strazak.pl Ratowniczy Bank Wiedzy
Rozwój osobisty i zawodowy => Jak zostać strażakiem... => Wątek zaczęty przez: czarodziej w Wrzesień 03, 2005, 16:27:50
-
Witam wszystkich postanowiłem założyć ten temat bo nurtują mnie opinnie innych. Że by dostać sie do szkół pożarniczych zarówno jaki i aspiranckich i oficerskiej trzeba miec duże zanjomości albo dużo kasy. Ludzie mówią o przypadkach że zadali dobrze egzaminy a niedstali sie żekomo z barku mniejsc a ci co słabiej zdawali dostawali sie bo mieli znajomych w KW PSP. Też słyszałem że do SGSP 20.000 zł łapówki i sie dostajesz ...
-
Wiesz jeśli chodzi o Dzienne Studia Zawodowe dla strażaków w sł. kandydackiej to ciekawe dla kogo ta łapówka ma pójść? :D Toru przeszkód, matmy i fizy na maturze łapówka (nawet 20 000 zł) za ciebie nie zda. Na badaniach lekarskich siedzą lekarze-specjaliści, który są wyczuleni na łapówki. Trzeba poprostu być zdrowym fizycznie i psychicznie i tyle. Oni biorą wielką odpowiedzialność za wydanie zaświadczenia o przydatności do służby więc wątpię czy za łapówkę coś się da. ;)
-
No chyba niewiesz w jakim kraju zyjesz :). Nie wiem komu ale wierz kilka możliwości jest. Z matura sie zgodze ale testy również można pisac w SGSP :) a z lekarzamy to kazdy wioe jak jest to sa najwieksi łapuwkarze.
-
Piotera w sgsp moze lapowa toru niezda i nalezy go zdac samemu ale reszta to naprawde duzo by nalezalo pisac i pisac i pisac,,
bo temat naaaaaaaaaaaaaaaaaprawde opszerny :(
-
Niestety żyjemy w tak skorumpowanym kraju gdzie nawet "przyszli strażacy" są nieuczciwi i przez łapówki/znajomości blokują miejsca prawdziwym pożarnikom. Pozdrawiam wszystkich uczciwych ratowników!
Hochsztaplerzy w mundurach PSP plamicie dobre imię straży!!! :angry:
-
a ja słyszałem, że żeby się dostać trzeba mieć angielską królową za ciocię i przynajmniej 2 razy w tygodniu grać z Bushem w golfa.
-
...
-
co to jest 20000 zł?? to jest nic w porownaniu co daje skonczenie szkol aspirantow,to okolo 13pensji aspiranta (pisze okolo ) wiec ta kasa jest mala,,w CSPSP paru auto pod szkola zostawilo zeby wejsc,,zreszta jak ktos byl w cspsp i ma tam kogos na stanowisku to niech sie zorientuje zaco ta szkole tak porobili bo z budzetu tyle kasy sie niepcha tam,,i nikt sie niechwali jak sie tam dostal (chyba ze glab) ,,
!!zaznaczam ze nietwierdze ze wszyscy ida po znajomosciach ale z ogromna wiekszosc tak!!
-
...
-
krakow niejest inny wystarczy zorientuj sie ci starzy ktorzy wyszli w czerwcu w 80% od kogo oni byli to zmienilbys zdanie i spojzalbys na to z innej strony,,na stanowiskach wysokich sa caly czas ci sami ludzie ktorzy sie dobze znaja,pija z soba wodke i nawzajem kazdy sobie pomaga,,ja niewiem jak niektozy na to patrza ale w dzien po zakonczeniu egzaminu sprawnosciowego telefony u komendanta zastepcy i przewodniczacego komisji rekrutacujnej dzwonia naokraglo a sprawy wprowadzenia osob sa prowadzone duzo wczesniej,,wprowadzic tam kogos to zapewnienie mu pewnej przyszlosci pewnej pensji pewnej pracy i wczesnej emerytury, wiec chetnych jest ogrom zreszta widac to na egzaminach ilu jest chetnych,,i powoli sie to bedzie ukrucac ale nadal potrzeba czasu i musi sie parenascie razy zmienic kadra,narazie to niby wszyscy daza do tego aby niebylo korupcji a osoby na wysokich stanowiskach (biskupi,marszalkowie wojewodzcy ,poslowie,z komen wojewodzkich,z wojewodzkich sztabow wojskowych,z komend policyjnych,,i jeszcze by mozna wymieniac duzo) kazdy probuje wprowadzic chlopakow
wszystko jest tak zorganizowane ze jesli sie chce kogos wprowadzic to zrobi sie to bezproblemu ,
a wszystko jest do obejscia:
testy sprawnosciowe: nalezy zdac je bo wszystko jest sprawdzane i kamerowane
fakt: poto nalezy to zdac bo pozniej nikomu sie niechce wszystkich list przepisywac zeby jednemu czy dwum chlopakom zmienic wyniki a idzie to zrobic bezproblemu,pamietajcie ze ci ludzie sie znaja bo sluza ze soba parenascie lat i czy przyjedzie komisja z warszawy bo co roku jest nadzor to oni sie znaja bo wszedzie sie spotykaja a wodki razem duzo wypili.
pisemne: nalezy napisac jak najwiecej poprawnych odp
fakt: komisja ma juz przed soba wszystkie testy (w kopercie sa dane kandydata a na kartce czystej sa pozaznaczane odp tylko krzyzyki kazdy inny znak dyskfalifikuje karte postawiony na kartce w innym miejscu niz kratka )
i tak koperta jest przypieta do karty egzaminacyjnej, osoby sprawdzajace (a niesa to osoby czysto przypadkowe) maja na kartce np 30nazwisk ze ci maja w szkole byc h.u.j kogo obchodzi jak poprostu maja sie znalesc w szkole w danym roku ,biora testy sprawdzaja wszystkie tak jak powinno byc nastepnie znajduja nazwiska danych 30 osob i np: 3 napisalo wszystko zle albo odpowiedialo na 5pytan a reszte zostawilo wolne to albo uzupelnia reszte kratek prawidlowymi odp albo jego karte gdzie wszystko jest zle zamieniaja z karta innego na ktorej sa prwidlowe odp i odpowiednia ilosc punktow do zakfalifikowania danej osoby,,wszystko jest bardzo proste kartki z odp sa wszystkie takei same wiec poprostu kartki sie zamienia na karte innego uczestnika,nawet jesli osoba ktora jest na 100% pewna ze udzielila prawidlowych odpowiedzi jedzie do szkoly i prosi o okazanie karty z odpowiedziami to oni poprostu okazuaj ta karte ktora jest jego i jak taki chlopak udowodni komus ze on napisal dobze a oni mu odjeli niemah.u.ja nieudowodni sie tego
-----------------------------------------------------------------------------------------
poprostu o pewnych zeczach sie niemowi i poprostu wszystko jest do zalatwienia jesli ktos naprawde ma przez kogo zalatwiac,i wszystko idzie obejsc i nic sie niesprawdzi,,dopiero prokuratura moze wejsc i narobic halasu
--------------------------------------------------------------------------------------------
czesc sie dostaje bez znajomosci bo mialo szczescie albo byli naprawde dobrzy ,i nienalezy sie ludzic ze wszystko jest czyste i piekne bo tak niejest i jeszcze dlugo sie niezmieni
-
Panowie z calym szacunkiem do tego co piszecie ale powiem wam jeden przypadek ktory wydarzy calkiem nie tak dawno. Mianowicie syn st bryg zdawal do SGSP na torze przeszkod nawet nie byl i mial najlepszy czas jednak nie poszlo mu na testach.Pozniej "zdawal" do jedej z 3 pozostalych szkol kilometra nie zaliczyl (nie zmiescil sie w czasie) a mimo tego skonczyl ta szkole. Co wy na to :o
-
psp to normalny przyklad i takich przykladow jest naprawde bardzo wiele,aspirantki maja to do siebie ze tam mozna wprowadzic obojetnie jakiego chlopaka malego krepego bo skonczy szkole to albo sie go dalej pocisnie do biura albo kierowca zostanie i bedzie se radzil jakos,
a ja podam przyklad z tego roku
wejdzcie se na http://www.cspsp.pl/wyniki_egz.htm (http://www.cspsp.pl/wyniki_egz.htm)
nastepnie numer "6" syn czlowieka pracujacego w szkole!!
a przyklady mozna mnozyc,
-
zreszta jak ktos byl w cspsp i ma tam kogos na stanowisku to niech sie zorientuje zaco ta szkole tak porobili bo z budzetu tyle kasy sie niepcha tam
Haha - większych głupot to nie słyszałem :) To tylko można podziwiać tych co biorą kasę - zamiast do swoich kieszeni to ładują w szkołę. Niesamowite zjawisko! :lol: :lol: :lol:
ale prace na egzaminie są kodowana co jeszcze bardziej zmniejsza szanse przekrętów
Z tym kodowaniem to chyba tylko taki pic na wodę, bo w Poznaniu w zeszłym roku chyba to ludzie mogli wziąć sobie ze sobą do domu te niby kodowane prace.
