strazak.pl Ratowniczy Bank Wiedzy

Rozwój osobisty i zawodowy => Jak zostać strażakiem... => Wątek zaczęty przez: Elwira123456789 w Sierpień 05, 2007, 14:05:34

Tytuł: kobietki w psp jak się dostać?
Wiadomość wysłana przez: Elwira123456789 w Sierpień 05, 2007, 14:05:34
Witam!
Jestem nowym użytkownikiem i marzę o nauce w SGSP. Mój chłopak uczy się w CSPSP i tak naprawdę to on zaraził mnie miłością do PSP. Wiem jednak, że będzie ciężko, jestem w LO na
mat-fiz, więc podchodzę do matury z tych przedmiotów, gorzej jednak z testem sprawnościowym, choć właściwie miałam jakieś tam osiągnięcia sportowe i to nie jest mi obce, ale się boję... zależy mi na tej szole DZIEWCZYNY NAJLEPIEJ TE JUŻ STUDIUJĄCE, ALE POZOSTAŁE TEŻ ZAPRASZAM DO ROZMOWY POMÓŻCIE, ROZJAŚNIJCIE MI SYTUACJĘ I ZDRADŹCIE WSZYSTKIE SZCZEGÓŁY CHCĘ WIĘCEJ WIEDZIEĆ I SZCZERZE MÓWIĄC LICZĘ, ŻĘ KTOŚ NAPISZE ... NIE JEST TAK ŹLE DASZ RADĘ! PANOWIE WAS TEŻ PROSZĘ O POMOC. Pozdrawiam Elwira
Cytuj
Kobietki chętne do SGSP lub już ucząces się zapraszam do rozmowy. Jak to jest?
Cytuj
Panowie Was też serdecznie zachęcam do dyskusji...

11.   Nie umieszczaj dwóch postów z rzędu w niedługim odstępie czasu. Użyj przycisku "Modyfikuj" i dopisz, to co zapomniałeś, do istniejącego już postu.
11 a. Możesz napisać posty po sobie, jeśli chcesz odświeżyć dawno (min. 10 dni) nie dyskutowany temat.
12.   Trzymaj się tematów w danej kategorii.
13.   Jeśli chcesz przekazać wiadomość tylko określonej liczbie osób, korzystaj z "Prywatnej Wiadomości".
Ogólnie b.polecam Regulamin Forum! Pozdr.
Tytuł: Odp: kobietki w psp jak się dostać?
Wiadomość wysłana przez: szampan w Sierpień 05, 2007, 21:17:15
hej dziewczyny....jeden przykład juz macie....pani Magda w JRG CSPSP jest na podziale dowódcą zastępu....
Tytuł: Odp: DZIEWCZYNY W SGSP ...=)
Wiadomość wysłana przez: BRAVEHEART w Sierpień 08, 2007, 10:59:32
Co to nie ma żadnych kobitek na forum z PSP ? Czy nie ma tam wogóle kobitek?
Tytuł: Odp: DZIEWCZYNY W SGSP ...=)
Wiadomość wysłana przez: dh Kuba w Sierpień 08, 2007, 13:02:52
http://www.strazwejherowo.pl/informacje_ogolne.htm   zerknijcie na ten link tam są wszystkie kobiety w straży w powiecie Wejherowski(duży powierzchniowo) i widać odrazu w czym kobitki najlepiej sie czują (są wyjątki ale nie w PSP Wejherowo, Rumia, Lębork tam na podziale niema żadnej)
Tytuł: Odp: DZIEWCZYNY W SGSP ...=)
Wiadomość wysłana przez: Strażaczka:p w Sierpień 08, 2007, 13:27:41
Witam tez jestem nowa na forum:) Ale mam juz zaliczoną pierwsza próbe dostania sie do SAPSP Kraków w tym roku, niestety z wynikiem negatywnym nie zaliczyłam 50m:/ ale co tam nie od razu Kraków zbudowali:p w kazdym badz razie w tym roku ide na studia a za rok bede próbowac znowu!!
Trzeba wierzyć i realizowac swoje marzenia:) Iść przez zycie do przodu:)
Pozdrawiam wszystkich na forum:p

Cytuj
Nie mój numer startowy to 599 prawie sam koniec:p dziekuje i zycze wytrwałości w realizowaniu swoich marzeń:)
w Kobietach siła:)

Cytuj
Kobiety niestety mają ciężko,szkoda ,że nie przyjmują nas do PSP z taką samą chęcią jak mężczyzn:( Najgorsze jest to ,że w moim województwie kujawsko-pomorskim na podziale bojowym w PSP jest jedna kobieta!!!Nie pisze o pracy w administracji czy też w punkcie alarmowym bo to pewnie większości kobiet nie interesuje. W przyszłym roku kończe licencjat i może uda się zacząć prace w PSP,bo już start do szkoły aspiranckiej czy głównej coraz mniej mam determinacji :cooo:

11.   Nie umieszczaj dwóch postów z rzędu w niedługim odstępie czasu. Użyj przycisku "Modyfikuj" i dopisz, to co zapomniałeś, do istniejącego już postu.
11 a. Możesz napisać posty po sobie, jeśli chcesz odświeżyć dawno (min. 10 dni) nie dyskutowany temat.
12.   Trzymaj się tematów w danej kategorii.
13.   Jeśli chcesz przekazać wiadomość tylko określonej liczbie osób, korzystaj z "Prywatnej Wiadomości".
Również b.polecam Regulamin Forum! Pozdr.
Tytuł: Odp: kobietki w psp jak się dostać?
Wiadomość wysłana przez: kucharz06 w Marzec 08, 2009, 15:04:53
Nie trac determinacji! :wacko: skoro w podziale bojowym jest tylko jedna kobieta to zdecydowanie za mało wiec udowodnij to i walcz o miejsce w w SA PSP albo SG PSP a jeżeli się nie uda to zawsze pozostaje opcja dostania się z naboru:) Będzie Dobrze:) Pozdrowionka
Tytuł: Odp: kobietki w psp jak się dostać?
Wiadomość wysłana przez: strazaczka87 w Marzec 08, 2009, 23:22:15
Dzięki -_- Czytałam inne wątki dotyczące kobiet w PSP,często mężczyźni mają żal,że w ogóle jakakolwiek kobieta dostaje sie na podział. Czy to znaczy,że nie można mieć marzeń takich jak faceci?Czy liczy się tylko tężyzna fizyczna?Kobiety często lepiej potrafią zanalizować sytuacje,wysnuć wnioski. .Wiele osób mówi mi,że na straży świat się nie kończy,jednak jakoś to co przeżyłam jeżdżąc w OSP na akcjach nie pozwala mi mysleć o niczym innym:):)
Tytuł: Odp: kobietki w psp jak się dostać?
Wiadomość wysłana przez: kucharz06 w Marzec 11, 2009, 13:21:49
"Wiele osób mówi mi,że na straży świat się nie kończy,jednak jakoś to co przeżyłam jeżdżąc w OSP na akcjach nie pozwala mi mysleć o niczym innym:):)" hehe dosknale to rozumiem z tego co widzę jesteś Charakterna Dziewczyną :wacko:  :tuba:Wiec Walcz O Swoje Marzenia! Mogę tylko dodac jeszcze ze we mnie na pewno masz Kibica jak KAŻDA CHARAKTERNA DZIEWCZYNA :wacko: mam nadzieje ze osiągniesz swoje no i szczerze Ci tego Życze:) mam nadzieje ze już niedługo będziemy dyskutowac jako zawodowcy hehe no i oczywiscie Mł. Aspiranci:D:D Pozdro:D
Tytuł: Odp: kobietki w psp jak się dostać?
Wiadomość wysłana przez: strazaczka87 w Marzec 17, 2009, 12:30:29
Kuchach06 to Ty też startujesz do aspirantki? czy już jesteś po a może w trakcie kursu?:) zobaczymy jak to będzie . W tym roku będę się starała na egzaminach,mam nadzieje ,że nie bedzie tak źle. Słyszałam,że najgorzej jest ze sprawnościówką,kobiety szybko odpadają,w sumie po co w ogóle robia pod góre i jakieś podciąganie na drążku każą robić :-\ ech
Tytuł: Odp: kobietki w psp jak się dostać?
Wiadomość wysłana przez: sheldon w Marzec 17, 2009, 13:01:31
w sumie po co w ogóle robia pod góre i jakieś podciąganie na drążku każą robić :-\ ech
Może zostanę oskarżony o szowinizm, ale odpowiem na Twoje pytanie.
Oni nie robią pod górkę, po prostu eliminują najsłabszych. Nie chciałbym jechać do akcji z osobą, która nie podciągnie się na drążku, a Ty?
Tytuł: Odp: kobietki w psp jak się dostać?
Wiadomość wysłana przez: KATARINA998 w Marzec 17, 2009, 13:03:17
Jeżeli jestś na prawdę tak zdeterminowana jak mówisz to musisz w przygotowania włożyć wiele pracy żeby dostać się do SGSP.Musisz być więcej już dobra bo tam bez pleców dostaje się tylko niewielki odsetek.Ludzi z ulicy można tam policzyć na palcach jednej ręki (niewiele przesadziłam).Jeżeli nie masz mocnych pleców (wójka komendanta czy wysokopostawionych rodziców)to weź się ostro za treningi i za naukę.Wiem,że to smutne i okrutne co napisałam,ale to niestety nasza rzeczywistość.
Ps.Może jeżeli w końcu zmienie się ustawa emerytalna więcej zapaleńców będzie miało szanse dostać się do służby.
Pozdrawiam i 3mam kciuki żebyć wytrwała.
Tytuł: Odp: kobietki w psp jak się dostać?
Wiadomość wysłana przez: sheldon w Marzec 17, 2009, 13:07:34
Ps.Może jeżeli w końcu zmienie się ustawa emerytalna więcej zapaleńców będzie miało szanse dostać się do służby.
Czyli, że przejdą założenia z pierwowzoru projektu i masa ludzi odejdzie ze służby, a co za tym idzie, pojawią się wolne miejsca? Czy może o coś innego chodzi? Bo się pogubiłem ;-)

ps. strazaczka87, w SG są obniżone wymagania co do sprawnościówki dla kobiet ;-)
Tytuł: Odp: kobietki w psp jak się dostać?
Wiadomość wysłana przez: strazaczka87 w Marzec 17, 2009, 13:36:13
Wiem jaka jest rzeczywistość,a tymbardziej z ludzmi z którym rozmawiałam a pracują w straży,że gorzej było się dostac do szkoły niz się w niej utrzymać -_- niby do odważnych świat należy,nie załamie się jeżeli nie spełnie w ty roku wymogów procedur . Ciągle moge się szkolić. Czasami sobie siedze i mysle" Dziewczyno,co poza strażą da Ci spełnienie..." ok... do tej pory nie odpowiedziałam sobie :P A co do "pleców" w straży,hmm ciekawe jak się czują Ci,którym tatusiowie załatwili posade na podziale,albo w szkole.. mam nadzieje,że gryzie ich sumienie :wacko:
Tytuł: Odp: kobietki w psp jak się dostać?
Wiadomość wysłana przez: KATARINA998 w Marzec 17, 2009, 13:47:53
Absolutnie!Takim ludziom w rzeczywistości chodzi o szybką emeryturkę i ciepłe bamboszki.A tak wogóle to niewielu z nich pracuje na podziale więc sami odpowiedzcie sobie na pytanie o ich sumienie.
Tytuł: Odp: kobietki w psp jak się dostać?
Wiadomość wysłana przez: Porta w Marzec 17, 2009, 13:53:05
Ja bym na waszym miejscu nie wrzucał wszystkich do jednego worka. Fakt , faktem znajdziesz czarne owce w każdej formacji, ale na Boga ... Nie oskarżajmy wszystkich, że dostali się do służby dzięki rodzinie. Nie mamy do tego żadnych dowodów, ale ludzi w większości nie znamy.
Tytuł: Odp: kobietki w psp jak się dostać?
Wiadomość wysłana przez: strazaczka87 w Marzec 17, 2009, 14:02:19
Co do tematu:) mam nadzieje,że z biegem lat kobiety pokażą na co je stać,i że nie tylko siła się liczy :)
Tytuł: Odp: kobietki w psp jak się dostać?
Wiadomość wysłana przez: KATARINA998 w Marzec 17, 2009, 14:38:56
Nie mówiłam o wszystkich.Są wyjątki jak zawsze.A o SGSP krążą legendy.Większość z nich to prawda.

