strazak.pl Ratowniczy Bank Wiedzy
Służba => Forum ochotników => Wątek zaczęty przez: kwas w Październik 16, 2007, 19:04:52
-
Dzisiaj wykonałem pewną usługę na rzecz pewnej firmy. Kiedy przyjechałem na spotkanie z kierownikiem ujrzałem taki oto widok. Trzech mężczyzn, pracowników tego kierownika, ładuje sprzęt na samochód. Jeden z nich tą czynność wykonuje w ładnych nowych spodniach od koszarówki. Może nie jestem za długo w straży ale potrafię odróżnić ubranie robocze od koszarówki. Może kupił sobie ten gość spodenki na bazarze 10 lecia w Warszawie przed jego likwidacją - pomyślałem. Ale na głowie miał czapkę. Czapkę od kompletu koszarówki. Czapkę ze strażackim orzełkiem na głowie. Pytam go a dlaczego używa koszarówki jako ubranie robocze. Wiec odpowiada mi, że przecież koszarówka dla strażaka to ubranie robocze. Wiec pytam sie go dlaczego używa jej do prywatnej swojej pracy a nie do pracy w remizie. Odpowiada mi przeciez to koszarówka. Wiec go pytam z jakiej OSP jest. A on odpowiada, że z OSP ...., nie napisze z jakiego aby wstydu im nie robić. Niby nic, co mnie to powinno obchodzić. Ale jak się naczytam tutaj jak piszą strażacy że nie ma na sprzęt, że nie ma umundurowanie a potem widze taki widok to dla mnie jest coś nie tak. Zresztą dobrze wiemy jak strażacy potrafią jechać w pole w moro, wykonywać prywatne rzeczy w koszarówkach. Niektórzy nawet emblematów nie ściągną. To nie jest sytuacja odosobniona. Wiec pytam, gdzie dbanie o sprzęt i o umundurowanie często gęsto tak cieżko wychodzone.
-
kwas ja też często gęsto używam spodni z koszara do prac prywatnych ponieważ to jest moje ubranie i
mogę sobie z nim robić co mi się rzewnie podoba widocznie koleś ma tyle koszarówek na straży ta co miał ją na sobie może była wyzłomowana i nikt nic mu na to nie powie bo koleś mógł ją sobie kupić za swoje. Wiem że dużo jest takich jednostek w których nadal się wyjeżdża w zielonych moro albo nawet i tego nie mają ale skoro są tez takie jednostki w których sie magazynki nie domykają bo chomikują to ich sprawa co oni z nimi zrobią z poważaniem Laciok pzdr :wub:
-
Jeżeli sobie kupiłeś za własne pieniądze to twoja sprawa. Jeśli jest to własnosć jednostki, OSP - czyli stowarzyszenia to już jest inna sprawa. Czapka z orzełkiem nie jest nakryciem roboczym do prac polowych czy innych tego rodzaju. Uważasz ze to ich sprawa. W sumie to wolny kraj. Tylko później nie mówmy, że ludzie maja takie a nie inne zdanie o OSP. Sami sobie na nie zapracowujemy - czy to piciem, czy używaniem umundurowania do innych celów. Jak nas widzą tak nas piszą. Laciok i ty osobiscie się do tego przyczyniasz
-
Kwas ja nie używam kurtki z koszarówki ani czapki z orzełkiem tylko spodni ponieważ są one w miarę wygodne do pracy a nie wszystkie mundury są związkowe bo niektóre jednostki zakupują takowy sprzęt
za swoje i to jest dobra wola naczelnika że pozwala chłopakom używać mundurków na fuchy.
-
według mnie używanie umundurowania strażackiego (jeżeli nie jest zakupione z prywatnych środków) nie powinno byc praktykowane. przecież jest tyle różnego sprzętu, który z różnych względów nie nadaje sie do użycia w straży (kasacja, utrata atestu itp.) i takie umundurowanie, np. po usunięciu emblematów można spokojnie używać.
najgorsze w tym wszystkim jest to, że zaczyna się od umundurowania a potem dojdzie inny sprzęt, którego uzywanie będzie podobnie tłumaczone jak tłumaczy to kol. "laciok"
-
To jest hanba dla munduru widzial ktos policjanta po pracy w ogrudku u siebie np w bluzie z emblematem POLICJA .Dla mnie to jest nie do pomyslenia nawet jezeli to sa spodnie zakupione za wlasnie $ to nie wierze ze ktos nie ma innych spodni zeby jechac orac na pole czy robic cos przy domu
Ludzie to jest mundur i nalezy mu sie poszanowanie regulamin OSP mowi wyraznie o prawach i obowiazkach strazaka OSP.Strazak ma prawo :
-Noszenia munnduru strazackiego podczas sluzby ,uroczysotsci panstwowych i strazackich
a nie prac domowych.......
