strazak.pl Ratowniczy Bank Wiedzy

Służba => Forum zawodowców => Wątek zaczęty przez: Fireman21 w Czerwiec 29, 2006, 10:37:45

Tytuł: Kurs oficerski ,,ciążówka" w Częstochowie -po co???
Wiadomość wysłana przez: Fireman21 w Czerwiec 29, 2006, 10:37:45
 Mam nadzieje że zlikwidują ten kurs, bo po co księgowym, sekretarkom i bibliotekarkom
stopień **, stanowisko cywilne byłoby jak najbardziej na miejscu w tych wielu przypadkach. Jaki ma sens uczyć kogoś sztuki pożarniczej oczywiście w malutkiej ,,pigułce" jak widział on ogień w TV albo przy rozpalaniu kuchenki gazowej.
Tytuł: Odp: Kurs oficerski ,,ciążówka" w Częstochowie -po co???
Wiadomość wysłana przez: firemanpsp w Czerwiec 29, 2006, 20:26:44
Brawo masz rację jestem za...Ale przecież to jest nierealne w Polsce. Ludzie z duzymi plecakami muszą przeciez byc oficerami.
Tytuł: Odp: Kurs oficerski ,,ciążówka" w Częstochowie -po co???
Wiadomość wysłana przez: benekb w Czerwiec 30, 2006, 11:57:15
masz racje, zgadzam się z Toba, odpowiedz taka że zrobili to po to by upchnac po strej ekipie swoich ludzi
Tytuł: Odp: Kurs oficerski ,,ciążówka" w Częstochowie -po co???
Wiadomość wysłana przez: bartas w Lipiec 03, 2006, 08:40:14
Po to żeby taki kolo jak Ty mógł sobie tutaj pisać,"uwielbiam" jak zawsze pisze się kurs dla księgowych, biblotekarzy, szydełkowców, etc. a co powiesz o inż. chemikach, elektrykach itp. którzy bedąc na studiach poczuli pasję do tego zawodu i  bez żadnych plecaków pracują w straży, a ja  osobiście mam wyjebane na tych którzy są po tzw. śmiesznych studiach wg. Ciebie,bo jeżeli mają okazję ukończyć taki kurs to niech go zrobią, forum jest po to żeby pomagać w rozwiązywaniu problemów,a nie marudzić i ciągle wbijać komuś szpile, pozdrawiam.
Tytuł: Odp: Kurs oficerski ,,ciążówka" w Częstochowie -po co???
Wiadomość wysłana przez: intruder w Lipiec 06, 2006, 17:58:37
jak zwał tak zwał ale kurs jest potrzebny , ale dla tych co naprawdę są w psp przydatni . jezeli mamy na tychże kursach ludzi po studiach wręcz niepotrzebnych ...to czyja to wina? ludzi ,którzy decydują kogo i gdzie awansować. nie mozna poszczególnych ludków sądzić po tym jakie studia skonczyli , oni chcą dla siebie dobrze, chcą iść do przodu i nie ma sie co dziwić. dziwić się należy ,że komendant  kieruje (a wcześniej prxyjmuje do pracy) np muzyka, niańke czy cos podobnego... a potem  na oficera. wiem powiecie układ. ale kiedy zacznie się normalność? zawsze ktoś będzie ciagnoł w swoja strone, czy bedą zieloni , fioletowi czy też pomaranczowi...
pamiętam jak w latach 99-2001 trudno ,,normalnemu strazakowi było dostać się na aspirantkę bo pierwszenstwo mieli koledzy ze zwiazkówzreszta potem także. koledzy którzy są po poznaniu i czestochowie pewnie dobrze pamietaja ten okres. potem okres radosnej twórczosci komendantów i kierowania ich do szkół swoich strażaków czy to na podoficerkę czy aspirantkę. układ , plecaki układ,plecaki .tylko decydenci się zmieniają . więc pytam  - czy normalność nastąpi? jestem za ,,ciążówką,, inwestujmy w ludzi z których psp bedzie osiągała korzysci bo narazie ignorancją i arogancją to nic nie zdziałamy.
Tytuł: Odp: Kurs oficerski ,,ciążówka" w Częstochowie -po co???
Wiadomość wysłana przez: Ireq w Sierpień 02, 2006, 13:44:23
. Jaki ma sens uczyć kogoś sztuki pożarniczej oczywiście w malutkiej ,,pigułce" jak widział on ogień w TV albo przy rozpalaniu kuchenki gazowej.
