strazak.pl Ratowniczy Bank Wiedzy
Rozwój osobisty i zawodowy => Jak zostać strażakiem... => Wątek zaczęty przez: nokina w Luty 23, 2007, 17:05:26
-
prosze o odpowiedz, pliss :wacko:
-
Masz 50 zadań . 25 z fizyki , 25 z chem i 1h na każdą czesc.
jakie zadania ? znajdziesz w testach z poprzednich lat...
-
mniej więcej tak:
http://www.strazak.pl/forum/index.php?topic=3658.0
-
nowy88, a czy trudno jest sie dostac do szkoly aspirantów
-
hehe dobre pytanie, tego nie wiem bo sam będę dopiero startował i nie potrafię odpowiedzieć z własnego doświadczenia :P Ale z tego co można wyczytać na forum i od znajomych wiem, że jak sie przyłożysz to naprawdę jesteś w stanie się dostać. Kluczową rolę odgrywają testy pisemne, gdy je napiszesz na 70% to ze sprawnościówki powinny wystarczyć minima. Poza tym wiele osób startuje do SAPSP "z marszu" licząc na (nie wiem na co). To jest też powodem tego, że są lata, gdzie na samej sprawnościówce odpada nawet 50% kandydatów... jak dla mnie bez sensu - startować do szkoły i nie przygotować się nawet pod względem fizycznym. Chociaż niektórzy mimo szczerych chęci też oblewają testy fizyczne, po prostu nie dają rady.
Podsumowując, dobra wiedza na poziomie liceum z chemii i fizy, dobra sprawność fizyczna, pare miesięcy przygotowań (ja zacząłem pod koniec stycznia) i jesteś w SAPSP (pomijam "garby")
pozdrawiam i życzę powodzenia w przygotowaniach
-
.
-
Faktycznie kudlaty, całkiem o tym zapomniałem a tak, jak napisałeś komisja lekarska ma decydujące słowo. Dzięki za uzupełnienie
-
i są jeszcze wypadki losowe tzn, w przeddzień egzaminu sprawnościowegto łapie Cie przeczyszczenie, odwadniach organizm i nie masz na nic siły.
dziękuję.
-
Jeszcze kolega zapomniał dodać że może się wszystko udać, a gdy nadejdzie czas badań skończą sie marzenia, bo słyszałem, ze na badaniach MOGĄ ZNALEŹĆ CHOROBY NIE Z TEJ ZIEMI. Powodzenia i do zobaczenia.
szczerze mówiąc pierwsze słysze :) w/g mnie jak już dotrzesz do komisji lekarskiej to jedyną "szansą" na odpadnięcie jest psyholog i psyhiatra :]
-
Jeszcze kolega zapomniał dodać że może się wszystko udać, a gdy nadejdzie czas badań skończą sie marzenia, bo słyszałem, ze na badaniach MOGĄ ZNALEŹĆ CHOROBY NIE Z TEJ ZIEMI. Powodzenia i do zobaczenia.
szczerze mówiąc pierwsze słysze :) w/g mnie jak już dotrzesz do komisji lekarskiej to jedyną "szansą" na odpadnięcie jest psyholog i psyhiatra :]
A psycholog nie jest przypadkiem przed komisją lekarską??
-
.
-
ja miałem psyhola tego samego dnia co resztę komisji ale na samym końcu :)
-
Wielka prośba dla posiadaczy odpowiedzi do testów z lat 1994 i 1995 - wrzućcie je tutaj, ewentualnie na PW. Byłbym bardzo wdzięczny, gdyby ktoś umożliwił mi sprawdzenie, czy dobrze rozwiązałem te testy
-
Wielka prośba dla posiadaczy odpowiedzi do testów z lat 1994 i 1995 - wrzućcie je tutaj, ewentualnie na PW. Byłbym bardzo wdzięczny, gdyby ktoś umożliwił mi sprawdzenie, czy dobrze rozwiązałem te testy
Za jakiś tydzień będę miał wszystkie testy to Ci prześle. Pozdrawiam
-
.
-
zależy do jakiej szkoły :) do SAPSP w Poznaniu masz w Poznaniu, do SGSP w Wawie ...
-
Przykładowe pytanie z fizyki:
3. Samolot odrzutowy leciał pod wiatr z miasta A do B z prędkością 720 km/h, a w drodze powrotnej 1080 km/h. Znaleźć średnią prędkość samolotu.
a. 900 km/h
b. 800 km/h
c. 864 km/h
d. 1000 km/h
Poziom rozwala :wacko:
-
hahaha, ale banał... takie zadania to chyba w gimnazjum na fizyce się omawia ^_^
chociaż ja wolę jak zadania są ciężkie.. wtedy nie trzeba tak uważać na każdy punkcik. a jak pytania są proste to wszyscy mają dużo pkt i się lipa robi.