pozdro
-
tez kiedyś spotkałem się z takim przypadkiem. gosciu rozładowywał ciezarówke z art. spozywczymi w spodniach od koszarówki
-
...Ludzie to jest mundur i nalezy mu sie poszanowanie regulamin OSP mowi wyraznie o prawach i obowiazkach strazaka OSP.Strazak ma prawo :
-Noszenia munduru strazackiego podczas sluzby ,uroczysotsci panstwowych i strazackich
a nie prac domowych.......
Sprawa podstawowa - koszarówka jest ubraniem ochronnym a nie mundurem i nie dotyczy jej powyższy zapis.
Odrębną sprawą jest jednak używanie odzieży z emblematami strażackimi, co nie powinno mieć miejsca. Koszarówki (bez emblematów strażackich) używają różne firmy jako odzież roboczą.
-
Spodnie? Okey, jeśli albo są zużyte, albo są własnością prywatną, ale nigdy nie założył bym takiej czapki - dla mnie to nie jest wtedy komplet. To jest głupota, a potem gdy widzę takich, co w pole jeżdżą, albo do baru wpadają - to mi wstyd nosić własny mundur. Jesteśmy strażakami, miejmy szacunek do munduru!
-
dokładnie porta noszenie całego munduru do prac domowych i chodzenie w nim na na piwko po robocie nie jest normalne, ale tak jak napisałeś spodnie czemu nie tam nie ma żadnych znaków że są strażackie. Mam takie spodnie bardzo zniszczone z prania zrobiły się aż fioletowe a żółte paski na nogawkach o niczym nie świadczą ponieważ teraz nawet na zwykłych ubraniach roboczych przyszywane są odblaski i
paski widoczne ze znacznej odległości to by było wszystko z mojej strony w tym temacie
-
ja sam używam do różnych prac itd stara koszarówke. tzn spodnie bez odblaskowych trojkącików i kurtke od koszara.. no ale bez napisów "straż" itd bez żadnych emblematów.
-
mundur jest mundur, do cioci na imieniny też w koszarówce łazicie????? do pracy w remizie są koszarówki, do pracy w akcji ubrania specjalne, a do gnoju drelich i gumowce, i niech tak zostanie
-
kwas masz rację bo widzę nacodziń wielu strażaków robi w koszarówkach,nie to co powino się wnich robić. zwrucisz im uwagę to ci powie że niech cię to nieobchodzi,bo to nietwoje lub inny epitet
-
Dla mnie czasem to brak szacunku, ostatnio mijałem kolesia na budowie - rusztowaniu, z kurtką od UPS'a. Trochę się zdziwiłem.
-
Sądzę że jeżeli ktoś Kupi sobie za swoje pieniązki koszarówkę i pozbawi ją wszelkich emblematów Straż i in. To czemu nie może używać jako ubranie robocze? Jest dość dobry materiał bardzo dobrze sprawujący sie jako ubranie robocze. A że ma paski odblasdkowe- na dzień dzisiejszy coraz więcej ubrań roboczych posiada takie paski - dla ochrony
-
Jezeli bez emblematow to moze sobie nawet w mundurze generalskim chodzic -_-
ale tu chodzi o takich co nawet za swoje $ kupuja i z napisem Straz na plecach ida kosic trawe .....
-
Jezeli bez emblematow to moze sobie nawet w mundurze generalskim chodzic -_-
ale tu chodzi o takich co nawet za swoje $ kupuja i z napisem Straz na plecach ida kosic trawe .....
yaskoow to się nazywa ''bo Ja jestem strażakiem!!!" ^_^ i wiąże sie to z tym że wszyscy w koło muszą o tym wiedzieć albo kolesie chcą podnieść swoje mniemanie :wacko: podejście niektórych ludzi do munduru jest nie małym przegięciem ale są na tym świecie ludzie i krawężniki więc nic z tym nie zrobimy
pzdr
-
ja podczas kasacji sprzętu w mojej jednostce wykupiłem parę koszarówek i ups sprzedawali je za grosze <20 do 30 zł>a np ups jest bdobrym ubraniem roboczym oczywiście bez tych emblematów
mnie osobiście denerwuje jak widzę że jakiś smarkacz zapiepsza w ups na rowerze albo w kasku na skuterku spotkałem takie przypadki
-
Także używam zniszczonej koszarówki ( która mozna jeszcze do prowadzic do używalności ) do prac przy domowych. W mojej jednostce OSP koszarówki sa posegregowane w których pracujemy gospoczarczo w remizie a osobne mamy do zdarzeń nio ale wiadomo ze nie wszystki jednostki OSP dysponuja duża ilościa ubrań koszarowych by mogły działac w taki sposób .
