zdarzenia na "opróznionym" terenie nie byłoby komu do akcji pojechać...??
Znając specyfikę Śląska i organizację tamtejszej Straży sądzę, że po opróżnieniu swoich jednostek MSK i PSK pościągały na swój teren jednostki OSP, a następnie na polecenie KW rozpoczęto alarmowanie i ściąganie ludzi z wolnego (wielu nie czekało na polecenie a sami stawiali się w jednostkach).
Może ktoś pokusi sie o podanie loiczby pracujących przy akcji strażaków (ratowników) w stosunku do dowodzących , że tez o stosunku wozów bojowych do limuzyn operacyjnych nie wspomnę...
No cóż, jeśli chodzi Ci o limuzyny dowodzących to co najwyżej był to operacyjny passat wojewódzkiego, a później pojawiły się limuzyny premiera i ministrów no i orszak prezydenta, ale chyba nie dopiszesz ich do stanów sprzętowych straży :unsure:
Dlaczego nikt nie podsumował zaplecza logistycznego?? ( skoro w tv ) wypowiadał się restaurator z prośbą dostarczanie posiłków.
Może gdzie indziej jest inaczej ale tam najczęściej przy większych akcjach organizacją posiłków napojów itd. zajmuje się prezydent miasta i jego służby, tutaj włączył się wojewoda a ów restaurator nie czekał na telefon czy może i za ile? Ale sam z siebie przywiózł co mógł i chwała mu za to.
Nie sądzę aby w czasie pomiędzy 18 a 24 ktokolwiek na miejscu z chłopaków myślał o korycie czy wyrku, nie Ci ludzie!!!!
dach spadł pod naporem sniegu i stabilnie już leżał...pozostało wykonać otwory w dachu i penetrować stabilne już przestrzenie...
A co do stabilnego leżenia hmmmm no cóż byłeś widziałeś, jeśli możesz to zapytaj tych którzy tam byli i chodzili po tym „stabilnym” rumowisku a potem dopiero wypisuj takie bzdury.
a ju z potem dzielenie tego na odcinki bojowe i próba koordynacji działań była żałosna.
No jeśli dla ciebie koordynacja była żałosną próbą to podziwiam wysokiego mniemania o swojej wiedzy i umiejętnościach, osobiście niechciałbym być KAR przy takim zdarzeniu i tej ilości podmiotów uczestniczących w działaniach, zbyt wysoki poziom wymagań w stosunku do moich umiejętności i wiedzy, dlatego wkurza mnie krytykowanie przez tych co widzieli w telewizorze, a Ci co byli na miejscu póki co nie chcą o tym rozmawiać, jeszcze nie odreagowali stresu i napięcia i wolę to uszanować niż krytykować.
SZACUNEK DLA WSZYSTKICH!!!!! UCZESTNICZĄCYCH W AKCJI
-
tak czytam sobie wypowiedzi zawarte w tym temacie i powiem ze co niektórzy pierdol- ą głupoty :angry: . jak można wpisywać takie bzdury przy tak wielkiej tragedii??!! SŁUZBY RATOWNICZE ZROBIŁY SWOJE!
-
Ja jestem pod wrażeniem przeprowadzenia akcji ratowniczej. Mam bardzo duży szacunek do wszystkich ludzi uczestniczących w akcji.
pozdro
-
Jak cztam wypowiedzi co niektórych to mi się słabo robi rola ich polega na nażekaniu i krytykowaniu. I ciekawi mnie czy ów człowiek postawiony w takiej ogromnej akcji adłby sobie radę z tym wszystkim o czym pisze. Zakładam się że napewno nie. ale tacy zawsze będą co im nic niepasuje.
SZACUNEK DLA WSZYSTKICH!!!!! UCZESTNICZĄCYCH W AKCJI TYCH NA PIERWSZEJ LINI JAK I W SZTABIE
-
byłem tam od 2 w nocy w 2 rzucie,tzw podmiana, powiem wszystkim jedno, największa osobista
porażka dla mnie było to ze , nie zrobiłem NIC, byłem z moim zastępem przeznaczony do wyciągania zwłok, wynosiliśmy tych biednych ludzi, i boli mnie to ze nic więcej dla nich nie mogłem zrobić, mogłem tylko ich wkładać do plastikowego worka .Chylę czoła dla wszystkich strażaków, służb medycznych, policji , itp pierwszego rzutu, ONI ZROBILI WSPANIAłA ROBOTE, A KOMENDANT WOJEWODZKI pokazał ze jest WIELKI.Natomiast , żenujące jest to ze tak dużo na forum znowu jest specjalistów mowiacych o rzeczach o których nie maja pojęcia. Bardzo współczuję tym rodziną,niektorzy na forum znowu pokazali swoja klasę, wstydzę sie was.
-
Witam
ja niestety nie pojechalem do Katowic zostało nas 4 w JRG + 2 dyspozytorów
z mojej jednostki pojechał SDz i GBA około 2 wrócił SDz a kolo 3 byla podmianka ( ze zmiany 1) dla zastepu GBA.
Ten człowiek w mundurzwe sztabowym i dżokejce o którym była mowa nie miał kurtki bo oddał ja dziewczynie wydobytej z zawału (było to na samym początku akcji).
Co do osłabienia JRG to my mieliśmy 2 GBA z OSP z pełnymi obsadami na zabezpieczeniu więc nie sądze że byliśmy osłabieni.
Uważam że gen. Skulich JEST WIELKI i nie pierwszy raz dał tego dowód.
-
chciałbym odpowiedzieć panom cień, pielgrzym i azotox
Na miejsce akcji powinien zostać wezwany przez dowodzącego lekarz ( a nie cały zespół R). On wtedy decyduje co i czy podać i jak ewakuować. Na terenie mojej JRG po kilku scysjach(z winy lekarzy) udało nam się doprowadzić do takiej właśnie sytuacji - podchodzi tylko lekarz - a pomógł nam w tym lekarz koordynator z KW.
Nikogo nie krytykowałem poza p.oficerami biurowcami - bo to pewnie oni byli d-cami odcinków bojowych (a jeśli nie to co tam robili). I to właśni ci panowie odpowiadają za to , że na terenie akcji byli ludzie zbędni. Co mogło skończyć się tragicznie.
Jeżeli kogoś uraziłem to pszepraszam
Pielgrzym jak widać ten temat nadaje się do taktyki
Emer nie czepiam się, napisałem tylko jak widziałem tą tragedię w TV.
A poza tym niektórzy piszący nie bardzo wiedzą co piszą. Panowie czytajcie prasę literaturę fachową. Jak taka akcja powinna być zorganizowana napisali w jednym z ostatnich Przeglądów Pożarniczych.
Ja podobny bałagan pamiętam z powodzi w 97.
Jeszcze raz szacunek dla wszystkich którzy tam byli
Lecz nadal nie odniosłeś się do leku anty zakrzepowego nie teoteryzuj sam wiesz ćwiczenia to ćwiczenia a akcja to akcja sam wiesz że na ćwiczeniach nie użyjesz terminu STAN WYŻSZEJ KONIECZNOŚCI nakładli ci procedur które przy akcji są do luftu popatrz ja mam dość duża praktykę i więdzę w PSP a nie pokuszam się o takie fachowe wypowiedzi to tak jak bym wszedł na forum ginekologów i wypowiadał słowa o sposobach leczenia daj se spokuj nagle okazuje się że mamy 35tys strażaków z czego 90 tys to fachowcy PSP .Mnie uczyli i koordynator z ramienia KG potwierdził że na miejscu musi być lekarz a sam lekaż bez reszty zespołu to tak jak byś ty sam pojechał do mieszkaniówki możesz se poruszać wiesz czym. To tak samo jak wczoraj wieczorem facet z gdańska powiedział że ratownik medyczny palił papierosa na miejscu tyle że BARAN nie zobaczył że to nie papieros tylko opakowanie od igły było w jego ustach KU........ WA PZRESTAŃCIE GDYBAĆ TYCZY SIE TO WSZYSTKICH PODOBNIE MYŚLĄCYCH BURAKÓW.
-
Ja jestem pod wrażeniem przeprowadzenia akcji ratowniczej. Mam bardzo duży szacunek do wszystkich ludzi uczestniczących w akcji.
pozdro
I WSZYSTKO NA TEN TEMAT
-
szacunek dla wszystkich którzy byli na miejscu tej tragedii.
Przestańmy juz się licytować kto lepszy lub gorszy. Wiem wygłupiłem się w paru miejscach i za to przeprosiłem, Więc cieniu nie musisz dalej obrażać.Robota została wykonana jak zwykle fachowo i z poświeceniem. Chciałbym tylko , żeby ci co byli na miejscu lub coś zauważyli napisali o tym. Nigdy tak nie jest , że wszystko jest idealne i nie mogłolbyć lepiej. Chciałbym poprostu wiedzieć na przyszłość jakich błędów należy unikać, jak działać w takiej sytuacji. Mam w swojej KM kilkanaście, jak nie kilkadziesiąd, takich budynków. Może (oby nie) to kiedyś mi się przydać. Zarówno jako ratownikowi jak i temu który czasami dowodzi.Bądżmy kolegami a nie wrogami. Spierajmy się , ale z kulturą. A tak na powaznie to dzielmy się zdobytą wiedzą.
-
Cenię ludzi za to że mają siłe się przyznać za nie takt przepraszam i Pozdrawiam.
-
,,Bądżmy kolegami a nie wrogami. Spierajmy się , ale z kulturą. A tak na powaznie to dzielmy się zdobytą wiedzą.,,
no i taka rozmowa powinna być od początku a nie spory i kłótnie. Co do jednostek OSP to myślę że nie ma siły żeby tylu w zadysponowanych siłach
nie było OSP.
-
,,Bądżmy kolegami a nie wrogami. Spierajmy się , ale z kulturą. A tak na powaznie to dzielmy się zdobytą wiedzą.,,
no i taka rozmowa powinna być od początku a nie spory i kłótnie. Co do jednostek OSP to myślę że nie ma siły żeby tylu w zadysponowanych siłach
nie było OSP.
A zacytuje kolegę że nia wiemy czy nie zostały na zabezpieczenie rejonu bo tragedja tragedją ale rejon nie może być nie zabezpieczony .
-
BARDZO DOBRA ROBOTA PANIE I PANOWIE !!!!! JESTEM POD WRAŻENIEM.
RODZINOM SKŁADAM WYRAZY GŁĘBOKIEGO WSPÓŁCZUCIA
-
wreszcie co niktórzy zrozumieli że najgorsze jest to jak dostaniesz kopa w d... od własnego "kumpla"
-
Co do jednostek OSP to napewno byly zadysponowane, ale przeciez w razie innego zdazenia np. pozaru mieszkania to kto by tam gasil skoro PSP bylo przy tragedji... a co do klutni to uwazam ze nie czas na to.
WYRAZY SZACUNKU DLA WSZYSTKICH STRAZAKOW I INNYCH RATOWNIKOW BIORĄCYCH UDZIAL W TEJ AKCJI!!!
-
Polecam posłuchać poranny wywiad z gen. Skulichem z radia Zet. Potraktujcie to jako pierwszy opis działań.