Dostawanie się do szkoły po znajomościach istnieje - tego nie da się ukryć - wystarczy popatrzeć sobie na nazwiska i zobaczyć jak często pojawiają się bracia i każdy z nich się dostaje. Ale dla tych najlepszych też są miejsca przeznaczone i jak ktoś jest bardzo dobry to napewno się dostanie!
-
>>>>>>>>>>Haha - większych głupot to nie słyszałem To tylko można podziwiać tych co biorą kasę - zamiast do swoich kieszeni to ładują w szkołę. Niesamowite zjawisko! <<<<<<<<<<<<<<
to widac ze malo wiesz,,jednym przyjeciem bylo zrobienie gabinetu komendanta i zastepcy (to jak przyjeli tam syna dyrektora jadnej z fabryk),,lapowki tez biora dla siebie ale tylko od dobrze znanych sobie osob nikt nieryzykoje wziecia kasy od kogos obcego bo nikt niejest glupi ,w cspsp bylo konto na ktore sie wplacalo kase ale teraz latwo sprawdzic bo ludzie sie buzyli ze nazwiska ludzi bedacych na liscie wplat na szkole czesto byli pozniej na listach przyjetych,
>>>>>>>>>>ale prace na egzaminie są kodowana co jeszcze bardziej zmniejsza szanse przekrętów
Z tym kodowaniem to chyba tylko taki pic na wodę, bo w Poznaniu w zeszłym roku chyba to ludzie mogli wziąć sobie ze sobą do domu te niby kodowane prace.
<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<,
tak jak tlumaczylem prace sa zamieniane przez osoby sprawdzajace i osoba ktora ma sie dostac zawsze sie dostanie tak bylo i bedzie
-
to widac ze malo wiesz,,jednym przyjeciem bylo zrobienie gabinetu komendanta i zastepcy (to jak przyjeli tam syna dyrektora jadnej z fabryk),,lapowki tez biora dla siebie ale tylko od dobrze znanych sobie osob nikt nieryzykoje wziecia kasy od kogos obcego bo nikt niejest glupi ,w cspsp bylo konto na ktore sie wplacalo kase ale teraz latwo sprawdzic bo ludzie sie buzyli ze nazwiska ludzi bedacych na liscie wplat na szkole czesto byli pozniej na listach przyjetych
CBŚ potrzebuje takich ludzi jak Ty!
-
CBŚ potrzebuje takich ludzi jak Ty!
:( broni palnej nielubie :(
-
a ja podam przyklad z tego roku
wejdzcie se na http://www.cspsp.pl/wyniki_egz.htm (http://www.cspsp.pl/wyniki_egz.htm)
nastepnie numer "6" syn czlowieka pracujacego w szkole!!
a przyklady mozna mnozyc,
nie tylko nr 6.....
-
nr: 26 na liscie ze strony http://www.cspsp.pl/wyniki_egz.htm (http://www.cspsp.pl/wyniki_egz.htm)
chyba nikomu nienalezy tlumaczyc :lol:
-
...
-
vlad88 skoro masz takie informacje wiesz nawet jak telefony czesto dzwonia do komendanta to jestes pracownikiem szkoły czy masz znajomości w telekomunikacji <_<
-
ok vlad, widze ze wiesz duzo i sie rzekomo orientujesz, ale skad ty to wszystko wiesz? od kumpli co skącyzli aspirantke? a jakie szkoły oni konczyli? znasz ludzi z kazdej aspirantki? wydaje mi sie ze po prostu twoje informacje pochadzą z plotek jakich jest mnóstwo o szkołach pożarniczych, ja puzniej zaznaczyłem ze to co mówiłem tyczy sie krakowa, i ze tam juz nie ma takiej samowolki jak kiedys, oczywiscie niektórzy dostają sie po znajomościach ale napewno jest takich osób coraz mniej, i pewnie sie zapytasz skad ja niby to wiem i czy to tez nie jest jakas plota, otóz wiem to z pewnego źródła, od pracownika szkoły, nie będe tu mówił jakie stanowisko ani co robi, ale On tez napewno nieraz pił wódke razem z calym szefostwem szkoły, wiec moje informacje są pewne, a jak jest gdzie indziej, tego niewiem, ale mam nadzieje ze i wszedzie niedługo bedzie podobnie...
cyklopimpek powiem tak nic co tu napisalem niejest z plotek bo plotki mozna zdemntowac a osoba bazujaca na plotkach niejeste ,poprostu mam stycznosc czesta z osobami wysokimi ranga ktore znaja mnie od dziecinstwa wiec wiem duzo i niejest to z zadnych opowiesci znajomych z aspirantek (a mam takich) ,,masz racje ze powoli sie zmienia i ludzi po zanjomosci sie tylu az nieprzyjmuje ale to niejest tak ze nagle teraz sie zlikwiduje cos co trwa od dlugiego czasu,i pamietac nalezy ze osoba wyprowadzona na stanowisko przez kogos zawsze jest zobowiazana do odwdzieczenia sie i przezto ,kolo bedzie trwac,
ale powiem tak ze mam nadzieje ze (brzydko mowiac) chwyca wreszcie niektorych ludzi za mordy i zrobia pozadek i to nietylko w strazy ale w policji i wojsku bo najbardziej mnie boli ze straz ma bardzo duze poparcie spoleczne i jest bardzo ceniona przez spoleczenstwo ale jak sobie pomysle to co sie dzieje jak wiekszosc sie dostaje i sa wogule nieodpowiedni to plakac mi sie chce :( :( :(
-
vlad88 skoro masz takie informacje wiesz nawet jak telefony czesto dzwonia do komendanta to jestes pracownikiem szkoły czy masz znajomości w telekomunikacji <_<
korde wydalo sie :(
krzys rozpracowales mnie ,wszystko to wiem bo siedze na telekomunikacji i przelaczam rozmowy :((( sory ale krzys mnie przylapal :lol:
-
nr: 26 na liscie ze strony http://www.cspsp.pl/wyniki_egz.htm (http://www.cspsp.pl/wyniki_egz.htm)
chyba nikomu nienalezy tlumaczyc :lol:
akurat o ten nr mi nie chodziło...
-
sorka numer 26 to najprostszy B) :rolleyes:
-
a mało to ludzi o takim nazwisku ? Może to zbieg okoliczności akurat... B)
-
:lol: jasne :lol:
-
hmm popieram vlad88 w całości i tak włąsnie jest ten kto mówi inaczej naprawde niewie w jakiej rzeczywistości sie obraca lub jest plecakiem w ktoreś ze szkoł pożarniczych... znam dużo przypadków takich ludzi i nikt mi nie powie, rozmawiajac hmm np z oficerami wysoko postawionymi sami mówią ze trzeba mieć ogromne plecy znajomosci i kase by sie dostać jest jak jest i tak baedzie ten kto niema kasy znajomosci to bedzie sprzatac ulice ....
-
ten kto mówi inaczej naprawde niewie w jakiej rzeczywistości sie obraca lub jest plecakiem w ktoreś ze szkoł pożarniczych...