-
ja najczęściej używam spodni od ups do prac domowych gdyż są grube i wytrzymałe np do koszenia trawy za pomocą kosy spalinowej
strażak czy członek mdp to rozumiem że używa munrurów do prac domowych ale ja nie rozumiem dlaczego cywile w nich chodzą i to z oznakowaniem,kupują na allegro i chodzą po mieście czy na to jest jakiś paragraf??
-
PiotrekMDP nie słab mnie chłopie, no to może jeszcze jak krowa będzie się cielić tlenu z R-1 jej podać, a UPSy??? macie do koszenia trawy koło domu, bo spodnie są grube. Ludzie, ruszyć tym co macie na karku, bo na razie widzę wypowiedzi rolników i kosiarzy, którzy są w straży, bo mogą sobie w mundurze skosić trawę koło domu, albo buraki na przyczepę załadować.
Axe do lumpeksu i na pewno jakieś portki do prac przydomowych znajdziesz, a te koszarówki oszczędzajcie, bo jak do akcji w nich jeździcie, i przy domu zapieprzacie to w końcu Wam braknie.
-
jak sobie wykupiłem z kasacji spodnie czy coś tam to chyba mogę z nimi robić cochcę,no chyba że się mylę to mnie poprawcie :angry:
-
Mam wrażenie że niektórzy kasują sprzęt któy jest jeszcze zdatny do użycia. Jeśli się mylę to mnie poprawcie. Ale jeśli nie to widocznie nie jest w straży tak źle.
-
A gdyby tak ten niby sprzet do kasacji ale jak widze z wypowiedzi zdatny jeszcze przekazac biedniejszym jednostkom ktore czasem nawet nie maja pelnego satnu koszarowek to czy cos by sie stalo .
U nas rok temu wymienialismy obuwie na takie ktore ma niby "spelniac standardy" a stare oddalismy za symboliczna zlotowke jednostce ktora od kliku lat startuje w trampkach na zawodach :rolleyes:
Tak wiec musimy sobie pomagac nie..... ^_^
pozdro
-
sprzęt kasują i kasują, a później narzekają że brakuje albo że jednak można było to zostawić... tak niestety jest.. wiem bo u nas w jednostce tak było...
-
no akurat ten sprzęt co ja wykupiłem ma więcej łatek niż mareriału ale kto by mi sprzedał ups za 20 zł który jest zdolny do użytku podczas akcji
-
Laciok - określ dokładnie czy używasz spodni które sa własnością OSP do prac prywatnych!!!?
Bo co? Bo są wygodne???
No to ja się tam chyba do ciebie przejade z komisją rewizyjną a może lepiej telewizją.
Krew mnie zalewa normalnie...
-
Pedros spodnie są kupione za moje własne pieniądze a druga sprawa one nawet nie wyglądają jak z koszarówki ponieważ z prania zrobiły się fioletowe a trójkątne odblaski dawno się odpruły ze starości i wyglądają jak spodnie z ubrania roboczego bo żółte paseczki ma teraz 90% ubrań roboczych. Kolejna sprawa mam szacunek do munduru nie chodzę w całości umundurowania a na piwo jak idę to w czystych ubraniach i nie psuję reputacji straży jeżeli oto chodzi pzdr :wub:
-
tak przeglądam i widzę ze sporo jednostek wybiera sie na akcje o umundurowaniu koszarowym -_- wiecie ze Jeśli coś wam sie stanie podczas akcji i nie będziecie w nomexie + hełm nie możecie liczyć na odszkodowanie?Wiem ze nie ma pieniędzy ze szkoda ubrania ochronnegobo taki czysty nowy wiem ze uznawane one sa za ubrania zimowe ale ludzie zdrowia wam nie szkoda? sam widzę jak czasami jakieś osp w trampkach krótkich spodenkach przyjedzie i jak dobrze pójdzie to maja kamizelki przykry widok szczególnie dla młodych którzy patrzą i sie uczą od starszych druhów stać z rękoma w kieszenią albo z petem. Oczywiście to są tylko moje odczucia jeśli kogoś uraziłem z góry przepraszam ale mam oczy i widzę jak jest...