Gość Radia Zet (http://wiadomosci.radiozet.pl/archiwum/Wywiady/2006/Skulijch%20Janusz-gosc30.01_1.mp3)
-
Mam narawdę, szczerą nadzieję - mimo, że akurat tam osobiście nie byłem - ten "wywiad" zakończy w większości, choć nieraz te "durne" Tu i na innych stronach Netu... idiotyczne często waśnie i spory! <_<
Pozdr.
Ps.Szczególnie dla dyż. wszelkich.<SK> w tych trudnych chwilach!
-
na stronie KGPSP podane jest jakie sily i srodki zostaly zadysppnowane i braly udzial w akcji ratowniczej
Siły i środki zadysponowane do katastrofy budowlanej w Chorzowie.
Na prośbę WSKR Katowice, Krajowe Centrum Koordynacji Ratownictwa i Ochrony Ludności zadysponowało siły i środki krajowego systemu ratowniczo-gaśniczego spoza województwa śląskiego oraz zasoby Centralnego Odwodu Operacyjnego:
woj. małopolskie:
- Grupa Poszukiwawczo Ratownicza OSP Kęty – 10 ratowników oraz 3 psy;
- Grupa Poszukiwawczo Ratownicza Nowy Sącz – 12 ratowników oraz 3 psy;
- Szkoła Aspirantów PSP Kraków – 20 kadetów;
- 5 samochodów średnich ratownictwa technicznego;
- 3 samochody ciężkie ratownictwa technicznego;
- ciężki żuraw ratowniczy;
woj. opolskie:
- 2 samochody średnie ratownictwa technicznego;
- 2 samochody ciężkie ratownictwa technicznego;
woj. łódzkie:
- Grupa Poszukiwawczo Ratownicza Łódź – 4 ratowników oraz 4 psy;
oraz 40 słuchaczy Centralnej Szkoły PSP z Częstochowy.
Równolegle dysponowano z terenu woj. śląskiego kolejne zastępy ratownicze PSP wyposażone w deski ratownicze oraz sprzęt ratownictwa technicznego (sprzęt hydrauliczny i pneumatyczny), a także Jurajską Grupę GOPR z psami i Centralną Stację Ratownictwa Górniczego z Bytomiu. Grupy ratownicze wyposażone były w specjalistyczny sprzęt elektroniczny do lokalizacji ludzi pod gruzami – kamery termowizyjne, kamery wziernikowe, geofony.
Na teren akcji przybyły również następujące grupy ratownicze:
* Beskidzka Grupa GOPR,
* Grupa TOPR,
* Grupy Ratownictwa Górniczego z Holdingu Katowickiego,
* Społeczna grupa ratownicza „Na ratunek” z psami ratowniczymi z Tychów,
* Grupa ratowników ze krajowej społecznej grupy ratowników.
W stan gotowości postawiono:
* Grupę Poszukiwawczo Ratowniczą PSP z Poznania,
* Grupę Poszukiwawczo Ratowniczą PSP z Warszawy,
* Grupę Poszukiwawczo Ratowniczą PSP z Gdańska,
* Jednostkę OSP Centrum Ratownictwa z Warszawy (specjalizacja ratownictwo medyczne),
* Szkołę Główną Służby Pożarniczej w Warszawie,
* zespół pomocy psychologicznej z SGSP w Warszawie.
Dodatkowo zaczęły napływać deklaracje pomocy z całej Polski oraz z krajów Europy (Niemcy, Czechy, Anglia, Estonia). Samolotem na lotnisko Kraków Balice przybyła niedysponowana grupa niemiecka Medizinische Hilfedienst (Służba Pomocy Medycznej z Monachium) i bez zezwolenia udała się do Chorzowa. Obecnie grupa ta przebywa w hotelu w Katowicach. W związku z ofertami pomocy z innych krajów, KCKRiOL poinformowało Monitoring and Information Center (MIC) w Brukselii oraz Federalne Centrum Sytuacyjne Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Niemiec, że nie ma potrzeby dysponowania grup zagranicznych.
Ogółem w akcji ratowniczej zaangażowanych było:
1. 103 zastępy PSP, w tym 13 spoza woj. śląskiego;
2. 3 zastępy OSP, w tym 1 spoza woj. śląskiego;
3. 25 samochodów ratownictwa technicznego (SRt), w tym 12 spoza woj. śląskiego;
4. 5 samochodów dźwigów (SDz), w tym 1 spoza woj. śląskiego oraz 1 z firmy MOSTOSTAL Zabrze;
5. 21 psów poszukiwawczych; w tym 17 spoza woj. śląskiego.
W działaniach ratowniczych dotychczas udział brało:
- 460 strażaków PSP,
- 18 strażaków OSP,
- 60 zespołów ratownictwa medycznego (ok.180 osób),
- 25 ratowników Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego,
- 93 ratowników Centralnej Stacji Ratownictwa Górniczego,
- 400 policjantów,
- 57 żołnierzy Wojska Polskiego,
- 80 żołnierzy Żandarmerii Wojskowej,
- śmigłowiec Sokół z Karpackiego Oddziału Straży Granicznej.
Razem: 1316 ratowników.
Siłyi Środki użyte podczas akcji w Katowicach (http://www.kgpsp.gov.pl/portal/kgpsp/pl/news/?_n=18338)
pozdr
-
Ale jazda!!!Podali w Panoramie że jak ktoś zobaczy na dachu dużo śniegu np. na supermarkecie to ma zadzwonić do straży!!!!!!!!!!!!!No to zaczną sie wyjazdy!!!Bo jak takiej osobie wytłumaczyć że to sprawa właściciela???Był u mnie w KP taki motyw nie pojechali do sopli bo komendant zakazał to paniusia zadzwoniła do radia i zaraz straż objechali na antenie że nie chce im się pracować!Miłego odśnieżania koledzy ja mam eolne do 9 lutego to pewnie sprawa już ucichnie:)Pozdro!!! :o
-
Powiem tak :
Gratuluje Katowicom komendanta , Smoczusia ma racje co do tego że szczęście w nieszcześciu że zdarzyło się to w tej części polski z tamtąd pochodzą byli komendanci główni więc troche sprzętu tam spłyneło w naszej popegerowskiej rzeczywiśtości było by duuuużo gorzej a tak po za tym dzięki dla chłopaków którzy odpowiedzieli w sposób logiczny na durne pytania.
Pewien pan tu przepraszał za swoje wypowiedzi , to nie chce po nim jechać, bo to nic nie da i on odsyła ludzi do książek, to kórwa jest skandal.... pozdrawiam ratowników...
-
Gratulacje dla śląskich strażaków - macie super Komendanta Janusza Skulicha.
Widać, że chłop nie jest z tych co siedzą za biurkiem.
Pozdrawiam Jarek. :)
-
Jak pisze Scubapro pogratulować kolegom ze śląska takiego komendanta i pozazdrościć.Naprawde Wielki człowiek !!! Oby takich ludzi więcej. Koledzy teoretycy dajcie se na luz, bo nie czas i miejsce. :P . Życze wam powodzenie w dowodzeniu takimi siłami (teoretyzując) .Wszyscy napewno na miejscu akcji dali z siebie wszystko(jeszcze raz chyle czoła :P) Jeżeli chodzi o odśnieżanie przez strażaków dachów "płaskich" to jest to dla mnie wielka głupota.Administratorzy budynków niech się dalej ślizgają. Nierozumiem tylko dlaczego nie dopuścili do miejsca akcji ratowników z niemiec, skoro już przyjechali. Pozdrowienia dla chłopaków którzy czekali jak na szpilkach na zabespieczeniu,wiem jaka to adrenalina kilakrotnie sam to przeżywałem, tam akcja a ty tu i nic nie możesz zrobic. :P
Pozdrawiam koleżanki i kolegów Strażaków i Ratowników :rolleyes:
-
do Panów z osp . byłem na akcji, brałem udział w akcji ratunkowej. powiem jedno akcja pod względem logistycznym była perfekcyjna mówie tylko o nas ratownikach. wojsko zapewniło nam ciepłą herbatę i posiłek już o godz. 21 i nie wydaję mi się że osp było by w stanie się zmobilizować aby 'grochówa była po godzinie na miejscu akcji. panowie więcej k...wa zrozumienia. sorry za k...wa, ale panowie nie które posty od was to poprostu kpiny i jawne naśmiewanie się znas ratowników z psp , z pogotowia i innych którzy nieśli pomoc ofiarom. I WIECIE COŚ JESTEŚCIE BEZNADZIEJNI W SWOICH OPINIACH :angry:
-
SORKI TO NIE DO WSZYSTKICH.
-
bart73: Chciałbym pogratulować wam i tobie tak skutecznie przeprowadzonej akcji ratowniczej!!! Ja jestem dość młodym strażakiem i nigdy wcześniej nie wiedziałem tak potężnej akcji ratowniczej w naszym kraju. Wielke Dzięki Za Pomoc W Ratowaniu Życia Ludzkiego! Pozdro
-
bart73 nie denerwuj się .szkoda psychy którą i tak masz pewnie nadszarpniętą.Bardzo dobra akcja.Pozdrów kolegów i odpoczywajcie teraz bo jest po czym. Dzięki!
Pozdrawiam! :D
-
I zaczęło się... Media podają, że akcja była źle poprowadzona, że nie daliśmy się niemcom wykazać, że prąd poraził ludzi.... Czego oni do jasnej cholery chcą! Koledzy wczujcie się w sytuacje tych którzy tam byli. Chłopaki dawali z siebie MAX, a oni ich jeszcze krytykują. Oczywiste jest, że nie wszystko było do końca dograne, ale pod ocenę bierze si e zawsze ogół. To nie pożar kosza na śmieci, albo plama na jezdni. Niewiem jak Was, ale mnie to wkurza...
-
Bo niestety zawsze tak jest, że najwięcej do powiedzenia mają ci, którzy się najmniej znają na rzeczy. Mnie np. wkurzyła wypowiedź na forum internetowym Wirtualnej jakiegoś osobnika, który miał za złe strażakom ratowanie gołębi będących na wystawie. Dodam, że ocenił to ludek po zdjęciu zrobionym już za dnia w niedzielę. Niektórzy nie rozumieją, że oprócz - co jest dla wszystkich oczywiste - ratowania życia i zdrowia ludzkiego, mamy wpisany jeszcze obowiązek ratowania zwierząt i mienia. I odnośnie tego co pisałeś - to nie pożar kosza na śmieci. Ta akcja na pewno wykroczyła poza ramy tego, z czym strażacy mogą się spotkać na służbie. Na coś takiego nie przygotuje Cię żaden kurs czy szkoła. Tylko praktyka.
-
Zgadzam się z tym każdy kto nie ma o tym pojęcia ma najwięcej do gadania. Znam to na własnym przykładzie gdzie po pożarze domu ludzie mieli do nas pretensje że „jak żeście gasili że i tak się spaliło” niektórzy nie maja o tym pojęcia a chcą wyjść na ludzi którzy się na tym znają. No ale tak była że chodź by nie wiadomo jak było dobrze zawsze się znajdą słowa krytyki. Według mnie akcja była przeprowadzona perfekcyjnie. Pozdrowienia dla Ratowników którzy brali udział w akcji oraz najgłębsze wyrazy współczucia ale rodzin ofiar
-
Ehhh... Media muszą wymyśleć jakiś nowy pretekst by zciągnąc oglądalnośc na swoją stacje, niemogą powtarzać w kółko tego samego. Najwiękrzą ogladalność notują na sensacjach mówiacych o tym ze komuś dzieje sie krzywda.