Co do ustawy o emeryturach (aczkolwiek dla mnie jest to pomysł chorego umysłu) to miałam na myśli fakt,że większość (ok. wiele osób wstępujących do służby)osób wstępuje do służby ze względu na korzyści (chociażby emeryturka po 15 latach).Jeżeli tego nie będzie to kto będzie chciał się z nich narażać?Wybiorą inne zajęcia.To zapaleńcy biegają do pożarów,siedzą na podziale,są prawdziwymi strażakami.Obracam się całe życie wśród różnych ""grup strażackich" i uwierz mi na słowo wiem co mówię.
Ustawa nie powinna wejść w życie z kilku względów.Jeżeli jestem strażakiem pracującym na podziale to emerytura należy mi się po 15 latach (nie oszukujmy się podział to nie przedszkole)ci ludzie swoje w życiu przeżyli io mają prawo odejść wcześniej na zasłużoną emeryturę.To jest ciężka czasem nadludzka praca i psychika nie każdego człowieka zniesie nawet te 15 lat.
A dlaczego taki "strażak zza biurka" ma odchodzić po 15 latach?Psychika mu siada od siedzenia w papierkach?(Generalizuje tutaj.Broń Boże nie chcę nikogo obrazić).Do wielu z nich mam ogromny szacunek.Ale taka praca jest pracą jak każda inna.
Porównajcie sobie sami pracę na podziale,a pracę za biurkiem.Nie mam racji???
Przepisy powinny się zmienić,ale mądrze i dla osób nowo przyjmowanych do służby.
Niech Ci co liczą na korzyści zostawią miejsca nam zapaleńcom.Jeżeli ktoś chce być strażakiem to nim będzie i to całe życie a nie 5, 10, 15 czy 20 lat!
Tytuł: Odp: kobietki w psp jak się dostać?
Wiadomość wysłana przez: strazaczka87 w Marzec 17, 2009, 15:06:50
Zgadzam się z Tobą, ta praca jest przeważnie dla ludzi z pasją,którzy chcą sie poświęćić. Jeżeli ktoś idzie ze względu na korzyści materialne,no to przepraszam może zostać pracownikiem urzędu czy czegokolwiek. Niech zostawi miejsce dla prawdziwych przyszłych strażaków,którym nie robi ilość przepracowanych lat,którzy nie marudzą ,że o 2 w nocy trzeba wstać bo jest wyjazd.
Tytuł: Odp: kobietki w psp jak się dostać?
Wiadomość wysłana przez: sheldon w Marzec 17, 2009, 15:47:32
Zapomniałyście o jednym. Po kilku latach pracy na PB zdrowie może przestać pozwalać nadal na służbę tam. Wtedy, w sporej części przypadków, biuro jest swoistym wentylem bezpieczeństwa, dlatego byłbym ostrożny, jeśli chodzi o najazdy na biurowców. (wiem jak wygląda praca w obu 'trybach').
Tytuł: Odp: kobietki w psp jak się dostać?
Wiadomość wysłana przez: agnieszka112 w Marzec 17, 2009, 16:25:07
hehehehehehehehe
no i znowu się zaczyna
ludzie, hallo, weźcie się obudźcie
Cytuj
Słyszałam,że najgorzej jest ze sprawnościówką,kobiety szybko odpadają,w sumie po co w ogóle robia pod góre i jakieś podciąganie na drążku każą robić :-\ ech
jak po co? no sorry ale sprawność to priorytet, albo się nadajesz albo się nie nadajesz. Praca strażaka często odbywa się w trudnych warunkach, trzeba założyć AODO, nomex też trochę sobie waży nie mówiąc o butach, poza tym czasem jesteś w sytuacji własnego zagrożenia życia, a w innym przypadku - co jak Twój kupel z roty ważący z 80 kg będzie potrzebował pomocy, trzeba go będzie wynieść, zostawisz go? Pytanie jak to nazwałaś "po co robią pod górkę" jest trochę jakbyś pytała po co Ci tlen do życia.
Cytuj
Musisz być więcej już dobra bo tam bez pleców dostaje się tylko niewielki odsetek.Ludzi z ulicy można tam policzyć na palcach jednej ręki (niewiele przesadziłam).Jeżeli nie masz mocnych pleców (wójka komendanta czy wysokopostawionych rodziców)to weź się ostro za treningi i za naukę.Wiem,że to smutne i okrutne co napisałam,ale to niestety nasza rzeczywistość.
słucham????Katarina Ty się dziewczyno weź najpierw dobrze zastanów zanim cokolwiek napiszesz. Byłaś tam? Próbowałaś się dostać? Ba, z czego pisałaś maturę? złapałaś kogoś za rękę? Że mu ojciec załatwił posadkę? Ty się panienko zastanów ile osób teraz uraziłaś. Jak się nie ma sprawdzonych informacji to się nie dyskutuje na dany temat.
Cytuj
Ps.Może jeżeli w końcu zmienie się ustawa emerytalna więcej zapaleńców będzie miało szanse dostać się do służby.
nie martw się Sheldon, ja też nic nie kumam.
Cytuj
A co do "pleców" w straży,hmm ciekawe jak się czują Ci,którym tatusiowie załatwili posade na podziale,albo w szkole.. mam nadzieje,że gryzie ich sumienie :wacko:
Cytuj
Absolutnie!Takim ludziom w rzeczywistości chodzi o szybką emeryturkę i ciepłe bamboszki.A tak wogóle to niewielu z nich pracuje na podziale więc sami odpowiedzcie sobie na pytanie o ich sumienie.
Znasz osobiście kogoś takiego? Nasłuchałyście się bajek, naczytałyście opowiastek z mchu i paproci a w tym momencie siejecie babskie ploty.
Cytuj
Co do tematu:) mam nadzieje,że z biegem lat kobiety pokażą na co je stać,i że nie tylko siła się liczy :)
a na co je stać? Że co? Że straż ma zostać sfeminizowana a kobiety na siłę udowodnić "jakie my to silne i idealne jesteśmy, jak sobie perfekcyjnie radzimy bez facetów"? sorry ale to jest chore. Jeśli ktoś ma w głowie krztę oleju to sie w żadne pokazywanie na co go stać nie będzie bawił. Albo się czuje klimat i nadaje na strażaka albo nie. I wylot. Zresztą uwala na psychotestach kogo trzeba.
Cytuj
Nie mówiłam o wszystkich.Są wyjątki jak zawsze.A o SGSP krążą legendy.Większość z nich to prawda.
Ładny oksymoron. Ciekawe skąd posiadasz takowe informacje, poniekąd jedna wyklucza drugą, ale ok, nie będę się czepiać. Powiedzmy, że wiem, co miałaś na myśli.
Cytuj
A dlaczego taki "strażak zza biurka" ma odchodzić po 15 latach?Psychika mu siada od siedzenia w papierkach?(Generalizuje tutaj.Broń Boże nie chcę nikogo obrazić).Do wielu z nich mam ogromny szacunek.Ale taka praca jest pracą jak każda inna.
Porównajcie sobie sami pracę na podziale,a pracę za biurkiem.Nie mam racji???
Nie wiem skąd wytrzasnęłaś wątek o emeryturze, nikt go wcześniej nie poruszał ale spoko, dostosuję się. Po co wyciągać brudy, które nie do końca robią plamę, co? Po kiego czorta mieszasz podziałowców i biurowców, zauważ, że nie wszyscy siedzą w papierkach "od zawsze" są ludzie, którzy schodzą z podziału i trafiają za biurko. Ale nie będę się nad tym rozwodzić, od emerytur jest zupełnie osobny dział i wątek.
Cytuj
Zgadzam się z Tobą, ta praca jest przeważnie dla ludzi z pasją,którzy chcą sie poświęćić. Jeżeli ktoś idzie ze względu na korzyści materialne,no to przepraszam może zostać pracownikiem urzędu czy czegokolwiek. Niech zostawi miejsce dla prawdziwych przyszłych strażaków,którym nie robi ilość przepracowanych lat,którzy nie marudzą ,że o 2 w nocy trzeba wstać bo jest wyjazd.
Ciężko za wami dwiema nadążyć. Jedna się burzy że emki będą dłużej niż 15 lat a druga wymienia strażaków z sercem, którym ilość przepracowanych lat w ogóle a w ogóle nie robi różnicy. Heh, fajnie by się zdecydować na jedną wersję.