-
Proszę niech WUS Brzeziny nasza flagowa fabryka podniesie jeszcze cenę ubrań specjalnych bo mój
Wójt tak tanich nie chce nam kupić.
-
Kolego Fa7 - nie mierz wszystkich strażaków jedną miarką !!! Może i gdzieś zdarzy się że ktoś bierze udział w akcji w nie kompletnym stroju
ale to są już wyjątki ! Jak tak dobrze obserwujesz to musiałeś zauważyć że w ciągu ostatnich dwóch lat nastąpiła znaczna poprawa.
Pozdro. :rolleyes:
-
nastąpiła poprawa ale maluteńka trudno strażakowi w upalny dzień np 30 stopni ubrać się w ubranie specjalne i jeszcze walczyć z palącymi sie trawami itp dlatego wolą brać koszarówki
-
U nas do wyjazdu nie ma mowy zeby ktos do pozaru jechal w "trampkach" jak to sie mowi
Dowodca poprostu go nie zabiera i tyle -_-
Jezeli stroj jest w remize czy w wozie to musi byc ubrany tak ze w momencie gdy jestesmy juz na miejscu zdarzenia to wysiada z auta gotowu do dzialania a nie gora koszulka Adidosa a dol mundur ^_^
-
Nigdzie przepisy nie mówią, że masz jeździć w Nomex'ie i basta.
Nie chce mi się teraz szukać, ale jest zapis mówiący jednoznacznie, że o ubraniu podczas akcji decyduje dowodzący akcją. Ale dotyczy to tylko i wyłącznie OSP.
UPSy, które posiadamy to pierwsze z tych, które pojawiły się na rynku pożarniczym.
Zniszczone, zajechane, ale brak funduszy na nowe i jakoś trzeba dawać radę.
Koszarówki, które posiadamy są w dużo lepszym stanie ale do akcji są używane sporadycznie, tylko wtedy kiedy zajdzie taka możliwość/potrzeba.
-
http://www.zosprp.pl/?q=node/361
Odzież ochronną i specjalną nosi się podczas:
a ) akcji ratowniczo- gaśniczych,
b) ćwiczeń i działań ze sprzętem oraz sprawdzianów wyszkolenia bojowego.
Dopuszcza się noszenie ubrania typu "moro" bądź ubrania koszarowego
podczas akcji ratowniczych, jeżeli nie jest konieczne użycie ubrania ochronnego lub
specjalnego. O rodzaju użytej odzieży decyduje kierujący akcją po dokonaniu
rozpoznania zagrożeń w miejscu interwencji.
-
Jedyne dopuszczalne zachowanie jest takie jak to opisał kolega Grzela.
Ja bym jednak podchodził do tego zdroworozsądkowo. Oczywiście wypadek czy pożar budynku to tylko ubranie specjalne. Ale już nieużytek czy powódź to nie byłbym taki rygorystyczny (chociaż mnie w trakcie powodzi ugryzł w łydkę pies i uratował mnie nomeks a raczej jego spodnie) .
Tylko należy sobie powiedzieć jasno. Jak komuś sie coś przydaży to wtedy ktoś może zadać dowódcy pytanie. Dlaczego dopuścił do działań ratowniczych człowieka bez odpowiedniego umundurowania. Przepisy bhp się tutaj kłaniają.
Ja rozwiazuje ten problem w dość prosty sposób. Wyjeżdżajac do akcji zabieram ze sobą i koszarówkę i ubranie bojowe. Nie jest to do końca właściwe działanie ale ułatwia decydowanie o tym w czym działam
-
ja upsa biorę tylko jak jest jakiś wypadek samochodowy pożar budynku czy lasu a do takich zdarzeń jak pożar śmieci czy traw to koszarówka oczywiście jak te pożary są na tyle poważne że mogą zagrozić mojemu życiu to biorę ups
-
Nie wiem jak Was ale mnie uczono ze do akcji jakakolwiek by nie było upał czy mróz jedzie sie w ubraniu specjalnym +hełm +rękawice+ odpowiednie obuwie. To ubranie tak samo jak koszarówka służy wtedy kiedy reprezentuje się straż.