Więkrzość informacji będzie "sztucznie wzbogacana" by zwiękrzyć skale sensacji.
Gdy Niemcy przyjechali po północy podobno obowiązywała juz "ćisza", ratownicy z psami juz zaczeli przeszukiwania, tak więc wprowadzanie dodatkowego zamieszania byłoby conajmniej zbędne.
Porażenie przez prąd - z tego co wiem to niezabezpieczone kable były zanim straż przyjechała, po przyjeździe odcięto prąd więc niewidze w tym winy strażaków?
Trzeba również te ptaki uratować, lecz najpierw liczy sie ludzkie życie. Gdy będzie pare chwil i rąk wolnych to wątpie żeby pozwolili ptakom cierpieć dalej ( brak żywnosci, źimno, identyfikacja i oddanie ich włąścicielom - bo przecież dla włascicieli te gołębie te są bardzo cenne i trzeba to uszanować ).
Każdy z obecnych tam dawał z siebie wszystko! I słyżby ratunkowe, jak również okoliczni mieszkancy pomagali jak mogli!
Media zamiast pokazywać wzorce do naśladowania (widizałem tylko na jednej stacji wywiad z ochotnikami ktorzy przynieśli koce, oraz ciełą herbate), to zawze szukają dziury w całym! :angry:
Wyrazy współczucia dla rodzin ofiar tej katastrory oraz Szacunek dla wszystkich obecnych na miejscu jak również w ośrodkach kierowania.
-
Moim zdaniem Cała PSP z woj. Ślązkiego zasługuje na wielkie brawa i podziękowana. Nie spodziewałem się żę w Polsce może być przeprowadzona taka potęrzna akcja ratunkowa! Dziwi mnie tylko jedno dlaczego zagraniczne stacje telewizyjne mówią że akcja ratownicza była źle przeprowadzona, czyżbt zazdrość?
POZDRO I DZIĘKI DLA:
POLICJANTÓW - stracili oni kolegę, wyrazy współczucia
FUNKCJONARJUSZY STRAŻY MIEJSKIEJ
RATOWNIKÓW MEDYCZNYCH, KIEROWCÓW KARETEK
LEKARZY W SZYPITALCH
WOLONTARIUSZY
GŁĘBOKIE WYRAZY WSPÓŁCZUCIA RODZINOM OFIAR I POSZKODOWANYM!!!
POZDRO
-
Zapis wczorajszego wywiadu Moniki Olejnik w programie "Prosto w oczy"M.Olejnik i jej goście - "Prosto w oczy" (http://ww6.tvp.pl/video/2006/01/31/61880/film.asf)
-
Pozwólcie, że i ja ze swej strony dołożę swoje "trzy grosze". Mam nadzieję, że Was nie zanudzę.
Podejrzewam, że 90% osób biorących udział w akcji, do tego dnia, nie spotkało się z takimi sytuacjami jak ta w Katowicach. Zapewne wchodząc do zawalonej hali ważniejsze dla nich było to żeby ratować i pomóc ofiarom, niż myślenie o tym, że konstrukcja jest niestabilna i zagraża także ratownikom. Z całą pewnością nie wchodzili tam po to, aby zapewnić sobie jakieś wyróżnienia nagrody itp., a wszystko co wykonywali, robili jak umieli najlepiej.
Każda akcja, która jest opisywana na papierze (lub realizowana na ćwiczeniach)
nigdy nie odda dokładnie tego co może się zdarzyć w rzeczywistości, a wszelkie szkolenia przeprowadzane w tym kierunku miały tym ratownikom przybliżyć i nauczyć ich działania w sytuacji zagrożenia. W tej akcji, właśnie takich sytuacji zagrożenia nagromadziło się ogromnie wiele. I moim skromnym zdaniem ratownicy sprostali tej trudnej próbie. Wszelkie zaś niedoskonałości (przede wszystkim wskazane przez osoby uczestniczące w akcji, a nie siedziące w ciepłym domku w wygodnym fotelu przed telewizorem), które wyjdą w trakcie podumowania tej akcji, z całą pewnością spowodują, że zostaną wyciągnięte wnioski pozwalające na doskonalenie działań w przypadku NIE DAJ BOŻE podobnych katastrof.
Dlatego też podziękowania i szacunek należy oddać wszystkim (czy to kierującym, czy logistykom, czy wreszcie samym ratownikom), dzięki którym zostało uratowane choćby jedno życie.
-
Słowa najwiekszego uznania dla wszystkich RATOWNIKÓW biorących udział w akcji!!!
Tylko jakoś teraz nikt ich za bardzo nie pokazuje , wywiady są z tymi którzy są u góry . :(
-
kazarst, wqurzasz mie ...czy uważasz że ten ratownik medyczny który brodził po kolana w śniegu i siedzi obok kapelana jest kimś "z góry" :angry: ???!!! Człowieku zastanów się i daj se na looz z tego typu komentarzami , widziałeś w jakim gość był stanie psychicznym?? Nie docierało do niego do końca to co się stało, robił swoje przez 48 godzin i NAPEWNO nie myślał o tym, że stanie się telewizyjną gwiazdą albo zapewni sobie awans poprzez to że bedzie na 1- szej linii.Takich jak on były tam setki.Robił swoje.
TO TEN GOŚĆ przez wielu z Was był posądzony o wyjście z zawałowiska z papierosem :angry: !!!! (jak słusznie zauważył poniżej maldrin to była strzykawka, bo w środku w ciasnocie, musiał sobie w jakiś sposób dać radę)
Co do KAR jako dowodzący akcją miał prawo udzielić wywiadu bo czuł się w obowiązku podziękować tym wszystkim dzięki którym ofiar nie było więcej i poinformować społeczeństwo o motywach swoich decyzji.
Generał Skulich pokazał klasę, nie tylko jako strażak-ratownik ale i okazał się człowiekiem, czego wielu z Was życzę.
Pozdr.
-
Jeśli chodzi o ratownika z "papierosem" w ustach to według mnie była to strzykawka ;)
-
jak sobie musiał zapalić to nich pali, a robią z tego aferę na całą Polskę. nie rozumie niektórych ludzi, przecież powinniśmy klękać przed tymi ratownikami na kolana i im dziękować a nie przypieprzać sie o byle szczegół :angry: . pozdrawiam
co za pojeb@ny kraj ta polska.
-
W rozmowie z telewidzami w TVN24 jeden z dzwoniących oburzył się, że wychodzący z ruin hali ratownik miał papierosa w ustach. Telewidz mówił, że było to niebezpieczne ponieważ tam był prąd , jakieś butle itp. Inna sprawa, że ten ratownik miał w ustach strzykawkę a nie papierosa. Oczywiście telewidz jako "telewizyjno-fotelowy" fachowiec wiedział lepiej. Ale takich mamy wielu.
-
"RESPEKT" DLA WSZYSTKICH BIORĄCYCH UDZIAŁ W AKCJI...
Chciałbym zaznaczyć, że wypowiedzi niektórych kolegów forumowiczów przypominają mi dialogi z "Rejsu"... są po prostu tendencyjne!!!!
Jak zwykle po akcji każdy robi się na fachowca, czemu tak nie inaczej itd...
Założę się że każdemu twardzielowi, który się tak wypowiadał jestem w stanie przygotować ćwiczenia w taki sposób że zapomną po co tam są...
... Ratownicy w Katowicach nie byli na ćwiczeniach, osoby funkcyjne podejmowały realne decyzje. Więc nie ma co teraz się przyp..lać tylko trzeba w jakiś sposób sprawę "przemyśleć" we własnej główce... dopiero późinej sprawę po zapoznaniu się ze wszystkimi faktami skomentować.
Co do ratowników medycznych na miejscu akcji chciałbym zaznaczyć, że podczas szkoły (2-letniej) każdy ratownik medyczny był szkolony w obsłudze sprzętu rat. technicznego, Sprzętu ODO i innych elementów pod nazwą "RATOWNICTWO TECHNICZNE"... i jako człowiek wrażliwy posiadający umiejętności udał się na miejsce swojej niebezpiecznej profesji.
Chociaż przyznam.. od kilku lat marzy mi się aby w każdym pojeździe pogotowia był chociaż jeden hełm Gallet F2 ... cóż marzenia.
Jeszcze raz dzięki wszystkim, którzy tam byli - zapracowaliście na zaufanie do nas. Do wszystkich ratowników...
-
straszna tragedia , mój znajomy miał szczęśćie wyszedł z hali 15 min przed zawaleniem :( :( :( :( :(
-
Panowie czy ktoś zna ratownika który był ze szczykawką w ustach. Wiem że ma na imię Michał. miałem przyjemność rozmawiania z nim w czasie akcji naprawdę wspaniały ratownik i człowiek. chciałbym aby wszyscy ratownicy w całej polsce mieli tak wielkie serce do swojej pracy,czy służby. POZDROWIENA DLA RATOWNIKÓW MEDYCZNYCH Z POGOTOWIA I KOLEGÓW ZE STRAŻY. ;)
-
Wielkie słowa uznania i chylę czoło przed wszystkim którzy brali udział w ratowaniu życia a takiego dowódcę jak kierownik pamiętnej akcji to mozna chyba ze świeczką szukac pokazał klasę, wielki kunszt dowodzenia, oraz wielką wrażliwośc jako zwyczajny człowiek a wszelkie słowa krytyki w kierunku strażaków czy ratowników odrazu dusił w zarodku bez stwierdzeń jak to przeważnie u nas się dzieje:"tak panie redaktorze zostanie wszczęte postępowanie dyscypilanrne i będziemy wyjaśnia czy taki człowiek nie powinien opuścic nasze szeregi". Pozdrawaim wszystkich strażaków i jak najmniej takich wyjazdów.
-
witam przeczytalem duza czesc postow w tym temacie i doszedlem do wniosku ze lwia część strazakow tutaj piszacych nie ma zielonego pojecia o akcjach ratowniczo gasniczych. bylem na miejscu tej akcji w pierwszym rzucie (zmiana 3) i musze owiedziec ze akcja byla zorganizowana perfect. Ktos z Was pisze o ogladaniu relacji w TV - telewizja nie miala wstepu zbyt daleko w glab hali wiec puszczaja jedno i to samo w rzeczywistosci wygladalo to nie stety duzo gorzej chyba kazdy przezyl maly szok po wejsciu do srodka hali.telewizja N-tv wrecz zarzuca olakom zle rowadzenie akcji o odmowe przyjecia pomocy. co do logistyki na oczatku kazdej akcji sa male roblemy ale przy tej skali dzialan to jestem od wrazeniem zaplecza i jego bardzo szybkiej organizacji - narawde super a co do ofecerow bez helmow no coz to ich wybor i narawde trzeba ich chwalic bo dowodzenie na taka skale jest super trudne a tu radzili sobie jakby robili to na codzien. i niech nikt sie nie czepia oficerow bo widzialem ich wielu dla niezorientowanych wiekszosc dowodcow zmian to teraz oficerowie, ktorzy w dzialaniach zjedli zeby. super robote odwalilo ogotowie lekarze byli na zawolanie i bardzo dobrze ze nikt ich nie wyrzucal na zewnatrz bo tylko oni tak narawde potrafia udzielic tej stricte fachowej pomocy medycznej. dziekuje wszystkim za wysilek i za wspolrace
-
Wielka tragedia !!! :(
Akcja z pewnością prowadzona na wysokim poziomie. Nie jest łatwo koordynować i działać w takiej sytuacji.
