strazak.pl Ratowniczy Bank Wiedzy

Służba => Związki Zawodowe => Wątek zaczęty przez: kivlow w Październik 31, 2007, 16:25:50

Tytuł: Wynagrodzenie za nadgodziny ??
Wiadomość wysłana przez: kivlow w Październik 31, 2007, 16:25:50
Witam :)
Mam pytanko do związków zawodowych i oczywiście wszystkich innych osób mających jakieś informacje na ten temat.
Dzisiaj mój D-ca jednostki w luźnej rozmowie przy kawie oznajmił, że miał okazję rozmawiać na ten temat z znajomym z KW PSP i podobno projekt taki jest już w uzgodnieniach międzyresortowych?? Powiedział również, że wynagrodzenie za godzinę będzie liczone od najmniejszej w PSP i wychodzi ok 5,7 zł brutto  :angry: . Czy ktoś może sprostować tą informację bo za ok 4,5zł/h to niech sobie komendant przyjdzie za mnie do roboty a ja sobie moje nadgodzinki wykorzystam (nawet kopiąc rowy za 10zł/h)

Z góry dzięki za info - oczywiście nie chcę wprowadzać paniki !!!  to jest info od mojego D-cy JRG (usłyszane w rozmowie z osobą z KW)
Tytuł: Odp: Wynagrodzenie za nadgodziny ??
Wiadomość wysłana przez: 112 w Październik 31, 2007, 16:51:40
To dziwne ,bo u mnie mówi się,że raczej problem nie będzie rozwiązany a raczej znowu rozwiąże się sam ,na koniec okresu rozliczeniowego.Uważam jednak,że płacenie nawet 5,75 za godzine ( w porównaniu z obecną sytuacją) byłoby jakimś wyjściem.Napewno zlikwidowało by to problem nadgodzin .Bo ci którzy by chcieli ,wyrabiali by nadgodziny ,umożliwiając innym pracę zgodną z normatywem.Pozdrawiam.
Tytuł: Odp: Wynagrodzenie za nadgodziny ??
Wiadomość wysłana przez: kivlow w Październik 31, 2007, 16:57:35
To dziwne ,bo u mnie mówi się,że raczej problem nie będzie rozwiązany a raczej znowu rozwiąże się sam ,na koniec okresu rozliczeniowego.Uważam jednak,że płacenie nawet 5,75 za godzine ( w porównaniu z obecną sytuacją) byłoby jakimś wyjściem.Napewno zlikwidowało by to problem nadgodzin .Bo ci którzy by chcieli ,wyrabiali by nadgodziny ,umożliwiając innym pracę zgodną z normatywem.Pozdrawiam.

