strazak.pl Ratowniczy Bank Wiedzy
Pożarnictwo => Ratownictwo Medyczne => Wątek zaczęty przez: pilot w Marzec 08, 2012, 20:41:51
-
Witam. Według aktualnych wytycznych dot. ratmed w KSRG w procedurze nr 20- "Wychłodzenie" stosuje sie ( a raczej zaleca) między innymi ogrzany tlen. Jak to wygląda w waszych jednostkach? Jakie jest Wasze zdanie na temat zakupu podgrzewacza mieszaniny oddechowej? (widnieje on w wykazie sprzętu ponadstandardowego w wytycznych) Czy w ogóle są w Kraju jakieś straże które posiadaja podgrzewacze?
-
Nie spotkałem się jeszcze z tym. Jedyne co można zrobić w polowych warunkach to podawać tlen przez dłuższy przewód, chowając jego nadmiar pod koc okrywający poszkodowanego itp. Sam dłuższy obieg minimalnie go ogrzeje.
-
wentylacja nie workiem a usta usta ( np przez maske twarzowa z filtrem) a sami nabieramy powietrze prosto z drenu.
-
bulon mówisz poważnie, czy żartujesz? :P Ja się jednak uczepie roli podgrzewaczy na strażackim "podwórku" -_-
A jak strażak biernie dostarczy ogrzany tlen bez podgrzewacza? :P
-
a co jest w niepowaznego ?
8 lat temu podgrzewacz tlenu kosztowal chyba 18 tys, ciekawe ile teraz ale ty jestes na pewno tanszy
-
To dorzucę jeszcze dwa pomysły usłyszane na szkoleniach: ^_^
1. Zanurzenie przewodu tlenowego w czajniku z ciepłą wodą (coraz więcej wozów posiada ten sprzęt)
2. W warunkach "surwiwalowych" - owinięcie przewodu tlenowego wokół jakiegoś ciepłego miejsca własnego ciała.
Osobiście uważam, że procedura trochę "z kosmosu".
-
to jest bardzo dobra procedura tylko wymaga wiekszej niz zwykle improwizacji.
jest 10 m kabel w zestawie ale proponuje to zbadac. zreszta- sezon zimowy wlasnie mija...
-
(bulon przyrównywanie ceny urządzenia do mojej osoby nie było zbyt miłe z Twojej strony) ale nie ważne.
Skoro podgrzewacze kosztowały 8 lat temu kupe kasy to teraz też nie są tanie. Pewnie będą służyły tylko do pokazania zasady działania dla strażaków na szkoleniach. Nie sądze również by jakieś jednostki się w to jakoś specjalnie zaopatrywały. Zapis w procedurze też nie do końca wykonalny.
Co do czajnika- napewno łatwiej wyposażyć jednostkę w czajnik ( o ile nie ma) niż w podgrzewacz ^_^ pomysł bardzo dobry i pewnie skuteczny.
-
Podstawa to długi przewód.
Jak mamy 10 metrów to można owinąć ten wąż wokół ciepłego, nagrzanego miejsca (pompa, silnik samochodu, czajnik itd.), choć równie dobrze, a szybciej i bezpieczniej (spaliny itd.) jest owinąć przewód wokół własnej osi.
Słabo widać, ale tutaj:
http://www.kmpsp.poznan.pl/node/5544
na zdjęciu numer piątym strażak z torbą na plecach tak właśnie zrobił.
Najpierw się rozebrał (chyba do T-shirta), potem owinął przewód i ubrał się ponownie.
Poza tym dobrym patentem jest zastosowanie ogrzewaczy chemicznych - wyposażenie R-1 w nie częściowo rozwiązuje problem a nie kosztuje wiele.
Na przykład takie coś:
http://www.ogrzewacze.net/szczegoly.html?id=7
Poza tym oprócz ogrzania tlenu można ogrzewaczami skutecznie ogrzewać ciało (pachwiny, wewnętrzne części uda itd.) poszkodowanego. Przetestowałem działanie na sobie w arcytrudnych warunkach, gdzie w nocy spaliśmy w śpiworach na sali gimnastycznej gdzie było chyba blisko zera i daje ogrzewacz radę.
Co ważne wielorazowego użytku (ale też im dalej tym grzeje słabiej, a z po pewnym czasie może się po prostu popsuć (słabo krystalizuje, albo nawet wcale).
Ale biorąc pod uwagę koszt to myślę, że warto ;)
Pozdrawiam
jaras
Ps. Jakiś czas temu szukałem ceny do tego co nazywacie podgrzewaczem (ten profesjonalny) i na pewno nie kosztował 18000 (ale drogo, jakieś 6-8000 jeśli mnie pamięć nie myli).
-
Panowie wszystko OK. fajnie kombinujecie – ale nie rozpędzajcie się :gwiazdki:
Chciałem przypomnieć że macie do czynienia z „tlenem”, a wężyki mają swoją określoną wytrzymałość termiczną i mechaniczną .
Chyba dalej nie muszę tłumaczyć ratownikom SP , a niektóre pomysły no zaczynają budzić moje małe obawy.
-
Wytrzymałość mają i dlatego nie zanurzymy drenu we wrzątku, tylko w ciepłej wodzie i nie przyłożymy go do gorącego silnika bo na skutek działania zbyt wysokiej temperatury mogą zacząć wydzielać się cuda, które potem gość będzie wdychał. ( o ile dren się całkowicie nie uszkodzi) I problem gotowy.
-
nie porownywalem do twojej osoby tylko do ceny twojej pracy :) chilout
-
Dobrą metodą na ogrzanie tlenu jest pobieranie tlenu z zestawu worka samorozprężalnego z rezerwuarem przez nos ratownika i wdmuchiwanie metodą usta-usta lub przez maskę twarzową o właściwym rozmiarze.
Nos bardzo wydajnie ogrzewa.... Ogrzewacze mieszaniny oddechowej jako wyposażenie grup rat-wodnego były postulowane już 10 lat temu...