Hehe - takie treści mi się podobają :) Jest też taka możliwość - że niektórzy to za dużo słuchają plotek a później wprowadzają wszystkich w błąd.
rozmawiajac hmm np z oficerami wysoko postawionymi sami mówią ze trzeba mieć ogromne plecy znajomosci i kase
czarodziej wydaje mi się że od niewłaściwych osób zacząłeś rozmowy.
Kiedyś było gorzej, obecnie to pewno z 30-40% osób może liczyć na legalne przyjęcie.
-
Hehe - takie treści mi się podobają :) Jest też taka możliwość - że niektórzy to za dużo słuchają plotek a później wprowadzają wszystkich w błąd.
anielestrozu naprawde gdyby wszystkie te sprawy o plecakach i zalatwianiu wejsc byloby plotka i jednym wielkim klamstwem toby nikt otym nierozmawial i toby sie szybko skonczylo a kazdy wie ze takie cos jest (nietylko w strazy) i bedzie jeszcze dlugo. zreszta za rok kolejne egzaminy po ktorych :lol: ""wejda tylko ci najlepsi "" :lol: a nie plecaki.
najlepiej gdyby w to wszystko wpieprzyla sie prasa,i wtedy zrobilo by sie pozadek.prosty przyklad,dwa lata temu odbyly sie egzaminy na studia prawnicze na uniwersytet gdanski,zrobiono liste te osoby sie dostaly z listy i nastepnie jeszcze przyjmowano ilus tam zpoza listy dodatkowych,,co sie okazalo ze zeby wejsc nalezalo miec okolo 50pkt a wchodzili tacy co mieli 21pkt,i inni ktorzy weszli po znajomosci,,i dopiero jak to prasa rozdmuchala na cala polske to juz na kolejnych egzainach zmieniono calkowicie i przejzyscie sprawe zdawania i dostawania sie na prawo na UG,i tam od prawnikow prokuratorow sedziow i innych wielkich szych sie dzieci i bliscy dostawali niemajacy wymaganej ilosci punktow,,
to byly studia prawnicze (tez sie trodno dostac )ale w polsce jest duzo szkol ksztalcacych przyszlych prawnikow,natomiast szkol aspiranckich jest !!!""3""!!! na cala polske,szkoly te zapewniaja pewna przyszlosc do emerytury (cos oco teraz w polsce bardzo ale to bardzo trodno) oraz zapewniaj i inne plusy,,i myslicie ze tutaj kazdy nie zalatwia wejsc ,,
rozumie ze niektorym osoba trodno zrozumiec ze takie procedery moga byc w kraju gdzie tak walczy sie z korupcja ale to jest normalka jak narazie
-
anielestrozu naprawde gdyby wszystkie te sprawy o plecakach i zalatwianiu wejsc byloby plotka i jednym wielkim klamstwem toby nikt otym nierozmawial i toby sie szybko skonczylo a kazdy wie ze takie cos jest
Ale ja wiem że to istnieje ale nie w takim stopniu jak to większość mówi - że bez plecaka się nie dostaniesz. Tak jak pisałem z 30-40% osób dostaje się legalnie.
A plotki to się na ten temat tworzą niesamowite - zresztą jak ze wszystkim przekazywanym z ust do ust. Po drodze każdy coś doda od siebie i wychodzi całkiem coś innego niż było na początku.
najlepiej gdyby w to wszystko wpieprzyla sie prasa,i wtedy zrobilo by sie pozadek
Kilka lat temu był fajny artykuł na ten temat w jednej z gazet - :) Ale wtedy komendant szkoły chodził czerwony :)
-
najglosniej o wszystkim jest od egzaminow do przyjecia modych na szkole,a pozniej juz wszystko znow sie normuje wszystko sie uspokaja i cichnie B) i tak co roku :lol:
-
Moim zdaniem kasa i znajomości bo cóż ci po kasie jak nie masz jej komu dać.
-
najwazniejsze zeby miec komu dac ;)
co do poznania to caly przebieg sprawdzania prac uczestnikow egzaminow pisemnych jest ponoc filmowany,,
krakow tez ma cos zmieniac "ponoc" w tym roku
tylko czestochowa to jeden wielki B.U.R.D.E.L :ph34r:
-
Z tym "smarowaniem" to już obecnie raczej s-f. Co do jednego - muszę napewno przyznać rację!
czestochowa to jeden wielki B.U.R.D.E.L ph34r.gif
I to pod każdym względem <_<
Pozdr.
-
VLAD z 26 to zes strzelil ale kula w plot...
bo chyba byl by w imieniu ojca Teofil a nie Maciej jak juz taki jestes dociekliwy to sprawdzaj do konca :D a nie piszesz glupoty :D
-
syn ''teofika" jankowskiego jest w komendzie w czestochowie chyba??
-
Hej, Czarodziej zamiast pisać pomówienia weź się lepiej do nauki to może bardzo dobrze zdasz egzaminy to i z przyjęciem nie będziesz mial problemu. Ale powtarzam musisz zdać BARDZO DOBRZE, bo DOBRZE to za mało.
-
"chyba" to sie łódka na wodzie....
weś pisz rzeczy których jesteś w 100% pewien a nie jakieś ploty rozsiewasz i bałagan na forum robisz...
-
chyba to taka ryba :lol: B)
-
Panowie bez zbędnych postów na forum, nie zaśmiecajmy go ... Pojedyńcze słowa, nic nie wnoszą do tematu, a jeśli tak to unijkajcie ich. Dla mnie to jest OT, a to znaczy "nabijanie postów". <_<
-
Wiecie co mnie ciekawi że dzieci oficerów jakoś się dostają na studia pożarnicze a sa przeciętne lub słabe w szkołach średnich a ci dobrzy bez znajomości sie nei dostają, pewnie to jest tak że ci dobrzy musz być zaje.. dobrzy a ci słabi mogą być słabi bo ich wiedze podciagnie jeden telefon.
No napewno ci Zaje... dobrzy dostają sie na studia pożarnicze albo ci co maja szczęście ale ich jest mało a ci dobrzy odpadają bo wchodz za nich ci słabsi i to jest najgorsze.
przykład. jeden oficer z mojej psp ma dwuch synów jakoś obydwoje sie dostali a jeden kolega z klasy sie uczyl lepiej i żekomo nie dostał sie z braku miejsc :) dziwne co nie.
-
Wiecie co mnie ciekawi że dzieci oficerów jakoś się dostają na studia pożarnicze a sa przeciętne lub słabe w szkołach średnich a ci dobrzy bez znajomości sie nei dostają, pewnie to jest tak że ci dobrzy musz być zaje.. dobrzy a ci słabi mogą być słabi bo ich wiedze podciagnie jeden telefon.
W dostaniu się do szkoły pożarniczej nie jest wazne jak się uczysz w szkole średniej tylko jak sie przygotujesz do egzaminu wstępnego. Taki słabeusz po prostu sobie olewa troszkę naukę w średniej i nie chce mu się za bardzo uczyć. Przychodzą egzaminy wstępne do szkoły to się bierze się solidnie bez olewania za naukę i przygotowuje się bardzo dobrze do egzaminu i się dostaje mimo że w średniej był słabeuszem.
Chociaż z tymi synami strażaków w wyższych stopniach to zapewne przebieg rekrutacji przebiega na innych warunkach niż dla normalnych ludzi :)
-
Ja podobnie w szkole średniej byłem odporny na wiedze zmieniło się to zupełnie na studiach. Ale przy dostaniu sie do szkół pozarniczych(i nie tylko) gruby portfel i niezłe plecy napewno nie zaszkodzą, bo niestety różne dziwne rzeczy się dzieją przy naborach.
-
i dziac sie beda dopuki niebaedzie przejzystosci selekcji,,a narazie nic sie niezmieni,
-
Rozmawiałem z kolegą który przeszedł tą selekcje i rzeczywiście dostają się najlepsi i ci co muszą sie dostać. Mi się wydaje że niektórzy jak wiedzą że mają plecy to się nie uczą i słabo piszą egzamin i dlatego mówi się że nic nie umią ale fakt że egzamin słabo napisali.
