strazak.pl Ratowniczy Bank Wiedzy
Rozwój osobisty i zawodowy => Jak zostać strażakiem... => Wątek zaczęty przez: nikopolidis w Grudzień 02, 2005, 17:04:49
-
mam pytanko czy ma ktos moze dostep do testuw psychologicznych by dostac sie do starzy prosze o kontakt pleease 5641905
-
Zwróć się do psychologów. Ale i tak Ci nie dadzą. Zresztą po co Ci one? Jeżeli z Toba wszystko ok to nie musisz się obawiać.
-
Jeżeli nie jesteś pewien swojej psychy, tym bardziej powinni sprawdzić to fachowcy!
Daj se luz napewno zaliczysz!(http://www.strazak.pl/forum/html/emoticons/laugh.gif)
-
ja sie pytam czy ktos ma jesli ktos niechce mi pomoc to niech nieodpisuje
-
Witka.
Nawet jak bedziesz mial testy, to nic Ci to nie da, z jednego prostego powodu: wieksza czesc w/w testow sprawdza twoja prawdomownosc i psychike - jesli bedziesz sciemnial - przepadniesz z kretesem. Odnosnie psychiki - jak to wczesniej napisal strazakg - jesli wszystko pod kopula wporzo to nie masz sie czym martwic. Musial bys miec szablon wg ktorego psychologowie sprawdzaja twoja osobowosc. ;)
Powodzenia.
-
Jest dokładnie tak jak mówi boszo. Jak będziesz miał te testy to nic Ci to w sumie nie da gdyż tam nie ma takiego czegoś jak prawidłowa odpowiedź - poza tym jedna odpowiedź jest powiązana z drugą.
Ale jak koniecznie chcesz te testy to z tego co wiem one są ogólnodostępne - ten test ma jakąś tam nazwę - nie pamiętam dokładnie (test Cartela?)
Najlepiej zadzwoń do poradni psychologicznej gdzie egzaminuja strażaków i zapytaj się jaką fachową nazwę ma ten test.
-
:) chłopie nie pękaj, testy są tak banalne, B) że trzeba być skończonym czubem aby nie zaliczyć, głowa do góry i bez paniki :D
-
Mam pytanie, z tego co wiem to pod koniec badania każdego czeka indywidualna rozmowa z psychologiem. Czy ktoś wie jak ona przebiega, jakie pytania zadaje psycholog itp? ps nie to że mam zrytą psyche i się boję ale poprostu mnie to ciekawi
-
He.. he.. wszystko zależy np. na jakiego za przeproszeniem /dobrych/ "speca" trafisz :D. Za moich czasów zaliczało się jeszcze psychiatrę - tu dopiero były jaja :) !!!
Pozdr.
Ps. No... jeżeli jeszcze jest - to miłej "zabawy" z tym panem/nią/ i dużo wrażeń - oczywiście pozytywnych ;)!
-
Psychiatra nadal przecież jest.
-
Mam pytanie, z tego co wiem to pod koniec badania każdego czeka indywidualna rozmowa z psychologiem. Czy ktoś wie jak ona przebiega, jakie pytania zadaje psycholog itp?
Rozmowa jest z psychologiem i psychiatrą. Jakie pytania zadawali to nie pamiętam już - tylko jedno mi przychodzi do głowy, wiem że jednym z pytań było "dlaczego chcę zostać strażakiem".
-
Z psychiatrą rozmawiałem w Poliklinice w sumie niewiele: Pukam do gabinetu - cisza. powoli otwieram drzwi, witam, siedzi za biurkiem, nikogo nie ma. Pytam, czy można - on, że trzeba. Daje mu obiegówkę, odkłada na bok, pokazuje gestem co bym siadł. Pyta czy palę - mówię, że tak. No... to dlaczego palę i chcę do straży. Ja na to co, ma jedno z drugim wspólnego? Wziął papiery, coś tam nabazgrał i zakleił, siedzi i się nic oddzywa dłuższą chwilę, więc pytam, czy już wszystko i moge sobie iść - gestem wskazał drzwi.
Do dziś nie chytam w czym rzecz :D ale widać napisał ok. To było w latach 70, więc teraz może jest inaczej?
Pozdr.
-
Mam pytanie, z tego co wiem to pod koniec badania każdego czeka indywidualna rozmowa z psychologiem. Czy ktoś wie jak ona przebiega, jakie pytania zadaje psycholog itp? ps nie to że mam zrytą psyche i się boję ale poprostu mnie to ciekawi
Ja pamietam jak ta rozmowa przebiega:
Po pierwsze: Napewno pada pytanie "dlaczego chcesz zostac strazakiem?".
Po drugie: Pan/Pani psycholog zadaje mnostwo bardzo osobistych/intymnych pytan.
Po trzecie: Odnioslem wrazenie, ze pan/Pani psycholog za wszelka cene probuje wyprowadzic biednego delikwenta z rownowagi swoimi pytaniami i uwagami.
Reasumujac: Nalezy miec sie baaardzo na bacznosci...
Pozdrawiam
boszo