strazak.pl Ratowniczy Bank Wiedzy

Rozwój osobisty i zawodowy => Jak zostać strażakiem... => Wątek zaczęty przez: Gosiek w Grudzień 03, 2010, 11:42:02

Tytuł: Straż a dziewczyny
Wiadomość wysłana przez: Gosiek w Grudzień 03, 2010, 11:42:02
Hej hej.
Szukam dziewczyn, które myślą o wstąpieniu do PSP, a dokładniej mam na myśli Szkoły Aspiranckie. Są tutaj takie?
Tytuł: Odp: Straż a dziewczyny
Wiadomość wysłana przez: joanna_91 w Grudzień 03, 2010, 13:02:41
wiesz w zasadzie wystarczy poczytać trochę w wątku : Kto do SA 2011 :) tam znajdziesz odpowiedź. :) ale jak już tu jestem, to napiszę, że np. ja startuję drugi raz do SA, więc myślę poważnie o pracy w PSP  :straz:  :klol:
Tytuł: Odp: Straż a dziewczyny
Wiadomość wysłana przez: Thomas_snc w Grudzień 03, 2010, 14:31:21
Chyba z 3 dziewczyny są na tym forum co startują do SA
Joanna jak już wcześniej wspomniała
Agnieszka112 startuje do Krakowa
A 3 nie mogę sobie przypomnieć albo po prostu nie było  :P
Tytuł: Odp: Straż a dziewczyny
Wiadomość wysłana przez: joanna_91 w Grudzień 03, 2010, 14:50:07
Chyba z 3 dziewczyny są na tym forum co startują do SA
Joanna jak już wcześniej wspomniała
Agnieszka112 startuje do Krakowa
A 3 nie mogę sobie przypomnieć albo po prostu nie było  :P


no to jak jest 3 to niech startuje do Częstochowy  :klol: będzie po jednej na szkołę  :kjezyk: :straz:
Tytuł: Odp: Straż a dziewczyny
Wiadomość wysłana przez: barthez315 w Grudzień 03, 2010, 17:36:51
A Agnieszka112 który raz podchodzi ? Pierwszy?  :straz:
Tytuł: Odp: Straż a dziewczyny
Wiadomość wysłana przez: MEWA88 w Grudzień 03, 2010, 17:45:38
Gosiek a co też chcesz startować do SA ? W sumie to poco ci dziewczyny ? Tam jest pełno chłopaków :P
Tytuł: Odp: Straż a dziewczyny
Wiadomość wysłana przez: rafal.bula w Grudzień 03, 2010, 18:00:45
Bo dziewczyny muszą być do pary. One mają coś takiego :P
Np. dziwny zwyczaj którego nigdy nie rozumiałem i nie zrozumiem, że na wszelkich imprezach do łazienki wychodzą we dwie  :rofl:
Tytuł: Odp: Straż a dziewczyny
Wiadomość wysłana przez: 085 w Grudzień 03, 2010, 18:49:37
Bo dziewczyny muszą być do pary. One mają coś takiego :P
Np. dziwny zwyczaj którego nigdy nie rozumiałem i nie zrozumiem, że na wszelkich imprezach do łazienki wychodzą we dwie  :rofl:

To się nazywa rota  :wacko:
Tytuł: Odp: Straż a dziewczyny
Wiadomość wysłana przez: MEWA88 w Grudzień 03, 2010, 19:16:30
Dokładnie chłopaki, jak ja czy np koledzy u góry pójdą w rocie do kibelka, to powiedzą że pe*** a jak pójdą dziewczyny to norma, mnie zawsze zastanawia co dziewczyny muszą tam robić z pomocą koleżanki, ale bez offa. Gosia jeżeli masz wystarczająco dużo siły by udowodnić ze twoje marzenia mają sens to ci się uda. pozdrawiam
Tytuł: Odp: Straż a dziewczyny
Wiadomość wysłana przez: joanna_91 w Grudzień 03, 2010, 19:54:51
właśnie Gosiek, startujesz? jak coś to może do Poznania? heh. będziemy w jednej rocie do łazienki chodziły  :klol:

oj. faceci. nigdy nie zrozumiecie kobiet  :kjezyk: i to w nas jest piękne  :rolleyes:

hmm... szkoda, że tak mało dziewczyn startuje... byłoby ciekawiej :D
Tytuł: Odp: Straż a dziewczyny
Wiadomość wysłana przez: kamaras w Grudzień 03, 2010, 20:47:53
"Impreza...
Dwie koleżanki. Jedna mówi drugiej, chodź do kibelka...
Wychodzą po 15 minutach, po czym jedna do drugiej mówi: - Gocha, poczekaj jeszcze się wysikam..."
 :rofl:
Tytuł: Odp: Straż a dziewczyny
Wiadomość wysłana przez: romiwe w Grudzień 04, 2010, 07:09:45
a ja wam powiem że z dziewczynami źle, ale bez nich jeszcze gorzej . :wub:
Tytuł: Odp: Straż a dziewczyny
Wiadomość wysłana przez: MEWA88 w Grudzień 04, 2010, 08:29:17
Romiwe ja narazie  nie narzekam, chociaż przydał by sie ktoś kto mnie ponaciąga po wszystkich treningach
Tytuł: Odp: Straż a dziewczyny
Wiadomość wysłana przez: joanna_91 w Grudzień 04, 2010, 09:28:14
ale sobie temat znaleźliście!  :klol:
proszę się nie naśmiewać z dziewczyn i Mewa - dziewczyny nie są po to, żeby je wykorzystywać  :stop:  :kjezyk:
noo.
a ja wam powiem że z dziewczynami źle, ale bez nich jeszcze gorzej . :wub:

to mi się podoba, ale hmm. zmieniłabym jedno - z dziewczynami bardzo dobrze, a bez nich nie ma życia. :)

dobra, a teraz - to jest jeszcze jakaś dziewczyna co do Poznania startuje? :P przyznać się.
Tytuł: Odp: Straż a dziewczyny
Wiadomość wysłana przez: romiwe w Grudzień 04, 2010, 09:42:40
Romiwe ja narazie  nie narzekam, chociaż przydał by sie ktoś kto mnie ponaciąga po wszystkich treningach

Zawsze znajdzie się ktoś kto jest w pobliżu.
A dziewczyny zawsze poważam chociażby odporność na ból
Tytuł: Odp: Straż a dziewczyny
Wiadomość wysłana przez: Gosiek w Grudzień 04, 2010, 10:56:52
Joasia, akurat myślę o Poznaniu ;) No to dziewczyno, wspólna rota :P

Panowie, dzięki za tą dyskusję ;)

Romiwe - dzięki za podziwianie kobiet ;)
Tytuł: Odp: Straż a dziewczyny
Wiadomość wysłana przez: Gosiek w Grudzień 04, 2010, 10:59:10
"Impreza...
Dwie koleżanki. Jedna mówi drugiej, chodź do kibelka...
Wychodzą po 15 minutach, po czym jedna do drugiej mówi: - Gocha, poczekaj jeszcze się wysikam..."
 :rofl:

Tym to mnie rozwaliłeś  :rofl:
Tytuł: Odp: Straż a dziewczyny
Wiadomość wysłana przez: joanna_91 w Grudzień 04, 2010, 11:38:19
"Impreza...
Dwie koleżanki. Jedna mówi drugiej, chodź do kibelka...
Wychodzą po 15 minutach, po czym jedna do drugiej mówi: - Gocha, poczekaj jeszcze się wysikam..."
 :rofl:

ooo. tego nie widziałam :D dooobre!  :szalony: :rofl:
hmm. wspólna rota? :D jeszcze trzeba się dostać  :klol: a wtedy już byłoby z górki. szok! :kjezyk:

Tytuł: Odp: Straż a dziewczyny
Wiadomość wysłana przez: Gosiek w Grudzień 04, 2010, 11:48:31
Aśka, kobieto! Grunt to wiara w siebie i w swoje marzenia. Panowie się pewnie oburzą jak to powiem, ale w końcu my, kobiety jesteśmy od nich lepsze :) Poradzimy sobie.
Tytuł: Odp: Straż a dziewczyny
Wiadomość wysłana przez: joanna_91 w Grudzień 04, 2010, 11:50:54
Aśka, kobieto! Grunt to wiara w siebie i w swoje marzenia. Panowie się pewnie oburzą jak to powiem, ale w końcu my, kobiety jesteśmy od nich lepsze :) Poradzimy sobie.

uuu. :D ostro!  :klol: ale się zgadzam!  :szalony: :straz:
co ma być to będzie, ale noo. trzeba wierzyć w marzenia i je spełniać. :D damy radę!  :fiuu: :klol:
Tytuł: Odp: Straż a dziewczyny
Wiadomość wysłana przez: Gosiek w Grudzień 04, 2010, 11:54:15
Bo wiara we własne siły to 50% sukcesu ;)  :kusm:
Tytuł: Odp: Straż a dziewczyny
Wiadomość wysłana przez: rafal.bula w Grudzień 04, 2010, 13:24:10
Cytuj
Panowie się pewnie oburzą jak to powiem, ale w końcu my, kobiety jesteśmy od nich lepsze
Ja się nie oburzę, ale pod jednym warunkiem: udowodnicie to i dostaniecie się do SA PSP  :mellow:

A właściwie to zapraszam do mnie do SGSP (podobno jest tutaj "grubo"  :rofl:)
Tytuł: Odp: Straż a dziewczyny
Wiadomość wysłana przez: Gosiek w Grudzień 04, 2010, 13:41:22
Słuchaj, mamy zamiar to udowodnić :) SGSP? Wiesz, myślałam o Tym kiedyś  :klol:
Tytuł: Odp: Straż a dziewczyny
Wiadomość wysłana przez: marie w Grudzień 04, 2010, 15:04:32
Myślę o SGSP ;)
Tytuł: Odp: Straż a dziewczyny
Wiadomość wysłana przez: MEWA88 w Grudzień 04, 2010, 17:53:10
Powodzenia życzę wszystkim paniom.
Tytuł: Odp: Straż a dziewczyny
Wiadomość wysłana przez: barthez315 w Grudzień 05, 2010, 14:23:34
Cytuj
Panowie się pewnie oburzą jak to powiem, ale w końcu my, kobiety jesteśmy od nich lepsze
Ja się nie oburzę, ale pod jednym warunkiem: udowodnicie to i dostaniecie się do SA PSP  :mellow:

A właściwie to zapraszam do mnie do SGSP (podobno jest tutaj "grubo"  :rofl:)