Ty domniemam sztuke pozarnicza pojales z kreskowek i opowiadan kolegow. Zycze Ci z calego serca zeby Cie mianowali na stanowisko mlodszego technika w sekcji nijakiej bez mozliwosci dalszego awansowania. Powodzenia
Tytuł: Odp: Kurs oficerski ,,ciążówka" w Częstochowie -po co???
Wiadomość wysłana przez: piotr998 w Sierpień 02, 2006, 21:38:53
Rzeczywiście potrzeba normalności. I w jej ramach kilka pytań:
1. czy np. inż. elektryk aby pełnić służbę w PSP musi być oficerem, czy jako np. podoficer nie spełni swoich marzeń (z wyłączeniem kasy i aspiracji rządzenia)/
2. czy osoba mianowana na mł. technika w sekcji nijakiej musi być funkcjonariuszem korzystającym z przysługujących strażakowi uprawnień, a np. cywilem ?
3. czy gł. księgowej bardziej przydatny jest kurs oficerski czy kurs np. biegłych rewidentów?
4. komu potrzene są te kursy oficerskie, czy nie powinno się przejść normalnego szkolenia w służbie (podoficerka, aspirantka, oficerka)?
Tytuł: Odp: Kurs oficerski ,,ciążówka" w Częstochowie -po co???
Wiadomość wysłana przez: intruder w Sierpień 02, 2006, 23:38:41
normalność;
1. inz. elektryk nie musi być oficerem, moze spełniac swe marzenia jako podoficer - ale z kasą( kto mu ją da?) i nawet bez aspiracji rządzenia ( nie kazdy inż ma ku temu ciągoty)
2. młodszy technik w sekcji nijakiej nie musi być funkcjonariuszem
(fe !!! jak to zabrzmiało) - strażakiem , moze być cywilem  - najlepiej : biednym , choeym i poszkodowanym przez los, żeby przypadkiem strażakom ,,kasy ,, nie podbierał.
3. alez oczywiscie księgowej nie potrzebny jest kurs oficerski niech zarabie marne grosze na 8 godz, przecież po południu lub w soboty i niedziele(albo na urlopie) dorobi na badaniach bilansów przedsiębiorstw (po to jest kurs biegłych rewidentów, zrobiony oczywiście za własna kasę bo firma nasza za to nie zapłaci  - w psp nieprzydatne, aaa trwa to troche i konczy się egzaminem i wpisem do D.U z osobami zatwierdzonymi przez min finansów do badan), dorobi  - bo ma kupe czasu , przecie tez pracuje 40 godz w tyg i powinna se dorobić (dalej nie komentuje)
4. komuś są potrzebne , skoro są . a żę forma doskonalenia zawodowego jednotorowego  jest ljest efektywniejsza  to wiadomo , ale na tej drodze trudno pozyskac  w miarę szybko specjalistów z dziedziń pozapożarniczych ale przydatnych w ratownictwie.
zwykłe : cip cip cip - nie zadziała
i oto cała normalność.
Tytuł: Odp: Kurs oficerski ,,ciążówka" w Częstochowie -po co???
Wiadomość wysłana przez: Fireman21 w Sierpień 03, 2006, 15:01:41
Ireq nie wchodz w moje kwalifiikacje, bo byś się bardzo zdziwił.
 :rolleyes:Widocznie jestes strażakiem za biurka i bardzo chcesz szybko awansowac, ,,bo taki ambitny chłopak z ciebie jest".
Wydajesz teraz  kalesony  w magazynie ,a marzą ci się **.  Czy potrzebny jest ci stopień oficerski do tej pracy co robisz teraz.Wydaje mi się że nie.
W naszej firmie jest dość oficerów od wydawania kaleson, czas z tym skońćżyć raz na zawsze i zlikwidowac ,,ciążówke''.
Tytuł: Odp: Kurs oficerski ,,ciążówka" w Częstochowie -po co???
Wiadomość wysłana przez: emer w Sierpień 03, 2006, 15:52:17
Fireman21, mam prośbe przystopuj troche z ocenianiem innych bo jest to poprostu niemiłe. Nie che pisać o oficerach takich czy innych, po takich czy innych szkołach, może jest ich za duzo, za dużo na nieodpowiednich stanowiskach itp, ale to inna bajka, poprostu troche pogardliwie traktujesz ludzi, może ktos właśnie jest ambitny, ma jakies cele i może nie chce do końca życia wydawac kaleson z magazynu, może nie  ma innej szansy, możliwości, chęci, ale to tez inna bajka.