Więc co robić gdy cywil przychodzi w nomeksie po piwo???
-
Nauka nauką, a przepisy przepisami. To co napisałem wcześniej jest wyciągiem z regulaminu umundurowania.
-
Zgadza się ale nigdy nie wiadomo co się może zdarzyć,pojedziesz w koszarówce do błahego zdarzenia a tu cię dysponują do pożaru bezpieczeństwo własne ratownika przede wszystkim.
Strzeżonego Pan Bóg strzeże. -_-
-
z ubraniami chyba już wszystko jasne ale jak można jechać w trampkach??!!!!
-
z ubraniami chyba już wszystko jasne ale jak można jechać w trampkach??!!!!
Przeczytaj regulamin, a potem się wypowiadaj!!!
Zaczynasz przeciągać dyskusję w nieskończoność.
-
z ubraniami chyba już wszystko jasne ale jak można jechać w trampkach??!!!!
Ile można rozmawiać o „oczywistej oczywistości”?!?
-
okazuje się, że z co niektórymi bez końca, poprostu jest pewien rodzaj typów którzy nie rozumieją, a wśród nich Piotrek MDP, kilka postów w tej samej tonacji, na koniec pisze że wszystko jasne, a jeździ w koszarówce, adminie zlituj się i zamknij ten temat
-
Posiadam swoją koszarówkę oraz swojego USSa
1) koszarówki używam do interwencji, kiedy dyżurujący kierowca zadzwoni z informacją o miejscowym zagrożeniu typu oberwana deska na suficie na sali gimnastycznej w szkole (przykład jednej z ostatnich akcji)
2) USS - ubieram zawsze, gdy dostaję SMSa z powiadomieniem o akcji. Nieważne, czy treść tego smsa to POŻAR, WYPADEK czy INTERWENCJA. Ubieram spodnie, kurtkę w łapy (a na kurtce rękawiczki na karabińczyku), buciory i jazda do remizy.
3) Spodnie od USSa - czasami do mycia auta na podwórku, dobrze się sprawdzają wraz z butami.
-
ja upsa biorę tylko jak jest jakiś wypadek samochodowy pożar budynku czy lasu a do takich zdarzeń jak pożar śmieci czy traw to koszarówka oczywiście jak te pożary są na tyle poważne że mogą zagrozić mojemu życiu to biorę ups
Nie wiem, w jaki sposób informowany jesteś o wyjazdach, ale jestem pod wrażeniem daru przewidywania do jakiego zdarzenia jedziesz. Jeśli na miejscu okaże się, że jednak pożar śmietnika zmienił się w pożar budynku mieszkalnego, cofniesz się po nomexa?..
-
ups-y mamy w wozie jak coś
-
W naszej jednostce przybiegajac do remizy jak wyje syrena /sms/od razu ubieramy nomexy , pasy z toporkami i chełmy mamy w samochodach . pozdrawiam
-
ja upsa biorę tylko jak jest jakiś wypadek samochodowy pożar budynku czy lasu a do takich zdarzeń jak pożar śmieci czy traw to koszarówka oczywiście jak te pożary są na tyle poważne że mogą zagrozić mojemu życiu to biorę ups
Nie wiem, w jaki sposób informowany jesteś o wyjazdach, ale jestem pod wrażeniem daru przewidywania do jakiego zdarzenia jedziesz. Jeśli na miejscu okaże się, że jednak pożar śmietnika zmienił się w pożar budynku mieszkalnego, cofniesz się po nomexa?..