Popieram. Heh dziewczyny udowodnicie to  :straz:
Tytuł: Odp: Straż a dziewczyny
Wiadomość wysłana przez: Luna w Grudzień 09, 2010, 19:27:58
Bo dziewczyny muszą być do pary. One mają coś takiego :P
Np. dziwny zwyczaj którego nigdy nie rozumiałem i nie zrozumiem, że na wszelkich imprezach do łazienki wychodzą we dwie  :rofl:

i tu się nie zgodzę;p
ja wolę być do pary z facetem !;D
Tytuł: Odp: Straż a dziewczyny
Wiadomość wysłana przez: pawelk2903 w Grudzień 09, 2010, 22:35:01
Luna a wybierasz się do którejś ze szkół? Jak tak to tam startuje :P
Tytuł: Odp: Straż a dziewczyny
Wiadomość wysłana przez: firemanka95 w Grudzień 13, 2010, 15:03:26
może ;) mam jeszcze trochę czasu ;)
Tytuł: Odp: Straż a dziewczyny
Wiadomość wysłana przez: Mini_Mi w Grudzień 24, 2010, 19:08:27
Ja wybieram się do SA do Poznania...
Może jestem już trochę stara, ale jak czytam wypowiedzi innych kobiet na tym forum to odnoszę wrażenie, że chyba jednak płeć piękna nie powinna być przyjmowana do tego typu szkół. Albo przynajmniej powinna obowiązywać nas ostrzejsza selekcja, nie tylko jeśli chodzi o warunki fizyczne, ale też pod względem czysto psychologicznym... Nikogo oczywiście nie chcę w ten sposób urazić, nie zrozumcie mnie źle... Ale wolę robić dziennie o 100 pompek więcej niż mieć w Szkole "koleżanki", które będą wspólnie chodzić do łazienki.
Tytuł: Odp: Straż a dziewczyny
Wiadomość wysłana przez: sheldon w Grudzień 24, 2010, 19:16:16
I unitarka niech trwa pół roku w takim układzie dla Was.
Tytuł: Odp: Straż a dziewczyny
Wiadomość wysłana przez: Mini_Mi w Grudzień 24, 2010, 19:32:42
Jeśli to pozwoli wyeliminować głupotę - to jak dla mnie unitarka może trwać nawet dłużej...
Tytuł: Odp: Straż a dziewczyny
Wiadomość wysłana przez: sheldon w Grudzień 24, 2010, 19:33:37
Mój post był ironią.
Nie rozumiem przesłania płynącego z Twoich postów, a bardzo się staram.  :gwiazdki:
Tytuł: Odp: Straż a dziewczyny
Wiadomość wysłana przez: joanna_91 w Grudzień 24, 2010, 21:51:04
Nie rozumiem przesłania płynącego z Twoich postów, a bardzo się staram.  :gwiazdki:
ja też tego nie rozumiem. ;> może tego przesłania w ogóle nie ma?  :gwiazdki:
i tak co do tego:
Ja wybieram się do SA do Poznania...
Może jestem już trochę stara, ale jak czytam wypowiedzi innych kobiet na tym forum to odnoszę wrażenie, że chyba jednak płeć piękna nie powinna być przyjmowana do tego typu szkół. Albo przynajmniej powinna obowiązywać nas ostrzejsza selekcja, nie tylko jeśli chodzi o warunki fizyczne, ale też pod względem czysto psychologicznym... Nikogo oczywiście nie chcę w ten sposób urazić, nie zrozumcie mnie źle... Ale wolę robić dziennie o 100 pompek więcej niż mieć w Szkole "koleżanki", które będą wspólnie chodzić do łazienki.
to sorry, ale nie jestem jakąś głupią i pustą paniusią, bo gdybym nią była to nie myślałabym na serio o straży tylko o jakiś studiach kosmetycznych. wiesz makijaż, tipsy, super fryzurka, solarium i te sprawy. jakoś potrafiłam udowodnić kolegom z jednostki, że dziewczyny też potrafią i dają radę jeżeli chodzi o straż (przynajmniej ochotniczą).

aaa - jeżeli nie potrafisz zrozumieć ironii o tym chodzeniu razem do łazienki, to sooorki  :kjezyk: trochę dziwne podejście.  :fiuu:
Tytuł: Odp: Straż a dziewczyny
Wiadomość wysłana przez: tomekkula w Grudzień 24, 2010, 22:15:38
Ja wybieram się do SA do Poznania...
Może jestem już trochę stara, ale jak czytam wypowiedzi innych kobiet na tym forum to odnoszę wrażenie, że chyba jednak płeć piękna nie powinna być przyjmowana do tego typu szkół. Albo przynajmniej powinna obowiązywać nas ostrzejsza selekcja, nie tylko jeśli chodzi o warunki fizyczne, ale też pod względem czysto psychologicznym... Nikogo oczywiście nie chcę w ten sposób urazić, nie zrozumcie mnie źle... Ale wolę robić dziennie o 100 pompek więcej niż mieć w Szkole "koleżanki", które będą wspólnie chodzić do łazienki.

Haha jak to przeczytałem przypomniał mi się post z przed paru tygodni z tematu "Kto do SA PSP w 2011":
widac ze ludzie nie macie zielonego pojecia co to straz wyskakujac z niektorymi pytaniami..i wy chcecie isc do takiej szkoly? Bo widzieliscie ostatnio strazaka i zaraz wam sie to zaczelo podobac.
:wall:
Tytuł: Odp: Straż a dziewczyny
Wiadomość wysłana przez: wlohcacz w Grudzień 24, 2010, 22:42:59
...
Tytuł: Odp: Straż a dziewczyny
Wiadomość wysłana przez: Gosiek w Grudzień 25, 2010, 09:18:03
Mam na ten temat dużo do powiedzenia, ale ograniczę swoją wypowiedź.
I nie rozumiem co złego jest w tym, że dziewczyny chodzą razem do łazienki, czy to komuś ujmuję rangi? o co w ogóle chodzi...

Chodzi o wygłupy. Zaczęły się żarty na forum i od razu komuś to nie pasuje. Ale... Cicho sza.
Tytuł: Odp: Straż a dziewczyny
Wiadomość wysłana przez: Paramedic w Grudzień 25, 2010, 10:22:19
@Mini_Mi, najwyraźniej ma problemy ze sobą (czytaj, za dużo męskich hormonów płciowych).
Sory ale wolałbym mieć koleżanke paniusie, która okazuje swoją kobiecość niż jakiegoś Szwarcenegera :|
I płeć piękna musi być przyjmowana do takich typu szkół bo wkońcu, ktoś też musi wypełniać papierki.. z całym szacunkeim dziewczyny  ^_^
Tytuł: Odp: Straż a dziewczyny
Wiadomość wysłana przez: MEWA88 w Grudzień 25, 2010, 11:03:36
Paramedic przy szwarcenegerze będziesz bezpieczny :D:D:D Przez kałużę cię przeniesie, nie będziesz musiał rąbać drewna :P:P:P No i jeszcze pare plusów by się znalazło
Tytuł: Odp: Straż a dziewczyny
Wiadomość wysłana przez: Johny112 w Grudzień 25, 2010, 11:47:11
Papierki to mogą wypełniać kobiety cywile.
Tytuł: Odp: Straż a dziewczyny
Wiadomość wysłana przez: sliver w Grudzień 25, 2010, 15:26:31
Papierki papierkami ale dziewczyny chyba mają prawo spełniać marzenia  :straz:
Ja myślałam o SGSP ale niestety problemy ze wzokiem mam :-\
I z całym szacunkiem nazwanie mnie paniusią byłoby jak wypasanie koni na betonie a mimo wszystko uważam że chodzenie we dwie do łazienki to święty przywilej pań  :rofl: :klol:
Tytuł: Odp: Straż a dziewczyny
Wiadomość wysłana przez: rafal.bula w Grudzień 25, 2010, 22:47:39
Wasze wypowiedzi na tyle mnie zirytowały, że muszę wyrazić swoją opinię, mimo tego że nigdy tego w tym temacie nie planowałem. Moja opinia na temat dziewczyn w straży była w zasadzie nieokreślona: raz lepsza, raz gorsza. Do czasu. Do czasu tegorocznej powodzi. Miałem mieć niewątpliwą przyjemność dowodzić grupą, w której znajdowały się również panie. Moje odczucia na temat ich wysiłku są takie, że jeżeli ktoś w tej chwili chciałby wyrazić swoje poglądy w tym temacie i byłyby odmienne od moich to  z przyjemnością spotkałbym się  z nim na ubitej ziemi. Panie którymi miałem przyjemność dowodzić wykazały ogromny wysiłek i determinację  w ratowaniu zagrożonego życia, zdrowia i mienia ludzkiego, i nie było to wynikiem ani przedluzonej unitarki, ani extra-szkolenia itp. Wszystko zależy od danego człowieka....
Tytuł: Odp: Straż a dziewczyny
Wiadomość wysłana przez: Luna w Grudzień 26, 2010, 01:16:38
Luna a wybierasz się do którejś ze szkół? Jak tak to tam startuje :P

no w takim razie składaj podanie do Poznania, bo wygląda na to że tam w końcu wyląduje :)
Tytuł: Odp: Straż a dziewczyny
Wiadomość wysłana przez: joanna_91 w Grudzień 26, 2010, 22:08:57
o widzę coraz więcej dziewczyn chce startować do Poznania  :kjezyk: może być ciekawie gdyby się dostały jakieś.  :klol:

i zgadzam się - dziewczyny mają też prawo spełniać swoje marzenia!  :straz: więc do roboty i pokażemy facetom na co nas stać (mam nadzieję)  :szalony:  :kusm:
Tytuł: Odp: Straż a dziewczyny
Wiadomość wysłana przez: kamaras w Grudzień 27, 2010, 09:13:15
KWK "Pniówek" ma etaty...
(http://statichg.demotywatory.pl/uploads/201012/1292482871_by_zamebiaszczy_500.jpg)
"KWK zatrudni feministki i zwolenniczki pełnego równouprawnienia"
Tytuł: Odp: Straż a dziewczyny
Wiadomość wysłana przez: firemanka95 w Grudzień 27, 2010, 10:39:22
no ja też trzymie kciuki za dziewczyny co startują do SA w poznaniu -_-  dawno tam żadnej osoby płci żeńskiej nie było z tego co wiem...
Tytuł: Odp: Straż a dziewczyny
Wiadomość wysłana przez: Gosiek w Grudzień 27, 2010, 16:27:48
Drodzy Panowie. Rozumiem wasze wątpliwości, co do dziewczyn w SA. Naprawdę rozumiem chociaż kiedyś nie rozumiałam. Ale do wszystkiego trzeba dojrzeć. Wiem, że jesteśmy słabsze fizycznie, że strażak to zawód typowo męski i że kobiety przeważnie są tam tylko od papierków. Ale twierdzę, że każdy powinien móc spełniać swoje marzenia. W końcu po to one są. A jeżeli jakaś kobieta czuje się na siłach i twierdzi, że sobie poradzi to właściwie... Dlaczego nie? Może po prostu dajcie nam szansę, bo my naprawdę o tym marzymy i wiemy z czym to wszystko się wiąże. Dzięki dla tych, którzy trzymają za nas kciuki :)
Tytuł: Odp: Straż a dziewczyny
Wiadomość wysłana przez: kob99 w Grudzień 27, 2010, 19:25:08
Dziewczyny, życzę powodzenia. Dostać się do szkoły jak i później na podział nie jest łatwo,  bo zazwyczj kobiety i tak lądują w paierkach. Komendanci nie są zbyt chętni, aby zatrudniać w straży kobietę jako funkcjonariusza, podając tysiące powodów poczynając od macierzyństwa a na niedyspozycyjności kończąc, ale mam nadzieję, że zdarzają się wyjątki. A jak zdarzy się wyjątek to może ogłosi nabór i też można spróbować, i kwalifikacje podnosić już w służbie.
Tytuł: Odp: Straż a dziewczyny
Wiadomość wysłana przez: kamaras w Grudzień 27, 2010, 20:29:13
A wzięliście pod uwagę przystosowanie jrg do "obsługi" kobiet?
Osobny pokój (z tym to akurat nie problem)
osobne łazienki
osobne szatnie i przebieralnie
i wiele innych na oko błahych rzeczy...
Tytuł: Odp: Straż a dziewczyny
Wiadomość wysłana przez: joanna_91 w Grudzień 27, 2010, 22:12:39
A wzięliście pod uwagę przystosowanie jrg do "obsługi" kobiet?
Osobny pokój (z tym to akurat nie problem)
osobne łazienki
osobne szatnie i przebieralnie
i wiele innych na oko błahych rzeczy...
no tu akurat jest problem. ale wiesz - to też da się jakoś załatwić.  :klol:
ale poza tym, to chyba sorki, ale jeżeli dziewczyna się decyduje na PSP i ogólnie na straż to oczywiste jest, że będzie tam z facetami, więc wstyd i nieśmiałość trzeba zostawić 'za/pod drzwiami' tak?  :kjezyk:

zobaczymy co się wydarzy, do naboru jeszcze trochę czasu, pewnie połowa się wykruszy (jak w tym roku)  :fiuu: a jak już się jakaś dziewczyna dostanie, to wtedy się pomyśli co dalej. :)  :straz:

kuurde, ale namieszałam.  :rofl:  :fiuu:
Tytuł: Odp: Straż a dziewczyny
Wiadomość wysłana przez: kamaras w Grudzień 27, 2010, 22:29:14
Cytuj
wstyd i nieśmiałość trzeba zostawić 'za/pod drzwiami' tak?
Stanik też możesz zostawić za drzwiami ale przepisy są przepisami  :kwit:

U mnie pani Kpt. po SGSP odbiera telefony na PSK  :fiuu:
Tytuł: Odp: Straż a dziewczyny
Wiadomość wysłana przez: Porta w Grudzień 27, 2010, 22:55:36
Ehh, pracować w JRG z samymi pięknymi kobietami - ehhh,
Tytuł: Odp: Straż a dziewczyny
Wiadomość wysłana przez: Gosiek w Grudzień 28, 2010, 11:53:19
To jak będzie tak jak mówią koledzy powyżej to będziemy zajmować się papierkami. Ale musicie zrozumieć nas, kobiety. Chociaż podobno to strasznie ciężkie. Marzymy o tym. Chcemy to robić. A to że jesteśmy kobietami... Nawet kobiety mogą być strażakami. Więc panowie... Będzie, co ma być.
Tytuł: Odp: Straż a dziewczyny
Wiadomość wysłana przez: kob99 w Grudzień 28, 2010, 16:25:20
Ja jestem w służbie od ponad 10 lat, jak zaczynałam było nas trzy teraz jestem jedna i pewnie gdybym odeszła to na moje miejsce zostałby przyjęty mężczyzna, i nawet gdybym bardzo chciała przejść na zmianę, nie mówie już o jrg ale na psk to tez nie jest to możliwe i to mimo, że nie ma chętnych do służby na psk. Moja "kariera" polega na zmianie stanowisk biurowych, i tak szczerze powiedziawszy pewne rzeczy trzeba samej sobie wywalczyć.
Tytuł: Odp: Straż a dziewczyny
Wiadomość wysłana przez: sheldon w Grudzień 28, 2010, 18:57:57
Szczerze? (nie licząc powyższej wypowiedzi) Drogie Panie, pierdol*cie momentami takie smuty, że brak słów, żeby to nawet komentować.
Tytuł: Odp: Straż a dziewczyny
Wiadomość wysłana przez: joanna_91 w Grudzień 28, 2010, 20:10:50
Szczerze? Pierdol*cie takie smuty, że brak słów, żeby to nawet komentować.

hmm. właśnie to skomentowałeś  :klol:
Tytuł: Odp: Straż a dziewczyny
Wiadomość wysłana przez: tomek2 w Grudzień 28, 2010, 20:21:33
Szczerze? Pierdol*cie takie smuty, że brak słów, żeby to nawet komentować.

hmm. właśnie to skomentowałeś  :klol:

Zaraz nazwą Cie męskim szowinistycznym...  :fiuu:
Tytuł: Odp: Straż a dziewczyny
Wiadomość wysłana przez: Natalia2802 w Grudzień 29, 2010, 01:41:13
Nieraz byłam pośmiewiskiem facetów bo gdzie dziewczyna do straży...
A mój facet jest strażakiem i twierdzi że sie nadaje  :klol: nawet sam mnie szkoli.
Więc moje drogie panie są jeszcze mężczyźni którzy w nas wierzą  :straz:
A my róbmy swoje. Powodzenia życze  :kusm:
Tytuł: Odp: Straż a dziewczyny
Wiadomość wysłana przez: joanna_91 w Grudzień 29, 2010, 18:26:57

Zaraz nazwą Cie męskim szowinistycznym...  :fiuu:

hyhy. :D mówi się trudno i żyje się dalej  :klol: :fiuu:

Nieraz byłam pośmiewiskiem facetów bo gdzie dziewczyna do straży...
A mój facet jest strażakiem i twierdzi że sie nadaje  :klol: nawet sam mnie szkoli.
Więc moje drogie panie są jeszcze mężczyźni którzy w nas wierzą  :straz:
A my róbmy swoje. Powodzenia życze  :kusm:

zawsze sobie robią pośmiewisko z dziewczyn :D to norma.
ale co do związków w straży to uważaj, szybko się kończą  :klol: oczywiście nie życzę Wam źle. to powodzenia   :fiuu:

 :kjezyk:
Tytuł: Odp: Straż a dziewczyny
Wiadomość wysłana przez: kamaras w Grudzień 29, 2010, 18:58:40
"związki prominentów nigdy nie trwają długo..."   :ulan:
Tytuł: Odp: Straż a dziewczyny
Wiadomość wysłana przez: agnieszka112 w Grudzień 30, 2010, 14:14:50
widzę że zostałam wywołana do tablicy na samym początku, ale mnie nie było:)

barthez315 niestety nie startowałam, miałam problemy z uszkodzonym kręgosłupem, na szczęście wszystko już w porządku. Zapchałam rok czasu ratownictwem medycznym.