Pozdrawiam
Tytuł: Odp: Kurs oficerski ,,ciążówka" w Częstochowie -po co???
Wiadomość wysłana przez: piotr998 w Sierpień 03, 2006, 21:36:00
Komuś są potrzebne kursy oficerskie, skoro są - ciekawy tok rozumowania > tylko komu i do czego ???
Dlaczego aspirant w wieloletnim stażem, który ukończy studia cywilne i uzyska np. tytył inż. elektryka będzie miał kłopoty z uzyskaniem stopnia oficerskiego, a przyjęty z cywila inżynier elektryk ukończy kurs i otrzyma stopień oficerski. Czy kurs oficerski daje więcej od SA popartej praktyką? Dla ciekawości porównaj programy szkoły i kursu.
Tytuł: Odp: Kurs oficerski ,,ciążówka" w Częstochowie -po co???
Wiadomość wysłana przez: rademenes99 w Sierpień 04, 2006, 10:35:32
Wszystko, było-by dobrze; gdyby na Ciążówke szli ludzie, którym naprawe jest to potrzebne np. aspirant z dużym stażem i doświadczeniem dla którego oficerka jest kontynuacją kariery zawodowej; jeśli natomiast chodzi dajmy na to o mgr inż. "Chemika" czy inna specjalność... powinień przejśc wszystkie szczeble po kolei...podstawowy, podoficerka, aspirantka i wtedy ewentualnie Ciążówka... Natomiast księgowa, kwatermistrz i inni nie muszą być oficerami...
Tytuł: Odp: Kurs oficerski ,,ciążówka" w Częstochowie -po co???
Wiadomość wysłana przez: intruder w Sierpień 04, 2006, 11:24:50
i tu sie zgodzę panem piotrem:dlalaczego aspirant zestarzem i fajnymi studiami ma mieć problem w uzyskaniu stopnia? no własnie dlaczego ?....bo dla niego nia ma stanowiska pewnie dlatego - znam z autopsji, więc nie komentuje. a jeszcze jedno dlaczego? popatrz jak co parę lat manipuluje sie przy przepisie  kwalifikacje , stanowisko , stopień - dlatego.
a moze lepiej szkolić etapami i jak w stanach niech bedzie stopień stanowiskowy? to też jakieś rozwiazanie.
dla ciekawości - znam programy i co z tego jak wazne są potem ; kwalifikacje i uprawnienia.
i ostatni wątek pewnie ksiegowa niech bedzie cywil, kwatermistrz też, ale dajmy im zarobić by teżmogli normalnie żyć? co? świat nie kończy sie na czubku własnego nosa. i w poprzednich postach o to mi chodziło.
Tytuł: Odp: Kurs oficerski ,,ciążówka" w Częstochowie -po co???
Wiadomość wysłana przez: marszian w Sierpień 04, 2006, 11:45:58
ciazowki powinny byc dla aspirantow po studiach cywilnych a nie dla sekretarek ksiegowych ktore pozniej zajmuja etaty mundorowym i tak jak to jest u mnie ksiegowa rzadzi w komendzie jak chce a komendant nie ma nic do gadania!!!!!!!!
Tytuł: Odp: Kurs oficerski ,,ciążówka" w Częstochowie -po co???
Wiadomość wysłana przez: rademenes99 w Sierpień 04, 2006, 15:56:51
Jeszcze jedna myśl mi się nasuwa przy okazji...dlaczego psycholog, który jest napwno potrzebny też musi byc oficerem????
W tym przypadku chyba nikt nie ma wątpliwości ze to powinien byc cywil....
Tytuł: Odp: Kurs oficerski ,,ciążówka" w Częstochowie -po co???
Wiadomość wysłana przez: piotr998 w Sierpień 04, 2006, 19:03:06
Zawsze twierdziłem, że za dobrą pracę należy dobrze płacić, niezależnie czy strażakowi czy też cywilowi. Natomist z uporem maniaka będę powtarzał, że nie wszystkie stanowiska w PSP muszą być mundurowe. Odrębną sprawą są stopnie służbowe, kwalifikacje zawodowe i stanowiska - ale to odrębna bajka.
Tytuł: Odp: Kurs oficerski ,,ciążówka" w Częstochowie -po co???
