strazak.pl Ratowniczy Bank Wiedzy

Służba => Forum ochotników => Wątek zaczęty przez: Adus w Marzec 31, 2004, 00:26:57

Tytuł: Ratownictwo Medyczne, Logistyka
Wiadomość wysłana przez: Adus w Marzec 31, 2004, 00:26:57
poszukuje tematu związanego z ratownictwem medyczny w osp o jednostkach logistyki,karetkach w OSP
Tytuł: Ratownictwo Medyczne, Logistyka
Wiadomość wysłana przez: Ponczek w Kwiecień 01, 2004, 16:10:53

  Mam pytanie do kolegów ochotników:
  Czy w jakaś OSP w Polsce ma na stanie sprawną wyjeżdżającą do akcji SD?
  Za odpowiedzi z góry dzięki.Pozdrawiam i dziękuję za zawsze chętnie udzielaną pomoc w akcjach-dobrze,że jesteście i działacie. :P  :D  
Tytuł: Ratownictwo Medyczne, Logistyka
Wiadomość wysłana przez: ogniomiszcz w Kwiecień 01, 2004, 21:01:38
Cytuj
karetkach w OSP
Chyba coś Ci się pomyliło albo za bardzo wybiegasz w przyszłość. A może to ja coś przeoczyłem :unsure: . Gdzie w OSP mają karetki?
Fajnie by było, gdyby chociaż "Wytyczne w sprawie realizacji zadań z zakresu ratownictwa medycznego przez strażaków – ratowników KSRG” były w pełni realizowane i zestawy R1 były na wózkach to myślę że byłby sukces
Tytuł: Ratownictwo Medyczne, Logistyka
Wiadomość wysłana przez: MIKE w Kwiecień 05, 2004, 10:05:54
Bez przesady, ale już przynajmniej w rejonach operacyjnych OSP pojawiają się (wciąż niestety rzadko) zestawy PSP R1. Osobiście otrzymaliśmy taki zestaw w ubiegłym roku. Do tej pory posiadaliśmy wyposażoną przez nas apteczkę. Przydawała się w taki sam sposób jak obecna R1.
Zadajmy sobie pytanie, co strażak ochotnik może zrobić tak naprawdę przy wypadku. Może inaczej... co zdąży zrobić do czasu przyjazdu pogotowia na miejsce zdarzenia.
Wykonać "ekstrakcję" (he he he) poszkodowanego, ewakuować z pojazdu (wyłącznie w razie zagrożenia pożarem, lub przy zaytrzymaniu funkcji życiowych), zabezpieczyć rany, krwawienia, złamania (??) i to wszystko...
Z zestawem R1 możemy unieruchomić odcinek szyjny kręgosłupa, ułożyć na desce (o ile osoba leży na ziemii - w innym wypadku potrzebny jest KED) i zrobić to co wyżej...
RÓŻNICE: Jedna zasadnicza - pogotowie odjeżdża bezpowrotnie do miasta i ostatni raz widzieliśmy nasz kołnierz i deskę.
Oczywiście zapomniałem o tlenie... ale przecież tlen można podać po przeszkoleniu. I tu wychodzimy do punktu wyjścia. Ilu nas tak naprawdę jest. Ratowników potrafiących udzielić pomocy. Znam osobiście kilku tzw. "papierowych ratowników" którzy na miejscu wypadku - zabezpieczali tyły, po prostu bal sie podejść.
Tytuł: Ratownictwo Medyczne, Logistyka
Wiadomość wysłana przez: strazak_pletwonurek w Kwiecień 26, 2004, 23:46:45
Cytuj
Ilu nas tak naprawdę jest. Ratowników potrafiących udzielić pomocy. Znam osobiście kilku tzw. "papierowych ratowników" którzy na miejscu wypadku - zabezpieczali tyły, po prostu bal sie podejść.
U mnie jest tego troche. Każdy z nas jest przeszkolony z pierwszej pomcy a do tego jest 4 ratowników medycznych z wyksztalcenia w tym i jak. I zapewniam cie ze nie boimy sie podejsc by udzielic komus pomocy. Powiedz mi co wiecej moze zrobic strazak majacy do dyspozycji R1 (obojetnie czy PSP czy OSP). Ważne że zrobimy co kolwiek do przyjazdu karetki. Nawet samo wsparcie psychiczne duzo daje. Pozdrawiam Kasia
Tytuł: Ratownictwo Medyczne, Logistyka
Wiadomość wysłana przez: medyk w Kwiecień 27, 2004, 19:57:56
PANOWIE O CZYM WY GADACIE MAM MAŁE DOŚWIATCZENIE W POMOCY PRZEDMEDYCZNEJ JESTEM STRAZAKIEM W JRG (O TYCH R1)??? TO 99% STRAZAKÓW OSP MOŻE POMAŻYĆ A PO DRUGIE WYSZKOLENIE DLA OSP TO JEDNA WIELKA SZTUKA KIEDYS SAM BYŁEM NA TAKIM SZKOLENIU I WIEM CO TO JEST TERAZ SAM BYM WYSZKOLIŁ LEPIEJ PO TYM CO SAM PRZESZEDŁEM ŻEBY BYC DOBRYM RATOWNIKIEM TO TRZEBA SIE WBIJAC W TEMAT CAŁY CZAS ZADAJCIE BYTANIE STRAZAKOWI Z JRG CZY UMIE PODŁĄCZYĆ RESPIRATOR KTÓRY SIE ZNAJDUJE W TORBIE R1 LUB R2 NIEWIEM CZY WAM OTPOWIE NA TO PYTANIE POZDRAWIAM BO SZKODA SŁÓW  :(  :(  :
Tytuł: Ratownictwo Medyczne, Logistyka
Wiadomość wysłana przez: strazak_pletwonurek w Kwiecień 27, 2004, 22:25:36
Z szkoleniami z pierwszej pomocy to jest tak. Pierwsza sprawa to musi byc  dobry szkoleniowiec który bedzie chcial i umial nas czegos nauczyc. Druga sprawa to jestesmy my sami, jak podejdziemy do szkolenia czy bedziemy sie chcieli czegos nauczyc. Wiem to z wlasnego doswiadczenia bo sama kiedys bylam szkolona a teraz to ja szkole innych. Medyk ma racje ze tym tematem nalezy sie interesowac bo co troche sie wszystko zmienia i czasem trudno z tym wszystkim nadazyc. Ale jest to potrzebne i przydatne nie tylko podczas akcji ratowniczo-gasniczych ale i w coziennym zyciu. Moge polecic wam strone www.ratownictwo.win.pl jest tam opisanych postepowanie ratownicze z zakresu pierwszej pomocy w poszczegolnych wypadkach. I co najwazniejsze ze informacje tam zawarte sa prawdziwe, aktualne tak bym to napisala. Polecam też bardziej fachowa lekture a mianowice ksiazke Ratownik Medyczny
Pozdrawiam i zachecam do lektury  :) Kasia
Tytuł: Ratownictwo Medyczne, Logistyka
Wiadomość wysłana przez: Maggie w Maj 02, 2004, 10:10:12
Ja uczestniczyłam w kursie organizowanym przez ZW OSP i SA PSP w Poznaniu. Szkolenie prowadzili lekarze i ratownicy medyczni związani z PSP, pracujący na terenie Poznania. Wyniosłam z tego kursu duzo informacji, ale nie wiem jak zachowałabym się w sytuacji prawdziwego wypadku. Chyba nie mozna tego stwiardzic, jeśli sie nie ma jakiejś akcji za sobą. W każdym razie od wrzesnia wybieram się do szkoły dla ratowników medycznych,żeby poszerzyć swoją wiedzę. A książka faktycznie jest dobra :)
Pozdrawiam Maggie
Tytuł: Ratownictwo Medyczne, Logistyka
Wiadomość wysłana przez: MIKE w Maj 05, 2004, 13:03:22
Cieszę się, że ujawniły się dziewczyny. A jednak są wśród nas. He he he.
Strazaku - płetwonurku, jeśli Cię obraziłem - przepraszam. Nie generalizuję, tylko przedstawiam fakty dotyczące udziału w akcjach stricte - ratowniczych.
Są owszem jednostki wybitne, które potrafią same zapanować na miejscu zdarzenia, jednakże bez pomocy pozostałej ekipy (jesteśmy załogą) każda akcja będzie miała niedociągnięcia - a tego przecież nie chcemy.
Np. w mojej jednostce nie ma z tym (przynajmniej na razie) problemu, gdyż każdy wie co ma robić. Nawet jeśli SRT jedzie 4 ratowników, ten, który nie czuje się najmocniej przy "krwawej jatce" zawsze zabezpiecza pracujących i dba o nasze bezpieczeństwo. I o to chodzi.
Bardzo dużo osób bierze udział w szkoleniach, i dopiero w życiu wychodzi tak naprawdę, czy to my jesteśmy tymi którzy podejmują resuscytację, czy tymi, którzy "idą poszukać telefonu".
Cieszę się naprawdę, że temat ratownictwa ruszył i że dostrzegany jest przez wielu. Niestety jak zwykle nie przez tych którzy planują system ratowniczy. System dobry, ale jak zwykle się dzieje, ochotnicy zauważalni są dopiero w chwilach grozy: powódź, wichury. I wtedy ktoś w TV-zorni mówi: "tak strażaki narzekają, a ich jak psów. Pozwalniać połowę i będzie dobrze..." - Tyle, że ta połowa to my - "ochotniki" :D  
Tytuł: Ratownictwo Medyczne, Logistyka
Wiadomość wysłana przez: KiM w Maj 06, 2004, 13:50:41
Z tym udzielaniem pomocy i szkoleniami bywa różnie. Jeśli jest już jakiś ochotnik dobrze wyszkolony w udzielaniu pomocy przedmedycznej /a są napewno/  to po jakimś czasie bez drążenia tematu i samodyscypliny w powtarzaniu procedur, itp. wszystko zapomni. Dobrze by było gdyby jednostki PSP częściej organizowały ćwiczenia z OSP lub szkolenia, nazwijmy je - "przypominające" w celu przypominania i szlifowania umiejętności strażaków ratowników z OSP. Przypomnę jeszcze tylko problem omawiany już nie raz o możliwości brania udziału w akcjach tych ratowników przedmedycznych w godzinach pracy. Umiejętności umiejętnościami a dobry ratownik często siedzi w swojej pracy zamiast być w akcji. A zdarzenia na drogach itp. nie wybierają godzin odpowiadających strażakom ochotnikom. Z drugiej strony dobrze, że jest jeszcze gdzie pracować.....
Pozdrawiam  
Tytuł: Ratownictwo Medyczne, Logistyka
Wiadomość wysłana przez: strazak_pletwonurek w Maj 13, 2004, 21:11:22
Cytuj
Dobrze by było gdyby jednostki PSP częściej organizowały ćwiczenia z OSP lub szkolenia, nazwijmy je - "przypominające" w celu przypominania i szlifowania umiejętności strażaków ratowników z OSP.
Nie koniecznie jednostki PSP muszą organizować "przypominające" ćwiczenia. Sami możemy to zrobić, nie czekając na PSP. Spotykajcie się co jakiś czas i wymyslajcie rożne scenki. Np jesteś świadkiem wypadku drogowego w którym są 3 osoby ranne z czego jedna ma NZK (nagłe zatrzymanie krążenia), czy np na twoich oczach kolega przy rąbaniu drzewa wbił sobie siekierke w udo. Z doświadczenia wiem że jest wesoło (jeśli ktoś do tego ma jescze zdolności aktorsie) Fajna zabawa i do tego przypominacie sobie wiadomości.  :)
Pozdrawiam
Kasia
Tytuł: Ratownictwo Medyczne, Logistyka
Wiadomość wysłana przez: bulon w Maj 13, 2004, 23:11:50
mam rade dla OSP ktore chca porobic sobie cwiczenia w zakresie 1 pomocy. zgoscie sie do najblizszej komendy  hufca ZHP na swoim terenie a jak tam wam nie pomoga to do Inspektoratow Ratowniczo medycznych w choragwiach. na pewno beda zadowolone i chetni.
wieszkosc instruktorow 1pomocy w ZHP ma egzamin 1 pomocy KSRG a nasz program szkolenia zostal porownany i uznany za zbiezny.