Ja się tam do tematu mieszać nie będę. Róbcie swoje,pokażcie co potraficie i tyle.
Jestem na tym forum kupę czasu, dużo osób mnie zna i wie jakie mam zdanie w tym temacie.
Pozdro Sheldon, kocham Twoje wyrażanie zdania. Czekam na odwiedziny.
Tytuł: Odp: Straż a dziewczyny
Wiadomość wysłana przez: marie w Styczeń 02, 2011, 02:00:35
orientuje się ktoś w jakich miejscowościach laski są na podziale bojowym ?
Tytuł: Odp: Straż a dziewczyny
Wiadomość wysłana przez: dudi w Styczeń 02, 2011, 08:35:22
orientuje się ktoś w jakich miejscowościach laski są na podziale bojowym ?
w Przemyślu są trzy.
Tytuł: Odp: Straż a dziewczyny
Wiadomość wysłana przez: barthez315 w Styczeń 02, 2011, 13:57:17
No ale jak teraz wszystko z kręgosłupem w porządku to żadnych przeszkód nie ma  :straz:
Tytuł: Odp: Straż a dziewczyny
Wiadomość wysłana przez: dudi w Styczeń 02, 2011, 20:37:10
orientuje się ktoś w jakich miejscowościach laski są na podziale bojowym ?
w Przemyślu są trzy.
tzn. obecnie są dwie, bo jedna jest w ciąży.
Tytuł: Odp: Straż a dziewczyny
Wiadomość wysłana przez: wudzekFire w Styczeń 07, 2011, 19:41:30
w Pile niestety, nie ma żadnej kobiety na podziale bojowym
Tytuł: Odp: Straż a dziewczyny
Wiadomość wysłana przez: agad w Styczeń 08, 2011, 00:19:55
.......
Tytuł: Odp: Straż a dziewczyny
Wiadomość wysłana przez: dr.Kudłaty w Styczeń 08, 2011, 00:50:25
Ja uważam, że kobiety wnoszą "coś". Cokolwiek przychodzi z kobietami ma dobry (wymierny) wpływ na pracę strażaków!
Tytuł: Odp: Straż a dziewczyny
Wiadomość wysłana przez: MEWA88 w Styczeń 08, 2011, 07:33:04
Moim zdaniem, obecność kobiet działa motywująco, każdy facet nie chce pokazać, że jest gorszy. Tak to już jest, że facet boi się strasznie przegrać z kobietą.
Tytuł: Odp: Straż a dziewczyny
Wiadomość wysłana przez: Agnieszka1991 w Styczeń 09, 2011, 09:18:48
Ja będę startować do SA PSP w Poznaniu :klol: ale dopiero może w 2012... Muszę najpierw oszczędzić na laserową korekcję wzroku, tylko to mi stoi na drodze :-\ Chociaż już zaczęłam trening ^^ Co do tematu to dziadek kiedyś razem z siostrą zabrał nas do swojej OSP i już wiedziałam co będę w życiu robić :straz: Pokażę, że kobiety pod tym względem nie ustępują facetom! :mellow:
Tytuł: Odp: Straż a dziewczyny
Wiadomość wysłana przez: M1cHaL11 w Luty 18, 2011, 02:12:06
Jak wy to widzicie ? 1 dziewucha na 89 chłopa ? Ogólnie to jak większość nie mam nic przeciwko ale kobieta na podziale bojowym ? to by rozpraszało (chyba  ze by była brzydka) a poza tym załóżmy Pani w przedszkolu pyta się co robi twoja mama Jasiu, na co on odpowiada "gasi pożary" no to jak dla mnie siara dla chłopaka jak nic... co sobie rówieśniki pomyślą ? że mama to jakiś robokop która jest bardziej męska niż damska i ma włosy pod pachami... dla mnie kobieta powinna być delikatna i bać się takiej pracy i wogóle o takim czymś nie myśleć... (To tylko moje zdanie a wy Panie róbcie swoje)
Tytuł: Odp: Straż a dziewczyny
Wiadomość wysłana przez: hasici99 w Luty 18, 2011, 06:28:12
Kobiety też mają prawo mieć marzenia. Coraz więcej kobiet pracuje w wojsku, policji, w straży też występują, ale raczej w komendzie. To się jednak nie prędko zmieni, że kobiety zaczną występować na podziale. Mamy specyficzną pracę i niestety trzeba to powiedzieć ale normalna, nie jakiś babochłop, kobieta nie poradzi sobie podczas różnych zdarzeń, z jakimi mamy do czynienia w straży. Na kursie podstawowym mieliśmy 5 kobiet. Jeżeli nie szły by wszystkie pracować za biurkiem to współczułbym ich kolegom... Nie jeden silny, wysportowany mężczyzna ma problem z ciąganiem węży na 4 piętro, ja nie wyobrażam sobie robić tego z kobietą :wall:
Tytuł: Odp: Straż a dziewczyny
Wiadomość wysłana przez: 998strazak w Luty 18, 2011, 11:27:40
Do M1cHaL11: Na początek pogratuluje wypowiedzi bo jeżeli myslisz że dla dziecka będzie siara za to kim są rodzice to moim skromnym zdaniem  mylisz się. I życze Ci dobrej pracy żeby w przyszłość nie było siarą dla twoich dzieci powiedzieć  gdzie tatuś pracuje albo w ogóle nie pracuje bo utrzymuje go męska kobieta. Oczywiście twoje zdanie cyt: „która jest bardziej męska niż damska i ma włosy pod pachami” to obawa przed tym że jakaś kobieta może w tym być lepsza od Ciebie a jak już będzie to Ty będziesz nazywał ją robokop bo Ty musisz sobie jakoś samocene podnieść. Co do włosów pod pachą to to że dziewczyna lubi taki zawód a nie inny to nie zanczy że o siebie nie dba przecież musi jakoś „rozpraszać” swoich kolegów z pracy;). I na koniec, kobiety będą robić to co chcą bezwzględu na to co niektórzy faceci myślą na ten temat, bo gdyby się przejmować waszymi gadkami to zamiast iść na kurs z OSP to byśmy chodziły na kurs gotowania żeby gotować obiadki mężowi po powrocie z pracy. Więc drodzy Panowie nie bierzcie dziewczyn które lubią straż za jakieś dziewuchy które myją się raz w tygodniu, mają owłosienie jak facet i są jak robokop bo tak nie jest. Jesteśmy normalnymi dziewczynami które dbają o siebie ale mamy inne zainteresowania od naszych rówieśniczek bo zamiast robić 3 godz tipsy które są ładne ale nie zawsze praktyczne to wolimy sobie do pożaru pojechać :) co nie oznacza ze nie dbamy o nasze delikatne dłonie :P
Pozdrawiam Cię M1cHaL11 może kiedyś będziemy razem pracować to przekonasz się jak bardzo się mysliłeś tą swoją wypowiedzią.
Ps.hasici99 nazywanie wysportowanej i silnej kobiet babochłopem tylko za to że nie zmęczy się tak bardzo jak cyt  „Nie jeden silny, wysportowany mężczyzna” to chyba nie jest dobry pomysł. Może wystarczyło by żeby mężczyźni na siłownie pochodzili  ^_^
Tytuł: Odp: Straż a dziewczyny
Wiadomość wysłana przez: lupasss w Luty 18, 2011, 11:56:36
Do M1cHaL11: Na początek pogratuluje wypowiedzi bo jeżeli myslisz że dla dziecka będzie siara za to kim są rodzice to moim skromnym zdaniem  mylisz się. I życze Ci dobrej pracy żeby w przyszłość nie było siarą dla twoich dzieci powiedzieć  gdzie tatuś pracuje albo w ogóle nie pracuje bo utrzymuje go męska kobieta. Oczywiście twoje zdanie cyt: „która jest bardziej męska niż damska i ma włosy pod pachami” to obawa przed tym że jakaś kobieta może w tym być lepsza od Ciebie a jak już będzie to Ty będziesz nazywał ją robokop bo Ty musisz sobie jakoś samocene podnieść. Co do włosów pod pachą to to że dziewczyna lubi taki zawód a nie inny to nie zanczy że o siebie nie dba przecież musi jakoś „rozpraszać” swoich kolegów z pracy;). I na koniec, kobiety będą robić to co chcą bezwzględu na to co niektórzy faceci myślą na ten temat, bo gdyby się przejmować waszymi gadkami to zamiast iść na kurs z OSP to byśmy chodziły na kurs gotowania żeby gotować obiadki mężowi po powrocie z pracy. Więc drodzy Panowie nie bierzcie dziewczyn które lubią straż za jakieś dziewuchy które myją się raz w tygodniu, mają owłosienie jak facet i są jak robokop bo tak nie jest. Jesteśmy normalnymi dziewczynami które dbają o siebie ale mamy inne zainteresowania od naszych rówieśniczek bo zamiast robić 3 godz tipsy które są ładne ale nie zawsze praktyczne to wolimy sobie do pożaru pojechać :) co nie oznacza ze nie dbamy o nasze delikatne dłonie :P
Pozdrawiam Cię M1cHaL11 może kiedyś będziemy razem pracować to przekonasz się jak bardzo się mysliłeś tą swoją wypowiedzią.
Ps.hasici99 nazywanie wysportowanej i silnej kobiet babochłopem tylko za to że nie zmęczy się tak bardzo jak cyt  „Nie jeden silny, wysportowany mężczyzna” to chyba nie jest dobry pomysł. Może wystarczyło by żeby mężczyźni na siłownie pochodzili  ^_^


Juz mi sie podobasz :) Baba z jajami. Takich potrzeba
Tytuł: Odp: Straż a dziewczyny
Wiadomość wysłana przez: aspiryna w Luty 18, 2011, 12:22:52
Wystarczy jeden problem z kobietą w domu. Po co kolejne w pracy? :rofl:
Tytuł: Odp: Straż a dziewczyny
Wiadomość wysłana przez: 998strazak w Luty 18, 2011, 13:42:37
No to sie nie podejmuj pracy gdzie jest jakaś kobieta i nie będziesz miał problemu.
Tytuł: Odp: Straż a dziewczyny
Wiadomość wysłana przez: aspiryna w Luty 18, 2011, 13:55:54
Chyba nie ma takiej pracy. No może w kopalni, ale niestety nie mam żadnej w pobliżu  -_-
Tytuł: Odp: Straż a dziewczyny
Wiadomość wysłana przez: joanna_91 w Luty 18, 2011, 14:04:24
ojej. nie kłócić się tutaj  :klol:
każdy ma inne zdanie dotyczące kobiet w straży, ale najbardziej rozbawiło mnie określenie: „kobieta która jest bardziej męska niż damska i ma włosy pod pachami”, kurcze...  :rofl: brak słów  :stop:

bo jest tak, jak kobieta chce być strażakiem to nie znaczy że nie jest zadbana  :kusm: właśnie bardziej szanuję takie dziewczyny, które nie boją się pobrudzić niż takie które trzymają rączki w górze żeby tylko sobie pazurka nie złamać  :kusm:

ooo... może kiedyś spotkamy się na podziale bojowym i zobaczysz, że z dziewczynami też da się pracować.  :dance:
Chyba nie ma takiej pracy. No może w kopalni, ale niestety nie mam żadnej w pobliżu  -_-

uważaj, bo niedługo dziewczyny tam też zaczną przebywać  :klol:
pozdrawiam  :fiuu:
Tytuł: Odp: Straż a dziewczyny
Wiadomość wysłana przez: aspiryna w Luty 18, 2011, 14:13:29
Cytuj
ooo... może kiedyś spotkamy się na podziale bojowym i zobaczysz, że z dziewczynami też da się pracować. 
No pewnie, że się da. W mojej jednostce mamy "rodzynka", z tym że nie na PB. Pracuje się bardzo miło. Wcześniejsze wypowiedzi to oczywiście żarty-tak dla pobudzenia tematu. :wacko:
Tytuł: Odp: Straż a dziewczyny
Wiadomość wysłana przez: lupasss w Luty 18, 2011, 14:23:06
Skoro kobiety się dostają do straży to znaczy że to jest praca dla nich i są tam potrzebne. Swoją  drogą ciekawe byłoby spotkać kobiete na PB.
  Świat juz ma dośyć solar i tipsiar. Potrzebne konkretne babki :)
Tytuł: Odp: Straż a dziewczyny
Wiadomość wysłana przez: firemanka95 w Luty 18, 2011, 14:51:20
znam jedną kobietę strażak która pracuje w PSP ( no nie będę ukrywać że teraz już w biurze) i jest naprwdę ceniona. Posiada naprawdę ogromną wiedzę i wielu mężczyzn było zszokowanych że kobieta a tyle wie i ma takie obycie w sprawach straży... i tak jak mówi lupass gdyby kobiety nie dawały to odpadałyby na wszelkich testach czy egzaminach poprzedzających pracę w straży... 
Tytuł: Odp: Straż a dziewczyny
Wiadomość wysłana przez: M1cHaL11 w Luty 18, 2011, 19:10:20
jeju no i wez tu wyraz swoje zdanie jak Cię zaraz objadą z każdej strony tak chcecie być traktowane równo no to niech tak będzie ze wszystkim czemu Pan młody kupuje Pani młodej sukienkę a Pani młoda Panu młodemu garniaka nie kupi ? czemu to ja mam się oświadczać a nie ty ? Co tak naprawdę podoba Ci się w tej straży ? przejechać się wozem i popatrzyć byś chciała ? A jak by trzeba było piasek w workach nosić to gdzie przecież ja jestem kobietą... Wyobrazmy sobie że jest pożar wali się budynek człowiek jest w środku bałaganu i trzeba mu pomóc, więc ja jako dzentelmen puszczam Cię przodem w ten cyrk bo tak mnie mama nauczyła że panie przodem... i co ? Oczywiście ja tam nie pójdę tam się coś dymi... Powiem w prost dla mnie pchacie się tam gdzie jest dobrze albo wam się wydaje że jest dobrze... kończę wypowiedz bo idę zrobić sobie makeup.... szok co nie ? a jednak... też mogę marzyć o piękej cerze...
Tytuł: Odp: Straż a dziewczyny
Wiadomość wysłana przez: robn w Luty 18, 2011, 19:22:25
@M1cHaL11
Poodychaj sobie na spokojnie kolego, bo Twoje posty aż rażą dyskryminacją. Boli Cię to że ktoś chce do straży? Że dziewczyny chcą do straży? Boisz się konkurencji? Poza tym nie rób się na SUPERMASTERHERO, bo każdy z praktyką cię wypunktuje, znajdą się ludzie którzy Ci udowodnią że nie jesteś taki bohater.... i odejdziesz z podkulonym ogonem do zmywania garów.
Jakbyś coś kumał o życiu w straży (choć tyci tyci) to byś znał hierarchię i zasady np. jak działać przy walącym się budynku z poszkodowanym w środku.
Sodówka uderzyła do głowy i pieni się strasznie....
Dostań się pierwsze do straży, a później porozmawiamy kto tam może pracować a kto nie.... 

poza tym chlapiesz gębą (palcami w klawiaturę) przy każdym poście nie wnosząc nic mądrego,
Poczytaj tą mądrą bajkę Krasickiego:

Ignacy Krasicki "Dzwon".
Nie nowina, że głupi mądrego przegadał;
Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał,
Tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł;
Na koniec, zmordowany, gdy sobie odpoczął,
Rzekł mądry, żeby nie był w odpowiedzi dłużny:
"Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz jest próżny".