Wiadomość wysłana przez: biurówka w Sierpień 05, 2006, 12:07:49
Witam  -_-
Wybaczcie ale ten temat jest chyba wałkowany od początku powstania forum. Ciągle to samo.... niektórzy ludzie z podziału twierdzą że biuro ma lepsze uposażenia, stanowiska, stopnie, mniej pracy etc. Może w końcu dotrze że nie w każdej komendzie tak jest. U nas z całego biura oficerem (prócz oczywiście szefów) są dowódca JRG, jego zastępca, prewentysta no i szef kwatermistrzowstwa a cała reszta (czyli funkcjonariusze sekcji kadrowo-organzacyjnej, finansowej i drugi kwatermistrz są podoficerami) i osobiście bardzo mi przykro stwierdzić że żadne z nas na "ciążówkę" nie mamy szans (a chciałabym zarabiać tyle co nasi aspiranci na podziale) :wacko: czy to źle? Każdy chce chyba żyć godnie i zapewnić swojej rodzinie najlepsze warunki. A z resztą skoro w biurze jest tak dobrze to może Ci co tak zazdroszczą "biurowcom" się tam przeniosą??? Będą mogli przy znoszeniu codziennych "humorków" szefów  :angry: załatwić sobie "ciążówki", napić się spokojnie kawy i co tam komu przyjdzie do głowy a i nie zapominajmy o wysokiej pensji 1 każdego miesiąca...... Bo ja niestety nie mam takiej możliwości. Czy Wy naprawdę myślicie że jak kadrowa, księgowa, kwatermistrzowie, prewentyści przejdą na cywli to będziecie mieli większe pensje??? i będzie Wam lepiej???  :huh: Zresztą może niedługo to już nie będzie problem czy słyszeliście o przejściu straży pod samorządy??? Wtedy wszyscy będą cywilami i nie będzie już tego problemu.....
Tytuł: Odp: Kurs oficerski ,,ciążówka" w Częstochowie -po co???
Wiadomość wysłana przez: piotr998 w Sierpień 05, 2006, 15:03:51
straszne czarnowidztwo. O przejściu PSP pod samorządy zaczeło się mówić już w momencie jej utworzenia. Co nie znaczy, że wcześniej czy później to nie nastąpi. Z tym że przejście formacji pod samorządy nie oznacza zmiany statusu strażaków na pracowników cywilnych. Czy "nam" będzie lepiej jak stanowisko obsługowę będą cywilne, chyba nie, ale więcej będzie etatów strażaków w podziale bojowym i do zdarzenie nie będzie wyjażdżała obsada 2-osobowa, jak to terez bywa. Nie zarezykuję uogólnienia, że biuro ma lepsze uposażenia, natomiast bardzo często na stanowiskach porównywalnych (zaliczonych do tej samej grupy uposażenia) system codzienny ma wyższe dodatki służbowe. W uzasadnieniu tego często się słyszy - zmianowi na wolnym mogą sobie dorobić. Podkreślam, nie można tego uogólniać, lecz takich sytuacji jest bardzo dużo.
Tytuł: Odp: Kurs oficerski ,,ciążówka" w Częstochowie -po co???
Wiadomość wysłana przez: ahrek w Sierpień 05, 2006, 16:54:28
Ktoś wie kiedy w Częstochowie zaczyna się taki kurs?
Tytuł: Odp: Kurs oficerski ,,ciążówka" w Częstochowie -po co???
Wiadomość wysłana przez: brygadzista998 w Sierpień 08, 2006, 20:38:32
Wszystko, było-by dobrze; gdyby na Ciążówke szli ludzie, którym naprawe jest to potrzebne np. aspirant z dużym stażem i doświadczeniem dla którego oficerka jest kontynuacją kariery zawodowej; jeśli natomiast chodzi dajmy na to o mgr inż. "Chemika" czy inna specjalność... powinień przejśc wszystkie szczeble po kolei...podstawowy, podoficerka, aspirantka i wtedy ewentualnie Ciążówka... Natomiast księgowa, kwatermistrz i inni nie muszą być oficerami...
zgadzam sie z TOBA zlikwidowac kadry ksiegowosc kwatermistrzostwo itd.... dac d-cy zmiany dodatkowo 1000 zl niech robi wszystko za te wydzialy czy sekcje , np sprawozdania, jubileusze, urlopy , gacie, mieszkaniowke , bilanse finansowe9ale ma miec skonczony kurs z finansow czyli wyzsze studia, i inne biurowe sprawy kto tak mysli niech odpisze
Tytuł: Odp: Kurs oficerski ,,ciążówka" w Częstochowie -po co???