polecam wspoprace z ZHP.
jesli chodzi o okolice wawy moge pomoc
Tytuł: Ratownictwo Medyczne, Logistyka
Wiadomość wysłana przez: ratolek w Maj 19, 2004, 21:33:51
Powiem tyle-strazakow ochotnikow mozna i nalezy szkolic, ale na to trzeba sil i srodkow. Takie szkolenia z zakresu 45 rat.med. KSRG sa wystarczajace i sprzet w PSP-R1 tez, lecz wiedza nie jest utrwalana. Ktos byl na kursie cos widzial ale jak przychodzi co do czego to - "Poczekajmy na karetke". Mialy byc kursy przypominajace po 3 latach z tego kursu 45 rat.med. KSRG - ni widu ni slychu.
Wg mnie jest potrzebna jest zmiana systemu i wtedy pytanie Adusia nie byloby nie na miejscu.
Tytuł: Ratownictwo Medyczne, Logistyka
Wiadomość wysłana przez: bulon w Maj 20, 2004, 10:04:00
wydaje mi sie to glownie wina panow naczelnikow OSP. to zdaje sie oni sa odpowiedzialni za cwiczenia.
tak juz napisalem w naszym kraju sa organizacje ktora szkola z zakresu 1 pomocy i naprawde mozna z nim pogadac,beda szczesliwi. a raczej rozne grupy ratownicze np z pck malty ZHR ale ja najbardziej polecamZHP oczywiscie:) gdyz nasze stadardy sa kompatybilna ze psp a co za tym idzie osp
Tytuł: Ratownictwo Medyczne, Logistyka
Wiadomość wysłana przez: Zenek w Maj 22, 2004, 21:57:16
Jeśli chodzi o ratownictwo medyczne w OSP to bez urazy ale to nie wypali. Może się mylę ale uczę się udzielania pierwszej pomocy od ponad 1,5 roku i im więcej na ten temat czytam im więcej staram się zrozumieć tym bardziej jestem pewien ze jest to bardzo rozległa dziedzina. Poza tym udzielanie pierwszej pomocy to branie odpowiedzialności za życie ratowanego człowieka, jeśli udzielimy jej nieprawidłowo to podlegamy karze wiezienia(Art. 164 kodeksu karnego). Nie jestem przekonany aby strażacy ochotnicy (ja również nim jestem) wzięli na siebie ten ciężar nawet po kilkunasto godzinnych szkoleniach, które moim zdaniem dają dużo wiedzy teoretycznej. Jeśli ktoś uważa ze dobrze wykonuje RKO to radżę spróbować na AMBU-MAN bardzo czuły fantom. Żeby było śmieszniej jeśli tej pomocy nie udzielimy tez podlegamy karze (o ile posiadamy jakiś dokument o szkoleniu) Jesli ktos bedzie potrzebowal jakiejs literatury to prosze pisac :rolleyes:  
Tytuł: Ratownictwo Medyczne, Logistyka
Wiadomość wysłana przez: strazak_pletwonurek w Maj 22, 2004, 23:24:38
Z tego co napisałeś to wnioskuje że jesteś na ratownictwie medycznym?? Jeżeli tak to proszę cię nie porównuj tego co może zrobić ratownik a co strażak z OSP. Sama jestem w OSP i ucze się na wydziale rat. med. także wiem co piszę.  Pierwsza sprawa to jest wiedza jaką dysponuje strażak po kursie przedmedycznym a ratownik no i sprzęt też jest ograniczeniem i to wielkim. Ratownictwo w OSP i nawet w PSP polegało, polega i będzie pewnie dalej polegało na zabezpieczeniu rannego do przyjazdu karetki, zabezpieczenie w takim stopniu na ile zostaliśmy wyszkoleni i na ile nam pozwala sprzet. Także i odpowiedzialność o które pisałeś jest mniejsza. Jeżeli już dojdziemy do tej chwili że i w PSP i nawet w OSP będzię karetka to z pewnością będą tam tylko osoby po szkole a nie po szkoleniach.  Jak uratujesz człowieka to wtedy będzisz mógł napisać że dobrze wykonujesz RKO. AMBU-NEM jest to poprostu maszyna która własnie przez to że jest bardzo czuła może cię wprowadzić w błąd.
Pozdrawiam Kasia
Tytuł: Ratownictwo Medyczne, Logistyka
Wiadomość wysłana przez: bulon w Maj 23, 2004, 17:27:17
na wstepie

nie ma czegos takiego jak ratownictwo przed medyczne.

po drugie
zenku jesli negujesz potrzebe uczenia jak najwiekszej ilosci osob udzielania 1 pomocy tzn ze ciebie w  tej szkole medycznej tak naprawde niczego jeszcze nie nauczyli.

strazak osp to wlasnie ta osoba ktora nie dosc ze powinna miec taka wiedze w malym palcu to jeszcze powinna jej uczyc  wsrod mlodziezy w swojej miescinie gdzie przyjazd karetki do zawalu trwa i trwa i trwa...

widac ze nie znasz chocby troche procedur medycznych ktore obowiazuje w KSRG i jakim sprzetem strazacy maja sie poslugiwac. wiesz co to lancuch ratowniczy?? to ten rodzaj pomocy ktory strazacy udzielaja jest pomiodzy karetka a wezwaniem pomocy. a wiesz ze do strafy zero nie wejdzie taki ratownik jak ty a strazak z osp tak ??

co do wspomnianego przez ciebie paragrafu to niestety znow nie masz racji. ten paragraf zwalnia cie od wszelkiej odpowiedzialnosci jesli w wyniku twoich dzialan ktore mialy na celu uratowanie zycia badz zdrowia poszkodanego,  on umrze jestes uniewinniony.nie jeden prokurator prowal i nie jeden polegl probojac kogos poslac za kraty.


pozdrawiam
bulon- az czerwony sie zrobilem
 
Tytuł: Ratownictwo Medyczne, Logistyka
Wiadomość wysłana przez: ratolek w Maj 23, 2004, 17:36:19
Hej. Nie ma co sie na ten temat rozwodzic! Trzeba dzialac!!

Zenkowi proponuje by dalej czytal i sie szkolil, bo wkoncu to zaowocuje jakas uczelnia i porzadnymi umiejetnosciami no i potem efektami.

Jesli chodzi o wypowiedz strazaka_pletwonurka to sa pewne sposoby, ktore mozna wykorzystac i zadzialac skutecznie bez jakiegos zaawansowanego sprzetu-wkoncu liczy sie pierwsza godzina od zadzialania urazu-proponowalbym to jedynie tym, ktorzy to cwicza w szpitalach na SOR-ach (czyli chodzi mi tu o ratownikow medycznych po studium i po studiach jednoczesnie w szeregach OSP,PSP).

Karetki w Strazy to jak najbardziej tak, ale tylko w PSP! To ma sens.

Uwazam ze sprzet w PSP-R1 i PSP-R2 jest wystarczajacy+male modyfikacje w razie sytuacji "wielce kryzysowej" (np.wenflony do wklucia, aparat do mierzenia cisnienia-czasem mankiet pneumatyczny sie przydaje do krwotoku z duzego naczynia) no i po "szkoleniu z zakresu ratownictwa medycznego dla strazaka-ratownika KSRG 45 godz." mozna sprawnie udzielic pomocy przedlekarskiej przedszpitalnej. Trzeba tylko w tym trwac i szkolic sie na potege.

Problemem sa jeszcze przepisy prawne. Uwazam gdyby Izba Lekarska wspolpracowala skutecznie moznaby zmnienic system na lepsze.

Jezeli zostana wprowadzone akty prawne do ustawy o PRM (a moze zostanie wprowadzona nowa ustawa - lepsza) wraz z kompetencjami dla ratownikow med. bedzie mozna pomyslec o modyfikacjach w torbach i o sprawniejszym ratowaniu cywilow no i strazakow (Gdyby ktos wlozyl do torby strazaka mankiet pneumatyczny to w czasie wypadku w Brzezinach w styczniu tego roku strazak byc mozne by przezyl).

Tytuł: Ratownictwo Medyczne, Logistyka
Wiadomość wysłana przez: strazak_pletwonurek w Maj 23, 2004, 18:42:57
Cytuj
sa pewne sposoby, ktore mozna wykorzystac i zadzialac skutecznie bez jakiegos zaawansowanego sprzetu
Każdy z nas ma rację. Są sytuacje kiedy możemy zadziałac bez zaawansowanego sprzętu ale może być i tak że właśnie brak tego sprzętu nas ogranicza. Najwazniejsze jest jednak to że chcemy działać i działamy :)
Pozdrawiam Kasia  
Tytuł: Ratownictwo Medyczne, Logistyka
Wiadomość wysłana przez: druh Marek w Maj 24, 2004, 20:28:45
witam
przepraszam, że zmienię trochę wątek, ale chciałbym zrobić kurs ratownika przed medycznego (czy też medycznego) tylko nie wiem dokładnie czym się różni przed od medycznego? oraz ratownik drogowy? no i jak mam sobie załatwić ten kurs, ile kosztuje, ile trwa, kiedy można go zrobić. Należe do OSP.
Dzięki

Jak wiadomo w życiu się wszystko może zdarzyć, a nie chcę stać bezczynnie, tylko umieć odpowiednio zareagować.
Tytuł: Ratownictwo Medyczne, Logistyka
Wiadomość wysłana przez: strazak_pletwonurek w Maj 24, 2004, 21:27:13
O ile dodrze pamiętam z pierwszego semestru to mieliśly na wykładzie wyjaśnioną różnice po między ratownictwem przedmedycznym a medycznym. Przedmedyczne to są wszelkie działania do przyjazdy karetki, a medyczne to już są działania które wykonuje zespół R czy W (sprzęt leki itd). Z tego co wiem od znajomych to u nich w OSP był prowadzony kurs przedmedyczny, prowadzony przez koordynatora ds ratownistwa z komenty wojewodzkiej. Płacili coś powyżej 100 zl musiałabym się dokładnie zapytać :)
Pozdrawiam Kasia
Tytuł: Ratownictwo Medyczne, Logistyka
Wiadomość wysłana przez: druh Marek w Maj 24, 2004, 22:12:59
dzięki Kasiu, a kto to jest ratownik drogowy? no i czy te 100zł to od osoby, czy też od OSP? No i prosiłbym o jakieś namiary, ktoto prowadzi w tym wypadku w woj. podkarpackim. Dzięki
Tytuł: Ratownictwo Medyczne, Logistyka
Wiadomość wysłana przez: bulon w Maj 25, 2004, 01:12:47
kasiu dlaczego udroznienie gornych drogo oddechowych przez zwykla osoba nazywasz ratownictwem przed medycznym a udroznienie gornych drog odeechowych przez ratownika z karetki nazywasz medycznym?(chodzi o bezprzyrzadowe)

marku na pewno slyszales o kursach 1pomocy w ksrg i calym planem wytycznych ratownictwa medycznego w psp.

