strazak.pl Ratowniczy Bank Wiedzy
Służba => Forum zawodowców => Wątek zaczęty przez: Lukas215 w Lipiec 31, 2006, 22:19:58
-
Proszę, jeśli ktoś ma dostęp do przykładowych testów psychologicznych dla kandydatów na strażaków PSP. Proszę podesłać na email monika.wb@interia.pl
Będę bardzo wdzięczna, to dla chłopaka którego mam nadzieję, wkrótce to czeka!!!!!!!!!!1
-
Jeśli mam być szczery to te testy są bardzo proste :D chyba, że ktoś ma coś nie tak z głową to będzie miał problem. Testy mają wykluczyć chorych psychicznie oraz określić predyspozycje tego człowieka jego charakter. Więc nie szukajcie żadnych testów. Jeżeli tego nie przejdzie tzn. że musi się udać do psychologa!!!
Pozdro
-
Dzięki, ale dowiedziałam się że w katowicach był taki przesiew, że zabrakło chętnych z list rezerwowych. może plotka, albo miał przez badania przejść ktoś inny...
-
Żadna plotka. Nie od dzisiaj wiadomo, że największa ilość osób chętnych do pracy w służbach tzw. mundurowych odpada właśnie na badaniach psychotechnicznych i rozmowach z psychologiem.
-
Poprostu trzeba być sobą i nie udawać bo psycholog to wyczuje. Jak ktoś jest normalny to przejdzie choć też tych testów się boje bo niedługo je będe przechodził. Tak naprawde to psycholog poznaje i bada tak troche do okoła bo nie pyta dlaczego, po co, itp. Przykładowo byłem ostatnio na takich badaniach tylko że na dysortografie (błędy w pisaniu) Na początku miałem narysować taki rysunek z kartki, puźniej gadka i jeszcze raz tylko że bez pomocy, wypełnienie formularza i test na skojarzenia.
-
Badania trwają bite 4 godziny :huh:; i tak 200 pytań różnych z życia, potem rysunki, test na inteligencie znowu 400 pytań, krótka charakterystyka dlaczego chcesz być strażakiem na koniec rozmowa z psychologiem, który weryfikuje twoje odpowiedzi, trzeba uważać co się mówi :rolleyes:
Co pamiętam z pytań: Czy lubisz zwierzęta? np. piszesz Tak/Nie, a za chwilę Pytanko Czy lubisz polować na zwierzęta. Nie możesz dawać sprzecznych odpowiedzi.
Ale są też tacy co testów nie zaliczają hmm
Powodzenia
:mellow:
-
To troche głupkowato ten tes zrobinu bo ja na przykład mam mały zwierzyniec (pies, kot, tata hoduje konie), ale też lubie jeździć z mojim wójkiem na polowania. Co innego jak by było pytanie czu lubie się znęcać lub dokuczać zwierzętą.
-
Tu nie ma, co gdybać tylko, odpowiadać na pytania TAK lub NIE. Stanowczo i bez emocji. Co sobie przypominał z przed kilku lat to pytanie: wymień pięć zalet swojego charakteru i pięć wad, na końcu pani psycholog pyta o to, i trzeba to uzasadnić, jeszcze raz uważajcie co mówicie np." lubię od czasu do czasu napić się z kolegami, aby się od stresować" za to dyskwalifikacja!!
-
Eh 5 października mnie czekają takie testy.
Troche sie denerwuje bo zależy mi na tej robocie.
Mam nadzieję że bedzie wszystko ok.
-
...wymień pięć zalet swojego charakteru i pięć wad,...
Hehehe... przypomnialy mi sie badania ktore przechodzilem - zalet wymienilem 3 a wad chyba 5... :wacko:
Po testach rozmowa z psychologiem: "wie Pan co, jest pan bardzo imulsywna osoba, strasznie szybko podejmuje pan decyzje", ja: "ale chyba o to chodzi w pracy strazaka..." psycholog: (mina taka, ze mnie przytkalo, spuscilem z tonu i oczy w podloge) "otoz niekoniecznie, ale ja pana przepuszcze..."
n/c
Czasem mozna odniesc wrazenie, ze psycholog to osoba mocno nawiedzona... Fakt faktem, w tych testach cos jest - babka sporo o mnie wiedziala.
Powodzenia przystepujacym do testow.
-
He..hee! ^_^
Pierwsze pytanie u psycho. w latch 80<, czy p. pali....no tak, to dlaczego do str. poż. :wub:
Pozdr. ^_^
-
do miggru:
To troche głupkowato ten tes zrobinu bo ja na przykład mam mały zwierzyniec (pies, kot, tata hoduje konie), ale też lubie jeździć z mojim wójkiem na polowania. Co innego jak by było pytanie czu lubie się znęcać lub dokuczać zwierzętą.
Nie chciałbym być złośliwy ale ortografia też jest oceniana – popracuj nad tym. :wacko:
-
No i już po testach.
Ukończyłem je z wynikiem pozytywnym. :mellow:
Teraz jeszcze czekają mnie wizyty u kilku lekarzy.
Pozdrawiam
-
hhtyf
-
A jesli chodzi o same badanie trzeba uważać co sie mowi i czasami kłamać np. czy pije Pan alkohol najlepiej jest powiedzieć , że nie bo jak powiesz że tak to bedzie wkrecał Cie.
Akurat w tej sytauacji ja odpowiedziałem że pije dalej jest pytanie "jaki alkohol" napisałem że piwo a na kolejne tzn "po ilu sie upijam" napisałem że nie wiem.
Jak wypijesz 1 czy 2 piwa to nie znaczy że jestes alkoholikiem.
-
jest też pytanie "czy kiedykolwiek coś ukradłeś?"
radzę odpowiedziec że TAK bo nie ma osoby, która jako dziecko nie podkradało choćby słodyczy itp.