Tak napewno rozwiąże problem z nadgodzinami. Ale puźniej zamiast iść na defakto 5 dni wolnego(dwa dni po służbie + służba wolna + kolejne dwa po służbie) KM ci da 100zł i siedzisz przymusowo na służbie. Problem jest, że najprawdopodobniej nie będziesz miał wyjścia tj. marna kasa zamiast wolnego. Patrząc na to z innej strony to tyle dostaniesz siedząc na stróżówce i nie narażając się na akcji.
Tytuł: Odp: Wynagrodzenie za nadgodziny ??
Wiadomość wysłana przez: 112 w Październik 31, 2007, 17:35:46
Chodzi o to,że jeżeli pasuje mi 100 zł.za służbę( a myślę,że jest jeszcze w Polsce paru strażaków,którzy nie pracują poza PSP)to przychodzę do służby a ktoś inny nie.W ten sposób wyrabia normatywną ilośc godzin w półroczu a ja za moje nadgodziny mam płacone.To lepsze rozwiazanie niż liczenie nadgodzin juz z przed półtora roku.A twój szef nawet jeśli zmusi Cię do przyjścia do roboty to będziesz miał za to zapłacone-to wielka różnica w porównaniu ze stanem obecnym.Najważniejsze jest to żeby temat zapłaty został wogóle rozwiązany a potem będziemy martwić się o stawki.Pozdrawiam.
Tytuł: Odp: Wynagrodzenie za nadgodziny ??
Wiadomość wysłana przez: strażak79 w Październik 31, 2007, 19:55:27
112 ma rację. Ważne że temat płacenia za nadgodziny wogóle się pojawia a jakie stawki to już trochę mniej ważne. Najwięcej krzyczą Ci, którzy pracują dodatkowo po służbie. Zobaczcie że są osoby, które nie mają prawie nadgodzin bo jakoś udaje im się wybrać WS (przychylne oko d-cy zmiany) często kosztem kolegów a druga pensyjka leci w innej firmie. Dla części z nich służba w PSP to czas na odpoczynek, dłubanie w samochodzie itp.
Tytuł: Odp: Wynagrodzenie za nadgodziny ??
Wiadomość wysłana przez: kivlow w Październik 31, 2007, 21:47:06
112 ma rację. Ważne że temat płacenia za nadgodziny wogóle się pojawia a jakie stawki to już trochę mniej ważne. Najwięcej krzyczą Ci, którzy pracują dodatkowo po służbie. Zobaczcie że są osoby, które nie mają prawie nadgodzin bo jakoś udaje im się wybrać WS (przychylne oko d-cy zmiany) często kosztem kolegów a druga pensyjka leci w innej firmie. Dla części z nich służba w PSP to czas na odpoczynek, dłubanie w samochodzie itp.
Przepraszam z góry ale twoja wypowiedź jest wysoce nie sprawiedliwa !!! Jeśli masz lewe ręce i nie potrafisz sobie dorobić to co ja na to poradzę. A czas wolny strażaka po służbie to nie jest sprawa KM,KW,KG czy twoja. Jak mam czas po służbie i mam jaja żeby coś zrobić to dlaczego nie !!! Twoja wypowiedź brzmi jak byś w biurze siedział.
Problem jest moim zdaniem w tym że:
W czasie nadgodzin robię to samo co w normatywnym czasie pracy więc moje nadgodziny o ile są płatne w jakimś procencie (150%,100%,80%,50%) to powinny być liczone indywidualnie dla strażaka tj. mam pensję np: 2000zł to to dzielę na 168h i mam moją stawkę za godzinę pracy. A nie poprostu przyjęte  x zł i już. To jest moim zdaniem obużające. Pamiętajmy także, że pracujemy w nocy, święta, weekendy więc stawka powinna być także inna np:150% z te dni.
Tytuł: Odp: Wynagrodzenie za nadgodziny ??
Wiadomość wysłana przez: robn w Październik 31, 2007, 22:18:08
112 ma rację. Ważne że temat płacenia za nadgodziny wogóle się pojawia a jakie stawki to już trochę mniej ważne. Najwięcej krzyczą Ci, którzy pracują dodatkowo po służbie. Zobaczcie że są osoby, które nie mają prawie nadgodzin bo jakoś udaje im się wybrać WS (przychylne oko d-cy zmiany) często kosztem kolegów a druga pensyjka leci w innej firmie. Dla części z nich służba w PSP to czas na odpoczynek, dłubanie w samochodzie itp.
Przepraszam z góry ale twoja wypowiedź jest wysoce nie sprawiedliwa !!! Jeśli masz lewe ręce i nie potrafisz sobie dorobić to co ja na to poradzę. A czas wolny strażaka po służbie to nie jest sprawa KM,KW,KG czy twoja. Jak mam czas po służbie i mam jaja żeby coś zrobić to dlaczego nie !!! Twoja wypowiedź brzmi jak byś w biurze siedział.
Nie doczytałeś dokładnie wypowiedzi strażaka79 a drzesz się jakby Ci na torbę nadepnął.
Chodzi o to ze niektórzy (też znam paru takich) wybierają WS i nadgodziny zaległe tak, ze mają ich minimalną ilość (odbywa się to kosztem kolegów, którzy niestety muszą za nich chodzić do pracy. I nie wciskaj, że to ich wina że nie mogą lub nie chcą pracować w wolnym czasie. Po prostu nie mają okazji do tego bo, kolesie mają większe fory u d-cy zmiany i tyle. I nie ma siły przebicia by to przełamać.  Teraz trzeba dobrze się starać by nie znaleźć dodatkowej pracy (przynajmniej fizycznej) i ten kto chce to może sobie spokojnie dorobić. Kwestia tylko czy będzie miał takie same szanse na wybranie nadgodzin co Ci kolesie. Kasę 4,50 zł za godzinę to sobie mogą komendanci wsadzić w dupę (sorki za słownictwo ale tak każdemu powiem, kto mi zechce takie bzdety wciskać). Pozdr,
Tytuł: Odp: Wynagrodzenie za nadgodziny ??
Wiadomość wysłana przez: kivlow w Listopad 01, 2007, 06:54:34
