strazak.pl Ratowniczy Bank Wiedzy
Pożarnictwo => Sprzęt => Wątek zaczęty przez: sam_go w Marzec 17, 2007, 18:57:13
-
Witam.
Mam pytanie, czy gdzieś w Polsce używacie wkrętarek akumulatorowych do otwierania dachów?
Wielokrotnie zdarzyła się nam konieczność zdjęcia blachy z dachu, niestety coraz więcej pokryć dachowych przykręcana jest tzw "farmerami" i w tym przypadku zwykła łapka na niewiele się zdaje.
-
na beczce w PSP od lat wozimy wkrętarkę. to naprwadę sprzęt nie do przecenienia. przydaje się nie tylko przy pożarach gdy trzeba zdjac blachodachówke, ale przy wszelkich rozbiórkach np. przy usuwaniu szerszeni itp. niedawno udało się nam naciągnać równiez komendanta gminnego i mamy wkrętarke równiez na beczce w OSP
-
U nas do ściągania blachodachówki używamy inoporu, wystarczy jedno udeżenie i po "farmerze".
-
tak, ale jak musiałbys zerwac kilkaset metrów kwadratowych blachy to ile wytrzymasz? poza tym w wielu przypadkach nie niszczymy w ten sposób blach których nie uszkodził pożar, a które trzeba zdjąc
-
Mieliśmy kiedyś duży pożar magazynu gdzie trzeba było zrywać balchę ze ścian jako, że jestem bardzo wysoki ścinałem wkręty tak wysoko jak mogłem i dałem jakoś radę. Nie używaliśmy drabiny bo nie było na to czasu, pożar rozprzestrzeniał się bardzo szybko, a zagrożona była hala produkcyjna kilkadziesiąt razy większa więc reszte blachy trzeba było zrywać bosakami, szło to bardzo sprawnie myślę, że z wykożystaniem wkrętarek byłoby wolniej (wchodzić na drabinę, schodzić, przestawiać drabine, itd.), ale nie mówię, że wkrętarki są złe jeśli mamy czas na jej użycie to czemu nie. Koszt takiej wkrętarki też nie jest duży.