Wiadomość wysłana przez: piotr998 w Sierpień 08, 2006, 22:05:13
Bez przesadyzmu -brygadzista998- nikt nie mówi o likwidowaniu sekcji czy wydziałów. Pytanie, czy te -czasami niezbędne- prace musi wykonywać strażak, czy też może je wykonywać cywil?
Tytuł: Odp: Kurs oficerski ,,ciążówka" w Częstochowie -po co???
Wiadomość wysłana przez: biwak w Sierpień 18, 2006, 17:10:28
Bez przesadyzmu -brygadzista998- nikt nie mówi o likwidowaniu sekcji czy wydziałów. Pytanie, czy te -czasami niezbędne- prace musi wykonywać strażak, czy też może je wykonywać cywil?

nie wiem czy Ty piotr998 znasz realia pracy cywila

na pewno wiesz że jako fyncjonariusz nie płacisz składek ZUS, cywil tego przywileju już nie ma więc różnica w pensji pójdzie na to konto
pozostałe przywileje np mundurówka, sufitówka ( 13 cywil dostaje, a i wczasy pod gruszą też mu przysługują) są wkalkulowane w np pełnienie służb, szybką mobilność z wolnego itp. Na począktu lat 90-tych w komendach zatrudniano cywili np. na stanowisku organizacyjnym lub księgowym i miało się to nijak do ich zakresów obowiązków. Jeszcze w 8 godzinach można z takimi pracownikami działać, lecz po tym czasie może się zdażyć że kobieta ( lub mężczyzna) powie że nie przyjdzie bo nie ma z kim dziecka zostawić. Funkcjonariusz tak nie ma prawa powiedzieć i musi się niezwłocznie stawić w komendzie.

Cywil banda w strukturach PSP nie powinna wogóle mieć miejsca ( takie jest moje zdanie z którym nikt nie musi się zgadzać)

pozdrawiam
Tytuł: Odp: Kurs oficerski ,,ciążówka" w Częstochowie -po co???
Wiadomość wysłana przez: piotr998 w Sierpień 18, 2006, 18:36:40
Różnicy w płacach cywila a uposażeniu strażaka to dużo więcej niż składka ZUS, a najważniejsze to uprawnienia emerytalne. Nie można demonizować ze ściąganiem pracowników obsługowych po godzinach. Jeżeli ma to miejsce to jak często - raczej na zasadzie że wyjątek potwierdza regułę. A porównaj księgową czy kadrową w zakłądzie pracy 50 etetów (KP) z zakładem np. 300 osób > kto ma więcej pracy i tym samym winien być bardziej doceniony. W latach wcześniejszych rzeczywiście "ucywilniano" strażaków na stanowiskach obsługowych i po jakimś czasie ubierano ich ponownie w mundury, ale powód był bardzo prozaiczny > brak etatów cywilnych w straży, a jeżeli już były to w większości z płącą na poziomie palacza c.o.
Tytuł: Odp: Kurs oficerski ,,ciążówka" w Częstochowie -po co???
Wiadomość wysłana przez: brygadzista998 w Sierpień 18, 2006, 20:39:10
odp.dla piotra 998
przeczytaj dzisiejszy dziennik i zobacz ile zarabia zwykly cywil np. kadrowa, ksiegowa w ktorej kp,km,kw, masz cywilne etaty za te pieniadze, proponuje abys przeszedl na probe jako kwatermistrz,ksiegowa lub kadrowa i popracowal choc jeden miesiac , jezeli jeste zmianowy to walnij sie w leb i policz ile razy za taka kase idziesz przepraszam jedziesz do sluzby, 6 moze 7 razy w miesiacu, masz inne przywileje o ktorych zapomniales , w niedziele rosolek dla wszystkich kto go gotuje ten co byl na pierwszym nie jeden wolny chcesz to moge ci przytoczyc wiecej przykladow w piatek swoje samochody za czje pieniadze myjemy, za podatnikow wiec nie PRZESADZAJ !!!!!!
pozdro
Tytuł: Odp: Kurs oficerski ,,ciążówka" w Częstochowie -po co???
