strazak.pl Ratowniczy Bank Wiedzy
Rozwój osobisty i zawodowy => Szkolenie, doskonalenie, ćwiczenia => Wątek zaczęty przez: Strażak_Mickul w Maj 15, 2003, 19:03:56
-
Proponuje więcej pokazów aby ludzie patrzyli an prace (inni na wozy :D) a strażacy przyokazji by się doskonalili
-
Np. Nowu wóz, chce się go stestować. Pokaz. Ludzie mogą widzieć nowy wóz a strażacy go próbować
-
hehe teroteycznie mozliwe... ale w praktyce to wyglada inaczej, na pokazach wszystko musi byc dograne prawie do pierfekcji, jakos mi sie nie widza strazacy pierwszy raz w nowym samochodzie i od razu jazda przed widownie :D
-
Proponuje więcej pokazów
To jeszcze powiedz skąd straże kase na to mają brać??
-
Chodzi ci o nowy wóz czy pokaz?
Jeżeli o nowy wóz. My ostatni 2 dostaliśmy
-
:) prawdopodobnie chodzi o kase na nowe wozy i same pokazy ;) nie kazda jednostka jest taka bogata jak Twoja
-
My nie jesteśmy bogaci tylko jeszcze nasza remiza ani jednego wozu nie kupiła. Wszystkie dostała
-
Pokazy to sa po to aby sie POKAZAC, a cwiczenia to sa po to aby pocwiczyc. i nie jest to to samo. :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :D :D :D :D :D :D :D
-
... a ponadto, pokazy często przeprowadza się w sposób, jaki podczas prawdziwych działań byłby niedopuszczalny lub niemożliwy... cywil się nie zorientuje, a lepiej wygląda... :)
witek
-
A po co ludzie mają oglądać ćwiczenia. Tylko ratownicy się stresują zamiast spokojnie ćwiczyć. Poza tym pokazy trzeba organizować, wymyslać jakies zdarzenia i wykonywać wszelkie czynności z tym związane. Jeżeli ktoś zna jakieś takie pomysły co by mażna ludziom pokazać to niech poda bo ja w OSP to oprócz pożaru kilku opon i samochodu do pocięcia z niczym więcej się nie spotkałem.
-
Nasze OSP wczoraj organizowalo pokaz w Gimnazjum w naszym miescie. Zlecilismy zrobienie 3 ognisk: byly gasszone: gasnica pianowa, proszkowa, a trzecie normalnie woda z GBCA, nastepnie na "scenie" pokazal samochow z drabina i ewekuowal przykladowa osobe z najwyzszego okna (w naszym przypadku strazaka). Kolejna rzecza bylo pociecie przez RT kilku "blaszek" i bylo ok :)
-
Tak, tylko że ochotnicy pojazdów SH czyli podnośników nie mają, na gasnice ich nie stać. Także jeżeli chce pokazać MDP wśród ludzi to oprócz gaszenia pożarów opon ciężko coś wymyślić. Myślę o udzielaniu pierwszej pomocy ale nie wiem czy to jest takie widowiskowe.
-
Przy okazji próbnej ewakuacji budynku szkoły podstawowej i gimnazjum przeprowadziłem z chłopakami następujące ćwiczenia:
1. W ramach ewakuacji, przyjechaliśmy na teren szkoły, gdzie podzieliłem chłopaków, by przeszukali wszystkie pomieszczenia szkoły i sprawdzili czy wszyscy wyszli. W ramach tego, kazałem im meldować drogą radiową sprawdzenie poszczególnych segementów budynku (niech mają trochę praktyki w gadaniu przez radio :) ) Trwało to ok. 10 min.
2. Po sprawdzeniu przejechaliśmy na teren boiska sportowego, oddalonego od szkoły o jakieś 300 metrów, gdzie uczniowie mają się ewakuować i przeprowadziliśmy proste, kilkuminutowe pokazy (dwa prądy wody z W52 i jeden prąd wody z działaka). Jak zwykle w podczas takich pokazów ktoś źle połączył W75 z rozdzielaczem ku ogromnej radości uczniów :( .
3. Po uzupełnieniu wody, pojechaliśmy jeszcze raz do szkoły (niealarmowo) i "zwiedziliśmy" z chłopakami teren szkoły, dowiedzieli się gdzie jest główny wyłącznik prądu, po krótce zapoznali się z instalacją windy itp.
Chywa więc można czasami połączyć "przyjemne" z "pożytecznym".
pozdrawiam
Witek