112 ma rację. Ważne że temat płacenia za nadgodziny wogóle się pojawia a jakie stawki to już trochę mniej ważne. Najwięcej krzyczą Ci, którzy pracują dodatkowo po służbie. Zobaczcie że są osoby, które nie mają prawie nadgodzin bo jakoś udaje im się wybrać WS (przychylne oko d-cy zmiany) często kosztem kolegów a druga pensyjka leci w innej firmie. Dla części z nich służba w PSP to czas na odpoczynek, dłubanie w samochodzie itp.
Przepraszam z góry ale twoja wypowiedź jest wysoce nie sprawiedliwa !!! Jeśli masz lewe ręce i nie potrafisz sobie dorobić to co ja na to poradzę. A czas wolny strażaka po służbie to nie jest sprawa KM,KW,KG czy twoja. Jak mam czas po służbie i mam jaja żeby coś zrobić to dlaczego nie !!! Twoja wypowiedź brzmi jak byś w biurze siedział.
Nie doczytałeś dokładnie wypowiedzi strażaka79 a drzesz się jakby Ci na torbę nadepnął.
Chodzi o to ze niektórzy (też znam paru takich) wybierają WS i nadgodziny zaległe tak, ze mają ich minimalną ilość (odbywa się to kosztem kolegów, którzy niestety muszą za nich chodzić do pracy. I nie wciskaj, że to ich wina że nie mogą lub nie chcą pracować w wolnym czasie. Po prostu nie mają okazji do tego bo, kolesie mają większe fory u d-cy zmiany i tyle. I nie ma siły przebicia by to przełamać.  Teraz trzeba dobrze się starać by nie znaleźć dodatkowej pracy (przynajmniej fizycznej) i ten kto chce to może sobie spokojnie dorobić. Kwestia tylko czy będzie miał takie same szanse na wybranie nadgodzin co Ci kolesie. Kasę 4,50 zł za godzinę to sobie mogą komendanci wsadzić w dupę (sorki za słownictwo ale tak każdemu powiem, kto mi zechce takie bzdety wciskać). Pozdr,
Robert z nadgodzinami masz oczywiście rację, że niektórzy mają fory u dowódcy ale chyba po to są związki na JRG ?! U mnie na zmianie wszyscy mamy po ok 40h (stan obecny w tym okresie rozliczeniowym) Szefa troszkę przycisneliśmy,żeby dawał tak jak trzeba i jest ok. Minusem jest tylko,że mamy full urlopu nie wykorzystanego
p.s. dużo zależy także od szefa JRG żeby dobrze ustawił szefów zmian.
Sorki jak moja wypowiedź była jak darcie się ale chodzi o to, że taka stawka to tak jak piszesz niech sobie KM za taką kasę robi !!!
Tytuł: Odp: Wynagrodzenie za nadgodziny ??
Wiadomość wysłana przez: Butel w Listopad 01, 2007, 07:18:01
Cytuj
Po prostu nie mają okazji do tego bo, kolesie mają większe fory u d-cy zmiany i tyle.
Cytuj
z nadgodzinami masz oczywiście rację, że niektórzy mają fory u dowódcy ale chyba po to są związki na JRG ?
Jestem kilkanaście lat jestem d-cą , i nie zdarzyło mi sie kogoś forować na wolne,
i jakoś tego nie mogę przełknąć co piszecie.
Rozumiem że piszecie o swoich podwórkach.
1. co do kasy, stawki za godzinę i o ile informacja jest prawdziwa to .................... .
2. Plota jeszcze raz plota.
Tytuł: Odp: Wynagrodzenie za nadgodziny ??
Wiadomość wysłana przez: robn w Listopad 01, 2007, 09:38:50
Robert z nadgodzinami masz oczywiście rację, że niektórzy mają fory u dowódcy ale chyba po to są związki na JRG ?! U mnie na zmianie wszyscy mamy po ok 40h (stan obecny w tym okresie rozliczeniowym) Szefa troszkę przycisneliśmy,żeby dawał tak jak trzeba i jest ok. Minusem jest tylko,że mamy full urlopu nie wykorzystanego
p.s. dużo zależy także od szefa JRG żeby dobrze ustawił szefów zmian.
Sorki jak moja wypowiedź była jak darcie się ale chodzi o to, że taka stawka to tak jak piszesz niech sobie KM za taką kasę robi !!!
Związki najczęściej chcą mieć świety spokój i dla spraw, które kasy nieprzynoszą wszystkim, to sie nie wypowiadają w takich sprawach. Bo po co jeszcze im bardziej mieszać i trząść towarzystwo.... A w sumie powinny to zrobić, bo lepiej mieć mniej wiecej po równą ilośc nadgodzin niż jeden co ma 300 a drugi 20. osobiście mam około 200 od początku roku (w tym okresie około 60). Urlop nigdy nie przepadnie, można go kumulować w nieskończoność, natomiast wolne służby niestety się kiedyś przedawnią (chyba ze założy się sprawę o nadgodziny, ale to już przecież z różnym skutkiem próbowano). pozdr.
Tytuł: Odp: Wynagrodzenie za nadgodziny ??
Wiadomość wysłana przez: leszno w Listopad 01, 2007, 13:15:22
co do kwoty 5,75 to kpina mam nadzieje ze zwiazki nigdy sie na to nie zgodzą inaczej stracą wielu z nas - należy pamiętać że są to nadgodziny a nie zwykłe godziny a więc powinny być płatne nie mniej niż normalna godzinówka (nie licząc świąt,niedziel,pora nocna) mówienie że każda kwota bedzie dobra (100 zl ) to nieporozumienie tak nisko sie cenicie to prosze do mzo a i tak pewnie wiecej by im wyszlo za godzine-trzeba o swoje walczyć i startować zawsze z wyższego pulapu bo i tak cos obetną
trzeba pamiętać ze jest mowa o 32 godz do zaplaty nic więcej wiec nie ma mowy ze kto hce bedzie sobie w miesiącu wyrabial np 64 a drugi sobie wolne wybierze bo ma inną lepszą fuszke
żal mi niektórych strazaków ...
Tytuł: Odp: Wynagrodzenie za nadgodziny ??
Wiadomość wysłana przez: 112 w Listopad 01, 2007, 14:34:09
 