Wiadomość wysłana przez: piotr998 w Sierpień 19, 2006, 09:13:37
brygadzista998 - bez niepotrzebnych nerw. Z twojej wypowiedzi wnioskuję, że pełnisz służbę w systemie codziennym na stanowisku "obsługowym" i stąd te nerwy. Odnoszę też wrażenie że służbę liniową i podził bojowy znasz tylko z opowieści. Ja przeszedłem w służbie kilka różnych stanowisk ( z wyjątkiem prewencji) i mogę wypowiadać się z autopsji, a nie z głupich opowieści. Jak napisałem wcześniej nie porównuj strażaka z "liniówki" do pracownika kadr czy księgowości, a porównaj ich do takich samych stanowisk w cywilnych zakładach pracy. Co ma powiedzieć kadrowa w zakładzie zatrudniającym np. 300 osób o sporym ruchu kadrowym, jak w komendzie 50 etetów o małym ruchu kadrowy osoba prowadząca sprawy kadrowe narzeka że jest przepracowana. Więcej obiektywizmu. Na pewno stanowiska obsługowe są w PSP niezbędne i za każdą pracę należy się godne uposażenie, lecz nie muszą tych spraw prowadzić strażacy > ich miejsce jest w "liniówce". Jeżeli nie mają predyspozycji do tej służby, niech zdejmą mundur!
Tytuł: Odp: Kurs oficerski ,,ciążówka" w Częstochowie -po co???
Wiadomość wysłana przez: szamot32 w Sierpień 19, 2006, 14:14:02
Zgadzam się w 100% z Piotrem998. Ale podejrzewam, że brygadzi
Tytuł: Odp: Kurs oficerski ,,ciążówka" w Częstochowie -po co???
Wiadomość wysłana przez: szamot32 w Sierpień 19, 2006, 14:21:23
Zgadzam się w 100% z Piotrem998. Podejrzewam jednak, że z Brygadzistą998 nie ma co dyskutować, bo jest najwidoczniej uczulony na wszystko i wszystkich co wspólne z podziałem bojowym. Z napastliwych i złośliwych postów wnioskuję, że niezłą żyłkę mu tam wyrobili.
Tytuł: Odp: Kurs oficerski ,,ciążówka" w Częstochowie -po co???
Wiadomość wysłana przez: BROKS w Sierpień 19, 2006, 17:21:00
Przejrzyjcie sobie Rozporządzenie MSWiA z 25 lipca 2006 r. (Dz. U. Nr 142 poz. 1022) dotyczące maksymalnych stopni przypisanych do poszczególnych stanowisk w jednostkach organizacyjnych PSP. Jeśli już przeczytacie, to zrozumiecie, co daje „ciążówka” pani księgowej, która zajmując to stanowisko w stopniu podoficerskim w KP nagle dostanie gwiazdki. Może się dosłużyć stopnia młodszego brygadiera lub brygadiera w zależności od kategorii KP. Żadne stanowisko na zmianie w JRG nie daje oficerowi takiej możliwości poza jednym jedynym wyjątkiem….dowódca zmiany w dużej JRG – młodszy brygadier. Dlatego jestem przeciwny sytuacji takiej jaką mamy. Są osoby w komendach, które noszą mundury w stopniach brygadierów nie mając ani wiedzy ani doświadczenia z zakresu pożarnictwa, bo papierek zwany dyplomem ze śmiesznego kursu „ciążowego” to można powiesić w kiblu obok rolki papieru toaletowego.
Dlatego jestem za ucywilnieniem stanowisk nie związanych ściśle z działaniami operacyjnymi. A jeśli już mamy tak kurczowo trzymać się mundurów, to niech chociaż pani księgowa w komendzie nie będzie brygadierem. 
Tytuł: Odp: Kurs oficerski ,,ciążówka" w Częstochowie -po co???
Wiadomość wysłana przez: Ajax w Sierpień 19, 2006, 20:56:30
BROKS Masz rację, ale dotyczy to również stanowisk aspirantów i podoficerów. Cóż "nie matura, a chęć szczera...." Nieraz już o tym wcześniej w różnych miejscach tego <Forum> pisałem, a w obecnej dobie bardzooo na czasie! :angry:
Pozdr.
Tytuł: Odp: Kurs oficerski ,,ciążówka" w Częstochowie -po co???
Wiadomość wysłana przez: brygadzista998 w Sierpień 19, 2006, 21:23:01
Zgadzam się w 100% z Piotrem998. Podejrzewam jednak, że z Brygadzistą998 nie ma co dyskutować, bo jest najwidoczniej uczulony na wszystko i wszystkich co wspólne z podziałem bojowym. Z napastliwych i złośliwych postów wnioskuję, że niezłą żyłkę mu tam wyrobili.
nikt mi nic nie wyrobil, ja rowniez znam prace (sluzbe) w podziale bojowym i za "kare" przeniesiono mnie na 8-godzin 10 lat temu bo nie mial kto przejsc i znam sluzbe w podziale oraz prace biurowe, denerwuje mnie jednak FAKT ze strazakow dzielimy na biurowych i innych , zastanowmy sie czy to warto pozdrawiam.