Szkoda tylko, że nie zastosowano nadmuchu ciepłego powietrza do budynku. Dało by to jednak spore szanse dla osób w budynku. Po pierwsze dostarczono by ciepło, a to zapobiegłoby hipotermii i skutkom śmiertelnym z niej wynikającym. Ponadto doprowadziłoby świeże powietrze z odpowiednim stężeniem tlenu.
Argumentacje podawane przez przedstawicieli PSP są śmieszne:
- Topnienie śniegu - nie trzeba byłoby utrzymywać temperatury takiej jak była w hali przed katastrofą, a jeżeli wtedy ten śnieg się nie stopił, to i teraz miałby żadne szanse. A poza tym topnienie śniegu powodowałoby zmniejszenie obciążenia zawalonego poszycia konstrukcji dachu, a to z kolei zmniejszałoby ryzyko dalszego zawalenia. Wszak to właśnie śnieg był jedną z istotnych przyczyn katastrofy.
- Wtłaczanie spalin do wnętrza - nagrzewnice powietrza (w tym wypadku należałoby zastosować nagrzewnice kanałowe a nie bezpośrednie) są odseparowane od czynnika grzewczego jakim może być paliwo, gaz, woda grzewcza, etc. Wydaje mi się że najprostszym sposobem byłoby zastosowanie nagrzewnic elektrycznych zasilanych z agregatów prądotwórczych lub prosto z sieci elektrycznej. Nie można tłumaczyć się, że ich nie było. W promieniu kilkudziesięciu km od miejsca katastrofy znajduje się kilka przedstawicielstw firm handlujących takimi właśnie nagrzewnicami. Można było skorzystać z prawa przejęcia przedmiotów w celu ratowania życia.
- Problemy z wprowadzeniem powietrza - wycina się (lub wykorzystuje) otwory w ścianie zewnętrznej i wprowadza powietrze do środka. Od góry na środku obiektu należałoby wykonać kilka otworów umożliwiających wypływanie powietrza. Przy takim systemie (mechaniczny nawiew, grawitacyjny wywiew) w budynku powstaje nadciśnienie, które będzie w stanie zapewnić także jakiś przepływ przez przestrzeń rumowiska do strefy wyciętych otworów.
Uważam więc, że można było spróbować ratować ludzi, którzy przebywali w budynku po katastrofie przed hipotermią, czy niedotlenieniem. Ryzyka w zasadzie nie było, a szanse wcale nie takie małe. Wszak istotnym czynnikiem była tutaj temperatura, a część ofiar śmiertelnych nie zginęła od zmiażdżenia, czy innych urazów związanych bezpośrednio z zawalenia się konstrukcji.
-
ipu, bart73 i strazak69 wielkie dzięki za wasze wypowiedzi w tym temacie, jeszcze większy szacunek za kawał dobrej roboty tam na miejscu, mam nadzieję, że kiedyś na spokojnie podzielicie się z nami swoimi wnioskami z akcji.
lupus78 dla ciebie również szacunek i wierz mi nie zazdroszczę sytuacji, siedzieć na miejscu w jednostce ze świadomością, że tam koledzy działają a ty możesz tylko oglądać relacje i nasłuchiwać na stacji co się dzieje........... jak każdy wolałbyś być tam i działać, ale cóż ktoś musi zabezpieczyć skromnymi siłami resztę rejonu.
Rob daruj sobie swoje "fachowe" komentarze zanim nie przeczytasz tego co w temacie powiedzieli inni i nie posłuchasz linków tutaj zawartych.
Zamilcz i pozwól wypowiedzieć się tym którzy tam naprawdę byli i działali na miejscu, bo takie gdybanie i "fachostwo" wychodzi już bokiem. Jak większość chciałbym poczytać wypowiedzi tych co tam byli a nie specjalistów "telewizyjno-kanapowo-kapciowych" Wyskoczyłeś jak Filip z konopii "powiedział co wiedział" <_<
-
Pielgrzym !
Zwróć uwagę, że nie twierdzę iż akcja była prowadzona źle czy nieudolnie. Nie "jeżdżę" także po nikim. Zgadza się, nie byłem na miejscu ponieważ służb ratowniczych było tam sporo i nie istniała potrzeba dysponowania tak daleko położonych grup jak moja.
Gdy tylko wydarzyła się ta tragedia, stwierdziłem (znając stopień przygotowania województwa śląskiego na różnego typu zdarzenia, oraz sposób koordynacji służB) że w Katowicach istnieją bardzo duże szanse na dobre przeprowadzenie akcji i nie myliłem się.
Wybacz, że wypowiadam się w podniesionej przeze mnie kwestii, ale wydaje mi się, że jest to w jakimś stopniu zakres mieszczący się w taktyce działań ratowniczych. Tak się składa, że akurat jestem fachowcem w zakresie wentylacji i ogrzewania, dlatego pozwoliłem sobie na zamieszczenie tego posta. Być moża ta wiedza kiedyś komuś się przyda.
Pozdrawiam.
-
rob nie przejmuj się po mnie też się przejechali jak po starej szkapie
-
rob, jak już wcześniej napisałem czekam i sądzę że nie ja jeden na wypowiedzi tych którzy uczestniczyli w tej akcji.
Jak sam zauważyłeś temat wentylacji i ogrzewania mieści się w zakresie taktyki działań ratowniczo gaśniczych jest taki dział na tym forum :rolleyes:
Skoro jesteś fachowcem w tym zakresie to pokuś się o napisanie dużego postu kiedy, jak, i gdzie stosować wentylację i ogrzewanie, a z przyjemnością poczytam (nawiasem mówiąc sądzę, że dopiero wtedy znajdą się "specjaliści" którzy sobie po tobie i twojej wiedzy pojeżdżą :) taki urok tego forum). Jest jeszcze coś takiego jak Streażak-Wiki i ...........kurde jakoś mało aktywni są ci koledzy, którzy tak często zabierają głos na forum w każdym temacie........... czyżby jednak realne ocenienie swojej wiedzy? :blink:
Uczestnicy akcji mówią o tym, że w najgorszym miejscu (czyli mniej więcej na środku hali) dach spotkał się z posadzką i wszystko się zacisneło. Więc niby jak miałoby się tam dostać powietrze? To tak jakbyś ustawił wentylator u podstawy lawiny i liczył że powietrze dotrze do jej środka :wacko:. Tam gdzie powietrze można było dostarczyć, albo nie było już poszkodowanych, albo byli wydobywani przez ratowników. Nie było więc konieczności na angażowanie ludzi w poszukiwanie odpowiednich nagrzewnic, a potem ich rozstawienie, skoro pierwszoplanowym zadaniem było wydobycie poszkodowanych i przekazanie ich do szpitali.
Na marginesie czekam na temat wentylacji w dziale "taktyka" :P dla mnie na naukę nigdy nie jest za późno, więc poczytam speca.
-
NADBRYG. SKULICH
SZLAG MNIE TRAFIA JAK CZYTAM WŁASNIE W ONECIE NA FORUM KOMENTARZE OBRAŻAJĄCE GEN. SKULICHA. MOŻEMY SOBIE ZYCZYC ABY W STRAZY BYŁO WIECEJ LUDZI TAK KOMPETENTNYCH I POMIMO "WYSOKIEGO STOŁKA" CZUJACYCH PRAGMATYKE RATOWNICZA I POTRAFIACYCH KIEROWAC RATOWNIKAMI W TAK EKSTREMALNYCH SYTUACJACH.
-
Ludzie włączcie na luz!!!!!!!!!!
Łatwo wam teraz komentować i marudzić że to źle że tamto źle!
Postawcie się na miejscu osób biorących udział w akcji
na 1000% nie jeden z was by odpadł!!!!!
Według mnie GEN. SKULICH zasługuje tylko i wyłącznie na pochwały - postawcie się na Jego miejscu !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Dobrze jest oceniać
:angry:
Strażacy i ratownicy biorący udział w akcji zasługujecie na szacunek
nie jeden pouczający z tego forum (i nie tylko) by wydygał!
Szacunek należy się wszystkim którzy brali udział w tej akcji ratowniczej
A rada dla osób widzących papierosa w ustach ratownika - odpuście głupie komentarze, udajcie się do okulisty i postawcie się na miejscu tej osoby!!!
-
Krótkie podsumowanie przez Komendanta działań poszukiwawczo-ratowniczych na dzisiejszej konferencji prasowej w CZK
Gen. Skulich o poszukiwaniach ofiar (http://wiadomosci.onet.pl/1252489,11,item.html)
-
wreszcie co niktórzy zrozumieli że najgorsze jest to jak dostaniesz kopa w d... od własnego "kumpla"
Masz racjie lecz nieraz kop jest słuszny.
-
Do BART 73 SZACUNECZEK I RĄSIA ZA ROBOTĘ.
-
Jeśli chodzi o tego ratownika co niby miał papierosa w ustach to na bank była strzykawka. A dla tego ratownika wielkie słowa uznania, bo jego tam bardzo dużo pokazywali i dużo zrobił. Takich ludzi więcej powinno być, a nie jeszcze się czepiają....
-
No ten ratownik w telewizji sam się wypowiedział i poinformował że to była strzykawka i jest mu niezmiernie przykro że niektórzy twierdzą że to był papieros. Tak apropo kto by miał czas palić papierosy w takiej sytuacji?? Co najwżej to po akcji a nie podczas Pozdrawiam
-
Ludzie nawet w największej tragedii patrząc nie na ofiary, nie na rozmiary, ale na cudze ręce ... To z tym papierosem to kpina, czepiają się detali !
-
Panowie, co byście tutaj nie pisali,to chciałam powiedzieć,że jestem dumna z tych strażaków,ratowników,lekarzy.Jestem dumna że mam męża strażaka i że są tacy ludzie jak WY, którzy chcą ten zawód wykonywać :P A GENERAL oprócz profesjonalizmu i charakteru pokazał jeszcze że jest przystjnym facetem ;) Całym sercem jestem oczywiście ze wszystkimi poszkodowanymi, ale również z tymi wszystkimi ratownikami, którzy jeszcze długo nie będą mieli spokojnej nocy.Pozdrawiam wszystkich strażaków i ich żony :rolleyes:
-
Witam wszystkich
Piszę tak póżno bo brakowało mi trochę dystansu do tematu.
Niestety byliśmy od początku od strony wejść B.
Piszę niestety bo nie życzę żadnemu z nas dżwięków z hali, bo do obrazów jesteśmy jednak trochę przyzwyczajeni. Mimo ogromu działań wszystkich biorących udział zapomnieliśmy o Strażnikach Miejskich będących na miejscu. W wielu przypadkach nażekamy na nich ale uwieżcie, CI tam byli super i za to chciałem IM PODZIĘKOWWAĆ.