Cytuj
Minusem jest tylko,że mamy full urlopu nie wykorzystanego 


A może to jest jakiś sposób?Wybierając należne"wolne"blokujemy urlop za który,jeśli nie wykorzystasz do końca I kwartału następnego roku,powinieneś mieć zapłacone wg.stawki zależnej od stanowiska.

Cytuj
trzeba o swoje walczyć i startować zawsze z wyższego pulapu bo i tak cos obetną

 A możesz mi powiedzieć jak wygląda ta NASZA walka.Bo przez ostatnie 1,5 roku słyszę same deklaracje,że trzeba walczyć i coś z tym zrobić .Nawet w sądach ( podobno niezależnych ) też uważają ,że trzeba coś z tym zrobić i odsyłają nas do ....... . 

 A tak w ogóle ,to żeby płacili nam za nadgodziny ,musi zmienić się ustawa która jasno i wyraźnie określi ile godzin ma pracować strażak na PB.
 A może centrale związkowe (albo my wszyscy) złożą się na ekspertyzę specjalistów,żeby raz na zawsze wyjaśnić co ustawodawca miał na myśli pisząc o zachowaniu ciągłości służby ? Bo z jednej strony piszą,że możemy pracować 48 godz. a z drugiej wyliczają nam normatyw taki ,jak dla zwykłych biurowych.Sądy zasłaniają się ,że jesteśmy w służbie ale gdyby Policjant nie miał zapłacone za nadgodziny-to pewno wygrałby w sądzie bez problemu.Nie wiem na czym to polega ale cały czas mam wrażenie,że tylko i wyłącznie naszemu środowisku zawdzięczamy taką interpretację tego prawa.Pozdrawiam.
Tytuł: Odp: Wynagrodzenie za nadgodziny ??
Wiadomość wysłana przez: fireman w Listopad 02, 2007, 17:39:32
Nie wiem na czym to polega ale cały czas mam wrażenie,że tylko i wyłącznie naszemu środowisku zawdzięczamy taką interpretację tego prawa.Pozdrawiam.
Nie musisz mieć wrażenia tak jak piszesz tak jest. Jak tworzono przepisy chciano ugrać dwie rzeczy:
1. żeby strażacy pracowali 40 godzin tygodniowo - w zgodzie z przepisami również i tymi unijnymi
2. żeby stworzyć tak te przepisy, aby można było olać 40 godzinny tydzień pracy :)

Nie da się pogodzić przeciwstawnych teorii.
Popatrzcie o ile byłoby prościej w przepisach zawrzeć normę
"normtywny czas pracy strażaka PSP - średnio 40 godzin w przyjętym okresie rozliczeniowym. Okres rozliczeniowy może maksymalnie wynosić 6 miesięcy."
"czas wypracowany ponad normę określoną powyżej stanowi godziny nadliczbowe w rozumieniu Kodeksu Pracy rozliczane są w zgodnie z uregulowaniami kodeksu pracy"

Dziękuję i po sprawie, a my strażacy w tym i poprzednik obecnego KG starał się załątać braki w ilości kadry poprzez udowadnianie równań że mamy pracować 40 godzin ale nic nam się nie stanie jak popracujemy 48 godzin/tydz, a zupełnie ok jak posłużymy przez 72 godziny.

Były interpretacje wyjaśnienia stanowiska i dziś w przewodach sądowych te właśnie dokumenty są po części podporą dla stanowiska osób które odpowiedzialne za wydanie nadgodzin, nie oddały ich w naturze.
Tytuł: Odp: Wynagrodzenie za nadgodziny ??
Wiadomość wysłana przez: strażak79 w Listopad 02, 2007, 21:32:13
Przepraszam z góry ale twoja wypowiedź jest wysoce nie sprawiedliwa !!! Jeśli masz lewe ręce i nie potrafisz sobie dorobić to co ja na to poradzę. A czas wolny strażaka po służbie to nie jest sprawa KM,KW,KG czy twoja. Jak mam czas po służbie i mam jaja żeby coś zrobić to dlaczego nie !!! Twoja wypowiedź brzmi jak byś w biurze siedział.
[/quote]