ratownik drogowy to terminologia PZMOT i jest to zwykla osoba po kursie 1 pomocy

pozdo

bulon  
Tytuł: Ratownictwo Medyczne, Logistyka
Wiadomość wysłana przez: strazak_pletwonurek w Maj 25, 2004, 18:33:25
Może dlatego że np przy wstrząsie hipowolemicznym w ratownictwie przedmedycznym nasze czynności będą wyglądały tak: zatamowanie krwawienia, pozycja przeciwwstrząsowa, chronić przed utrata ciepła, wsparcie psychiczne, kontrola tętna i oddechu. A w ratownictwie medycznym: tamowanie krwawienia, strawdzenia czynności życiowych, podanie tleny, dojście do żyły, podanie leków przeciwkrwotocznych takich jak HAES (płyn krwiozastępczy), w średnich dawkach DOPAMINY (zwiększa przepływ krwi przez nerki i jelita, a zmniejsza przez skórę i mięśnia) lub DOBUTAMINA 2-15 mg na kg masy ciała/minutę we wlewie kroplowym (zwiększa przepływ krwi przez nerki i ułatwia dopływ krwi do serca, zwiększa akcję serca) Ale oczywiście mogę się mylić :)
Pozdrawiam Kasia  
Tytuł: Ratownictwo Medyczne, Logistyka
Wiadomość wysłana przez: bulon w Maj 25, 2004, 22:29:17
masz racje -mylisz sie. szczegolnie w psp nie ma czegos takiego jak ratownictwo przedmedyczne.

obydwie wersje dzialania to dzialania medyczne czyli zmierzajace do poprawienia stanu zdrowia poszkodowanego. przedmedyczne to moze byc dzwonienie po pomoc a to tez bym sie spieral.
ty napisalas o specjalistycznych zabiegach medycznych.

pozdro
bulon
Tytuł: Ratownictwo Medyczne, Logistyka
Wiadomość wysłana przez: strazak_pletwonurek w Maj 25, 2004, 22:49:03
Nie są to specjalistyczne zabiegi medyczne tylko standard postępowania w tym danym przypadku. Specjalistyczne zabiegi medyczne to będzie przeprowadzenie operacji, zabiegu.
Pozdrawiam Kasia :)  
Tytuł: Ratownictwo Medyczne, Logistyka
Wiadomość wysłana przez: bulon w Maj 25, 2004, 23:55:54
proponuje zapoznac sie z wytycznymi medycznymi ksrg badz projektem ustawy o ksr.
bulon
Tytuł: Ratownictwo Medyczne, Logistyka
Wiadomość wysłana przez: ratolek w Maj 26, 2004, 13:01:36
Jesli chodzi o kurs "Szkolenie z zakresu ratownictwa medycznego dla strazakow-ratownikow KSRG-45h" to najlepiej jest sie zglosic do ZW OSP o taki kurs. Zarowno jednostki OSP-KSRG i OSP moga brac udzial w tym szkoleniu i kosztowal on mnie 100 zl w 2001 r.-reszte bylo doplacane przez ZW - stawka jest na osobe - wtedy to byl koszt 350 zl od osoby za caly kurs, byl skoszarowany, trwal 7 dni w Osrodku Szkolenia PSP. Pozniej na papierze sa inne uprawnienia (wg rozp. MSWiA z 15.01.1999 r) dla strazaka ratownika OSP i inne OSP-KSRG.

Jesli chodzi o to co jest co dokladnie to odsylam do ustawy o PRM z 2001r.
Powiem tak medyczne a przedmedyczne - tego raczej sie nie uzywa.
Jest pomoc na poziomie lekarskim (lekarze), przedlekarskim (ratownik med., pielegniarki) no i osoby postronnej czyli laika. Jest tez podzial kwalifikowana (osoby ktore to robia zawodowo lub przeszly odpowiednie szkolenia) badz niekwalifikowana (laicy).

Jesli chodzi o ten wstrzas hipowolemiczny to sa moze rozne szkoly to co opisujesz w ramach ratownictwa przedmedycznego to dla mnie moze zrobic kazdy czyli jest to pierwsza pomoc, ratownictwo bardziej wykwalifikowane to bedzie raczej obejowalo Dekstran 40 jako plyn krwiozastepczy wolnokrzepnacy bo HAES szybko krzepnie a nie chcemy skrzepow, Dopamina podawana we wlewie (strzykawka automatyczna) glownie zwieksza sile skurczu serca i opor obwodowy no i poprawia objetosc wyrzutowa do tego itd itd

Mam pytanie do bulona: Co to jest projekt ustawy o ksr???Co to ksr? czyzby cos sie zmienialo?
 
Tytuł: Ratownictwo Medyczne, Logistyka
Wiadomość wysłana przez: bulon w Maj 26, 2004, 15:53:04
ksr

krajowy system ratowniczy
wejdz na strone msw i a-gdzies tam sie kreci ten projekt.

ustawa o prm weszla w niewielkim zakresie i nie ejstem przekonany czy wlasnie w tym czyli podzialu na rat med i przed med.boa ja rozumiem cze podzial powinien byc tylko ze taka terminologia jest niewlasciwa.

pozdrowiam
bulon

ps podzial na lekarski i przed lekarski tez jest bez sensu bo czy dzialania lekarza na miejscy wypadku przy pomocy apteczki samochodowej a ratownikiem medycznym z karetka jest wyzej czy nizej w tej hierarchii?
Tytuł: Ratownictwo Medyczne, Logistyka
Wiadomość wysłana przez: ratolek w Maj 26, 2004, 17:19:56
Wg mnie to lekarz jest nizej bo co moze wozic w apteczce! Co moze pomoc! Ratownik medyczny z karetka bedzie wazniejszy i udzieli pomocy na poziomie przedlekarskim bo nie ma uprawnien (jezeli jakis lekarz nie bierze za niego odpowidzialnosci) do udzielenia lekarskiej. Ratownik z karetki nie bedize sam - bedzie w zespole z lekarzem i tylko oni udziela kwalifikowanej pomocy poszkodowanemu. Lekarz bez sprzetu jest prawie jak laik czyli jak kazdy z nas moze zrobic ABC do przyjazdu zespolu.

Wiem ze ustawa o PRM jest martwa i bardzo tego zaluje - ale wprowadzila terminy. Sprawa ratownikow medycznych-zasygnalizowala to ze ktos to jest tylko ze co to okresli wlasciwy akt wykonawczy.

Sorki jeszcze ze zamieszalem troche z Dekstranem-jest szybko krzepnacy, ale we wstrzasie hipowolemicznym walczymy ze skrzepami trombolitycznie i przeciwzakrzepowo.

Jak wszyscy beda znali ABC to bedzie dobrze-od kajtka w przedszkolu powinno sie tego nauczac a przede wszystkim Straz i Policje, Wojsko, Ochrone. Pomoc przed- i lekarska, wykwalifikowana i niewykwalifikowana - wiadomo jak dziala nasz system zajmijmy sie zaznajomieniem sie ze standardami postepowania w stanach naglych i zeby byly z tego efekty.
Pozdrowka.
Tytuł: Ratownictwo Medyczne, Logistyka
Wiadomość wysłana przez: bulon w Maj 26, 2004, 17:36:25
cos mi sie pokickalo:)
w ksr nie ma mowy o specjalistycznych zabioegach medycznych ;]

pozdro
bulon
Tytuł: Ratownictwo Medyczne, Logistyka
Wiadomość wysłana przez: strazak_pletwonurek w Maj 26, 2004, 20:37:47
Bulon czyżby był to "ukłon" w moją strone :) Co do wypowiedzi Ratoleka to trochę zamieszałeś  tymi ratownikami i lekarzami  :)
Pozdrawiam Kasia  
Tytuł: Ratownictwo Medyczne, Logistyka
Wiadomość wysłana przez: bulon w Maj 27, 2004, 07:40:24
zaden uklon :P

pomylilem sie i mowie o tym ale pozostaje przy zdaniu ze nie dzieli sie na rt.med i przed medyczne.

pozdro bulon
Tytuł: Ratownictwo Medyczne, Logistyka
Wiadomość wysłana przez: bulon w Maj 27, 2004, 07:42:37
sluchajcie druchowie !!!

jest ekipa harcerzy z Rzeszowa ktora jest bardzo zainteresowana wspołpraca na poziome ratownictwa medycznego z OSP

jezeli sa tu druchowie z tych rejownow i okolic oraz sa zainteresowani to serdecznie zaparaszam.

chlopaki sa bardzo dzielne i maja kupe doswiadczenia- polecam

bulon
Tytuł: Ratownictwo Medyczne, Logistyka
Wiadomość wysłana przez: Zenek w Maj 27, 2004, 09:34:50
Jestem uczniem liceum. Mam niedawno skończone 18 lat. Nie chciałem nikogo urazić ale nadal podtrzymuje swoje zdanie. Moja jednostka nie jest w KSRG jedynymi środki opatrunkowe jakie posiadamy zakupiłem za własne pieniądze nie żałuje tego choć nie miałem okazji jeszcze ich użyć w akcji. Jeśli chodzi o AMBU-MAN to jest to tylko i aż maszyna (według mnie najlepsza z polskich) na której uczy się RKO. Miałem okazje ratować człowieka i wiem jak potrzebna jest pewność ze robię to dobrze. Ten człowiek nadal żyje i ma się dobrze. Nie chcecie chyba uczyć się tego na ludziach? Kursy o których piszecie nie są wystarczajace poza tym powinny być przynajmniej raz do roku powtarzane. Proszę przejrzeć literaturę związana z pierwsza pomocą, właściwie co roku dokonywane są zmiany. Nie do każdego poszkodowanego można podejsc według schematu bo każdy przpadek jest inny. Jeśli macie jakieś pytania zostawiam swoje GG 1009871 :huh:  
Tytuł: Ratownictwo Medyczne, Logistyka
Wiadomość wysłana przez: bulon w Maj 27, 2004, 10:58:18
wiesz zenku, jesli chcesz kurs ktory zaspokoi faktyczne potrzeby kazdego rodzaju to takiego nie ma.

kurs 1 pomocy to taki smieszny kurs ze jak sie go raz zacznie to sie juz go nie konczy.

bedac w ratownikiem w ksrg masz konkretne procedury ktorych masz sie trzymac.nie mozesz zaczac robic cos innego bo slyszales lub przeczytales ze inaczej jest lepiej. ten program ustalaja specjalisci i aktualnie trwaja przygotowania do wydania nowych dyrektyw w tej sprawie.

kazdy wypadek jest inny to prawda ale jest zakres dzialan ktore zawsze robisz tak samo. na poziomie takiego strazaka jak ty nie musisz nic wiecej umiec bo wchodzi w to juz sprzet medyczny.

pozdrawiam
bulon
Tytuł: Ratownictwo Medyczne, Logistyka
Wiadomość wysłana przez: ratolek w Maj 27, 2004, 22:36:48
Bardzo mi sie podoba ten projekt o KSR!!! Wreszcie jakies ujednolicenie i wspolpraca bynajmniej na papierze. Ale podobnie bylo z ustawo o PRM!-mysle ze pare lat i bedzie to i u nas!
Nowelizacja rozporzadzenia o KSRG tez mi sie podoba-tylko zeby weszla w zycie. jestem ciekaw czy dodatkowo planuja odpowiednie zmiany w ratownictwie medycznym podlegajacym pod Ministra Zdrowia. Rozwiazaniem tego wszystkiego bylby KSR.