POZDRAWIAM BRAĆ STRAŻACKĄ
-
Dzisiejsza UWAGA w TVN
środa 1 lutego 2006
Przerażenie i obojętność
Jednym z najbardziej dramatycznych świadectw tragedii w Chorzowie są zapisy rozmów telefonicznych. Rozpaczliwe prośby o pomoc bardzo często spotykały się z obojętnością, brakiem wyczucia sytuacji, a nawet arogancją dyspozytorów.
Zaraz po zawaleniu się dachu hali targowej przerażeni ludzie zaczęli dzwonić z komórek. Wzywali pomocy. Reakcja dyspozytorów często była zdumiewająca.
- Halo? Zawalił się dach! – krzyczy mężczyzna.
- Proszę pana, spokojnie! Jaka to ulica? – pyta dyspozytorka pogotowia. – Proszę się uspokoić i zapytać, jaka to ulica.
- Nie wiem, tam wystawa gołębi była!
- Rozumiem, że pan jest zdenerwowany, ale żeby wysłać karetkę, muszę wiedzieć, jaka to ulica.
- Nie wiem, już nie mam siły.
- Spokojnie, proszę pana. Nie wyślę, dopóki nie będę wiedziała, gdzie. Nigdzie?
Jeszcze bardziej zdumiewająca jest rozmowa z policją.
- Pod śniegiem runął dach! – słychać głos mężczyzny, a w tle krzyki przerażonych ludzi.
- Co, co? – pyta jakby wyrwana ze snu kobieta na policjantka.
- Dach na tych targach, ulica Bytkowska! Cała hala wzywa [pomocy – dop. red.]
- Dobrze, już jedziemy!
Psycholog Joanna Heidtman zauważa, że polscy dyspozytorzy pogotowia czy policji nie są często przygotowani do rozmów z ludźmi potrzebującymi pomocy.
- Oni po pierwsze muszą wydobyć informację, co i gdzie się dzieje – mówi Joanna Heidtman. – Ale muszą też dać poczucie rozmawiającym z nimi, że sytuacja jest opanowana. Dyspozytor staje się też pierwszą pomocą dla potrzebującej pomocy osoby. Nigdy nie mogą okazać zdenerwowania.
-
No ładnie - to medialne pijawki znalazły sobie kolejny temat na "cudowny" materiał.
A ta pani Joanna to niech lepiej sobie popracuje jako dyspozytor przez kilka miesięcy i sprawdzi jak wyjdą jej te mądrości w praktyce.
-
Wstrzymam się od komentarza:
Wybiórcza (http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,53600,3142748.html)
ONET (http://wiadomosci.onet.pl/1252915,11,item.html)
-
To sie po prostu w pale nie miesci...
-
brakuje słów czytając/słuchając doniesień prasy/telewizji!!
jak nie czepiają się generała to znowu ratownika no a teraz kolej na dyspozytorów
czysta kpina
media zamias z szacunkiem odnosić się do sprawy to czepiają się detali, swoim podejściem pokazują że brak im odrobiny wyobraźni :angry: , (kto by miał czas żeby w trakcie takiej akcji, gdzie każda minuta jest na wage złota, palić papierosa)
BART 73 i Uzi szacunek dla was i pozostałych kolegów strażaków biorących udział w akcji
-
Do kazarst.
Miej na uwadze i nie komentuj wyciągniętych rozmów z dyspozytorami pogotowia, strazy pożarnej czy policji. Nie posiłkuj się na mediach bo one tylko szukają sensacji przecież to ich praca. Myślę, iz było tak dużo telefonów i dyspozytorzy wiedząc gdzie znajduje sie miejsc tragedi kończyli krótko gdyż całośc sił odrazu wysyłana była w miejsce zawalenia się dachu. Ten dyspozytor przed sobą miał-znając życiue jeszcze kilka lampek sygnalizujących zajętych linie telefoniczne. Nie zbył też zgłaszającego tylko słysząc te wszystkie głosy w tle spewnością był zaszokowany i próbował uzmysłowic sobie rozmiar tragedi. Ty wiesz co się stało ale w danej chwili tym którzy przyjmowali to zgłoszenie nie było wiadome o co chodzi.
Daruj sobie wścibskie komentarze paskudnych dziennikarzy. Pozdrawiam.
-
Do DASKO , człowieku ja wiem na czym polega praca dyspozytorów? Ja sam pracuję na PSK 20 lat, czy oprócz tekstu dziennikarzy widzisz jeszcze coś napisane????
A może należało dopisać o potrzebie szkolenia dyspozytorów z psychologami , bo nigdy takiego nie było,a szkolenie odnośnie odbierania nr. 112 trwało u mnie 15 minut (przeczytano nam poprostu procedurę ).
P.S.
Na drugi raz czytaj uważnie i nie wyciągaj pochopnie SWOICH wniosków!!!
-
w tej chwili nie pozostaje nam nic jak trzymac kciuki za kolegow ktorzy ciezko pracuja podczas tej akcji
koledzy strazacy ratownicy jestesmy sercem z wami
dzieki chłopaki naprawde było cięzko!! byłem tam wraz z swoją grupą 10 ratowników i 3 psy naprawdę nie sniła by mi sie nigdy taka akcja a co dobiero ze to stało się naprawdę jedno jest pewne wszyscy z 1300 ratowników uczestniczących w akcji dali z siebie wszystko zemnie przy 20stopniowym mrozie lał się pot! zostaje nam ino uczcić pamięć o tych kturym sie nie udało !
krutki opis na naszej www.strazgpr.mix.pl
-
Muszę przyznać, że wstrząsnęła mną informacja o tej tragicznej katastrofie!
Współczuję wszytkim których dotknęła ta tragedia.
Mam wielkie uznanie dla wszystkich, którzy uczestniczyli w akcji ratowniczej! Wielkie dzięki za ofiarność uznanie dla wszystkich strażaków i pozostałych ratowników!
Z uwagą śledziłem posty dotyczące tego zadarzenia.
Liczyłem że wywiąże się jakaś dyskusja. Merytoryczna dyskusja o prowadzonych działaniach. Wszyscy a przynajmniej zdecydowana większość uczestników tego forum to przecież strażacy lub osoby którym bliskie jest ratownictwo a zwłaszcza doskonalenie form niesienia pomocy.
Niestety poza nielicznymi przypadkami prób nawiązania wymiany zdań na temat samej akcji 99% postów to "grabienie wody" czy też inna równie sensowna strata czasu.
Jestem zdania że nie ma ludzi doskonałych, tak jak nie ma "perpetum mobile".
Szkoda że doskonali perfekcjoniści nie zechcieli zauważyć w swoich działaniach żadnych niedoróbek. Przekazując informacje o drobnych potknięciach i niedoróbkach, przestrzegli by nas kmiotków z popegerowskich straży przestrzec przed ewentualnymi wpadkami! Przyznając się choćby do malutkiego błędu podwoilibyście swoją wielkość panowie strażacy!
Szkoda. Szkoda że jedyny sensowny głos (chyba - magika) wzywający do analizy tej najpoważniejszej po rotundzie warszawskiej katastrofy budowlanej został po prostu zakrzyczany!
Pozdrawiam i życzę dalszych sukcesów w służbie !
leszek
-
witam wszystkich niestety nie udało mi się uczestniczyć w tej akcji choć moja jrg była tam dysponowana (1 Bielsko Biała) jestem pełen uznania dla wszystkich uczestniczących w akcji strażaków jednak w onecie przeczytałem wczoraj o sytuacji która mnie normalnie szokuje od zawsze a mianowicie o okradaniu poszkodowanych (w tym przypadku ofiar)
wypowiedz jednej kobiety - włożyła kilkaset złotych mężowi do kieszeni łącznie z kartą kredytową (niestety ofiara śmiertelna) po identyfikacji zwłok w kostnicy sprawdziła odzież i znalazła tylko kartę i na tej podstawie oczernia tych wszystkich chłopaków którzy narażali życie aby jej męża wydostać spod zawaliska może to tylko szok z powodu śmierci męża lub przykład wielkiej niewdzięczności ludzkiej, ponoć było więcej takich zgłoszeń ale opublikowali tylko to jedno (chyba że było jeszcze coś w prasie)
moim zdaniem NIE WIERZĘ ŻEBY TO UCZYNILI STRAŻACY
POZDRAWIAM WSZTSTKICH UCZESTNIKÓW AKCJI (BARDZO DOBRA ROBOTA)
-
Smutne to i prawdziwe lecz też nie wierze by to zrobili chłopaki tym bardziej że na to nie było zbyt czasu. Po wydobyciu tak tyle ludzi mogło to zrobic bardziej bym cień położył na zakładzie pogrzebowym.
-
A dlaczego to nie mogli zrobić strażacy? Znowu robicie z siebie jakiś nieskazitelnych ludzi. Zaznaczam że nie zwalam winy na strażaków, ale też nie wykluczam że to ktoś z naszych mógł zrobić. Cieniu - mówisz że na takie coś nie było czasu? Według mnie to czasu i dobrych okazji na takie złodziejstwo było aż za wiele w takiej akcji. W straży pożarnej są ludzie tacy sami jakich spotykamy na codzień na ulicy i strażaka też może pokusić widok łatwych pieniążków. Mnie tam już nic nie zdziwi, gdyż nawet u siebie w pracy muszę wszystkiego dobrze pilnować bo już nie raz któryś z moich "kolegów" z pracy, mi coś gwizdnął. Jak koledze z pracy potrafi gwizdnąć to tym bardziej obcej osobie.
-
Jeśli już to na pewno zrobiła to ta wstrętna, ochydna KG. Bo przeca nikt z podziału. Nieprawdaż?
-
A dlaczego to nie mogli zrobić strażacy? Znowu robicie z siebie jakiś nieskazitelnych ludzi. Zaznaczam że nie zwalam winy na strażaków, ale też nie wykluczam że to ktoś z naszych mógł zrobić. Cieniu - mówisz że na takie coś nie było czasu? Według mnie to czasu i dobrych okazji na takie złodziejstwo było aż za wiele w takiej akcji. W straży pożarnej są ludzie tacy sami jakich spotykamy na codzień na ulicy i strażaka też może pokusić widok łatwych pieniążków. Mnie tam już nic nie zdziwi, gdyż nawet u siebie w pracy muszę wszystkiego dobrze pilnować bo już nie raz któryś z moich "kolegów" z pracy, mi coś gwizdnął. Jak koledze z pracy potrafi gwizdnąć to tym bardziej obcej osobie.
Wiesz tak się nie raz zastanawiam kim ty KU......... A jesteś bo chyba nie strażakiem . Bo naszym zadaniem i większość się z tym zgodzi JEST NIEŚĆ POMOC jeśli tego nie wiesz to tylko śię podszywasz pod nas mimo pełnionej tu funkcji powiem ci żeś gamoń i tym wywodem obrażasz tysiące z takich jak ja.Co do gwiźniecia tak zdaża sie owszem lecz nie przy akcji i nie od zmarłych za to bym ucinał ręce . Piszesz że nie jesteśmy niczym wyjądkowym ja twierdze że tak bo tam z kąd wszyscy spi..........lają tam my idziemy. I nie pitol że taka praca bo za takie pieniądze to albo idjoci albo pasjonaci pracują.
-
Jeśli już to na pewno zrobiła to ta wstrętna, ochydna KG. Bo przeca nikt z podziału. Nieprawdaż?
