strazak.pl Ratowniczy Bank Wiedzy
Służba => Forum ochotników => Wątek zaczęty przez: beershare w Grudzień 13, 2017, 17:40:34
-
Witam,
Moja jednostka jest w trakcie remontu i chcemy urządzić porządną szatnie. W związku z tym pytanie - jak macie rozwiązane kwestie szafek - chodzi mi o jakieś pomysły, zdjęcia - wiele jednostek własnymi rękami robi takie umeblowanie, chciałbym się dowiedzieć z jakich materiałów, itp itd.
-
W ostatnim czasie moja OSP również przeszła remont. W trakcie remontu postanowiliśmy nabyć szafki ubraniowe (wcześniej mieliśmy wieszaki). Przejrzeliśmy multum ofert i projektów z innych jednostek. Dziś mogę Cię zachęcić do kontaktu z lokalnym stolarzem lub firmą, która produkuje płyty meblowe. My wybraliśmy płyty wiórowe pokryte czerwoną politurą oraz (tylne) białe ścianki. Szafki stoją na platformie z kółkami, którą sami wykonaliśmy. Przez środek szafek została poprowadzona rurka, a każda szafka ma na ściance wieszak. Cena zależy przede wszystkim od materiałów z jakich zdecydujecie się "budować", czy politura ma być wodoodporna, od koloru, od wielkości itd.
Jeszcze raz polecam Ci się skontaktować ze znajomym stolarzem. Jeśli zdecydujesz się na zakup gotowego wyrobu zapłacisz więcej.
-
Tanio jest też kupić całą płytę i zamówić jej cięcie z oklejeniem.
Pomysły na :google:
Montaż wykonać samemu i wtedy naprawdę wychodzi to taniej.
Pamiętajcie tylko o oddzieleniu ubrania bojowego od koszarowego (aby nie miały ze sobą kontaktu) bo na "nomexie" przynosi się naprawdę niezły syf a nie zawsze jest okazja wyprać ciuchy po akcji.
-
Cześć
u mnie również jesteśmy na etapie remontu szatni ale ze wzglęgów ekonomicznych i ograniczonego miejsca zdecydowaliśmy się wykonac szafki u znajomego fachowca a za przykład posłużyło nam to zdjęcie
https://images.google.pl/imgres?imgurl=http%3A%2F%2Fzygry.osp.org.pl%2Fdata%2Fmedia%2Fportfolio%2Fszatnia.jpeg&imgrefurl=http%3A%2F%2Fzygry.osp.org.pl%2Findex.php%3Fpid%3D6&docid=iUOlbYfWc2vZkM&tbnid=jXrNfacpSCauCM%3A&vet=1&w=664&h=1000&source=sh%2Fx%2Fim
czekamy na realizację ale jestem dobrej myśli.
-
Warto też zastanowić się, gdzie pozostawiać "cywilki" podczas przebierania się, tak żeby nie wisiały razem z ubraniami specjalnymi
-
U nas tanim kosztem udało się zrobić samodzielnie szafkę: http://strazpisarzowice.pl/2017/824-juz-jest
koszt - materiał, wkręty i impregnat. Do tego jakieś 2 tygodnie pracy
-
U mnie też właśnie ma miejsce rozbudowa i remont garażu. Przy tej okazji postanowiliśmy zastąpić stare boksy zrobione z płyty OSB szafkami metalowymi. Pieniądze na ten cel będziemy mieli po nowym roku. W związku z tym zwracam się z pytaniem, czy ktoś mógłby polecić jakieś modele? Chodzi nam o to, by były zamykane na klucz, a najlepiej jeśli zapewniałyby dobrą wentylację na wypadek włożenia na przykład wilgotnych ubrań.
-
A co to prywatne ze zamykane na klucz??
-
coś mi się zdaje, że jak włożysz wilgotny nomex do metalowej szafki, którą ze wszystkich stron zamkniesz, to wywietrzniki nic ci nie dadzą.
-
My również w tym roku robiliśmy szafki, zakupiliśmy płyty i na miejscu nam je przycięli i okleili.
składaliśmy sami zajęło to 3 wieczory. koszt materiału 2 tys. wyszło 13 szafek. każda na szerokość 50 cm i wysokość 206 cm. W każdej są przymocowane 4 wieszaki po dwa na ścianie. Szafki są bardzo szerokie i prawdę mówiąc jak komuś zależy spokojnie można było je zwęzić i to o kilkanaście cm.
https://www.facebook.com/946465718740204/photos/a.1011672805552828.1073741832.946465718740204/1505057882880982/?type=3&theater
-
Jakieś konkretne pomysły na oddzielenie ubrań bojowych od cywilnych w remizie, w której jest mało miejsca? Dodam tylko, że nie mamy osobnego typowego pomieszczenia na szatnie, a ubrania bojowe znajdują się w boksach garażowych tuż obok samochodów.
Można zrobić wieszaki po dwóch stronach szafki, po jednej ubrania bojowe po drugiej koszar i miejsce na cywilki, ale takie rozwiazanie zajmuje dość sporo miejsca, gdybyśmy chcieli zrobić tak, żeby ubrania czyste z brudnymi się nie dotykały. Ewentualnie możnaby wstawić jakąś przegrode pomiędzy, która ograniczyłaby miejsce.
Dodatkowo mamy dwa pojazdy: nowy i 35-letni star, z którego rury wydechowej po odpaleniu jak wiadomo wylatuje chmura spalin, które później osiadają na cywilnych ubraniach. Odciąg spalin nie zawsze daje radę, bo sam wyjazd z garażu na zimnym silniku powoduje zadymienie.
Rozważałem oddzielić ubrania bojowe od cywilnych przegrodą i tam gdzie będą cywilne zrobić drzwiczki, dzięki którym spaliny nie osiadałyby na ubraniach cywilnych.
Co o tym myślicie? Może ma ktoś jakieś inne pomysły?