Ręce mam jak najbardziej sprawne i jestem z PB. Ja miałem wybór. Albo po służbie zapieprzam w innej firmie i zarabiam kilka stów, które będę musiał wydać na opiekunkę do dziecka albo nie dorabiam i czas wolny poświęcam córce. Wybór jest oczywisty.
Tytuł: Odp: Wynagrodzenie za nadgodziny ??
Wiadomość wysłana przez: bart73 w Listopad 04, 2007, 21:17:03
koledzy wszyscy piszą że mamy (pracować) 40 godz. tygodniowo , tu sądy mówią że my nie pracujemy tylko służymy i oddalają nasze pozwy. więc może najpierw musimy uzgodnić to czy pracujemy , czy służymy. następna sprawa dodatkowa stówka za dniówkę to moim skromnym zdaniem na początek było by nie źle. zaraz odezwą się głosy że za 24godz. to śmieszne , ale tak z reka na sercu czy te 24godz. to naprawdę taki zapier..l. mnie bardzo odpowiada ten system i nie wyobrażam sobie pracować w innym. gdzies na forum już było że nie wszędzie w unii strażacy służą 40godz. tygodniowo tylko więcej bodajże 53 godz.tygodniowo. wiec nie piszcie że unijne wymogi mówią o 40 gaodz. tygodniowo. pozdro
Tytuł: Odp: Wynagrodzenie za nadgodziny ??
Wiadomość wysłana przez: 112 w Listopad 06, 2007, 11:30:56
  Miałem już nie pisać w tym wątku ale czytając go, uporczywie wraca wrażenie,że przepis mówiący o naszym czasie służby to wielki BUBEL,który nadaje się do Trybunału Praw Człowieka.Bo jak to możliwe,że w tej samej jednostce człowiek ,na tym samym stanowisku ,z tym samym wynagrodzeniem ,może zapieprzać o np. 24 godz.więcej miesięcznie niż gość ,który ma lepsze "chody" u faceta sporządzającego grafiki ,nie pobierając za to dodatkowego wynagrodzenia.Rozumiem,że specyfika służby może wydłużać czas "pracy" ale prawo powinno być równe dla wszystkich a u nas jak  d-ca się uprze będziesz "służył" ile wlezie i choćbyś się w torbę ugryzł nic z tym nie zrobisz.
  Druga sprawa to nieszczęsna ciągłość służby(pisałem już o tym rok temu).Wg.mnie służba zaczyna się o 8 rano i kończy dnia następnego więc zapewnienie jej ciągłości to nic innego, jak pozostanie w niej do końca,mimo,że o godz.24 wypracowałeś 40-tą godzinę w tygodniu.Cały czas mam wrażenie,że ustawodawca właśnie to miał na myśli a nasze dyrektory zinterpretowały to po swojemu żeby nie było nam za dobrze.
  Jak weszło to prawo ,mój "szef"w czasie którejś dyskusji z koleji,stwierdził w końcu: "chyba nie wyobrażasz sobie,że będziecie jeździć do pracy 7 razy w miesiącu ?"Nic dodać  nic ująć.Pozdrawiam.
Tytuł: Odp: Wynagrodzenie za nadgodziny ??
Wiadomość wysłana przez: szakal w Listopad 08, 2007, 11:51:26
kivlow-
Cytuj
Jeśli masz lewe ręce i nie potrafisz sobie dorobić to co ja na to poradzę. 
Wqrwiłeś mnie tym stwierdzeniem,mam małe dzieci w domu żonę w pracy,więc jak sobie wyobrażasz moją dodatkową pracę,chociaż zapewniam ciebie że gdy miałem możliwości to pracowałem dodatkowo i nie mam lewych rąk.A kasę za nadgodziny chętnie wezmę. :wacko:
Tytuł: Odp: Wynagrodzenie za nadgodziny ??
Wiadomość wysłana przez: 112 w Listopad 09, 2007, 10:33:36
Witam ! Wczoraj w telewizorze słyszałem taką informację,że od 1 stycznia wchodzi jakaś ustawa mówiąca o tym,że lekarze nie będą mogli pracować powyżej 48 godz. tygodniowo-chyba,że wyraźnie się na to zgodzą co ma być potwierdzone na piśmie.Oczywiście za odpowiednim wynagrodzeniem.Niestety włączyłem w połowie materiału i nie wiem czy dotyczy to tylko lekarzy czy innne grupy zawodowe też.Czy wiecie coś na ten temat ????
Tytuł: Odp: Wynagrodzenie za nadgodziny ??
Wiadomość wysłana przez: kivlow w Listopad 16, 2007, 16:00:43
kivlow-
Cytuj
Jeśli masz lewe ręce i nie potrafisz sobie dorobić to co ja na to poradzę. 
Wqrwiłeś mnie tym stwierdzeniem,mam małe dzieci w domu żonę w pracy,więc jak sobie wyobrażasz moją dodatkową pracę,chociaż zapewniam ciebie że gdy miałem możliwości to pracowałem dodatkowo i nie mam lewych rąk.A kasę za nadgodziny chętnie wezmę. :wacko:
Spokojnie szakal nie chcę nikogo urazić. Jak masz Żonę, która pracuje to tak jak byś ty dorabiał a Ona zajmowała się dzieckiem. Zrozum mi chodzi o młodych ludzi głównie starzystów, którzy dostają na rękę 1000zł i taka kasa za nadgodziny nic nie da lepiej sobie spokojnie dorobić i jakoś tam żyć zwłaszcza w większym mieście !!!

p.s. ten materiał w TV dotyczył tylko lekarzy. Nikt się nami nie interesuje bo i tak do roboty musimy przyjść a lekarz może sobie strajkować !!!
Tytuł: Odp: Wynagrodzenie za nadgodziny ??
Wiadomość wysłana przez: sEB-q w Listopad 16, 2007, 18:54:46
Mam prosbę , nigdy nie piszcie lub nie argumentujcie naszych pensji tekstem BO W TYM TRYBIE MOZESZ SOBIE DOROBIC. Co to ma znaczyc , oczywiscie tryb pracy na to pozwala , ale to powinna byc nadwyzka zeby miec gorke, a ty ze swojej pracy powinienes miec mozliwosc godnie się utrzymac.Pozatym ten tryb nie wział się z powietrza a nieraz po grubej akcji 2 dni to za mało zeby dojsc do siebie (fizycznie a i nieraz psychicznie) , chyba ze koledzy jak kivlow mają farta i u nich niezawiele sie dzieje lub wiecznie grzeje PA.to wtedy jest  wypoczęty.