Podsumowując, sprawność dla strażaka jest jak dla żaby bajoro. Albo się nadajesz, albo nie. Samo zrzędzenie i marudzenie nic nikomu nie da. Albo bierzecie się za parchaty, ostry kop w tyłek i dajesz z siebie 200% normy, albo sorry Winnetou, to nie ta bajka, nie ten morał... Pozdro

ps. Co do tych plecaków, bo mnie nosi jak czytam czasem podobne brednie - a choćby nawet byli to co? przeszkadza to komuś? Żałujesz, że nim nie jesteś? bądź górą, daj z siebie wszystko i pokaż na co Cie stać, życie samo Cię wynagrodzi, na oklaski czekać nie trzeba.
Tytuł: Odp: kobietki w psp jak się dostać?
Wiadomość wysłana przez: rafal.bula w Marzec 17, 2009, 16:48:55
Oj kobiety kochane, trzeba mieć trzeźwe spojrzenie na życie. Chcecie równouprawnienia? Bardzo chętnie. Tylko nie rozumiem czemu niektóre z was chciałbyby dla siebie łagodniejszych warunków: czy przy akcji też niektórych czynności nie wykonacie bo wymaga to za dużo wysiłku?

Cytuj
Czy liczy się tylko tężyzna fizyczna?Kobiety często lepiej potrafią zanalizować sytuacje,wysnuć wnioski.
No tak...jeszcze się ognia na d... nie poczuło a już dowodzenie się marzy. Ja będę przy akcji zasuwał jak dzik a Ty będziesz to analizować i znuć wnioski czy lepiej przerzucać pogorzelisko łopatą czy widłami.

Co do wypowiedzi @KATARINA998 na temat SGSP to zgadzam się z Agusiaczkiem i nie będę już się do tych insynuacji odnosił. Byłem, widziałem, wiem jak jest, nie masz racji - tyle powiem.

Sorry za może niezbyt przyjemny ton, ale jak jesteście takie twarde to zamiast narzekać na sprawnościówke, plecaki itd lepiej wziąć się do ostrej roboty bo po dostaniu się do szkoły będzie już tylko gorzej.

Żeby była jasność - jestem ZA kobietami w PSP, ale tylko za tymi które się naprawdę nadają

ps.
Cytuj
" Dziewczyno,co poza strażą da Ci spełnienie..."
np. chłopaka sobie znajdź  :mellow:
Tytuł: Odp: kobietki w psp jak się dostać?
Wiadomość wysłana przez: KATARINA998 w Marzec 17, 2009, 20:21:14
Zapomniałyście o jednym. Po kilku latach pracy na PB zdrowie może przestać pozwalać nadal na służbę tam. Wtedy, w sporej części przypadków, biuro jest swoistym wentylem bezpieczeństwa, dlatego byłbym ostrożny, jeśli chodzi o najazdy na biurowców. (wiem jak wygląda praca w obu 'trybach').