Nie naśmiewaj się z podziału boś im nóg nie gogny myć :P młotku
-
Wiesz tak się nie raz zastanawiam kim ty KU......... A jesteś bo chyba nie strażakiem
Jestem strażakiem który patrzy na zycie realnie a nie przez różowe szkiełka!
Bo naszym zadaniem i większość się z tym zgodzi JEST NIEŚĆ POMOC jeśli tego nie wiesz to tylko śię podszywasz pod nas mimo pełnionej tu funkcji powiem ci żeś gamoń i tym wywodem obrażasz tysiące z takich jak ja.
Cieniu uspokój się. Ja wiem że zadaniem większości jest chęć niesienia pomocy, ale widzę że jesteś nieświadomy że w naszych szeregach są prawdziwi strażacy i pseudo-strażacy.
A tak wogóle to czym ja Ciebie obraziłem? Tym że stwierdziłem że takie coś mógł zrobić strażak? Jeżeli tak to ja nie wiem na jakim Ty świecie żyjesz - polecam zejść na ziemię i przyjrzeć się jacy są ludzie.
Piszesz że nie jesteśmy niczym wyjądkowym ja twierdze że tak bo tam z kąd wszyscy spi..........lają tam my idziemy.
Wiesz - to już Twoja sprawa za kogo się uważasz. Ja tam wielkiego bohatera nigdy z siebie nie robię, bo robię to co uważam za słuszne i nigdy nie będę podchodził do tej sprawy w sposób "ja ratuję życie więc jestem kimś super".
I nie pitol że taka praca bo za takie pieniądze to albo idjoci albo pasjonaci pracują.
Pięknie napisane ale wogóle związku z rzeczywistością nie ma.
-
Ma związek sam 2 lata temu broniłem człowieka jako związkowiec bo był zamieszany w podobną sprawę lecz nie mieści sie w pale by ograbiać zmarłych . A czytają nas nie tylko strażacy wić powstrzymaj sie od takich komentarzy.co do ostatniego wersu twego ok poprawka może nie jesteśmy kimś lecz na pewno jesteśmy nie przeciętni do tego fachu się ma predyspozycje lub nie.
-
lecz nie mieści sie w pale by ograbiać zmarłych
Dlatego mówię - zejdź na ziemię i przyjżyj się jacy mogą być ludzie.
A czytają nas nie tylko strażacy wić powstrzymaj sie od takich komentarzy.
A niech czytają - wszędzie cenzury nie może być. A poza tym ja żadnej wielkiej tajemnicy nie napisałem. Cywile przecież wiedzą że takie okropieństwo zrobił ktoś kto miał kontakt ze zmarłymi - i mają takie samo prawo osądzać o to strażaków jak ratowników z pogotowia, policjantów i inne osoby.
-
Owszem prawo mają lecz ty nie powinneś dolewać oliwy do ognia popatrz każda formacja się broni tylko ty masz wątpliwości ale zawsze tak było jak co to policjanci zawsze się bronili w kżdej sytuacji w straży zawsze sie jakas chujoza znalazła . A tak nawiasem zazdroszcze chłopakom ze śląska takiego komendanta p. Skulich po wczorajszym wieczornym wywiadzie w TVP3 to chłop z jajami jak arbuzy " nie chciał by się spotkać sam na sam z tym co żuca oszczerstwa na ratowników" to jest gość i takiej wypowiedzi oczekiwałem od niego wieży w swoich ludzi nie tak jak paru dupków z tąd.
-
Nie wyobrażam sobie po prostu normalnie, aby ktoś z ratowników mógł okradać zwłoki, lub nawet, jeżeli znalazł przypadkiem w czasie akcji jakieś "dobra" je sobie przywłaszczyć. Nie dotyczy to tylko akurat tego tragicznego zdarzenia, ale ogólnie. Jeżeli sami się nie będziemy szanować - nie liczmy, że zrobią to także inni. Podobała mi się m.in. wczorajsza wypowiedz J.Skulicha, że nie życzyłby spotkania w 4 oczy z Nim takim oszczercom.
Już "kilkanaście" lat jestem w tej "firmie" i brałem udział w wielu akcjach. Jednak nie przypominam sobie, żeby ktokolwiek kiedyś oskarżył Nas o przywłaszczenie sobie cudzego mienia. <_<
Były z kolei przypadki, że w trakcie akcji, gdy my ratowaliśmy - inni "czyścili" nam rzeczy znajdujące się w pojazdach. W strażnicy zresztą też. :angry:
Pozdr.
-
Owszem prawo mają lecz ty nie powinneś dolewać oliwy do ognia popatrz każda formacja się broni tylko ty masz wątpliwości ale zawsze tak było jak co to policjanci zawsze się bronili w kżdej sytuacji w straży zawsze sie jakas chujoza znalazła .
A gdzie ja dolewam oliwy do ognia? Ja się wypowiadam tylko na forum a nie gdzieś w TV czy w radiu i nikogo nie oskarżam, przedstawiam tylko możliwe przypadki. I myślisz że jak napisałbym "Strażacy są tacy cudowni i jest niemożliwością aby takie coś zrobili" to by to coś zmieniło? A co by było jakby to rzeczywiście strażacy zrobili? Wyszedłbym na łosia i na dodatek dałbym ludziom drogę do twierdzenia że to co mówią strażacy to kłamstwa.
-
Nie wyobrażam sobie po prostu normalnie, aby ktoś z ratowników mógł okradać zwłoki, lub nawet, jeżeli znalazł przypadkiem w czasie akcji jakieś "dobra" je sobie przywłaszczyć. Nie dotyczy to tylko akurat tego tragicznego zdarzenia, ale ogólnie. Jeżeli sami się nie będziemy szanować - nie liczmy, że zrobią to także inni. Podobała mi się m.in. wczorajsza wypowiedz J.Skulicha, że nie życzyłby spotkania w 4 oczy z Nim takim oszczercom.
Już "kilkanaście" lat jestem w tej "firmie" i brałem udział w wielu akcjach. Jednak nie przypominam sobie, żeby ktokolwiek kiedyś oskarżył Nas o przywłaszczenie sobie cudzego mienia. <_<
Były z kolei przypadki, że w trakcie akcji, gdy my ratowaliśmy - inni "czyścili" nam rzeczy znajdujące się w pojazdach. W strażnicy zresztą też. :angry:
Pozdr.
To wytłumacz to temu pod twoim postem.
-
Owszem prawo mają lecz ty nie powinneś dolewać oliwy do ognia popatrz każda formacja się broni tylko ty masz wątpliwości ale zawsze tak było jak co to policjanci zawsze się bronili w kżdej sytuacji w straży zawsze sie jakas chujoza znalazła .
A gdzie ja dolewam oliwy do ognia? Ja się wypowiadam tylko na forum a nie gdzieś w TV czy w radiu i nikogo nie oskarżam, przedstawiam tylko możliwe przypadki. I myślisz że jak napisałbym "Strażacy są tacy cudowni i jest niemożliwością aby takie coś zrobili" to by to coś zmieniło? A co by było jakby to rzeczywiście strażacy zrobili? Wyszedłbym na łosia i na dodatek dałbym ludziom drogę do twierdzenia że to co mówią strażacy to kłamstwa.
To trzeba było milczeć na ten temat . A tak wychodzi że nie bardzo jesteś z tymi co cię przygarneli do straży.Z NAMI
-
To wytłumacz to temu pod twoim postem.
Nie da rady. Ja znam życie akurat z innej strony.
To trzeba było milczeć na ten temat .
Ja bym milczał, ale mnie sprowokowałeś swoim twierdzeniem :)
A tak wychodzi że nie bardzo jesteś z tymi co cię przygarneli do straży
Nikt mnie nie przygarniał - na wszystko sobie musiałem sam zapracować. A po drugie to jeżeli strażacy tego nie zrobili to czego się obawiać - niech sprawdzają, sumienie powinniśmy miec czyste!
-
Życie życiem lecz do póki się czegoś nie udowodni to takie wypowiedzi sa oszczerstwami i tyle
-
Życie życiem lecz do póki się czegoś nie udowodni to takie wypowiedzi sa oszczerstwami i tyle
A to się zgodzę, tylko zauważ że ja nikogo nie osądzam - stawiam wszystkich na równi.
-
Życie życiem lecz do póki się czegoś nie udowodni to takie wypowiedzi sa oszczerstwami i tyle
A to się zgodzę, tylko zauważ że ja nikogo nie osądzam - stawiam wszystkich na równi.
I tak niech pozostanie. :rolleyes:
-
Aniłstróż
Nawaliłeś do swojego GNIAZDA i nawet jak posprzątasz smród pozostanie.
OSOBOŚCIE CZUJE SIĘ W............Y, bo jeśli nie byłeś na miejscu to niemasz pojęcia o czym piszesz.Człowiek,nosze,odjazd....i nesztety następny,potem śnieg,lód wcinka i następna. CZŁOWIKU nie było czasu WYtrzeć twarzy z potu.Przyjechała podmiana a nikt nie chciał oddać sprzętu.Dopiero d-ca gonił ludzi by sapli. Tak duża ilość ludzi współdziałała że do tego musiała by być mafia i wszyscy w zmowie.CHŁOPIE zastanów się następnym razem,a jak nie znasz faktów (nie media) to się popytaj mimo wszystko jakoś się wszyscy znamy (szkoły,kursy,rodzina itd więc NIE............
Nie będę dyskutował więcej o tym bo uważam to za obrażliwedla mnie i dla wszystkich któży zostawili TAM część siebie
-
Uzi nie chce mi się dyskutować na ten temat - najpierw przeczytaj dokładnie co napisałem a dopiero później takie bzdury wypisuj!
Rozumiem już na czym zabawa polega i jakie są reguły gry - trzeba pisać ładnie o strażakach i broń boże rzucać na nich cień podejrzenia!
-
ANIOŁ STRÓŻ -----twoje wywody mnie na miły BÓG PRZYSPASABIAJĄ O PALPITACJE SERCA ,kim ty jesteś żeby nas zawsze oczrerniaź będąc pozbawiony wulgaryzmów może się spotkamy oko w oko na stronie operacyjnej tego forum ??>
-
ANIOŁ STRÓŻ -----twoje wywody mnie na miły BÓG PRZYSPASABIAJĄ O PALPITACJE SERCA ,kim ty jesteś żeby nas zawsze oczrerniaź będąc pozbawiony wulgaryzmów może się spotkamy oko w oko na stronie operacyjnej tego forum ??>
A w którym miejscu ja kogokolwiek oczerniam? Wskaż mi proszę to miejsce gdzie niby ja oskarżam o ten czyn strażaków! Za ten czyn stawiam wszystkich na równi! I sorry - ale widzę że taką cechę jak sprawiedliwość należy traktować jako coś złego!
Aha! I jeszcze jedno sasza - nie pieszemy post po poście tylko korzystamy z funkcji EDYTUJ
-
AHA- ANIOŁKU MOŻE odstąpod tematu bo dochodzimy do wniosku na tym forum że ty chyba jesteś nasłany w celu mataczenia .
pozdrawiam chłopaki i do zobaczyska.