Co do zaczepnego stylu to raczej spójrz w lustro.
A skoro chcesz wyrażenia mojego zdania to 
Cytuj
"Cwaniak w necie, pizda w świecie"
- dostań się do straży, zobaczymy jak to się będzie mieć to tych słów.

Dziewczynom polecam pracę nad sobą, pracę nad kondycją i rozwiązywanie testów (ogólnie naukę) - życie zweryfikuje później wszystko.
Dość padło słów (jak mówiła pewna panda) - mój ostatni post do Ciebie
Tytuł: Odp: Straż a dziewczyny
Wiadomość wysłana przez: M1cHaL11 w Luty 18, 2011, 19:51:15
dzięki za bajkę, nie uważam się za super coś tam coś tam... ale wyraziłem swoje zdanie i tobie nic do tego... Ja nie chce kobiety na podziale a ty chcesz i ja się do tego nie wtrącam, jestem na forum o tematyce typowo dyskusyjnej na temat pożarnictwa więc dyskutuje, myślisz że autor wątku prosząc o wypowiedzi co myślę o kobietach w straży liczył na wypowiedzi typu "tak jestem za" ? a jak ktoś napisze że nie jest za tym to znaczy że się boi konkurencji...?  Nie kumam życia w straży bo nie jestem strażakiem, chce dostać się do szkoły i nauczyć się jak się zachowywać w danej sytuacji... Rozumiem że z twoją wiedzą ty idziesz tam wykładać ? Powiedz co Ty wniosłeś mądrego do tematu ? Chcesz mnie poniżyć przed wszystkimi i to Cię pewnie podbuduje na duchu ? Dziewczynki będą Cię teraz za obronę na rękach nosić...
Poczytaj to mądre powiedzenie wyczytane kiedyś w internecie:
"Cwaniak w necie, pizda w świecie"

Już więcej nie odpowiadam na twoje wypowiedzi bo ja wchodzę tutaj podyskutować a ty wypowiadasz się w typowo zaczepny sposób do mnie co nie jest związane z tematem, jak chcesz się powyzywać to pisz na PW dam Ci GG, obraziłeś mnie spoko, "Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz jest próżny". napisz w prost że jestem pusty skoro tak mnie oceniasz po dwóch postach a nie szukasz w googlach wierszyków. pozdro i wyciągam rękę po rozejm...
Tytuł: Odp: Straż a dziewczyny
Wiadomość wysłana przez: joanna_91 w Luty 18, 2011, 20:04:17
eeej spokój!

Nie kumam życia w straży bo nie jestem strażakiem, chce dostać się do szkoły i nauczyć się jak się zachowywać w danej sytuacji...

słuchaj. nie jesteś strażakiem, to nie wiesz jak to jest, więc nie czaję czemu masz jakieś problemy z pracą kobiet na PB?! :stop:
ja od prawie dwóch lat uczestniczę w akcjach ratowniczo - gaśniczych i powiem Ci że jakoś nie doprowadziłam nigdy do takiej sytuacji o jakiej piszesz:
A jak by trzeba było piasek w workach nosić to gdzie przecież ja jestem kobietą... Wyobrazmy sobie że jest pożar wali się budynek człowiek jest w środku bałaganu i trzeba mu pomóc, więc ja jako dzentelmen puszczam Cię przodem w ten cyrk bo tak mnie mama nauczyła że panie przodem... i co ? Oczywiście ja tam nie pójdę tam się coś dymi...
jak się chce być strażakiem, to nie zwraca się uwagi na takie rzeczy..
jak jestem strażakiem to idę tam gdzie trzeba ratować życie i ludzkie mienie! jej.  :fiuu: koleś...

Co tak naprawdę podoba Ci się w tej straży ?
odpowiedzieć Ci? to proste - to że w końcu mogę sobie spełnić swoje marzenia, ta chęć niesienia pomocy innym, to że ludzie mają do Ciebie szacunek, bo robisz coś dobrego.. jest mało dziewczyn - nawet w OSP które czynnie działają, ale zdarzają się i uwierz, że nie jest to nic strasznego, wręcz przeciwnie dziewczyna może dużo osiągnąć, pomóc na akcji. - wypadek? poszkodowani rodzice, a małe dziecko siedzi i płacze - kobieta podejdzie, pocieszy, porozmawia.. pożar mieszkania? kobieta też potrafi wejść w aparacie i uratować komuś dobytek, potrafi uspokoić dzieci, ludzi.. nie mówię, że faceci tego nie robią, ale wtedy tacy panowie mogą zająć się akcją a nie odganianiem dzieciaków z miejsca zdarzenia..

dobra. za bardzo już namieszałam. więc teraz już koniec.  :stop:
normalnie brak słów..
Tytuł: Odp: Straż a dziewczyny
Wiadomość wysłana przez: lupasss w Luty 18, 2011, 20:28:17
M1cHaL11  do SA Psp jest zazwyczaj koło 600 chętnych dostaje się 90 osób, z czego zazwyczaj 2lub 3 kobiety( wyjątek potwierdza regułe). Testy czy sprawnościowe czy te z fizyki i chemii są identyczne dla kobiet i mezczyzn. Z tego co czytałem tutaj na forum i w różnych innych żródłach n unitarce kobiety dostają tak samo w dupe jak meżczyżni. Padaja na łapy i pompują. Proponuje Ci żebyś najpier dostał sie do wymarzonej szkoły i zobaczył że to nie jest "hop siup". Napisałes 11 postów a juz masz wiecej przeciwników niż zwolenników. Życzę Ci zebyś dostał sie zo Sa psp ale tylko po to zeby te kilka kobiet udowodniło Ci ze wielkie g... wiesz o życiu, a obraz kobiety znasz tylko z reklam i kolorowych czasopism. Pozdrawiam
Tytuł: Odp: Straż a dziewczyny
Wiadomość wysłana przez: Raizo w Luty 18, 2011, 20:31:07
no jestem pod wrażeniem wypowiedzi: joanna_91,
być może do tej pory nie dostrzegałem tych zalet,
dobre posty aż chce się czytać  :rofl:

co do kobiet w straży to przede wszystkim zależy od ich podejścia?, jedna może nadawać się jedynie do biura, inna być może będzie doskonale dawać sobie radę na podziale - to moje zdanie, nie pracowałem z kobietą na podziale więc do końca nie wiem jak to jest  :fiuu:
Tytuł: Odp: Straż a dziewczyny
Wiadomość wysłana przez: dominikmak w Luty 18, 2011, 20:39:13
Fajnie wszystko ok to co kolezanka powiedziała jest prawda kobieta w takich sytuacjach mogla by sie przydac ale taka sytuacja kobieta wchodzi do zadymienia ocywiscie w rocie z gościem duzym gosciem plus do tego ODO cale ubranie osobiste i taki gościo upada i co powiecie mi ze laska 50-60 kg wagi wytarga takiego gościa mnie sie wydaje ze nie ma szans może sie myle ale to nie tylko moje zdanie.....
Tytuł: Odp: Straż a dziewczyny
Wiadomość wysłana przez: Kostek03 w Luty 18, 2011, 21:02:32
WTF ludzie to mi pachnie rasizmem.  :zly:  :bij:
Kobieta może nie jest tak silna jak facet ale też może sporo post joanny jest też tego przykładem  i popieram w wypowiedzi kolege Robna
Tytuł: Odp: Straż a dziewczyny
Wiadomość wysłana przez: sheldon w Luty 18, 2011, 21:18:14
ps. gwoli ścisłości:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Rasizm a http://pl.wikipedia.org/wiki/Seksizm to dwie inne sprawy. Całkowicie inne i nie mylcie tych pojęć.

Co do mojego podejścia do tematu kobiet w straży - za dużo by tutaj pisać, swoje zdanie zachowam dla siebie (nie, nie jestem przeciwnikiem  -_-), ale:


wypadek? poszkodowani rodzice, a małe dziecko siedzi i płacze - kobieta podejdzie, pocieszy, porozmawia.. pożar mieszkania? kobieta też potrafi wejść w aparacie i uratować komuś dobytek, potrafi uspokoić dzieci, ludzi.. nie mówię, że faceci tego nie robią,

Nie tędy droga, droga koleżanko. Przy obecnych stanach osobowych na jednostkach każde ręce do roboty są potrzebne, a gdyby jedne z nich miały w większości do tego służyć - zapala mi się czerwona lampka. Ale to takie moje luźne przemyślenie  :straz:
Tytuł: Odp: Straż a dziewczyny
Wiadomość wysłana przez: Kostek03 w Luty 18, 2011, 21:21:52
No tak Seksiz przepraszam :fiuu:
Tytuł: Odp: Straż a dziewczyny
Wiadomość wysłana przez: 998strazak w Luty 18, 2011, 21:29:30
Do M1cHaL11: Może nie porównuj tradycji typu pan młody kupuje sukienke to pani młoda mu garnitur. Tak już jest i tyle, albo z tymi oświadczynami też dowaliłeś, w ogóle nie kumam jak się to ma do straży :huh:. A co do tych tradycji to możesz zmienic w swojej rodzinie na pewno znajdzie się jakiś robokop który Ci się oświadczy. Co mi się w straży podoba? Hmmm wszystko i z każdym dniem coraz bardziej to lubię…. co do sypania i noszenia piasku w workach to wyobraź sobie że już to robiłam przy ubieglorocznej powodzi latałam z łopatą tak jak inni ludzie z mojej jednostki bo ja do OSP należe więc już jakieś obycie w tych sprawach mam. Co do wchodzenia do zadymionego budynku Panie strażaku to gdybyś jeszcze tego nie doczytał bo na twoim miejscu bym coś o straży poczytała :kwit: bo same fantastyczne filmy z happy endem nie starczą to do zadymionego budynku wchodzi dwóch ratowników i jest jeszcze zabezpieczenie rot itd. Ale nie martw się jakbym weszla z toba to na pewno bym ci pomogła gdybyś rady sobie nie dawał, bo ja rade zawsze sobie dam :straz:. Co do przejażdżki samochodem strażackiem to nie raz już się wozilam, bo w akcjach gaśniczych też biorę udział, i tak jak wszyscy zasuwam, a po akcji zwijam węże pakuje sprzęt itd.  A i nazywać pożar budynku z uwięzioną osobą cyrkiem hmmm to po twoich postach stwierdzić mogę że jest na twoim poziomie.
Dobrze że Twoje zdanie się nie będzie liczyc czy ty chcesz kobiet na podziale czy nie. I nie chodziło o to że musiałes się zgadzać na kobiety w straży, oczywiście tobie może to nie podobać  ale trzeba mieć wyczucie i w inny sposób to trzeba było napisać.

Robn dziękuje za słowa wsparcia :wub: jak widać nie wszyscy faceci są hmmm i tu brak słow
Tytuł: Odp: Straż a dziewczyny
Wiadomość wysłana przez: dominikmak w Luty 18, 2011, 22:32:31
wiec przepraszam
Tytuł: Odp: Straż a dziewczyny
Wiadomość wysłana przez: 998strazak w Luty 18, 2011, 22:38:20
ale to nie było do Ciebie i pewnie wiekszości osób na tym forum.. na samym początku zaznaczylam do kogo się kieruje moja wypowiedź...