-
cześć wam wszystkim jestem nowym użytkownikiem tej strony ale od razu zajnteresowała mnie ta rubryka jestem studentem sgsp 3 roku studiów cywilnych zgadzam się z vlodem88 chyba naprawdę pimpek nie wie w jakim kraju żyje, może zajmje się tym w końcu CBA jak powstanie pozdro.
-
kruk te odchwaszczanie jeszcze potrwa,z pare pokolen musi przejsc zeby cos sie zmienilo
-
Moje zdanie na ten temat jest troszke inne! Oczywiście zgadzam sie że są osoby które dostają się przez układziki ale napewno nie w takiej skali o jakiej tu piszecie...już nie teraz (przynajmiej Poznań)! Wydaje mi sie że dla osób z znajomościami w SA dużą role odgrywa kadra owej szkoły która może poinstruować jak sie do egzaminu przygotować, zdradzić liczne niuanse które w rezultacie dużo dają, nakreślić na co należy większą uwage....sprawnościówka a może testy....itd
-
nakreślić na co należy większą uwage....sprawnościówka a może testy....itd
Najlepiej zwrócić uwage na wszystko :mellow:Takie jest moje zdanie :mellow:
-
Najlepiej zwrócić uwage na wszystko :mellow:Takie jest moje zdanie
No ja bym podyskutował!!
-
Moim zdaniem korupcja w naszym kraju była jest i będzie tego sie nie zmieni, no i tak jest i bedzie w PSP i w szkołach pożarniczych szkoda tylko że sie dyskryminuje tych dobrych na rzecz tych z plecami ... :/
-
W dostaniu się do szkoły pożarniczej nie jest wazne jak się uczysz w szkole średniej tylko jak sie przygotujesz do egzaminu wstępnego. Taki słabeusz po prostu sobie olewa troszkę naukę w średniej i nie chce mu się za bardzo uczyć. Przychodzą egzaminy wstępne do szkoły to się bierze się solidnie bez olewania za naukę i przygotowuje się bardzo dobrze do egzaminu i się dostaje mimo że w średniej był słabeuszem.
Chociaż z tymi synami strażaków w wyższych stopniach to zapewne przebieg rekrutacji przebiega na innych warunkach niż dla normalnych ludzi Smiley
Dużo w tym racji! Nic narazie na to.... Ech! :angry: Powodzenia mimo wszystko życzę!
Pozdr.
-
Ja tam nie wiem, ale jestem typem człowieka, który bezproblemowo przebrnął przez LO i mature pomimo 2 dni nauki też napisał na tyle, że dostanie się na studia tam gdzie chce (może nie do tej 1 szkoły, ale zaraz do nastepnej). Natomiast jeśli chodzi o aspirantke to też zamierzam się w tym roku wybrać (startować do :P)... Od jakiś 3 tygodni siedze po 5 godzin dziennie i powoli zaczynam widzieć efekty (notabene wczoraj siedziałem 9h...). Może i macie racje, że 70% absolwentów wychodzi z plecakiem, ale zawsze jest te 30%, które wynosi około 20 miejsc.. Gdy zaczynałem się uczyć miałem 14/50, a jakoś tydzień temu sprawdzałem się i miałem 23/50.. Za te 2 tygodnie powinienem osiągnąć w miare zadowalający wynik.
-
Cześć ,, gdzie zdajecie ja mam złożone podania do CSPSP w Częstochowie i Krakowie. Gdzie jest większa szansa dostać się bez protekcji ... sprawnościowe robie drażek 12 , 1000m 3.15 . i 50 m w 7.12s no i koncze lic z matematyki w tym roku ,, i myśle że to może być skuteczne jeśli fizyke zdam na maksa!!!! Co o tym sądzicie??? Ja ,myślę że do takiej szkoły powino się ustalać min sprawnościowe.!! Gdyż po 2 latach szkoły spokojnie można się podciągać 20 razy i biegac i mieć kondycje .... ale logicznego myślenia i ogolnej wiedzy niestety nie da się wyszkolić ,,, aha w tym roku za każdą odpowiedź jest 4 punkty.. dobry krok w tym kierunku... to jest polska swoje wiem , ale często widzę na tym forum posty : osób ktore się nie dostały i piszą ...różne takie rzeczy ,,,... mam znajomego co się dostał do CSPSPw Częstochowie a z Fizyki był rewelacja i nie dziwi mnie że zdał bez pleców bo miał max!!! pozdrowionka i piscie na gg 2275166
-
Chyba najmniej "przekretów" różnych w SA P-ń :huh: Osobiście:polecam!
Pozdr.
-
jak ktos sie orietuje w temacie ze terazniejsza wladza panstwowa bardzo depcze po pietach korupcji...:) widac to po przyjeciach do szkoly wielkie nazwiska ktore skladaly podania odpadly.:):) zmienily sie zasady gry panowie i panie:)
-
co ty mówisz jest jeszcze gorzej ... tylko tyle powiem tylko że teraz PiS wszędzie faworyzowany i z korupcja walczy tą ze strony lewicy a swoją prowadzi poprostu to jedno wielkie bagno i cyrk ten PiS cały ... mam nadzieje że niedługo to sie skończy oni z korupcją walczyć będą jak sami są po uszy w tym gównie... i ta jeszcze ich reklamówka w tv lol :/ i wykrywane afery co krok mają udowadniane że coś mają nie tak ale i tak wszystko jest tusowane grupa trzymająca władze... najgorsze co miało nas spodkać nas spodkało i odnosnie tego "kadecino" nasze terazniesze władze panstwowe grają jak im zagra Toruń o. Rydzyk śmiech na sali ./..
Przepraszam że temat zmieniłem ale mnie denerwuje jak coś takiego słysze...
-
A ja uwazam ze plecaki sa i beda.
Aczkolwiek jesli komus bardzo zalezy i naprawde chce to robic to i tak sie dostanie.
Wierze w to ze uda mi sie dostac w przyszlym roku i nie przejmuje sie plecakami.
-
Dostaniesz się bezproblemowo. Nie słuchaj ludzi, ktorzy piszą, że trzeba chodzić na jakieś korepetycje itd. Wystarczy miesiąc nauki + dobre przygotowanie fizyczne. Jeśli już zaczniesz ćwiczyć to wszystko będzie okej.
-
Hej na poczatku chciałbym się przywita bo jestem tutaj nowy -_- . W tym roku zdawałem do CS PSP w Częstochowie i się dostałem, również dwóch moich kumpli z licealnej klasy tez siędostało jeden do chęstochowy drugi do krakowa. Wydaje mi się ze w tym roku nie było przekrętów bo wszystko sprawdzał komputer. Ja zaczynałem się przygotowywac na 4 miesiące przed egz. i poszło spoko, wystarczyło troche przysiąśc i porobic testy. moje wyniki na sprawnościowce to: 50 m -7.13 s , 1000m - 3.13 min i drazek 17 razy. pozdrawiam wszystkich
-
słuchajcie ludzie widze ze połowe z was jest tu nowych nie rozumiecie tematu... normalni ludzie też sie dostają ale ci co nie powinni też i tu jest problem tego sie nie zmieni niema co sie przejmować tym tak jest wszędzie i będzie nadal a bez problemu to tak sie nie dostaje do szkół pożarniczych
-
Jestem studentem SGSP a za razem synem oficera. Dostałem się do tej szkoły bez najmniejszych problemów i bez niczyjej pomocy ale przez to ze ojciec pracuje w strazy to jestem jakby napietnowany tym faktem. To nie prawda ze trudno sie tam dostac, na moim roku jest strasznie duzo ludzi "ograniczonych" co do ktorych jestem pewien ze nie mieli nic zalatwiane a jednak sie dostali. Nie oszukujmy sie, poziom nie jest najwyzszy i kto chce sie uczyc to to robi a kto nie chce to nie. Ale podejrzewam ze niewielu ludzi ktorzy dostaja sie do tej szkoly dostalo by sie np. na SGH. odemnie z roku jakies 15% ludzi mialo zalatwione i wiemy to z pewnego zrodla. Ale to lipa ze tam zdaja tylko najlepsi lub ci co mieli zalatwione i jak ktos sie nie dostaje do tej szkoly to niech nie opowiada ze to dlatego ze wszyscy mieli zalatwione tylko on byl cienki.