Witam jestem takiego samego zdania jak kolega ponieważ można pojechać do jednego zdarzenia np. pożar śmietnika i z stamtąd udać się na inne zdarzenie np. pożar stodoły czy mieszkania i jak coś zrobić bez USP?? Pozdrawiam:)
-
Z tymi śmietnikami też nie byłbym taki spokojny, ludzie mają różne pomysły co do tego co można tam wrzucić
-
kilka upsów jest zawsze na samochodzie także z tym nie ma problemu ale apropo śmietników koledzy się rozgadali to chciałem przypomnieć a może jeszcze ktoś pamięta ten reportarz co złomiarz na wysypisku śmieci znalazł radziecką minę p-panc dokładnie nie pamiętam kiedy to było ale jakieś 2 lata temu napewno ludzie nie myśą co robią jak by się naprzykład zapalił taki śmietnik z tą miną to nawet najdroższy nomex by nam niepomógł
-
Panowie rozprawiacie o mundurze! Prawda jest taka że ubranie koszarowe można nosić na zabezpieczeniach imprez, gdy coś robimy przy remizie albo czekamy w strażnicy na wyjazd w trakcie dyżuru. U nas tak się robi, oprócz tego gdy jedziemy na szkolenie albo jedziemy załatwiać jakiś sprzęt to ubieramy koszarówkę. W mojej jednostce koszarówki nie wiszą w remizie tylko każdy ma w domu swoją ale jak każdy ją dostał to podpisał kwitek że nie bedzie jej uzywał do celów prywatnych (jak wcześniej wspomniane kopanie ogródka itp) Także uzywanie munduru do prac przy domu jest sprawą skandaliczną a jezeli ktoś kupił sobie za swoją kasę koszarówke bo np. nie dostał ze straży przydziału i przekopuje w niej ten ogródek to powinien przynajmniej zdjąc emblemanty STRAZ oraz dystynkce
-
zgadzam się z kolegą powyżej jak już kiedyś pisałem u nas też koszarówki każdy ma w domu
-
Jeżeli ktoś kupił koszarówke za własne pieniądze i ma poodpinane emblematy STRAŻ to niewidze zadnych przeciwwsakzań żeby taki ktoś używał go do celów własnych (ogródek itp.) Jeżeli natomiast czy to strażak OSP/PSP idzie do Baru w ubraniu koszarowym lub w koszulce z jakimi kolwiek emblematami STRAŻ i wychodzi z baru na czworaka to jest hańba munduru!!
-
maks ale jak cywil chodzi w mundurze strażackim,policyjnym itp np jak powiedziałeś "do baru" to musi sobie zdawać konsekwencje karne za podszywanie się pod funkcjonariusza ja jak bym dorwał w swoje ręce takiego gościa to bym my tak to uświadomił żeby już nigdy nie ubrał takiego munduru no chyba że by się zapisał do straży to co innego ale mundur cuchnący alkocholem to jest faktycznie hańba a póżniuej ludzie widząc takiego(idiote) zalanego w trupa myśli sobie o nas coraz gorzej
-
Po pierwsze żeby nosić mundur musi być członkiem OSP, po drugie każdy mundurowy może go wylegitymować czyli musi posiadać legitymacje, a jeżeli nie posiada musi to potwierdzić naczelnik danej jednostki do której rzekomo dana osoba nalezy. W przeciwnym razie z tego co wiem to grozi mandat do 500 zł ale z tym taryfikatorem nie jestem pewien, nie chce nikogo w bład wprowadzać, bo ktoś mi o tym wspomniał kiedyś. A jeżeli sie zdaży taka sytłacja że druh pójdzie i sie upije w trupa to naczelnik powinien dać pisemną naganę temu druhowi
-
z pisemną naganą racja,posiadać mundur może każdy cywil np w celach kolekcjonerskich lecz nie może go nosić postępowanie karne to sąd grodzki oraz kary pozbawienia wolności kary pienięznie max do 5 lat zależy co delikwent zrobił
-
zgadzam się z kolegą powyżej
Zgadzasz się a jeździsz w koszarówce - jesteś moim guru.
-
jestem ochotnikiem mam koszarówke, bojówkę, sztormiaka, buty wszystko prywatne i nie będę nigdy nosił ubrań strazackich np do pracy bo to po prostu jest wstyd czy mundur koszarowy czy wyjściowy trzeba mieć dla niego jednakowy szacunek pozdrawiam ^_^ ale to tylko moje skromne zdanie
-
Nie tylko Twoje ;-)
-
czytam i czytam nadziwic sie nie mogę... u nas jest 8 bojówek na remizie(pisze o kompletnym umundurowani <buty+rękawice+hełm+pas>) z czego 3 są dzieki KM PSP w Nowym Sączu i ich stan nie jest idealny ale jest zadowalający. wyjazdów mamy w ciągu roku około 10/15 i nie ważne czy to lokalne zagrożenie czy jakas wieksza interwencja 8osób jest ubranych w bojówke a ewentualnie kierowca jedzie w koszarówce i to jest normalne dla całego zastępu...chciał bym kiedys przeżyc kasacje umundurowania u nas:D pozdrawiam
-
Witam. Orientuje się ktoś może jaka firma szyje najmniejsze i bardziej dopasowane ubrania koszarowe?