Tytuł: Odp: Straż a dziewczyny
Wiadomość wysłana przez: M1cHaL11 w Luty 18, 2011, 22:48:19
Co do zaczepnego stylu to raczej spójrz w lustro.
A skoro chcesz wyrażenia mojego zdania to 
Cytuj
"Cwaniak w necie, pizda w świecie"
- dostań się do straży, zobaczymy jak to się będzie mieć to tych słów.

Ok postaram się dostać i napisze Ci pózniej na PW jak mi idzie.

słuchaj. nie jesteś strażakiem, to nie wiesz jak to jest, więc nie czaję czemu masz jakieś problemy z pracą kobiet na PB?! :stop:

ale nie mam problemu, z twojego postu wyczytałem na chłopski rozum że nie powinienem się wypowiadać o swoich przemyśleniach bo nie jestem strażakiem, więc po co dział "Jak zostać strażakiem" skoro tutaj wszyscy już są.
no i po za tym myślę że chłopaki z reguły (pomijając wyjątki) lepiej przerzucają te worki z piaskiem niż kobiety ze względu na tężyznę fizyczną, tak już jest, kobiety mają inne zalety których mężczyzna nie posiada, każdy jest w czymś dobry, skoro ty Joanno przerzucasz tak samo worki jak mężczyzna to chętnie pracował bym z Tobą i tu nasuwa się pytanie czy zrobisz wszystko tak jak facet to zrobi ? Jak tak to zwracam honor.

wypadek? poszkodowani rodzice, a małe dziecko siedzi i płacze - kobieta podejdzie, pocieszy, porozmawia.. pożar mieszkania? kobieta też potrafi wejść w aparacie i uratować komuś dobytek, potrafi uspokoić dzieci, ludzi.. nie mówię, że faceci tego nie robią, ale wtedy tacy panowie mogą zająć się akcją a nie odganianiem dzieciaków z miejsca zdarzenia..


no słusznie Asiu ale co w przypadku jak tych ludzi nie ma ani dzieci ? Co robisz wtedy ? A np facet też świetnie potrafi zabawić dziecko np Ja, lubię dzieci i potrafię je zabawić a w przypadku gdy nie ma takiej potrzeby to jestem w stanie coś zrobić co wymaga siły, nie mówię że nie ma kobiety silniejszej ode mnie bo nie jestem jakiś Pudzian ale myślę że tych kobiet jest bardzo mało.

taka sytuacja kobieta wchodzi do zadymienia ocywiscie w rocie z gościem duzym gosciem plus do tego ODO cale ubranie osobiste i taki gościo upada i co powiecie mi ze laska 50-60 kg wagi wytarga takiego gościa mnie sie wydaje ze nie ma szans może sie myle ale to nie tylko moje zdanie.....

I tu jest pies pogrzebany oczywiście nie liczy się waga tylko siła bo masę nie problem złapać, ale uważam że 60 kilogramowa dziewczyna ma dużo mniej siły od 60 kg chłopaka, są wyjątki ale to jest kolejna słabsza strona i dziedzina w której mężczyzna góruje nad kobietą.

WTF ludzie to mi pachnie rasizmem.  :zly:  :bij:
Kobieta może nie jest tak silna jak facet ale też może sporo post joanny jest też tego przykładem  i popieram w wypowiedzi kolege Robna

To nie rasizm tylko własna opinia i to wszystko, a co do tego "popieram w wypowiedzi kolegę Robna" to jest dobry sposób na znalezienie sojusznika na forum i pachnie to lizaniem d**y.

Może nie porównuj tradycji typu pan młody kupuje sukienke to pani młoda mu garnitur. Tak już jest i tyle

no i właśnie ze Strażą jest podobnie (tak mi się wydaje) że tak już jest i tyle że jezdzenie do akcji to męska robota.

Co do wchodzenia do zadymionego budynku Panie strażaku to gdybyś jeszcze tego nie doczytał bo na twoim miejscu bym coś o straży poczytała :kwit: bo same fantastyczne filmy z happy endem nie starczą to do zadymionego budynku wchodzi dwóch ratowników i jest jeszcze zabezpieczenie rot itd. Ale nie martw się jakbym weszla z toba to na pewno bym ci pomogła gdybyś rady sobie nie dawał, bo ja rade zawsze sobie dam :straz:.

Po raz enty powtórzę się że nie jestem strażakiem, owszem planuje, lecz teraz bardziej interesuje się systemem przyjmowania do szkoły niż technikami działań ratowniczo-gaśniczych, widzę że jesteś obyta więc szacunek i nie będę o tym dyskutował, bo pisząc o tym wchodzeniu do walącego się pomieszczenia miałem na celu przedstawić przykład konkretnego działania taki jak widzą go ludzie z zewnątrz którzy z tym nie mają doczynienia, wyrażając swoje zdanie że jestem przeciwny kobietom na podziale opierałem się swoją wiedzą która na ten temat jest uboga, lecz w swoim czasie się napewno dowiem co i jak "nie od razu Kraków zbudowano" i nie od razu każdy jest Strażakiem. Dziękuję że pomogła byś mi gdybym sobie nie dał rady, oczywiście bez wstydu że jesteś kobietą skorzystał bym z pomocy.

A i nazywać pożar budynku z uwięzioną osobą cyrkiem hmmm to po twoich postach stwierdzić mogę że jest na twoim poziomie.

Myślę że nie po postach się ocenia człowieka tylko trzeba by go poznać i dopiero coś o nim mówić także wstrzymaj się od oceniania mnie... Może to co napisałem w cytacie wyżej nie wygląda poważnie ale poprostu tak się w mojej okolicy nazywa miejsce pracy czy też w tym przypadku miejsce działań ratowniczych także luz ok ?

I nie chodziło o to że musiałes się zgadzać na kobiety w straży, oczywiście tobie może to nie podobać  ale trzeba mieć wyczucie i w inny sposób to trzeba było napisać.

Tak masz racje może za bardzo naskoczyłem na kobiety pisząc to za co "przepraszam" do was kobiety urażone że w trochę chamski sposób wyraziłem swoje zdanie... mam nadzieje że teraz miałem to "wyczucie" pisząc to co napisałem.

Robn dziękuje za słowa wsparcia :wub: jak widać nie wszyscy faceci są hmmm i tu brak słow

I to jest moment w którym Robn jest w skowronkach, ale tutaj też nie miałaś wyczucia pisząc niby o wszystkich facetach a kierując to konkretnie do mojej osoby.
Tytuł: Odp: Straż a dziewczyny
Wiadomość wysłana przez: 998strazak w Luty 18, 2011, 22:54:03
Cytat: 998strazak w Dzisiaj o 21:29:30Robn dziękuje za słowa wsparcia  jak widać nie wszyscy faceci są hmmm i tu brak słow


I to jest moment w którym Robn jest w skowronkach, ale tutaj też nie miałaś wyczucia pisząc niby o wszystkich facetach a kierując to konkretnie do mojej osoby.

No tu cie zaskocze napisałam to specjalnie gdyż w swoim poście zaznaczyłeś ze na pewno dziewczyny bede go za swoja wypwowiedź wychwalać, lubie byc czasem zgryźliwa  -_-

ja oczywiście przeprosiny przyjmuje -_-
Tytuł: Odp: Straż a dziewczyny
Wiadomość wysłana przez: M1cHaL11 w Luty 18, 2011, 22:59:23
hmmm 998strazak, miło że przeprosiny przyjmujesz, też bym je chętnie przyjoł za określenie mnie "brakiem słów" ale żeby przyjąć trzeba mieć co ;p
Tytuł: Odp: Straż a dziewczyny
Wiadomość wysłana przez: 998strazak w Luty 18, 2011, 23:21:42
jeżeli to Cię uraziło to przepraszam  :rofl:
Tytuł: Odp: Straż a dziewczyny
Wiadomość wysłana przez: aspiryna w Luty 18, 2011, 23:27:01
@m1chal11
Cytuj
jeju no i wez tu wyraz swoje zdanie jak Cię zaraz objadą z każdej strony tak chcecie być traktowane równo no to niech tak będzie ze wszystkim czemu Pan młody kupuje Pani młodej sukienkę a Pani młoda Panu młodemu garniaka nie kupi ?
W moich stronach i z tego co się orientuję w  wiekszej części Polski każdy na ślub ubiera się sam.
@joanna_91
Cytuj
wręcz przeciwnie dziewczyna może dużo osiągnąć, pomóc na akcji. - wypadek? poszkodowani rodzice, a małe dziecko siedzi i płacze - kobieta podejdzie, pocieszy, porozmawia.
To, że jesteś kobietą to nie znaczy, że wiesz jak postepować z dziećmi. Sam jestem ojcem i chyba nieskromnie przyznam, że mam większe doświadczenie z dzieckiem, niż jakaś panienka co dziecko widziała tylko w reklamie PAMPERSÓW.
Co do kobiet w straży to nie chcąc się powtarzać zacytuje swój post, który już kiedyś napisałem na temat kobiet w PB.
Cytuj
Ja nie mam nic przeciwko kobietom w straży, ale do podziału bojowego to raczej się nie nadają. Są przecież słabsze fizycznie od facetów a nikt nie będzie wyręczał w pracach siłowych, gdzie każda ręka się liczy. Podam krótki przykład: Dajcie swojej żonie/dziewczynie jak was odwiedzi w pracy rozpierak ramieniowy, który waży prawie 30 kg i niech pomacha nim 5 min-podejrzewam, że 3 razy go nie podniesie, a gdzie dopiero popracować nim na akcji gdzie trzeba się niejednokrotnie namachać z 20 i 30 min. Takich przykładow można podać dużo więcej.
Zaraz napewno odezwą się głosy o równouprawnienie itp. A przecież są zawody, że to kobiety sprawdzają się dużo lepiej niż mężczyźni. Więc po co sobie wchodzić w paradę i udowadniać, że nadajemy się do czegoś do czego się nienadajemy.Przecież to natura nas podzieliła , a nie prawo.
@998strazak
Z całym szcunkiem dla Ciebie,widzę że jesteś dziewczyną z "jajami", działasz w OSP itp. itd. Ale ja na chwilę obecną nie wyobrażam sobie, że będąc dowódcą zajeżdżam w niezły "kocioł" z obsadą składającą się tylko z kobiet. Dziwie sie feministkom, które chcą udowodnić, że kobieta jest równa mężczyźnie. Przezież ten świat jest tak stworzony, że mamy się uzupełnaic a nie dorównywać sobie. Kobieta nie dorówna facetowi w pewnych rzeczach tak samo jak facet nie dorówna kobiecie w innych sprawach. PB to niestety nie jest parzenie kawy i obsługa ksero tylko ciężka praca, do której potrzebna jest siła fizyczna,której kobiety nie posiadają.