Co do nadgodzin to jestem zdania jak niktorzy koledzy , nie jakies 4,5 / h bo nawet ochroniarz w markecie ma prawei 2x wiecej. tylko twoje wynagrodzenie podzielone przez normatyw godzin x ilosc nadgozin. wszyscy beda zadowoleni
Tytuł: Odp: Wynagrodzenie za nadgodziny ??
Wiadomość wysłana przez: Ajax w Listopad 16, 2007, 21:29:58
Mam prosbę , nigdy nie piszcie lub nie argumentujcie naszych pensji tekstem BO W TYM TRYBIE MOZESZ SOBIE DOROBIC. Co to ma znaczyc , oczywiscie tryb pracy na to pozwala , ale to powinna byc nadwyzka zeby miec gorke, a ty ze swojej pracy powinienes miec mozliwosc godnie się utrzymac.Pozatym ten tryb nie wział się z powietrza a nieraz po grubej akcji 2 dni to za mało zeby dojsc do siebie (fizycznie a i nieraz psychicznie) , chyba ze koledzy jak kivlow mają farta i u nich niezawiele sie dzieje lub wiecznie grzeje PA.to wtedy jest  wypoczęty.

Co do nadgodzin to jestem zdania jak niktorzy koledzy , nie jakies 4,5 / h bo nawet ochroniarz w markecie ma prawei 2x wiecej. tylko twoje wynagrodzenie podzielone przez normatyw godzin x ilosc nadgozin. wszyscy beda zadowoleni

Racja!
Popieram nt.   :wub:
Niestety u Mnie /ostatnio/ każą wręcz generować sobie nadgodziny, bo nie wypada /obecnie/ wykazywać ich zbyt mało... Chore.
To nie problem, ale godziwe wynagrodzenie lub wolne za>>>  :angry:
Pozdr.
Ps. ZZ "kotłują" się sami teraz wew. Ech...
Tytuł: Odp: Wynagrodzenie za nadgodziny ??
Wiadomość wysłana przez: kivlow w Listopad 17, 2007, 20:29:17
Mam prosbę , nigdy nie piszcie lub nie argumentujcie naszych pensji tekstem BO W TYM TRYBIE MOZESZ SOBIE DOROBIC. Co to ma znaczyc , oczywiscie tryb pracy na to pozwala , ale to powinna byc nadwyzka zeby miec gorke, a ty ze swojej pracy powinienes miec mozliwosc godnie się utrzymac.Pozatym ten tryb nie wział się z powietrza a nieraz po grubej akcji 2 dni to za mało zeby dojsc do siebie (fizycznie a i nieraz psychicznie) , chyba ze koledzy jak kivlow mają farta i u nich niezawiele sie dzieje lub wiecznie grzeje PA.to wtedy jest  wypoczęty.

Co do nadgodzin to jestem zdania jak niktorzy koledzy , nie jakies 4,5 / h bo nawet ochroniarz w markecie ma prawei 2x wiecej. tylko twoje wynagrodzenie podzielone przez normatyw godzin x ilosc nadgozin. wszyscy beda zadowoleni

W 100% popieram co do nadgodzin.

p.s. nie grzeje PA lecz wale w rocie - mam na zmienie kilku prawie emerytów więc staram się robić robotę za nich jeśli mogę (nie ma co narażać przyszłych emerytów na rentę)
Tytuł: Odp: Wynagrodzenie za nadgodziny ??
Wiadomość wysłana przez: 112 w Listopad 22, 2007, 14:52:33
Witam ! Wracając do wątku zapłaty za nadgodziny.Podaję link ,który wyjaśnia na co czekają sądy i ludzie którzy mają zadecydować o wypłacie pieniążków za nadgodziny.Zapraszam do dyskusji .
http://gospodarka.gazeta.pl/gospodarka/1,33181,4694863.html
Tytuł: Odp: Wynagrodzenie za nadgodziny ??
Wiadomość wysłana przez: sam_go w Listopad 22, 2007, 16:54:30
Ciekawe, czy Tusk chciałłby, żebym miał "część nieaktywną" jak mu się chałupa będzie palić, czago mu osobiście nie życzę.
Tytuł: Odp: Wynagrodzenie za nadgodziny ??
Wiadomość wysłana przez: 112 w Listopad 22, 2007, 17:37:02
 Tu nie chodzi tylko o liczenie ilości nadgodzin i to nie jest nowa sprawa.Pisałem już o tym rok temu(kiedy przewodniczyła Finlandia).Może ktoś wie o co naprawdę chodzi w tym przepisie i o co walczy Rząd Polski-czy broni pracodawcę czy pracownika ?Bo o ile pozwoli to lekarzą na dyżurowanie nawet do 65 godz.(tak jak ma to miejsce w tej chwili a co ma się zmienić od nowego roku) ,to kto i nam i im zagwarantuje,że po jakimś czasie pracodawcy nie zaczną rozliczać godzin "faktycznie przepracowanych"-i to w całkowitej zgodzie z prawem.Jedno jest pewne,że jesteśmy bardzo blisko pożegnania się , nie tylko z 40 godz.tygodniem pracy ale nawet ze starymi 10-tymi wolnymi.
Tytuł: Odp: Wynagrodzenie za nadgodziny ??
Wiadomość wysłana przez: Ogn.Fox w Listopad 23, 2007, 05:50:33
Dodatkowo specjalne przepisy dotyczyłyby lekarzy, strażaków i innych służb pełniących dyżury. Te dyżury byłyby podzielone na część "aktywną" i "nieaktywną". Ta ostatnia (spędzona np. na kozetce w szpitalu) nie byłaby zaliczana do czasu pracy. Dzięki temu dyżurujący w szpitalach lekarze nie przekraczaliby limitu.