-
popieram Cie No Fear, to ci co sie nie dostają do szkoły puszczają taką famę że do szkół pożarniczych chodzą tylko plecaki...uważam że to brednia. Nawet nasi starzy próbowali nam to wmówić na unitarce, że wszyscy z nas mają plecaka, nie wiem po co to wszystko...??
Myślę że żeby sie dostać do szkoły wystarczy sie troche pouczyć..
-
uczyć się to nie wszystko, sprawnościówka wydaje mi się ze jest najważniejsza. tegoroczną do SGSP zaliczyłem jednak z kiepskim czasem i już teraz wiem że nie mam co liczyć na pozytywne rozpatrzenie i będę próbował za rok. matura czy egzaminy są chyba na nieco dalszym planie
-
4. Przy równej ilości punktów uzyskanych w wyniku postępowania rekrutacyjnego, o kolejności na liście rankingowej decyduje czas uzyskany na torze przeszkód.
-
Jakie waszym zdaniem mam szanse dostac sie do SA PSP w Poznaniu bez kasy i Plecow?? Pozdrawiam Wszystkich Strazakow
-
Jakie waszym zdaniem mam szanse dostac sie do SA PSP w Poznaniu bez kasy i Plecow??
w tym roku próbwałem swych sił w częstochowie. w rozmowie z jednym z kadetów, gdzie powiedział że "jest około 1000 osób przyjmą około 60, a z tego co słyszał że większość miejsc jest już zajęta - plecaki czy dane w łapę.. " - nie napełniło mnie to entuzjazmem.. na sprawnościówce poszło mi .. nie najlepiej, teoretyczne - byłem dosyć zadowolony bo pytania były dość łatwe. niedawno zajrzałem na stronę cspsp i okazało się ze jestem wsrod tej 60.. wiem ze za wczesnie mowic ze dostalem sie do aspirantki w czestochowie - bo sa jeszcze lekarze. nie mam zadnych plecow w strazy, nie dalem nikomu w lape, ale jak widzisz KR-1 udalo mi sie zostac wstepnie zakwalifikowanym :]
tak wiec w odpowiedzi na Twoje pytanie, osmiele sie powiedziec ze masz szanse ;) i to nie sprawnosciowka jest istotna a teoria. za sprawnosciowe mozesz miec max 54 pkt, za teorie 200 ;)
tak wiec - byle bys spelnial minimum sprawnosciowe a zaszalal z teorią - a miejsce szkole juz masz ;)
-
Insecure to pewnie spotkamy się na badaniach :] ja mialemtaką przygodę ża na teoretyczne nie chciali mnie wpuścic bo nie było mnie na liscie %-) ale wszystko się wyjaśnilo, mój czas na 1000 m wpisali komuś innemu :)
-
slyszalem o Tobie więc :P przyszedł jakis starszy strazak i mowil cos do tego co nas pilnował ze mają problem z jakims gosciem ze nie ma go na liście :P no no miło poznać :]
o tym ze zdarzają sie pomyłki z wpisywaniem czasów słyszałem :P
ja miałem taką przygodę ze zapomniałem tego swistka od lekarza.. pot mnie oblał, całe szczescie ze lekarz byl na miejscu i wypisał mi nowe :]
do zobaczenia na badaniach ;]
-
To Troche mnie pocieszyliscie :mellow:, chociaz mam jeszcze czas o mysleniu o tej szkole, bo mam narazie 17 lat, to juz bardzo duzo slyszalem o problemach z dostaniem sie do SA Pozdrawiam KR-1 -_-
-
Tak mowial ze znajomosci.Ja tez dostalem sie do Czestochowy bez zadnych plecakow !!choc tez sie obawialem ze jest ciezko bo juz wiekszosc miejsc zaklepanych.Z powaznych zrodel wiem ze w tym roku komendanci CSPSP byli zawieszeni na czas egzaminow, podejrzewam wlasnie ze specjalnie zeby nie bylo jakiejs korupcji.
-
nie byli zawieszeni tylko zostali odwolani z zajmowanych stanowisk....a jesli mieli cos zalatwic jakies wejscia to i tak swoje zrobili
a tym co tak sie ciesza ze "sie dostali" do szkoly to nie wiem co powiedziec..kolega tez sie "dostal" rok temu i co przeszedl testy zostal wstepnie zakwalifikowany przeszedl lekarzy mial papierek od komisji lekarskiej ze zdolny do sluzby w psp i zdolny do nauki w szkole psp. Co byscie mowili w takiej sytuacji ze juz idziecie do szkoly tak ? To dlaczego moj kolega dostal pismo ze szkoly ze niestety dziekujemy panu ?
pozdr
-
widze ile osob sie wypowiada tyle roznych zdan na temat o ktorym toczy sie dyskusja, jedno jest pewne temat wywoluje wiele konktrowersji czyli jednak cos jest nie tak. bez odbioru :)
-
Zeuss i jak zareagowal nato??gdzie sie odwolywal??jak to sie wyjasnilo??
-
Zeuss i jak zareagowal nato??gdzie sie odwolywal??jak to sie wyjasnilo??
no skończyło się jak się skończyło....nie poszedł do tej szkoły...a czy sie gdzieś odwoływał to nien wiem musiałbym z nim porozmawiać...jak się czegoś dowiem to napisze. A jego reakcja jaka mogła byc :huh: chyba sie domyślacie
koleś zadał sobie wiele wysiłku (testy sprawnościowe i teoria) przeszedl lekarzy a tu mu przysyłają, że dziękujemy Panu...no to chyba jest jakieś nie halo...
pozdr
-
poczekam na lekarzy i opowiem Wam na moim przykładzie jak to będzie wygladało :P poki co pnę sie bez pleców i hajsu ..
-
Nie wiem dokładnie jak teraz.... jednak kiedyś badania lekarskie przed SChP, SA, czy obecnie nawet SGSP były na miejscu weryfikowane ponownie, przez Komisję Lekarską MSW/iA/ na miejscu i nie jeden kandydat wstępnie przyjęty musiał się niestety pożegnać :angry:
Pozdr.
-
CO WY ZA PIERDOŁY PISZECIE?
Jeżeli do tej pory do aspirantek egzaminy zdawało kilka osób (przeczytałem na forum, że 4 czy 7) to jeżeli w tym roku egzamin zdało prawie 80 w każdej ze szkół (looknijcie na ich strony internetowe) to myślicie, że kandydaci w tym roku są 15 razy mądrzejsi??? A może testy są 15 razy łatwiejsze niż w latach ubiegłych??? A może wymagania były 15 razy niższe??? Statystyka nie kłamie, statystyka pokazuje jasno co w tym roku sie stało.
To że na listach tych którzy sie dostali nie ma nazwisk wielkich to nie prawda - są, tylko ci wielcy należą do nowej opcji i jeszcze nie są znani. A ze kilku się udało dostać do szkół bez pleców... nie jestem pewien czy wszyscy piszą prawdę.
Czary były, czary są i czary będą.
-
Popieram Cie Glno20 !!
Tez uwazam ze zmienily sie tylko uklady wraz ze zmiana partii rzadzacej.
Uwazam takze ze plecaki co roku sie dostaja do aspirantek tylko nie przyznaja sie do tego.
Zreszta logicznie myslac kto by sie przyznal?
( z tego co czytalem w innych postach synowie Komendantow woj. lub podobnych osob na wyskokim szczeblu sa jechani przez kadetow)
Lepiej stworzyc pozory ze to ciezka praca zostalo osiagniete.
Nie mowie tutaj o wszystkich aczkolwiek wiem ze sa takie przypadki.