Dobrze zgadzam się z pierwszą częścią Twojej wypowiedzi i o tym co powiedziałeś na temat zdrowia również zresztą o tym już wspominałam.Ja również znam obydwa "tryby" pracy.Często jest tak,że przenoszą się tam osoby z podziału,ale częściej są to osboby które prawdziwą akcjęe widziały będąc na szkole czy w programie "28 ...".
hehehehehehehehe
no i znowu się zaczyna
ludzie, hallo, weźcie się obudźcie
Cytuj
Słyszałam,że najgorzej jest ze sprawnościówką,kobiety szybko odpadają,w sumie po co w ogóle robia pod góre i jakieś podciąganie na drążku każą robić :-\ ech
jak po co? no sorry ale sprawność to priorytet, albo się nadajesz albo się nie nadajesz. Praca strażaka często odbywa się w trudnych warunkach, trzeba założyć AODO, nomex też trochę sobie waży nie mówiąc o butach, poza tym czasem jesteś w sytuacji własnego zagrożenia życia, a w innym przypadku - co jak Twój kupel z roty ważący z 80 kg będzie potrzebował pomocy, trzeba go będzie wynieść, zostawisz go? Pytanie jak to nazwałaś "po co robią pod górkę" jest trochę jakbyś pytała po co Ci tlen do życia.
Cytuj
Musisz być więcej już dobra bo tam bez pleców dostaje się tylko niewielki odsetek.Ludzi z ulicy można tam policzyć na palcach jednej ręki (niewiele przesadziłam).Jeżeli nie masz mocnych pleców (wójka komendanta czy wysokopostawionych rodziców)to weź się ostro za treningi i za naukę.Wiem,że to smutne i okrutne co napisałam,ale to niestety nasza rzeczywistość.
słucham????Katarina Ty się dziewczyno weź najpierw dobrze zastanów zanim cokolwiek napiszesz. Byłaś tam? Próbowałaś się dostać? Ba, z czego pisałaś maturę? złapałaś kogoś za rękę? Że mu ojciec załatwił posadkę? Ty się panienko zastanów ile osób teraz uraziłaś. Jak się nie ma sprawdzonych informacji to się nie dyskutuje na dany temat.
Cytuj
Ps.Może jeżeli w końcu zmienie się ustawa emerytalna więcej zapaleńców będzie miało szanse dostać się do służby.
nie martw się Sheldon, ja też nic nie kumam.
Cytuj
A co do "pleców" w straży,hmm ciekawe jak się czują Ci,którym tatusiowie załatwili posade na podziale,albo w szkole.. mam nadzieje,że gryzie ich sumienie :wacko:
Cytuj
Absolutnie!Takim ludziom w rzeczywistości chodzi o szybką emeryturkę i ciepłe bamboszki.A tak wogóle to niewielu z nich pracuje na podziale więc sami odpowiedzcie sobie na pytanie o ich sumienie.
Znasz osobiście kogoś takiego? Nasłuchałyście się bajek, naczytałyście opowiastek z mchu i paproci a w tym momencie siejecie babskie ploty.
Cytuj
Co do tematu:) mam nadzieje,że z biegem lat kobiety pokażą na co je stać,i że nie tylko siła się liczy :)
a na co je stać? Że co? Że straż ma zostać sfeminizowana a kobiety na siłę udowodnić "jakie my to silne i idealne jesteśmy, jak sobie perfekcyjnie radzimy bez facetów"? sorry ale to jest chore. Jeśli ktoś ma w głowie krztę oleju to sie w żadne pokazywanie na co go stać nie będzie bawił. Albo się czuje klimat i nadaje na strażaka albo nie. I wylot. Zresztą uwala na psychotestach kogo trzeba.
Cytuj
Nie mówiłam o wszystkich.Są wyjątki jak zawsze.A o SGSP krążą legendy.Większość z nich to prawda.
Ładny oksymoron. Ciekawe skąd posiadasz takowe informacje, poniekąd jedna wyklucza drugą, ale ok, nie będę się czepiać. Powiedzmy, że wiem, co miałaś na myśli.
Cytuj
A dlaczego taki "strażak zza biurka" ma odchodzić po 15 latach?Psychika mu siada od siedzenia w papierkach?(Generalizuje tutaj.Broń Boże nie chcę nikogo obrazić).Do wielu z nich mam ogromny szacunek.Ale taka praca jest pracą jak każda inna.
Porównajcie sobie sami pracę na podziale,a pracę za biurkiem.Nie mam racji???
Nie wiem skąd wytrzasnęłaś wątek o emeryturze, nikt go wcześniej nie poruszał ale spoko, dostosuję się. Po co wyciągać brudy, które nie do końca robią plamę, co? Po kiego czorta mieszasz podziałowców i biurowców, zauważ, że nie wszyscy siedzą w papierkach "od zawsze" są ludzie, którzy schodzą z podziału i trafiają za biurko. Ale nie będę się nad tym rozwodzić, od emerytur jest zupełnie osobny dział i wątek.
Cytuj
Zgadzam się z Tobą, ta praca jest przeważnie dla ludzi z pasją,którzy chcą sie poświęćić. Jeżeli ktoś idzie ze względu na korzyści materialne,no to przepraszam może zostać pracownikiem urzędu czy czegokolwiek. Niech zostawi miejsce dla prawdziwych przyszłych strażaków,którym nie robi ilość przepracowanych lat,którzy nie marudzą ,że o 2 w nocy trzeba wstać bo jest wyjazd.
Ciężko za wami dwiema nadążyć. Jedna się burzy że emki będą dłużej niż 15 lat a druga wymienia strażaków z sercem, którym ilość przepracowanych lat w ogóle a w ogóle nie robi różnicy. Heh, fajnie by się zdecydować na jedną wersję.

Podsumowując, sprawność dla strażaka jest jak dla żaby bajoro. Albo się nadajesz, albo nie. Samo zrzędzenie i marudzenie nic nikomu nie da. Albo bierzecie się za parchaty, ostry kop w tyłek i dajesz z siebie 200% normy, albo sorry Winnetou, to nie ta bajka, nie ten morał... Pozdro

ps. Co do tych plecaków, bo mnie nosi jak czytam czasem podobne brednie - a choćby nawet byli to co? przeszkadza to komuś? Żałujesz, że nim nie jesteś? bądź górą, daj z siebie wszystko i pokaż na co Cie stać, życie samo Cię wynagrodzi, na oklaski czekać nie trzeba.