Tytuł: Odp: Straż a dziewczyny
Wiadomość wysłana przez: M1cHaL11 w Luty 18, 2011, 23:42:31
aspiryna co do ubiorów to nie raz jest tak że to Młoda kupuje krawat Młodemu a Młody jej sukienkę lub też ojciec, ale zostawmy to.
Co do twojej wypowiedzi o kobietach w podziale bojowym to jestem podobnego zdania, oczywiście w miejscu pracy strażaka byłem, tata mnie zabierał jak byłem mały, ale aktualnie z tatą pracuje w blacharstwie-lakiernictwie i podobnych rozpieraków się też używa w tym fachu i wiem o co chodzi, nie mówię że ja bym machał takim rozpierakiem jak kijem golfowym i bym się nie zmęczył tym bardziej że działa się pod presją czasu ale wiem że zacisnoł bym zęby i dał bym radę lepiej bądz gorzej ale napewno lepiej niż kobieta, oczywiście jest dużo kobiet silnych którym ja do pięt nie dorównam ale jest ich mało a tym bardziej "strażaczek". Uważam że chęci to nie wszystko, trzeba mieć predyspozycje do wykonywania w pełni funkcjonalnie zawodu... i nie tyczy się to zawodu strażaka tylko każdego 
Tytuł: Odp: Straż a dziewczyny
Wiadomość wysłana przez: Majk w Luty 19, 2011, 00:17:35
A ja powiem tak, póki kobiety dostają się do straży na tych samych warunkach co faceci to wszystko jest ok, to oznacza że mają predyspozycje (większe od panów których zostawiły punktowo za sobą) i tyle, nie wiem o co się kłócicie :)
Tytuł: Odp: Straż a dziewczyny
Wiadomość wysłana przez: M1cHaL11 w Luty 19, 2011, 01:45:43
drążek na 10 razy da się wyćwiczyć a niektóre cechy ma tylko facet...
Tytuł: Odp: Straż a dziewczyny
Wiadomość wysłana przez: joanna_91 w Luty 19, 2011, 01:53:48

@joanna_91
Cytuj
wręcz przeciwnie dziewczyna może dużo osiągnąć, pomóc na akcji. - wypadek? poszkodowani rodzice, a małe dziecko siedzi i płacze - kobieta podejdzie, pocieszy, porozmawia.
To, że jesteś kobietą to nie znaczy, że wiesz jak postepować z dziećmi. Sam jestem ojcem i chyba nieskromnie przyznam, że mam większe doświadczenie z dzieckiem, niż jakaś panienka co dziecko widziała tylko w reklamie PAMPERSÓW.

ok. no tu masz rację, zwracam honor.  :fiuu:
to ja nie wypowiadam się już w zasadzie... :)
takie to trochę dziwne uczucie jak każdy na każdego teraz naskakuje.  :kusm:

na zakończenie mojej wypowiedzi - niech każdy robi co mu się podoba, a przede wszystkim spełnia swoje marzenia.  :straz: powodzenia dziewczyny i mężczyźni także, może akurat kiedyś się spotkamy i będziemy pracować razem na PB. :poklon:
 :stop:
Tytuł: Odp: Straż a dziewczyny
Wiadomość wysłana przez: mkl w Luty 19, 2011, 02:02:39
Czytam wasze wypowiedzi i zastanawiam się jak to jest współpracować z kobietą w Straży. Jestem w OSP kilka lat i nie miałem niestety okazji pracować z kobietą. Obecność kobiety koi nerwy, towarzystwo się uspokaja. Są plusy i minusy. Przykład wypadku jest dobrym plusem, jednak fizyczne, ciężkie zadania mogą okazać się minusem, nie dla wszystkich.

Najlepiej żeby jeszcze średnio ładna dziewczyna była, bo za ładna by rozpraszała za bardzo :P Ale myślę że pozytywnie wpłynęłaby obecność kobiet w służbie.

Podziwiam Was dziewczyny za zapał jakim darzycie ten zawód. Życzę powodzenia i wytrwałości.

Kolego M1cHaL11
jesteś w OSP chociaż? Jeśli tak to jak długo jak można wiedzieć?
Tytuł: Odp: Straż a dziewczyny
Wiadomość wysłana przez: M1cHaL11 w Luty 19, 2011, 02:49:55
nie nie jestem ale czy ma to jakieś znaczenie czy jestem w OSP ? Robota ta sama, chętnie służył bym jako ochotnik ale umówmy się mieszkam żeby nie napisać na wsi to w miejscowości gdzie jest ok 100 domów, jest OSP ale od kiedy pamiętam nic się nie pali zero działań, wóz bojowy stoi od lat pusty bez wody... Kataklizmy nam nie grożą w zawodach nasze OSP udziału nie bierze więc nie miej pretensji że nie jestem w OSP bo to mnie nie dyskwalifikuje z dyskusji bo tak jak 99,9% osób tutaj chce być strażakiem (zawodowym) bo uważam to na dobry sposób na życie, praca nie najgorsza, zarobki też nie są złe, każdy pisze że jak ktoś zostaje strażakiem to z powołania a nie dla pieniędzy... jak nie dla pieniędzy to do OSP, dla mnie takie powołanie i zarabianie pieniędzy da się połączyć bo lubi się to co się robi, a przy okazji da się zarobić wiem na czym stoi strażak z opowieści i co ryzykuje taką pracą, mój tata był strażakiem do póki zawór z gaśnicy nie wystrzelił mu w twarz, zmiarzdzyło kompletnie od nosa do brody, placek się zrobił, przeżył jakimś cudem ale o służbie mógł zapomnieć, skończył na starszym ogniomistrzu... może stąd mam sentyment do tego zawodu... kokosów nie ma ale nigdy mi niczego nie brakowało, tata mi dopinguje w moich planach i ja mam sporą motywacje bo konkurencja jest duża nawet w śród Pań... Niech się dostaną najlepsi... co by służyli z jak największą skutecznością...
Tytuł: Odp: Straż a dziewczyny
Wiadomość wysłana przez: mkl w Luty 19, 2011, 03:00:09
Tak wyczułem że nie jesteś w OSP. Zapytałem z ciekawości. Absolutnie to Ciebie nie dyskwalifikuje ze starania się do SA. Co do jednostki OSP w Twojej miejscowości to da się też zrozumieć. Jednostki będące w  KSRG mają więcej wyjazdów a tym samym osoby jeżdżące do różnych zdarzeń zdobywają różne doświadczenie. Nie mam zamiaru Cię krytykować ale obawiam się czy wiedza teoretyczna, opowiadania innych osób będą wystarczające. Zwinięcie kilometrów węży, wchodzenie w ODO do budynku, łączenie nasad i wiele innych rzeczy na prawdę przydaje się. Masz już to obycie. Oczywiście wszystkim Wam starającym się życzę dostania się i pełnienia bezpiecznej i skutecznej służby.
Tytuł: Odp: Straż a dziewczyny
Wiadomość wysłana przez: hasici99 w Luty 19, 2011, 09:52:18
Fajnie jest sobie pomarzyć i pofilozofować w czym to kobieta może być lepsza. Możecie oskarżyć mnie o seksizm, szowinizm, czy nawet zoofilię. Ale prawda jest jedna i trzeba ją powiedzieć. Dziwię się że niewielu strażaków z PB wypowiada się tutaj, ale ja dorzucę następne 3 grosze... Pracuję w PSP na PB i nie wyobrażam sobie pracy z kobietą. Dlaczego?? Otóż wałkowane milion razy: Normalna kobieta nie ma tyle sił co mężczyzna! Nomex waży jakieś 7 kilo, aparat 18, do tego trzeba czasem zabrać halligana, kilka kręgów węża, potem ciągać napełnioną linię. Uwierzcie mi że męczy się przy tym niejeden silny mężczyzna. Albo wypadek... Operowanie 30 kilowymi nożycami, czy rozpieraczem przez 40 minut, jak osoby w samochodzie wyją, najlepiej jeszcze jak patrzą na swoich rozczłonkowanych bliskich a was przyjeżdża 5 osób, bo tyle liczyły do niedawna nasze stany osobowe. Więc darujcie sobie teksty o wsparciu psychicznym, czy o tym że kobiety mogą zajmować się ratownictwem medycznym, bo to jakaś utopia i piszą to osoby nie mające zielonego pojęcia na temat realiów w straży.
Fakt inaczej jest w OSP, tutaj rządzą się innymi prawami, tutaj mogą być same kobiety, jak wszyscy mają badania lekarskie to jest cud... Jednak OSP nie prowadzi nigdy większych akcji ratowniczo gaśniczych. I zapomnijcie że dowódca wyśle kobietę w rocie do palącego się budynku, mimo że może być ona wyjątkowo silna i wytrzymała, ale dowódca o tym nie będzie wiedział że to jest akurat ta jedna na milion...

Jeżeli chodzi o to że jak ktoś zda testy sprawnościowe to się nadaje. To cóż... jest w wielkim błędzie, to że podniesiesz się 40 razy na drążku i przebiegniesz 1000 w 2,30 nie świadczy o tym że dasz radę bosakiem ciężkim rozebrać pół budynku, bo grozi zawaleniem. Parę faktów z życia wziętych. Życzę kobietom mimo wszystko powodzenia.
Tytuł: Odp: Straż a dziewczyny
Wiadomość wysłana przez: Majk w Luty 19, 2011, 11:41:05
drążek na 10 razy da się wyćwiczyć a niektóre cechy ma tylko facet...
Jesteś pewien że tych cech nie ma żadna kobieta? Rozumiem że każdą o to zapytałeś.
Jeżeli chodzi o to że jak ktoś zda testy sprawnościowe to się nadaje. To cóż... jest w wielkim błędzie, to że podniesiesz się 40 razy na drążku i przebiegniesz 1000 w 2,30 nie świadczy o tym że dasz radę bosakiem ciężkim rozebrać pół budynku, bo grozi zawaleniem. Parę faktów z życia wziętych. Życzę kobietom mimo wszystko powodzenia.
Ten fakt dotyczy zarówno kobiet jak i mężczyzn.
Tytuł: Odp: Straż a dziewczyny
Wiadomość wysłana przez: M1cHaL11 w Luty 19, 2011, 12:08:10
Majk nie napisałem że żadna a nawet wspomniałem kilka razy że są napewno wyjątki tak jak to hasici99 napisał 1 na milion, Ty znasz takich 10 to rozumiem. Tak naprawdę to kobieta od mężczyzny różni się tym że ma w większości większe cycki i zamiast "din dina" ma "żabkę" ale to tylko pozór a uwarunkowania genetyczne są takie że na 100 kobiet i 100 mężczyzn tylko jedna dorówna siłą mężczyznom, jeżeli Ty czytająca to kobieto która ma zamiar pracować w tym zawodzie jesteś tą jedną na sto to nie mam nic przeciwko temu aby kobieta pracowała na podziale bojowym.
Jeszcze przytoczę jak najbardziej słuszną wypowiedz hasiciego i jego opis przypadku gdzie jest problem z wydobyciem poszkodowanych z samochodu, powiedzcie tak szczerze, chcieli byście żeby kobieta was ratowała ? lepsze to niż nic ale ja tam wolał bym osobiście mężczyznę a np zastrzyk wolał bym dostać od kobiety... Do jednego nadaje się mężczyzna a do drugiego kobieta...
Tytuł: Odp: Straż a dziewczyny
Wiadomość wysłana przez: Majk w Luty 19, 2011, 13:25:45
jeżeli Ty czytająca to kobieto która ma zamiar pracować w tym zawodzie jesteś tą jedną na sto to nie mam nic przeciwko temu aby kobieta pracowała na podziale bojowym.
A to zupełnie inaczej niż napisałeś na początku:
Jak wy to widzicie ? 1 dziewucha na 89 chłopa ? Ogólnie to jak większość nie mam nic przeciwko ale kobieta na podziale bojowym ?
Tytuł: Odp: Straż a dziewczyny
Wiadomość wysłana przez: 998strazak w Luty 19, 2011, 13:46:53
hasici99 czy twoja wypowiedź: Więc darujcie sobie teksty o wsparciu psychicznym, czy o tym że kobiety mogą zajmować się ratownictwem medycznym... dotyczy ratownictwa medycznego ogólnie czy tez ratownictwa medycznego w strazy...?
Tytuł: Odp: Straż a dziewczyny
Wiadomość wysłana przez: M1cHaL11 w Luty 19, 2011, 14:51:05
Majk, tak, zupełnie inaczej ale moja pierwsza wypowiedz dotyczy kobiet ogółem, bo i o to jest pytanie w temacie, a druga wypowiedz ze zmienionym poglądem dotyczy tych "wyjądkowych" kobiet...