Zenek: faktycznie kursy nie sa wystarczajace-trzeba poglebiac teorie i realizowac ja w praktyce. Na ludziach tez sie trzeba uczyc! Sprobuj isc do najblizszego pogotowia i zapytac sie o praktyki jakiegos lekarza o specjalnosci anestezjologa czy moglbys pouczyc sie jako wolontariusz na SOR (Izba Przyjec)-tylko musisz trafic na chetnego do nauki lekarza i pielegniarki. Wtedy bedziesz wiedzial jak postepowac. Stale trzeba sie w tym temacie ksztalcic.Co kilka lat sie zmieniaja w Europie standardy postepowania, a teraz w Polsce to co chwila inne koncepcje na krajowy system ratowania.
Tytuł: Ratownictwo Medyczne, Logistyka
Wiadomość wysłana przez: strazak_pletwonurek w Maj 27, 2004, 23:13:07
Z tym uczeniu sie na ludziach czasem wychodzą "dziwne" historie. W pewnym  szpitalu w woj sląskim po długiej reanimacji lekarz stwierdził zgon. Słuchacze którzy wiezli kobiete do kostnicy postanowili w windzie poćwiczyc reanimacje :). Jakie było ich zdziwienie gdy kobieta otworzyła oczy :)) (historia ta jest jak najbardziej prawdzina i na naszym wydziale stała sie już chyba legendą).  
Tytuł: Ratownictwo Medyczne, Logistyka
Wiadomość wysłana przez: bulon w Maj 28, 2004, 10:15:58
nie pddawaj sie !!!! nigdy !!!! :)

dla zaintresowanych wysylam fajny rysunek :)
Tytuł: Ratownictwo Medyczne, Logistyka
Wiadomość wysłana przez: MIKE w Czerwiec 02, 2004, 14:45:51
Jasne, że podlegamy karze - jak każdy obywatel, który nie udzieli pomocy...
BULON - zgadzam się z Tobą, że w ZHP - OSP może się podszkolić. Ale nie liczyłbym na zbyt duży optymizm.
HArcerska Szkoła Ratownictwa posiada w swoich szeregach naprawdę dobrych fachowców, jednakże musicie się skupić wyłącznie na instruktorach tej Szkoły, nie na osobach po przeszkoleniu (posiadacze Brązowych Odznak Ratownika Medycznego ZHP). Niektórzy z nich są równie dobrzy, ale jak sie domyślacie - najlepiej byc przeszkolonym przez fachowca.

Co do szkoleń w jednostkach OSP, widzę dwa wyjścia:
1. Albo tak jak moja jednostka - wyjeżdżacie średnio co 3 dni do wypadku komunikacyjnego;
2. Szkolicie... hmm, doskonalicie umiejętności sami w miarę własnych możliwości.

To naprawdę nietrudne. Macie pojazd - próbujcie wyciągnąć poszkodowanego wyrządzając jak najmniejsze straty.
Jeśli jesteście szczęśliwymi posiadaczami zestawów PSP R1 (he he he), macie duże pole do popisu - znajdzcie w pobliżu złom z samochodami i prowadźcie symulowane wydarzenia.
Omawiajcie błędy - w wywarzony sposób, każdy z nas może sie nauczyć od innych nowych rzeczy.
Zależy głównie od nas samych, jak będzie wyglądał system ratownictwa medycznego w naszym rejonie operacyjnym. Ostatnio czekaliśmy na pogotowie kilkanaście minut po "ekstrakcji" poszkodowanego. Przygotowaliśmy go do transportu, zapewniliśmy komfort fizyczny i psychiczny - i byliśmy gotowi. Robiło to dwie osoby - reszta zajęła się wypadkiem (pojazdami, zapewnieniem bezpieczeństwa). Można to robić.

A tak w ogóle - siedzi ratownictwo z pewnych przyczyn, jak już wspominaiście... "czekacie na lekarza".
Ciekawe ile razy ONI czekali. Obawiam się że omawiana "sztuka" nie skończy sie nigdy. A co do niepoprawnych optymistów - chcecie karetki?? Tylko po co?
Lekarz za 10 zł za godzinę przy akcji nie będzie siedział w strażnicy za friko. A jeśli jesteście ratownikami medycznymi wiecie, że "MY" jesteśmy niemile widziani w strukturach ratownictwa jako samodzielne jednostki.
Tytuł: Ratownictwo Medyczne, Logistyka
Wiadomość wysłana przez: Pedros w Czerwiec 28, 2004, 15:08:19
MIKE - Wasza jednostka wyjeżdża średnio co 3 dzień? Napisz skąd jesteś, bo u mnie sytuacja jest odwrotna - może będę mógł podać Was jako przykład Komendantowi PSP.

Jesteśmy jednostką OSP położoną kilka ilometrów od 100 tys. miasta, przy ruchliwej drodze wojewódzkiej. Jestem ratownikiem medycznym, co prawda nie mamy R1 ale mniejszą torbę - zawiera prawie wszystko to co w R1 ale bez tlenu. Samochód - Star GBA 25/16 - 6 osób. Jesteśmy wzywani do wypadków BAAARDZO rzadko. Powód - zdanie komendanta PSP i dowódcy jednostki jest takie: OSP zbyt długo się "zbierają" nie można na nich liczyć, o tym że mamy ratownika medycznego nawet nie chce słyszeć bo skoro u niego w PSP nikt nie ratuje tylko czeka na karetkę to OSP tym bardziej nie powinno.

Sytuacja z mojego punktu widzenia wygląda zupełnie inaczej. Kiedy mimo wszystko dostajemy dyspozycje wyjazdu - robimy to bardzo sprawnie, kilkakrotnie zdażało się nam być na miejscu wypadku przed PSP, ale oczywiście nie zostało to zauważone. Kiedy wypadek jest w naszym rejonie działania wyjeżdżamy sami, bez dyspozycji i wtedy to już zawsze jesteśmy pierwsi na miejscu, zanim przyjedzie PSP mają teren zabezpieczony, jeśli trzeba kładziemy pianę, ja zajmuje się poszkodowanymi. Ale powtarzam - tylko wtedy kiedy sami zdecydujemy się wyjechać.

Myślę, że z takim nastawieniem PSP do nas nigdy nie będziemy mieli szansy się szkolić, i nie chodzi mi o szkolenia  "na sucho" tylko o prawdziwe akcje, kiedy uczymy się jak pokonać stres, i znaleźć odpowiednie wyjścia z różnych dziwnych sytuacji.

Pozdrawiam
Tytuł: Ratownictwo Medyczne, Logistyka
Wiadomość wysłana przez: MIKE w Czerwiec 28, 2004, 15:42:12
Nie powiem dokładnie... ale jest to trasa Gdańsk - Warszawa.
Znam te problemy z innej jednostki, gdzie członkami są naprawdę zdolni ludzie, ale MSK nie za bardzo chce ich wykorzystywać.
To tak jak z białą bronią - nieużywana i niekonserwowana po prostu rdzewieje i po pewnym czasie się nie nadaje do niczego. Wysyłają najpierw PSP, później OSP, którą bardziej interesuje sie na miejscu zdarzenia marka pojazdu i osiągai niż poszkodowani, a na końcu jak już nie mogą opanować sytuacji wysyłają OSP o której wspominałem na początku.
U mnie sytuacja wyglądała podobnie, lecz mam o tyle szczęścia że w jednostce są członkowie na codzień pracujący w PSP, co prawda jest ich trzech, lecz i tak nie wyjeżdżają zbyt często. Po prostu MSK i przede wszystkim Komenda Miejska zaufała nam.
Niestety nie wszyscy mają tyle szczęścia...
Lecz zastanów się, ale to szczerze Pedros... czy wszystkie jednostki OSP zdolne są do akcji stricte medycznej? Jestem ratownikiem medycznym i pozwala mi to na swobodne działanie na miejscu zarówno ze sprzętem hyydraulicznym jak i zestawem PSP R-1. Mogę na miejscu podczas akcji uczyć osoby zapewniające mi asystę... po prostu przez ramię się uczą. Wiem na pewno, że w momencie gdy na miejscu mamy np. 10 poszkodowanych, mogę na nich liczyć, bo byli w akcji i znają swoje kompetencje.
Miejmy nadzieję, że problem się rozwiąże. Jak znajdę chwilkę napisze (może niedługo) jeszcze o jednym problemie... ale to nastepnym razem.
Tytuł: Ratownictwo Medyczne, Logistyka
Wiadomość wysłana przez: Pedros w Lipiec 17, 2004, 22:51:07
Cytuj
czy wszystkie jednostki OSP zdolne są do akcji stricte medycznej?
Oczywiście, że nie!
Myśle, że takich jednostek jest bardzo mało. Przede wszystkim spowodowane jest to brakiem zainteresowania ze strony władz OSP i PSP. Kiedyś miałem okazję rozmawiać z kilkoma strażakami z powiatowego zarządu OSP, każdy z nich na pytanie o ratownictwo w OSP powiedział że nie mam sobie czym zawracać głowy. Oni po prostu nie chcą, tak samo jak niektóre komendy PSP widzieć ochotników w rat. medycznym. Dla władz powiatowych OSP oznaczało by to wiele kasy na szkolenia, wiele dodatkowej pracy... U nas bardzo często, kiedy jednostka zgłasza chęć przeszkolenia ratownika medycznego proponują dyplom bez udziału w szkoleniach - bo to i taniej i szybciej a potem pilnują żeby takich "ratowników" nikt nie wzywał do akcji...  
Szkoda gadać...
Tytuł: Ratownictwo Medyczne, Logistyka
Wiadomość wysłana przez: Adus w Sierpień 11, 2004, 19:10:35

wracając do tematu jestem członkiem OSP chrzanów. jednostka ma zadania logistyczne, medyczne (mamy karetkę) 15 strażaków jest przeszkolonych w zakresie ratownictwa medycznego w szkole aspirantów w Krakowie, jak i po szkole ratownictwa medycznego,  to część medyczna logistyka to namioty, kuchnie polowe stoły ławy i sprzęt sztabowy.
ratownictwo medyczne to priorytet mam nadzieje że tak samo będzie u was, ja jestem zadowolony z takiuej formy pracy osp powstała dlatego iż w odległości 150 m jes KP PSP. jeżeli chcecie więcej informacji dajcie znać adus3@poczta.onet.pl :rolleyes:  
Tytuł: Ratownictwo Medyczne, Logistyka
Wiadomość wysłana przez: strazak_pletwonurek w Sierpień 16, 2004, 23:10:06
To można tylko pozazdrościć takiej OSP. A jakiegos lekarza macie na stanie czy karetka jezdza tylko ratownicy ??
Tytuł: Ratownictwo Medyczne, Logistyka
Wiadomość wysłana przez: ratolek w Wrzesień 16, 2004, 17:23:00
Chcialem sie dowiedziec jak wyglada praca ratownikow medycznych jezeli jezdza gdzies do wypadkow!
Czy jest wspolpraca? Czy tak jak u mnie w OSP-glownym zadaniem jest polozenie piany i szykowanie sprzetu (co jest wazne ale nie najwazniejsze) ?