Żal mi Ciebie jak to czytam.Za nim zaczniesz kogoś oskarżać o kłamstwo najpierw sama sprawdź informacje.Tak próbowałam się tam dostać.Skończyłam SGSP i znam wiele osób,którym pomogła rodzina.I nie musiałam nikogo łapać za rękę,wiele osób się tym chwali.
Zanim zaczniesz kogoś oskarżać o kłamstwo to weź pod uwagę jedno.FORUM TO MIEJSCE GDZIE KAŻDY MOŻE WYRAZIĆ SWOJE ZDANIE.Na szczęście Polska to jeszcze wolny kraj.
I nie pisałam tu o wszystkich tylko o wielu przypadkach jakie znam.Jeżeli ktoś czuje się urażony to może słusznie!!!
Tytuł: Odp: kobietki w psp jak się dostać?
Wiadomość wysłana przez: agnieszka112 w Marzec 17, 2009, 20:29:22
Cytuj
Żal mi Ciebie jak to czytam.Za nim zaczniesz kogoś oskarżać o kłamstwo najpierw sama sprawdź informacje.Tak próbowałam się tam dostać.Skończyłam SGSP i znam wiele osób,którym pomogła rodzina.I nie musiałam nikogo łapać za rękę,wiele osób się tym chwali.
Zanim zaczniesz kogoś oskarżać o kłamstwo to weź pod uwagę jedno.FORUM TO MIEJSCE GDZIE KAŻDY MOŻE WYRAZIĆ SWOJE ZDANIE.Na szczęście Polska to jeszcze wolny kraj.
I nie pisałam tu o wszystkich tylko o wielu przypadkach jakie znam.Jeżeli ktoś czuje się urażony to może słusznie!!!

no ja tu oficjalnie PRZEPRASZAM. Zaszło nieporozumienie w stosunku do Katariny i przyznaję się do błędu, pomyliłam dwie osoby, ze względu na te same nicki.
Tytuł: Odp: kobietki w psp jak się dostać?
Wiadomość wysłana przez: hansik1987 w Marzec 27, 2009, 21:25:34
Wiatm. wtrące swoje 3 grosze do dyskusji by dodac wiary w siebie wszystkim tym dziewczynom które planuja wstąpić w nasze szeregi. Osobiscie znam z 10 kobiet pracujących w PSP. Kilka z nich poznałem na szkole gdzie odbywały kursy podoficerskie lub szeregowe. Kolejna była moją "starą" na szkole, kolejna to wspomniana juz pani M. z podziału w CS PSP, a z jedną osobiscie mam przyjemnosc pracowac. Jest ona strażaczką po kursie szeregowych i pracuje u mnie na PSK ;]
Tytuł: Odp: kobietki w psp jak się dostać?
Wiadomość wysłana przez: zeusss w Kwiecień 28, 2009, 20:17:38
Witam
http://www.tvn24.pl/0,1597776,0,1,strazaczki-niedobre-do-gaszenia,wiadomosc.html (http://www.tvn24.pl/0,1597776,0,1,strazaczki-niedobre-do-gaszenia,wiadomosc.html)

z poważaniem
Tytuł: Odp: kobietki w psp jak się dostać?
Wiadomość wysłana przez: firemanka95 w Maj 17, 2009, 17:35:55
nie wiem czy to prawda ale słyszałam że jak jakaś dziewczyna chce się dostać do SA w Poznaniu to od razu przekierowują ją do podoficerskiej w bydgoszczy - czy to prawda?? że jesteśmy dyskyminowane????
Tytuł: Odp: kobietki w psp jak się dostać?
Wiadomość wysłana przez: agnieszka112 w Maj 17, 2009, 18:09:28
kto Ci takich bzdetów naopowiadał:) kluczowa sprawa - dostać się. A potem będą radzić co dalej. Z resztą przecież były już kobiety w poznańskiej aspirantce.
Tytuł: Odp: kobietki w psp jak się dostać?
Wiadomość wysłana przez: egon_eg w Maj 17, 2009, 19:23:09
prędzej do Częstochowy niż do Bydgoszczy
Tytuł: Odp: kobietki w psp jak się dostać?
Wiadomość wysłana przez: agnieszka112 w Maj 17, 2009, 19:58:35
tak na prawdę każda szkoła aspirancka ma lekkiego zgryza z panienką, która się dostaje. A że sprawnościówka trudna to najczęściej nie ma kobiet = nie ma problemów.
Tytuł: Odp: kobietki w psp jak się dostać?
Wiadomość wysłana przez: strazaczka87 w Maj 17, 2009, 22:09:00
Dokładnie. Pomyślcie , dlaczego nie ma teraz żadnych kobiet w aspirantce w Poznaniu? Najczęściej odpadają na sprawnościówce,z resztą dla nie jednego faceta jest to nie do przejścia.
Tytuł: Odp: kobietki w psp jak się dostać?
Wiadomość wysłana przez: sheldon w Maj 17, 2009, 22:14:13
Sorki, ale podczas akcji nie ma taryfy ulgowej, czy to dla kobiet, czy to dla mężczyzn. Tak samo z egzaminami sprawnościowymi. W sumie tylko SGSP zrobiła ukłon w stronę Pań.

Zresztą, jakiś czas temu było to już przerabiane:
w sumie po co w ogóle robia pod góre i jakieś podciąganie na drążku każą robić :-\ ech
Może zostanę oskarżony o szowinizm, ale odpowiem na Twoje pytanie.
Oni nie robią pod górkę, po prostu eliminują najsłabszych. Nie chciałbym jechać do akcji z osobą, która nie podciągnie się na drążku, a Ty?