A odwolywanie komendantow szkol ze stanowisk na czas przyjec itp. to wedlug mnie tylko mydlenie oczu, bo i tak wiadomo kto rzadzi w szkole...
Pozdrawiam.
-
Głupoty piszecie że głowa boli!
Glno20 napisał:
Jeżeli do tej pory do aspirantek egzaminy zdawało kilka osób (przeczytałem na forum, że 4 czy 7) to jeżeli w tym roku egzamin zdało prawie 80 w każdej ze szkół (looknijcie na ich strony internetowe) to myślicie, że kandydaci w tym roku są 15 razy mądrzejsi??? A może testy są 15 razy łatwiejsze niż w latach ubiegłych??? A może wymagania były 15 razy niższe???
Ostatnia z odpowiedzi jaką sugerujesz jest prawdziwa. Ponad 30 pytań powtórzyło się z lat poporzednich, więc kto stare testy przerobił ten zdał bez problemu.
napalony napisał:
Lepiej stworzyc pozory ze to ciezka praca zostalo osiagniete.
Nie mowie tutaj o wszystkich aczkolwiek wiem ze sa takie przypadki.
Dostałem się w tym roku ^_^ ^_^ Plecakiem nie jestem bo gdybym był to dostał bym się w tamtym roku. Po oblanym egzaminie zamiast pisać głupoty na forum zamontowałem w domu drążek. Zacząem regularnie biegać i podciągać się. W kwietniu zabrałem się za naukę. Ponieważ nie pracowałem i olałem studia miałem czas i przez prawie 3 miesiące uczyłm się codziennie chemi i fizyki.
Moje zdanie jest takie że jak komuś bardzo zależy to się przygotuje i dostanie bez problemu.
-
napalony synowie oficerów sie dostają :) bez problemu taka prawda zwykły szarak ma przerąbane a plecaki... sie dostają łatwo szczególnie do SGSP .. słyszałem że do aspirantki trzeba miec 5000 a do sgsp 25000 z pewnego źródła ;) wiec ..
-
Celam z pelnym szacunkiem ale ja mam inne zdanie.
Gratuluje Ci dostania sie do SAPSP.
W swojej wypowiedzi podkreslilem ze nie wszyscy dostaja sie w taki sposob , aczkolwiek sa takie przypadki.
Od dwoch lat nurtuje mnie ten temat.
Poznalem kilka osob konczacych SAPSP i mozna je podzielic na dwie grupy, plecaki i tych ktorzy dostali sie dzieki ciezkiej pracy nad soba.
Musze stwierdzic ze wiecej osob ktorych poznalem jest w tej pierwszej grupie.
Wiec nie mow ze plecakow wogole nie ma bo sa....
A Ty mozesz byc z siebie dumny ze sie dostales bez niczyjej pomocy.
Pozatym wykorzystujac argument "czarodzieja" jak wytlumaczysz mi ze dzieci oficerow dostaja sie do szkoly ?
Konczac chcialbym podkreslic ze mozliwe jest dostanie sie do szkoly bez znajomosci, ale sa tez plecaki.
ps. Sorry ze nie pisze slow z polskimi znakami ale niestety jestem poza krajem.
Pozdrawiam
-
Zeuss to dziwne bo na pismie ktore przyszlo ze szkoly pisze wyraznie ze :,,Otrzymanie pozytywnego orzeczenia komisji lekarskiej jest warunkiem przyjecia do szkoly,, i dalej pisze zeby sie stawic 1 wrzesnia w budynku szkoly.Moze twoj kolega nie powiedzial ci wszystkiego dokladnie, moze mieli jakies zastrzezenia do niego.
-
słyszałem że do aspirantki trzeba miec 5000 a do sgsp 25000 z pewnego źródła wiec ..
jak trzoche potrenujesz i tą kase przeznaczysz na korepetycje (wystarczy godzina w tygodniu z każdego przemiotu) przez rok to sie napewno dostaniesz.
Jak sie chce to sie dostanie! trzeba mieć tylko chęci. A 3 miesiące nauki przed egzaminami to za mało. jakby każdy komendant chciał przyjąć "swojego" to by miejsc brakło ^_^ to nie piepszcie że do SA czy SG chodzą plecaki, jestem zdania że dziś już nie ma tego co może było kiedyś...poprostu trzeba zaliczyć sprawnościówke i zdać dobrze egzamin!!
To co tu wypisujecie to chyba po to żeby sie tylko zniechęcić...
OPOWIEŚCI WYSSANE Z PALCA ZERO FAKTÓW !!!!!!zamiast tu pierdoły wypisywać to lepiej trzeba sie wziąść za nauke.
-
Są plecaki i będą :) tego się nie zmieni rozmawiałem z jednym oficerem mówi tak przyjdź pogadamy zadzwonie do ...... i razem ci pcheniemy do SGSP .... Ostatnio dostatał się ..... Z naszą małą pomocą i protekcją .....
-
Czarodziej, a nie powiedział Ci, że będzie to kosztowało tyle i tyle i że w przypadku niepowodzenie zwrot kasy > stary numer nic nie robiąc zarobić kasę od naiwnego który ma jej za dużo i liczy na łatwiznę.
-
A więc tak: 20% to Ci, którzy mieli najlepsze wyniki w testach sprawnościowych-bo ktoś w końcu musi biegać na zawodach strażacki:)I jeszcze jak dobrze pamiętam siatkarze do reprezentacji też na zawody:)A te 80% to reszta świata:D:DFaceci macie przerąbane za duzo Was jest.Czasami fajnie być kobietą:)Cięzka praca i nawet niemożliwe jest do zdobycia:):)Trzyma kciuki za najwytrwalszych:):):)A przekręty były, są i będą:(
Pozdrowionka:)
-
cóż zdawałem do poznania w 98 roku. sprawnosciówka wyszła mi nienajgorzej, a fizyka i chemia? powiem tyle ze poziom mojej wiedzy z tych dziedzin wystarczył na ukończenie polibudy, ale nie na szkołę aspirantów. dostałem wiadomość że ze wzgledu na zbyt mała ilośćmiejsc nie zakwalifikowanie sie do SA :wacko:
-
Panowie a jesli załóżmy da się to łapówke komuś z oficerów w tej szkole np. SGSP, to automatycznie jestem jakby zwolniony z badań lekarskich?Bo naprawde tego nie czaje jak to jest...
-
Panowie tak czytam co tu jest napisane zastanowcie sie co chcecie robic zamiast cwiczyc przygotowywac sie to piszecie o jakis znajomosciach pieniadzach korupcja BYLA JEST I BEDZIE w Polsce to nie dotyczy tylko strazy ale takze lekarzy prawnikow i jeszcze wiele innych zawodow i szkól i zamiast zasmiecać to forum to bierzcie sie do pracy a NA PEWNO SIE DOSTANIECIE bo jesli ktos jest bardzo dobry to nie ma rady zeby go nie PRZYJELI!!!!! PER ASPERA AD ASTRA!!!!!!!;)))))
-
no chociaż jeden post podnoszący na duchu bo już po przeczytaniu tego wszystkiego odechciało mi sie robić cokolwiek...
-
powiem wam tak...jezeli jestescie naprawde dobrzy czas na 1000 i 50 + drążek troche gorszy od mistrzostw polski i omnibus z chemi i fizy to proponuje zdawac z takimi wynikami nikt wam nie zarzuci ze macie jakies plecy...pozostalym bez dobrego wujka radze dac sobie spokoj...próbujcie dostac sie do psp z ulicy jest teraz pelno wolnych miejsc bo starsi służbą strazacy na emeryturke odchodza tylko warunek wojsko i prawko c tam tez jest duzo chetnych ale nieporownywalnie mniej ze szkolami pozarniczymi sprawnosciówka jest troche lzejsza ale tez trzeba sie wysilic...pozdrawiam
-
Powiem tak mam dwóch wujków straży. Kończyli on pierwszy poznań a drugi częstochowa. Pierwszy z nich dostał się za pierwszym razem(jeszcze wtedy nie było tylu chętnych), a drugi za drugim razem (tu już był ciężej). I nikt od nich nie chciał kasy i nikomu nie dali żeby się dostać. Ja za rok zdaje do cspsp. Przygotowują mnie tak jak sami się przygotowali, myślę że to to pomorze.