NO I JESZCZE DOSC WAZNE PYTANIE? CZY TO PRAWDA ZE PSP CHCE ZATRUDNIAC RATOWNIKOW MEDYCZNYCH?
Tytuł: Ratownictwo Medyczne, Logistyka
Wiadomość wysłana przez: MIKE w Wrzesień 17, 2004, 07:29:29
Pytanie jest dość skomplikowane "... jak wygląda". Pytanie powinno brzmieć "jak powinna wyglądać".
Otóż ze swoich skromnych doświadczeń mogę powiedzieć, że moja jednostka na miejscu akcji w momencie gdy nie ma jeszcze zespołu ratownictwa medycznego realizuje wszystkie procedury przyrządowe za pomocą zestawu PSP R1. Ostatnio zdażyło się nawet że pogotowie przyjechało na miejsce poważnego, masowego zdarzenia bez sprzętu! Oczywiście bazowaliśmy wyłącznie na naszym, co zakończyło się bezpowrotnym zdekompletowaniem zesrtawu... no ale po to on w końcu jest.
Zabezpieczenie miejsca i zapewnienie bezpieczeństwa to priorytet, ale pamietaj, że przynajmniej jeden ratownik musi od poczatku akcji towarzyszyć poszkodowanym (najlepiej dwie osoby). Zdaża sie (niestety) że w pojeździe jedna osoba nie żyje a drugi pasażer (np. żona), jest zakleszczona i przytomna - praca ratownika będzie się skupiała na odwróceniu uwagitej osoby i zapewnieniu komfortu psychicznego. Wiesz dobrze "ratolek" że każda akcja jest inna i czasami różni się tylko szczegółami (dość ważnymi do prawidłowego przeprowadzenia akcji).

Odnośnie zatrudnienia "ratowników muzycznych" w PSP, odpowiadam z autopsji, że bardzo chcą zatrudniać... ale najlepiej z prawkiem katgorii "C", kursem płetwonurka, licencją spawacza konstrukcji drewnianych oraz papierami koparki przedsiębiernozasięrzutnej. He he he
Wszędzie chcą ratowników, ale gdy dochodzi do konfrontacji... pamiętaj, że są dwie opinie prawne dotyczące "naszego" zawodu.
Hmmm, Policja też chętnie zatrudnia, ale tu ważne są inne warunki... sztuki walki, sport, strzelectwo - po prostu szukają ludzi do AT... to też znam z autopsji :)

Ale próbuj, bo każda Komenda ma swoje "widzimisię"
 
Tytuł: Ratownictwo Medyczne, Logistyka
Wiadomość wysłana przez: ratolek w Listopad 19, 2004, 12:16:35
Witam!
Z ciekawości - wczoraj pod Sztumem w woj.pomorskim zginał strażak, na którego spadła gałąź!
Serdecznie współczuję rodzinie i kolegom!
Czy ktoś zna szczegóły tej akcji?  
Tytuł: Ratownictwo Medyczne, Logistyka
Wiadomość wysłana przez: pk998 w Listopad 19, 2004, 21:58:33
Ratownik medyczny to brzmi dumnie.I tak pewnie jest. Ale ze względu na brak etatów nie ma możliwości, aby taka osoba dostała sie do JRG. A jeżeli nawet... Jedna nie wystarczy. Trzeba przynajmniej zatrudnić po jednym strażaku na zmianie, a najlepiej po dwóch. To jest nierealne, niestety.Pozostaje 5 dniowy kurs i modlitwa, aby nie natknąć się na poważny wypadek.
Tytuł: Ratownictwo Medyczne, Logistyka
Wiadomość wysłana przez: strazak_pletwonurek w Listopad 20, 2004, 09:13:05
Jest to możliwe bo w mojej zaprzyjaźnionej JRG na zmiane przypada po 2 ratowników medycznych, a nawet 3. Także głowa do góry :)
Tytuł: Ratownictwo Medyczne, Logistyka
Wiadomość wysłana przez: smoczusia w Listopad 20, 2004, 12:02:18
Witam,
Tak jak powyżej powiedziano - pk98 - można dać się przeszkolić...ale czy koniecznie modlić się żeby nie spotkał  drogich kolegów poważny wypadek na zmianie.... hmmm.. Moim zdaniem to po prostu zdać się na swoje umiejętności w takiej sytuacji i robić swoje jak najlepiej się potrafi:)  :rolleyes: a wtedy wszystko napewno pójdzie jak z płatka ...Panowie czyżby Wam brakowało wiary w swoje możliwości   :unsure: o to Was nie podejrzewam.
Pozdrawiam cieplutko z racji pogody za oknami :)
Tytuł: Ratownictwo Medyczne, Logistyka
Wiadomość wysłana przez: bulon w Listopad 20, 2004, 12:29:19
ten 5 dniowy kurs to juz jest bardzo duzo ! trzeba starac sie z niego wyciagnac jak najwiecej  to po pierwsze i nie spoczac na laurach ze zaliczylem egzamin. trzeba duzo cwiczyc !

niestey zdarza sie i cos czuje ze dosyc nagminnie ze strazacy maja w nosie ratownictwo medyczne. wiem po tym jak obserwowalem jeden taki kurs oraz po tym co sie dzialo u nas na egzaminie...


jesli ktos z was zainteresowany jest cwiczeniami w tym temacie sluze pomoca w podaniu kontaktu do harcerzy z waszego terenu dzialania ktorzy z wielka ochota i przyjemnoscia po szkola sie z wami i zorganizuja dla was symulacje:)
Tytuł: Ratownictwo Medyczne, Logistyka
Wiadomość wysłana przez: ratolek w Listopad 21, 2004, 23:06:54
Nowe wytyczne d/s rat. med. (07.07.2004) daja do zrozumienia, za KSRG zmieza w kierunku rozszerzenia zadan z medycznych dzialan ratowniczych i pomagania jednostkom ochrony zdrowia w swoich statutowych zadaniach - byc moze kiedys (miejmy nadzieje duza ze juz niedlugo) ze do bolu w kl. piersiowej bedzie jechal woz bojowy KSRG! Poczekajmy i sie doskonalmy!
Tytuł: Ratownictwo Medyczne, Logistyka
Wiadomość wysłana przez: MIKE w Listopad 22, 2004, 07:41:55
Wszędzie gdzie istnieje jakiekolwiek zagrożenie, czy to dla ratowników, czy osób ratowanych istnieje potrzeba zapewnienia we własnych szeregach wykwalifikowanych ratowników. Juz jakis czas po "słynnej" Magdalence, policjanci tak naprawdę szkolą się sporadycznie w zakresie I pomocy. W PSP i OSP sytuacja wygląda podobnie. Produkuje sie "papierowych" ratowników, którzy z ogromną ochotą przystępują do kursu... i z odmiennym zapałem, juz z kwitem w ręku dalej biorą udział w akcjach. To nie wszystko. Jak zdarzy się tragedia, wszyscy zaczynają myśleć. Czy nie ma juz ludzi, którzy potrafią przewidywać??
Co robią zachodnie służby (nie wszystkie) prowadząc dużą akcję ratowniczo - gaśniczą?
ODPOWIEDŹ: Dbają o zabezpieczenie medyczno - socjalne dla ratowników.
Ilu z Was pracując parę godzin w zimie może liczyc na gorącą strawę lub chociaż herbatę?
Ale kończąc optymistycznym akcentem... DO NASTEPNEJ TRAGEDII... zawsze po niej góra sypnie co nieco na sprzęt i wyszkolenie. :(
Tytuł: Ratownictwo Medyczne, Logistyka
Wiadomość wysłana przez: SenseY w Listopad 22, 2004, 11:42:25
Słuchaj Mike - nie mów o nas papierowi ratownicy. Chyba że u was tacy są. Utrzymuje kontakty z ratownikami medycznymi w zakładach pracy, PSP, tych po szkole medycznej jak i pracowników pogotowia i nie widzę różnic. Jedno co tylko nam brakuje to doświadczenie - dotyczy OSP. Ale wiedzę to my mamy, tydzień szkolenia był naprawdę ciężki - każdy u mnie to powie bo do tej pory pamięta. Odczuwaliśmy takie coś że materiał który mażna by było rozbić na pół roku to oni nam wciskali w pięć dni. Dokument który otrzymaliśmy jest ważny przez 3 lata, poźniej od nowa - a zatem osoba pisząca program szkolenia uwzględniła też to że coś niecoś się zapomni. Ja np. często przypominam sobie to co było na kursie, i nie czuję się papierowy.
Słowo papierowy można natomiast przytoczyć do osób kończących skolenia dowódców, naczelników itp - ale nie o tym tu mowa.
Tytuł: Ratownictwo Medyczne, Logistyka
Wiadomość wysłana przez: ratolek w Listopad 23, 2004, 10:11:23
Czego można się nauczyć w tydzień zblokowanych zajęć ?? Lekarze uczą się 6 lat teorii potem w rok stażu czegoś się nauczą - jeżeli są kumaci to po tym roku mają wystarczającą wiedzę do ratowania życia w stanach nagłych, ale wiekszość nie ma tej wiedzy. Podobnie jest z ratownikami medycznymi po szkołach przygotowujących do udziału w medycznych działaniach ratowniczych (po szkołach policealnych, po studiach). A co może być z kwalifikowaną pierwszą pomocą realizowaną przez KSR-G - jest jeszcze gorzej i zgodze sie z pojęciem  Mike'a "papierowy". Sam napisałeś SenseY, że macie małe doświadczenie, a tu dokładnie o to chodzi! Ratownicy z innych państw szkolą się kiedy tylko mają na to czas-ćwiczenia mają raz w tygodniu a nie 2 razy do roku. To jest ludzkie życie (a w szczególności Twoje i Twoich kolegów i moich też ludzi, którym niesiesz pomoc - nierzadko rodzina) - dlatego, trzeba to robić dokładnie z chęcią, wg jakiegoś planu-UCZYĆ SIĘ OD NAJLEPSZYCH - OD LEKARZY, PIELĘGNIAREK, WYSZKOLONYCH DOBRZE RATOWNIKOW, ROZUMIEJACYCH TO CO SIE ROBI ZNAJACYCH SIE NA SPRZECIE I MAJACYCH DOSWIADCZENIE. Sytuacja w kraju pokazuje, ze pielegniarki uciekaja z niego, lekarze tez - zostaja ratownicy medyczni - ja koncze licencjat i zalezy mi na tym, zeby strazacy mieli to zabezpieczenie medyczne - calkowicie sie zgadzam z tematem - jeden ratownik medyczny z doswiadczeniem na kazdy wyjazd PSP i OSP, bo jeszcze nie ma karetek w Strazy. I wtedy Ci "papierowi"  beda cos znaczyli.
Tytuł: Ratownictwo Medyczne, Logistyka
Wiadomość wysłana przez: bulon w Listopad 23, 2004, 11:41:26
czego mozna sie nauczyc?? praktycznie wszystkiego co jest potrzebne do czasu przybycia jednostek ratownictwa medycznego -czytaj pogotowie.
kwestia sa cwiczenia tych umiejetnosci.