ciekawe jak by było liczone część nieaktywna
Tytuł: Odp: Wynagrodzenie za nadgodziny ??
Wiadomość wysłana przez: kivlow w Listopad 23, 2007, 22:21:58
Dodatkowo specjalne przepisy dotyczyłyby lekarzy, strażaków i innych służb pełniących dyżury. Te dyżury byłyby podzielone na część "aktywną" i "nieaktywną". Ta ostatnia (spędzona np. na kozetce w szpitalu) nie byłaby zaliczana do czasu pracy. Dzięki temu dyżurujący w szpitalach lekarze nie przekraczaliby limitu.

ciekawe jak by było liczone część nieaktywna


Jestem bardzo ciekawy jak zostanie to rozwiązane - bo dzielenie czasu służby na część "aktywną" i "nieaktywną" to poprostu absolutna GŁUPOTA !!! Ciekawy jestem czy odrazu podzielą tak czas pracy 8-godzinnym(I TO NIE TYLKO W STRAŻY) część "aktywna" (klepanie w klawiaturkę, odbieranie tel., pisanie pism itp.) oraz część nie aktywna (papierosik, kawka, kanapka, internecik, pogawętka z panią z księgowości, mała lewizna na mieście służbowym autem, pierdzenie w stołek). Jakoś tego nie widzę abym w nocy nie miał liczonego czasu za to, że zamiast spać spokojnie w domu - czuwam i jestem przygotowany na to, że jak zadzwoni dzwonek to po 40s jestem w aucie i wiem co zaraz będę robił !!!! Może jak będę miał część nieaktywną to sobie do pabu na dwa piwka wyskoczę ciekwe co na to nasi Komendanci ??

Zamiast wymyślać jakieś kosmiczne sposoby na wqrwienie ludzi poprostu wprowadzić 24/72 przyjąć niezbędną ilość ludzi do normalnego funkcjonowania jednostek (bo teraz jest poprostu kanał[po 51% stanu osobowego]) oraz zacząć płacić za nadgodziny. Tutaj żadne czarowanie nie pomoże !!! Przedstawić p.Premierowi sytuację w Straży Pożarnej a nie p i e r d o l i ć głupoty, że wszystko jest na medal (no dla KG na medal napewno ;) )

Pozdrowienia dla Wszystkich (myślących)
Tytuł: Odp: Wynagrodzenie za nadgodziny ??
Wiadomość wysłana przez: Ogn.Fox w Listopad 30, 2007, 13:40:02
Czy to czasami nie jest czas aby w końcu coś z tym zrobić  , podejrzewam , że znowu będą nas dymać tak samo jak Pan były 01 tylko tym razem głaskając nas po pupie.Zbliża się koniec roku a razem idzie wykasowanie nadgodzin , jeżeli prześpimy to okaże się sie że już mamy 2012 rok(I mistrzostwa Europy w piłce nożnej) .Więc trzeba coś  z tym zrobić aby nie było znowu że 40 = 48 , minął już rok a my w tym samym miejscu nic nie wiadomo , mój 01 już  zapowiedział WYZEROWANIE lub zamrożenie nadgodzin , i zaczynamy od nowa zbierać godzinki . Pozdrawiam i życzę pobudki Panowie że wszystkich ZZ..
Tytuł: Odp: Wynagrodzenie za nadgodziny ??
Wiadomość wysłana przez: marc w Styczeń 29, 2008, 09:40:52
Wczoraj celnicy wywalczyli sobie zamine w ustawie i wypłate za zaległe nadgodziny (przynajmniej tak obiecał im Tusk). Mam nadzieje, że na dzisiajszej naradzie związków zawodowych z komendantem głównym będzie podjęta sprawa nadgodzin w naszej formacji która jest nieurgulowana od 2005. Minister Finansów ma do końca kwietnia przedstawić rozwiązania legislacyjne. Myśle że w komendzie głownej pracują niegorsi prawnicy jak w MF więc może wezmą się w końcu do roboty, bo jak widać sprawę można załatwić w 3 misiące.
Tytuł: Odp: Wynagrodzenie za nadgodziny ??
Wiadomość wysłana przez: Ogn.Fox w Styczeń 30, 2008, 15:18:17
Wczoraj celnicy wywalczyli sobie zamine w ustawie i wypłate za zaległe nadgodziny (przynajmniej tak obiecał im Tusk). Mam nadzieje, że na dzisiajszej naradzie związków zawodowych z komendantem głównym będzie podjęta sprawa nadgodzin w naszej formacji która jest nieurgulowana od 2005. Minister Finansów ma do końca kwietnia przedstawić rozwiązania legislacyjne. Myśle że w komendzie głownej pracują niegorsi prawnicy jak w MF więc może wezmą się w końcu do roboty, bo jak widać sprawę można załatwić w 3 misiące.