-
i znowu pyskówka. Panowie dajcie sobie na wstrzymanie. I wyszło na moje. Gdyby na zawalisku byli tylko ratownicy i kilkunastu lekarzy to ta pyskówka byłaby zbędna. Albo nic by nie zginęło albo okazalibyśmy się zwykłymi śmiertelnikami.
Szacunek dla tych co nieśli pomoc
-
Uzi nie chce mi się dyskutować na ten temat - najpierw przeczytaj dokładnie co napisałem a dopiero później takie bzdury wypisuj!
Rozumiem już na czym zabawa polega i jakie są reguły gry - trzeba pisać ładnie o strażakach i broń boże rzucać na nich cień podejrzenia!
NIkt cię nie prosi byś pisał ładnie lecz prawde jesteś podobno strażakiem więc wiesz ile razy nam zrobiły krzywdę osądy nie poparte wiedzą czy na prawde nigdy nie miałeś z tym problemu sam. Dlatego twierdzę że zrobiłeś Świństwo . I chodzi tu o to że powątpiewasz beż faktów widzisz bo ja nie powątpiewam że nie jesteś gejem .
-
Uczestniczyłem w akcji przedzierałem sie pod dachem między teczkami laptopami do głowy ni nawet nie przyszło zeby tam zaglądnąć a co dopiero coś buchnąć !!! :angry: liczyły sie minuty! dla życia ludzkiego a ktoś ratownik czy to strażak czy to inny jeśli to zrobił moim zdaniem jest zwykłym chamem i świnią fakt ujawnienia takiego występku w jakiej kolwiek jednostce powinien się kończyć zwolnieniem dyscyplinarnym!!@! :angry: a zdrugiej strony niewierzę iż zrobił to kturyś z ratowników! pozdrawiam
-
Uzi nie chce mi się dyskutować na ten temat - najpierw przeczytaj dokładnie co napisałem a dopiero później takie bzdury wypisuj!
Rozumiem już na czym zabawa polega i jakie są reguły gry - trzeba pisać ładnie o strażakach i broń boże rzucać na nich cień podejrzenia!
http://wiadomosci.onet.pl/1260265,11,item.html (http://wiadomosci.onet.pl/1260265,11,item.html)
Katowice: Nieuzasadnione oskarżenia o kradzież
"Gazeta Wyborcza":
Śląska policja odnalazła wczoraj w gruzach hali ponad 110 tys. zł, należące do dwóch belgijskich firm. Kilka dni temu belgijska prasa zarzuciła pracującym na miejscu tragedii ratownikom kradzieże.
Późnym popołudniem pełnomocnik firmy odebrał z policyjnego depozytu ponad 110 tys. zł. Pieniądze odzyskał także ocalały z katastrofy mieszkaniec Głowna. Kilka dni temu złożył zawiadomienie o kradzieży 30 tys. zł. Dopiero teraz w ruinach natrafiono na jego saszetkę z gotówką.
Do wczoraj prokuratura otrzymała pięć zgłoszeń o rzekomym okradaniu ofiar katastrofy. Prowadzący śledztwo nie chcą na razie niczego przesądzać, bo każdego dnia spod gruzów policja wyciąga mnóstwo sprzętu, ubrań, dokumentów, telefonów i pieniędzy. Utworzony przez nią w jednej z ocalałych hal MTK depozyt jest już zapchany. Więcej w dzisiejszej "Gazecie Wyborczej".
Jakiś komentarz Aniołku??
Zresztą wielu pisze o sobie w drugiej osobie...
-
Brawo OGNIOWY o dobre imie trzeba dbać . Co z domysłami anioła.
-
Jakiś komentarz Aniołku??
Brawo OGNIOWY o dobre imie trzeba dbać . Co z domysłami anioła.
Domysły są już nie ważne - sytuacja się wyjaśniła i jest wszystko OKI. Dobrze że to w ten sposób się zakończyło i wszelkie podejrzenia z ratowników zostały ściągnięte :)
-
Tak lecz to ty pierwszy byłeś powiętpujący.
-
Nieładnie, etycznie itd... tyle nt.:angry: Cóż każdy ma niby prawo ?
Pozdr.
-
Cieniu
o ile dobrze sie orientuje, to w PSP pracuje ok. 28 tys. ludzi.
Dalbys sobie obciac dlon za kazdego z nich ? Bo ja nie.
Wszedzie sa czarne owce, to jest pewne.
Dlatego popieram wypowiedz aniolastróza, który nikogo
nie oczernial, tylko wskazal mozliwosc kradziezy.
Jezeli reczysz za siebie to dobrze (ciesze sie) ale nie mozesz tego
robic za cala "firme".
Jest to przykre cos pisza gazety, ale to juz "normalne".
BTW: Na opinie o Polakach zlodziejach trzeba bylo "zapracowac"
- z palca sobie tego nie wyssali.
Ale bardzo sie ciesze, ze obalono te glupie i prymitywne stereotypy/uprzedzenia.
(Nie mieszkam w Polsce, wiec wiem co mówie)
Pozdrawiam
Klamstwo zdazy obiec pól swiata, zanim prawda wlozy buty [James Callaghan]
-
Ręczyć za wszystkich nie sposób - to fakt. Tylko w kontekście takiej tragedii i pomówień w związku z nią, najlepsze co możemy zrobić, to nie komentować tych pomówień do wyjaśnienia. Bo w przeciwnym wypadku, komentarze w stylu "takie coś mógł zrobić strażak" są po prostu niesmaczne... i chyba tego należy unikać.
Osobiście ani przez chwile wierzyłem i nie będę wierzył, że to mógł zrobić strażak.
-
Witold
Mój pewien znajomy pracowal w PR jako ratownik, okradal pacjentów i nawet w kosciele z koszyka bral pieniadze. Taka to byla jego..."natura".
PR opuscil z powodu nietrzezwosci, ale jego fachowy poziom byl niekwestionowany (o ile byl trzezwy).
M.in. skandal w lódzkim PR (Pavulon) pokazal, ze po kazdym mozna
sie spodziewac czegos zlego i ze w kazdej "firmie" (nawet tych ratujacych zycie)
sa czarne owce.
Oczywiscie jestem swiadomy, ze pomiedzy PR a PSP sa pewne róznice (o których nie bede pisal, zwlaszcza pod tym tematem).
Pozdrawiam
Do moderatorów: Jezeli mój komentarz odbiega zbytnio od tematu to prosze
o jego usuniecie.
-
Ręczyć za wszystkich nie sposób - to fakt. Tylko w kontekście takiej tragedii i pomówień w związku z nią, najlepsze co możemy zrobić, to nie komentować tych pomówień do wyjaśnienia. Bo w przeciwnym wypadku, komentarze w stylu "takie coś mógł zrobić strażak" są po prostu niesmaczne... i chyba tego należy unikać.
Osobiście ani przez chwile wierzyłem i nie będę wierzył, że to mógł zrobić strażak.
Zgadzam się co do Witka .Co do Norberta to jeszcze jeden PO..... bus się trafi z kąd ty jesteś że dopiero zaczynasz nikt cię nie zna a wyskakujesz z takimi wnioskami pisałem już że oskarżyć jest łatwo oczyścić trudniej jeśli jesteś od nas powstrzymaj sie od takich komentarzy chyba że jesteś jeszcze jednym cywilnym dupkiem. A wogóle wracaj pod swuj kamień.
Miałem już więcej nie pisać tu ale ostatni raz ku rozpaczy coniektórych to zrobię.
Cieniu drogi nie przesadzaj w tym wychwalaniu pod niebiosa biorących udział w tej akcji w Katowicach/Chorzowie bo dam se członki odciąc że za miesiąc góra dwa zarówno ty jak i nie jeden "niewierzący" będziecie mieszać z szambem każdego myślącego inaczej bez względu na to czy brał udział w tej akcji czy nie. Nie mówiąc już o tym że pewnie już niejednen z nich nieraz został już tu błockiem obrzucony.
Pozdrawiam Anioła i Norberta!
Rozumiem twoje rozgoryczenie na PSP lecz jeśli tak myślisz to może i lepiej że opuściłeś nasze szeregi . Udeż się w pierś i tak nie miałeś zamiłowania do tej roboty i lojalności do kolegów więc może i dorze sie stało na pewno na innym polu się sprawdzisz
-
Cieniu
1. Uwazaj co piszesz, bo to tylko swiadczy o tobie
2. Naucz sie ortografii
3. Czytaj ze zrozumieniem
4. Jestes naiwny i slepy. Czas abys opuscil ta banke mydlana.
5. A kim TY jestes ? Bucem i burakiem chyba ;)
-
Co do Norberta to jeszcze jeden PO..... bus się trafi
Cieniu weź się uspokój trochę i nie wyzywaj ludzi od po...busów tylko dlatego że bardziej realnie patrzą na życie od Ciebie!
pisałem już że oskarżyć jest łatwo oczyścić trudniej jeśli jesteś od nas powstrzymaj sie od takich komentarzy chyba że jesteś jeszcze jednym cywilnym dupkiem.
A czy takie coś ładnie pisać? "Po wydobyciu tak tyle ludzi mogło to zrobic bardziej bym cień położył na zakładzie pogrzebowym."
Rozumiem że Ty oczerniać kogoś możesz, natomiast ktoś inny już nie ma prawa.
I skończmy już tą dyskusję na ten temat, gdyż sprawa zaginięcia pieniędzy się wyjaśniła.
-
Miałem już więcej nie pisać tu ale ostatni raz ku rozpaczy coniektórych to zrobię.
Cieniu drogi nie przesadzaj w tym wychwalaniu pod niebiosa biorących udział w tej akcji w Katowicach/Chorzowie bo dam se członki odciąc że za miesiąc góra dwa zarówno ty jak i nie jeden "niewierzący" będziecie mieszać z szambem każdego myślącego inaczej bez względu na to czy brał udział w tej akcji czy nie. Nie mówiąc już o tym że pewnie już niejednen z nich nieraz został już tu błockiem obrzucony.
Pozdrawiam Anioła i Norberta!
-
Cieniu
1. Uwazaj co piszesz, bo to tylko swiadczy o tobie
2. Naucz sie ortografii
3. Czytaj ze zrozumieniem
4. Jestes naiwny i slepy. Czas abys opuscil ta banke mydlana.
5. A kim TY jestes ? Bucem i burakiem chyba ;)
Lepszy burak niż kutasina. A w straży nie pracuje 28 tys tylko 35 wogóle skąd ty się tu wziołeś złamasie za długo w tym robie bym miał jaką kolwiek bańkę opuszczać to nie sprawa bańki lecz teraz wiem że jesteś złamanym cywilem i o honorze nie wiesz nic jak i o naszej robocie . Początek swojej bytności tu masz udany nie ma co nara złamasie.
-
Cień
„Niestety pozorna anonimowość netu sprawiła, że ludzie czują się wyzwoleni i plotą co komu ślina na język przyniesie. Nie wiem czy czytasz grupy dyskusyjne... tam to dopiero jest ciekawie.
Rzucają błotem i najgorszymi obelgami w siebie...Szkoda słów“ [oto wypowiedź pewnego strażaka o rozmowach prowadzonych przez strażaków, jadących bezwzględnie po swoich ludziach jak i „niezrzeszonych“]
Odnośnie twojej profesji: Mam gdzieś takich ludzi jak ty, którzy szczycą się ratowaniem ludzi, gaszeniem pożarów, ale za to nie mają odrobiny taktu i szacunku dla innych.