Dziewczyno, chcesz związać swoje życie ze strażą. Rozumiem to, ale jednego nie rozumiem - naprawdę, wytłumacz mi, jak osoba nie mogąca podciągnąć się na drążku czy przebiec 1000m poradzi sobie na podziale? Jak sobie to wyobrażasz? Mając wejść po drabinie na pierwsze piętro lub wyżej, w AODO + łom + pilarka do metalu, zawołasz kolegę, bo sama nie dasz rady? Ja tego rozumowania niestety pojąć nie mogę.
Tytuł: Odp: kobietki w psp jak się dostać?
Wiadomość wysłana przez: zeusss w Maj 17, 2009, 23:23:23
Sheldon zgadzam się z Tobą, ale spójrz tez na taką sprawę

minima wymagane do aspirantek (ze stron ww szkół)
drążek - 10 razy
50m - 7,65
1000m - 3,35

minima wymagane przy "naborze z ulicy" (z rozporządzenia MSWiA)
drążek - 1 raz
50m - 8,8
1000m - 5,40
plus do tego dochodzi jeszcze zabawa z harvardem

dlaczego są takie różnice między ulicą a szkołami  :huh:

z poważaniem
Tytuł: Odp: kobietki w psp jak się dostać?
Wiadomość wysłana przez: zero-11 w Maj 18, 2009, 07:52:45
Co roku funkcjonariusze muszą podejść do testów sprawnościowych i min. zaliczające to na pewno dużo wyżej zawieszona poprzeczka niż to:
minima wymagane przy "naborze z ulicy" (z rozporządzenia MSWiA)
drążek - 1 raz
50m - 8,8
1000m - 5,40
Tytuł: Odp: kobietki w psp jak się dostać?
Wiadomość wysłana przez: strazaczka87 w Maj 18, 2009, 09:16:02
Twoja siła nie jest równoważna z tym ile podciągniesz się na drążku. Nikt nie mówił,że będzie łatwo. Jednak czemu od razu zakładać,że jeżeli nie podciągnie się kobieta 10 razy na drążku minimum to jest słaba, nie da sobie rady, i od razu ją zdyskwalifikować.
 
Mając wejść po drabinie na pierwsze piętro lub wyżej, w AODO + łom + pilarka do metalu, zawołasz kolegę, bo sama nie dasz rady? Ja tego rozumowania niestety pojąć nie mogę.
Nie ,jeszcze wezmę torbę medyczną :P Po to też jest kolega z roty żeby pomóc  -_-
Tytuł: Odp: kobietki w psp jak się dostać?
Wiadomość wysłana przez: sheldon w Maj 18, 2009, 09:47:30
Chyba żyjesz w jakimś wyidealizowanym świecie, w którym zawsze wystarczy rąk do pomocy jak i sprzętu. Nie wiem, ale u nas mimo pełnych obsad i tak często tych rąk brakuje.

Twoja siła nie jest równoważna z tym ile podciągniesz się na drążku. Nikt nie mówił,że będzie łatwo. Jednak czemu od razu zakładać,że jeżeli nie podciągnie się kobieta 10 razy na drążku minimum to jest słaba, nie da sobie rady, i od razu ją zdyskwalifikować.
Akurat drążek jest takim ćwiczeniem, w które zaangażowanych jest bardzo wiele istotnych mięśni, a wyniki tego ćwiczenia bardzo często przekładają się na ogólną sprawność.

Nie ,jeszcze wezmę torbę medyczną :P
Zawiało ironią. Niestety ja w swoim poście podałem sytuację z życia, nie coś zmyślonego.

Żeby było jasne: nie jestem przeciwny kobietom na podziale, przeciwny jestem takiemu właśnie podejściu jak to prezentowane wyżej.
Tytuł: Odp: kobietki w psp jak się dostać?
Wiadomość wysłana przez: Krzyś Mila w Maj 18, 2009, 10:47:52
Witam

Chyba żyjesz w jakimś wyidealizowanym świecie, w którym zawsze wystarczy rąk do pomocy jak i sprzętu. Nie wiem, ale u nas mimo pełnych obsad i tak często tych rąk brakuje.

Dosyć często jest tak, że rąk brakuje przy akcji, a tych rąk jest pełno w okolicznych jednostkach np.: OSP.
Prawie zawsze, to właśnie od nas zależy, czy ilość nie tylko środków, ale i sił jest wystarczająca.

Pozdrawiam
Tytuł: Odp: kobietki w psp jak się dostać?
Wiadomość wysłana przez: rafal.bula w Maj 18, 2009, 10:50:11
Ale panie tutaj chcą się dostać do PSP, nie do OSP a w PSP brakuje rąk do pracy.
Tytuł: Odp: kobietki w psp jak się dostać?
Wiadomość wysłana przez: Krzyś Mila w Maj 18, 2009, 10:53:10
Witam

Rafał, wydaje mi się, że nie zrozumiałeś sensu mojej wypowiedzi.
Brakuje rąk do pracy przy malowaniu strażnicy, czy przy akcji...
Jeżeli uważasz, że tylko PSP powinno jeździć do zdarzeń ratowniczo-gaśniczych , to właśnie m. in. powinieneś dokładnie przeczytać post.

Pozdrawiam
Tytuł: Odp: kobietki w psp jak się dostać?
Wiadomość wysłana przez: rafal.bula w Maj 18, 2009, 10:57:12
W żadnym wypadku tak nie uważam, tyle że panie w tym wątku wyraźnie chcą jednak do PSP, stąd też sam jego tytuł " kobietki w psp jak się dostać?"  :mellow:
Tytuł: Odp: kobietki w psp jak się dostać?
Wiadomość wysłana przez: sheldon w Maj 18, 2009, 11:04:27
Wszystko się ładnie pięknie zgadza :-) Ale ile razy jest tak, że na "posiłki" niestety trzeba troszkę poczekać - o takich sytuacjach mówię właśnie.
Tytuł: Odp: kobietki w psp jak się dostać?
Wiadomość wysłana przez: rafal.bula w Maj 18, 2009, 11:12:51
Dajmy sobie już spokój z dyskusją o "ilości rąk do pracy" bo zaczyna to zmierzać w kierunku "jakie są minimalne ilości SiS by można było bezpiecznie i skutecznie pracować z kobietą". To nie tędy droga. Sprawa dotyczy "jakie wymagania powinna spełniać kobieta by przy minimalnej ilości SiS zapewnić taką samą skuteczność działań jak mężczyzna" a odpowiedź jest banalnie prosta - takie same jak wszyscy; najwyższe!
Tytuł: Odp: kobietki w psp jak się dostać?
Wiadomość wysłana przez: strazaczka87 w Maj 18, 2009, 11:25:58
Na szczęście  nie jedna kobieta już jest w szeregach PSP na podziale więc szczęśliwi Ci,którzy mogą doświadczać współpracy z nimi -_- . A wy mężczyźni macie już jakieś doświadczenia w służbie z kobietami? OSP i PSP.
Tytuł: Odp: kobietki w psp jak się dostać?
Wiadomość wysłana przez: Bubu w Maj 18, 2009, 12:11:55
U mnie w OSP jedna kobieta jeździ do akcji jako ratownik medyczny (studiuje ten kierunek) lecz jeśli chodzi o pożary to nie bardzo jest przydatna chociażby z tego względu, że żaden nomeks na nią nie pasuje bo jest niska i drobna. Ale jeśli chodzi o jakiś wypadek to wolałbym pojechać z nią w obsadzie niż z większością mężczyzn (z tego względu, że ma większą wiedzę i potrafi nami drygować ;]
Tytuł: Odp: kobietki w psp jak się dostać?
Wiadomość wysłana przez: agnieszka112 w Maj 18, 2009, 16:01:02
Wiecie, racji jest zawsze tyle ile zdań:)
Moim skromnym, kobiecym zdaniem, nie można postawić znaku równości między mężczyzna a strażak i znaku sprzeczności między kobieta i strażak. I nie sposobem jest również uwadnianie, że kobiety nadają się do wszystkiego, bo tak nie jest. I nie ma się o co kłócić.