Ja mam takie wrażenie że nic  narada nie wniesie , no jeżeli by chodziło o 8 godzinnych to może i by się coś zmieniło
Tytuł: Odp: Wynagrodzenie za nadgodziny ??
Wiadomość wysłana przez: DEX w Styczeń 31, 2008, 23:45:44
A jam takie wrażenie, że ten temat pozwala niektórym nabić parę postów i ponarzekać w zaciszu własnego loginu. Co będzie z nadgodzinami to wszyscy wiedzą od końca 2005 roku. Moim zdaniem nie będzie ani rekompensaty ani szybkich innych uregulowań w tym zakresie. Co najwyżej zmienią system służby, a to by się przydało. Przynajmniej ten burdel zmieniłby się znowu w bałagan.

Więcej nie będę bo Ajax prosił by nie pisać prawd oczywistych.
Pozdrawiam
Tytuł: Odp: Wynagrodzenie za nadgodziny ??
Wiadomość wysłana przez: fireman w Luty 19, 2008, 19:38:22
Mam pewne rozwiązanie wychodzące na przeciw pomysłowi godzin aktywnych i nieaktywnych. Proponuję zaopatrzyć każdego w służbie w zegary na wzór zegarów szachowych aby w ramach pracy w każdym momencie wykonywania czynności służbowych strażak mógł uaktywnić zegar, a w momencie wyjścia do toalety - zatrzymać jego bieg. Obecnie funkcjonuje czas wykonywania obowiązków służbowych odpoczynku i czuwania. hehe już widzę jakiego bałaganu narobi nocny wyjazd, w czasie godzin nieaktywnych.
Tytuł: Odp: Wynagrodzenie za nadgodziny ??
Wiadomość wysłana przez: dyż-oper w Luty 27, 2008, 06:53:51
Ja zadam tylko takie pytanie – pomijając marne dodatki służbowe , grupy
zaszeregowania - Prawdziwych Strażaków pełniących służbę na podziale
bojowym i Tych poniewieranych dyżurnych operacyjnych
I zadaje pytanie gdzie są pieniądze  nie tylko za nadgodziny ale za :
- prace w dni świąteczne ?
- prace w porze nocnej ?
Gdzie ten kodeks pracy ? To są bardzo duże pieniądze,
 wszystkie grupy zawodowe mają za to płacone i to nie małe pieniądze.
Dosłownie brak słów ,czekamy na komentarz związkowców  i Strażaków
z krwi i kości . 

Pozdrowienia !!!!


Tytuł: Odp: Wynagrodzenie za nadgodziny ??
Wiadomość wysłana przez: piotr998 w Kwiecień 03, 2008, 09:21:11
... Gdzie ten kodeks pracy ?
Przeczytaj sobie art. 5 kodeksu pracy i zostaw chciejstwa na boku. Obowiązuje nas ustawa o PSP, nie tylko w zapisach korzystnych dla strażaka ale również w tych niekorzystnych.  :rolleyes:
Tytuł: Odp: Wynagrodzenie za nadgodziny ??
Wiadomość wysłana przez: cul2 w Kwiecień 03, 2008, 15:00:33
Mam pewne rozwiązanie wychodzące na przeciw pomysłowi godzin aktywnych i nieaktywnych. Proponuję zaopatrzyć każdego w służbie w zegary na wzór zegarów szachowych aby w ramach pracy w każdym momencie wykonywania czynności służbowych strażak mógł uaktywnić zegar, a w momencie wyjścia do toalety - zatrzymać jego bieg. Obecnie funkcjonuje czas wykonywania obowiązków służbowych odpoczynku i czuwania. hehe już widzę jakiego bałaganu narobi nocny wyjazd, w czasie godzin nieaktywnych.

Wszystko jest możliwe.  Byłyby ciekawe wyniki, może porównywalne z badaniami światowymi (na 8h pracuję się ok. 5h) oraz z tymi w polsce ostanio przekazanymi przez tv (ciekawe ile się "pracuje" w PSP?).
Na pocieszenie dodam, że te badania dowiodły brak zwiększenia wydajności pracy kiedy pracownikom zabroniono marnowania czasu na: kawę, pogaduszki, prasę, przeglądanie netu itp.
 Mało tego, taki zakaz powoduje pogorszenie jakości, wydajności pracy oraz naraża na dodatkowy stres.
Tytuł: Odp: Wynagrodzenie za nadgodziny ??
Wiadomość wysłana przez: Geddeon w Kwiecień 03, 2008, 21:43:15
Cytuj
czekamy na komentarz związkowców  i Strażaków
No tak ... typowy sposób rozumowania... bo przecież związkowiec to już nie Strażak....  ^_^
Tytuł: Odp: Wynagrodzenie za nadgodziny ??
Wiadomość wysłana przez: Taker w Maj 20, 2008, 22:53:25
A ja mam takie pytanie; mianowicie dlaczego nie mamy placone za dyzur  domowy !!!
I kto to w ogole wymyslil    " Dyzur domowy "