-
3. Samolot odrzutowy leciał pod wiatr z miasta A do B z prędkością 720 km/h, a w drodze powrotnej 1080 km/h. Znaleźć średnią prędkość samolotu.
a. 900 km/h
b. 800 km/h
c. 864 km/h
d. 1000 km/h
Poziom rozwala
No żebyś się nie zdziwił. Bo jeżeli dobrze pamiętam zadanie wydaje się bardzo proste, ale faktycznie takie nie jest. Na pierwszy rzut oka to wychodzi że prawidłowa jest odpowiedź 900 km/h, a faktycznie prawidłową odpowiedzią jest 864 km/h - tutaj dosyć sporo obliczeń trzeba zrobić. Jak poziom rozwala to zapewne ładnie wytłumaczysz dlaczego odpowiedź C jest prawidłowa :)
-
ano dlatego, że mamy stałą odległość, zmienia się czas przelotu. obliczamy więc prędkość wiatru(raz jest prędkość samolotu + prędkość wiatru. w drugą stronę prędkość samolotu - prędkość wiatru. a jak mamy prędkość wiatru to prędkość samolotu to banał. :mellow:
podobne zadania mogą być z obliczaniem prędkości nurtu rzeki, tylko że zamiast prędkości będzie podany czas przepłynięcia łódką w tę i tamtą stronę.
b jak banał, a jak anał, n jak nał, a jak ał, ł jak ł.
podziękował
edit: można też pominąć liczenie prędkości wiatru tylko liczyć V samolotu. wychodzi na to samo.
edit2: patrzyłem na prawie identyczne zadaniae z e zbioru z którego się ucze (tylko inne dane) i metoda jest OK.
-
hehe :) tak - tylko że pierwsze 5 jest takich łatwych że można sobie samemu obliczyć w pamięci, natomiast reszta się już troche komplikuje ... zresztą jak dla mnie fizyka zawsze na tych egzaminach jest banalna - gorzej z chemią ...
-
ano dlatego, że mamy stałą odległość, zmienia się czas przelotu. obliczamy więc prędkość wiatru(raz jest prędkość samolotu + prędkość wiatru. w drugą stronę prędkość samolotu - prędkość wiatru. a jak mamy prędkość wiatru to prędkość samolotu to banał.
Yyyy - ale jak chcesz obliczyć prędkość wiatru? Przy obliczaniu tego zadania wystarczy tylko dobry wzór wyprowadzić stosując drogę i prędkość, a ten wzór po wyprowadzeniu będzie miał postać [( 2 * prędkość1 * prędkość2 ) / ( prędkość1 + prędkość2 )
-
Jak dla mnie to w tym zadaniu, jeśli trzeba zaznaczyć tylko prawidłową odpowiedź, a nie pisać toku rozumowania, można podstawić sobie konkretną odległość i liczyć na niej (najwygodniej chyba 720km). Nie lubię bawić się z przekształcaniem wzorów, a na cyferkach jest (przynajmniej mi) łatwiej. Gorzej, jakby to zobaczył mój fizyk, który zawsze mawiał: "Robaczki zostawmy matematykom" ^_^
-
ja wzory sobie odpowiednio przekształcam. (tak się uczę pod kątem nowej matury, bo te ich talbice ze wzorami to są o dupe rozbij). Zresztą jak ktoś chce zdawać egzaminy wstępne z fizy w SGSP to nawet tych tablic nie dostanie ^_^
mój tok rozumowania:
Vsr=(Sc/Tc)
jak już mówiłem post wcześniej, zadanie trywialne.
Vsr - prędkość średnia
Sc-droga całkowia
Tc-całkowity czas.
Pewnie największym porblemem w tym zadaniu jest to że liczyliście Vsr jako średnio arytmetyczną prędkości w jedną stronę + w druga stronę ^_^
a jak już mówiłem post wcześniej, chęć liczenia Vwiatru to była pierwsza moja myśl, co dokładniej napisałem w pierwszym edicie
dygresja: więc nie kozacz Yyyy0
E D I T:
zastanoawiam się jakby to wyglądało w stresie egzaminacyjnym. Pewnie porobiłbym 5 błędów + jeszcze pomyliłbym metodę liczenia i wyszedłby mi inny wynik. Tak sobie teraz myślę, że proste zadania są najgorsze, bo wszyscy sobie myślą że pewnie jest jakiś haczyk ( i zazwyczaj jest, ale inny niż się myśli).