Tytuł: Odp: Kurs oficerski ,,ciążówka" w Częstochowie -po co???
Wiadomość wysłana przez: piotr998 w Sierpień 20, 2006, 10:03:39
Strażaków nie powinno się dzielić w żadnych kategoriach > jeżeli tak twierdzisz brygadzisto998, to należy wnościć że albo zmieniłeś zdanie, albo twoje wczesniejsze wypowiedzi nie były zgodne z twoim zdaniem. Odrębna sprawą jest czy na stanowiskach "obsługowych" winni być strażacy - ja twierdzę że nie > jest to zajęcie dla cywili. Czy określenie "strażak" pasuje do osoby, która działania ratownicze zna tylko z telewizji i ew. statystyk? Mam jednak świadomość że tego nie da rady osiągnąć bez odpowiednio płatnych dodatkowych etetów cywilnych.
Tytuł: Odp: Kurs oficerski ,,ciążówka" w Częstochowie -po co???
Wiadomość wysłana przez: BROKS w Sierpień 20, 2006, 16:01:38
To prawda Ajax, że dotyczy to również podoficerów oraz aspirantów. Przytoczyłem jednak przykład oficerów, aby każdy mógł ocenić rolę kursu „ciążowego” w karierze osoby, której praca w komendzie nie ma związku z pożarnictwem. Przepisy pokazują, że ów kurs spełnia ogromną rolę. Wielu dowódców zmian chociażby w mniejszych jednostkach ma szansę dosłużyć się maksymalnie stopnia starszego kapitana. Jeżeli dowódca tego szczebla, który często przez lata "zjadał zęby" podczas działań ratowniczych i ma tego typu szlaban, z czym się absolutnie zgadzam, to dlaczego pani księgowa ma otwartą drogę do stopnia młodszego brygadiera lub brygadiera??? Dlaczego taka osoba w ogóle może być oficerem???
 
Tytuł: Odp: Kurs oficerski ,,ciążówka" w Częstochowie -po co???
Wiadomość wysłana przez: piotr998 w Sierpień 20, 2006, 18:24:39
Broks - twoje pytanie jest retoryczne. Nikt nie jest w stanie dać na nie sensownej twierdzącej odpowiedzi.
Tytuł: Odp: Kurs oficerski ,,ciążówka" w Częstochowie -po co???
Wiadomość wysłana przez: mario w Sierpień 21, 2006, 15:53:55
Ten temat pozostanie sztandarowym tematem wszystkich dyskusji strażackich.
Wy niedowartościowani aspiranci, blokowani w awansach, którzy tak plujecie na ludzi po cywilnych studiach - pamiętajcie, że szybciej oni opanują wiedzę pożarniczą posiadaną przez Was niz Wy zdołacie nawet w części ogarnąć to czego oni uczyli się uczelniach technicznych przez 5 lat.
Nie wacham się stwierdzić, że lepszym strażakiem jest , posługując się Waszym nazewnictwem, "inż. chemik" lub "inż. budowlaniec" po kursach podstawowym i podoficerskim plus przeszkolenie oficerskie niż plecaki z SGP lub innych aspirantek z ilorazem inteligencji 70. I dlatego "ciążówki" są potrzebne - aby dać wartośćiowym ludziom możliwość awansowania na stopień który odpowiada ich poziomowi intelektualnemu i moralnemu.

PS> Nadmieniam, że ja jestem ogniomistrzem!
Tytuł: Odp: Kurs oficerski ,,ciążówka" w Częstochowie -po co???
Wiadomość wysłana przez: brygadzista998 w Sierpień 21, 2006, 17:02:12
MARIO68 popieram !!!!!!!!
Tytuł: Odp: Kurs oficerski ,,ciążówka" w Częstochowie -po co???
Wiadomość wysłana przez: dudi w Sierpień 21, 2006, 17:42:36
Nie wacham się stwierdzić, że lepszym strażakiem jest , posługując się Waszym nazewnictwem, "inż. chemik" lub "inż. budowlaniec"
miałem okazje kilkakrotnie ogladac takich "inż" podczas ćwiczeń na takim wlasnie kursie.może jakbyś to zobaczył to byś zmienił zdanie(bez urazy oczywiście)
Tytuł: Odp: Kurs oficerski ,,ciążówka" w Częstochowie -po co???