-
ten temat byl juz poruszany ,ale nawiaze jeszcze raz do niego. Chodzi mi o to czy ludzie ktorzy nie posiadaja "plecow"moga dostac sie do aspirantki , bedac ostanio w komendzie psp rozmawialem z kumplem ktory mi powiedzial ze jak on startowal to wszyscy mieli plecy , i tylko jeden sie dostal normalnie i go po pol roku wyrzucili , czy dzisiaj tez tak jest ? prosze o szczere odpowiedzi nawet jesli ktos dostal sie przy pomocy plecow
-
plecy mozesz miec ale po co je miec jak sie jest glabem i tak czy siak wywala cie po pol roku i wezma kogos z rezerwy plecy to nie wszystko trzeba miec jeszcze wiedze i umiejetnosci sportowe
-
no dokladnie zgadzam sie z toba ale , wiedza ci nic nie da jak cie opierdo... na sprawdzaniu testow do sa i ci zle punkty np policza o to mi chodzilo
-
chłopaki ale tak na chłopski rozum - po co roztrząsać ten temat jeszcze raz? jeśli chcesz być strażakiem to nie ma bata, będziesz nim mimo wszystko, jak Cię wywalą drzwiami to wchodź oknem, jak chcesz do straży a sie nie dostaniesz przez aspirantkę to wal na Główną, jak nie to na rat med jak nie to z ulicy, po prostu nie ma takiej siły żeby nie zrobić tego czego się chce. A plecaki... plecaki to plecaki, prędzej czy później wychodzi to na jaw, nie masz pleców w rodzinie? nie ma sie co załamywać, ja też nie mam i żyję. Będzie dobrze, nie przejmujcie sie:):)
-
możecie sie ze mną nie zgadzac ale ja dostałem sie z ulicy bez pleców i tez za to zapłaciłem...bardzo dobrze zdałem sprawnościówke przeszedłem wszystkie badania mam kat.C + E ratownika medycznego kursy na mat.niebezpieczne Hdsy i w lutym był nabór zdało nas 18 a ja zostałem przyjęty jako ostatni w kwietniu rok później bo przede mną poprzyjmowali plecaków którzy dopiero po przyjęciu robili kat. C a byli przyjmowani na kierowców... ale nie mieli wyjscia i musieli mnie przyjąc ...a o CSPSp nie wspomne sam byłem świadkiem jak gośc sie podciągnął 7 razy a dopisali mu jedynke z przodu i było 17.....próbowałem 2 razy i podziękowałem za wysokie progi.....na chłopski rozum zobaczcie co piszą jak jest przysięga po unitarce " na przysiedze była liczna grupa parlamentarzystów i samorządowców " a dlaczego ?że niby kochają PSP ???? ale szkoda gadac ...próbujcie bądźcie wytrwali ja walczyłem prawie 5 lat ale sie udało .....pozdrawiam
-
Brawo szampan.
Tak trzymać.
Ja uważam ze czasy się zmieniły...
Na pewno są jeszcze plecaki ale bardzo nieliczne.
Zobaczcie ile osób dostaje sie z forum naszego do aspirantek ?
Prześledzcie ich posty ?
Piszą że ćwiczą , chodzą na korki, a potem się dostają.
Ja już nie widzę plecaków, widzę ciężką rywalizajce, samozaparcie i upór.
Poruszanie tej sprawy jest spowodowane obawą że się nie dostaniesz.
Rozwiązanie jest proste, ćwicz i ucz się a napewno będziesz w SAPSP.
O plecaki sie nie martw.
Poprostu bądz najlepszy.
Pozdrawiam.
-
Hubert i Szampan jak ja was przyjaciele doskonale rozumiem to nie macie pojęcia :mellow:
Wszystko fajnie cwiczyny sobie, uczymy sie a co jak na testach nas wy*** :wacko: Mam zaparcie i mimo to cwicze i sie ucze i bede startowal ale zycie to nie film ze trenujemy jak Rocky i w finale wygramy. Nie wieze ze dostaja sie same plecaki (!!!) bo nie mialby kto szkol reprezentowac ^_^ ale zeby sie tez dostac przez taki nabor to naprawde trzeba miec łepetyne zeby pyknac testy bardzo dobry procent bo wtedy to sie dostajesz a sredniacy tak jak ja to naprawde maja ciezko <smutek>
Agusiaczek napisalas ze jak nie do SA to do Głównej ^_^ z tego co sie orientuje to tam trudniej sie dostac niz do SA wiec chyba trzeba w druga strone.
Napalony..... mowisz zeby przesledziec testy bo inni pisza ze trenowali i sie uczyli i sie dostali. No niby tak kolego ale nikt nie jest idiota zeby po dostaniu sie przez plecy mowic ze sie w taki sposob dostal.
No ale walczymy Panowie. Predzej zczezne niz sie poddam!!! Albo zostane sprzedawca butow do biegania a ze bieganie lubie to bede szczesliwy w tym co robie ^_^
-
Następny wątek o tym samym temacie...
Było już o tym (i to dużo) np. TU (http://www.strazak.pl/forum/index.php/topic,1610.0.html).
-
Napalony..... mowisz zeby przesledziec testy bo inni pisza ze trenowali i sie uczyli i sie dostali. No niby tak kolego ale nikt nie jest idiota zeby po dostaniu sie przez plecy mowic ze sie w taki sposob dostal.
Przeczytaj jeszcze raz mój post, bo widzę że nie zrozumiałeś mojego postu...
A to że plecaki się nie przyznają do tego że są plecakami to chyba oczywiste jest...
-
oskar_choi to zależy od priorytetów i predyspozycji, zdanej matury i innych czynników, a jeśli chodzi o kobiety to np mi łatwiej byłoby iść do SG a chce do SA, więc czy łatwiej czy trudniej jest tematem względnym
-
Co do plecaków,to ja mam jeden plecak turystyczny i nigdy go nie oddam,a tak na poważnie to naprawdę ludziska wyluzujcie i przestańcie zadręczać się ,kto ma dostać się ten się dostanie,wiara czyni cuda.
-
Moim zdaniem teraz jest dużo mniej plecaków niż kiedyś, m.in dlatego ze teraz trudniej upchnąć kogoś "swojego" tym bardziej że prace są kodowane a oficjalne wyniki są podawane na stronach co kiedys nie miało miejsca, chociaż zapewne zdarzają sie i tacy dla których i to nie stanowi problemu, ale nie ma co zrzucac swoich niepowodzeń na plecaki, popieram Archona: "kto ma dostać się ten się dostanie,wiara czyni cuda".
-
No i ja powtórze :)
Kto ma sie dostać ten się dostanie
Wiara czyni cuda !
Pozdrawiam
-
reasumując, chyba najtrafniej będzie powtórzyć mi za chłopakami - wiara czyni cuda, i wrócić do chemii:)
pozdrawiam i życzę pogodnym okiem patrzeć na świat:)
-
Widzę że chyba robię się sławny,moje powiedzienie wiara czyni cuda,zrobiło się popularne hehe,to powiem jeszcze raz...
,,KTO MA DOSTAĆ SIĘ TEN SIĘ DOSTANIE WIARA CZYNI CUDA''
-
mi łatwiej byłoby iść do SG a chce do SA
bardzo trafny wybor!!
a co do plecakow to byly, sa i beda. powiem wam, ze nie zdajecie sobie sprawy co dzieje sie (albo moze dzialo sie) podczas naboru do tego typu szkoly. widzialem na wlasne oczy
-
bardzo trafny wybor!!
a co do plecakow to byly, sa i beda. powiem wam, ze nie zdajecie sobie sprawy co dzieje sie (albo moze dzialo sie) podczas naboru do tego typu szkoly. widzialem na wlasne oczy
Móglbys podac jakieś konkretne przykłady ktore na własne oczy widziałes???