nie zgodze sie z toba ratolek ze lekarze sa tacy super  a juz o ratownikach medycznych nie wspominajac. badania przeprowadzone na grupie studentow wydzialu lekarskiego 5 roku oraz 2i3 roku ratownictwa medycznego oraz wolontariuszy z harcej grupy ratowniczej pokazaly ze nie ma znacznych roznich w udzielaniu pierwszej pomocy typu zaloz na deske, zaloz kolnierze, zdejmij kask, przeprowadz rko a nawet czesto wolontariusze okazywali sie lepsi !
tak wiec mozna byc dobrym tylko trzeba cwiczyc i miec dobre wzorce.

 pamietaj ze lekarz owszem uczy sie 5 lat ale uczyc sie rowniez rzeczy calkowicie nie przydatnychw ratownictwie a ich staz jest dwuletni z czego pogotowie to tylko dwa tygodnie. tak samo pielegniarka- po swoich studiach jest do wszystkiego a nie do ratownictwa.

dla mnie problemem z ratownictwem medycznym w KSRG jest to ze strazacy nadal zyja w swiecie gdzie strazak tylko leje wode a reszta niewazna.l mentalnosc ludzi sprawia ze tak to wyglada jak wyglada. dodatkowo szkolenie nie zawssze jest organizowane w sposob fachowy.

pozdrawiam
bulon
Tytuł: Ratownictwo Medyczne, Logistyka
Wiadomość wysłana przez: ratolek w Listopad 23, 2004, 13:06:32
Hej Bulonie!
Przeczytaj jeszcze raz dobrze ze zrozumieniem moja poprzednia wypowiedz na forum-
"Lekarze uczą się 6 lat teorii potem w rok stażu czegoś się nauczą - !!!!!!!!jeżeli są kumaci !!!!!!!!!!!to po tym roku mają wystarczającą wiedzę do ratowania życia w stanach nagłych, ale wiekszość nie ma tej wiedzy. Podobnie jest z ratownikami medycznymi po szkołach przygotowujących do udziału w medycznych działaniach ratowniczych (po szkołach policealnych, po studiach)."
-na codzien sie stykam z lekarzami, pielęgniarkami i studentami medycyny i dobrze wiem jak to wyglada!

Ale nie o to tutaj chodzi by sie klocic - bo szkolenia sa! Trzeba cwiczyc i trzeba niektore rzeczy miec wyuczone od malego - pewne prawidlowe zachowania! Wszystko racja-trzeba wziac pod uwage, ze strazacy "lejacy wode" to zazwyczaj ludzie, ktorzy nie dostali sie do liceow badz na studia medyczne i trudno jest im sie uczyc takich rzeczy a w duzej ilosci przypadkow w takim wieku! Tak jak pisal Mike - dopoki cos sie nie stanie to nawet nie wezma ksiazki do reki.
U mnie byly manewry ratownicze - tylko 2 osoby wiedzialy co sie robi w Stanach Zagrożenia Życia w ramach KSR-G. Mialem isc w masce do strefy skazonej, ale ze wzgledu na narwanie mlodego, nieporozumienie w sprawie dostarczenia sprzetu i to ze kumpel byl dowodca - nie poszedl tam nikt kto sie chocby znal troche! Jak dostali opier..... od obserwatorow z PSP przy wszystkich to dopiero wzieli ksiazke do reki, a gdzie tu cwiczenia - a trzeba cwiczyc i jeszcze raz cwiczyc.
Narazie od strazakow PSP nie wymaga sie dobrej znajomosci w ramach rat. med. ale nowe wytyczne juz to przewiduja i przewiduja nowe szkolenia - tak by wyjazd interwencyjny KSR-G gwarantowal mozliwosc udzielania pierwszej pomocy medycznej, nawet zastepujac zespoly ratownictwa medycznego (Pogotowie). Mysle ze z biegiem czasu w wiekszych osrodkach bedzie to funkcjonowalo, i gdy byc moze wejdzie ustawa o PRM w 2006 r.  to bardziej sie to poszerzy i lepiej bedzie funkcjonowalo!
Tytuł: Ratownictwo Medyczne, Logistyka
Wiadomość wysłana przez: bulon w Listopad 23, 2004, 16:41:08
widzisz- ja wlasnie tak  cie zrozumialem. problem moze lezec w tym ze to ty zle to sformulowales.hem?? :>

zestaw PSP R3 to wlasnie zalazek by straz wyjezdzala rowniez to zawalow. i wcale nie w duzych osrodkach tylko malych bo tam czas karetki jest najdluzszy

pozdrawiam
bulon
Tytuł: Ratownictwo Medyczne, Logistyka
Wiadomość wysłana przez: ratolek w Listopad 23, 2004, 23:19:45
wszystko zalezy od umow pomiedzy pogotowiem a straza. w duzych miastach strazacy psp czesciej sie zabieraja do pierwszej pomocy medycznej i sa lepiej wyposazeni. racja, ze poza duzymi miastami jest koniecznosc szkolenia z aed i to najlepiej w osp - ale kto wyszkoli strazakow z osp, a co dopiero da im defibrylator, jezeli w miastach jest planowane ze aed bedzie na wozach slop, ktore przyjezdzaja pozniej od wozow bojowych.
kwestia tez szkolen do zestawu z aed, ktore maja byc od nastepnego roku, a co dopiero wyposazenie w zestawy r3 i pieniadze na to.
jestem zadowolony ze sie rozumiemy.
zeby tylko rozumieli i realizowali to ci na gorze.
 
Tytuł: Ratownictwo Medyczne, Logistyka
Wiadomość wysłana przez: SenseY w Listopad 24, 2004, 14:23:03
Nie porównuj nas z lekarzami - to jest co innego.
Najważniejsze aby strażacy z KSRG potrafili ratować życie - czyli prowadzić resuscytację, założyć kołnierz, wyjąc ofiarę z samochodu itp.
Nikt z nas torakotomii nie musi umieć robić - bo to jest tylko dla porządnych lekarzy z uprawnieniami (podaję to jako przykład oczywiście).

Strażacy mają dość na głowie i winna wystarczać im ta wiedza minimalna - czyli jak się zachować gdy jest ranny a nie ma jeszcze pogotowia. Pogotowie się w tym specjalizuje a w przypadku straży pożarnych to wg mnie zupełnie wystarczy, jeżeli będą umieć to oczym pisałem.

Wiadomo że im więcej się umie tym lepiej. Strażacy PSP mają jakieś szanse się doszkalać - ale strażacy z OSP należącej do KSRG nie maja właściwych warunków, a także nie mają czasu, prawie każdy gdzieś pracuje.

Rozumiem że chciałbyś druhu Ratolek rozwijać szkolenia (i słusznie), ale trzeba też docenić to co się ma. Ponad 5 lat temu uczestniczyłem w kursie 24h (który trwał tak naprawdę 6h) i stwierdziłem że to daje jakiś papierek i tylko papierek. Po kursie 45h wiem dużo więcej i zdobywam się też na odwagę aby szkolić innych.

Potrzbne jest tylko doświadczenie, po to między innymi żeby taki ratownik medyczny nie zapominał, żeby nie trzęsły mu się ręce i żeby umiał podejmować szybkie decyzje. I moim zdaniem to właśnie tu należałoby rozwijać się, tu należałoby kłaść nacisk aby te kursy które są przeprowadzane miały sens. Wysyłać PSP i OSP z KSRG do zdarzeń i się nie bać, że coś zawalą, bo od tych obaw właśnie strażacy zawalają - przyczyna brak doświadczenia.

Podsumowując - dla mnie najważniejsze jest doświadczenie. Teoria czy będzie 45h czy 70h czy też 2 miesięczna pusta jest bez praktyki.
Tytuł: Ratownictwo Medyczne, Logistyka
Wiadomość wysłana przez: ratolek w Listopad 24, 2004, 23:19:38
ksrg naklada na strazakow obowiazek ratownictwa medycznego i straz idzie w tym kierunku. jestem za tym zeby wprowadzic ratownikow medycznych -my sie uczymy czasem tak dlugo jak lekarze waskiej dzialki medycyny- do strazy poniewaz kazdy strazak naraza swoje zycie - przyrzekal to na slubowaniu - i szkoda mi gdy ginie kazdy taki specjalista  - poczawszy od mojego instruktora rat. med., ktory profilaktycznie nie dostal odpowiedniego leku w urazie czaszkowo-mozgowym, po strazaka z brzezin, ktoremu koledzy nie zdolali pomoc przy ucisku tetnicy udowej w wyniku czego sie wykrwawil, 2 strazakow z tarnowa czy strazak przygnieciony przez galezie pod sztumem  - a mozna pomoc, naprawde.
porownuje do lekarzy bo to od nich sie musimy uczyc i dzieki ich wiedzy mozemy byc pomocni. przede wszystkim strazacy sa po to by chronic ludzie zdrowie i zycie w dalszej kolejnosci  dlatego ratownictwo medyczne powinno byc priorytetem a nie napisem na kartce papieru.
tak a propos torakotomii nie robi sie tylko ze wzgledu na to ze potrzeba lekarza z uprawnieniami ale potrzeba zachowania jalowosci i dostepu do sprzetu  ktory  jest zazwyczaj na salach operacyjnych szpitali specjalistycznych.
jesli macie dzieci w swoim otoczeniu uczcie je jak gasic ogien ale przede wszystkim co pozniej z poszkodowanym.
jesli chodzi o doswiadczenie to gro ludzi w polsce-strazakow i entuzjastow strazy pozarnej pracuje nad tym, zeby wszczepic w strazakow ratowanie zdrowia i zycia jako priorytet.
Tytuł: Ratownictwo Medyczne, Logistyka
Wiadomość wysłana przez: SenseY w Listopad 25, 2004, 12:07:32
Zgadzam się.

Bez praktyki i doświadczenia, takich wypadków będzie więcej. U nas kurs prowadziła nauczycielka ze szkoły medycznej - specjalistka w zakresie ratownictwa medycznego, która również pracuje w pogotowiu. Wyszliśmy mądrzy, na wszelkie pytania umieli.śmy odpowiedzieć, ale co z tego? Zdarzy się wypadek chwila stresu, wiedza umknie i problem jest. Jeżeli do takich zdarzeń wysyłali by nas częściej (nawet do drobnych), to przy poważnej mielibyśmy już inne podejście.

Jestem jak najbardziej ZA - żeby rozwijać to ratownictwo, bo ono przydać może się nie tylko w straży. A naprawdę dumnym się z siebie jest i samopoczucie ekstra, kiedy po udzieleniu komuś pierwszej pomocy wracamy do strażnicy i wiemy że akcja była przeprowadzona wzorowo.