998strazak nie chce się wypowiadać za hasici99 ale chyba oczywiste jest że chodzi mu o ratownictwo medyczne w straży...
Tytuł: Odp: Straż a dziewczyny
Wiadomość wysłana przez: hasici99 w Luty 19, 2011, 15:35:22
hasici99 czy twoja wypowiedź: Więc darujcie sobie teksty o wsparciu psychicznym, czy o tym że kobiety mogą zajmować się ratownictwem medycznym... dotyczy ratownictwa medycznego ogólnie czy tez ratownictwa medycznego w strazy...?

998 strażak chodzi mi o ratownictwo medyczne w straży. Znam wiele kobiet pracujących w pogotowiu i w niczym nie odbiegają od mężczyzn. Jednak jeżdżą w zespołach 3 osobowych gdzie na 1 kobietą musi przypadać 2 mężczyzn z powodu dźwigania pacjentów. Ale to już inna bajka, ja skupiam się na PSP, na temat innych zawodów nie chcę się wypowiadać bo nie znam ich specyfiki.
Tytuł: Odp: Straż a dziewczyny
Wiadomość wysłana przez: Majk w Luty 19, 2011, 15:48:11
M1cHaL11, czyli zgadzasz się z tym że:
póki kobiety dostają się do straży na tych samych warunkach co faceci to wszystko jest ok, to oznacza że mają predyspozycje
Bo w końcu kobieta która dorównuje w tej sytuacji mężczyźnie jest ów "wyjątkiem".
W takim razie po co kontrargumentowałeś mojego posta mówiąc że niektóre cechy ma tylko facet.
Mówiąc tylko facet mówisz jednocześnie żadna kobieta, nie zostawiając miejsca na wyjątki które jednak dopuszczasz.
Tytuł: Odp: Straż a dziewczyny
Wiadomość wysłana przez: M1cHaL11 w Luty 19, 2011, 16:57:21
Majk, moja wypowiedz nie odnosiła się do testów sprawnościowych, miałem na myśli że jeżeli dorównuje facetowi jako facetowi a nie gościowi który podciągnie się 10 razy bo to o niczym nie świadczy tym bardziej że można to zrobić technicznie, zresztą jak twoja dyskusja ma na celu wyłapywanie moich niedomówień to nie ma sensu taka rozmowa.
Tytuł: Odp: Straż a dziewczyny
Wiadomość wysłana przez: Majk w Luty 19, 2011, 17:45:40
A ja nie mówię tylko o teście sprawnościowym, mówię o dostaniu się, a to oznacza przejście testów sprawnościowych, badań lekarskich i psychologicznych, czyli przesiewie który decyduje czy na strażaka ktoś się nadaje pod każdym względem. Widocznie źle mnie zrozumiałeś.
Tytuł: Odp: Straż a dziewczyny
Wiadomość wysłana przez: hasici99 w Luty 19, 2011, 18:01:20
A ja nie mówię tylko o teście sprawnościowym, mówię o dostaniu się, a to oznacza przejście testów sprawnościowych, badań lekarskich i psychologicznych, czyli przesiewie który decyduje czy na strażaka ktoś się nadaje pod każdym względem. Widocznie źle mnie zrozumiałeś.

Jeżeli myślisz że przejście testów i badań decyduje że nadajesz się na strażaka pod każdym względem to się mylisz. Nic z tych rzeczy nie odzwierciedla obciążeń psychofizycznych, na jakie narażony jest strażak podczas akcji. Oceniają tylko czy kandydat jest zdrowy i w miarę sprawny, bo to że podniesiesz się na drążku 60 razy nie oznacza że jesteś silny, i to że przebiegniesz szybko kilometr nie oznacza że jesteś wytrzymały, a to że rozwiążesz kilka testów na inteligencję i dasz radę szybko naciskać pedały oraz zrobisz parę innych dupereli nie oznacza że nie zemdlejesz na widok nie ciekawych zwłok w samochodzie, a stres zamiast cię mobilizować sparaliżuje. Takie rzeczy wychodzą w życiu dlatego strażak przyjęty z ulicy przez 3 lata jest oceniany pod względem przydatności do służby.
Tytuł: Odp: Straż a dziewczyny
Wiadomość wysłana przez: Majk w Luty 19, 2011, 18:57:39
Chodziło mi o to że kobieta pod każdym względem dorównuje mężczyźnie przechodząc przez te same etapy naboru, nie uwzględniałem dalszych trudności po dostaniu się, ale przez nie może zrezygnować zarówno kobieta jak i facet.
Tytuł: Odp: Straż a dziewczyny
Wiadomość wysłana przez: kamaras w Luty 19, 2011, 18:59:02
Ja myślę, że jedna Smerfetka, lub dwie na zmianę służbową są jak najbardziej wskazane :)
Tytuł: Odp: Straż a dziewczyny
Wiadomość wysłana przez: joanna_91 w Luty 19, 2011, 19:02:23
hahaha.  :klol: no tak.. Smerfetka. yhym.  :dance:
kamaras zawsze wspiera dziewczyny.  :straz:
Tytuł: Odp: Straż a dziewczyny
Wiadomość wysłana przez: dudi w Luty 19, 2011, 22:31:01
tak sobie piszecie o dziewczynach w straży..
a czy Wy coś w ogóle wiecie o tym???

zapytajcie ludzi z KM PSP Przemyśl tam na "podziale" na każdej zmianie mają dziewczynę....
może niech chłopaki się wypowidzą jak mają z Nimi "różowo"...
Tytuł: Odp: Straż a dziewczyny
Wiadomość wysłana przez: miawallace w Luty 20, 2011, 20:04:02
Dziwi mnie, że wątek kobiet w psp, a w szczególności na podziale, rozwijają dziewczyny, które nie są w jej szeregach...kwestię należałoby pozostawić absolwentkom szkół pożarniczych...SGSP lub aspirantek...nadmieniam,że jestem jedną z nich.Działalność w miejscowym OSP ma się nijak do specyfiki pracy w PSP. Uwierzcie, ale argument "jak wynieść 100kg faceta z płonącego budynku" nie jest największą bolączką kobiet na podziale i w PSP wogóle..dlatego, drogie koleżanki nie prowokujcie facetów do płytkich dyskusji. Oczywistą sprawą jest,że taka kobieta powinna wykazywać się nieprzeciętną sprawnością,ale fakt faktem ustępuje zdecydowanej większości facetów po fachu...Dlatego skupcie się na wiedzy z zakresu taktyki pożarniczej, umiejętności organizacji i prowadzenia akcji, opanowaniu w sytuacji zagrożenia, podejmowaniu szybkich decyzji, bo nie jest to zależne od płci, a stanowi najważniejszy element w pracy strażaka. Prawdziwy strażak to nie tylko osiłek zdolny wynieść 100kg faceta z pożaru...trzeba też myśleć, posiadać wiedzę praktyczną...Bądźcie ambitniejsze...narazie zdradzacie, że nie orientujecie się w temacie. A propos, dlaczego właśnie
 turbostrażaczki rzadko dają sobie szansę udowodnić swoją przydatność do służby w szkołach pożarniczych...??Tutaj jest pole do popisu, a facetów jest więcej niż w rodzimej OSP...Poza tym nie macie pojęcia o  tym jak funkcjonuje i pracuje sie bedac np jedyna wsród  50 chłopaków..W praktyce określenie "maskotka" lub "rodzynek", o które częśc dziewczyn tak usilnie zabiega,nabiera zupełnie innego znaczenia.Trzeba się mocno natrudzic, aby zdobyć zaufanie...
Tytuł: Odp: Straż a dziewczyny
Wiadomość wysłana przez: tomek7826 w Luty 20, 2011, 21:30:19
Z własnego otoczenia powiem wam, że dziewczyna dziewczynie nie równa i nie wrzucajmy do jednego worka. Znam ich kilka i przeciwieństwa straszne:
podczas podtopień jedna dziewczyna machała tak łopatą z piaskiem, że nie jedna osoba by wysiadła a inna za to miała problemy z otwarciem worków (fakt nie fake)
Podczas pożaru poddasza dziewczyna równo z innymi strażakami brała udział w rozbiórce i jakoś nie było problemu a inna jak pojechała na akcje to stała i sobie pogaduszki prowadziła a roboty było w *uj. Ja mogę pracować z dziewczyną podczas akcji (pracowałem) ale żeby nie była w moim zastępie, będę jednak spokojniejszy.
Tytuł: Odp: Straż a dziewczyny
Wiadomość wysłana przez: hasici99 w Luty 21, 2011, 06:19:38
miawallace masz po części rację. Bo sama wykluczasz kobiety z podziału. Absolwent płci żeńskiej po SGSP, czy chociażby SA nie zabawi za długo na podziale, wykluczyłaś dostanie się z ulicy, gdzie wiedza z zakresu taktyki pożarniczej, umiejętności organizacji i prowadzenia akcji, opanowaniu w sytuacji zagrożenia, podejmowaniu szybkich decyzji nijak ma się do pracy strażaka na PB przez pierwsze kilka lat. Uważam że kobieta może nie podołać obowiązkom ratownika, jednak wydaje mi się że mogła by się świetnie sprawdzić w roli dowódcy, oczywiście jeżeli swoją czystą, sucha teorię ze szkół wsparła by doświadczeniem to mogło by zdać egzamin...
Tytuł: Odp: Straż a dziewczyny
Wiadomość wysłana przez: Eqinox w Marzec 09, 2011, 12:25:18
Uważam ze kobiety maja korzystny wpływ na zmiane słuzbowa :) swego czasu miałe przyjemnosc z jedna z pań z PB :P oczywiscie słuzyc zeby nie było i uwazam ze jest całkowicie inna atmosfera jak jest kobieta.