I uwaga to nie jest złosliwe pytanie - napisz czy sie dostałes czy nie? bo co innego gdy o plecakach mówi ktos kto sie nie dostał a co innego ktoś komu sie to udało, nie zaprzeczycie chyba ze całkiem inaczej to brzmi???
p.s. i zdaje sobie sprawe ze powiecie ze jak sie nie dostane to bede inaczej gadał, ale jak nie spróbuje to nigdy sie nie przekonam, i zamiast siedziec i gadac o plecakach trzeba wziać sie do roboty.
-
To ja może powiem za kolegę,dostał się i skończył SA PSP w Krakowie,chłopaki poważnie dajcie już spokój z plecakami,bo naprawdę są ważniejsze sprawy na głowie niż zajmowanie się tym czy miał plecy czy nie,znacie konkretne przypadki, macie dowody to zgłoście to do właściwych organów,bo np: będzie ktoś nowy zielony w temacie,tak poczyta te posty i pomyśli sobie że straż, szkoły pożarnicze to wielkie przekręty.
-
Napalony..... mowisz zeby przesledziec testy bo inni pisza ze trenowali i sie uczyli i sie dostali. No niby tak kolego ale nikt nie jest idiota zeby po dostaniu sie przez plecy mowic ze sie w taki sposob dostal.
Przeczytaj jeszcze raz mój post, bo widzę że nie zrozumiałeś mojego postu...
A to że plecaki się nie przyznają do tego że są plecakami to chyba oczywiste jest...
Chodzilo mi aby przesledziec posty innych. Sory Panowie i Panie
-
Aj panowie... i panie... pozdro dla Agusiaczka ^_^
Każdy z Was mówi żęby skonczyć ten temat, a sam go rozwija.
Przestańcie się sami nakręcać :mellow:
Wszystko będzie dobrze :mellow:
Pozdrawiam
-
Archon .... masz rację właśnie ja jestem z tej grupy zielonych i bardzo uważnie przeczytałem ten cały temat jaki poruszyliście i na prawdę nie którzy robią zamęt ludziom w głowach (nie mówię że nie mają racji), ale takie pisanie na prawdę osłabia człowieka a grunt to pewność siebie i tego co ma się w głowie więc trzeba będzie sie ostro brać do pracy bo na prawdę dużej liczbie osób zależy wiem po sobie ;)
będzie ktoś nowy zielony w temacie,tak poczyta te posty i pomyśli sobie że straż, szkoły pożarnicze to wielkie przekręty.
Pozdrawiam
-
6 stron wałkowania tematu: czy trzeba być plecakiem , żeby się dostać do SAP ew. SGSP, czy nie? Temat zapoczątkował niejaki czarodziej. A ja proponuję spojrzeć na temat z troszkę innej perspektywy. Wystarczą pierwsze dwa posty czarodzieja, i widać jego poziom wykształcenia ogólnego. Błąd ortograficzny na błędzie! Ludzie! Jak ja bym był w komisji kwalifikacyjnej , to po przeczytaniu tak napisanego podania wywaliłbym je do kosza bez wnikania w dalsze szczegóły! Wiecie czemu? Bo potem taki klient być może jakimś fartem faktycznie się dostanie do szkoły, następnym fartem ją skończy i co potem? Potem, już jako aspirant czy oficer, wypisze jakiemuś cywilowi ZAŚWIATCZENIE O PORZAŻE, poinformuje pisemnie jakąś gazetę o stratach w LÓDZIACH, napisze do burmistrza prośbę o dofinansowanie ZAKÓPUW albo oświadczy, że szkoły nie kończył za ŁAPUWKI. I zrobi krzywdę nam wszystkim, bo fama potem się rozniesie, że strażackie szkoły to "matołówki", produkujące idiotów i półanalfabetów. A jak przyjdzie któryś z nas w mundurku strażackim w jakiejś służbowej sprawie do którejś z cywilnych instytucji, to niech się nie zdziwi, że zmierzą go tam pełnym politowania wzrokiem, jako potencjalnego półmózga po strażackiej matołówce. Bo wcześniej był tu jakiś strażak i nie potrafił zdania sklecić poprawnie, więc ty pewnie też nie umiesz. W mundurze przestajesz być oceniany jako Kowalski, a pracujesz na opinię naszego środowiska, czyli nas wszystkich.
Oczywiście wiem, że nie wszyscy muszą być zawołanymi pisarzami. Ale stąd płynie wniosek, że również nie wszyscy muszą być magistrami. Prądownicę też ktoś musi trzymać. Warto się zastanowić, czy mam również predyspozycje do trzymania długopisu. Odrobinkę refleksji i samokrytycyzmu, zamiast obwiniania wszystkich dookoła na pewno nikomu nie zaszkodzi. A może wręcz odwrotnie? Pomoże?
Pozdrawiam.
-
komandos: udalo mi sie dostac i ukonczyc SA, a co do konkretnych przykladow to nie mam zamiaru nic takiego przedstawiac na tym forum (z wiadomych powodow) i wydaje mi sie ze zaden inny absolwent szkoly tego nie zrobi
mirek0086: popieram w 100%. praca w psp to nie tylko bieganie z wezami. to takze prowadzenie roznego rodzaju dokumentacji, szkolen, pisanie konspektow, meldunkow ze zdarzen. szkola pozarnicza uczy jak sobie z tym poradzic, ale nie uczy ortografii i matematyki!
-
Powiem wam tak to o czym teraz mówimy to było jest i będzie jeszcze przez długie lata. Zadne CBA i t inne gady nie pomogą w zwalczneiu tego. Tylko głupi dają się złapać CBA.
-
no tak jest grzegorzu, ale tzw plecaki ktorzy ida albo do emeryturki wczesnej albo bog wie dlaczego , lamia serca ludziom ktorzy chca sie dostac i cwicza wytrwale to jest w tym najgorsze . Niech by sobie byly plecaki 20 -30 osob ale tyle wlasnie przypada nabor na jedna szkole wiec szanse sa male na dostanie sie bez plecow
-
Szanse są znikome, żeby się dostać. A powiem wam czy to warto tak o to walczyć i zarabić gówniane pieniądze. Żeby jakiś pieniądz miec to trzeba jeszcze gdzieś dorabiać ale to i wtedy kokos nie jest. Zwykły kierowca zawodowy w trasach międzynarodowych zarabia na początek 5tys zł. Ja się jeszcze mocno zastanawiam czy warto...?
-
Napisze tak:
Próbowałem się dostać w 2007 roku do SA w Krakowie, ale nie wyszło, oblałem Fizykę. Czy sa plecy....trudno powiedzieć, ale będąc na stadionie udało mi się podsłuchać rozmowy kilku rodziców, jeden dzwonił do kogoś i mówił, że chłopak to co miał to zaliczył. Drugi rodzic znowu mówi do synka-no to już jesteś w szkole. Ja nie wiem, czy się dostali, czy się nie dostali. W każdym bądź razie, ja ćwicze, ucze się i wierze, że uda się w tym roku, bez żadnego kumoterstwa, bo tylko Ci co na to zapracują będą dobrymi strażakami. Nie idę do szkoły, bo strażak to zawód, po którym pewna robota. Idę bo chcę nieść pomoc innym, ratowac ludzkie życie.
-
Grześ, to że Ty sie zastanawiasz czy warto to Twój wybór. Również to czy pójdziesz czy nie to też Twój wybór. Wyobraź sobie ze większość jest świadoma że kasa jest mała, ale to że takie zdanie masz o straży nie daje prawa do takiej oceny:) Wiemy, że jest źle, ale czy z takiego powodu mamy sobie dać spokój? Myślę, że nie...
Bodzio... brawo, 100%racja
-
Za niecałe 4tyg egzaminy do aspirantek. Jak uważacie nadal jest tak samo?? Zmieniło się coś?? Jest lepiej czy jeszcze gorzej niż kilka lat wstecz??
-
myslenie nad tym niczego nie zmieni trzeba ostro trenowac i wkuwac, a cos z tego powinno byc :rolleyes:
powodzenia na egzaminach do cspsp