Więc naucz się kultury chamie, to możliwe, że później porozmawiamy na ludzkim poziomie.
Masz szczęście, że żyjesz w kraju, w którym ciężko jest egzekwować prawo.
Ale nie przejmuj się, jestem tylko przelotnym ptaszkiem, który zrobił kupkę do twojego gniazda.
Zapewne masz miotłę i szufelkę na podziale, więc szybko i sprawnie po mnie posprzątasz ;-)
Czy twoją jednostką jest wrocławska ósemka ?
Jeżeli tak to wpadnę do ciebie i pogadamy w cztery oczy.
Aha, jestem cywilem, szanuję i cenię strażaków z całego świata, ale jestem też realistą i podatnikiem. Więc bądź już cicho...młotku
---------------------------
Dolaczone:
Znam wiele portalów gdzie rozdaje się bany za różne przewinienia (m.in. za złośliwe, wulgarne, obrażliwe wypowiedzi – zwłaszcza w kierunku pojedyńczych osób).
Uważam, że i w przypadku Cienia taka opcja by się przydała.
Zrobiłby sobie przerwę od klawiatury i podjął się terapii leczenia umysłowego.
Domyslam sie skąd masz nick o nazwie Cień:
Cień personalny (cień indywidualny, cień osobowy) to obszar psychiki tożsamy z nieświadomością indywidualną w ujęciu jungowskim. Podstawowe definicje cienia personalnego, jakie podaje Jung, określają go jako : cienista strona psychiki, stłumione /ja/, wyobcowane /ja/, czyjaś gorsza osobowość, inny w nas, wstrętny podwładny w nas.
Formowanie cienia personalnego przebiega równolegle do procesu kształtowanie ego osobowości, tj. persony. Jest stłumionym /ja/, w jego obszarze znajduja sie wyparte przeżycia, cechy i własności psychiczne uznane z perspektywy ego za niewłaściwe lub niekonwencjonalne a także niezróżnicowane funkcje psychiczne.
Przybiera kształt kompleksu emocjonalnego – autonomicznej osobowości zdolnej zakłócić procesy świadome. Jego wpływ doświadczany jest w stanach obniżonego progu świadomości (spowodowanego afektem, alkoholem, środkami narkotycznymi) Przeżywany jest jako lęk, poczucie winy, poczucie mniejszej wartości, agresja.
Opętanie, tzn. utożsamienie się ego-osobowości z cieniem personalnym charakteryzują następujące zachowania : posiadanie dobrego mniemania o sobie samym, skłonność do wywierania niekorzystnego wrażenia na innych, życie poniżej progu swych możliwości, tendencja do stwarzania problemów.
Rozpoznanie cienia personalnego i jego włączenia w strukturę osobowości jest wstępnym warunkiem procesu indywiduacji.
Życzę pomyślności
-
Co do Norberta to jeszcze jeden PO..... bus się trafi
Cieniu weź się uspokój trochę i nie wyzywaj ludzi od po...busów tylko dlatego że bardziej realnie patrzą na życie od Ciebie!
pisałem już że oskarżyć jest łatwo oczyścić trudniej jeśli jesteś od nas powstrzymaj sie od takich komentarzy chyba że jesteś jeszcze jednym cywilnym dupkiem.
A czy takie coś ładnie pisać? "Po wydobyciu tak tyle ludzi mogło to zrobic bardziej bym cień położył na zakładzie pogrzebowym."
Rozumiem że Ty oczerniać kogoś możesz, natomiast ktoś inny już nie ma prawa.
I skończmy już tą dyskusję na ten temat, gdyż sprawa zaginięcia pieniędzy się wyjaśniła.
Nie bardzo cię pojmuje jeśli jesteś jednym z nas to powinneś płynąć razem nie na przeciw .A przypominam że nie jest to forum zakładów pogrzebowych tylko strażaków.
-
jeśli to wszystko czytają ludzie z zewnątrz, to niech nas Bóg ma w opiece... bez komentarza naprawdę żałosne ,to ma być brać strażacka? jak nas maja szanować skoro sami tego nie potraficie
-
jeśli to wszystko czytają ludzie z zewnątrz, to niech nas Bug ma w opiece... bez komentarza naprawdę żałosne ,to ma być brać strażacka?
No nie do konca ta brać jeden się przyznał że jest cywilem drugi go poparł choć podobno strażak .
-
W związku z żałosnymi "wycieczkami" personalnymi uczestników forum pod adresem innych o odmiennych poglądach, odbiegających od tematu jako autor wątku zamykam go.
-
Zawalenie się dachu pod naporem śniegu widziane od środka: http://www.bbc.co.uk/news/world-europe-16735047
-
27.01.2012 - Discovery Channel godz. 22:00 - dokument "Ocaleni" o ludziach którzy przeżyli katastrofę budowlaną w hali MTK, podczas wystawy gołębi pocztowych. Kto by pomyślał że to już 6 lat
p.s. no niestety nie mam możliwości nagrywania z dekodera na dysk kompa.
-
27.01.2012 - Discovery Channel godz. 22:00 - dokument "Ocaleni" o ludziach którzy przeżyli katastrofę budowlaną w hali MTK, podczas wystawy gołębi pocztowych. Kto by pomyślał że to już 6 lat
Miałbyś może możliwość nagrania tego filmu i wrzucenie tutaj? Bylibyśmy serdecznie wdzięczni! :rolleyes:
-
27.01.2012 - Discovery Channel godz. 22:00 - dokument "Ocaleni" o ludziach którzy przeżyli katastrofę budowlaną w hali MTK, podczas wystawy gołębi pocztowych. Kto by pomyślał że to już 6 lat
Miałbyś może możliwość nagrania tego filmu i wrzucenie tutaj? Bylibyśmy serdecznie wdzięczni! :rolleyes:
Chcesz żeby Cię ACTA zaatakowała?
Zawalenie się dachu nad lodowiskiem:
http://www.youtube.com/watch?v=7EThcXD6h3U&feature=player_embedded
-
@up: ten filmik jest w ostatnim poście na poprzedniej stronie :rolleyes:
-
Oto cytat z forum sprzed 6 lat:
"Przed chwilą skończyła się konferencja prasowa komendantów:
Panowie sporo mówili, między innymi powiedzieli, że wszystkiego mają pod dostatkiem.
Po pytaniach dziennikarzy dlaczego nie wprowadzono nawiewu ciepłego powietrza komendanci stwierdzili, że nie mogli bo spalinowe, więc wiadomo - spaliny.
Padło pytanie dlaczego nie elektryczne
- Bo nie było, choć szukali (!!!)
Potem trochę się z tego wycofali, twierdząc, że i tak nie zdecydowali się na dmuchanie ciepła, bo roztopi się śnieg na dachu i może się budynek dalej zawalić.
Nie rozumiem tego, skoro w budynku przed zawaleniem było ciepło, na tyle, żeby ludzie chodzili w samych koszulach i śnieg na dachu spokojnie leżał, to jak roztopią go dmuchawy, które i tak dadzą radę co najwyżej o parę stopni podnieść ujemną temperaturę i to punktowo.
Pisze to, na gorąco, bo jutro pewnie tej relacji już nie będzie, wątpliwości nie będa podnoszone, a cała sprawa oblezie papką dziennikarską.
Moim zdaniem dmuchaw elektycznych brakuje, lub wogóle niema, co nieopatrznie chlapnął komendant
Proszę o opinie kogoś kto był i widział."
I oto w programie Discovery po 6 latach na końcu jest napis małymi literkami, że nikt nie zmarł z powodu wychłodzenia... Czyli cud albo genialna i nieomylna myśl strategiczna kierownictwa... I nawet żaden z naukowców tego nie opisał, chociaż byłby to bardzo ciekawy przypadek. Tak czy owak, kolego pszemek, nie potrzebujemy tutaj żadnych defetystów i sypaczy piasku w tryby, jak również nagrzewnic, no !
-
Należy zauważyć że poszkodowani w trakcie opisywania swoich odczuć kładli duży nacisk na problem związany z temperaturą . Można wysnuć nawet wniosek że z opisów wynikało że 4 godziny to był czas graniczny . Rozważano dość drastyczne ( amputacje ) działania z uwagi na hipotermię .
Z tego co kojarzę sygnalizowano od początku KDR problem , oraz możliwe metody – chyba zlekceważył , można było podjąć choć próby punktowego ogrzewania zlokalizowanych poszkodowanych .
Również z tego co pamiętam powstały w konsekwencji wytyczne KG które zalecają ogrzewanie gruzowisk po tego typu katastrofach . Mało kto pamięta je dziś . Po ostatniej katastrofie budowlanej na Śląsku nie ogrzewano , a ciało odnaleziono po kilku godzinach .
Szkoda że nie poddano wnikliwej analizie akcji z hali. W tym np. nie złożono doniesienia do Prokuratury w sprawie i nie prowadzono podczas sekcji zwłok badań w kierunku oceny wpływu hipotermii. A co z tym związane brak jest do dziś jednoznacznej opinii , a co z tym związane akcja nie wniosła za dużo do rozwoju ratownictwa . Nikt nie słyszał do dziś np. o wytycznych ilości tarczy do przecinarek , czy zapasach desek , kołnierzy itp.
„Sukces” był jednak zbyt głośny , niektórzy długo na nim jechali może do dziś – a wiele pytań pozostaje bez odpowiedzi – w tym czy zrobiono wszystko by ratować i ograniczyć liczbę ofiar.
Szkoda bo wnikliwa analiza wpływa na rozwój ratownictwa
-
Podbijam temat bo jest wyrok w sprawie katastrofy:
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1025897,title,Katastrofa-hali-MTK-Sad-projektant-hali-winny-zle-przygotowal-projekt,wid,18383601,wiadomosc.html?ticaid=11734b
-
Tragedia ta powoli zaciera się w pamięci, a szkoda, bo to świadectwo cudu.... Dopiero po wielu latach uratowano dziecko w ciężkiej hipotermii - jak pojawiła się ona na terytorium Polski. Pouczająca jest lektura oficjalnej analizy działań - obraz mentalności kadry PSP ...
-
Tragedia ta powoli zaciera się w pamięci, a szkoda, bo to świadectwo cudu.... Dopiero po wielu latach uratowano dziecko w ciężkiej hipotermii - jak pojawiła się ona na terytorium Polski. Pouczająca jest lektura oficjalnej analizy działań - obraz mentalności kadry PSP ...
Gdzie można znaleźć taką oficjalną analizę??
-
Na stronie wrocławskiej KW PSP...
-
Dzisiaj jest 12 rocznica katastrofy. Czy teraz ratujemy lepiej?
-
Od tamtej pory dużo pieniędzy się przelało przez straż... więc chyba lepiej. Prawda? A tak na poważnie. Mam wrażenie że jejest lepiej. Warunkiem jest tylko brak medialności akcji. I dowódca ma poziomie interwencyjnym. Im wyżej tym dalej w las.
-
Nie generalizujmy i tym samym nie zarzucajmy ludziom, ktorzy wiele lat byli dowódcami na poziomie interwencyjnym tego, że nie radzą sobie na innych poziomach.