strazak.pl Ratowniczy Bank Wiedzy
Służba => Prawo w służbie => Wątek zaczęty przez: MateuszOsp w Wrzesień 29, 2015, 20:31:21
-
Witam, mam dylemat odnośnie umowy którą podpisałem. W umowie mam zawarte ,że po ukoczeniu SGSP muszę minimum trzy lata pracować w Komendzie ponieważ w innym wypadku będę musiał zwracać za naukę, szkołe- delegacje, polowe czesnego itp. Czy jest to zgodne z prawem?
-
tak, o ile dotyczy jedynie sytuacji, gdy sam się zwolnisz bez nabycia prawa do zaopatrzenia emerytalnego; w przypadku odejścia na emeryturę, zwolnienia z innych przyczyn, przeniesienia służbowego itp. to nie działa;
-
Czyli istnieje możliwość przeniesienia po podpisaniu takiej umowy? ?
-
Tak, ale komendant będzie musiał popełnić stosowny aneks do umowy.
-
Witam !
Odświeżam temat i proszę was o pomoc.
Otóż mam pytanie czy w przypadku gdy dostałem skierowanie na SGSP ( Komenda płaci mi tylko czesne) jestem zobowiązany do podpisania umowy z Komendantem? I czy może mi nakazać podpisanie takiej umowy ? I czy ona może być podpisana dopiero po jakimś okresie czasu a nie przed rozpoczęciem nauki? Czy jest w ogóle jakiś akt prawny, który mówi, że muszę podpisać taką umowę w przypadku studiowania ze skierowaniem czy mogę odmówić?
Jak to się ma do urlopu szkoleniowego? czy mogę pisać raport o taki urlop nie mając umowy?
Proszę o pomoc
-
Licząc się z ewentualnym banem od admina, napiszę tak Komendant popełnia błąd, powinien skierować kogoś innego.
-
Witam !
Odświeżam temat i proszę was o pomoc.
Otóż mam pytanie czy w przypadku gdy dostałem skierowanie na SGSP ( Komenda płaci mi tylko czesne) jestem zobowiązany do podpisania umowy z Komendantem? I czy może mi nakazać podpisanie takiej umowy ? I czy ona może być podpisana dopiero po jakimś okresie czasu a nie przed rozpoczęciem nauki? Czy jest w ogóle jakiś akt prawny, który mówi, że muszę podpisać taką umowę w przypadku studiowania ze skierowaniem czy mogę odmówić?
Jak to się ma do urlopu szkoleniowego? czy mogę pisać raport o taki urlop nie mając umowy?
Proszę o pomoc
Taki sam jak ten że skierowanie można wycofać :P Albo go w ogóle nie dać to dobra wola 01.
-
Art. 71d. U o PSP
-
Licząc się z ewentualnym banem od admina, napiszę tak Komendant popełnia błąd, powinien skierować kogoś innego.
Dlaczego od razu ban od admina? Wyraziłeś swoją opinię i być może masz akurat rację, kto wie. Ale jednak chciałbym się dowiedzieć jak to jest z tą umową między mną a Komendantem. Pozdrawiam !
-
Pierwszą podpowiedź już masz wyżej. Ja proponuje szersze zapoznanie się z powyższym aktem prawnym.
-
kg877 - mi się podoba Twój tok rozumowania. O żadnym banie nie może być mowy.
-
kg877 - mi się podoba Twój tok rozumowania. O żadnym banie nie może być mowy.
Bo ty z natury jesteś buntownikiem :wacko:
-
Pierwszą podpowiedź już masz wyżej. Ja proponuje szersze zapoznanie się z powyższym aktem prawnym.
W/w Art. ustawy o PSP już dawno wiele razy przestudiowałem. To, że mam możliwość otrzymania urlopu szkoleniowego wiem od dawna, ale bardziej interesuje mnie to jakie warunki mogą być zawarte w umowie między mną i Komendantem i czy może mi całkowicie odmówić udzielenia tego urlopu. Oczywiście nie biorąc pod uwagę Art. 71 pkt 4 Pozdrawiam !
-
Pierwszą podpowiedź już masz wyżej. Ja proponuje szersze zapoznanie się z powyższym aktem prawnym.
W/w Art. ustawy o PSP już dawno wiele razy przestudiowałem, ale bardziej interesuje mnie to jakie warunki mogą być zawarte w umowie między mną i Komendantem. To, że należy mi się urlop szkoleniowy jak psu buda wiem od dawna. Pozdrawiam !
Zawarte mogą być takie, jakie podpiszesz Ty i Twój Komendant i których nie zabrania prawo. Skonsultuj z radcą jak masz chęć poszczególne zapisy. Masz prawo negocjować a w ostateczności nie podpisywać umowy - szkoła to nie obowiązek - to przywilej.
Miałem taką umowę i nie dziwię się, że wykładając pieniądze (w moim przypadku połowa kosztów czesnego i ryczałt za dojazdy) Komendant zastrzega sobie ileś lat pracy w danej KP (nie dotyczy renty i czegoś tam jeszcze).
-
Dzięki sorbent ! Właśnie o takie wyjaśnienie mi chodziło. Pozdrawiam !
-
Miałem taką umowę i nie dziwię się, że wykładając pieniądze (w moim przypadku połowa kosztów czesnego i ryczałt za dojazdy) Komendant zastrzega sobie ileś lat pracy w danej KP (nie dotyczy renty i czegoś tam jeszcze).
Przeniesienia do innej jednostki też nie dotyczy