Także jestem za tym żeby jednostki OSP z KSRG (bo to u nich jest największy problem) również jeździły do zdarzeń w których potrzebni są ratownicy medyczni.

Pomogłaby tu również omawiana w innym dziale praktyka ochotników w PSP, ale nie będę rozwijał tego.
Tytuł: Ratownictwo Medyczne, Logistyka
Wiadomość wysłana przez: ratolek w Listopad 25, 2004, 18:43:04
Jest potrzeba rozwijania ratownictwa medycznego w strazy ale mozna robic cos samemu w tym kierunku-trzeba uczyc sie od lepszych, bardziej doswiadczonych - dogadac sie moze z harcerzami, z lekarzem z osrodka zdrowia, gdzie sa jakies zabiegi ambulatoryjne, jakas znajoma pielegniarka-zeby pokazala jakies zabiegi pielegniarskie. Najpierw trzeba troche poczytac, potem mozna pocwiczyc. Jak macie gdzies blisko Pck, to oni moga pomoc, sa rozne stowarzyszenia zajmujace sie pierwsza pomoca, ktore maja wiedze i potrafia sie nimi dzielic. Zarzad Wojewodzki OSP tez powinien pomoc tylko musza wiedziec ze istnieje taka chec i nie zniechecajcie sie zbyt szybko.
Te praktyki w jednostkach PSP to tez rozwiazanie ale z pozarnictwa, ratownictwo medyczne najlepiej doskonalic od ludzi, ktorzy sie na tym znaja.
Tytuł: Ratownictwo Medyczne, Logistyka
Wiadomość wysłana przez: osposie w Luty 23, 2005, 18:44:12
a co powiecie na praktyke w jrg?? przykladowo ochotnik ma do odbyc w ramach szkolenia kilkadziesiat godzin sluzby w jrg. wyjezdza z psp na akcje itp. czekajac razem z nimi na dyzurce. wiem o tym, ze na wozie czesto sa zastepy 3 osobowe,  a 3 miejsca sa wolne wiec czemu nie mozna na nie posadzic ochotnika?? Co o tym myslicie?? Oczywiście szkolenia odbywałby sie wg jakiegos ustalonego i zsynchronizowanego z mozliwosciami jrg, samymi zainteresowanymi szkoleniem jak i innymi osp z danego powiatu. Czekam na odpowiedzi. No i niech jakis strażak z jrg na ten temat sie wypowie, jak on to wszystko widzi.
Tytuł: Ratownictwo Medyczne, Logistyka
Wiadomość wysłana przez: SenseY w Luty 23, 2005, 19:43:10
Dobry pomysł, tylko że ktoś był pierwszy i wpadł na inny sposób uzupełniania braków w JRG. Mowa tu o junakach. A ochotnicy znów zostali zostawieni sami sobie.
Tytuł: Ratownictwo Medyczne, Logistyka
Wiadomość wysłana przez: bulon w Luty 23, 2005, 20:08:59
nie na temat !
Tytuł: Ratownictwo Medyczne, Logistyka
Wiadomość wysłana przez: SenseY w Luty 24, 2005, 11:59:43
Nie do końca nie na temat.
Chodzi o to, że ratownikom medycznym z jednostek OSP bardzo dobrze by posłużyły praktyki w tym zakresie w JRG. Dzięki temu uzupełniłby braki kadrowe a przy okazji doszkolił by się praktycznie w zakresie ratownictwa medycznego. To by miało duży wpływ na wyszkolenie ochotników.
I to by było dobre rozwiązanie.
W poprzednim poście niestety ubolewałem że tak się nie stało, tylko inaczej.
Tytuł: Ratownictwo Medyczne, Logistyka
Wiadomość wysłana przez: MIKE w Luty 24, 2005, 12:47:30
Nie chcę przerywać rozmowy, ale już nie mogłem sie powstrzymać...
Pamiętajmy o tym, że ratownictwo w PSP tak samo jak w OSP - KULEJE. To, że mają to jako jeden z priorytetów (zresztą tak samo jak my) nie stawia ich ponad nami.
Uważam, że branie udziału w "praktykach" w jednostkach PSP jest rzeczą poronioną... Nie dość że będziemy wykorzystywani do utworzenia warunków jak JRG w naszych OSP - mowa tu o słynnych JOT-ach, to na dodatek, gdybyśmy poszli społecznie na praktyki d PSP, w ogóle nie trzeba by było nowych etatów w tych jednostkach.
Śmiało może się wypowie jakiś mądry statystyk z KG PSP... ile to zdarzeń w 100% "załatwili" ochotnicy? Może się okazać, że zawodowcy wcale są niepotrzebni? He he he... to oczywiście żarcik pokroju Monthy Pythona :)
To, że w PSP ratownictwo kuleje, może wykazać zaprezentowany przykład:
- W województwie Warmińsko - Mazurskim OSP zajęła II miejsce w Wojewódzkich Mistrzostwach Ratownictwa Medycznego KSRG;
- W Ogólnopolskich zawodach Ratownictwa Medycznego w Nowym Sączu, Jednostka OSP zajęła również wysokie miejsce...
WSZYSTKO ZALEŻY OD NAS SAMYCH...
Oczywiście podstawa musi być, ale uwierzcie - ani harcerze ani ratownicy PCK ... tym bardziej lekarze i pielęgniarki... NIE SĄ BÓSTWEM I WYROCZNIĄ, niejednokrotnie mogą się od nas uczyć. Ratownicy Medyczni... hmm to co innego - oni mogą pomóc. Do tego byli w końcu szkoleni, bo...
LEKARZ - leczy
PIELĘGNIARKA - pielęgnuje
RATOWNIK - .... co tu dużo mówić :)

Musimy być jak taktycy medyczni - musimy potrafić radzić sobie na "polu walki", nierzadko sami, nierzadko w ciężkich warunkach ale zawsze oceniani! Zajmuję się tą tematyką i w mojej rodzimej OSP widzę że chłopakom nie muszę mówić o co chodzi.... czują bluesa. To samo będzie u was... jak tylko w siebie uwierzycie!!!!
Tytuł: Ratownictwo Medyczne, Logistyka
Wiadomość wysłana przez: SenseY w Luty 24, 2005, 14:26:29
No napewno fachowcem po takiej praktyce się nie wychodzi, ale taki przykładowy ochotnik napewno zdobędzie więcej wiedzy i lepiej jak on ją zyska niz jakiś junak.
Nikt nie mówił o pracy społecznej w JRG, ja napewno bym tam społecznie nie poszedł, mimo że jestem ochotnikiem (mam przecież swoją jednostkę w której już się udzielam), taki ochotnik przeszkoliłby się zresztą nie tylko  rat. medycznym ale i w innych.
Co do JOT-ów to ja u siebie wprowadziłem JOT i nie narzekam. Jest mi teraz łatwiej, wszelki obowiązki, wymagania itp mam wreszcie na jakimś dokumencie który stanowi dfla mnie jakąś tam podstawe prawną nawet. Ale o tym możemy pogadać nie w tym temacie.
To że znajdują sie jednostki OSP z bogata wiedzą to chwała im, lecz jest cały czas wiele jednostek w których druhowie po ukończeniu kursu, uważają że już wszystko wiedzą i nie muszą dalej ćwiczyć. Owszem może i nie muszą może nic się nikomu z cywili przy wypadkach nie stanie, ale jak jednak coś się stanie?
Ja np zaglądam do notatek, ale moi koledzy, już niestety nie wszyscy. Ale czytając wiem że suchy tekst na papierze nie wystarcza, wiem również że wymiana wiedzy nonstop z tymi samymi też jest niewystarczająca.
Poza tym trzeba dążyć do tego aby różnice między strażakami z PSP a OSP w danym powiecie się zacierały. Jest zbyt wielu obecnie strażaków ochotników którzy mają wiedzę w stopniu niedostatecznym, trzeba coś myśleć nad tym żeby to poprawić.  
Tytuł: Ratownictwo Medyczne, Logistyka
Wiadomość wysłana przez: ratolek w Luty 25, 2005, 22:33:20
Witam!
Zadaniem Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego jest ratowanie życia i zdrowia ludzkiego! A w czym strazacy OSP i PSP sa najlepiej wyszkoleni odpowiedzcie sami! Za to w czym sa najmniej przeszkoleni i doswiadczeni - ratmed! Tak samo jedni jak i drudzy powinni swa kariere w SP zaczynac od podstaw anatomii i fizjologii! Tak sa uczeni ratownicy medyczni! Jest wyjscie-mozna ich pozatrudniac i dysponowac chocby jednego do kazdego wyjazdu! Poza tym kazdy strazak PSP czy OSP powinien chodzic poza szkoleniem na praktyki do Zespolow Ratownictwa Medycznego (Pogotowia Ratunkowego) gdzie poznawal by na ambulansach sanitarnych typu W sposob dzialania specjalistow tak zeby wiedziec w sytuacjach awaryjnych wlasciwie sie zachowac, pomoc zespolowi ratownictwa medycznego w ich dzialaniu (np. pozanie sprzetu, zeby szybko go przyniesc). Trzeba to wszystko usystematyzowac, w naszym kraju powoli i pamietac po co jest stworzony KSR-G! Dobrym rozwiazaniem w kierunku przyspieszenia wszystkiego byloby polaczenie tworzonego systemu Panstwowe Ratownictwo Medyczne i KSR-G i ulozenie wlasciwej struktury tego KSR (plan takiego systemu juz jest lecz tu juz wchodzi polityka i rozne grupy zawodowe, ich problemy, niesnastki itp)
Tytuł: Ratownictwo Medyczne, Logistyka
Wiadomość wysłana przez: fedyk998 w Luty 28, 2005, 13:40:43
Cytuj
Jest wyjscie-mozna ich pozatrudniac i dysponowac chocby jednego do kazdego wyjazdu! Poza tym kazdy strazak PSP czy OSP powinien chodzic poza szkoleniem na praktyki do Zespolow Ratownictwa Medycznego (Pogotowia Ratunkowego) gdzie poznawal by na ambulansach sanitarnych typu W sposob dzialania specjalistow tak zeby wiedziec w sytuacjach awaryjnych wlasciwie sie zachowac, pomoc zespolowi ratownictwa medycznego w ich dzialaniu (np. poznanie sprzetu, zeby szybko go przyniesc).
Pomysł z praktykami w ZRM to jest ciekawy-słyszałem nawet w TV, ze gdzieś w Polsce już ktoś próbuje tak robić z policjantami("niebiescy uczą się pierwszej pomocy,a lekarze mają "ochronę" przy wyjazdach do pijaczków). Dlaczego nie spróbować tego w straży. :D
Co do szkoleń to rzeczywiście nie dają one za wiele,gdy podejście uczestników i prowadzących jest takie: "aby było", a często tak sie dzieje w OSP. No i oczywiście trzeba wszystko sobie przypominać i uaktualniać.
A jeśli chodzi o "papierowych" ratowników to badźmy szczerzy: jest ich troche. Ja ostatnio spotkałem takiego w mojej OSP: Gdy dostaliśmy PSP R1 to brakowało nam szyn kramera(przyszły później),więc pytam prezesa czy będą a na to jeden z naszych"papierowych ratowników" zaczyna ryć w torbie między środkami opatrunkowymi, mówiąc:"Coś o tym było na kursie i chyba je gdzieś tu widziałem".Żal mi się go zrobiło więc mu wytłumaczałem co to są szyny Kramera i,że w zestawie PSP R1 są w osobnej torbie. A u was też są tacy specjaliści?
Pozdrawiam ;)  
Tytuł: Ratownictwo Medyczne, Logistyka
Wiadomość wysłana przez: ratolek w Luty 28, 2005, 22:58:22
Witam!
Pomysly takiej wspolpracy juz byly niejedne! Wszystko ogranicza nasze cudowne polskie prawo! Trzeba komendanta ktory wspolpracuje i chetnych, ofiarnych ludzi ktorzy sie poswiecaja, hobbystow, upatych osłów i dużo latania wokół papierków żeby coś wyszło!
Jeśli chodzi o moje OSP to tylko ja jestem z papierkiem i kumpel-oficer, ktory tez sie troche interesuje ratmedem z racji korzeni w PCK. Przydaja sie takie czy inne! Niedlugo beda sie z ratmedu szkolili ode mnie i mysle ze wielu bedzie takich, ktorzy będą szukać szyn Kramera w torbie do Zestawu PSP R1 ! NIestety! Moja w tym głowa i czas, aby tak nie było.
Walczmy o to wszyscy a zdanie o ratmedzie wykonywanym przez strazakow bedzie coraz lepsze! Mysle ze wieksza specjalizacja (jak dobrze mniemam - kategoryzacja) przyniesie skutki!
 