Sami doskonale znacie przypadki, ba, z własnego życia, że idzie kobieta, postawna, z gabarytami, a niejeden mężczyzna wolałby przed nią uciekać i nie wdać w zatargi. I odwrotnie, są mężczyźni, których wejście na siłownię przeraza a najchętniej to zajęli by się szydełkiem. I dobra jest, różni są ludzie.

I nie zgodzę się nigdy z przyrównywaniem do ogółu. Nie można powiedzieć "chłopy się nadają, baby nie, sprawa zamknięta". W takiej sprawie ważne jest podejście jednostki do sprawy. Jest dziewczyna, sprawna i inteligentna, chce latać z sikawką to proszę bardzo. I uwierzcie, ze ona sobie doskonale zdaje sprawę, że łatwo mieć nie będzie, ba nawet wie, że nieraz porządnego kopa dostanie. Ale niech się sprawdzi, przecież nikt jej na siłę nie przywiąże do podziału. Lat temu X podobnie było z policją, podobnie było z wojskiem. A i w GROMie jest kobieta, wiele o niej mówiono. I pytając ich współpracowników w odpowiedz się słyszy "świetny kumpel" . I odwrotnie są dziewczyny, które brak makijażu przyprawia o kompleksy, które w butach sportowych nie umieją chodzić. Ale to jest kwestia charakteru. A nie postawienia znaku równości przy słowie kobieta.

I bić gromów też nie ma po co nad faktem "kto jest silniejszy, kto więcej podniesie". Ale słusznie ktoś kiedyś zauważył, że kobiety to dobre chemiczki, dobrzy ratownicy. I uważam, że płeć ma tu na prawdę nie wiele do rzeczy. Do człowieka trzeba się przekonać. Nie do kobiety. Do kobiet i do mężczyzn, i pewność trzeba mieć czy idąc z nim w rocie jestem bezpieczny. A kiedy wiem, ze jestem, to płeć nie ma znaczenia.

Tytuł: Odp: kobietki w psp jak się dostać?
Wiadomość wysłana przez: mario w Maj 18, 2009, 17:24:04
akurat koronny argument przeciwników kobiet na PB tzn fakt mniejszej siły fizycznej uważam za nie do końca trafiony bo nie tylko kobieta nie jest w stanie np wynieść z pożaru kolegi z roty w razie czego gdyby się coś stało. Bo pokażcie mi faceta który jest w stanie wziąć na plecy 100 kg i to zrobić. Rozejrzyjcie się wokół siebie - nie macie u siebie na JRG kolegi strażaka o wzroście 165cm i wadze z 60kg?? Na pewno wielki z niego mocarz...
Oczywiście są akcje (czasami długotrwałe) kiedy siła fizyczna, wytrzymałość mają wielkie znaczenie. Ale te babeczki które chciałyby pracować na PB wcale nie są laleczkami z biura i zdają sobie sprawę z tego co ich potencjalnie czeka.
Tytuł: Odp: kobietki w psp jak się dostać?
Wiadomość wysłana przez: zero-11 w Maj 19, 2009, 08:42:02
No właśnie, co do tej siły fizycznej próbuje doliczyć się ile razy w miesiącu trafia się akcja, która wymaga dużego wysiłku fizycznego od wszystkich ratowników w zastępie i ..... no i jakoś trudno mi doliczyć się nawet 1 (może coś od święta się zdarzy).
Ściągnąć drabinę z dachu - no nawet ze słabą kobietą da się radę, obsłużyć hydraulikę - to akurat zrobi facet.
Natomiast dużo bardziej liczy się wytrzymałość podczas długotrwałych, mozolnych zdarzeń, wbiegnięciu na któreś tam piętro itp.
Oczywiście nie mówię, że każda kobieta (nawet ta, która nie podniesie 2x W-75) na PB, ale ogólnie czemu nie.

pozdr.
Tytuł: Odp: kobietki w psp jak się dostać?
Wiadomość wysłana przez: Ognista w Sierpień 02, 2009, 19:42:40
Witam
http://www.tvn24.pl/0,1597776,0,1,strazaczki-niedobre-do-gaszenia,wiadomosc.html (http://www.tvn24.pl/0,1597776,0,1,strazaczki-niedobre-do-gaszenia,wiadomosc.html)

z poważaniem


 no ok...to jak wiadomo wg. artykulu, że kobiety siedzą przy biurku to po co miałyby służyć testy sprawnościowe? heh...Z tego co wiem to siedzenie przy biurku nie wymaga wielkiej siły fizycznej...chyba, że komuś sprawia problem wstanie z fotela

.
Natomiast dużo bardziej liczy się wytrzymałość podczas długotrwałych, mozolnych zdarzeń, wbiegnięciu na któreś tam piętro itp.
pozdr.



no właśnie, mnie pomaga przy tym adrenalina...świadomość, ze niosę innym pomoc a wtedy człowiek biegnie szybciej..np. przeciska sie przez dziury w których normalnie by się nie przecisnał. Jeśli chodzi o testy nie ma tam żadnej adrenaliny i wtedy jest sie zdanym na swoją prawdziwą, siłę fizyczną.