Wiadomość wysłana przez: mario w Sierpień 21, 2006, 17:57:08
dudi, pracowałem na (prawie) każdym szczeblu w PSP. W KW, KM teraz KP i to nie tylko jako biurowy i uwierz mi, tak jak ty na swojej drodze spotkałeś godnych pożałowania oficerów lub prawie oficerów po cywilnych studiach tak ja jestem przerażony poziomem intelektualnym i wiedzą "oficerów-plecaków" lub "oficerów-aspirantów-socjologów". Oczywiście nie wszystkich, ale dlatego też nie przekreślajmy jako strażaków ludzi z wykształceniem przydatnym dla straży, tylko dlatego że pięć lat nie garowali w SGP za państwowe pieniądze tylko w innej szkole.
Zapeniam Cię, nie znając Twojego statusu służby (zapewne jesteś tym jedynym słusznym strażakiem podziałowym, "solą tej ziemi" że ci strażacy gorsi mają ogromny (choć nieuzasadniony) kompleks niższości w stosunku do Was bohaterów. Ale w przeciwieństwie do Was, wbrew temu co niektórzy chcieliby Wam wpoić, mają naprawdę wielki szacunek do tego co robicie.
Tytuł: Odp: Kurs oficerski ,,ciążówka" w Częstochowie -po co???
Wiadomość wysłana przez: dudi w Sierpień 21, 2006, 18:18:15
mario68-nie napisałem tego by robić komuś na złość!poprostu miałem okazje widzieć dużo razy jak wyglądają takie kursy.nie przekreślam ludzi tzw"inż. czy mgr".uważam że jeżeli ktoś ma być dobrym strażakiem to nim będzie(bez wzgledu na liczbe literek przed nazwiskiem)
Tytuł: Odp: Kurs oficerski ,,ciążówka" w Częstochowie -po co???
Wiadomość wysłana przez: piotr998 w Sierpień 21, 2006, 18:47:16
mario68 - problem nie tkwi w ludziach po studiach cywilnych jako grupie, lecz m.in. w tym, że "inż. cywil" po ukończeniu kursu oficerskiego ma otwartą drogę do awansu, natomiast podoficer lub aspirant który zdobędzie "inż. cywil" nie ma takich możliwości. W efekcie końcowym w obu przypadkach mamy "inż.cywila" z przygotowaniem zawodowym pożarniczym. Dlaczego nie traktyjemy ich jednakowo? Ponadto jeżeli porównasz program kursu oficerskiego z program Szkoły Aspirantów, to aspirant zdobywa większą wiedzę. Odrębną sprawą jest doświadczenie zawodowe i predyspozycje. Iloraz inteligencji na poziomie 70 znajdziesz również wśród osób z tytułami przed nazwiskiem, szczególnie po niektórych uczelniach prywatnych. Nie należy wszystkich traktować jednakowo, lecz oceniać indywidualnie każdą osobowość.
Tytuł: Odp: Kurs oficerski ,,ciążówka" w Częstochowie -po co???
Wiadomość wysłana przez: markus w Sierpień 29, 2006, 22:46:31
potrzebne
Tytuł: Odp: Kurs oficerski ,,ciążówka" w Częstochowie -po co???
Wiadomość wysłana przez: strazakg w Sierpień 31, 2006, 11:15:50
Zaraz pewnie będę miał pełno wrogów ale to trudno.
Panowie powiedzcie mi co trzeba zrobić żeby iść na taki kurs?
Dodam,  że jestem jakimś tam mgr w PSP pracuje 3 lata, do szkoły pożarniczej zdawałem 4 razy (bezskutecznie niestety), pracuje na podziale (i tylko tu bym chciał). Na marginesie dodam, że działam w OSP gdzie jestem komendantem gminnym. Mam jakieś ambnicje i chętnie poszedł bym na kurs podoficerski ale niestety nie ma takich perspektyw na najbliższe 5 lat a to dlatego, że jest u nas ogromna ilość st. str. z długim stażem pracy, którzy czekają na taki kurs a mimo to nikt na taki kurs nie moze iść, chyba chodzi o oszczędności,  nie mowie już dalej o aspirantce.
Więc jakie kryteria decudują o takiej "ciążówce"?
Życzliwym dziekuje i pozdrawiam.