Tytuł: Ratownictwo Medyczne, Logistyka
Wiadomość wysłana przez: MIKE w Marzec 03, 2005, 10:38:59
Nie chcę być źle zrozumianych w kwestii "papierowych ratowników". SenseY chyba sie nawet z tego powodu "letko" wnerwił;)... ale taka jest prawda.
Zdarzają się jednostki, gdzie nie ma ratowników medycznych, czy dyplomowanych czy licencjonowanych. Nie ma tam również szkolonych w PCK lub ZHP. Są to ochotnicy, którzy chcąc działać szkolą się i np. biorą udział w kursie z ratownictwa medycznego organizowanych przez PSP.
Zdarzy się, że przez 3 lata nie wykorzstają swojej wiedzy, nie samodoskonalą się i jak ich nazwać? Gdy dojdzie po rou do działania, a oni nie maja wprawy, nabytych nawyków i odpowiedniego podejścia, będą po prostu robic to co robili przed kursem. Nie zapominajmy że emocje zmieniają tok myślenia, jeśli jest nieopanowany i wyćwiczony po prostu zrobi z nami co chce.
Nie chodzi mi wcale o to że ktoś ma papier, ja też mam dużo papierów. Liczy sie to czy sam potrafię się zmobilizować do samodoskonalenia. Zorganizować pokaz, podnosić poprzeczkę w trudności pozoracji. Wtedy gdy będę miał kontakt z pewnymi elementami na miejscu zdarzenia - po prostu zadziałam. Lepiej lub gorzej ale zadziałam.

SenseY nie bierz tego za złe, ale taka jest prawda.
Tytuł: Ratownictwo Medyczne, Logistyka
Wiadomość wysłana przez: SenseY w Marzec 03, 2005, 11:30:33
Dla sprostowania tylko.
Ja Ciebie rozumiem Mike. Ale nie możemy nazywać się papierowymi ratownikami, bo ludzie mogą stracić do nas zaufanie, nie będą dopuszczać Cię do rannego ("odejdź, bo coś spie......") lub sam ranny Cię nie dopuści, i wtedy ginie to co do tej pory powstało a mianowicie sens prowadzenia tego co już jest czyli kursu 45h (mam nadzieję że liczbę tych godzin zwiększą). A jest - wspólnie zauwazyliśmy że za mało. Dlatego wszelkie jakiekolwiek inicjatywy które w jakimś stopniu przyczynią się do wzbogacenia ratowników w wiedzę i praktykę należy wspierać. Dlatego wspieram to żeby ochotników odsyłać na praktyki do JRG, do pog. ratunkowego i gdziekolwiek, byle by uczyć ich.
Jest obecnie wielu ochotników którzy ćwiczą we własnym zakresie, uczą się z podręczników i innych notatek, również z strony www strazaka, ćwiczą. Ale jest też i to większa część tych którzy od czasu wyjścia ze sali egzaminacyjnej nie zajęli się nigdy czymkolwiek co z ratmedem jest wspólnego, lub co gorsza zajęli się ale w sposób nie właściwy, poprzez źle udzieloną pomoc, bądź tylko mądrowaniem się.
Moim zdaniem to co jest - tego nie można krytykować, ale jednoczesnie trzeba wołać o więcej.
Tytuł: Ratownictwo Medyczne, Logistyka
Wiadomość wysłana przez: MIKE w Marzec 11, 2005, 12:57:12
Kolego SenseY. Powiem szczerze... Zdarza się (nie tylko w mojej jednostce), że np. przy wypadku, strażacy z PSP, pozwalają nam działać... powiem więcej wolą, żebyśmy działali w sferze ratownictwa. Oni wcale nie są lepsi. Nie uczestniczą też w "praktykach" ZRM. Podczas takich praktyk, żaden lekarz nie dopuści do tego abyż mógł np. samodzielnie opatrzyć poszkodowanego. Nie ma czasu na tłumaczenie. A żeby nauczyć się tylko zakładania opatrunków, nie trzeba brać udziału w szkoleniu.
Nie prowadźmy do następnej "głupawki" że trzeba uczestniczyć w praktykach w pogotowiu ratunkowym, bo naprawdę, niedługo będziemy robić za wszystkich.
Jasne, byłoby super, gdybyśmy wszyscy mieli wiedzę jak ratownicy medyczni, chociażby po studium... Ale po co?? Jeśli się tym interesujemy będziemy się samodoskonalić, jeśli nie, nikt nam tego na siłę nie wciśnie. mam kolegów, którzy uwielbiają silniki, śrubki, łańcuchy, filtry... ale za nic w świecie nie podejmą się reanimacji, bo nie czują się na siłach.
Jeśli każdy ochotnik byłby przeszkolony we wszystkich dziedzinach wyszczególnionych w ustawie o ochronie przeciwpożarowej - bylibyśmy SUPERMENAMI (No... czasem "SUPERŁOMENAMI", he he he).
Wrzućmy na luz i róbmy to co najlepiej potrafimy... dlatego też w JOT-ach pojawiła się liczba ratowników a nie zapis "wszyscy członkowie JOT powinni posiadać szkolenie RATOWNIKA MEDYCZNEGO PSP". Cóż, pozostawiam temat do przemyślenia. Pozdrawiam

"Keep Safe"

MIKE
Tytuł: Ratownictwo Medyczne, Logistyka
Wiadomość wysłana przez: SenseY w Marzec 11, 2005, 13:41:09
Nie ja pisalem ustawę która nam narzuca taki obowiązek. Też uważam że nie każdy musi być specjalistą we wszystkim. U mnie ratowników medycznych jest siedmiu i wg mnie to wystarcza.
Skoro narzucili nam strażakom takie obowiązki, to niestety musimy to umieć. I nie podchodź do tego tematu z taką rezygnacją. w PSP nie umieją, lekarz z pogotowia nie będzie chciał nam swojej roboty powierzać. Żebyśmy coś umieli musimy niestety wszędzie nosa wtykać, uczyć się, ćwiczyć, wykonywac dosłownie co się da żeby wiedzę właściwą posiadać. Szukać wszelkich sposobów również żeby zniechęconych ratowników zachęcać a jesli nie da się ich nakłonić to spróbowac kogoś innego, napewno w każdym JOT znajdzie się kilka osób które chciałyby takie cos umieć, powiem więcej specjalizawać się. Moim zdaniem jest to do zrealizowania. z tych siedmiu ratowników medycznych wiem że conajmniej 5 jest cały czas z bogatą wiedzą bo to widzę, jednak bez praktyki, więc trzeba szakuć dla nich możliwości znalezienia tego brakującego elementu. Jak się chce to się coś znajdzie, a więc kolego Mike tez chciej i spróbuj przedstawić jakiś sposób aby ci ratownicy medyczni (ta grupa strażaków) byli dobrzy w tym.  
Tytuł: Ratownictwo Medyczne, Logistyka
Wiadomość wysłana przez: ratolek w Marzec 11, 2005, 21:56:16
Zgloscie sie do koordynatora wojewodzkiego ds ratmed! Napisz na ratmed@kgpsp.gov.pl - powinno dac sie cos zrobic zeby wspolpracowac z pobliskim Szpitalnym Oddzialem Ratunkowym (jakies praktyki, albo pęd do wiedzy medycznej - wkoncu kazdemu sie przydaje)! Popatrzcie czego dokonali strazacy z OSP Karsin www.ospkarsin.prv.pl !
Tytuł: Ratownictwo Medyczne, Logistyka
Wiadomość wysłana przez: MIKE w Marzec 15, 2005, 09:39:40
Zgadza się. Nikt nie chce abyśmy byli tylko jak to powiedział Prezes Pawlak: "OSP pełni wyłącznie funkcję kulturalno - oświatową w gminie...". Chodzi też o to, że nie możemy pozwolić na to aby wymagano od nas szkolenia na poziomie strażaka PSP, nie przykładając uwagi do tego: kto i jak nas wyszkoli? Rozumiem i cieszę się niezmiernie, że są wśród nas strażacy ochotnicy, którzy własą wiedzą dzielą się z kolegami z jednostki. Jednak należy pamiętać o tych jednostkach (a jest ich dużo), które nie posiadają w swoich szeregach strażaków PSP oraz dyplomowanych, bądź licencjonowanych ratowników medycznych. CO Z NIMI? My sobie poradzimy ale oni? W ten sposób wyróżnimy tych lepszych i tych gorszych. Kto zyska? My! Kto straci - MY WSZYSCY !!!!
Należy przede wszystkim opracować metody szkoleniowe i napchać jajogłowym, że jeśli mamy być ich silnym wsparciem, niech się wezmą do roboty. W końcu wszyscy gramy w jednej drużynie, tyle tylko że tamci biorą za to pieniądze i niezły socjal. He he he
Nie obrażajmy się na siebie tylko popatrzmy prawdzie w oczy i stwierdźmy głośno że są "JEDNOSTKI OSP DWÓCH PRĘDKOŚCI" (zapachniało Europą co??).

Ze strażackim pozdrowieniem

MIKE
Tytuł: Ratownictwo Medyczne, Logistyka
Wiadomość wysłana przez: osposie w Marzec 15, 2005, 17:39:33
MIKE, przyznaje racje.. nie można się dzielić, trzeba sobie na wzajem pomagać, a jak głosiło hasło z II wojny światowej.. "zwarci i zjednoczeni, pokonamy wroga", więc do boju strażacy, wierzcie mi, stać nas na wiele!! Najpiękniej widać współprace i poświęcenie strażaków podczas duzych akcji, oczywiście znajdą sie czarne owce!! Jednak przoduje współpraca i poświęcenie, zarówno strażaków z OSP jak i PSP, oraz między OSP!!